Grupy dyskusyjne   »   A jednak siÄ™ da...

A jednak siÄ™ da...



1 Data: Lipiec 13 2011 11:03:39
Temat: A jednak siê da...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello,

A jednak siê da czasem udowodniæ, ¿e przyczyn± wypadku by³ stan drogi
a nie "niedostosowanie prêdko¶ci do warunkw":

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html

Szkoda tylko, ¿e 6 osób musia³o zgin±æ :(

--
Best regards,
 RoMan                         
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)



2 Data: Lipiec 13 2011 11:09:53
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: DoQ 

W dniu 13-07-2011 11:03, RoMan Mandziejewicz pisze:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html
Szkoda tylko, ¿e 6 osób musia³o zgin±æ :(

Najgorzej, ¿e ca³kiem du¿o mamy takich odcinków w PL :(


Pozdrawiam
Pawe³

3 Data: Lipiec 13 2011 12:11:13
Temat: Re: A jednak siÄ™ da...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-07-13, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Hello,

A jednak siê da czasem udowodniæ, ¿e przyczyn± wypadku by³ stan drogi
a nie "niedostosowanie prêdko¶ci do warunkw":

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html

Dobrze to bêdzie jak osoby odpowiedzialne zostan± ukarane. I mam na
my¶li osobist± odpowiedzialno¶æ, a nie odszkodowanie wyp³acone z kasy
firmy.

Szkoda tylko, ¿e 6 osób musia³o zgin±æ :(

Ano niestety.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

4 Data: Lipiec 13 2011 10:42:56
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: to 

begin RoMan Mandziejewicz

A jednak siÄ™ da czasem udowodnić, ¿e przyczynÄ… wypadku by³ stan drogi a
nie "niedostosowanie prędkości do warunkw":

No jak to... przecie¿ kierowca, jadÄ…c przez PolskÄ™, powinien przewidzieć
mo¿liwoæ pojawienia siÄ™ szamba na drodze, bo pojawić mo¿e siÄ™ tu
wszystko -- jak pokazuje praktyka -- ³Ä…cznie z przenoÅ›nym kiblem. A co,
gdyby zamiast zamarzniÄ™tego szamba, na drodze pojawi³o siÄ™ dziecko? Albo
ca³a gromadka?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

5 Data: Lipiec 13 2011 13:19:57
Temat: Re: A jednak siÄ™ da...
Autor: PrzemysÅ‚aw Czaja 


U¿ytkownik "to"

A jednak siÄ™ da czasem udowodnić, ¿e przyczynÄ… wypadku by³ stan drogi a
nie "niedostosowanie prędkości do warunkw":

No jak to... przecie¿ kierowca, jadÄ…c przez PolskÄ™, powinien przewidzieć
mo¿liwoæ pojawienia siÄ™ szamba na drodze, bo pojawić mo¿e siÄ™ tu
wszystko -- jak pokazuje praktyka -- ³Ä…cznie z przenoÅ›nym kiblem. A co,
gdyby zamiast zamarzniÄ™tego szamba, na drodze pojawi³o siÄ™ dziecko? Albo
ca³a gromadka?

Matka siedzi z ty³u?

6 Data: Lipiec 13 2011 11:55:07
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: to 

begin Przemys³aw Czaja

Matka siedzi z ty³u?

Skąd mam wiedzieć, zapytaj.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

7 Data: Lipiec 13 2011 15:28:05
Temat: Re: A jednak sie da...
Autor: Axel 

"to"  wrote in message


Matka siedzi z tylu?
Skad mam wiedziec, zapytaj.

ROTFL!!!

--
Axel

8 Data: Lipiec 13 2011 16:42:06
Temat: Re: A jednak siÄ™ da...
Autor: J.F 

U¿ytkownik "to"  napisa³ w wiadomoÅ›ci
begin RoMan Mandziejewicz

A jednak siÄ™ da czasem udowodnić, ¿e przyczynÄ… wypadku by³ stan drogi a
nie "niedostosowanie prędkości do warunkw":
No jak to... przecie¿ kierowca, jadÄ…c przez PolskÄ™, powinien przewidzieć
mo¿liwoæ pojawienia siÄ™ szamba na drodze, bo pojawić mo¿e siÄ™ tu
wszystko -- jak pokazuje praktyka -- ³Ä…cznie z przenoÅ›nym kiblem. A co,
gdyby zamiast zamarzniÄ™tego szamba, na drodze pojawi³o siÄ™ dziecko? Albo
ca³a gromadka?

Czekaj czekaj - nie fortepian spadl, ale byla zima, to oblodzenia na jezdni nalezy sie spodziewac.
I co dalej - kierowca ma jechac 20, czy moze zalozyc ze skoro jezdnia jest sucha, to bedzie sucha i dalej ?

Tu wylaly scieki i dalo sie przypisac konkretne przewinienia, ale przeciez mogla peknac rura wodociagowa (w sumie taka sama awaria jak domowego szamba), mogl spasc deszcz, mogla sie skonczyc gmina a w drugiej nie odsniezaja, mogl plug na produ zwalniajacym lemiesz poderwac - i czy biegli byliby rownie laskawi ?

Osobiscie przezylem taka sytuacje ze byl mroz, i zaczal padac deszcz. Wielkiej wyobrazni nie trzeba ze z tego bedzie lodowisko .. ale jak wolno mozna jechac ?
Kierowca co kawalek hamulec naciskal i przyczepnosc sprawdzal - byla przyzwoita. Do pewnego zakretu, po ktorym dolaczyl do towarzystwa w rowie.
A miejscowi sie smieja ze przeciez tam za laskiem tak zawsze.

