A propos wypadku Ziętarskiego
1 | Data: Wrzesien 01 2010 14:52:48 |
Temat: A propos wypadku Ziętarskiego | |
Autor: Waldek Godel |
2 |
Data: Wrzesien 01 2010 16:13:35 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Gryngol | Waldek Godel pisze: bardzo podobny przypadek: przecież ewidentnie filar wiaduktu wtargnął przed maskę prawidłowo jadącego (szybko ale bezpiecznie) kierowcy tego sportowego wypasionego wózka 3 |
Data: Wrzesien 01 2010 15:28:06 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: go! | wlasnie, a propos 4 |
Data: Wrzesien 01 2010 15:33:40 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 01 Sep 2010 15:28:06 +0100, go! napisał(a): wlasnie, a propos Jakiś miesiąc a może więcej temu były informacje, że już jest na tyle zdrowy, że prokuratura ma go przesłuchać. I tyle co widziałem w temacie. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 5 |
Data: Wrzesien 01 2010 14:42:56 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: | Waldek Godel napisał(a): Jakiś miesiąc a może więcej temu były informacje, że już jest na tyle hmh zabil czlowieka i tak sie rozejdzie po kosciach, rok temu pokazywali go w prasie "gdy sie rechabilitowal" smigaja z aparatem foto nad morzem ;) ech szkoda gadac, czyzby "pomrocznosc jasna bis"? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Wrzesien 01 2010 21:49:30 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Andrzej Lawa | pisze: Waldek Godel napisał(a): A jak było z tą Ofelią czy jak jej tam... Dostała chociaż zawiasy? 7 |
Data: Wrzesien 01 2010 22:20:45 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Grejon | W dniu 2010-09-01 21:49, Andrzej Lawa pisze: pisze: "W procesie została skazana na 9 miesięcy ograniczenia wolności i prac na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie, orzeczono także zakaz prowadzenia pojazdów przez 1 rok. Wyrok uprawomocnił się 4 września 2007 roku, gdy Sąd Okręgowy w Płocku uznał za bezzasadne apelacje zarówno prokuratury, jak i obrońców pływaczki." 8 |
Data: Wrzesien 02 2010 22:26:11 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: jerzu | On Wed, 01 Sep 2010 22:20:45 +0200, Grejon wrote: "W procesie została skazana na 9 miesięcy ograniczenia wolności i prac Z czego "praca na cele społeczne" się chyba nie odbyła. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 9 |
Data: Wrzesien 02 2010 23:02:29 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Wed, 01 Sep 2010 22:20:45 +0200, Grejon wrote: Chyba się odbyła, brała udział w jakichś akcjach dla dzieciaków. Jak znam życie to w ramach tych prac. 10 |
Data: Wrzesien 02 2010 08:26:30 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin hmh zabil czlowieka i tak sie rozejdzie po kosciach (...) Zientarski nikogo nie zabił. -- ignorance is bliss 11 |
Data: Wrzesien 02 2010 10:44:02 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2010-09-02 10:26, to pisze: begin noo - pasażer to nie człowiek... http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,4971056.html -- Wojciech Smagowicz 12 |
Data: Wrzesien 02 2010 08:52:47 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin Wojciech Smagowicz [ZIWK] noo - pasażer to nie człowiek... Nie został zabity tylko zginÄ ł w wypadku. -- ignorance is bliss 13 |
Data: Wrzesien 02 2010 13:04:13 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: LEPEK | to pisze: Nie został zabity tylko zginÄ ł w wypadku. Tak samo, jak pasażerowie samolotów rozsmarowani po biurach WTC. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 14 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:15:29 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin LEPEK Nie został zabity tylko zginÄ ł w wypadku. PiłeĹ? -- ignorance is bliss 15 |
Data: Wrzesien 02 2010 13:25:14 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: LEPEK | to pisze: PiłeĹ? JeĹli to ma byÄ poczÄ tek pyskówki, to źle trafiłeĹ. Skoro kierowca zapier*ala po znanym sobie mieĹcie z drugÄ kosmicznÄ wybijajÄ c siÄ z progu, jak Małysz, to ja nie widzÄ różnicy pomiÄdzy nim, a nieoczekiwanym zmiennikiem pilota znad NY. JeĹli nawet pasażer "nalegał", żeby poszaleÄ, to przecież kierowca powinien mieÄ instynkt samozachowawczy i skorzystaÄ z możliwoĹci odmowy. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 16 |
