Grupy dyskusyjne   »   na biegu - tak ma być?

na biegu - tak ma być?



1 Data: Lipiec 25 2013 23:36:25
Temat: na biegu - tak ma byæ?
Autor: lamia 

¿y³am w nie¶wiadomo¶ci i siê dzi¶ zdziwi³am
s±dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to podstsawowa metoda niezje¿d¿ania auta
tote¿ siê zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej górce auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.
Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.

Tak ma byæ?
(dot±d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej - chyba istonej - kwestii (?))

Pamiêtam w temacie zostawiania auta na biegu starty w±tek o pasku rozrz±du - czy ryzykow³am przeskokiem paska?



2 Data: Lipiec 25 2013 23:49:25
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: nadir 

Tak ma byæ?
(dot±d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej -
chyba istonej - kwestii (?))
Jak górka konkretna a silnik malutki, to tak mo¿e byæ.
Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

Pamiêtam w temacie zostawiania auta na biegu starty w±tek o pasku
rozrz±du - czy ryzykow³am przeskokiem paska?
Sam pasek od tego ¿e silnik jest napêdzany ko³ami a nie rozrusznikiem to nie powinien przeskoczyæ.
Ale istnieje pewne niebezpieczeñstwo uszkodzenia czego¶ gdy silnik ma "lewe" obroty, a tak siê dzieje gdy na wstecznym stacza siê do przodu, a na biegach "normalnych" w ty³.

3 Data: Lipiec 25 2013 22:04:36
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Si³± kobiet s± s³abostki mê¿czyzn" - Voltaire

4 Data: Lipiec 26 2013 00:07:42
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:04, Budzik pisze:

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

  Pod warunkiem ¿e stoi siê "z" górki a nie "pod".

--
Pozdrawiam
Lewis

5 Data: Lipiec 26 2013 00:15:00
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: nadir 

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

  Pod warunkiem ¿e stoi siê "z" górki a nie "pod".

A jaka¿ to ró¿nica?

6 Data: Lipiec 26 2013 00:18:43
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:15, nadir pisze:

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

  Pod warunkiem ¿e stoi siê "z" górki a nie "pod".

A jaka¿ to ró¿nica?



Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód samochodu wyjedzie na drogê.

--
Pozdrawiam
Lewis

7 Data: Lipiec 26 2013 00:22:43
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: nadir 


Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak
bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód
samochodu wyjedzie na drogê.

Wtedy masz mieæ ko³a skrêcone w lewo. W czym tu problem?

8 Data: Lipiec 26 2013 00:26:34
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:22, nadir pisze:


Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak
bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód
samochodu wyjedzie na drogê.

Wtedy masz mieæ ko³a skrêcone w lewo. W czym tu problem?


A jak stoisz pod górkê przy lewym krawê¿niku? :)

"Do krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê krawê¿nika a "od krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê jezdni.
I z górki skrêcamy do krawê¿nika a pod górkê od. Nie wa¿ne po której stronie maj±c krawê¿nik.


--
Pozdrawiam
Lewis

9 Data: Lipiec 26 2013 00:37:29
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: nadir 

A jak stoisz pod górkê przy lewym krawê¿niku? :)
To w prawo, nadal nie widzê problemu.

"Do krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê krawê¿nika a "od
krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê jezdni.
I z górki skrêcamy do krawê¿nika a pod górkê od. Nie wa¿ne po której
stronie maj±c krawê¿nik.

Ale tylna krawêd¼ przednich kó³ te¿ jak najbardziej mo¿e zaprzeæ siê o krawê¿nik.

10 Data: Lipiec 26 2013 00:41:01
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:37, nadir pisze:

A jak stoisz pod górkê przy lewym krawê¿niku? :)
To w prawo, nadal nie widzê problemu.

"Do krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê krawê¿nika a "od
krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê jezdni.
I z górki skrêcamy do krawê¿nika a pod górkê od. Nie wa¿ne po której
stronie maj±c krawê¿nik.

Ale tylna krawêd¼ przednich kó³ te¿ jak najbardziej mo¿e zaprzeæ siê o
krawê¿nik.


A co siê dzieje z tyln± krawêdzi± jak przednia zostaje przesuniêta w stronê jezdni i stoimy pod górkê? No w³a¶nie...

Chodzi o jednoznaczne okre¶lenie jak nale¿y siê zachowywaæ w danej sytuacji nie mieszaj±c do tego stron prawo lewo itd.
Pamiêtam to jeszcze z kursów na PJ. Go¶æ wyt³umaczy³ to raz a dobrze i pojê³y to nawet najbardziej têpe ³ychy.


--
Pozdrawiam
Lewis

11 Data: Lipiec 26 2013 10:39:35
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 00:41, U¿ytkownik Lewis napisa³:

"Do krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê krawê¿nika a "od
krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê jezdni.
I z górki skrêcamy do krawê¿nika a pod górkê od. Nie wa¿ne po której
stronie maj±c krawê¿nik.

Ale tylna krawêd¼ przednich kó³ te¿ jak najbardziej mo¿e zaprzeæ siê o
krawê¿nik.


A co siê dzieje z tyln± krawêdzi± jak przednia zostaje przesuniêta w stronê jezdni i stoimy pod górkê? No w³a¶nie...

Chodzi o jednoznaczne okre¶lenie jak nale¿y siê zachowywaæ w danej sytuacji nie mieszaj±c do tego stron prawo lewo itd.
Pamiêtam to jeszcze z kursów na PJ. Go¶æ wyt³umaczy³ to raz a dobrze i pojê³y to nawet najbardziej têpe ³ychy.

Kierunek "do krawê¿nika" nie okre¶la przód czy ty³ pojazdu
a kierunek nachylenia. Do krawê¿nika ma dojechaæ ta strona
opony w któr± pojazd bêdzie siê potencjalnie stacza³.


Pozdrawiam

12 Data: Lipiec 26 2013 11:13:29
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Tadzik 

On Fri, 26 Jul 2013 10:39:35 +0200, RadoslawF  wrote:

Kierunek "do krawê¿nika" nie okre¶la przód czy ty³ pojazdu
a kierunek nachylenia. Do krawê¿nika ma dojechaæ ta strona
opony w któr± pojazd bêdzie siê potencjalnie stacza³.

Co Ty (za przeproszeniem) pierdolisz?! Jaki kierunek nachylenia? A jak droga bêdzie na zboczu wzniesienia? Jaki wtedy k±t nachylenia uwzglêdniamy? A skrêt w prawo czy lewo te¿ jest od nachylenia uzale¿niony? Albo skrêcasz do krawe¿nika albo od krawe¿nika czyli jakby¶ chcia³ jechaæ do lub od, je¼dzimy zazwyczaj do przodu ni nie? :)
--
Pozdro
Tadzik

13 Data: Lipiec 26 2013 13:25:11
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 11:13, U¿ytkownik Tadzik napisa³:

Kierunek "do krawê¿nika" nie okre¶la przód czy ty³ pojazdu
a kierunek nachylenia. Do krawê¿nika ma dojechaæ ta strona
opony w któr± pojazd bêdzie siê potencjalnie stacza³.