No i kto winien ? Kierowca, zarzadca drogi, lesniczy, telewizja ?

Albo to "ale urwal" ze Szczecina - ofiar nie bylo, to sie nie dowiemy jakie zdanie ma sad, ktory zreszta nie musi opini bieglych podzielac.

No i jeszcze taki np plac Spoleczny we Wroclawiu - byl zle wyprofilowany, tzn chyba odwrotnie. Jadac 100 trzeba tam bylo czujnosc zachowac i uwazac co sie robi. Wiec jak ktos wypadl to wina drogowcow czy kierowcy ? Dopuszczalne 70 :-)

J.

9 Data: Lipiec 13 2011 16:58:28
Temat: Re: A jednak siÄ™ da...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-07-13, J.F  wrote:

Osobiscie przezylem taka sytuacje ze byl mroz, i zaczal padac deszcz.
Wielkiej wyobrazni nie trzeba ze z tego bedzie lodowisko .. ale jak
wolno mozna jechac ?
Kierowca co kawalek hamulec naciskal i przyczepnosc sprawdzal - byla
przyzwoita. Do pewnego zakretu, po ktorym dolaczyl do towarzystwa w
rowie.
A miejscowi sie smieja ze przeciez tam za laskiem tak zawsze.
                                                   ^^^^^^^^^^^^
No i kto winien ? Kierowca, zarzadca drogi, lesniczy, telewizja ?

Przecie¿ to oczywiste.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

10 Data: Lipiec 13 2011 23:38:24
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: J.F. 

On Wed, 13 Jul 2011 16:58:28 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-07-13, J.F  wrote:
Osobiscie przezylem taka sytuacje ze byl mroz, i zaczal padac deszcz.
Wielkiej wyobrazni nie trzeba ze z tego bedzie lodowisko .. ale jak
wolno mozna jechac ?
Kierowca co kawalek hamulec naciskal i przyczepnosc sprawdzal - byla
przyzwoita. Do pewnego zakretu, po ktorym dolaczyl do towarzystwa w
rowie.
A miejscowi sie smieja ze przeciez tam za laskiem tak zawsze.
                                                  ^^^^^^^^^^^^
No i kto winien ? Kierowca, zarzadca drogi, lesniczy, telewizja ?

Przecie¿ to oczywiste.

ale kierowca nie byl miejscowy, a droga jest wojewodzka :-)

No i "tak zawsze" oznacza w praktyce raz na dwa lata ..

J.

11 Data: Lipiec 13 2011 23:45:04
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-07-13, J.F  wrote:

A miejscowi sie smieja ze przeciez tam za laskiem tak zawsze.
                                                  ^^^^^^^^^^^^
No i kto winien ? Kierowca, zarzadca drogi, lesniczy, telewizja ?

Przecie¿ to oczywiste.

ale kierowca nie byl miejscowy, a droga jest wojewodzka :-)

No i "tak zawsze" oznacza w praktyce raz na dwa lata ..

Skoro "zawsze" to winny jest zarz±dca drogi. Co najwy¿ej mo¿na
dyskutowaæ czy powinien postawiæ jaki¶ znak czy przebudowaæ drogê.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

12 Data: Lipiec 14 2011 01:01:54
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: J.F. 

On Wed, 13 Jul 2011 23:45:04 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-07-13, J.F  wrote:
A miejscowi sie smieja ze przeciez tam za laskiem tak zawsze.
                                                  ^^^^^^^^^^^^
No i kto winien ? Kierowca, zarzadca drogi, lesniczy, telewizja ?

Przecie¿ to oczywiste.

ale kierowca nie byl miejscowy, a droga jest wojewodzka :-)
No i "tak zawsze" oznacza w praktyce raz na dwa lata ..

Skoro "zawsze" to winny jest zarz±dca drogi. Co najwy¿ej mo¿na
dyskutowaæ czy powinien postawiæ jaki¶ znak czy przebudowaæ drogê.

Ale "zawsze" oznacza ze tam sa sprzyjajace warunki do powstawania
gololedzi.

I co ma ten zarzadca zrobic - wyciac las, wbudowac podgrzewanie,
codziennie solic profilaktycznie, czy postawic "20" ?

J.

13 Data: Lipiec 14 2011 08:56:52
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-07-13, J.F  wrote:

Skoro "zawsze" to winny jest zarz±dca drogi. Co najwy¿ej mo¿na
dyskutowaæ czy powinien postawiæ jaki¶ znak czy przebudowaæ drogê.

Ale "zawsze" oznacza ze tam sa sprzyjajace warunki do powstawania
gololedzi.

I co ma ten zarzadca zrobic - wyciac las, wbudowac podgrzewanie,
codziennie solic profilaktycznie, czy postawic "20" ?

Raczej A-32 ni¿ ograniczenie.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

14 Data: Lipiec 14 2011 09:45:10
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "J.F."  napisa³ w wiadomo¶ci news:

Skoro "zawsze" to winny jest zarz±dca drogi. Co najwy¿ej mo¿na
dyskutowaæ czy powinien postawiæ jaki¶ znak czy przebudowaæ drogê.

Ale "zawsze" oznacza ze tam sa sprzyjajace warunki do powstawania
gololedzi.

I co ma ten zarzadca zrobic - wyciac las, wbudowac podgrzewanie,
codziennie solic profilaktycznie, czy postawic "20" ?

