Odblokowali drogę w okolicach Wrocławia,
w Świętokrzyskiem ma spaść 20 cm.

Pzdr

JKK

JKK pisze:

Odblokowali drogę w okolicach Wrocławia, w Świętokrzyskiem ma spać 20
cm.

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

To fajnie, bo dziś założyłem zimówki. ;>

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Ojej nie posraj sie...
kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy widac...

Użytkownik "InSouth"  napisał w > To zapraszam na jazdę na
moich Conti 275 rwd po śniegu/lodzie, to przekonamy

się jakim Ty jesteś kierowcą...

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomoœci

Użytkownik "InSouth"  napisał w > To zapraszam na jazdę
na moich Conti 275 rwd po śniegu/lodzie, to przekonamy

się jakim Ty jesteś kierowcą...

Widac slabo sobie radzisz skoro kogos innego zapraszasz na takie jazdy...
P.S. Robie okolo 70 tys roczniei jesli ktos twierdzi ze zima tylko na
zimowych to jest zenujacy...

Użytkownik "zinek"  napisał w wiadomości

Robciu przestan pierdoolic ;) nie stac Cie na zimowki czy jak ? wrzuc na
luz.

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Użytkownik "zinek"  napisał w wiadomości

Robciu przestan pierdoolic ;) nie stac Cie na zimowki czy jak ? wrzuc na
luz.

Stac mnie bo mam na sluzbowce zimowki a na osobowce (ktorejs z kolei
zawsze mialem zimowe ) stwierdzilem ze nie ma sensu zakladac zimowych. I
naprawde mozecie mnie oczerniac ale sam w praktyce wyprobowalem
(niechcacy) wiele sytuacji niebezpiecznych i wiem ze zimowki mi duzo nie
pomogly. Uwazam ze jesli sie potrafi jezdzic i zna auto to letnie lub
caloroczne (jak zwal tak zwal) to dobre opony i w 90 % przypadkow nie
widze sensu zmiany na zimowe.
pozdr

On Sat, 22 Nov 2008 01:47:46 +0100,  Robert wrote:

Stac mnie bo mam na sluzbowce zimowki a na osobowce (ktorejs z kolei zawsze
mialem zimowe ) stwierdzilem ze nie ma sensu zakladac zimowych. I naprawde
mozecie mnie oczerniac ale sam w praktyce wyprobowalem (niechcacy) wiele
sytuacji niebezpiecznych i wiem ze zimowki mi duzo nie pomogly. Uwazam ze
jesli sie potrafi jezdzic i zna auto to letnie lub caloroczne (jak zwal tak
zwal)

to dobre opony i w 90 % przypadkow nie widze sensu zmiany na zimowe.

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Użytkownik "InSouth"  napisał w > To zapraszam na jazdę na moich Conti 275 rwd po śniegu/lodzie, to przekonamy

się jakim Ty jesteś kierowcą...

Widac slabo sobie radzisz skoro kogos innego zapraszasz na takie jazdy...
P.S. Robie okolo 70 tys roczniei jesli ktos twierdzi ze zima tylko na zimowych to jest zenujacy...

Użytkownik "InSouth"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Nie twierdzę, że zima tylko na zimówkach, ale pytam czy jezdziłeś na 275
letnich po śniegu/lodzie?

InSouth pisze:

Nie twierdzę, że zima tylko na zimówkach, ale pytam czy jezdziłeś na 275
letnich po śniegu/lodzie?

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

InSouth pisze:

Nie twierdzę, że zima tylko na zimówkach, ale pytam czy jezdziłeś na 275
letnich po śniegu/lodzie?

Na lodzie to zapewne im szersze tym lepsze, przynajmniej tak mówi
teoria. ;-)

Fotelik pisze:

Na lodzie to zapewne im szersze tym lepsze, przynajmniej tak mówi
teoria. ;-)

Teoria mówi odwrotnie na lodzie.

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

Fotelik pisze:

Na lodzie to zapewne im szersze tym lepsze, przynajmniej tak mówi
teoria. ;-)

Teoria mówi odwrotnie na lodzie.

Jaka teoria? Chyba jakaś Twoja, alternatywna...

Wiesiaczek pisze:

Na lodzie to zapewne im szersze tym lepsze, przynajmniej tak mówi
teoria. ;-)

Teoria mówi odwrotnie na lodzie.

Jaka teoria? Chyba jakaś Twoja, alternatywna...