Co Ty (za przeproszeniem) pierdolisz?! Jaki kierunek nachylenia? A jak droga bêdzie na zboczu wzniesienia? Jaki wtedy k±t nachylenia uwzglêdniamy? A skrêt w prawo czy lewo te¿ jest od nachylenia uzale¿niony? Albo skrêcasz do krawe¿nika albo od krawe¿nika czyli jakby¶ chcia³ jechaæ do lub od, je¼dzimy zazwyczaj do przodu ni nie? :)

Ty pierdolisz. Nie ma znaczenia jak je¼dzimy a w jakim miejscu
stajemy czyli czy pojazd bêdzie siê stacza³ do przodu czy do ty³u.
No chyba ¿e masz pojazd który jest w stanie siê stoczyæ nawet pod
górkê byle do przodu kierunku jazdy. :-)


Pozdrawiam

14 Data: Lipiec 26 2013 13:33:42
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Tadzik 

On Fri, 26 Jul 2013 13:25:11 +0200, RadoslawF  wrote:

Ty pierdolisz. Nie ma znaczenia jak je¼dzimy a w jakim miejscu
stajemy czyli czy pojazd bêdzie siê stacza³ do przodu czy do ty³u.
No chyba ¿e masz pojazd który jest w stanie siê stoczyæ nawet pod
górkê byle do przodu kierunku jazdy. :-)

No i bedziesz udawa³, ¿e nie wiesz o co chodzi...
Dobra, j± odpuszczam, du¿o zdrowia ¿yczê!
--
Pozdro
Tadzik

15 Data: Lipiec 26 2013 10:00:42
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Kierunek "do krawê¿nika" nie okre¶la przód czy ty³ pojazdu
a kierunek nachylenia. Do krawê¿nika ma dojechaæ ta strona
opony w któr± pojazd bêdzie siê potencjalnie stacza³.

W moim samochodzie jest tak, ze jak stane przy krawezniku i skrece ko³a do
kraweznika to staczajac sie zarówno do przodu jak i do ty³u samochód bedzie
sie porusza³ w strone krawe¿nika.
Natomiast nie wiem co za problem stan±æ równolegle przy krawezniku tak,
zeby obie opony by³y mo¿liwie blisko.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Je¶li bêd±c w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytaæ jak z
ksi±¿ki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

16 Data: Lipiec 27 2013 01:06:35
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 26 Jul 2013, Budzik wrote:

Natomiast nie wiem co za problem stan±æ równolegle przy krawezniku tak,
zeby obie opony by³y mo¿liwie blisko.

  Nie zgubi³e¶ aby meritum problemu?
  Ko³a maj± byæ skrêcone, aby *zablokowaæ* pojazd w razie, jakby
hamulce ("i inne ¶rodki hamowania") nie utrzyma³y go na pochy³o¶ci!
  I nie mo¿e to byæ nie tylko równolegle, ale równie¿ "prawie
równolegle", bo przy za ma³ym k±cie pojazd bêdzie "odpychany"
wystarczaj±co skutecznie aby kó³ nie zablokowaæ.

pzdr, Gotfryd

17 Data: Lipiec 26 2013 23:31:24
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Natomiast nie wiem co za problem stan±æ równolegle przy krawezniku tak,
zeby obie opony by³y mo¿liwie blisko.

  Nie zgubi³e¶ aby meritum problemu?
  Ko³a maj± byæ skrêcone, aby *zablokowaæ* pojazd w razie, jakby
hamulce ("i inne ¶rodki hamowania") nie utrzyma³y go na pochy³o¶ci!
  I nie mo¿e to byæ nie tylko równolegle, ale równie¿ "prawie
równolegle", bo przy za ma³ym k±cie pojazd bêdzie "odpychany"
wystarczaj±co skutecznie aby kó³ nie zablokowaæ.

Chyba musze to przetestowac :)
Bo wydawaloby sie, ze rownolegle przy krawezniku + mocne skrecenie kó³ da
wystarczaj±ca si³e aby zatrzymac samochód i nie trzeba robiæ dodatkowych
k±tów.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
Poproszê o lekarstwo na zach³anno¶æ, ale DU¯O, DU¯O, BARDZO DU¯O

18 Data: Lipiec 25 2013 22:46:53
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail @poczta.onet.pl napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak
bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód
samochodu wyjedzie na drogê.

Wtedy masz mieæ ko³a skrêcone w lewo. W czym tu problem?


A jak stoisz pod górkê przy lewym krawê¿niku? :)

"Do krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê krawê¿nika a "od
krawê¿nika" to przednia krawêd¼ ko³a w stronê jezdni.
I z górki skrêcamy do krawê¿nika a pod górkê od. Nie wa¿ne po której
stronie maj±c krawê¿nik.

Twój wyk³ad pokazuje jak prosta sprawe mo¿na zagmatwac.
Chyba kazdy rozumie, w ktora strone trzeba skrecic ko³a aby w razie
ruszenia samochód opar³ sie o krawe¿nik. Nie jest to jakas wy¿sza
matematyka...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Najpewniejsz± metod± zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, ¿e ju¿ j± znaj±."  Frank Herbert

19 Data: Lipiec 26 2013 00:58:48
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:46, Budzik pisze:

Twój wyk³ad pokazuje jak prosta sprawe mo¿na zagmatwac.
Chyba kazdy rozumie, w ktora strone trzeba skrecic ko³a aby w razie
ruszenia samochód opar³ sie o krawe¿nik. Nie jest to jakas wy¿sza
matematyka...


Wyt³umacz kobiecie co to spalony...

--
Pozdrawiam
Lewis

20 Data: Lipiec 26 2013 07:26:41
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Myjk 

Fri, 26 Jul 2013 00:58:48 +0200, Lewis

Wyt³umacz kobiecie co to spalony...

Moja ¿ona za³apa³a, a nawet nie jest kibicem. :P

--
Pozdor Myjk

21 Data: Lipiec 28 2013 08:45:20
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: the_foe 

W dniu 2013-07-26 00:58, Lewis pisze:

W dniu 2013-07-26 00:46, Budzik pisze:

Twój wyk³ad pokazuje jak prosta sprawe mo¿na zagmatwac.
Chyba kazdy rozumie, w ktora strone trzeba skrecic ko³a aby w razie
ruszenia samochód opar³ sie o krawe¿nik. Nie jest to jakas wy¿sza
matematyka...


Wyt³umacz kobiecie co to spalony...


Zdziwi³by¶ siê, jak ma³o wiesz o spalonym...

--
@foe_pl

22 Data: Lipiec 28 2013 12:45:26
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-28 08:45, the_foe pisze:

W dniu 2013-07-26 00:58, Lewis pisze:
W dniu 2013-07-26 00:46, Budzik pisze:

Twój wyk³ad pokazuje jak prosta sprawe mo¿na zagmatwac.
Chyba kazdy rozumie, w ktora strone trzeba skrecic ko³a aby w razie
ruszenia samochód opar³ sie o krawe¿nik. Nie jest to jakas wy¿sza
matematyka...


Wyt³umacz kobiecie co to spalony...


Zdziwi³by¶ siê, jak ma³o wiesz o spalonym...


Pewnie tak, wiem jaka jest podstawowa zasada i to mi wystarcza a kopanie ¶wiñskiego pêcherza nigdy mnie nie rajcowa³o, ze sportów zawsze wola³em uprawiaæ "rêczn±" albo "siatkówkê"


--
Pozdrawiam
Lewis

23 Data: Lipiec 28 2013 04:31:32
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu niedziela, 28 lipca 2013 12:45:26 UTC+2 u¿ytkownik Lewis napisa³:

W dniu 2013-07-28 08:45, the_foe pisze:

> W dniu 2013-07-26 00:58, Lewis pisze:

>> W dniu 2013-07-26 00:46, Budzik pisze:

>>

>>> Twój wyk³ad pokazuje jak prosta sprawe mo¿na zagmatwac.