Data: Wrzesien 02 2010 13:27:43 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomoĹci news: Skoro kierowca zapier*ala po znanym sobie mieĹcie z drugÄ kosmicznÄ wybijajÄ c siÄ z progu, jak Małysz, to ja nie widzÄ różnicy pomiÄdzy nim, a nieoczekiwanym zmiennikiem pilota znad NY. Ale to już problem masz ze sobÄ i pojmowaniem Ĺwiata. 17 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:45:41 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin LEPEK PiłeĹ? To wyraz troski o Twój obecny stan psychofizyczny. ;) Skoro kierowca JeĹli wg. Ciebie sytuacja w której ktoĹ porywa samolot wraz z pasażerami po to, by przywaliÄ nim w budynek jest porównywalna z sytuacjÄ , w której dwóch kumpli bierze ferrari, żeby pozapieprzaÄ po mieĹcie i majÄ wypadek to naprawdÄ nie ma o czym dyskutowaÄ. -- ignorance is bliss 18 |
Data: Wrzesien 03 2010 08:22:18 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: LEPEK | to pisze:
Spokojna twoja rozczochrana ;) JeĹli wg. Ciebie sytuacja w której ktoĹ porywa samolot wraz z pasażerami po to, by przywaliÄ nim w budynek jest porównywalna z sytuacjÄ , w której dwóch kumpli bierze ferrari, żeby pozapieprzaÄ po mieĹcie i majÄ wypadek to naprawdÄ nie ma o czym dyskutowaÄ. Z punktu widzenia efektu dla pasażera różnicy nie było. JeĹli ktoĹ "bierze Ferrari, żeby pozapieprzaÄ po mieĹcie" (i to przez kilka godzin), to biorÄ c na pokład pasażera bierze na siebie odpowiedzialnoć nie tylko za blachy, laminaty i siebie, ale też za owego pasażera. I jeĹli przy zapieprzaniu (a w takim Ferrari emocje to zaczynajÄ siÄ przy dużo wiÄkszych prÄdkoĹciach, niż w Polonezie, czy Corsie) ostro przesadzi, czego efektem jest strzał czÄĹciÄ pasażerskÄ w filar, to jak to nazwaÄ? NieszczÄĹliwy zbieg okolicznoĹci?! Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 19 |
Data: Wrzesien 04 2010 16:20:29 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin LEPEK JeĹli wg. Ciebie sytuacja w której ktoĹ porywa samolot wraz z Analogia byłaby gdyby Zientarski porwał ZabiegÄ, a nastÄpnie celowo przywalił w wiadukt. Czy tak właĹnie było? ProĹciej już nie potrafiÄ. -- ignorance is bliss 20 |
Data: Wrzesien 02 2010 17:18:10 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Jurand |
to pisze: No tu akurat różnica jest. Pasażer zawsze mógł powiedzieÄ - sorry stary, zatrzymaj siÄ, ja wysiadam, jak tak masz zapierdalaÄ. W przypadku zmiennika pilota raczej nie było możliwoĹci przerwania podróży na życzenie pasażerów. Jurand. 21 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:22:59 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin Jurand No tu akurat różnica jest. Pasażer zawsze mógł powiedzieÄ - sorry stary, W dodatku miał na to dużo czasu, bo ponoÄ jeździli tym Ferrari ładne parÄ godzin. Po za tym tamci piloci celowo rozbili samolot, a trudno posÄ dzaÄ Zientarskiego o celowe spowodowanie wypadku w którym sam omal nie zginÄ ł. -- ignorance is bliss 22 |
Data: Wrzesien 02 2010 13:27:04 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomoĹci to pisze: To tam był wypadek jakiĹ? 23 |
Data: Wrzesien 01 2010 17:01:44 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Olek | On 2010-09-01 15:52, Waldek Godel wrote:
było w TV - kierowca przeżył, bo przed lotniczym crash'em wypadł z auta... na nieszczęście, bo jednego idioty by było mniej... 24 |
Data: Wrzesien 01 2010 15:06:34 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin Olek było w TV - kierowca przeżył, bo przed lotniczym crash'em wypadł z A co powiesz o tym co nie wiadomo po jakÄ cholerÄ sunie lewym pasem? -- ignorance is bliss 25 |
Data: Wrzesien 01 2010 17:27:49 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Olek | On 2010-09-01 17:06, to wrote: A co powiesz o tym co nie wiadomo po jaką cholerę sunie lewym pasem?co nie usprawiedliwa zapieprzania 2x szybciej niż reszta aut... 26 |
Data: Wrzesien 01 2010 17:34:55 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Cavallino | Użytkownik "Olek" napisał w wiadomości On 2010-09-01 17:06, to wrote: Znowu wysyp grupowych kapeluszników w jednym wątku? 27 |
Data: Wrzesien 01 2010 17:55:24 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Olek | On 2010-09-01 17:34, Cavallino wrote: Użytkownik "Olek" napisał w wiadomości znowu wysyp debilnych pytań najńmondżejschych znafffcoow 28 |
