A niby chodzi o bezpieczeństwo...
1 | Data: Sierpien 21 2012 22:52:49 |
Temat: A niby chodzi o bezpieczeĹstwo... | |
Autor: anacron | 271 km drogi krajowej numer 91 (stara 1). Na przystanku dwa misie z hulajnogami. Akurat na wprost dojazdu do krajowej drogi podporzÄ
dkowanej. ĹapiÄ
na IskrÄ za prÄdkoć Na ich oczach na podwójnej ciÄ
głej wyprzedza BMW. ChwilÄ później w tym samym miejscu (dosłownie 10m od policjantów) wyprzedza Opel. Policjanci nie reagujÄ
. Dziwne. 2 |
Data: Sierpien 21 2012 23:05:46 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeĹstwo... | Autor: Cavallino |
271 km drogi krajowej numer 91 (stara 1). Na przystanku dwa misie z hulajnogami. Akurat na wprost dojazdu do krajowej drogi podporzÄ dkowanej. ĹapiÄ na IskrÄ za prÄdkoć Na ich oczach na podwójnej ciÄ głej wyprzedza BMW. ChwilÄ później w tym samym miejscu (dosłownie 10m od policjantów) wyprzedza Opel. Policjanci nie reagujÄ . Dziwne. Co w tym dziwnego? Radar łatwiej wykorzystaÄ, nie musieli paliwa wypalaÄ. A kasa wiÄksza, bo czasu nie muszÄ marnowaÄ na poĹcigi. I przecież o to biega. 3 |
Data: Sierpien 21 2012 23:44:37 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeĹstwo... | Autor: anacron | W dniu 2012-08-21 23:05, Cavallino pisze:
Oni byli jakimiĹ Yamahami. Doszliby moment delikwenta. A dziwne to, że poprzedniej nocy jakieĹ 15 km dalej doszło do Ĺmiertelnego właĹnie po przetoczeniu podwójnej ciÄ głej http://www.youtube.com/watch?v=A1pyl9TeOu4 Jak wracałem, to jeszcze nie zdÄ żyli drogi zablokowaÄ od strony Ĺodzi. -- anacron 4 |
Data: Sierpien 22 2012 05:42:43 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: Ronnei Currane | Oni byli jakimiś Yamahami. Doszliby moment delikwenta. A dziwne to, że chodzi o bezpieczeństwo. Szybkość zabija.... Alina 5 |
Data: Sierpien 22 2012 08:33:14 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: | Ronnei Currane napisał(a): chodzi o bezpieczeństwo. Szybkość zabija....... No przecież... Gdyby wszyscy jeździli wolno to nie trzeba byłoby wyprzedzać i nikt nie przekraczałby żadnych linii. Czołowych zderzeń też prawie nie byłoby. Pozdrawiam. Sebastian http http://speedyelise.fora.pl http://tunery.tv -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Sierpien 22 2012 08:33:19 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: | Ronnei Currane napisał(a): chodzi o bezpieczeństwo. Szybkość zabija....... No przecież... Gdyby wszyscy jeździli wolno to nie trzeba byłoby wyprzedzać i nikt nie przekraczałby żadnych linii. Czołowych zderzeń też prawie nie byłoby. Pozdrawiam. Sebastian http://speedyelise.fora.pl http://tunery.tv -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 7 |
Data: Sierpien 24 2012 13:20:03 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 22 Aug 2012 05:42:43 +0200, Ronnei Currane napisał(a): chodzi o bezpieczeństwo. Szybkość zabija.... Bzdura. Zabija deceleracja. Co więcej - wszystkie swoje stłuczki miałem przy prędkościach dużo niższych od dozwolonej na danym odcinku. Zatem - wolna jazda jest niebezpieczna. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 8 |
Data: Sierpien 24 2012 17:07:19 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: J.F | Użytkownik "AdamPłaszczyca" napisał w wiadomości grup chodzi o bezpieczeństwo. Szybkość zabija.... Bzdura. Zabija deceleracja. Co więcej - wszystkie swoje stłuczki miałem Powiadasz ze glupi byles i wtedy zima na A4 trzeba bylo szybciej jechac ? :-) J. 9 |
Data: Sierpien 25 2012 11:04:17 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: DoQ | W dniu 24-08-2012 17:07, J.F pisze: Bzdura. Zabija deceleracja. Co więcej - wszystkie swoje stłuczki miałem LOL cóż za logika. Gdybyś wydzwonił przy powiedzmy dwukrotnie większej prędkości to byłaby to nadal stłuczka? -- Pozdr. 10 |
Data: Sierpien 25 2012 11:12:47 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: DoQ | W dniu 25-08-2012 11:04, DoQ pisze: LOL cóż za logika. Gdybyś wydzwonił przy powiedzmy dwukrotnie większej odp. do Adama oczywiście:) -- Pozdr. 11 |