Jego sprawa.
Mo¿e sobie postawiæ termometry w asfalcie i wysy³aæ solarki kiedyt potrzeba.

15 Data: Lipiec 14 2011 11:43:45
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: J.F 

U¿ytkownik "Cavallino"  napisa³ w wiadomo¶ci
U¿ytkownik "J.F."  napisa³ w wiadomo¶ci news:

Skoro "zawsze" to winny jest zarz±dca drogi. Co najwy¿ej mo¿na
dyskutowaæ czy powinien postawiæ jaki¶ znak czy przebudowaæ drogê.
Ale "zawsze" oznacza ze tam sa sprzyjajace warunki do powstawania
gololedzi.

I co ma ten zarzadca zrobic - wyciac las, wbudowac podgrzewanie,
codziennie solic profilaktycznie, czy postawic "20" ?

Jego sprawa.
Mo¿e sobie postawiæ termometry w asfalcie i wysy³aæ solarki kiedyt potrzeba.

Moze. Ale czy ma obowiazek ?
A ty oczywiscie bardzo chetnie kupisz sobie viaboxa i bedziesz placil 1zl/km za droge z termometrem co 100m.

J.

16 Data: Lipiec 14 2011 12:02:59
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "J.F"  napisa³ w wiadomo¶ci news:

I co ma ten zarzadca zrobic - wyciac las, wbudowac podgrzewanie,
codziennie solic profilaktycznie, czy postawic "20" ?

Jego sprawa.
Mo¿e sobie postawiæ termometry w asfalcie i wysy³aæ solarki kiedyt potrzeba.

Moze. Ale czy ma obowiazek ?

Ma obowi±zek utrzymaæ drogê.
Go³oled¼ na jezdni oznacza co¶ wrêcz przeciwnego.

17 Data: Lipiec 14 2011 19:39:48
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: J.F 

U¿ytkownik "Cavallino"  napisa³ w wiadomo¶ci
U¿ytkownik "J.F"

I co ma ten zarzadca zrobic - wyciac las, wbudowac podgrzewanie,
codziennie solic profilaktycznie, czy postawic "20" ?
Jego sprawa.
Mo¿e sobie postawiæ termometry w asfalcie i wysy³aæ solarki kiedyt potrzeba.
Moze. Ale czy ma obowiazek ?
Ma obowi±zek utrzymaæ drogê.
Go³oled¼ na jezdni oznacza co¶ wrêcz przeciwnego.

Mowisz .. a podstawe prawna potrafisz podac ?

Bo ja znam kilka drog gdzie zarzadca jawnie pisze ze zima ich nie utrzymuje. Coraz czesciej tez slysze o "bialym standardzie utrzymania".

No i poza systemem prawnym - przyjdzie prawdziwa zima, to zarzadca nie da rady utrzymac. No chyba ze jako podatnik zaplacisz odpowiednio duzo za dyzury calkowicie zbedne przez kolejnych 10 lat.


A naciski skoncza sie tak ze postawia "20" na stale :-)

J.

18 Data: Lipiec 14 2011 20:15:24
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "J.F"  napisa³ w wiadomo¶ci

U¿ytkownik "Cavallino"  napisa³ w wiadomo¶ci
U¿ytkownik "J.F"
I co ma ten zarzadca zrobic - wyciac las, wbudowac podgrzewanie,
codziennie solic profilaktycznie, czy postawic "20" ?
Jego sprawa.
Mo¿e sobie postawiæ termometry w asfalcie i wysy³aæ solarki kiedyt potrzeba.
Moze. Ale czy ma obowiazek ?
Ma obowi±zek utrzymaæ drogê.
Go³oled¼ na jezdni oznacza co¶ wrêcz przeciwnego.

Mowisz .. a podstawe prawna potrafisz podac ?

Na co?



Bo ja znam kilka drog gdzie zarzadca jawnie pisze ze zima ich nie utrzymuje. Coraz czesciej tez slysze o "bialym standardzie utrzymania".

To co on sobie mówi nie stanowi prawa.


No i poza systemem prawnym - przyjdzie prawdziwa zima, to zarzadca nie da rady utrzymac.

Zw³aszcza przy obecnym systemie, ¿e najpierw kasa musi i¶æ na p³ace drogowców i na nic wiêcej ju¿ byæ nie musi.

19 Data: Lipiec 16 2011 09:33:56
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 14 Jul 2011 20:15:24 +0200, Cavallino napisa³(a):

U¿ytkownik "J.F"  napisa³ w wiadomo¶ci
Mo¿e sobie postawiæ termometry w asfalcie i wysy³aæ solarki kiedyt
potrzeba.
Moze. Ale czy ma obowiazek ?
Ma obowi±zek utrzymaæ drogê.
Go³oled¼ na jezdni oznacza co¶ wrêcz przeciwnego.

Mowisz .. a podstawe prawna potrafisz podac ?

Na co?

Na to co twierdzisz.

Bo ja znam kilka drog gdzie zarzadca jawnie pisze ze zima ich nie
utrzymuje. Coraz czesciej tez slysze o "bialym standardzie utrzymania".

To co on sobie mówi nie stanowi prawa.

Ale podstawy na swoje twierdzenia nie podajesz ..

No i poza systemem prawnym - przyjdzie prawdziwa zima, to zarzadca nie da
rady utrzymac.
Zw³aszcza przy obecnym systemie, ¿e najpierw kasa musi i¶æ na p³ace
drogowców i na nic wiêcej ju¿ byæ nie musi.

coz chcesz - przetargi zastapily rachunek ekonomiczny .. a moze jednak
tak wlasnie sie oplaca ..