>>> Chyba kazdy rozumie, w ktora strone trzeba skrecic ko³a aby w razie

>>> ruszenia samochód opar³ sie o krawe¿nik. Nie jest to jakas wy¿sza

>>> matematyka...

>>>

>>

>> Wyt³umacz kobiecie co to spalony...

>>

>

> Zdziwi³by¶ siê, jak ma³o wiesz o spalonym...

>



Pewnie tak, wiem jaka jest podstawowa zasada i to mi wystarcza a kopanie

¶wiñskiego pêcherza nigdy mnie nie rajcowa³o, ze sportów zawsze wola³em

uprawiaæ "rêczn±" albo "siatkówkê"





--

Pozdrawiam

Lewis

Ze wskazaniem na rêczn±. Ameryki nie odkry³e¶.

24 Data: Lipiec 29 2013 19:02:15
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Myjk 

Sun, 28 Jul 2013 12:45:26 +0200, Lewis

a kopanie Å›wiÅ„skiego pÄ™cherza nigdy mnie nie rajcowa³o,
ze sportów zawsze wola³em uprawiać "rÄ™cznÄ…" albo "siatkówkÄ™"

Czym siÄ™ ró¿ni kopanie pÄ™cherza od jego ciskania tudzie¿ odbijania?

--
Pozdor Myjk

25 Data: Lipiec 26 2013 00:44:56
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 00:18, U¿ytkownik Lewis napisa³:

W dniu 2013-07-26 00:15, nadir pisze:
Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

  Pod warunkiem ¿e stoi siê "z" górki a nie "pod".

A jaka¿ to ró¿nica?

Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód samochodu wyjedzie na drogê.

A jeste¶ tego absolutnie pewny ? A co zrobi tylne ko³o jak
ten przód bêdzie chcia³ wyjechaæ na drogê ? Nie oprze siê
przypadkiem o krawê¿nik ?


Pozdrawiam

26 Data: Lipiec 26 2013 00:48:11
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:44, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-07-26 00:18, U¿ytkownik Lewis napisa³:
W dniu 2013-07-26 00:15, nadir pisze:
Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

  Pod warunkiem ¿e stoi siê "z" górki a nie "pod".

A jaka¿ to ró¿nica?

Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak
bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód
samochodu wyjedzie na drogê.

A jeste¶ tego absolutnie pewny ? A co zrobi tylne ko³o jak
ten przód bêdzie chcia³ wyjechaæ na drogê ? Nie oprze siê
przypadkiem o krawê¿nik ?

Zawsze parkujesz tak, ¿e tylne ko³o stoi idealnie przy krawê¿niku  i nie pozwoli na odjazd przodu nawet na 5cm?


--
Pozdrawiam
Lewis

27 Data: Lipiec 26 2013 10:37:01
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 00:48, U¿ytkownik Lewis napisa³:

A jaka¿ to ró¿nica?

Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak
bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód
samochodu wyjedzie na drogê.

A jeste¶ tego absolutnie pewny ? A co zrobi tylne ko³o jak
ten przód bêdzie chcia³ wyjechaæ na drogê ? Nie oprze siê
przypadkiem o krawê¿nik ?

Zawsze parkujesz tak, ¿e tylne ko³o stoi idealnie przy krawê¿niku  i nie pozwoli na odjazd przodu nawet na 5cm?

Nie zawsze, ale w przypadku kiedy parkuje na wzniesieniu pilnuje
¿eby w razie jak rêczny pu¶ci jedna z opon opar³a siê o krawê¿nik.
I nie po przejechaniu kilku metrów a po kilku centymetrach.


Pozdrawiam

28 Data: Lipiec 25 2013 15:50:14
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 00:44:56 UTC+2 u¿ytkownik RadoslawF napisa³:

Dnia 2013-07-26 00:18, U¿ytkownik Lewis napisa³:

> W dniu 2013-07-26 00:15, nadir pisze:

>>>>> Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

>>>>

>>>> i ko³a skrêca do krawêznika.

>>>>

>>>   Pod warunkiem ¿e stoi siê "z" górki a nie "pod".

>>

>> A jaka¿ to ró¿nica?

>>

> Stoj±c "pod górkê" czyli grawitacja ci±gnie samochód do ty³u, jak

> bêdziesz mia³ przedni± krawêd¼ ko³a zwrócon± do krawê¿nika przód

> samochodu wyjedzie na drogê.

>

A jeste¶ tego absolutnie pewny ? A co zrobi tylne ko³o jak

ten przód bêdzie chcia³ wyjechaæ na drogê ? Nie oprze siê

przypadkiem o krawê¿nik ?





Pozdrawiam

Oprze siê jak pó³ samochodu wyjedzie. Jasne ¿e siê oprze. Ka¿de ko³o w koñcu o co¶ siê oprze. Ko³a tak maj±.

29 Data: Lipiec 25 2013 22:46:53
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail @poczta.onet.pl napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

  Pod warunkiem ¿e stoi siê "z" górki a nie "pod".

ROTFL...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

30 Data: Lipiec 26 2013 06:46:05
Temat: Re: na biegu - tak ma być?
Autor: AZ 

On 2013-07-25, Lewis  wrote:

W dniu 2013-07-26 00:04, Budzik pisze:
Osobnik posiadajÄ…cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastÄ™puje:

Generalnie, to siÄ™ hamulca rÄ™cznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrÄ™ca do krawÄ™znika.

  Pod warunkiem ¿e stoi siÄ™ "z" górki a nie "pod".

A pod gorke to skrecamy w druga strone tak? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

31 Data: Lipiec 26 2013 07:28:48
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

A pod gorke to skrecamy w druga strone tak? ;-)

Pod górkê wywijamy ko³a na rymby!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Ka¿dy kiedy¶ osi±gnie najwy¿szy stopieñ niekompetencji
Tylko ¿e politycy go osi±gaj± tu¿ po wyborach"

32 Data: Lipiec 26 2013 00:17:06
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: nadir 

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

To te¿ ale nie zawsze jest ten krawê¿nik.

33 Data: Lipiec 25 2013 22:46:54
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisa³(a) w poprzednim odcinku co nastêpuje:

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.

i ko³a skrêca do krawêznika.

To te¿ ale nie zawsze jest ten krawê¿nik.

Wyobra¿ sobie, ze jak go mnie, to wtedy równiez mozna skrecic tak, aby w
razie czego samochód stoczy³ sie w sposób powoduj±cy mniejsze
niebezpieczenstwo.
Ale...
masz racje. Jak nie ma krawêznika, to nie skrecamy kó³ do kraweznika...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuñ tak¿e "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyæ, by nie zapomnia³,
¿e w ten sposób staje siê potworem."  Fryderyk Nietzsche

34 Data: Lipiec 26 2013 09:52:04
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: lamia 

"Budzik"  wrote in message

Ale...
masz racje. Jak nie ma krawêznika, to nie skrecamy kó³ do kraweznika...


co niezbêdnie nale¿a³o wyjasniæ  : ]
utrzymanie konwencji wymiany zdañ - nie lada sztuka : )

35 Data: Lipiec 25 2013 15:21:53
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu czwartek, 25 lipca 2013 23:49:25 UTC+2 u¿ytkownik nadir napisa³:

> Tak ma byæ?

> (dot±d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej -

> chyba istonej - kwestii (?))

Jak górka konkretna a silnik malutki, to tak mo¿e byæ.

Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.



> Pamiêtam w temacie zostawiania auta na biegu starty w±tek o pasku

> rozrz±du - czy ryzykow³am przeskokiem paska?

Sam pasek od tego ¿e silnik jest napêdzany ko³ami a nie rozrusznikiem to

nie powinien przeskoczyæ.

