Grupy dyskusyjne   »   Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?

Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?



1 Data: Sierpien 17 2009 00:37:41
Temat: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: amos 

Hej!
trzymam sobie w garazu CZ350 z 84 r, prawdziwy rodzynek z przebiegiem
10tkm. Mam go od ok 10 lat i podchodze do niego z wielkim sentymentem.
To moje drugie moto i jakos nie mam ochoty go sie pozbywac.

Jeszcze do niedawna tak sobie od czasu do czasu go odpalalem, aby
serce mu nie stanelo jednak jakies 2 lata temu akumulator wyzional
ducha. Motocykl posiada instalacje 6V i pradnice dlatego tez nie moge
sie posluzyc jakims zastepczym np. samochodowym aby go uruchomic
pozostaje wiec ponowny zakup dedykowanego akumulatora.

I tu mam watpliwosci, kupic tradycyjny (z elektrolitem cieklym), czy
zelowy?

Jakie sa w praktyce roznice w eksploatacji takich akumulatorow?
Z opisu w Wikipedii wnioskuje, wynika, ze akumulator zelowy ma same
zalety czy jednak na pewno?
Czy bezstresowo moge taki akumulator zakupic i zainstalowac?
Czy warto dokupic ladowarke, ktora bedzie go doladowywala non stop czy
doladowywac okresowo, np raz na 3 m-ce?

Druga rzecz, ktora mnie interesuje, to w jaki sposob dbac o taki
sprzet? Czy macie jakies praktyczne rady dotyczace przechowywania
staruszkow?

Ja ograniczam sie do okresowego smarowania elementow zewnetrznych
sprayem typu WD-40. Sprzet stoi przykryty jakims przyodziewkiem aby
sie nie kurzyl.

Zdrowka
amos



2 Data: Sierpien 17 2009 10:02:43
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor:

On Mon, 17 Aug 2009 00:37:41 -0700 (PDT), amos
wrote:

Hej!

helo

I tu mam watpliwosci, kupic tradycyjny (z elektrolitem cieklym), czy
zelowy?

Do motocykla z kopajka spokojnie wystarczy Ci akku dedykowane do
alarmow. Zamkniete, bezobslugowe, tanie, sprawdzone w detku. Dziala.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

3 Data: Sierpien 17 2009 01:15:19
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: amos 

On 17 Sie, 10:02,  wrote:

Do motocykla z kopajka spokojnie wystarczy Ci akku dedykowane do
alarmow. Zamkniete, bezobslugowe, tanie, sprawdzone w detku. Dziala.

Mam jednak wrazenie, ze przydalaby sie jakas wieksza pojemnosc.
Jaka jest roznica w cenie?
6V EXIDE-CENTRA 11Ah - 53 PLN
Zelowy motocyklowy podobnej pojemnosci na Wolumenie 70 PLN.

ZTCP ostatni akumulator mial 6Ah i wystarczal na dzien jazdy na
swiatlach, czasem z problemami.
Niestety pradnica potrafi skutecznie go rozladowywac. A niespodzianka
w postaci braku pradu w miescie nie byla przyjemna.

Jednak mysle o tym, aby od czasu do czasu nim jeszcze pojezdzic a nie
tylko odpalic.

Zdrowka
amos

4 Data: Sierpien 17 2009 10:28:57
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor:

On Mon, 17 Aug 2009 01:15:19 -0700 (PDT), amos
wrote:

Mam jednak wrazenie, ze przydalaby sie jakas wieksza pojemnosc.

Moze, ja mam 3.5Ah i nie narzekam. Detek tez nie.

ZTCP ostatni akumulator mial 6Ah i wystarczal na dzien jazdy na
swiatlach, czasem z problemami.

A to chyba problem z ladowaniem?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

5 Data: Sierpien 17 2009 10:32:01
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jedna k tradycyjny?
Autor: Kuczu 

amos pisze:

ZTCP ostatni akumulator mial 6Ah i wystarczal na dzien jazdy na
swiatlach, czasem z problemami.
Niestety pradnica potrafi skutecznie go rozladowywac. A niespodzianka
w postaci braku pradu w miescie nie byla przyjemna.

Jesli masz problem z ladowaniem to Ci nie pomoze nawet zloty akumulator za milion pln. Zacznij od pradnicy bo zakatujesz kazde aku.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

6 Data: Sierpien 17 2009 01:48:18
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: amos 

On 17 Sie, 10:32, Kuczu  wrote:

Jesli masz problem z ladowaniem to Ci nie pomoze nawet zloty akumulator
za milion pln. Zacznij od pradnicy bo zakatujesz kazde aku.

OK, jak sprawdzic poprawne ladowanie?

- szczotki na pradnicy byly wymieniane na nowe, komutator wyczyszczony
drobnym papierem, uszkodzen mechanicznych nie widac.
- kontrolka braku ladowania swieci przy niskich obrotach, gasnie na
wyzszych po dodaniu gazu (nie mam obrotomierza, nie wiem przy jakich
predkosciach obrotowych silnika).
- wpiety w szereg amperomierze dokladnie kierunek przeplywu pradu
dokladnie odzwierciedajac "stan kontrolki" (kontrolka swieci -> prad
ujemny -> rozladowanie; kontrolka gasnie -> prad dodatni (rzedu kilku
amper) -> aku ladowane

Co jeszcze mozna sprawdzic? Na moje oko ladowanie wyglada OK.
Przyjalem, ze ten typ pradnicy tak ma...

Zdrowka
amos

7 Data: Sierpien 17 2009 11:01:59
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jedna k tradycyjny?
Autor: falco 

amos pisze:

OK, jak sprawdzic poprawne ladowanie?

Siema,

zwykłym miernikiem podłÄ…czanym do aku na włÄ…czonym silniku. Przy 6V instalacji ładowanie powinno być w granicach 6,1V na wolnych i ok.7,2V na wyższych obrotach. Ważne aby nie spadał poniżej 6 i nie przekraczał 8 V. ;)



--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

8 Data: Sierpien 17 2009 11:02:50
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor:

On Mon, 17 Aug 2009 01:48:18 -0700 (PDT), amos
wrote:

OK, jak sprawdzic poprawne ladowanie?

Napiecie na klemach akku jakie masz ?
Zarowki zgodne z zaleceniami ?

Przyjalem, ze ten typ pradnicy tak ma...

Bez jaj, ludzie tymi motocyklami jezdzili na wakacje, na zakupy, do
roboty. Jakos sobie nie wyobrazam zeby konieczne bylo codzienne
ladowanie akku. Nawet borac pod uwage ze wtedy nie bylo obowiazku
jazdy na swiatlach caly czas.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

9 Data: Sierpien 17 2009 02:11:08
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: amos 

On 17 Sie, 11:02,  wrote:

Napiecie na klemach akku jakie masz ?