J.

20 Data: Lipiec 16 2011 10:10:51
Temat: Re: A jednak si? da...
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "J.F."  napisa³ w wiadomo¶ci news:

Ma obowi±zek utrzymaæ drogê.
Go³oled¼ na jezdni oznacza co¶ wrêcz przeciwnego.

Mowisz .. a podstawe prawna potrafisz podac ?

Na co?

Na to co twierdzisz.

¯e zarz±dca ma obowi±zek utrzymania drogi, czy ¿e go³oled¼ nie jest prawid³owym stanem tej¿e?


Bo ja znam kilka drog gdzie zarzadca jawnie pisze ze zima ich nie
utrzymuje. Coraz czesciej tez slysze o "bialym standardzie utrzymania".

To co on sobie mówi nie stanowi prawa.

Ale podstawy na swoje twierdzenia nie podajesz ..

On te¿ nie.
A jako¶ przyj±³e¶ gadaninê za prawo.



No i poza systemem prawnym - przyjdzie prawdziwa zima, to zarzadca nie da
rady utrzymac.
Zw³aszcza przy obecnym systemie, ¿e najpierw kasa musi i¶æ na p³ace
drogowców i na nic wiêcej ju¿ byæ nie musi.

coz chcesz - przetargi zastapily rachunek ekonomiczny ..

Nie chodzi o przetargi, tylko o kolejno¶æ.
Ju¿ nie raz mówi³em ¿e pensje powinny byæ wyp³acane jako ostatnie, po skoñczeniu roboty.
Od kierownika danej drogi do prezydenta kraju w³±cznie.

Znaczy - dopóki ostatni kawa³ek drogi nie zosta³ prawid³owo utrzymany, bo kasy nie starczy³o - to pensji nie ma.
Od razu by siê mo¿liwo¶ci znalaz³y.

21 Data: Lipiec 13 2011 13:41:39
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-07-13 11:03, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello,

A jednak siê da czasem udowodniæ, ¿e przyczyn± wypadku by³ stan drogi
a nie "niedostosowanie prêdko¶ci do warunkw":

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html

Szkoda tylko, ¿e 6 osób musia³o zgin±æ :(

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu. Nie wiem czy pamiêtacie
historiê z wpadaj±cymi w po¶lizg samochodami w tunelu w DC. Przes±cza³a
siê woda przez ¶ciany i piêknie zamarza³a na jezdni. Sytuacja by³a
zg³aszana wielokrotnie, w koñcu dosz³o do wypadku. Przyjecha³a policja
i co? Ano chcia³a powystawiaæ wszystkim mandaty za jazdê z prêdko¶ci±
niedostosowan± do warunków. Teraz dodatkowo wesz³a ustawa o
odpowiedzialno¶ci urzêdników za wydawane decyzje (w tym zaniechanie).

22 Data: Lipiec 13 2011 15:26:32
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200, w  Artur Ma¶l±g
 napisa³(-a):

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.

6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?

Aha...

23 Data: Lipiec 13 2011 15:39:01
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-07-13 15:26,  pisze:

Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200,  Artur Ma¶l±g
  napisa³(-a):

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.

6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?

Aha...

Mo¿e przeczytaj najpierw przytoczony materia³, pomy¶l, to mo¿e
bêdziesz w stanie napisaæ co¶ m±drzejszego ni¿ g³upawy komentarz...

24 Data: Lipiec 14 2011 14:36:09
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 13 Jul 2011 15:39:01 +0200, w  Artur Ma¶l±g
 napisa³(-a):

W dniu 2011-07-13 15:26,  pisze:
> Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200,  Artur Ma¶l±g
>   napisa³(-a):
>
>> Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.
>
> 6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?
>
> Aha...

Mo¿e przeczytaj najpierw przytoczony materia³, pomy¶l, to mo¿e
bêdziesz w stanie napisaæ co¶ m±drzejszego ni¿ g³upawy komentarz...

Pomy¶la³em, co tobie akurat nie uda³o siê.
Bieg³y i 20 lat temu stwierdzi³by to samo. A jak widaæ z artyku³u nie ka¿dy
bieg³y by³ a¿ taki bieg³y, skoro tylko jeden stwierdzi³ konkrety.

25 Data: Lipiec 14 2011 10:36:09
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Arek 

W dniu 2011-07-13 15:26,  pisze:

Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200,  Artur Ma¶l±g
  napisa³(-a):

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.

6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?

¦wiat wg. Artura M. jest do¶æ specyficzny nie próbuj go ogarniaæ. Mo¿e to jaki¶ polityk albo urzêdniczyna.


A.

26 Data: Lipiec 14 2011 14:37:04
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 14 Jul 2011 10:36:09 +0200, w  Arek
 napisa³(-a):

W dniu 2011-07-13 15:26,  pisze:
> Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200,  Artur Ma¶l±g
>   napisa³(-a):
>
>> Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.
>
> 6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?

¦wiat wg. Artura M. jest do¶æ specyficzny nie próbuj go ogarniaæ. Mo¿e
to jaki¶ polityk albo urzêdniczyna.

Albo jest po jakim¶ ministerialnym praniu mózgu, albo nie ogarnia
rzeczywisto¶ci.