Ale istnieje pewne niebezpieczeñstwo uszkodzenia czego¶ gdy silnik ma

"lewe" obroty, a tak siê dzieje gdy na wstecznym stacza siê do przodu, a

na biegach "normalnych" w ty³.

Zamieniam siê w s³uch co mo¿e siê uszkodziæ kiedy na jedynce samochód porusza siê z prêdko¶ci± 2 centymetry na minutê do ty³u. Obstawiam sprê¿ynê w³±cznik w lampce o¶wietlenia baga¿nika. Ty jebniêty jeste¶ z urodzenia czy to nabyte?

36 Data: Lipiec 26 2013 00:28:58
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:21,  pisze:

Zamieniam siê w s³uch co mo¿e siê uszkodziæ kiedy na jedynce samochód porusza siê z prêdko¶ci± 2 centymetry na minutê do ty³u. Obstawiam sprê¿ynê w³±cznik w lampce o¶wietlenia baga¿nika. Ty jebniêty jeste¶ z urodzenia czy to nabyte?


Powiedz to u¿ytkownikom silników MZR-CD

--
Pozdrawiam
Lewis

37 Data: Lipiec 25 2013 15:34:03
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 00:28:58 UTC+2 u¿ytkownik Lewis napisa³:

W dniu 2013-07-26 00:21,  pisze:



> Zamieniam siê w s³uch co mo¿e siê uszkodziæ kiedy na jedynce samochód porusza siê z prêdko¶ci± 2 centymetry na minutê do ty³u. Obstawiam sprê¿ynê w³±cznik w lampce o¶wietlenia baga¿nika. Ty jebniêty jeste¶ z urodzenia czy to nabyte?

>



Powiedz to u¿ytkownikom silników MZR-CD



--

Pozdrawiam

Lewis

To nie ja mam co¶ komu¶ mówiæ tylko chcia³bym siê dowiedzieæ co mo¿e siê uszkodziæ w takiej sytuacji.

38 Data: Lipiec 26 2013 00:46:59
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 00:34,  pisze:

To nie ja mam co¶ komu¶ mówiæ tylko chcia³bym siê dowiedzieæ co mo¿e siê uszkodziæ w takiej sytuacji.


Otó¿ Mazda w swoich "dizelkach" tak skonstruowa³a napinacz rozrz±du, ¿e po przekrêceniu wa³u "do ty³u" napinacz siê luzuje i to do¶æ mocno, wówczas strza³ rozrusznikiem i rozrz±d poszed³ kilka zêbów poza znaki :)

--
Pozdrawiam
Lewis

39 Data: Lipiec 25 2013 16:04:12
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 00:46:59 UTC+2 u¿ytkownik Lewis napisa³:

W dniu 2013-07-26 00:34,  pisze:



> To nie ja mam co¶ komu¶ mówiæ tylko chcia³bym siê dowiedzieæ co mo¿e siê uszkodziæ w takiej sytuacji.

>



Otó¿ Mazda w swoich "dizelkach" tak skonstruowa³a napinacz rozrz±du, ¿e

po przekrêceniu wa³u "do ty³u" napinacz siê luzuje i to do¶æ mocno,

wówczas strza³ rozrusznikiem i rozrz±d poszed³ kilka zêbów poza znaki :)



--

Pozdrawiam

Lewis

A w Japonii gór nie ma i tego nie sprawdzili. Pierdolisz jak pot³uczony..

40 Data: Lipiec 26 2013 11:19:27
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Lewis 

W dniu 2013-07-26 01:04,  pisze:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 00:46:59 UTC+2 u¿ytkownik Lewis napisa³:
W dniu 2013-07-26 00:34,  pisze:



To nie ja mam co¶ komu¶ mówiæ tylko chcia³bym siê dowiedzieæ co mo¿e siê uszkodziæ w takiej sytuacji.





Otó¿ Mazda w swoich "dizelkach" tak skonstruowa³a napinacz rozrz±du, ¿e

po przekrêceniu wa³u "do ty³u" napinacz siê luzuje i to do¶æ mocno,

wówczas strza³ rozrusznikiem i rozrz±d poszed³ kilka zêbów poza znaki :)



--

Pozdrawiam

Lewis

A w Japonii gór nie ma i tego nie sprawdzili. Pierdolisz jak pot³uczony.


Ty na geografii to chyba na piwo chodzi³e¶... Japonia to "jedna wielka góra"

Podaj przyk³ad czym grozi cofniêcie wa³u to jeszcze siê rzucaæ bêdzie menda jedna, no ale czego mo¿na siê po Twojej personie spodziewaæ...

--
Pozdrawiam
Lewis

41 Data: Lipiec 26 2013 05:55:21
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 11:19:27 UTC+2 u¿ytkownik Lewis napisa³:

W dniu 2013-07-26 01:04,  pisze:

> W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 00:46:59 UTC+2 u¿ytkownik Lewis napisa³:

>> W dniu 2013-07-26 00:34,  pisze:

>>

>>

>>

>>> To nie ja mam co¶ komu¶ mówiæ tylko chcia³bym siê dowiedzieæ co mo¿e siê uszkodziæ w takiej sytuacji.

>>

>>>

>>

>>

>>

>> Otó¿ Mazda w swoich "dizelkach" tak skonstruowa³a napinacz rozrz±du, ¿e

>>

>> po przekrêceniu wa³u "do ty³u" napinacz siê luzuje i to do¶æ mocno,

>>

>> wówczas strza³ rozrusznikiem i rozrz±d poszed³ kilka zêbów poza znaki :)

>>

>>

>>

>> --

>>

>> Pozdrawiam

>>

>> Lewis

>

> A w Japonii gór nie ma i tego nie sprawdzili. Pierdolisz jak pot³uczony.

>



Ty na geografii to chyba na piwo chodzi³e¶... Japonia to "jedna wielka góra"



Podaj przyk³ad czym grozi cofniêcie wa³u to jeszcze siê rzucaæ bêdzie

menda jedna, no ale czego mo¿na siê po Twojej personie spodziewaæ....



--

Pozdrawiam

Lewis

Jeste¶ idiot± jak nie zauwa¿y³e¶  " i tego nie sprawdzili". To nabyte czy z urodzenia? Nic siê nie mo¿e staæ w opisanej sytuacji to jaki mam daæ przyk³ad?

42 Data: Lipiec 26 2013 16:11:15
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Tadzik 

On Fri, 26 Jul 2013 05:55:21 -0700 (PDT),  wrote:

Jeste¶ idiot± jak nie zauwa¿y³e¶  " i tego nie sprawdzili". To na=
byte czy z urodzenia? Nic siê nie mo¿e staæ w opisanej sytuacji to
ja=
ki mam daæ przyk³ad?

Jednak powiedzenie "g³upi jak kura" jest trafione!
Tu mamy potwierdzenie, ¿e user dobra³ sobie w³a¶ciwy nick! :)
--
Nie wiem czy Pozdro...
Tadzik

43 Data: Lipiec 26 2013 07:37:04
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 16:11:15 UTC+2 u¿ytkownik Tadzik napisa³:

On Fri, 26 Jul 2013 05:55:21 -0700 (PDT),  wrote:

> Jeste¶ idiot± jak nie zauwa¿y³e¶  " i tego nie sprawdzili". To na>
> byte czy z urodzenia? Nic siê nie mo¿e staæ w opisanej sytuacji to

ja>
> ki mam daæ przyk³ad?



Jednak powiedzenie "g³upi jak kura" jest trafione!