Napiec nie pamietem, pare lat minelo odkad sie problemem mocno
interesowalem, niemniej wtedy nie wzbudzily moich podejrzen.
Pozostaje kupno akumulatora i sprawdzenie ponowne.
No wlasnie tylko ktory akumulator wybrac? Osobiscie wolalbym zelowy,
wyciekajacy elektrolit zawsze byl moja zmora.

Zarowki zgodne z zaleceniami ?

Oczywiscie, staram sie trzymac wszystko w oryginale bez zbednych
przerobek.

>Przyjalem, ze ten typ pradnicy tak ma...
Bez jaj, ludzie tymi motocyklami jezdzili na wakacje, na zakupy, do
roboty. Jakos sobie nie wyobrazam zeby konieczne bylo codzienne
ladowanie akku. Nawet borac pod uwage ze wtedy nie bylo obowiazku
jazdy na swiatlach caly czas.

No wlasnie, kiedys wybralem sie z dziewczyna na stukilometrowa
wycieczke do Augustowa.
Po takiej trasie dalbym sobie glowe uciac, ze akumulator bedzie
porzadnie naladowany. Niestety po przyjezdzie okazalo sie, ze ledwo
zipie.

Moze faktycznie cos z tym moim ladowaniem nie tak.
Czy mozliwe jest uszkodzenie prostownika/regulatora napiecia?

zdrowka
amos

10 Data: Sierpien 17 2009 11:14:40
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor:

On Mon, 17 Aug 2009 02:11:08 -0700 (PDT), amos
wrote:

Napiec nie pamietem, pare lat minelo odkad sie problemem mocno

Sprawdz

No wlasnie tylko ktory akumulator wybrac? Osobiscie wolalbym zelowy,
wyciekajacy elektrolit zawsze byl moja zmora.

Ale zelowy kosztuje w cholere, kup bezobslugowy z wata szklana. Sie to
AGM czy jakos tak nazywa. Jest zamkniety i nic z niego nie wycieka.


Moze faktycznie cos z tym moim ladowaniem nie tak.

raczej

Czy mozliwe jest uszkodzenie prostownika/regulatora napiecia?

Oczywiscie.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

11 Data: Sierpien 17 2009 06:55:11
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: amos 

On 17 Sie, 11:14,  wrote:

Ale zelowy kosztuje w cholere, kup bezobslugowy z wata szklana. Sie to
AGM czy jakos tak nazywa. Jest zamkniety i nic z niego nie wycieka.

Za Wikipedia:
"Inna technologią konkurencyjną do akumulatorów żelowych jest AGM (z
ang. absorbent glass mat) - technologia absorpcji elektrolitu przez
separator wykonany z maty szklanej. Poprzez taki rodzaj wypełnienia
przestrzeni międzyelektrodowej zlikwidowano możliwość wycieku
elektrolitu z uszkodzonego mechanicznie akumulatora."

Chetnie bym i taki zakupil, jednak nie trafilem na takie w handlu.

Zdrowka
amos

12 Data: Sierpien 17 2009 16:03:12
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor:

On Mon, 17 Aug 2009 06:55:11 -0700 (PDT), amos
wrote:

Chetnie bym i taki zakupil, jednak nie trafilem na takie w handlu.

Szukaj opisywanych jako 'bezobsługowe' :)

pozdr
newrom
PS. http://sklep.avt.pl/p/pl/4823683/akumulator+zelowy+6v+4-5ah.html
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

13 Data: Sierpien 17 2009 20:58:02
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Marcin 

On Mon, 17 Aug 2009 06:55:11 -0700 (PDT), amos
wrote:

Chetnie bym i taki zakupil, jednak nie trafilem na takie w handlu.


Mam taki 6Ah zamontowany w ifie(też prądnica 6V) i jestem bardzo
zadowolony, a kupiłem go jakieś dwa lata temu za 16 zł. Na zime biorę
go tylko do domu, przed włożeniem naładuje i trzyma cały sezon, a
łatwego życia nie ma, prądnica słaba, motocykl rzadko używany i jazda
na światłach cały czas.

--
Pozdrawiam,
Marcin Masłoń
IFA BK 350,Iż,XV1600,XJ900

14 Data: Sierpien 17 2009 04:44:03
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 


No wlasnie, kiedys wybralem sie z dziewczyna na stukilometrowa
wycieczke do Augustowa.
Po takiej trasie dalbym sobie glowe uciac, ze akumulator bedzie
porzadnie naladowany. Niestety po przyjezdzie okazalo sie, ze ledwo
zipie.

Moze faktycznie cos z tym moim ladowaniem nie tak.
Czy mozliwe jest uszkodzenie prostownika/regulatora napiecia?

Tez do wczoaj uwazalem, ze ladowanie pradnica, czy jak to sie tam
nazywa naladuje nawet padniety akumulator, ale teraz sie waham.

Stalo moto (Honda Hornet 2001r) 3-4 mce bez odpalania (bez alarmu) i
padl aku. Naladowalem samochodowym prostownikiem i wszystko smigalo,
dzien w dzien odpalal bez problemu. Wylecialem na wakacje i znowu stal
- dwa tygodnie. Znow nie odpalil, przyciagal blaszke w solenoidzie i
odpuszczal - charakterystyczne terkotanie. Odpalilem na pych i
pojechalem do kumpla - 2h jazdy, 140 km, z tego godzina z obrotami 6 -
8 tys.

U kumpla posiedzialem 3 godziny, wciskam rozrusznik - zakrecil 4 razy
i znowu ómar. Wiec pchnalem, przyjechalem 140 km do domu i nawet nie
probowalem :)

Aha - akumulator w miare nowy - wymieniany przed rokiem. Wiec chyba
jednak moto samo z siebie nie naladuje padnietego aku w 100%.

15 Data: Sierpien 17 2009 13:55:45
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor:

On Mon, 17 Aug 2009 04:44:03 -0700 (PDT),
 
wrote:

Aha - akumulator w miare nowy - wymieniany przed rokiem.

To jest malo wazne, wazne czy jest sprawny i nie zostal zabity przez
lezakowanie w stanie rozladowanym.

Wiec chyba jednak moto samo z siebie nie naladuje padnietego aku w 100%.

Naładuje.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

16 Data: Sierpien 17 2009 05:51:01
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 

To jest malo wazne, wazne czy jest sprawny i nie zostal zabity przez
lezakowanie w stanie rozladowanym.

Pifpaf w cele traf! :)

> Wiec chyba jednak moto samo z siebie nie naladuje padnietego aku w 100%..

Naładuje.

Tak sobie teraz mysle - ze w takim razie moze jednak naladuje, ale 12
godzinnym jezdzeniem, a nie 2. Ale co tam, wraca do mnie naprawione
kolo do roweru, wiec motor znowu stanie sie 'weekendowy' :)

A tak na serio - dobrze mysle, ze ladujac duza iloscia A (samochodowym
prostownikiem) nie naladuje sie akumulatora tak dobrze jak mala
iloscia A? (no moze nie jak najmniejsza, ale mala, nie pamietam
wartosci, ale samochodowy ma chyba 6A ladowania, a pamietam, ze
motocyklowe reklamowano po 1A?)