27 Data: Lipiec 15 2011 12:16:26
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

Thu, 14 Jul 2011 10:36:09 +0200, w  Arek
 napisa³(-a):

W dniu 2011-07-13 15:26,  pisze:
Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200,  Artur Ma¶l±g
  napisa³(-a):

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.
6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?
¦wiat wg. Artura M. jest do¶æ specyficzny nie próbuj go ogarniaæ. Mo¿e to jaki¶ polityk albo urzêdniczyna.

Albo jest po jakim¶ ministerialnym praniu mózgu, albo nie ogarnia
rzeczywisto¶ci.


Przejed¼ siê kiedy¶ do jakiego¶ kraju gdzie na prawdê jest ¼le. To ci siê perspektywa wyprostuje.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

28 Data: Lipiec 15 2011 11:48:51
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: kamil 

On 15/07/2011 11:16, Sebastian Kaliszewski wrote:

 wrote:
Thu, 14 Jul 2011 10:36:09 +0200, w  Arek
 napisa³(-a):

W dniu 2011-07-13 15:26,  pisze:
Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200, Artur Ma¶l±g
 napisa³(-a):

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.
6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?
¦wiat wg. Artura M. jest do¶æ specyficzny nie próbuj go ogarniaæ.
Mo¿e to jaki¶ polityk albo urzêdniczyna.

Albo jest po jakim¶ ministerialnym praniu mózgu, albo nie ogarnia
rzeczywisto¶ci.


Przejed¼ siê kiedy¶ do jakiego¶ kraju gdzie na prawdê jest ¼le. To ci
siê perspektywa wyprostuje.

Chcesz równaæ do Albanii, czy cywilizacji?



--
Pozdrawiam,
Kamil

29 Data: Lipiec 15 2011 15:00:51
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 15 Jul 2011 12:16:26 +0200, w  Sebastian
Kaliszewski  napisa³(-a):

Przejed¼ siê kiedy¶ do jakiego¶ kraju gdzie na prawdê jest ¼le. To ci siê
perspektywa wyprostuje.

I jaki¶ Bangladesz ma byæ miarodajnym punktem odniesienia? Wola³bym ju¿ co¶
bli¿ej.

30 Data: Lipiec 14 2011 10:58:37
Temat: Re: A jednak siÄ™ da...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-07-13,   wrote:

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.

6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?

Jeszcze parê lat temu skoñczy³oby siê niedostosowaniem prêdko¶ci do
warunków. Teraz siê okaza³o, ¿e to zarz±dca drogi siê nie wykaza³. To
jest bardzo istotna zmiana.

Krzysiek Kie³czewski

31 Data: Lipiec 14 2011 11:15:18
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-07-14 10:58, Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2011-07-13, @konto.pl>  wrote:

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu.

6 ludzi zginê³o przez ra¿±ce zaniedbania, a wszystko idzie ku lepszemu?

Jeszcze parê lat temu skoñczy³oby siê niedostosowaniem prêdko¶ci do
warunków. Teraz siê okaza³o, ¿e to zarz±dca drogi siê nie wykaza³. To
jest bardzo istotna zmiana.

D³ugo czeka³em w³a¶nie na tê zmianê i to nie tylko w zakresie wypadków
w ruchu drogowym. Zreszt± Policja od pewnego czasu te¿ robi du¿o
dok³adniejsze statystyki.

32 Data: Lipiec 14 2011 11:31:02
Temat: Re: A jednak siÄ™ da...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-07-14, Artur Ma¶l±g  wrote:

Jeszcze parê lat temu skoñczy³oby siê niedostosowaniem prêdko¶ci do
warunków. Teraz siê okaza³o, ¿e to zarz±dca drogi siê nie wykaza³. To
jest bardzo istotna zmiana.

D³ugo czeka³em w³a¶nie na tê zmianê i to nie tylko w zakresie wypadków
w ruchu drogowym. Zreszt± Policja od pewnego czasu te¿ robi du¿o
dok³adniejsze statystyki.

Zobaczymy jak pójdzie z wyci±ganiem wniosków oraz karaniem osób i
urzêdów odpowiedzialnych.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

33 Data: Lipiec 17 2011 17:38:21
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: jerzu 

On Thu, 14 Jul 2011 10:58:37 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Teraz siê okaza³o, ¿e to zarz±dca drogi siê nie wykaza³.

Nie wykaza³ siê. Ale to nie oznacza, ¿e w nastêpn± zimê w tym samym
miejscu nie bêdzie go³oledzi. Bêdzie, bo nikt tej drogi ani
oczyszczalni nie przebuduje.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyñski 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

34 Data: Lipiec 13 2011 23:23:53
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: J.F. 

On Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200,  Artur Ma¶l±g wrote:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu. Nie wiem czy pamiêtacie
historiê z wpadaj±cymi w po¶lizg samochodami w tunelu w DC. Przes±cza³a
siê woda przez ¶ciany i piêknie zamarza³a na jezdni. Sytuacja by³a
zg³aszana wielokrotnie, w koñcu dosz³o do wypadku. Przyjecha³a policja
i co? Ano chcia³a powystawiaæ wszystkim mandaty za jazdê z prêdko¶ci±
niedostosowan± do warunków.

No ale wiesz - skoro wielokrotnie zamarzala, to trzeba bylo dostowac
predkosc do zamarzania :-)

Teraz dodatkowo wesz³a ustawa o
odpowiedzialno¶ci urzêdników za wydawane decyzje (w tym zaniechanie).

Postawia "30" i bedzie podwojne niedostosowanie :-)

J.