Tu mamy potwierdzenie, ¿e user dobra³ sobie w³a¶ciwy nick! :)

--

Nie wiem czy Pozdro...

Tadzik

Lepiej byæ g³upim jak kura ni¿ g³upim jak Tadzik.

44 Data: Lipiec 26 2013 16:57:17
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Tadzik 

On Fri, 26 Jul 2013 07:37:04 -0700 (PDT),  wrote:

Lepiej byæ g³upim jak kura ni¿ g³upim jak Tadzik.

Tak, taaak oczywi¶cie...
Dobranoc!
--
P....e
Tadzik

45 Data: Lipiec 26 2013 12:57:35
Temat: Re: na biegu - tak ma być?
Autor: Myjk 

Thu, 25 Jul 2013 16:04:12 -0700 (PDT), 

A w Japonii gór nie ma i tego nie sprawdzili.

Ciekawe. Stoki narciarskie majÄ… lepsze ni¿ w PL. :P

Pierdolisz jak pot³uczony.

Nie pierdoli. Przeskakiwanie rozrzÄ…du w MZR-CD jest stwierdzone (mam M6 z
tym silnikiem i trochÄ™ siÄ™ tematem interesujÄ™). Dlatego ZTCP w instrukcji
wielkimi wo³ami kategorycznie zabronione jest uruchamianie na auta pych i
zostawianie go na biegu z górki. ZresztÄ… do tego jest rÄ™czny -- bieg mo¿na
wrzucić dla bezpieczeÅ„stwa po jego zaciÄ…gniÄ™ciu (i to te¿ tylko wtedy gdy
auto stoi na mocnym spadku).

--
Pozdor Myjk

46 Data: Lipiec 26 2013 06:02:36
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 12:57:35 UTC+2 u¿ytkownik Myjk napisa³:

Thu, 25 Jul 2013 16:04:12 -0700 (PDT), 



> A w Japonii gór nie ma i tego nie sprawdzili.



Ciekawe. Stoki narciarskie maj± lepsze ni¿ w PL. :P



> Pierdolisz jak pot³uczony.



Nie pierdoli. Przeskakiwanie rozrz±du w MZR-CD jest stwierdzone (mam M6 z

tym silnikiem i trochê siê tematem interesujê). Dlatego ZTCP w instrukcji

wielkimi wo³ami kategorycznie zabronione jest uruchamianie na auta pych i

zostawianie go na biegu z górki. Zreszt± do tego jest rêczny -- bieg mo¿na

wrzuciæ dla bezpieczeñstwa po jego zaci±gniêciu (i to te¿ tylko wtedy gdy

auto stoi na mocnym spadku).



--

Pozdor Myjk

Ile oleju mo¿e braæ wed³ug instrukcji ten silnik i dlaczego uznasz to za bzdurê a zapis jaki poda³e¶ za bardzo wa¿ny? Poza tym kto kupuje samochód z powa¿n± wad± konstrukcyjn± silnika, chyba tylko idiota.

47 Data: Lipiec 26 2013 15:03:16
Temat: Re: na biegu - tak ma być?
Autor: Myjk 

Fri, 26 Jul 2013 06:02:36 -0700 (PDT), 

Ile oleju mo¿e brać wed³ug instrukcji ten silnik

Nie bierze wcale, bo w tym silniku zawsze przybywa mieszanki olejowej.

--
Pozdor Myjk

48 Data: Lipiec 26 2013 01:15:15
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: nadir 

Zamieniam siê w s³uch co mo¿e siê uszkodziæ kiedy na jedynce samochód porusza siê z prêdko¶ci± 2 centymetry na minutê do ty³u.
Prêdko¶æ nie ma tu znaczenia.
Mi na przyk³ad mechanik uszkodzi³ pompê wtryskow±, z tym ¿e on krêci³ sobie wa³em korbowym w prawo i w lewo.

Ty jebniêty jeste¶ z urodzenia czy to nabyte?
Nabyte. Od czasu gdy siê pojawi³e¶ na grupach.

49 Data: Lipiec 25 2013 16:45:50
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 01:15:15 UTC+2 u¿ytkownik nadir napisa³:

> Zamieniam siê w s³uch co mo¿e siê uszkodziæ kiedy na jedynce samochód porusza siê z prêdko¶ci± 2 centymetry na minutê do ty³u.

Prêdko¶æ nie ma tu znaczenia.

Mi na przyk³ad mechanik uszkodzi³ pompê wtryskow±, z tym ¿e on krêci³

sobie wa³em korbowym w prawo i w lewo.



> Ty jebniêty jeste¶ z urodzenia czy to nabyte?

Nabyte. Od czasu gdy siê pojawi³e¶ na grupach.

Co, wszyscy ³±cznie z lekarzem Cie ok³amywali? Dobrze ¿e siê pojawi³em to w koñcu siê dowiedzia³a¶. Nie mi a mnie. Bo to niedobra pompa by³a.

50 Data: Lipiec 26 2013 00:33:26
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: lamia 

"nadir"  wrote in message

Jak górka konkretna a silnik malutki, to tak mo¿e byæ.
malutko¶æ silnika w czym mierzona?
to jest 1,8, rzêdowy

górka mia³a odczuwalny schy³, (auto wa¿y >1,2 tony co ma zapewne zanczenie)

A czy ma znaczenie 'elastyczno¶æ' skrzyni?


Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.
oczywi¶cie, jednak eksperemyntuj±c 'po ciekawo¶ci' wysz³o



istnieje pewne niebezpieczeñstwo uszkodzenia czego¶ gdy silnik ma "lewe" obroty, a tak siê dzieje gdy na wstecznym stacza siê do przodu, a na biegach "normalnych" w ty³.
(czego¶ = czego?)

Czyli ty³kiem w dó³ górki - zostawiaæ na wstecznym, a przodem w dó³w górki - na 1-ce. Taak?


dziêkujê.

51 Data: Lipiec 26 2013 09:32:52
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Kukus Minipalus 


"lamia"  schrieb im Newsbeitrag

"nadir"  wrote in message
Jak górka konkretna a silnik malutki, to tak mo¿e byæ.
malutko¶æ silnika w czym mierzona?
to jest 1,8, rzêdowy

górka mia³a odczuwalny schy³, (auto wa¿y >1,2 tony co ma zapewne zanczenie)

A czy ma znaczenie 'elastyczno¶æ' skrzyni?


Generalnie, to siê hamulca rêcznego u¿ywa na postoju.
oczywi¶cie, jednak eksperemyntuj±c 'po ciekawo¶ci' wysz³o



istnieje pewne niebezpieczeñstwo uszkodzenia czego¶ gdy silnik ma "lewe" obroty, a tak siê dzieje gdy na wstecznym stacza siê do przodu, a na biegach "normalnych" w ty³.
(czego¶ = czego?)

Czyli ty³kiem w dó³ górki - zostawiaæ na wstecznym, a przodem w dó³w górki - na 1-ce. Taak?


dziêkujê.
Nieeee.... Misiu, rêczny zaci±gnij, a nie my¶l jaki bieg masz wrzuciæ. Tak wogóle to lepiej nie my¶l za du¿o, bo Ci makija¿ sp³ynie....

52 Data: Lipiec 26 2013 09:56:14
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: lamia 

"Kukus Minipalus"  wrote in message

nie my¶l

rada na wagê z³ota :_)

53 Data: Lipiec 26 2013 10:28:38
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 26.07.2013 09:56, lamia pisze:

"Kukus Minipalus"  wrote in message

nie my¶l

rada na wagê z³ota :_)

Ten tuman stosuje j± przez ca³e ¿ycie.