Data: Sierpien 28 2012 06:50:19 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: dddddd | W dniu 2012-08-25 11:04, DoQ pisze: W dniu 24-08-2012 17:07, J.F pisze: logika jest taka, że jak dojechał do punktu x w którym miał stłuczkę, to jadąc 2 razy szybciej dojechałby do punktu 2x, będąc tym samym o x dalej od miejsca stłuczki :) -- Pozdrawiam Lukasz 12 |
Data: Sierpien 28 2012 07:15:17 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: DoQ | W dniu 28-08-2012 06:50, dddddd pisze: W dniu 2012-08-25 11:04, DoQ pisze: Genialne. Ale gdyby pozostał w domu, w fotelu poruszającym się 0 km/h dojechałby do miejsca stłuczki?? -- Pozdr. 13 |
Data: Sierpien 28 2012 08:11:55 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: dddddd | W dniu 2012-08-28 07:15, DoQ pisze: W dniu 28-08-2012 06:50, dddddd pisze: logicznym jest że nie, niestety nie dojedzie wtedy nigdzie :/ logicznym jest też że jeżeli przyjmiemy że dziennie jest x stłuczek, to jeśli prędkość dąży do nieskończoności, to czas dąży do zera, a co za tym idzie prawdopodobieństwo napotkania (i uczestniczenia w stłuczce) jest mniejsze ;)) Ja za to przyjmuję taką logikę: jak lecisz autostradą 160km/h to masz 50% szans że napotkasz wideorejestrator przed sobą i 50% że dogoni cię i nagra. Jak jedziesz 200km/h zmniejszasz szanse na mandat o 50% - bo żeby cię dogonić musieliby jechać z 230km/h, a tyle zwykle nie jeżdżą :) Oczywiście te 50% przy 200km/h będzie bardziej bolesne dla portfela (no i punkty, ale te wymieniam na nagrody- ostatnio wziąłem stolik składany do walizki), ale jednak mniej prawdopodobne :) -- Pozdrawiam Lukasz 14 |
Data: Sierpien 22 2012 08:10:52 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeĹstwo... | Autor: | anacron w W dniu 2012-08-21 23:05, Cavallino pisze:[...] poprzedniej nocy jakieś 15 km dalej doszło do śmiertelnego właśnie po http://www.youtube.com/watch?v=A1pyl9TeOu4 Tak podwójną ciągłą *przetoczyli*, że na filmie widać P-3... -- 'Tom N' 15 |
Data: Sierpien 22 2012 17:33:23 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeĹstwo... | Autor: Cavallino |
W dniu 2012-08-21 23:05, Cavallino pisze: Ale suszarkÄ szybciej zarobiÄ . 16 |
Data: Sierpien 22 2012 07:56:25 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeĹstwo... | Autor: K | W dniu 21.08.2012 22:52, anacron pisze: 271 km drogi krajowej numer 91 (stara 1). Na przystanku dwa misie z moze mieli przerwe? ;] 17 |
Data: Sierpien 22 2012 20:40:17 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: DoQ | W dniu 21-08-2012 22:52, anacron pisze: 271 km drogi krajowej numer 91 (stara 1). Na przystanku dwa misie z No dobra, coś się tak uwziął na tę policję? Jeszcze całkiem niedawno kochałeś tę instytucję, chodziłeś do komendanta na kawkę, a teraz płodzisz nonstop jadowite wątki. Chcesz ponownie przedstawić się na PMS tym razem jako koleś-git, czy komendant jakoś ci podpadł? -- Pozdr. 18 |
Data: Sierpien 22 2012 22:44:48 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: jerzu | On Wed, 22 Aug 2012 20:40:17 +0200, DoQ wrote: No dobra, coś się tak uwziął na tę policję? "Ty, stój tam cicho. Tego pana żona zdradza a ty morde wydzierasz, baranie jeden." Ps ;) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 19 |
Data: Sierpien 23 2012 18:34:49 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeństwo... | Autor: DoQ | W dniu 22-08-2012 22:44, jerzu pisze: No dobra, coś się tak uwziął na tę policję?"Ty, stój tam cicho. Tego pana żona zdradza a ty morde wydzierasz, :D -- Pozdr. 20 |
Data: Sierpien 23 2012 08:25:45 | Temat: Re: A niby chodzi o bezpieczeĹstwo... | Autor: J.F. | Dnia Tue, 21 Aug 2012 22:52:49 +0200, anacron napisał(a): 271 km drogi krajowej numer 91 (stara 1). Na przystanku dwa misie z samochody z BOR znaja na pamiec :-) A moze wyprzedzanie w tym miejscu nie zagraza bezpieczenstwu, mimo ciaglej linii :-) J. |