Data: Wrzesien 02 2010 09:24:29 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-09-01 17:55, Olek pisze: On 2010-09-01 17:34, Cavallino wrote: Po prostu miszczuf A. 29 |
Data: Wrzesien 02 2010 09:14:16 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | Znowu wysyp grupowych kapeluszników w jednym wątku? Boszszsz, jak ja bym chciał żebyś ty do tego kraju pojechał i tam te swoje mądrości prezentował.... C 30 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:46:41 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: to | begin CeSaR Znowu wysyp grupowych kapeluszników w jednym wÂątku? Czy to jakieĹ nowe gimnazjalne powiedzonko? ;-) -- ignorance is bliss 31 |
Data: Wrzesien 01 2010 18:38:28 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: J.F. | Użytkownik "Olek" napisał On 2010-09-01 17:06, to wrote: A jaki to kraj ? Moze nie trzeba nic usprawiedliwiac - po prostu dozwolone :-) J. 32 |
Data: Wrzesien 01 2010 23:56:00 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Michal Jankowski | "J.F." writes: A jaki to kraj ? Moze nie trzeba nic usprawiedliwiac - po prostu Aaa, Indiana. Tam stoją takie tabliczki "slower traffic keep right", gdzie przez slower traffic rozumie się samochód jadący wolniej niż max dozwolona. Jadący z max dozwoloną może wybrać dowolny pas i nie jest to wykroczenie. Aha, wyprzedzać z prawej nie wolno. MJ 33 |
Data: Wrzesien 04 2010 00:02:23 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: topek | W dniu 2010-09-01 17:06, to pisze: begin OlekW stanach nie istnieje szybki pas. Czy nakaz jazdy prawym. Kazdy jezdzi jak chce i ktorym pasem uwaza za sluszne. Dla odmiany mozna z prawej wyprzedzac. Na 6-cio pasmowej I95 z miami do West Palm Beach jechalem drugim od prawej pasem. Wyprzedzaly mnie rownolegle 2 tiry (Macki) z lewej i prawej. Dziwne uczucie.... -- topek -> jak zawsze pozdrawiajacy "Nie lubisz ty bratku swojej repliki, gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki" 34 |
Data: Wrzesien 04 2010 00:28:10 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Sat, 04 Sep 2010 00:02:23 +0200, topek na pl.misc.samochody W stanach nie istnieje szybki pas. Czy nakaz jazdy prawym. Bzdury gadasz :) "Keep right except to pass" i "Slower traffic keep right" to dwa najczęściej spotykane znaki na drogach. Nakaz jazdy prawym pasem występuje w większości stanów - tutaj możesz popatrzyć sobie na podsumowanie : http://www.mit.edu/~jfc/right.html Nie mówiąc już o tym, że w obrębie miast lewy skrajny pas to najczęściej wszelkiej maści Hov Lane/Express Lane, gdzie nie możesz jechać sobie ot, tak - tylko musisz spełniać odpowiednie warunki, czyli np. więcej niż jedna osoba na pokładzie, specjalna "ekologiczna" nalepka, itp. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Wykształcenie dało ludziom umiejętność czytania, ale nie nauczyło ich umiejętności wyboru lektury. To właśnie jest źródłem sukcesu brukowej literatury. G.M. Travelyan" 35 |
Data: Wrzesien 01 2010 08:07:57 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: amos | On 1 Wrz, 15:52, Waldek Godel wrote: bardzo podobny przypadek A nie wyprzedzal przypadkiem pasem, na ktorym nie powinno go byc? -- amos 36 |
Data: Wrzesien 01 2010 16:47:59 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: pablo eldiablo | amos napisał(a): On 1 Wrz, 15:52, Waldek Godel wrote: tak, pasem zieleni... ;) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 37 |
Data: Wrzesien 01 2010 22:48:20 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: MZ | W dniu 2010-09-01 18:47, pablo eldiablo pisze: amos napisał(a):Jakby się dobrze zastanowić, to wygląda jakby ten "lotnik" zjechał na pas zieleni bo mu "filmowiec" zablokował lewy pas i facet nie opanował auta. Widać, że wjechał na trawę niemal zza pleców "filmowca". "Filmowiec" jechał, patrząc na auta na prawym pasie z tą samą prędkością co prawy pas. Określenie na to jest jedno. Nie ujmując kretynizmu lotnikowi to IMHO filmowiec ma swój udział w tym wypadku. -- MZ 38 |