Przykro mi, ale ja też słyszałem tylko o tym, że na lód zakłada się
większe.

On 22 Nov 2008 16:53:30 +0100,  Krecik wrote:

Właśnie o tym pisze... Na płaskiej powierzchni z definicji szersza opona
ma lepszą przyczepność od węższej.

J.F. pisze:

Właśnie o tym pisze... Na płaskiej powierzchni z definicji szersza opona
ma lepszą przyczepnoć od węższej.

Mozna prosic o zrodlo tej definicji ?

On 22 Nov 2008 17:21:18 +0100,  Krecik wrote:

J.F. pisze:

Właśnie o tym pisze... Na płaskiej powierzchni z definicji szersza opona
ma lepszą przyczepność od węższej.

Mozna prosic o zrodlo tej definicji ?

Podręcznik fizyki?

Co innego np. lód pokryty warstewką wody...

J.F. pisze:

Podręcznik fizyki?

autor, tytul ?

Co innego np. lód pokryty warstewką wody...

jakies dokladniejsze info ?

On 22 Nov 2008 18:27:01 +0100,  Krecik wrote:

J.F. pisze:

Podręcznik fizyki?

autor, tytul ?

Nie wiem, znajdź sobie jakiś, do podstawówki powinien starczyć. Naprawdę
masz wątpliwości, że większa powierzchnia styku z płaską powierzchnią
zapewnia lepszą przyczepność?

Co innego np. lód pokryty warstewką wody...

jakies dokladniejsze info ?

Na jaki temat? Że wodę trudniej odprowadzić z bieżnika szerszej opony?

J.F. pisze:

Nie wiem, znajdź sobie jakiś, do podstawówki powinien starczyć. Naprawdę
masz wątpliwości, że większa powierzchnia styku z płaską powierzchnią
zapewnia lepszą przyczepnoć?

Mam watpliwosci graniczace z pewnoscia ze nic takiego w podreczniku nie
pisze. Prosze o skan ..

Co innego np. lód pokryty warstewką wody...

jakies dokladniejsze info ?

Na jaki temat? Ĺťe wodę trudniej odprowadzić z bieżnika szerszej opony?

Na temat wynikow z badan opon na mokrym lodzie ..

On 23 Nov 2008 03:49:30 +0100,  Krecik wrote:

J.F. pisze:

Nie wiem, znajdź sobie jakiś, do podstawówki powinien starczyć. Naprawdę
masz wątpliwości, że większa powierzchnia styku z płaską powierzchnią
zapewnia lepszą przyczepność?

Mam watpliwosci graniczace z pewnoscia ze nic takiego w podreczniku nie
pisze. Prosze o skan ..

O tarciu też nic nie znalazłeś?

Co innego np. lód pokryty warstewką wody...

jakies dokladniejsze info ?

Na jaki temat? Że wodę trudniej odprowadzić z bieżnika szerszej opony?

Na temat wynikow z badan opon na mokrym lodzie ..

Poszukaj sobie.

22 Nov 2008 18:27:01 +0100, w  Krecik
 napisał(-a):

> autor, tytul ?

Nie wiem, znajdź sobie jakiś, do podstawówki powinien starczyć. Naprawdę
masz wątpliwości, że większa powierzchnia styku z płaską powierzchnią
zapewnia lepszą przyczepność?

 pisze:

Nie wiem, znajdź sobie jakiś, do podstawówki powinien starczyć.
Naprawdę masz wątpliwości, że większa powierzchnia styku z płaską
powierzchnią zapewnia lepszą przyczepnoć?

Tak. Bo nie zapewnia.

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

Podręcznik fizyki?

autor, tytul ?

Nie wiem, znajdź sobie jakiś, do podstawówki powinien starczyć. Naprawdę
masz wątpliwości, że większa powierzchnia styku z płaską powierzchnią
zapewnia lepszą przyczepnoć?

On Sat, 22 Nov 2008 22:07:45 +0100,  Karolek wrote:

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

autor, tytul ?

Nie wiem, znajdź sobie jakiś, do podstawówki powinien starczyć. Naprawdę
masz wątpliwości, że większa powierzchnia styku z płaską powierzchnią
zapewnia lepszą przyczepność?