--
¦wiadomie psuj±cy kodowanie i formatowanie wierszy
s± jak sraj±cy z lenistwa i g³upoty na ¶rodku pokoju.
I jeszcze ci durnie t³umacz± to nowoczesno¶ci±...
PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

54 Data: Lipiec 25 2013 15:24:31
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu czwartek, 25 lipca 2013 23:36:25 UTC+2 u¿ytkownik lamia napisa³:

¿y³am w nie¶wiadomo¶ci i siê dzi¶ zdziwi³am

s±dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to podstsawowa

metoda niezje¿d¿ania auta

tote¿ siê zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej górce

auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.

Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.



Tak ma byæ?

(dot±d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej - chyba

istonej - kwestii (?))



Pamiêtam w temacie zostawiania auta na biegu starty w±tek o pasku rozrz±du -

czy ryzykow³am przeskokiem paska?

Oczywi¶cie. Przeskoczenie paska w takiej sytuacji wystêpuje na ¦wiece raz na 350 tysiêcy lat.

55 Data: Lipiec 26 2013 08:33:13
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu 2013-07-25 23:36, lamia pisze:

Tak ma byæ?
(dot±d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej -
chyba istonej - kwestii (?))

Zale¿y czym siê je¼dzi. W Ursusie C-360 nigdy takich problemów nie mia³em a przecie¿ lekki nie jest ;-)

z

56 Data: Lipiec 29 2013 20:27:06
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Micha³ Baszyñski 

W dniu 2013-07-26 08:33, z pisze:

W dniu 2013-07-25 23:36, lamia pisze:

Tak ma byæ?
(dot±d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej -
chyba istonej - kwestii (?))

Zale¿y czym siê je¼dzi. W Ursusie C-360 nigdy takich problemów nie
mia³em a przecie¿ lekki nie jest ;-)

z Ursusem to lepiej uwa¿aj. ZTCP to N lat temu w Lublinie by³ wypadek, ¿e kto¶ zostawi³ na górce starego bodaj¿e Stara bez hamulca, za to z wrzuconym biegiem. No i po pewnym czasie jak mu trochê powietrza z cylindra zesz³o, to za¿abkowa³, a to ju¿ wystarczy³o aby odpaliæ silnik i w efekcie w co¶ tam wjechaæ..

--
Pozdr.
Micha³

57 Data: Lipiec 26 2013 08:38:48
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Pawe³ Muszyñski 

W dniu 2013-07-25 23:36, lamia pisze:

¿y³am w nie¶wiadomo¶ci i siê dzi¶ zdziwi³am
s±dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to
podstsawowa metoda niezje¿d¿ania auta
tote¿ siê zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej
górce auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.
Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.

Ale ¿abkowa³o, czy stoczy³o siê o jeden "¿abi skok"?
Bo mi sie kilka razy zdarzy³o, ¿e auto stoczy³o siê o jeden skok - na oko jakie¶ 5 cm, ale nigdy dalej nie zjecha³o.


P.

58 Data: Lipiec 26 2013 09:51:17
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: lamia 

"Pawe³ Muszyñski"  wrote in message

¿abkowa³o, czy stoczy³o siê o jeden "¿abi skok"?
Bo mi sie kilka razy zdarzy³o, ¿e auto stoczy³o siê o jeden skok - na oko jakie¶ 5 cm, ale nigdy dalej nie zjecha³o.

w³a¶nie ku przera¿eniu systematyczne skoki, przesuwaj±c siê po z 5-10 cm - ale by³y one w zauwa¿alnych kilkusekundowych odstêpach czasu

byæ mo¿e przy wiêkszym skosie u Ciebie by ¿abkowa³o dalej ? Tak na intuicjê - po puszczeniu hamulca nogi si³a mog³a byæ odrobinê wiêksza (bardziej gwa³towne odddzia³ywanie), ni¿ przy kolejnych zebraniach siê do 'skoku'

59 Data: Lipiec 26 2013 06:43:39
Temat: Re: na biegu - tak ma być?
Autor: AZ 

On 2013-07-25, lamia  wrote:

¿y³am w nieÅ›wiadomoÅ›ci i siÄ™ dziÅ› zdziwi³am
sÄ…dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to podstsawowa
metoda niezje¿d¿ania auta
tote¿ siÄ™ zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej górce
auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.
Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.

A recznego nie uczyli Cie uzywac czy moze doszly Cie sluchy, ze sie zapieka?

Tak ma być?
(dotÄ…d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej - chyba
istonej - kwestii (?))

Moze...

Pamiętam w temacie zostawiania auta na biegu starty wątek o pasku rozrządu -
czy ryzykow³am przeskokiem paska?

Nie.

--
Artur
ZZR 1200

60 Data: Lipiec 22 2013 12:51:21
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: J.F 

U¿ytkownik "lamia"  napisa³ w

¿y³am w nie¶wiadomo¶ci i siê dzi¶ zdziwi³am
s±dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to podstsawowa metoda niezje¿d¿ania auta

No, rownie podstawowa to uzycie hamulca recznego .
Czasem uruchamiany noga (dodatkowy pedal), czasem przyciskiem (coraz modniejsze).

Czasem hamulec jest slaby i nie starcza.

tote¿ siê zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej górce auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.
Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.
Tak ma byæ?

Tak ma byc. Silnik stawia pewne opory ... ale w interesie posiadacza jest aby byly jak najmniejsze, bo paliwo idzie na ich pokonanie w czasie jazdy.
Nadal sa spore, ale na powazne gorki nie starcza.

W dodatku bywa ze bieg sie zle zazebi i wyskoczy - wiec tak jak to koledzy pisza - w gorach hamulec, bieg i jeszcze kola skrecic aby samochod sie o kraweznik oparl lub jak najmniejsze szkody zrobil.

Pamiêtam w temacie zostawiania auta na biegu starty w±tek o pasku rozrz±du - czy ryzykow³am przeskokiem paska?

Nie.
Nie wiem czy to w ogole sie kiedykolwiek zdarza mimo grupowej nagonki.
Ale wymagalo by raczej gwaltownej zmiany obrotow, a nie takiego pelzania.


J.

61 Data: Lipiec 26 2013 12:17:52
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Pawel O'Pajak 

Powitanko,

Tak ma byc. Silnik stawia pewne opory ... ale w interesie posiadacza
jest aby byly jak najmniejsze, bo paliwo idzie na ich pokonanie w czasie
jazdy.

Opory pracy silnika (ruch wszelkich mechanizmow, popychaczy zaworow, tarcie na panekach, tlokach itp) to jedna sprawa i przy hamowaniu pomijalna. Hamowanie silnikiem polega na tym, ze silnik zamienia sie w sprezarke. Tych oporow nie da sie zmniejszyc, do sprezenia okreslonej ilosci powietrza do konkretnego cisnienia potrzeba okreslonej sily (pracy) i zadne eurozaklecia tego nie zmienia - fizyka ma to gdzies. Na sprezanie powietrza w cylindrze pracuje normalnie inny cylinder i cykl sie powtarza w kolejnych. Skoki o ktorych pisala Lamia, to wlasnie kolejne dojscia do konca sprezania w kolejnych cylindrach. Sprezanie - przyhamowanie staczajacego sie pojazdu, otwarcie sie zaworu(-ow) wylotowych - skok i tak w kolko ku przerazeniu kierownika. Co gorsza jak juz jest w ruchu, to dochodzi jeszcze moment pedu, wiec sam z siebie sie nie zatrzyma i pojedzie troche dalej niz koniec gorki.
Jakby podac paliwo (i iskre jesli benzyna) to by zapalil, w koncu tak sie zapala na pych, albo role gorki pelni rozrusznik;-)
Zostawienie na gorce na biegu jest dobrym sposobem o ile pan Newton nie bedzie mial wiecej sily niz opor silnika. Zostawiamy na biegu jak najnizszym, wtedy silnik musialby sie krecic szybko przy malej predkosci, czyli od strony kol jest najwiekszy opor. Zostawianie na recznym w zimie grozi przymarznieciem okladzin do bebna i efektem audio dolby surround przy ruszaniu z tak zablokowanym kolem. Wbicie sie resztek szczek w beben i... nowy firmowy samochod kolega zalatwil.
Jesli tarcze rdzewieja, a przy deszczowej pogodzie wystarczy kilka dni bez ruchu, to tez nie fajnie, oczywiscie efekt jak z przymarznieciem jest po kilku latach jak stoi bidny zapomniany.
A wystarczy zostawic na jedynce, kamien pod kolo wbic i miec spokoj.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznaæ ma³± szkodliwo¶æ spo³eczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mro¿ek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