17 Data: Sierpien 17 2009 06:53:40
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: amos 

On 17 Sie, 14:51,
 wrote:

A tak na serio - dobrze mysle, ze ladujac duza iloscia A (samochodowym
prostownikiem) nie naladuje sie akumulatora tak dobrze jak mala
iloscia A? (no moze nie jak najmniejsza, ale mala, nie pamietam
wartosci, ale samochodowy ma chyba 6A ladowania, a pamietam, ze
motocyklowe reklamowano po 1A?)

Mysle, ze wiekszym pradem naladujesz tak samo dobrze, tylko szybciej
tylko mniej zdrowo dla akumulatora.
Mniejszy prad ladowania oznacza dla akumulatora mniejsza temprerature.
W efekcie akumulator moze np o sezon krocej zyc.

Najwazniejsze jednak, to nie dopuscic do calkowitego rozladowania.

Jeszcze jeden maly szczegol, w moto z 2001 masz na 99% alternator,
ktory nie powoduje rozladowania akumulatora przy zbyt niskich
obrotach. Pradnica owszem.

Zdrowka
amos

ps.
to co z tym przechowywaniem starych motocykli, doradzi ktos, jak o nie
nalezycie dbac, gdy nie sa uzywane?

18 Data: Sierpien 17 2009 16:34:18
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jarek O. 


Użytkownik  napisał w wiadomości


A tak na serio - dobrze mysle, ze ladujac duza iloscia A >(samochodowym
prostownikiem) nie naladuje sie akumulatora tak dobrze >jak mala
iloscia A? (no moze nie jak najmniejsza, ale mala, nie >pamietam
wartosci, ale samochodowy ma chyba 6A ladowania, a >pamietam, ze
motocyklowe reklamowano po 1A?)

Akumulatory powinno się ładować natężeniem ok 10% pojemności akumulatora.
Czyli 7Ah jakieś 700mA

Pozdrawiam Jarek O.

19 Data: Sierpien 17 2009 21:24:37
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Soulsick 

Jarek O. pisze:

Użytkownik  napisał w wiadomości
A tak na serio - dobrze mysle, ze ladujac duza iloscia A >(samochodowym
prostownikiem) nie naladuje sie akumulatora tak dobrze >jak mala
iloscia A? (no moze nie jak najmniejsza, ale mala, nie >pamietam
wartosci, ale samochodowy ma chyba 6A ladowania, a >pamietam, ze
motocyklowe reklamowano po 1A?)

Akumulatory powinno się ładować natężeniem ok 10% pojemności akumulatora. Czyli 7Ah jakieś 700mA

Jassssne.
Zmierz sobie jakim procentem ładuje twój alternator...

--
Soulsick

20 Data: Sierpien 17 2009 22:01:43
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jarek O. 


Użytkownik "Soulsick"  napisał w wiadomości


Akumulatory powinno się ładować natężeniem ok 10% pojemności akumulatora.
Czyli 7Ah jakieś 700mA

Jassssne.
Zmierz sobie jakim procentem ładuje twój alternator...

A my mówimy o ładowaniu alternatorem czy prostownikiem?? Pozatym alternator
daje prąd na aku+na reszte pojazdu więc ciężko to zmierzyć...

Pozdrawiam Jarek O.

21 Data: Sierpien 17 2009 21:05:42
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jasio 

Użytkownik "Jarek O." napisał w wiadomości


Użytkownik "Soulsick" napisał w wiadomości
Akumulatory powinno się ładować natężeniem ok 10% pojemności akumulatora. Czyli 7Ah jakieś 700mA

Jassssne.
Zmierz sobie jakim procentem ładuje twój alternator...

A my mówimy o ładowaniu alternatorem czy prostownikiem?? Pozatym alternator daje prąd na aku+na reszte pojazdu więc ciężko to zmierzyć...


Alternator ma moc określoną w watach.
Jeżeli policzysz ile prądu pobierają pozostałe urządzenia, możesz sprawdzić ile prądu zostaje do ładowania akumulatora.

Dobrze mówię, panie wędkarzu?


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

22 Data: Sierpien 18 2009 01:23:40
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: X-Man 


"Jasio"  wrote in message

Użytkownik "Jarek O." napisał w wiadomości

Użytkownik "Soulsick" napisał w wiadomości
Akumulatory powinno się ładować natężeniem ok 10% pojemności akumulatora. Czyli 7Ah jakieś 700mA

Jassssne.
Zmierz sobie jakim procentem ładuje twój alternator...

A my mówimy o ładowaniu alternatorem czy prostownikiem?? Pozatym alternator daje prąd na aku+na reszte pojazdu więc ciężko to zmierzyć...


Alternator ma moc określoną w watach.
Jeżeli policzysz ile prądu pobierają pozostałe urządzenia, możesz sprawdzić ile prądu zostaje do ładowania akumulatora.

Dobrze mówię, panie wędkarzu?

Tak nie do końca... prąd zależy w dużej mierze od obciążenia jak i obrotów alternatora. Najprostszy sposób żeby zmierzyć dokładny prąd ładowania zdjąć klemę z akumulatora i wpiąć między biegun dodatni akumulatora a klemę amperomierz (zakładamy że wszystkie podłączenia urządzeń znajdują się na klemie).

Pzdr
Piotr

23 Data: Sierpien 18 2009 11:35:51
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jarek O. 


Użytkownik "X-Man"  napisał w wiadomości


"Jasio"  wrote in message


Użytkownik "Soulsick" napisał w wiadomości


Alternator ma moc określoną w watach.
Jeżeli policzysz ile prądu pobierają pozostałe urządzenia, możesz
sprawdzić ile prądu zostaje do ładowania akumulatora.

Dobrze mówię, panie wędkarzu?

Tabliczki może umiesz czytać ale nie wiesz, że podają na nich moc
maksymalną...

Tak nie do końca... prąd zależy w dużej mierze od obciążenia jak i obrotów
alternatora. Najprostszy sposób żeby zmierzyć dokładny prąd ładowania
zdjąć klemę z akumulatora i wpiąć między biegun dodatni akumulatora a
klemę amperomierz (zakładamy że wszystkie podłączenia urządzeń znajdują
się na klemie).

I to jest chyba najlepsze wyjście :-)

Pozdrawiam Jarek O.

24 Data: Sierpien 17 2009 21:25:58
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jedna k tradycyjny?
Autor: Soulsick 

 pisze:

No wlasnie, kiedys wybralem sie z dziewczyna na stukilometrowa
wycieczke do Augustowa.
Po takiej trasie dalbym sobie glowe uciac, ze akumulator bedzie
porzadnie naladowany. Niestety po przyjezdzie okazalo sie, ze ledwo
zipie.

Moze faktycznie cos z tym moim ladowaniem nie tak.
Czy mozliwe jest uszkodzenie prostownika/regulatora napiecia?

