Użytkownik "Bartek"  napisał w wiadomości 
Witam!
Mozliwe, ze w czasie wakacji bede podrozowal po Europie Polnocnej
(Szwecja i Norwegia)...
Zastanawiam sie nad jakims Assistnace zagranicznym w razie (odpukac)
jakichs problemow z autem.
Z jakimi kosztami trzebaby sie liczyc i co w zamian dostane?
Moze ktos przerabial temat i pomoze...
BTW takie assistance to sie na caly rok wykupuje czy moze da sie
na jakis czas - powiedzmy 2 miesiace?
Pozdrawiam,
Bartek
assistance to kwoty rzędu kilkudziesięciu złotych (niewiele wiec) z tym że 
auto nie moze mieć
więcej niż 10 lat.
ja korzystałem kiedyś z oferty PZU(3 lata temu)
sprawilo sie dobrze ale po awarii auta w Niemczech od momentu awarii do 
dotarcia do hotelu
minęło co najmniej 6 godzin! doszło do tego że pomoc drogowa i policja 
niemiecka wiedziala już
do jakiego hotelu mamy jechac (PZU rezerwowała tam nocleg) ale jeszcze przez 
2 godziny nie pofatygowała
się żeby nas poinformować - pomimo kilkunastu telefonów!
mimo to byliśmy zadowoleni bo za Assistance zapłacicliśmy 50zł za samochód, 
a w związku z tym że jechaliśmy busem
to na pokładzie było nas 8 osób.  wiec za 6zł25gr każdy z nas miaŁ nocleg w 
3* hotelu!!!!
auto musielismy naprawic sami bo ubezpieczenie obejmowalo naprawe do 
250ojro, a wg mechanika padł
nam alternator warty 600ojro.
emocji co nie miara
ale przygoda fajna
| 3 | 
Data: Marzec 24 2007 21:19:52 | 
| Temat: Re: Assistance w Europie... | 
| Autor: RUN  | 
250ojro, a wg mechanika padł 
nam alternator warty 600ojro. 
emocji co nie miara 
 
moglbym reperowac alternatory po 600 euro
 
MAciej
  |