35 Data: Lipiec 14 2011 10:59:50
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-07-13 23:23, J.F. pisze:

On Wed, 13 Jul 2011 13:41:39 +0200,  Artur Ma¶l±g wrote:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html

Jak piszê, powoli wszystko idzie ku lepszemu. Nie wiem czy pamiêtacie
historiê z wpadaj±cymi w po¶lizg samochodami w tunelu w DC. Przes±cza³a
siê woda przez ¶ciany i piêknie zamarza³a na jezdni. Sytuacja by³a
zg³aszana wielokrotnie, w koñcu dosz³o do wypadku. Przyjecha³a policja
i co? Ano chcia³a powystawiaæ wszystkim mandaty za jazdê z prêdko¶ci±
niedostosowan± do warunków.

No ale wiesz - skoro wielokrotnie zamarzala, to trzeba bylo dostowac
predkosc do zamarzania :-)

Nie no, bez jaj - nie zamarza³a wielokrotnie, tylko pojawi³ siê jaki¶
przecie¿, który by³ wielokrotnie zg³aszany. Nikt z tym nic nie zrobi³
w ¶rodku miasta wpada³e¶ w tunelu na lodowisko. Wiem, ¿e sprawa mia³a
trafiæ do s±du, ale czym siê skoñczy³o nie pamiêtam.

Teraz dodatkowo wesz³a ustawa o
odpowiedzialno¶ci urzêdników za wydawane decyzje (w tym zaniechanie).

Postawia "30" i bedzie podwojne niedostosowanie :-)

Wiesz, ¿e 30 ze stosown± informacj± wcale by nie by³o z³e do czasu
rozwi±zania problemu?

36 Data: Lipiec 17 2011 17:39:10
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: jerzu 

On Thu, 14 Jul 2011 10:59:50 +0200, Artur Ma¶l±g
wrote:

Wiesz, ¿e 30 ze stosown± informacj± wcale by nie by³o z³e do czasu
rozwi±zania problemu?

Jakiego rozwi±zania? Postawienie 30 to w³asnie bêdzie rozwi±zanie. O
ile jakiekolwiek bedzie.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyñski 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

37 Data: Lipiec 14 2011 11:41:02
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: J.F 

U¿ytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisa³

A jednak siê da czasem udowodniæ, ¿e przyczyn± wypadku by³ stan drogi
a nie "niedostosowanie prêdko¶ci do warunkw":
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html

Po zastanowieniu .. poczekaj na postawienie zarzutow, sprawy w sadzie i wyniki apelacji.

Bo moze sie jeszcze okazac ze wlasciciel domu okaze sie winny tego ze nie dbajac o szambo dopuscil do rozlania i spowodowal wypadek,
projektant/wykonawca zrobil droge niezgodnie z przepisami i przyczynil sie do wypadku, a kierowca samochodu niedostosowal predkosci do warunkow i spowodowal wypadek.

I kto wie czy to nie bedzie prawidlowy wyrok - no bo w koncu jadac w zimie mam jechac na tyle wolno zeby mnie nie zaskoczyla nagla gololedz, czy moge sobie zalozyc ze droga bedzie utrzymana, odsniezona i posolona, a wiec spokojnie jedziemy 90...

J.

38 Data: Lipiec 14 2011 11:47:24
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-07-14 11:41, J.F pisze:

U¿ytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisa³
A jednak siê da czasem udowodniæ, ¿e przyczyn± wypadku by³ stan drogi
a nie "niedostosowanie prêdko¶ci do warunkw":
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html
(...)
I kto wie czy to nie bedzie prawidlowy wyrok - no bo w koncu jadac w
zimie mam jechac na tyle wolno zeby mnie nie zaskoczyla nagla gololedz,
czy moge sobie zalozyc ze droga bedzie utrzymana, odsniezona i posolona,
a wiec spokojnie jedziemy 90...

Ogl±da³e¶ zdjêcia z wypadku? Tak, móg³ spokojnie za³o¿yæ, ¿e droga jest
utrzymana, od¶nie¿ona i posolona.

39 Data: Lipiec 14 2011 17:05:02
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: J.F 

U¿ytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisa³ w wiadomo¶ci

W dniu 2011-07-14 11:41, J.F pisze:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html
(...)
I kto wie czy to nie bedzie prawidlowy wyrok - no bo w koncu jadac w
zimie mam jechac na tyle wolno zeby mnie nie zaskoczyla nagla gololedz,
czy moge sobie zalozyc ze droga bedzie utrzymana, odsniezona i posolona,
a wiec spokojnie jedziemy 90...

Ogl±da³e¶ zdjêcia z wypadku? Tak, móg³ spokojnie za³o¿yæ, ¿e droga jest
utrzymana, od¶nie¿ona i posolona.

Byla 5 rano. Ciemna noc.
Czy to znaczy ze kazdy kierowca jadac droga ktora wyglada na sucha i przyczepna bedzie uwolniony od zarzutow jak wjedzie w niespodziewana gololedz, lod w koleinach, koniec sektora odsniezania czy nawiew sniegu z pola ?

J.

40 Data: Lipiec 14 2011 17:40:24
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-07-14 17:05, J.F pisze:

"Artur Ma¶l±g" napisa³:
W dniu 2011-07-14 11:41, J.F pisze:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9936266,Wypadek_w_Woli_Zambrowskiej__Byly_bledy_w_konstrukcji.html

(...)
I kto wie czy to nie bedzie prawidlowy wyrok - no bo w koncu jadac w
zimie mam jechac na tyle wolno zeby mnie nie zaskoczyla nagla gololedz,
czy moge sobie zalozyc ze droga bedzie utrzymana, odsniezona i posolona,
a wiec spokojnie jedziemy 90...