Tez do wczoaj uwazalem, ze ladowanie pradnica, czy jak to sie tam
nazywa naladuje nawet padniety akumulator, ale teraz sie waham.

Stalo moto (Honda Hornet 2001r) 3-4 mce bez odpalania (bez alarmu) i
padl aku. Naladowalem samochodowym prostownikiem i wszystko smigalo,
dzien w dzien odpalal bez problemu. Wylecialem na wakacje i znowu stal
- dwa tygodnie. Znow nie odpalil, przyciagal blaszke w solenoidzie i
odpuszczal - charakterystyczne terkotanie. Odpalilem na pych i
pojechalem do kumpla - 2h jazdy, 140 km, z tego godzina z obrotami 6 -
8 tys.

U kumpla posiedzialem 3 godziny, wciskam rozrusznik - zakrecil 4 razy
i znowu ómar. Wiec pchnalem, przyjechalem 140 km do domu i nawet nie
probowalem :)

Aha - akumulator w miare nowy - wymieniany przed rokiem. Wiec chyba
jednak moto samo z siebie nie naladuje padnietego aku w 100%.

Naładuje.
Twój akumulator jest padnięty. Wręcz książkowy opis. Zobacz jak się nazywał i następnym razem kup coś co ma szansę podziałać dłużej niż rok.

--
Soulsick

25 Data: Sierpien 18 2009 07:22:24
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 17 Sie, 13:44,
 wrote:

Stalo moto (Honda Hornet 2001r) 3-4 mce bez odpalania (bez alarmu) i
padl aku. Naladowalem samochodowym prostownikiem i wszystko smigalo,

Lepiej nie ładować aku motocyklowego prostownikiem samochodowym,
bo można przegrzać i pogiąć płyty...

pojechalem do kumpla - 2h jazdy, 140 km, z tego godzina z obrotami 6 -
8 tys.

Jeśli masz dobre ładowanie, to wystarczy w zupełności...

Aha - akumulator w miare nowy - wymieniany przed rokiem. Wiec chyba
jednak moto samo z siebie nie naladuje padnietego aku w 100%.

Obawiam się, że cztery m-ce bez ładowania już go załatwiło. Zwłaszcza
przy niskich temp.

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE :)

26 Data: Sierpien 18 2009 07:35:44
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 17 Sie, 13:44,
 wrote:

Stalo moto (Honda Hornet 2001r) 3-4 mce bez odpalania (bez alarmu) i
padl aku. Naladowalem samochodowym prostownikiem i wszystko smigalo,

I prawdopodobnie do go załatwiło... Jak już musicie ładować aku
motocyklowe
prostownikiem samochodowym, dajcie w szereg żarówkę 40-60W (12V)
Poza tym 4m-ce bez doładowywania to sporo... Zwłaszcza przy niskich
temperaturach.

pojechalem do kumpla - 2h jazdy, 140 km, z tego godzina z obrotami 6 -
8 tys.

I zdrowemu aku to powinno w zupełności wystarczyć...

Aha - akumulator w miare nowy - wymieniany przed rokiem. Wiec chyba
jednak moto samo z siebie nie naladuje padnietego aku w 100%.

Obawiam się, że musisz kupić nowe aku. Albo sprawdź ładowanie.
Napięcie na zaciskach aku powinno być około 14.1-14.5V bez świateł.

--
Pzdr, GM
Suzuku DR 650 RSE :)

27 Data: Sierpien 18 2009 16:53:45
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: falco 

Asdf :) pisze:

Napięcie na zaciskach aku powinno być około 14.1-14.5V bez świateł.

Kolega ma szóstkę, bo to jest Cezeta z epoki. ;)


--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

28 Data: Sierpien 18 2009 11:45:05
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 18 Sie, 16:53, falco  wrote:

Asdf :) pisze:

> Napięcie na zaciskach aku powinno być około 14.1-14.5V bez świateł.

Kolega ma szóstkę, bo to jest Cezeta z epoki. ;)

Sorry, racja, zapomniałem....

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE :)

29 Data: Sierpien 19 2009 02:31:53
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 


Obawiam się, że musisz kupić nowe aku. Albo sprawdź ładowanie.
Napięcie na zaciskach aku powinno być około 14.1-14.5V bez świateł.

No to chlup - bedzie Yuasa YTX7L-BS, 6Ah, podawany maksymalny prad
ladowania 1A.

I czas chyba przekopac szafy w poszukiwaniu ladowarki do
motocyklowych. Chyba z 6 miesiecy temu jeszcze gdzies widzialem.....

30 Data: Sierpien 18 2009 07:38:45
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 17 Sie, 10:15, amos  wrote:

Mam jednak wrazenie, ze przydalaby sie jakas wieksza pojemnosc.
Jaka jest roznica w cenie?
6V EXIDE-CENTRA 11Ah - 53 PLN

Raczej nie dawaj większego, niż orginalny, bo będzie wiecznie
niedoładowany. Prądnica nie wyrobi. Pojemności i charakterystyki
aku są dobierane do instalacji elektrycznych. Aku o za małej
pojemności będzie przeładowany, za duży niedoładowany,

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE

31 Data: Sierpien 18 2009 21:47:31
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

"Asdf :)"  wrote:

Raczej nie dawaj większego, niż orginalny, bo będzie wiecznie
niedoładowany. Prądnica nie wyrobi. Pojemności i charakterystyki
aku są dobierane do instalacji elektrycznych. Aku o za małej
pojemności będzie przeładowany, za duży niedoładowany,

A tu juz troche przefantazjowales;)
Wiekszy dluzej pozyje, najlepiej wlozyc taki duzy jaki sie zmiesci.


--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

32 Data: Sierpien 18 2009 21:52:55
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: falco 

Jacot pisze:

Wiekszy dluzej pozyje, najlepiej wlozyc taki duzy jaki sie zmiesci.

bzdura... ;p
Większy aku, zwłaszcza przy mało wydajnej elektryce, która balansuje ledwo na 0 (jazda na światłach 24h/24h, itp) będzie wiecznie niedoładowany przez co szybciej się zasiarczy (mówię o kwasiakach) i straci swoje właściwości.


--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

33 Data: Sierpien 19 2009 02:42:45
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

falco  wrote:

Większy aku, zwłaszcza przy mało wydajnej elektryce, która balansuje
ledwo na 0 (jazda na światłach 24h/24h, itp) będzie wiecznie
niedoładowany

Ze zacytuje kolege junakowego: "to jest nieprawda co mowisz";)
Jesli bedzie niedoladowany to najzupelniej bez zwiazku ze swoja
wielkoscia.
Reszty doszukaj w milionowych powtorzeniach tego tematu, bo mnie sie
po prawdzie juz nie chce rozwijac;)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

34 Data: Sierpien 19 2009 10:51:17
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: falco 

Jacot pisze:

> Ze zacytuje kolege junakowego: "to jest nieprawda co mowisz";)
;) A ja nie będę cytował, tylko powiem od siebie, że... nie zgadzam się z tą "prawdą", bo to nieprawda jest właśnie... ;)

> Jesli bedzie niedoladowany to najzupelniej bez zwiazku ze swoja
> wielkoscia.