Data: Wrzesien 01 2010 22:21:59 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 01 Sep 2010 22:48:20 +0200, MZ napisał(a): Jakby się dobrze zastanowić, to wygląda jakby ten "lotnik" zjechał na "zajechał" jakoś kojarzy się ze zmianą pasa ruchu, a na filmie nie widać żadnej zmiany. Być może była wcześniej, być może nie - na podstawie filmu ciężko wnioskować. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 39 |
Data: Wrzesien 01 2010 14:25:39 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Matt | On 1 Wrz, 23:21, Waldek Godel wrote: "zajechał" jakoś kojarzy się ze zmianą pasa ruchu, a na filmie nie widać O ile to ten słynny wypadek w USA, to tak się tam jeździ - ograniczenie + 5 mph. Dla polskich mistrzów kierownicy ciężka sytuacja, jedziesz 100 mil autostradą i nikt nie wyprzedza. -- Regards Matt 40 |
Data: Wrzesien 02 2010 08:07:56 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2010-09-01 23:25, *Matt* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: On 1 Wrz, 23:21, Waldek wrote: A na dodatek ten filmujący to policjant w radiowozie. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 41 |
Data: Wrzesien 02 2010 10:54:53 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Stach | W dniu 2010-09-01 23:25, Matt pisze: O ile to ten słynny wypadek w USA, to tak siÄ tam jeździ - Och, to byłoby piÄkne. Nie dlatego, że nikt nie wyprzedza, tylko dlatego, że co drugi nie jedzie ograniczenie / 2. Stach 42 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:08:43 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | Och, to byłoby piękne. A gdzie co drugi jedzie ograniczenie/2 ? C 43 |
Data: Wrzesien 02 2010 13:54:52 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: .Peeter | "CeSaR" wrote: Nie dlatego, że nikt nie wyprzedza, tylko dlatego, żeA gdzie co drugi jedzie ograniczenie/2 ? Na przykład przy dowolnym fotoradarze stojącym na odcinku, gdzie dozwolone jest 70 lub 80km/h. Strasznie mnie to zawsze wkurza, stoi jak wół znak np. 70, a jakaś pierdoła koło fotoradaru przeczłapuje się 40km/h... Pozdrawiam ..Peeter 44 |
Data: Wrzesien 02 2010 14:01:51 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Jotte | W wiadomości .Peeter No i co z tego, że cię wkurza? To nikomu nie przeszkadza.Na przykład przy dowolnym fotoradarze stojącym na odcinku,Nie dlatego, że nikt nie wyprzedza, tylko dlatego, żeA gdzie co drugi jedzie ograniczenie/2 ? Wkurzaj się do woli, będziesz miał zawał albo udar prędzej, a ta rzekoma "pierdoła" będzie dalej korzystać z uroków życia. I dobrze. -- Jotte 45 |
Data: Wrzesien 02 2010 16:17:02 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Sebastian Kaliszewski | Jotte wrote: W wiadomości .Peeter Owszem przeszkadza. Bezsensownie tamuje ruch, zwiększa ryzyko (znajdzie się drugi co to całoże że +19km/h radar nie łapie i komus w d... wjedzie) Wkurzaj się do woli, będziesz miał zawał albo udar prędzej, a ta rzekoma "pierdoła" będzie dalej korzystać z uroków życia. Pierdoła która nie wie jaki znak stoi przy drodze (skoro zwalania nagle z 90 do 40, bo zobaczyła 'szary domek dla ptaszków' a nie zobaczyła czarnego 70 w czerwonym kółku, to znaczy, że nie patrzy na znaki) kiedyś nie zauważy znaku nieco istotniejszego (typu 'ustąp pierwszeństwa', czy informującego o tym, że główna droga nie idzie wprost przez skrzyżowanie, i się pod kogoś / na kogoś wpieprzy. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 46 |
Data: Wrzesien 02 2010 16:32:41 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Jotte | W wiadomości Sebastian Kaliszewski Nie chodzi o to, że wolno jadący komuś przeszkadza tylko o to, że wkurzenie ..Peetera nikomu nie przeszkadza i nikogo nie obchodzi.Owszem przeszkadza. Bezsensownie tamuje ruch, zwiększa ryzyko (znajdzie się drugi co to całoże że +19km/h radar nie łapie i komus w d... wjedzie)Na przykład przy dowolnym fotoradarze stojącym na odcinku,No i co z tego, że cię wkurza? To nikomu nie przeszkadza. A ten co założy, że radar nie łapie i wjedzie w d**pę, to idiota i jest winny kolizji. Eee tam..., domysły, teorie, proroctwa...Wkurzaj się do woli, będziesz miał zawał albo udar prędzej, a ta rzekoma "pierdoła" będzie dalej korzystać z uroków życia.Pierdoła która nie wie jaki znak stoi przy drodze (skoro zwalania nagle z 90 do 40, bo zobaczyła 'szary domek dla ptaszków' a nie zobaczyła czarnego 70 w czerwonym kółku, to znaczy, że nie patrzy na