62 Data: Lipiec 26 2013 10:34:24
Temat: Re: na biegu - tak ma być?
Autor: AZ 

On 2013-07-26, Pawel O'Pajak  wrote:

Tak ma byc. Silnik stawia pewne opory ... ale w interesie posiadacza
jest aby byly jak najmniejsze, bo paliwo idzie na ich pokonanie w czasie
jazdy.

Opory pracy silnika (ruch wszelkich mechanizmow, popychaczy zaworow,
tarcie na panekach, tlokach itp) to jedna sprawa i przy hamowaniu
pomijalna. Hamowanie silnikiem polega na tym, ze silnik zamienia sie w
sprezarke. Tych oporow nie da sie zmniejszyc, do sprezenia okreslonej
ilosci powietrza do konkretnego cisnienia potrzeba okreslonej sily
(pracy) i zadne eurozaklecia tego nie zmienia - fizyka ma to gdzies. Na
sprezanie powietrza w cylindrze pracuje normalnie inny cylinder i cykl
sie powtarza w kolejnych. Skoki o ktorych pisala Lamia, to wlasnie
kolejne dojscia do konca sprezania w kolejnych cylindrach. Sprezanie -
przyhamowanie staczajacego sie pojazdu, otwarcie sie zaworu(-ow)
wylotowych - skok i tak w kolko ku przerazeniu kierownika. Co gorsza jak
juz jest w ruchu, to dochodzi jeszcze moment pedu, wiec sam z siebie sie
nie zatrzyma i pojedzie troche dalej niz koniec gorki.

Zalezy tez czy silnik mocno wyjezdzony bo wtedy dochodzi slaba szczelnosc
tlok-tuleja + zawory/gniazda i powolutku samochod moze sobie zjezdzac.

--
Artur
ZZR 1200

63 Data: Lipiec 26 2013 15:02:33
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Pawel O'Pajak 

Powitanko,

Zalezy tez czy silnik mocno wyjezdzony bo wtedy dochodzi slaba szczelnosc
tlok-tuleja + zawory/gniazda i powolutku samochod moze sobie zjezdzac.

Racja.
Ale jak juz bedzie sie staczal szybciej, to sie od tego sprezania rozgrzeje i uszczelni;-) A jak sie stoczy skutecznie i widowiskowo, to kompresja bedzie lepsza... w nowym samochodzie;-)


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznaæ ma³± szkodliwo¶æ spo³eczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mro¿ek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

64 Data: Lipiec 27 2013 10:34:12
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 26 Jul 2013 12:17:52 +0200, Pawel O'Pajak napisa³(a):

Tak ma byc. Silnik stawia pewne opory ... ale w interesie posiadacza
jest aby byly jak najmniejsze, bo paliwo idzie na ich pokonanie w czasie
jazdy.
Opory pracy silnika (ruch wszelkich mechanizmow, popychaczy zaworow,
tarcie na panekach, tlokach itp) to jedna sprawa i przy hamowaniu
pomijalna. Hamowanie silnikiem polega na tym, ze silnik zamienia sie w
sprezarke. Tych oporow nie da sie zmniejszyc, do sprezenia okreslonej
ilosci powietrza do konkretnego cisnienia potrzeba okreslonej sily
(pracy) i zadne eurozaklecia tego nie zmienia - fizyka ma to gdzies. Na
sprezanie powietrza w cylindrze pracuje normalnie inny cylinder i cykl
sie powtarza w kolejnych.

Ale po sprezaniu nastepuje rozprezanie, wiec sie powinno zwracac.

Ale - kolezanka nie hamuje silnikiem, tylko zostawia na parkingu.
Tarcie nadal jest i to spore - kto chce moze popchac samochod bez
swiec i zobaczyc. A sprezanie ... silnik calkowicie szczelny nie jest
i sprezone powietrze ucieka.
Na parkingu wykorzystujemy jednak tarcie, bo inaczej i malych pochylen
by powoli zjezdzal.

Skoki o ktorych pisala Lamia, to wlasnie
kolejne dojscia do konca sprezania w kolejnych cylindrach.

Pewnie tak, ale w sumie i tarcie pierscieni ma zmienny moment w
zaleznosci od kata ustawienia walu.
Czasem sie ta "sprezystosc" powietrza czuje - no ale to juz trzeba
ambitnie pchac.

Sprezanie -
przyhamowanie staczajacego sie pojazdu, otwarcie sie zaworu(-ow)
wylotowych - skok i tak w kolko ku przerazeniu kierownika. Co gorsza jak
juz jest w ruchu, to dochodzi jeszcze moment pedu, wiec sam z siebie sie
nie zatrzyma i pojedzie troche dalej niz koniec gorki.
Jakby podac paliwo (i iskre jesli benzyna) to by zapalil, w koncu tak
sie zapala na pych, albo role gorki pelni rozrusznik;-)

Benzyna nie zapali, bo iskra wymaga kluczyka.
Ale bardzo starym dieslom w ciezarowkach sie zdarzalo, tam elektryczny
byl tylko rozrusznik.

Zostawianie na
recznym w zimie grozi przymarznieciem okladzin do bebna i efektem audio
dolby surround przy ruszaniu z tak zablokowanym kolem.

Wody tam nie zasadniczo nie ma, to i nie ma co przymarzac. Ale sie
czasem zdarza. Tylko ze wyjscia tez nie ma, bo silnik nie utrzyma na
wiekszej pochylosci.
J.

65 Data: Lipiec 27 2013 20:13:43
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 27 Jul 2013, J.F. wrote:

Dnia Fri, 26 Jul 2013 12:17:52 +0200, Pawel O'Pajak napisa³(a):
Hamowanie silnikiem polega na tym, ze silnik zamienia sie w
sprezarke. Tych oporow nie da sie zmniejszyc, do sprezenia okreslonej
ilosci powietrza do konkretnego cisnienia potrzeba okreslonej sily
(pracy) i zadne eurozaklecia tego nie zmienia - fizyka ma to gdzies.

Ale po sprezaniu nastepuje rozprezanie, wiec sie powinno zwracac.