Kolejna bzdura... ;)
Zapewne wiesz, jak działa elektryka, ale powiem po krótce:

Prądnica daje moc na wszelkie układy, które potrzebują prąd, nadmiar, który jest produkowany gromadzi (ładuje) aku.
Wiadomo Ci też z pewnością, że im większy aku, tym więcej może zgromadzić prądu a co za tym idzie dłużej potrzebuje być ładowany...

Jeśli bilans prądu jest na granicy zera co przy starych motocyklach, które nie były przystosowane do jazdy non-stop na światłach jest codziennością a w staruszkach bywa wręcz na minusie, nie ma szans na pełne ładowanie aku.

Na koniec na pewno też wiesz, że aku (kwasiak) jest zabijany (zasiarczany) gdy nie jest w pełni doładowany i o tym właśnie mówię... ;)
Dlatego o ile założenie ciut większego aku od zalecanego dla danej instalki nie będzie złe o tyle "dawanie ile wlezie" jest bez celowe.
Tak duży aku choć na początku dłużej potrzyma, to w efekcie końcowym szybciej padnie niż dobrany o "normalnej" pojemności. ;)

> Reszty doszukaj w milionowych powtorzeniach tego tematu, bo mnie sie
> po prawdzie juz nie chce rozwijac;)

I vice wersal... ;)


--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

35 Data: Sierpien 19 2009 11:33:09
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

falco  wrote:

Kolejna bzdura... ;)
Zapewne wiesz, jak działa elektryka, ale powiem po krótce:

Stary, wez i nie siej dezinformacji. To mojej prosby tyle.
Poczytaj, sprobuj zrozumiec.
Ja naprawde nie rozumiem, czemu akurat sprawy elektryczne a juz
akumulatorowe zwlaszcza, stanowia taki problem pojeciowy.
A to naprawde juz bylo i to wielkokrotnie, wez po prostu znajdz a nie
bleblaj uparcie, co sie Tobie wydaje.
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

36 Data: Sierpien 19 2009 11:42:18
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

falco  wrote:

Moze taki przyklad Przemowi Ci do wyobrazni:
masz dwie flaszki: nazwijmy to 'precydencka' i pospolita krowe  0,75.
jak z kazdej upijesz po 50tce to w tej malej zostalo Ci  tylko pol
flaszki a duza ledwie zostala napoczeta;) Co najdziwniejsze, zeby obie
znowu byly pelne musisz do kazdej dolac po te same 50... niemozliwe a
jednak.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

37 Data: Sierpien 19 2009 10:54:45
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jasio 

Uzytkownik "Jacot" napisal w wiadomosci

Moze taki przyklad Przemowi Ci do wyobrazni:
masz dwie flaszki: nazwijmy to 'precydencka' i pospolita krowe 0,75.
jak z kazdej upijesz po 50tce to w tej malej zostalo Ci  tylko pol
flaszki a duza ledwie zostala napoczeta;) Co najdziwniejsze, zeby obie
znowu byly pelne musisz do kazdej dolac po te same 50... niemozliwe a
jednak.


Jaki zyciowy przyklad.
Widac, ze masz dobry wplyw na mlodziez, Jacotu.

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

38 Data: Sierpien 19 2009 12:05:44
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jedna k tradycyjny?
Autor: falco 

Jacot pisze:

Moze taki przyklad Przemowi Ci do wyobrazni:

Minąłeś się z powołaniem...? Polska szkoła czeka! ;)

Co najdziwniejsze, zeby obie
znowu byly pelne musisz do kazdej dolac po te same 50...

Zapomniałeś o jednym małym, ale ważnym drobiazgu, który ma się nijak do tego co podałeś za (jakże pożywny) przykład... ;)

Twoja "50" to nic innego jak brakujący/zużyty zapas prądu w aku, który o ile pojemnoć aku jest dobrana do wydajności prądnicy (Twojego kelnera co to doleje zużytą 50) ;) ma szansę być wyrównany/doładowany o tyle, kiedy prądnica niemal całÄ… wyprodukowaną energię przekazuje na układ (a nie aku-baterię), to zwyczajnie nie wystarczy aby doładować (dolać) zużytą energię w 100%

Wtedy właśnie większy aku jest doładowany tylko częściowo a przez to jego żywot jest znacznie krótszy o czym chyba wiesz... ;)

Dlatego większe aku zaleca się dłużej ładować co jest podawane choćby na prostownikach, ładowarkach, itp...? ;)





--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

39 Data: Sierpien 19 2009 12:04:50
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor:

On Wed, 19 Aug 2009 11:42:18 +0200, Jacot  wrote:

falco  wrote:

Moze taki przyklad Przemowi Ci do wyobrazni:
masz dwie flaszki: nazwijmy to 'precydencka' i pospolita krowe  0,75.
jak z kazdej upijesz po 50tce to w tej malej zostalo Ci  tylko pol
flaszki a duza ledwie zostala napoczeta;) Co najdziwniejsze, zeby obie
znowu byly pelne musisz do kazdej dolac po te same 50... niemozliwe a
jednak.

Problem jednak pojawi sie wtedy gdy nasza domoga bimbrownia ma
wydajnosc mniejsza niz ilosc odparowanej cieczy lub dziala zbyt rzadko
i zbyt krotko by uzupelnic braki w wiekszej flaszce.
Wtedy wieksza flaszka bedzie ciagle upita, a mniejsza pelna.
Czy nie ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

40 Data: Sierpien 19 2009 12:07:12
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: falco 

 pisze:

Problem jednak pojawi sie wtedy gdy nasza domoga bimbrownia ma
wydajnosc mniejsza niz ilosc odparowanej cieczy lub dziala zbyt rzadko
i zbyt krotko by uzupelnic braki w wiekszej flaszce.

hehehe... piękne, życiowe i jakże... prawdziwe... ;););)


--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

41 Data: Sierpien 19 2009 14:36:28
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

 wrote:

Problem jednak pojawi sie wtedy gdy nasza domoga bimbrownia ma
wydajnosc mniejsza niz ilosc odparowanej cieczy lub dziala zbyt rzadko
i zbyt krotko by uzupelnic braki w wiekszej flaszce.
Wtedy wieksza flaszka bedzie ciagle upita, a mniejsza pelna.