znaki) kiedyś nie zauważy znaku nieco istotniejszego (typu 'ustąp pierwszeństwa', czy informującego o tym, że główna droga nie idzie wprost przez skrzyżowanie, i się pod kogoś / na kogoś wpieprzy. -- Jotte 47 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:16:32 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Sebastian Kaliszewski | Matt wrote: On 1 Wrz, 23:21, Waldek Godel wrote: Taaaa... Tylko dlaczego wszyscy na ograniczeniu 75mph jadą 95mph (Arizona)? pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 48 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:33:02 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | Taaaa... Tylko dlaczego wszyscy na ograniczeniu 75mph jadą 95mph Widocznie taki arizonowy zwyczaj. Pojedź +20 na wschodnim wybrzeżu. 10 to już będzie spore ryzyko. A na filmiku i tak było IMO więcej niż nawet te 20mph. C 49 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:40:21 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2010-09-02 11:33, CeSaR pisze: A jaki tam taryfikator obowiÄ zuje?Taaaa... Tylko dlaczego wszyscy na ograniczeniu 75mph jadÂą 95mph -- Wojciech Smagowicz 50 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:56:19 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | A jaki tam taryfikator obowiązuje? Sędzia. Może znów prawo stanowe różnie to reguluje ale na tyle na ile ja miałem do czynienia to za speeding karę określa sędzia. Jak pojedziesz "bardzo" ponad limit to na wyrok poczekasz w bezpośredniej bliskości sedziego :-) Dzięki Bogu nie miałem tej przyjemności. C 51 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:14:03 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2010-09-02 11:56, CeSaR pisze: A "zwyczajowe" widełki przyznawane przez sÄdziego? - pytam tak dla orientacjiA jaki tam taryfikator obowiÂązuje? -- Wojciech Smagowicz 52 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:11:34 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Thu, 02 Sep 2010 11:40:21 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] na A jaki tam taryfikator obowiązuje? Dla stanu NY : do 10 mph - 90-150 $ - punkty 3 11-30 mph - 180-300 $ - punkty : do 20 mph - 4, do 30 mph 6 od 30 mph - 360-600 $ - punkty : do 40 mph - 8, powyżej 40 mph - 11 Te ceny to dla pierwszego wykroczenia. Następne popełnione w przeciągu 18 mc-y kosztuje dodatkowo 100$ a trzecie 250$. Czwartego raczej bym nie popełniał :D Dodatkowo, w stanie NY, do każdego mandatu za przekroczenie prędkości jest doliczana dodatkowa opłata w wysokości 55 $. Na sam koniec - za zbieranie punktów też płacisz ;-) - za uzbieranie 6 pkt. opłata wynosi 100$ rocznie przez 3 lata, za każdy następny punkt - dodatkowe 25$. Uzbieranie 11 pkt. w przeciągu 18 m-cy to realna groźba utraty PJ. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Ukłon jak medal ma dwie strony. Szyfer Tadeusz" 53 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:19:22 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | Dodatkowo, w stanie NY, do każdego mandatu za przekroczenie prędkości jest A i te punkty chyba tak trochę powoli przepadają... C 54 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:26:14 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Thu, 2 Sep 2010 12:19:22 +0200, CeSaR na pl.misc.samochody napisał(a): Dodatkowo, w stanie NY, do każdego mandatu za przekroczenie prędkości jest 18 m-cy. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Kto jest przyjacielem ten kocha ale nie każdy kto kocha jest też przyjacielem. Seneka" 55 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:33:01 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: J.F. | Użytkownik "Marcin Stankiewicz" napisał w wiadomości Dnia Thu, 2 Sep 2010 12:19:22 +0200, CeSaR na pl.misc.samochody napisał(a): 18 m-cy od popelnienia wykroczenia, czy niemieckim zwyczajem - trzeba 18m jezdzic bez zadnego punktu, to wtedy wszyskie przepadna ? J. 56 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:42:47 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Thu, 2 Sep 2010 15:33:01 +0200, J.F. na pl.misc.samochody napisał(a): 18 m-cy od popelnienia wykroczenia, Tak właśnie. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Ludzie stają się konserwatystami po obiedzie. Emerson Ralph Waldo" 57 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:56:55 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Thu, 2 Sep 2010 11:33:02 +0200, CeSaR na pl.misc.samochody napisał(a): Taaaa... Tylko dlaczego wszyscy na ograniczeniu 75mph jadą 95mph Całe 5 tygodni jeździłem z V oscylującym ok. 80 mph - NY, NJ, CT, PA, VA i DC - a tam w większości jest ograniczenie do 65 mph. I nie byłem jedynym .... co więcej - często-gęsto byłem wyprzedzany przez grupki 3-4 samochodów jadących szybciej. Jedynym miejscem gdzie zwalniają wszyscy ( no prawie ) to jest Work Zone - czyli miejsca w których remontowane są drogi - tam za wykroczenia jest "przyznawana" podwójna ilość punktów i grzywna x 2. Policja na autostradach nie zawraca sobie raczej głowy tymi, co jadą szybciej niż można - natomiast szybko i sprawnie wyłapują jednostki często zmieniające pas i jadące dużo szybciej od reszty. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Kiedy żona chce mieć tyle płaszczy, ile ma ich cebula, mężowi płynie więcej łez niż od cebuli. Perskie" 58 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:10:18 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | Całe 5 tygodni jeździłem z V oscylującym ok. 80 mph - NY, NJ, CT, PA, VA i 3 razy miałem okazję pokonać trasę z Nowego Jorku na Florydę (w obie strony). Utrzymując się w głównym nurcie kierowców czyli 50/50 wyprzedzałem i byłem wyprzedzany, prędkość oscylowała właśnie w granicach takich, jak już ktoś napisał: +3 do 5 Mph nad limit. Ci którzy wyprzedzali sporo szybciej za chwilę stali na poboczu w asyście state troopersów. Zostaliśmy zatrzymani raz, poza autostradą za przekroczenie o jakieś 10Mph - zwykłe zagapienie się. Policjant poszedł z własnej woli na lekką ugodę i dostaliśmy bilet nie za prędkość a za "niemanie" pasów. Sedzia wyrokiem wycenił ten niecny występek na 70USD i bez punktów. Amerykanin był kierowcą więc jakoś się udało. C 59 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:30:19 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: J.F. | Użytkownik "CeSaR" napisał w wiadomości Całe 5 tygodni jeździłem z V oscylującym ok. 80 mph - NY, NJ, CT, PA, VA i No to trzeba jakos uzgodnic zeznania, bo jedni pisza ze 10-15 wszyscy jada, a wy ze tylko 5 szybciej. A moze mieliscie jakies niewymiarowe opony i jechaliscie szybciej niz wam sie wydawalo .. albo innym sie wydawalo ze jada szybciej niz naprawde :-) J. 60 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:53:33 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Thu, 2 Sep 2010 15:30:19 +0200, J.F. na pl.misc.samochody napisał(a): No to trzeba jakos uzgodnic zeznania, bo jedni pisza ze 10-15 Jak się trafi ktoś, kto zablokuje lewy pas jadąc ograniczenie+3/5 mph, a prawym porusza się kolumna z max. dozwoloną, to można mieć wrażenie, że nikt nie przekracza za bardzo dozwolonej. Dodatkowo - jadąc na Florydę, wpadamy na dość uczęszczany szlak, ale raczej przez osoby strasze. Młodsi zdecydowanie bardziej wolą podróż samolotem/pociągiem i wynajem samochodu na miejscu. Tym bardziej, że stawki są niezłe i można trafić fajne okazje, jak np. nowy Mustang czy inny "fun car" za 120$ na cały weekend ;-) Ja jeździłem przez cały tydzień, nie tylko w weekendy, i nie tylko po trasach uczęszczanych turystycznie - więc z mojegu punktu widzenia tak to wyglądało. Zresztą - jazda 55 mph na obwodnicach wewnętrznych w NYC, to proszenie się o strąbienie i wymowne gesty ze strony autochtonów - jeśli tylko jest na to miejsce, to prędkość oscyluje wokół 70 mph. A moze mieliscie jakies niewymiarowe opony i jechaliscie szybciej Miałem do dyspozycji nówkę-sztukę Forda Flexa ( jak go odbierałem z Avis'a to miał 2500 mil na liczniku ) - wątpię, aby miał coś nie tak z oponami ;). Zresztą GPS potwierdzał prędkość na liczniku. -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Ciężko jest umierać bez nadziei, ale umierać bez złudzeń - łatwiej. Maryla Wolska" 61 |