Przyczepnosc to sila tarcia... no to teraz poszukaj tego podrecznika z
podstawowki i sprawdz jaki jest wzor na sile tarcia.
Wnioskami sie podziel.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Przyczepnosc to sila tarcia... no to teraz poszukaj tego podrecznika z
podstawowki i sprawdz jaki jest wzor na sile tarcia.
Wnioskami sie podziel.

dawno konczyles podstawowke ?

Wychodzi mi ze dawno, i za duzo maselka pozniej.

On Sat, 22 Nov 2008 22:51:12 +0100,  Karolek wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Wychodzi mi ze dawno, i za duzo maselka pozniej.

A mi wychodzi ze ty za malo maselka i oczka juz nie te, bo pijesz nie do tej
osoby.

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

Wiesiaczek pisze:

Na lodzie to zapewne im szersze tym lepsze, przynajmniej tak mówi
teoria. ;-)

Teoria mówi odwrotnie na lodzie.

Jaka teoria? Chyba jakaś Twoja, alternatywna...

Przykro mi, ale ja też słyszałem tylko o tym, że na lód zakłada się
większe.

Właśnie o tym pisze... Na płaskiej powierzchni z definicji szersza opona
ma lepszą przyczepnoć od węższej.

Jaka teoria? Chyba jakaś Twoja, alternatywna...

Przykro mi, ale ja też słyszałem tylko o tym, że na lód zakłada się większe.

Dnia 2008-11-22 01:21, *Robert* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

To fajnie, bo dziś założyłem zimówki. ;>

Ojej nie posraj sie...
kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy widac...

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości

A potem trzeba się ciągnąć za takim 10 km na godzinę, albo stać, jak nie
może pod byle górkę podjechać.
No ale mistrz jazdy zimą na letnich czuje się cool bo 50 lat temu takie
gumy mieli wszyscy...

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A potem trzeba się ciągnąć za takim 10 km na godzinę, albo stać, jak
nie może pod byle górkę podjechać.
No ale mistrz jazdy zimą na letnich czuje się cool bo 50 lat temu
takie gumy mieli wszyscy...

 eeetam chrzanisz i sie z Toba nie zgodze :(

Użytkownik "Budzik"  napisał w >
widac malo jezdzisz, skoro nie zdarzało ci sie podjezdzac pod taka górke,

co to ledwo na zimowych dało sie jechac...

Uwierz mi ze jezdze dosc duzo (70 km rocznie).

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Uwierz mi ze jezdze dosc duzo (70 km rocznie).

70 tys km ofkors :

On Sat, 22 Nov 2008 02:20:00 +0100,  Robert wrote:

Użytkownik "Budzik"  napisał w >

widac malo jezdzisz, skoro nie zdarzało ci sie podjezdzac pod taka górke,
co to ledwo na zimowych dało sie jechac...

Uwierz mi ze jezdze dosc duzo (70 km rocznie). Takie sytuacje jak opisujesz
zdarzaja sie rzadko i wtedy to juz lancuchy by sie przydaly :)

Jako stary narciarz sporo jezdzilem po sniegu pod gore .. i
lancuchow jeszcze nie uzywalem ..

On Sat, 22 Nov 2008 14:52:46 +0000 (UTC),  Seba wrote:

Jako stary narciarz sporo jezdzilem po sniegu pod gore .. i
lancuchow jeszcze nie uzywalem ..

Jarek - ale gdybys nie jezdzil na narty, to nie olalbys tematu zmiany
opon na zimowe, badz tez nie zainwestowalbys w poprawne
wielosezonowe?

Ile tego sniegu jest u nas w WRC?

Ja gdyby nie to, ze tez jezdze czesto na narty (BTW Czesi od tego
roku wprowadzili nakaz jazdy na zimowkach u siebie na niektorych
drogach - ale to pewnie juz wyczytales)

A tak BTW - narod lekko oszalal - na ta chwile w WRC czas oczekiwania
na zmiane opon u wulkanizatora to 1,5 tygodnia. Na zapisy.

On Sat, 22 Nov 2008 14:52:46 +0000 (UTC),  Seba wrote:

Jako stary narciarz sporo jezdzilem po sniegu pod gore .. i
lancuchow jeszcze nie uzywalem ..

Jarek - ale gdybys nie jezdzil na narty, to nie olalbys tematu
zmiany opon na zimowe, badz tez nie zainwestowalbys w poprawne
wielosezonowe?

Zainwestowalem w wielosezonowe. Mam nadzieje ze beda tez dobre w
gorach :-)  Jesli nie - szybko kupie zimowe.