A to nie rozumiem, uwazasz ze piendziesiatka z wiekszej flaszki jest
wieksza niz z mniejszej?;)  Prawde mowiac tez niejednokrotnie mialem
takie wrazenie.
Wyladowane 5Ah trzeba uzupelnic 5cioma Ah, bez roznicy.
Roznica jest w tem, ze aku np. 7Ah i 14Ah nie roznia sie cena
dostatecznie, zas po roku czy poltora, kiedy utraca z polowe
pojemnosci nominalnej to 14tka bedzie miala jeszcze tyle ile 7mka w
czasach mlodosci;) No i na codzien, w ruchu miejskim dwukrotnie
wiekszy zapas na "czarna godzine" - bezcenny. No bo on w koncu tylko
po to jest, ten akumulator. Zeby byl zapas;)


--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

42 Data: Sierpien 19 2009 14:50:39
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Arni 

Jacot pisze:

Wyladowane 5Ah trzeba uzupelnic 5cioma Ah, bez roznicy.
Roznica jest w tem, ze aku np. 7Ah i 14Ah nie roznia sie cena
dostatecznie, zas po roku czy poltora, kiedy utraca z polowe
pojemnosci nominalnej to 14tka bedzie miala jeszcze tyle ile 7mka w
czasach mlodosci;) No i na codzien, w ruchu miejskim dwukrotnie
wiekszy zapas na "czarna godzine" - bezcenny. No bo on w koncu tylko
po to jest, ten akumulator. Zeby byl zapas;)

Ale to jest genialne, Jacotu! Do bryczki włoze sobie wieksze koło zapasowe, na dłuzej wystarczy :))))

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

43 Data: Sierpien 19 2009 02:35:14
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 18 Sie, 21:47, Jacot  wrote:

[ciach: wieksze aku będzie niedoładowane]

A tu juz troche przefantazjowales;)
Wiekszy dluzej pozyje, najlepiej wlozyc taki duzy jaki sie zmiesci.

Nie :) Do instalacji elektrycznej dobrany jest akumulator o pewnej
charakterystyce zmiany oporności wewnętrznej. Optymalny
akumulator ma określoną oporność wewnętrzną w pełnym naładowniu.
Akumulator o znacznie większej pojemności ma tę samą oporność
wewnętrzną przy mniejszym stopniu naładowania. Efekt jest taki,
że prądnica (albo alternator), będąc dobrana do mniejszego aku
i "czując" określoną oporność aku "uznaje", że jest on w pełni
naładowany i przestaje ładować.
A gdy aku ma znacznie większą pojemność, poziom oporności
wewn. dla niego przy niedoładowaniu jest taki sam, jak dla
mniejszego aku przy pełnym naładowaniu.
Stąd problemy z niedoładowaniem,

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE :)

44 Data: Sierpien 19 2009 11:42:39
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

"Asdf :)"  wrote:

Nie :) Do instalacji elektrycznej dobrany jest akumulator o pewnej
charakterystyce zmiany oporności wewnętrznej. Optymalny
akumulator ma określoną oporność wewnętrzną w pełnym naładowniu.
Akumulator o znacznie większej pojemności ma tę samą oporność
wewnętrzną przy mniejszym stopniu naładowania. Efekt jest taki,
że prądnica (albo alternator), będąc dobrana do mniejszego aku
i "czując" określoną oporność aku "uznaje", że jest on w pełni
naładowany i przestaje ładować.
A gdy aku ma znacznie większą pojemność, poziom oporności
wewn. dla niego przy niedoładowaniu jest taki sam, jak dla
mniejszego aku przy pełnym naładowaniu.
Stąd problemy z niedoładowaniem,

A jednak fantazjujesz:)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

45 Data: Sierpien 19 2009 11:48:23
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

"Asdf :)"  wrote:

że prądnica (albo alternator), będąc dobrana do mniejszego aku
i "czując" określoną oporność aku "uznaje", że jest on w pełni
naładowany i przestaje ładować.

Pradnic nie dobiera sie do akumulatorow ani akumulatorow do pradnic.
Pradnice dobiera sie pod katem poboru instalacji, akumulator jest w
niej tylko dodatkiem, w pewnym sensie. Pradnica nie uznaje i nie
przestaje. To akumulator pobiera lub nie pobiera, w zaleznosci od
stanu.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

46 Data: Sierpien 19 2009 11:56:40
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: falco 

Jacot pisze:

To akumulator pobiera lub nie pobiera, w zaleznosci od
stanu.

???????????????????????
I kto tu sieje sredniowieczem...? ;)

Podłącz zwykły prostownik (bez zabezpieczenia, czyli ładujący non-stop jak to robi np. prądnica w motocyklu czy samochodzie) i zobacz co się zacznie dziać z aku gdy już zostanie naładowany?! Oczywiście mówię o dobranym prostowniku a nie hardcorowym prądem.

Zacznie się gotować aż do możliwej eksplozji, bo aku nie dysponuje żadnym "wyłącznikiem pobierania lub nie pobierania" płyty się odkształca, kwas wygotuje a całość będzie nadawała się do kosza.

Proszę Cię nie... fantazjuj... ;)

P.S. Za nadmiar prądu a raczej trzymanie jego w odpowiednich parametrach (upraszczając - nie przekraczających 8V dla szóstek i 15V dla dwunastek), choć to już trochę zjeżdża na OT odpowiada regulator a nie akumulator, który jest zwykła baterią bez żadnego regulatora typu "włącz-wyłącz ładowanie". ;)



--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

47 Data: Sierpien 19 2009 14:20:31
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

falco  wrote:

Jacot pisze:

To akumulator pobiera lub nie pobiera, w zaleznosci od
stanu.

???????????????????????
I kto tu sieje sredniowieczem...? ;)

Stary, naprawde...  najwidoczniej nalezysz do tego gatunku, ktory lubi
sobie tylko pogawedzic a niekoniecznie chce wiedziec cos wiecej niz
wie. Wez poczytaj, prosze raz ostatni, bo ta rozmowa mija sie z celem.
Teoretyzujesz, fantazjujesz i dorabiasz "ideologie"do swoich "wnioskow
z domniemania" a brakuje Ci podstaw. Mnie zas z kolei wisi w co
wierzysz, mozesz nawet w krasnoludki w srodku, tyle ze obwieszczasz w
tonacji autorytatywnej pospolite brednie a to wywoluje z reguly efekt
wtorny w postaci tego, ze zawsze znajdzie sie pare osob, ktore
zapamietaja "ze na preclach tak pisali"... i powraca "syndrom
olejowy".

Zacznie się gotować aż do możliwej eksplozji, bo aku nie dysponuje
żadnym "wyłącznikiem pobierania lub nie pobierania" płyty się
odkształca, kwas wygotuje a całość będzie nadawała się do kosza.

Z 220 go ladujesz czy jak?;)

P.S. Za nadmiar prądu a raczej trzymanie jego w odpowiednich parametrach
(upraszczając - nie przekraczających 8V dla szóstek i 15V dla
dwunastek), choć to już trochę zjeżdża na OT odpowiada regulator a nie
akumulator, który jest zwykła baterią bez żadnego regulatora typu
"włącz-wyłącz ładowanie". ;)

Jestes blisko. Sprobuj teraz domyslic sie, dlaczego napiecia w
instalacjach maja taka a nie inna wielkosc (bez wzgledu na wielkosc
akumulatora;) no i moze jeszcze wyobrazic sobie co "odlacza" w takiej
instalacji akumulator kiedy juz jest naladowany. Nie, nie regulator,
on tylko utrzymuje napiecie.