Data: Wrzesien 02 2010 16:17:23 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | Dodatkowo - jadąc na Florydę, Mało kto jedzie taką ściechę samochodem chyba że chce - tak jak ja dla fanu bo lubię. Droga raczej bez korków i prędkości tak jak napisałem. Ale w innych miejscach może być inaczej. Na zachodnim wybrzeżu pewnie jest inaczej, w centrum, gdzie są same proste drogi też pewnie jest inaczej. Ja jeździłem przez cały tydzień, nie tylko w weekendy, i nie tylko po W dużych miastach widocznie nadrabiają to co tracą w centrum. Ja w NYC przejechałem raptem parę mil, tyle co dojazd do lotniska. Resztę taksówkami. Ale w Atlancie jakoś szału prędkościowego nie widziałem. W Waszyngtonie też nie za specjalnie. C 62 |
Data: Wrzesien 02 2010 09:19:40 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | "Filmowiec" jechał, patrząc na auta na prawym pasie z tą samą prędkością Bzdura jak mało która. Film trwa min. 20 sekund licząc do czasu katapultowania się sportowca. C 63 |
Data: Wrzesien 02 2010 09:43:11 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: MZ | W dniu 2010-09-02 09:19, CeSaR pisze: A czy ja piszę że mu *zajechał* drogę? Po prostu filmowiec jechał prawym"Filmowiec" jechał, patrząc na auta na prawym pasie z tą samą prędkością pasem. Koledzy obok wydedukowali że w kraju gdzie to kręcono przepisy na to pozwalają. W 16 sek. filmu pojawia się lotnik już na pasie zieleni. Musiał być jakiś powód, że tak pojechał. Chyba nikt nie sądzi, że zrobił to bo pomyślał że ma offroadowe auto i przy tej prędkości może polecieć trawką. Może chciał się zmieścić na tym wąskim pasie wew. oddzielonym żółtą linią? Powtarzam, ze nie umniejszam głupoty lotnika. -- MZ 64 |
Data: Wrzesien 02 2010 09:56:13 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: CeSaR | A czy ja piszę że mu *zajechał* drogę? Po prostu filmowiec jechał prawym Na 90% filmowiec to policjant. Kraj to USA. Na drogach takich jak ta 95% samochodów wszelkiej maści jedzie na tempomacie i z prędkością jak już ktoś napisał dozwolona +(3 do 5)mph. Nie jest niczym dziwnym np. corvetta na prawym pasie i lora z balami drewna na lewym. Za jazdę na zderzaku (tailgating) jest mandat minimum 100$ przy czym policjant ocenia co jest tailgatingiem a co nie jest. Więc jeździ się tam monotonnie ale bezpiecznie i przewidywalnie co do czasu podróży. Lotnik poszedł po bandzie (dosłownie i w przenośni) bo pewnie do ostatniej chwili decydował, z której strony zakładać filmowca-policjanta. A jeszcze jest szansa że również w ostatniej chwili zauważył, że to policjant bo sporo tam samochodów policyjnych bez kogutów a tylko z naklejką że to biuro szeryfa albo state troopers. Więc pomykał, zobaczył niespodziankę, podjął złą decyzję i poszedł w plener. Jeszcze tylko zwróciłbym uwagę że coś na jezdni leżało - może "krokodyl". I może to miało wpływ na takie a nie inne zachowanie lotnika. C 65 |
Data: Wrzesien 02 2010 10:56:18 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: kamil | "CeSaR" wrote in message Za jazdę na zderzaku (tailgating) jest mandat minimum 100$ przy czym policjant ocenia co jest tailgatingiem a co nie jest. Więc jeździ się tam monotonnie ale bezpiecznie i przewidywalnie co do czasu podróży. Tylko dlaczego ta "bezpieczna i przewidywalna" jazda nie przkelada sie na liczby? Ilosc zgonow w wypadkach per capita przekracza srednia europejska dosc znacznie. Pozdrawiam Kamil 66 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:06:32 | Temat: Re: A propos wypadku ZiĂŞtarskiego | Autor: Tomek KaĹka | kamil napisał(a) "CeSaR" wrote in message A per car? -- Tomek 67 |
Data: Wrzesien 02 2010 13:29:25 | Temat: Re: A propos wypadku ZiĂŞtarskiego | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2010-09-02 13:06, Tomek KaĹka pisze: napisał(a) Oraz ewentualnie per przejechany km Bo per capita to pewnie najbezpieczniej wypadnie jakiĹ Bangladesz albo Nepal :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub całoĹci poglÄ dom ich Autora. 68 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:15:04 | Temat: Re: A propos wypadku ZiĂŞtarskiego | Autor: kamil |
W dniu 2010-09-02 13:06, Tomek KaĹka pisze: Rowniez gorzej w stosunku do Niemiec, Szwecji czy UK: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Traffic_related_deaths_-_Road_fatalities_per_vehicle-km.svg Proponuje teorie opierac na faktach, a nie romantycznych wspomnieniach z urlopu. Pozdrawiam Kamil 69 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:16:03 | Temat: Re: A propos wypadku ZiĂŞtarskiego | Autor: kamil |