Ile tego sniegu jest u nas w WRC?

A wczoraj jechalem z DC i mialem jakies 100km po sniegu,
wystarczy zeby sie rozbic :-)

Choc mowiac szczerze zadnego rozbitego auta nie spotkalem - albo
ludzie maja dobre opony, albo zwolnili odpowiednio.

Ja gdyby nie to, ze tez jezdze czesto na narty (BTW Czesi od
tego roku wprowadzili nakaz jazdy na zimowkach u siebie na
niektorych drogach - ale to pewnie juz wyczytales)

Slyszalem .. mam nadzieje ze nie znaja sie na polskich oponach
:-)

A tak BTW - narod lekko oszalal - na ta chwile w WRC czas
oczekiwania na zmiane opon u wulkanizatora to 1,5 tygodnia. Na
zapisy.

Ale co w tym szalonego ?

On Sat, 22 Nov 2008 16:38:27 +0000 (UTC),  Seba wrote:

Zainwestowalem w wielosezonowe. Mam nadzieje ze beda tez dobre w
gorach :-)  Jesli nie - szybko kupie zimowe.

Pierwszy wyjazd w gory i zjazd na drogi 17 stopnia odsniezania
zweryfikuje ich mozliwosci :)

Ile tego sniegu jest u nas w WRC?

A wczoraj jechalem z DC i mialem jakies 100km po sniegu,
wystarczy zeby sie rozbic :-)

Eee tak idac, to 2 metry2 sniegu starcza zeby kierownik sie pogubil
:)
Jednak jakiej tam umiejetnosci juz mamy - dlatego mam takie
podejsci edo opon zimowych.

Choc mowiac szczerze zadnego rozbitego auta nie spotkalem - albo
ludzie maja dobre opony, albo zwolnili odpowiednio.

Vide wczorajsza sytuacja w WRC :)
Widziales fotke podlinkowana przez Altiego? Kwintesencja dramatu.

Ja gdyby nie to, ze tez jezdze czesto na narty (BTW Czesi od
tego roku wprowadzili nakaz jazdy na zimowkach u siebie na
niektorych drogach - ale to pewnie juz wyczytales)

Slyszalem .. mam nadzieje ze nie znaja sie na polskich oponach

:)

A tak BTW - narod lekko oszalal - na ta chwile w WRC czas
oczekiwania na zmiane opon u wulkanizatora to 1,5 tygodnia. Na
zapisy.

Ale co w tym szalonego ?

Ano to, ze sytuacja przerosla lekko rynek. Czas na sezonowe
'wymienialnie'.

Pierwszy wyjazd w gory i zjazd na drogi 17 stopnia odsniezania
zweryfikuje ich mozliwosci :)

Poczekamy, zobaczymy, jeden wyjazd moze byc za malo.

Ile tego sniegu jest u nas w WRC?

A wczoraj jechalem z DC i mialem jakies 100km po sniegu,
wystarczy zeby sie rozbic :-)

Eee tak idac, to 2 metry2 sniegu starcza zeby kierownik sie
pogubil
:)
Jednak jakiej tam umiejetnosci juz mamy - dlatego mam takie
podejsci edo opon zimowych.

A jak za zakretem bedzie 20m sniegu, a bedziesz mial setke na
liczniku, bo droga wczesniej byla dobra ? :-)

Choc mowiac szczerze zadnego rozbitego auta nie spotkalem -
albo ludzie maja dobre opony, albo zwolnili odpowiednio.

Vide wczorajsza sytuacja w WRC :)
Widziales fotke podlinkowana przez Altiego? Kwintesencja
dramatu.

Dziwne ze Alti tego tu nie puscil, bo fota piekna:
http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=28361564&postcount=2
384 Widze ze nie mam czego zalowac ze wczoraj wolno w trasie
jechalem :-)

Ale .. zasadniczo to nie powinno miec zwiazku z oponami.

Ja gdyby nie to, ze tez jezdze czesto na narty (BTW Czesi od
tego roku wprowadzili nakaz jazdy na zimowkach u siebie na
niektorych drogach - ale to pewnie juz wyczytales)

Slyszalem .. mam nadzieje ze nie znaja sie na polskich oponach

:)

Navigator 2 ma bieznik z lamelkami jak zimowki .. a moze znow
dziennikarze pogonili za sensacja i nie przeczytali przepisu ze
zrozumieniem - moze tak jak w Niemczech to wyglada.