I nie odpowiadaj mi, odpowiedz sobie, bo ja "naprawde czasu nie mam"
.... to wszystko juz bylo, co powtorze po raz wtory, mam nadzieje
ostatni;)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

48 Data: Sierpien 19 2009 17:21:22
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: falco 

Jacot pisze:

Stary, naprawde...  Wez poczytaj, prosze raz ostatni, bo ta rozmowa mija sie z celem.

Zgadzam się z Tobą... ta rozmowa nie ma już sensu... ;)
Każdy wyraził swoje zdanie ja nie mam zamiaru podważać Twojej wiedzy i takiego samego podejścia życzyłbym sobie w drugą stronę, dzięki temu każdemu będzie miło, co wcale nie znaczy, że musimy się zgadzać co do meritum... ;)

Z 220 go ladujesz czy jak?;)

hmm... a niby z jakiego zasilania mam ładować prostownikiem w garażu jak nie z 220 ba! mamy nawet 230 V w PL... ;p

I nie odpowiadaj mi, odpowiedz sobie, bo ja "naprawde czasu nie mam"
... to wszystko juz bylo, co powtorze po raz wtory, mam nadzieje
ostatni;)

Po raz kolejny się z Tobą zgadzam (w w/w kwestii, że to już było i to wielokrotnie i nie tylko na Preclu), ale nie w głównym temacie doboru aku do danej instalacji już nie! ;)

Jakoś nie usłyszałem odpowiedzi na moje podstawowe pytanie, które jednocześnie wyjaśnia temat... ;p
Czemu na różnych prostownikach, ładowarkach, itp urządzeniach, które mają ładować aku są podawane różne parametry ładowania różnych aku...???

Odpowiem, więc sam sobie... ;)
Dlatego, że większej pojemności aku będzie się ładował dłużej niż mniejszy przez co potrzebuje większej wydajności danej prądnicy/prostownika, itp oraz potrzebuje ładowarki/prądnicy/prostownika o innych (dobranych) parametrach.

A może w/g Ciebie małą ładowareczką do małych 10Ah akumulatorów na której zresztą są podane ograniczenia co do ładowania danej pojemności aku też da się naładować znacznie większy np. 45Ah aku...?

Otóż nie a przynajmniej nie w takim samym czasie (czyt. wieeelokrotnie wydłużonym, czyli przy normalnej eksploatacji na drodze nie byłoby szans na pełne naładowanie większego aku mniejszą prądnica, toć to proste jak drut.) ;)

Owszem większy aku dłużej utrzyma moc np. do rozruchu, czy zasilania świateł, zwłaszcza gdy padnie ładowanie, itp, ale to wcale nie znaczy, że będzie w pełni naładowany podczas normalnej eksploatacji. Co więcej będzie krócej "żył" od tak samo długo używanego, ale dobranego do całej instalacji aku. (Przy tych samych parametrach użytkowania!).

Rozumiem, że wszyscy producenci motoryzacyjni, którzy dla danych silników podają zalecane pojemności aku są w błędzie, tak...? ;););)
Gratuluję samozaparcia, ja choć lubię mieć swoje zdanie (nie mam tez problemu przyznania komuś racji), aż tak bym się nie odważył wychylić... ;)

Peace... pogoda piękna a ja nie mogę sobie popyrkać, więc chociaż Ty śmignij za mnie i za siebie na szlak! ;)
I tym optymistycznym akcentem... ;)



--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

49 Data: Sierpien 20 2009 11:03:26
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asmodeusz 

falco wrote:

Dlatego, że większej pojemności aku będzie się ładował dłużej niż mniejszy przez co potrzebuje większej wydajności danej prądnicy/prostownika,

Dlaczego? Nie widze zwiazku. Na logike wydajnosc moze byc ta sama tylko czas ladowania dluzszy.
Fakt czy akumulator jest ladowany, czy tez nie, zalezy chyba od jego napiecia.
Wiec nadmiar energii z pradnicy/alternatora albo jest zuzywany na ladowanie akumulatora, albo wypromieniowany jako cieplo. Wiec pojemnosc akumulatora nie powinna miec znaczenia, po prostu czesciej/dluzej bedzie ladowany.
Z drugiej strony, przydalyby sie charakterystyki akumulatora, bo jesli mniejszy akumulator osiaga to "graniczne" napiecie np. przy 99% naladowania, a mniejszy przy 85% (wlasnie ze wzgledu na inna rezystancje wewnetrzna) to ten drugi rzeczywiscie bedzie wiecznie niedoladowany.

50 Data: Sierpien 20 2009 13:18:07
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: falco 

Asmodeusz pisze:

Dlaczego? Nie widze zwiazku. Na logike wydajnosc moze byc ta sama tylko czas ladowania dluzszy.

Dokładnie to miałem na myśli, że dwa różne aku (pojemność) z tej samej prądnicy/ładowarki/itp. będą potrzebowały różnego czasu na pełne naładowanie, co jest kwintesencją tematu. ;)
Czyli, że większy aku pracujący w tym samym środowisku co zalecany (mniejszy) będzie prawie zawsze niedoładowany, zwłaszcza w instalacji, która jest na granicy wydajności (dokładnie w temacie starszych motocykli). ;)

Może mało precyzyjnie wcześniej napisałem, mam nadzieję, że to rozjaśniło - sorki! ;)



--
Pozdr! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175

51 Data: Sierpien 20 2009 19:28:42
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

falco  wrote:

Dokładnie to miałem na myśli, że dwa różne aku (pojemność) z tej samej
prądnicy/ładowarki/itp. będą potrzebowały różnego czasu na pełne
naładowanie, co jest kwintesencją tematu. ;)

Byc moze tu tkwi kwintesencja niezrozumienia:)
Przyjmujesz, ze zakladasz do motoru akumulator rozladowany, co nie
jest sytuacja normalna ani zalecana, jak mi sie zdaje.
W takim przypadku w istocie duza pojemnosc moze komplikowac sprawe bo
prawdopodobnie zadziala ogranicznik pradu (o ile jest;) co nie znaczy,
ze sie nie da, czegom kiedys doswiadczyl przez pare pierwszych
kilometrow obserwujac blyskoteke z kontrolki ladowania ale potem juz
bylo normalnie:)
Jezeli zalozysz normalny,  jak w ksiazkach pisze, sprawny akumulator w
pelni naladowany  to nie poczujesz roznicy, procz tych o ktorych
mowilem, same plusy:)

.. że większy aku pracujący w tym samym środowisku co zalecany
(mniejszy)

Jeszcze jedna uwaga:  przy tych motorach o ktorych myslimy, jak i przy
wiekszosci pojazdow te "zalecane" parametry oznaczaly najmniejszy
akumulator jaki mozna uzyc w danym pojezdzie. Nie najwiekszy;)



--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

52 Data: Sierpien 20 2009 22:27:48
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: zbigi 

Jacot napisał(a):

falco  wrote:

Dokładnie to miałem na myśli, że dwa różne aku (pojemność) z tej samej prądnicy/ładowarki/itp. będą potrzebowały różnego czasu na pełne naładowanie, co jest kwintesencją tematu. ;)

Byc moze tu tkwi kwintesencja niezrozumienia:)
Przyjmujesz, ze zakladasz do motoru akumulator rozladowany, co nie
jest sytuacja normalna ani zalecana, jak mi sie zdaje.