Zrodlo danych: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_OECD_countries_by_traffic-related_death_rate Pozdrawiam Kamil 70 |
Data: Wrzesien 02 2010 16:47:20 | Temat: Re: A propos wypadku ZiĂŞtarskiego | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2010-09-02 16:15, kamil pisze: A per car? Słusznie, tylko masz na myĹli czyje teorie? Bo np. ja chciałem zachÄciÄ ciÄ do staranniejszego uzasadnienia tezy, no i proszÄ: zrobiłeĹ to! Bardzo dobrze. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub całoĹci poglÄ dom ich Autora. 71 |
Data: Wrzesien 02 2010 08:29:20 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: | amos napisał(a): A nie wyprzedzal przypadkiem pasem, na ktorym nie powinno go byc? ta tylko nik niepisze jak jezdza amerykanscy kierowcy... oni patrza nie dalej niz hipotetyczny zderzak auta ktore je poprzeda, czyli max 15 m, jechal i nagle mu wyroslo "jakies auto" jadace lewym pasem, to musial uciekac lewo zalapal trawy i poooooooooszybowal wybity bariera chlonna ;) widac jak jezdza na relacjach z karamboli, stoi auto sru wali je drugie po kilku minutach i grupce gapiow itd.. sru drugie, za 5 minut 3-cie... i moga sie tak walic przeciez nie drzemia, patrza sie jelopy "tuz przed maske" sie wala -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 72 |
Data: Wrzesien 02 2010 10:59:31 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: kamil |
amos napisał(a): Piekny przyklad generalizowania "wszystkich glupich amerykanskich kierowcow" przez obywatela kraju, w ktorym na drogach ginie najwiecej ludzi z calej UE. Pozdrawiam Kamil 73 |
Data: Wrzesien 02 2010 11:29:54 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: | kamil napisał(a): Piekny przyklad generalizowania "wszystkich glupich amerykanskich = odnosze wrazenie, ze sam sobie przeczysz? wyzej pisales cos o per capita? i bezpiecznej jezdzie czy Ty jestes inny Kamil? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 74 |
Data: Wrzesien 02 2010 15:11:41 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: kamil |
kamil napisał(a): Nie jezdze w polsce i jezdze bezpiecznie. Pozdrawiam Kamil 75 |
Data: Wrzesien 03 2010 01:21:01 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: masti | Dnia piÄknego Thu, 02 Sep 2010 15:11:41 +0100, osobnik zwany kamil Nie jezdze w polsce i jezdze bezpiecznie. czyli w jakim kraju jeździsz? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 76 |
Data: Wrzesien 03 2010 10:41:39 | Temat: Re: A propos wypadku ZiÄtarskiego | Autor: kamil |
Dnia piÄknego Thu, 02 Sep 2010 15:11:41 +0100, osobnik zwany kamil Wystarczy sprawdzic naglowek, zreszta juz wielokrotnie o tym pisalem. Nigdzie nie twierdze, ze w US jest wspaniale, ale takie typowo polskie dopierdalanie "wszyscy sa glupi" zawsze mnie irytowalo. Pozdrawiam Kamil 77 |
Data: Wrzesien 01 2010 18:03:47 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Krzysiek Z. |
ale urwał! :) ROTFL 78 |
Data: Wrzesien 03 2010 01:22:39 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 01 Sep 2010 18:03:47 +0200, osobnik zwany Krzysiek Z. ale urwał piÄtnujÄ kretyĹski tekst FUT: pl.pregierz -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 79 |
Data: Wrzesien 01 2010 23:45:03 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Jotte | W wiadomości Waldek Godel bardzo podobny przypadek:Ale do czego podobny? Kim jest ten Ziętarski co piszesz, że miał jakiś wypadek? -- Jotte 80 |
Data: Wrzesien 02 2010 07:01:05 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Grejon | W dniu 2010-09-01 23:45, Jotte pisze: W wiadomości Waldek Godel http://www.google.pl/search?q=maciej+zientarski+jaros%C5%82aw+zabiega&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a Proszę. A jeśli chodziło o ort w nazwisku to mogłeś to w temacie oznaczyć. 81 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:55:47 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Jotte | W wiadomości Grejon jeśli chodziło o ort w nazwisku to mogłeś to w temacie oznaczyć.Jeszcze prościej było go nie robić. -- Jotte 82 |
Data: Wrzesien 02 2010 12:20:09 | Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego | Autor: Jan-xx | bardzo podobny przypadek: Zycie jest tak krotkie i ulotne. Nie szkoda Ci na to czasu? -- Jan-xx |