A tak swoja droga to nasi mogliby wziasc przyklad i nie
wyglupiac sie tak jak w Zielencu - nakaz uzywania lancuchow ..

Ja juz chyba o to pytalem .. jak stoi taki znak, a sniegu na
drodze nie ma, to trzeba jezdzic w lancuchach czy nie ?

A tak BTW - narod lekko oszalal - na ta chwile w WRC czas
oczekiwania na zmiane opon u wulkanizatora to 1,5 tygodnia. Na
zapisy.

Ale co w tym szalonego ?

Ano to, ze sytuacja przerosla lekko rynek. Czas na sezonowe
'wymienialnie'.

No ale niestety tak bedzie i trzeba sie z tym pogodzic.
Rozwiazaniem moga byc jakies ogolniejsze warsztaty - zmiana
opon, oleju, amortyzatorow ..

On Sat, 22 Nov 2008 10:29:55 -0800 (PST),  rzymo wrote:

On 22 Lis, 19:23, Seba  wrote:

Ja juz chyba o to pytalem .. jak stoi taki znak, a sniegu na
 drodze nie ma, to trzeba jezdzic w lancuchach czy nie ?

"Używanie łańcuchów przeciwślizgowych na oponach dozwolone jest tylko
na drodze pokrytej śniegiem (art. 60 ust. 3 prawa o ruchu drogowym).
Na drogach nie pokrytych śniegiem używanie łańcuchów przeciwślizgowych
powoduje uszkodzenie nawierzchni oraz brak przyczepności kół pojazdu.

On Sat, 22 Nov 2008 12:13:43 -0800 (PST), rzymo
wrote:

To mamy sprzeczność ;) Stawiam jednak na to, że nikt się nie przyczypi
jak na czystej (czystej w sensie brak śniegu) drodze będziesz jechać
bez łańuchów, mimo że znak nakazuje ich używania...

On Sat, 22 Nov 2008 21:56:25 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Sat, 22 Nov 2008 12:13:43 -0800 (PST), rzymo

To mamy sprzeczność ;) Stawiam jednak na to, że nikt się nie przyczypi
jak na czystej (czystej w sensie brak śniegu) drodze będziesz jechać
bez łańuchów, mimo że znak nakazuje ich używania...

A masz znak, kóry nakazuje ich uzywania na drodze nie pokrytej
sniegiem?

On Sat, 22 Nov 2008 13:48:57 -0800 (PST), rzymo
wrote:

Znak C-18 stanowi o konieczności jazdy z założonymi łańcuchami, nie ma
nigdzie określone czy droga ma być pokryta śniegiem, czy nie (a jeśli
jest, to proszę podaj gdzie - wiedzy nigdy za dużo), tylko że masz
jechać z łańcuchami. Dlatego napisałem o sprzeczności.

On Sat, 22 Nov 2008 13:48:57 -0800 (PST),  rzymo wrote:

Znak C-18 stanowi o konieczności jazdy z założonymi łańcuchami, nie ma
nigdzie określone czy droga ma być pokryta śniegiem, czy nie (a jeśli
jest, to proszę podaj gdzie - wiedzy nigdy za dużo), tylko że masz
jechać z łańcuchami. Dlatego napisałem o sprzeczności.

On Sat, 22 Nov 2008 18:23:21 +0000 (UTC),  Seba wrote:

Pierwszy wyjazd w gory i zjazd na drogi 17 stopnia odsniezania
zweryfikuje ich mozliwosci :)

Poczekamy, zobaczymy, jeden wyjazd moze byc za malo.

Jeden trudniejszy i juz bedziesz wiedzial czy jest ok.

A jak za zakretem bedzie 20m sniegu, a bedziesz mial setke na
liczniku, bo droga wczesniej byla dobra ? :-)

Tak tak, ale przy takich zalozeniach to opony zimowe to ci raczej
skory/blachy nie uratuja ;)

Choc mowiac szczerze zadnego rozbitego auta nie spotkalem -
albo ludzie maja dobre opony, albo zwolnili odpowiednio.

Do efektu" zwolnienia" wystarczy jeden kierownik z nieodpowiednimi
umiejetnosciami - moze miec nawet zimowki, ale psychicznie nie daje
rady i tworzy sie peleton jak sie patrzy.

http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=28361564&postcount=2
Ale .. zasadniczo to nie powinno miec zwiazku z oponami.

