W dniu 14.11.2015 o 15:17, P03 pisze:
nie znoszę tych głupich i czasem zbędnych rond.
Zawsze to ułamek sekundy zaoszczędzony.
:-)
http://www.dailymail.co.uk/news/article-3317913/Where-s-fire-Russian-rescue-vehicle-drives-straight-roundabout-fire-crews-rush-nearby-call-out.html
Zdaje się, że to nie ronda są głupie.
Zapewne na kierunkowskazy też szkoda ci czasu?
JK
Kierunkowskazy są niezbędne i używam ich lepiej niż
przeciętny kierowca z PRLu, nie oszczędzam żarówek,
ronda są w wielu przypadkach celowo
wbudowanymi na torze jazdy spowalniaczami.
Na niektórych "rondach" zbudowanych w ciągu ostatnich
20 lat w miejscu zwykłego skrzyżowania z trudem mieści
się przeciętny autobus czy ciężarówka.
Jakimś dziwnym trafem zawsze jak obserwuję sobie korki
powiedzmy w pewnym wojewódzkim mieście to ich położenie
względem rond jest dokładnie identyczne. Największe korki
na drogach dojazdowych do rond.
Ile to czasu i paliwa się marnuje gdyby urządzić te
skrzyżowania inaczej. Jeszcze kiedyś może tak będzie.
Projektanci dróg z Polski C kiedyś dorosną do zadania,
tylko wtedy aut będzie 10 razy więcej i korki oraz problemy się
zwiększą.
https://mapa.targeo.pl/
http://mapa.korkowo.pl/
http://www.v-traffic.com/
--
P03
6 |
Data: Listopad 15 2015 08:19:47 |
Temat: Re: nie tylko ja |
Autor: Cavallino |
W dniu 15.11.2015 o 07:55, P03 pisze:
Jakimś dziwnym trafem zawsze jak obserwuję sobie korki
powiedzmy w pewnym wojewódzkim mieście to ich położenie
względem rond jest dokładnie identyczne. Największe korki
na drogach dojazdowych do rond.
Ile to czasu i paliwa się marnuje gdyby urządzić te
skrzyżowania inaczej.
Tylko sprawdź jaka była wypadkowość na tych inaczej urządzonych skrzyżowaniach, zanim wybudowano tam te ronda.....
A to że ludzie nie potrafią jeździć po rondach, to prawda, tyle że to nie wina rond.
Znam kilka miejsc, w których rondo korki rozładowało, oszczędzając mi po kilkanaście minut w jedną stronę, codziennie.
7 |
Data: Listopad 15 2015 08:37:21 | Temat: Re: nie tylko ja | Autor: P03 |
Tylko sprawdź jaka była wypadkowość na tych inaczej urządzonych skrzyżowaniach, zanim wybudowano tam te ronda.....
A to że ludzie nie potrafią jeździć po rondach, to prawda, tyle że to nie wina rond.
Znam kilka miejsc, w których rondo korki rozładowało, oszczędzając mi po kilkanaście minut w jedną stronę, codziennie.
Szczęściarz, zazdroszczę Ci podobnie jak większość kierowców
z miasta w którym obecnie mieszkam.
My niestety stoimy w korkach zaciskając zęby (i pięści) tracąc
bezpowrotnie czas i pieniądze.
--
P03
8 |
Data: Listopad 15 2015 08:41:21 | Temat: Re: nie tylko ja | Autor: Cavallino |
W dniu 15.11.2015 o 08:37, P03 pisze:
Tylko sprawdź jaka była wypadkowość na tych inaczej urządzonych
skrzyżowaniach, zanim wybudowano tam te ronda.....
A to że ludzie nie potrafią jeździć po rondach, to prawda, tyle że to
nie wina rond.
Znam kilka miejsc, w których rondo korki rozładowało, oszczędzając mi
po kilkanaście minut w jedną stronę, codziennie.
Szczęściarz, zazdroszczę Ci podobnie jak większość kierowców
z miasta w którym obecnie mieszkam.
My niestety stoimy w korkach zaciskając zęby (i pięści) tracąc
bezpowrotnie czas i pieniądze.
Bo nie potraficie po nich jeździć - obserwuję to w każdym mniejszym miasteczku, gdzie każdy melepeta przed wjazdem czeka aż rondo będzie zupełnie puste.
9 |
Data: Listopad 15 2015 09:33:58 | Temat: Re: nie tylko ja | Autor: Tomasz Gorbaczuk |
W dniu .11.2015 o 08:37 P03 pisze:
My niestety stoimy w korkach zaciskajÄ
c zÄby (i piÄĹci) tracÄ
c
bezpowrotnie czas i pieniÄ
dze.
Na takich rondach powinno jednoczeĹnie znajdowaÄ siÄ wiele aut, w odstÄpach 1-2m. Wtedy ruch jest płynny.
Wymaga to zmiany sposobu myĹlenia u wiÄkszoĹci kierowców. Gdy ja we wschodniej/południowej Polsce wjeżdżam na rondo tak jak to robiÄ u siebie - jestem notorycznie otrÄ
biany.
Jedzie taki jeden z drugim i korona mu z głowy spada gdy musi zdjÄ
Ä nogÄ z gazu - nie dociera do niego, że właĹnie przez głupotÄ jego i jemu podobnych stał przed chwilÄ
30min w korku w miejscu gdzie spokojnie dało by siÄ przejechaÄ cały zakorkowany odcinek na 2-3 biegu.
TG
10 |
Data: Listopad 15 2015 00:50:27 | Temat: Re: nie tylko ja | Autor: Pawel "O'Pajak" |
Powitanko,
Zawsze to ułamek sekundy zaoszczędzony.
:-)
Jak bym mial pare ton wody na wozku i jechal ratowac ludzi, to nie ryzykowalbym jazdy po luku. Zwolnic przed rondem, pokonac je z niewielka predkoscia by nie wyladowac na boku i nastepnie rozpedzic te kilkanascie ton, to raczej nie ulamki sekund. To moze np. zdecydowac czy ktos skoczy z plonacego mieszkania, czy go strazak uratuje.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
11 |
Data: Listopad 15 2015 02:42:53 | Temat: Re: nie tylko ja | Autor: PiteR |
na ** p.m.s ** P03 pisze tak:
nie znoszę tych głupich i czasem zbędnych rond.
Zawsze to ułamek sekundy zaoszczędzony.
:-)
"The speeding driver of the fire engine realised he had misjudged his
speed. To avoid a disaster, he kept driving straight."
Biedaczki. Gdyby tylko wiedzieli co potrafi polski kurier ;)
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
| | | | | |