Ogl±da³e¶ zdjêcia z wypadku? Tak, móg³ spokojnie za³o¿yæ, ¿e droga jest
utrzymana, od¶nie¿ona i posolona.

Byla 5 rano. Ciemna noc.

A od czego s± reflektory/latarnie? Nigdy nie je¼dzi³e¶ w nocy? ;)

Czy to znaczy ze kazdy kierowca jadac droga ktora wyglada na sucha i
przyczepna bedzie uwolniony od zarzutow jak wjedzie w niespodziewana
gololedz, lod w koleinach, koniec sektora odsniezania czy nawiew sniegu
z pola ?

A sk±d taka interpretacja? Pisa³em o tym konkretnym wypadku.
http://www.youtube.com/watch?v=F_S34bwx8Jo&feature=fvwrel
Ja tam nigdzie nie widzê ¶ladu jakikolwiek opadów, ¶niegu na
polach, czy lodu w koleinach...

41 Data: Lipiec 14 2011 19:26:13
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: J.F 

U¿ytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisa³ w wiadomo¶ci
W dniu 2011-07-14 17:05, J.F pisze:

Ogl±da³e¶ zdjêcia z wypadku? Tak, móg³ spokojnie za³o¿yæ, ¿e droga jest
utrzymana, od¶nie¿ona i posolona.

Byla 5 rano. Ciemna noc.

A od czego s± reflektory/latarnie? Nigdy nie je¼dzi³e¶ w nocy? ;)

Jezdzilem to i wiem jak widac :-)
A przeciez mam oficjalne prawo nie zauwazyc czlowieka lezacego na jezdni, a co dopiero drobnego lodu :-)


Czy to znaczy ze kazdy kierowca jadac droga ktora wyglada na sucha i
przyczepna bedzie uwolniony od zarzutow jak wjedzie w niespodziewana
gololedz, lod w koleinach, koniec sektora odsniezania czy nawiew sniegu
z pola ?

A sk±d taka interpretacja? Pisa³em o tym konkretnym wypadku.
http://www.youtube.com/watch?v=F_S34bwx8Jo&feature=fvwrel
Ja tam nigdzie nie widzê ¶ladu jakikolwiek opadów, ¶niegu na
polach, czy lodu w koleinach...

No ale zima byla, mroz byl, noc - ma kierowca obowiazek jechac z taka predkoscia zeby dostrzec zagrozenia na drodze ktorych obecnosci nalezy sie spodziewac, czy dotyczy to tylko takich ktore pochodza ze zrodel naturalnych, a raczej niesprzecznych z przepisami drogowo-budowlanymi.

P.S. tak, "sciane deszczu" widzialem. Ja bylem suchy a 10m dalej lalo jak z cebra.

P.P.S. A o starej prawniczej zasadzie slyszeli ? Za jaka kto opinie zaplacil taka dostanie.

J.

42 Data: Lipiec 14 2011 20:11:30
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-07-14 19:26, J.F pisze:

"Artur Ma¶l±g" napisa³:
W dniu 2011-07-14 17:05, J.F pisze:
Ogl±da³e¶ zdjêcia z wypadku? Tak, móg³ spokojnie za³o¿yæ, ¿e droga jest
utrzymana, od¶nie¿ona i posolona.

Byla 5 rano. Ciemna noc.

A od czego s± reflektory/latarnie? Nigdy nie je¼dzi³e¶ w nocy? ;)

Jezdzilem to i wiem jak widac :-)
A przeciez mam oficjalne prawo nie zauwazyc czlowieka lezacego na
jezdni, a co dopiero drobnego lodu :-)

Ty siê ¶miej - prezes firmy, w której pracowa³em dawno temu przejecha³
worek foliowy, jesieni±, w deszczu, po 20... Okaza³o siê, ¿e to nie
worek foliowy, a nawalony robol z okolicznego sk³adu budowlanego (albo
budowy).

Czy to znaczy ze kazdy kierowca jadac droga ktora wyglada na sucha i
przyczepna bedzie uwolniony od zarzutow jak wjedzie w niespodziewana
gololedz, lod w koleinach, koniec sektora odsniezania czy nawiew sniegu
z pola ?

A sk±d taka interpretacja? Pisa³em o tym konkretnym wypadku.
http://www.youtube.com/watch?v=F_S34bwx8Jo&feature=fvwrel
Ja tam nigdzie nie widzê ¶ladu jakikolwiek opadów, ¶niegu na
polach, czy lodu w koleinach...

No ale zima byla, mroz byl, noc

Fortepian, zapomnia³e¶ o fortepianie.

- ma kierowca obowiazek jechac z taka
predkoscia zeby dostrzec zagrozenia na drodze ktorych obecnosci nalezy
sie spodziewac, czy dotyczy to tylko takich ktore pochodza ze zrodel
naturalnych, a raczej niesprzecznych z przepisami drogowo-budowlanymi.

Jak trafnie okre¶li³e¶ - "ktorych obecnosci nalezy sie spodziewac".
Dziwnym trafem wszyscy rzeczoznawcy (3 ekspertyzy) zasadniczo
wykluczyli winê prowadz±cego pojazd - w zasadzie jednoznacznie
stwierdzili, ¿e obowi±zków swych dope³ni³. Dziwnie zbie¿ne by³y
te opinie. Co jak co, ale przy tak jednoznacznych opiniach to ja
jednak uwierzê bieg³ym.