Nie powinno. Ale jednak 'warunki zimowe' robia na ludziach wrecz
katastrofalne wrazenie.

A tak swoja droga to nasi mogliby wziasc przyklad i nie
wyglupiac sie tak jak w Zielencu - nakaz uzywania lancuchow ..

Ja juz chyba o to pytalem .. jak stoi taki znak, a sniegu na
drodze nie ma, to trzeba jezdzic w lancuchach czy nie ?

Ja tam nie wiem.
Jak do tej pory, od kilku ladnych lat, zawsze dawalem tam rade bez.

Dnia Sat, 22 Nov 2008 18:53:24 +0100, J.F. napisał(a):

No ale niestety tak bedzie i trzeba sie z tym pogodzic.
Rozwiazaniem moga byc jakies ogolniejsze warsztaty - zmiana opon,
oleju, amortyzatorow ..

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości

Dnia 2008-11-22 01:21, *Robert* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

To fajnie, bo dziś założyłem zimówki. ;>

Ojej nie posraj sie...
kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy widac...

A potem trzeba się ciągnąć za takim 10 km na godzinę, albo stać, jak nie może pod byle górkę podjechać.
No ale mistrz jazdy zimą na letnich czuje się cool bo 50 lat temu takie gumy mieli wszyscy...

Karolek pisze:

Ale pierdolisz.
Ja jezdze na letnich lysych oponach o szerokosci 225 i co zima to musze sie wlec za pajacami z zimowymi oponami co zobacza troche sniegu i sraja w gacie ledwo jadac.

Użytkownik "Arni"  napisał w wiadomości

Karolek pisze:

Ale pierdolisz.
Ja jezdze na letnich lysych oponach o szerokosci 225 i co zima to musze sie wlec za pajacami z zimowymi oponami co zobacza troche sniegu i sraja w gacie ledwo jadac.

a ja nie jezdze na łysych nawet na letnich po suchym. Ale widac miętki siurek jestem, gratuluje kozactwa.

Arni pisze:

a ja nie jezdze na łysych nawet na letnich po suchym. Ale widac miętki
siurek jestem, gratuluje kozactwa.

Krecik pisze:

Arni pisze:

a ja nie jezdze na łysych nawet na letnich po suchym. Ale widac miętki
siurek jestem, gratuluje kozactwa.

Łyse na suchym są akurat lepsze niż te z bieżnikiem (o ile nie mają innych wad).

On Sat, 22 Nov 2008 01:41:58 +0100,  Mirek Ptak wrote:

A potem trzeba się ciągnąć za takim 10 km na godzinę, albo stać, jak nie
może pod byle górkę podjechać.
No ale mistrz jazdy zimą na letnich czuje się cool bo 50 lat temu takie
gumy mieli wszyscy...

Dnia 2008-11-22 14:28, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

A potem trzeba się ciągnąć za takim 10 km na godzinę, albo stać, jak nie może pod byle górkę podjechać.
No ale mistrz jazdy zimą na letnich czuje się cool bo 50 lat temu takie gumy mieli wszyscy...

Nie takie Mirku, w tym caly problem.

Sam tak jezdzilem i nie widzialem potrzeby, i pchac mnie pod gorke nie
trzeba bylo.

A potem mi sprzedali prawdziwie letnie ..

Robert pisze:

Ojej nie posraj sie...

kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to
spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na
zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy
widac...

On 22 Nov 2008 02:35:11 +0100,  Krecik wrote:

Kto powiedział, ze nie potrafię? Cieszę się, że nie założyłem na darmo,
jak w zeszłym roku.

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

To fajnie, bo dziś założyłem zimówki. ;>

Ojej nie posraj sie...
kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to
spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na
zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy
widac...
pozdr

Użytkownik "Fotelik"  napisał w wiadomości

Widziałem wczoraj takiego kozaka jak Ty
Ja sobie po drodze 100 km /h
a ci na letnich 50 i co chwila jakiś w rowie.

J tam wole szybciej dojezdzać i mniej sie martwic o przyczepność
a wierz mi jest różnica.