  Jakby jeszcze zawory zakleiæ "na twardo", to trochê by¶my siê
do oczekiwanej tezy zbli¿yli ;) (nie do koñca, ale zawsze)
  Ka¿de przepchniêcie p³ynu przez zwê¿enie poch³ania energiê
na wiry i nie ma przebacz.

pzdr, Gotfryd

66 Data: Lipiec 27 2013 11:58:29
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu sobota, 27 lipca 2013 20:13:43 UTC+2 u¿ytkownik Gotfryd Smolik news napisa³:

On Sat, 27 Jul 2013, J.F. wrote:



> Dnia Fri, 26 Jul 2013 12:17:52 +0200, Pawel O'Pajak napisa³(a):

>> Hamowanie silnikiem polega na tym, ze silnik zamienia sie w

>> sprezarke. Tych oporow nie da sie zmniejszyc, do sprezenia okreslonej

>> ilosci powietrza do konkretnego cisnienia potrzeba okreslonej sily

>> (pracy) i zadne eurozaklecia tego nie zmienia - fizyka ma to gdzies.

>

> Ale po sprezaniu nastepuje rozprezanie, wiec sie powinno zwracac.



  Jakby jeszcze zawory zakleiæ "na twardo", to trochê by¶my siê

do oczekiwanej tezy zbli¿yli ;) (nie do koñca, ale zawsze)

  Ka¿de przepchniêcie p³ynu przez zwê¿enie poch³ania energiê

na wiry i nie ma przebacz.



pzdr, Gotfryd

masz samochód z silnikiem je¿d¿±cym na mieszance woda paliwo? Ile wody potrzebujesz na 100 kilometrów?

67 Data: Lipiec 28 2013 22:11:36
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: __Maciek 

Sat, 27 Jul 2013 11:58:29 -0700 (PDT)  napisa³:

  Ka¿de przepchniêcie p³ynu przez zwê¿enie poch³ania energiê
na wiry i nie ma przebacz.

masz samochód z silnikiem je¿d¿±cym na mieszance woda paliwo? Ile wody potrzebujesz na 100 kilometrów?

http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yn

"Pojêcia p³ynu nie nale¿y uto¿samiaæ tylko z ciecz±, gdy¿ p³ynami s±
nie tylko ciecze, ale tak¿e wszystkie gazy, a nawet takie mieszaniny
ró¿nych faz fizycznych jak piana, emulsja, zawiesina  i pasta."

68 Data: Lipiec 28 2013 13:24:54
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu niedziela, 28 lipca 2013 22:11:36 UTC+2 u¿ytkownik __Maciek napisa³:

Sat, 27 Jul 2013 11:58:29 -0700 (PDT)  napisa³:



>>   Ka¿de przepchniêcie p³ynu przez zwê¿enie poch³ania energiê

>> na wiry i nie ma przebacz.



>masz samochód z silnikiem je¿d¿±cym na mieszance woda paliwo? Ile wody potrzebujesz na 100 kilometrów?



http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yn



"Pojêcia p³ynu nie nale¿y uto¿samiaæ tylko z ciecz±, gdy¿ p³ynami s±

nie tylko ciecze, ale tak¿e wszystkie gazy, a nawet takie mieszaniny

ró¿nych faz fizycznych jak piana, emulsja, zawiesina  i pasta."

Id¼ pop³ywaæ w pa¶cie do butów.

69 Data: Lipiec 28 2013 09:47:56
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 27 Jul 2013 20:13:43 +0200, Gotfryd Smolik news napisa³(a):

On Sat, 27 Jul 2013, J.F. wrote:
Dnia Fri, 26 Jul 2013 12:17:52 +0200, Pawel O'Pajak napisa³(a):
Hamowanie silnikiem polega na tym, ze silnik zamienia sie w
sprezarke. Tych oporow nie da sie zmniejszyc, do sprezenia okreslonej
ilosci powietrza do konkretnego cisnienia potrzeba okreslonej sily
(pracy) i zadne eurozaklecia tego nie zmienia - fizyka ma to gdzies.

Ale po sprezaniu nastepuje rozprezanie, wiec sie powinno zwracac.

  Jakby jeszcze zawory zakleiæ "na twardo", to trochê by¶my siê
do oczekiwanej tezy zbli¿yli ;) (nie do koñca, ale zawsze)
  Ka¿de przepchniêcie p³ynu przez zwê¿enie poch³ania energiê
na wiry i nie ma przebacz.

Tu bylo powoli, wiec przepychanie malo energii pochlania :-)

Sporo stracimy na temperaturze (sprezane powietrze sie grzeje i
podgrzewa cylinder, a przy rozprezaniu cylinder zbyt zimny aby oddac),
troche na katach otwarcia zaworow - bo dlugosci suwow sa jednak rozne,
sporo na nieszczelnosciach - w zaworach i na pierscieniach.

Tak czy inaczej - na parkingu to tarcie trzyma auto a nie cisnienie.
Cisnienie powoli sobie ucieknie.

J.

70 Data: Lipiec 26 2013 19:03:16
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: the_foe 

W dniu 2013-07-25 23:36, lamia pisze:

¿y³am w nie¶wiadomo¶ci i siê dzi¶ zdziwi³am
s±dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to
podstsawowa metoda niezje¿d¿ania auta
tote¿ siê zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej
górce auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.
Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.

moj stary sprinter na 1. nie nawet nie drgnie, ani w tyl ani w przód, na zadnej górce ktora testowa³em. Zdziwilem sie kiedy u znajmego nowy Jumper zostawiony na prostej tylko na biegu, kiedy wchodzi sie do "budy" znaczaca sie "chybocze". Moze roznica polega na tym ze moj to tylny naped a jego przedni?
BTW: co to za nowa moda by ponad 6m pojazdy napedzac na przód?
--
@foe_pl

71 Data: Lipiec 26 2013 13:19:57
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor:

W dniu pi±tek, 26 lipca 2013 19:03:16 UTC+2 u¿ytkownik the_foe napisa³:

W dniu 2013-07-25 23:36, lamia pisze:

> ¿y³am w nie¶wiadomo¶ci i siê dzi¶ zdziwi³am

> s±dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to

> podstsawowa metoda niezje¿d¿ania auta

> tote¿ siê zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej

> górce auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.

> Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.



moj stary sprinter na 1. nie nawet nie drgnie, ani w tyl ani w przód, na

zadnej górce ktora testowa³em. Zdziwilem sie kiedy u znajmego nowy

Jumper zostawiony na prostej tylko na biegu, kiedy wchodzi sie do "budy"

znaczaca sie "chybocze". Moze roznica polega na tym ze moj to tylny

naped a jego przedni?

BTW: co to za nowa moda by ponad 6m pojazdy napedzac na przód?

--

@foe_pl

A czasami pod³ogi ni¿ej nie robi± jak jest przedni napêd?

72 Data: Lipiec 27 2013 10:13:56
Temat: Re: na biegu - tak ma byæ?
Autor: Micha³ 

On 7/25/2013 11:36 PM, lamia wrote:

¿y³am w nie¶wiadomo¶ci i siê dzi¶ zdziwi³am
s±dzi³am ¿e pozostawienie samochodu na biegu na wzniesieniu to
podstsawowa metoda niezje¿d¿ania auta
tote¿ siê zdziwi³am,  gdy zostawiwszy auto na troche konkretniejszej
górce auto, na biegu, .. auto '¿abkowa³o' w dó³.
Tak samo na wstecznm jak na 1dynce.

Tak ma byæ?
(dot±d mia³a l¿ejsze auta - to mo¿e dlatego nigdy nie odkry³am tej -
chyba istonej - kwestii (?))

do du¿ego auta, du¿y silnik - wtedy jest ok,
du¿y silnik zatrzyma du¿e auto


Pamiêtam w temacie zostawiania auta na biegu starty w±tek o pasku
rozrz±du - czy ryzykow³am przeskokiem paska?

nie, paski nie przeskakuj± od tego

Re: na biegu - tak ma być?



Grupy dyskusyjne