P.S. tak, "sciane deszczu" widzialem. Ja bylem suchy a 10m dalej lalo
jak z cebra.

No, ja te¿ i nawet nie jeden raz. Nawet zdarzy³o mi siê zjechaæ na
pobocze, poniewa¿ nie da³o siê zwyczajnie jechaæ. Lokalne lodowiska
te¿ mia³em okazjê spotkaæ.

P.P.S. A o starej prawniczej zasadzie slyszeli ? Za jaka kto opinie
zaplacil taka dostanie.

Taaa, teoria spiskowa. Kto tutaj p³aci za opiniê?

43 Data: Lipiec 15 2011 12:35:24
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: J.F 

U¿ytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisa³ w
W dniu 2011-07-14 19:26, J.F pisze:

A od czego s± reflektory/latarnie? Nigdy nie je¼dzi³e¶ w nocy? ;)
Jezdzilem to i wiem jak widac :-)
A przeciez mam oficjalne prawo nie zauwazyc czlowieka lezacego na
jezdni, a co dopiero drobnego lodu :-)
Ty siê ¶miej - prezes firmy, w której pracowa³em dawno temu przejecha³
worek foliowy, jesieni±, w deszczu, po 20... Okaza³o siê, ¿e to nie
worek foliowy, a nawalony robol z okolicznego sk³adu budowlanego (albo
budowy).

I co - nie postawili nawet zarzutow ?

Tylko ze na to sa orzeczenia SN, a ktos zna takowe uniewinniajace w razie zaskoczenia gololedzia ?


No ale zima byla, mroz byl, noc
Fortepian, zapomnia³e¶ o fortepianie.

Fortepian to jest ta przyslowiowo zdarzenie graniczace z niemozliwoscia.
A sliska droga w zimie to cos powszechnego :-)

Jak trafnie okre¶li³e¶ - "ktorych obecnosci nalezy sie spodziewac".
Dziwnym trafem wszyscy rzeczoznawcy (3 ekspertyzy) zasadniczo
wykluczyli winê prowadz±cego pojazd - w zasadzie jednoznacznie
stwierdzili, ¿e obowi±zków swych dope³ni³. Dziwnie zbie¿ne by³y
te opinie. Co jak co, ale przy tak jednoznacznych opiniach to ja
jednak uwierzê bieg³ym.

Bieglym wierzyc ? Poczytaj kilka opinii :-)

P.S. tak, "sciane deszczu" widzialem. Ja bylem suchy a 10m dalej lalo
jak z cebra.

No, ja te¿ i nawet nie jeden raz. Nawet zdarzy³o mi siê zjechaæ na
pobocze, poniewa¿ nie da³o siê zwyczajnie jechaæ. Lokalne lodowiska
te¿ mia³em okazjê spotkaæ.

A jakbys nie tylko spotkal ale jeszcze sie poslizgnal to co - nalezalo sie spodziewac, czy dopelniles wszystkich swoich obowiazkow ?

P.P.S. A o starej prawniczej zasadzie slyszeli ? Za jaka kto opinie
zaplacil taka dostanie.
Taaa, teoria spiskowa. Kto tutaj p³aci za opiniê?

Pewnie jak zwykle dziennikarze cos pop*, bo zazwyczaj za pierwsza placi prokurator, za druga oskarzony, a za trzecia sad :-)

Skoro juz pierwsza byla pozytywna, to po co jeszcze dwie ? :-)

J.

44 Data: Lipiec 16 2011 09:06:22
Temat: Re: A jednak siê da...
Autor: xs 

J.F  napisa³(a):

Byla 5 rano. Ciemna noc.
Czy to znaczy ze kazdy kierowca jadac droga ktora wyglada na sucha i
przyczepna bedzie uwolniony od zarzutow jak wjedzie w niespodziewana
gololedz, lod w koleinach, koniec sektora odsniezania czy nawiew
sniegu z pola ?

Ja jechalem pod koniec marca 2 lata temu w trase 300km, temperatura +6-7*C,
godzina juz popoludniowa, sniegu na drogach czy goledzi nie bylo od dobrego
miesiaca, przez 200km drogi czarne i suchutenkie, nawet w lasach juz sniegu
dawno nie ma i nagle na drodze wojewodzkiej jadac spokojnie na piatce w
okolicach 90km/h praktycznie w ulamek sekundy zlapala mnie odcinka, po
zdjeciu nogi z gazu i delikatnego nacisniecia hamulca od razu blokada
wszystkich 4 kol (abs`u u mnie niet), totalne lodowisko na dystansie okolo
400-500m, nic nie jechalo w zasiegu wzroku, a mimo wszystko bylem totalnie
zesrany, bo gdyby to byl zakret to bym sie rozsmarowal na drzewie, a tak
przejechalem ten odcinek z dusza na ramieniu nie zmieniajac ani kierunku ani
predkosci. Teraz pytania jak moglem przewidziec takie warunki na drodze jak
od miesiaca nie bylo sniegu i goledzi, temperatura grubo na plusie, godzina
popoludniowa, w lasach tez juz sucho, a tu nagle taki zonk. Ch wie co tam
bylo, ze taka szklanka. Wojewodztwo Lubuskie, droga na Strzelce Krajenskie
bodajze, prostu odcinek z drzewami przy drodze, nie las.



--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Re: A jednak siÄ™ da...



Grupy dyskusyjne