Robert wrote:

To fajnie, bo dziś założyłem zimówki. ;>

Ojej nie posraj sie...

kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to
spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na
zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy

widac...

kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade

On Sat, 22 Nov 2008 09:09:36 +0100,  Skiraz wrote:

kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade

No OK, ale kiedyś były poczciwe D-124, które lepiej się na śniegu
zachowywały niż niejedna zimówka. Teraz już takich nie robią ;)

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

To fajnie, bo dziś założyłem zimówki. ;>

Ojej nie posraj sie...
kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy widac...

On Sat, 22 Nov 2008 01:21:18 +0100,  Robert wrote:

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

To fajnie, bo dziś założyłem zimówki. ;>

Ojej nie posraj sie...
kiedys ludzie tylko na letnich jezdzili i dawali rade a teraz to
spoleczenstwo jakies takie w styly " daj, daj"  i w zime to tylko na
zimowych jezdzic potrafi a na innych juz nie...slabi z Was kierownicy
widac...

Użytkownik "JKK"  napisał w wiadomości

w Świętokrzyskiem ma spaść 20 cm.

Koledzy nie zrozumcie mnie zle.
Chodzi mi o to ze jesli ktos zna dobrze auto, i jakos potrafi rozsadnie
spojrzec na warunki panujące na drodze to bedzie umial jechac normalnie
nawet na letnich (niekoniecznie  10 km/h)
Pozdr

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Koledzy nie zrozumcie mnie zle.
Chodzi mi o to ze jesli ktos zna dobrze auto, i jakos potrafi rozsadnie spojrzec na warunki panujące na drodze to bedzie umial jechac normalnie nawet na letnich (niekoniecznie  10 km/h)
Pozdr

> Każda jedna współczesna _letnia_ opona twardenieje na kość i

robi się nieprzewidywalna na suchym a co dopiero mówić o śniegu.

Robert pisze:

Koledzy nie zrozumcie mnie zle.
Chodzi mi o to ze jesli ktos zna dobrze auto, i jakos potrafi rozsadnie spojrzec na warunki panujące na drodze to bedzie umial jechac normalnie nawet na letnich (niekoniecznie  10 km/h)

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

Na jakich kolego jezdzisz letnich i jakim autem? Bo chyba nie jezdziles
nigdy niczym mocniejszym niz 100KM i na letnich z wyzszej polki.

Użytkownik "Grzegorz Prędki"  napisał w wiadomości

Na jakich kolego jezdzisz letnich i jakim autem? Bo chyba nie jezdziles nigdy niczym mocniejszym niz 100KM i na letnich z wyzszej polki.

Karolek pisze:

Użytkownik "Grzegorz Prędki"  napisał w wiadomości

Na jakich kolego jezdzisz letnich i jakim autem? Bo chyba nie jezdziles nigdy niczym mocniejszym niz 100KM i na letnich z wyzszej polki.

Moga byc lysiejace dunlop sp sport szerokosc 225, 143KM i tylny naped?

Użytkownik "Arni"  napisał w wiadomości

Moga byc lysiejace dunlop sp sport szerokosc 225, 143KM i tylny naped?

zatrzymaj je sobie, w przyszłym sezonie bedziesz mogł w F1 startowac

Na jakich kolego jezdzisz letnich i jakim autem? Bo chyba nie jezdziles
nigdy niczym mocniejszym niz 100KM i na letnich z wyzszej polki.

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Koledzy nie zrozumcie mnie zle.
Chodzi mi o to ze jesli ktos zna dobrze auto, i jakos potrafi rozsadnie spojrzec na warunki panujące na drodze to bedzie umial jechac normalnie nawet na letnich (niekoniecznie  10 km/h)

Boombastic wrote:

Zesra się na rzadko przy wyjeździe z parkingu. Chcesz się założyć? Mam
ciągle letnie F1 na drugim aucie.

On Sat, 22 Nov 2008 01:54:07 +0100,  Robert wrote:

Koledzy nie zrozumcie mnie zle.
Chodzi mi o to ze jesli ktos zna dobrze auto, i jakos potrafi rozsadnie
spojrzec na warunki panujące na drodze to bedzie umial jechac normalnie
nawet na letnich (niekoniecznie  10 km/h)

Użytkownik "JKK"  napisał w wiadomości

Odblokowali drogę w okolicach Wrocławia,
w Świętokrzyskiem ma spaść 20 cm.

On Sat, 22 Nov 2008 00:47:29 +0100,  JKK wrote:

Odblokowali drogę w okolicach Wrocławia,

w Świętokrzyskiem ma spaść 20 cm.