Ufff.. Dzieki Jacotu, zes wrocil do podstaw, bo juz mialem sam te jakze odkrywcza prawde (czy tez warunek brzegowy) wyciagnac, coby juz polozyc kres tej zbednej, choc toczonej w przyjacielskiej atmosferze ;) wymianie zdan.

Jeszcze jedna uwaga:  przy tych motorach o ktorych myslimy, jak i przy
wiekszosci pojazdow te "zalecane" parametry oznaczaly najmniejszy
akumulator jaki mozna uzyc w danym pojezdzie. Nie najwiekszy;)

Amen! :)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

53 Data: Sierpien 20 2009 18:29:18
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Jacot 

Asmodeusz  wrote:

Dlaczego? Nie widze zwiazku. Na logike wydajnosc moze byc ta sama tylko
czas ladowania dluzszy.

Ano:) Jest jeden maly problem w przypadku takiej malej ladowarki,
jesli nie ma regulacji (napiecia/pradu) - od poboru pradu w
poczatkowej fazie ladowania duzego akumulatora moze ja trafic szlag
zaraz na wstepie.

Fakt czy akumulator jest ladowany, czy tez nie, zalezy chyba od jego
napiecia.

Dokladnie - tylko i wylacznie.


--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

54 Data: Sierpien 20 2009 15:37:33
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 20 Sie, 18:29, Jacot  wrote:

>Fakt czy akumulator jest ladowany, czy tez nie, zalezy chyba od jego
>napiecia.

Dokladnie - tylko i wylacznie.

Nie. Akumulator o większej pojemności przy tym samym napięciu
weźmie większy prąd, niż aku o mniejszej pojemności.
Wynika to z innej rezystancji wewnętrznej.
Ale istotą rzeczy tutaj jest to, że każdy układ prądnica-
regulator-instalacja-akumulator ma takie napięcie graniczne,
w którym prąd ładowania spada do bardzo małych wartości.
Ten moment wyznacza charakterystyka aku, dobrane
parametry regulatora napięcia i moc prądnicy. Większe aku
wstaione w ten układ spowoduje, że spadek prądu ładowania
nastąpi przed pełnym naładowaniem akumulatora.
Więc problem z niedoładowaniem aku o dużej pojemności
nie wynika z braku mocy prądnicy, a z rozregulowania
układu prądnica-regulator-instalacja-akumulator.
Może dało by się to poprawić odpowiednio zmieniając
charakterystyki regulatora, ale w warunkach garożowych
byłoby bardzo ciężko.

Jeśli ktoś nie wierzy proponuję proste doświadczenie:
rozładujcie aku (np. przez pięć minut trzymając na
światłach), a następnie odpalcie moto i wstawcie
w szereg amperomierz pomiędzy instalację
motocykla a akululator.
Efekt jest taki: najpierw duży prąd ładowania,
a po jakimś czasie nagły jego spadek do małych
wartości. Dla dobranego akumulatora spadek
prądu ładowania następuje w chwili, gdy jest on
w pełni naładowany. Aku o mniejszej pojemności
będzie się przeładowywał - spadek prądu wogóle
nie nastąpi. Aku o znacznie większej pojemności
spowoduje spadek prądu ładowania przed pełnym
naładowaniem aku. I tyle :)
Ale IMHO EOT, bo i tak się nawzajem nie
przekonamy :)

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE :)

55 Data: Sierpien 20 2009 15:17:23
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 20 Sie, 11:03, Asmodeusz  wrote:

falco wrote:

[ciach: takie tam...]

Fakt czy akumulator jest ladowany, czy tez nie, zalezy chyba od jego
napiecia.

Oraz od pojemności. Aku o większej pojemności będzie pobierał
większy prąd, niż aku o mniejszej przy tym samym napięciu.

Wiec nadmiar energii z pradnicy/alternatora albo jest zuzywany na
ladowanie akumulatora, albo wypromieniowany jako cieplo.

Regulator powinien to tak załatwić, aby prądnica/alter nie obciążał
wału dodatkowym momentem obrotowym, a na ciepło szło jak
najmniej :)

Wiec pojemnosc
akumulatora nie powinna miec znaczenia, po prostu czesciej/dluzej bedzie
ladowany.

Będzie ładowany znacznie dłużej, niż wynikałoby to z liniowego
wzrostu pojemności. Ze względu na nieliniowy wzrost rezystancji
wewn. Stopień tej nieliniowości zależy od _pojemności_ i konstukcji
aku.

Z drugiej strony, przydalyby sie charakterystyki akumulatora, bo jesli
mniejszy akumulator osiaga to "graniczne" napiecie np. przy 99%
naladowania, a mniejszy przy 85% (wlasnie ze wzgledu na inna rezystancje
wewnetrzna) to ten drugi rzeczywiscie bedzie wiecznie niedoladowany.

Dokładnie tak będzie.

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE :)

56 Data: Sierpien 19 2009 04:49:29
Temat: Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?
Autor: Asdf :) 

On 19 Sie, 11:48, Jacot  wrote:

Pradnic nie dobiera sie do akumulatorow ani akumulatorow do pradnic.

Dobrany jest cały zespół: prądnica - regulator - akumulator - reszta
instalacji.

Pradnice dobiera sie pod katem poboru instalacji, akumulator jest w
niej tylko dodatkiem, w pewnym sensie.

Zgadza się...

Pradnica nie uznaje i nie przestaje. To akumulator pobiera lub nie pobiera,

Ale pobór prądu akumulatora w danej instalacji zależy od jego oporu
wewn.
A akumulator o większej pojemności ma ten opór inny. Inna jest jego
charakterystyka w zależności od stopnia naładowania. Każda prądnica
/alternator w pewnej chwili przestaje ładować aku (ładuje go bardzo
małym
prądem). Jak nie wierzysz, wstaw sobie amperowmierz między instalację
a akumulator. Ta chwila jest związana z charakterystyką oporu wewn.
aku.
A jeśli aku ma inną charakterystykę, zaczynają się problemy.

--
Pzdr, GM
Suzuki DR 650 RSE :)

Re: Akumulator żelowy do staruszka czy jednak tradycyjny?



Grupy dyskusyjne