panda czy coś innego?
1 | Data: Czerwiec 16 2010 21:09:18 |
Temat: panda czy coś innego? | |
Autor: mm | Niestety moje kilkunastoletnie daewoo za sporym przebiegiem jest już w 2 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:15:29 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik " mm" napisał w wiadomości news: Budżet około 25-30 tys, więcej nie dam bo nie mam potrzeby mieć niewiadomo Jak kupisz Ceeda, to nawet na kilka lat gwarancji możesz się załapać. A deczko większy od Pandy jest. 3 |
Data: Czerwiec 16 2010 21:18:31 | Temat: panda czy coś innego? | Autor: mm | ceeda nie kupię za 30 tys chyba? 4 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:21:26 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik " mm" napisał w wiadomości ceeda nie kupię za 30 tys chyba? Dlaczego nie? Skoro wersja benzynowa te 4 lata temu była od 45-50 tys, to spokojnie 3-4 latek powinien teraz być za 30. Aż tak to ceny nie trzyma (chyba). 5 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:26:16 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Cavallino pisze: Dlaczego nie? O fuj! Używany samochód kupić?? Toż to złom na 4 kołach. Pozdrawiam Paweł 6 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:05:52 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: krzysiek82 | DoQ pisze: troll?:) -- krzysiek82 7 |
Data: Czerwiec 17 2010 18:19:09 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: radekp@konto.pl | Wed, 16 Jun 2010 23:21:26 +0200, w "Cavallino" Użytkownik " mm" napisał w wiadomości Za 30k to kupi nawet diesla (po ew. targach). Ot, perełka http://otomoto.pl/kia-cee-d-1-6crdi-klima-optimum-C13069401.html A podobno Niemcy nie kupują diesla przy przebiegach 10kkm/rok :). 8 |
Data: Czerwiec 17 2010 18:40:48 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik napisał w wiadomości news: Ot, perełka http://otomoto.pl/kia-cee-d-1-6crdi-klima-optimum-C13069401.html I dlatego takiego z Niemiec to bym się bał, gdzieś musi być knyf. A sprzedający już kłamie w opisie, pisze że pierwszy właściciel, a sam jest z Wrocławia, a auto z Niemiec. 9 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:18:17 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2010-06-16 23:15, Cavallino pisze: Użytkownik " mm" napisał w wiadomości Tyle, że w założonym budżecie kupi tył _lub_ przód. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." 10 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:26:31 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał w wiadomości news: Jak kupisz Ceeda, to nawet na kilka lat gwarancji możesz się załapać. http://otomoto.pl/index.php?sect=search&sub=car&page=1&qid=982919441&order_by=i Od groma ofert. I pewnie duża szansa na znalezienie bezwypadkowego od pierwszego właściciela. 11 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:30:00 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Cavallino pisze: I pewnie duża szansa na znalezienie bezwypadkowego od pierwszego właściciela. Czyli złom i jeszcze raz złom! Powinni nałożyć obowiązkowy podatek 50% wartości pojazdu po zakupie używanego parcha, to zmusiłoby polskie dziadostwo do zakupu nowego-bezpiecznego samochodu. Pozdrawiam Paweł 12 |
Data: Czerwiec 16 2010 21:32:27 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 16 Jun 2010 23:30:00 +0200, osobnik zwany DoQ wystukał: Cavallino pisze: ale w domu wszyscy zdrowi? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 13 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:37:24 | Temat: Re: panda czy coĹ innego? | Autor: DoQ | masti pisze: Czyli złom i jeszcze raz złom!ale w domu wszyscy zdrowi? Zapytaj domowników, o ile wiem nie mieszkamy pod wspólnym dachem. Pozdrawiam Paweł 14 |
Data: Czerwiec 16 2010 21:42:19 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 16 Jun 2010 23:37:24 +0200, osobnik zwany DoQ wystukał: masti pisze:o twoich pytałem. Ciekawe co bys zrobił z tymi używanymi samochodami gdyby wszyscy kupowali nowe? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 15 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:50:26 | Temat: Re: panda czy coĹ innego? | Autor: DoQ | masti pisze: o twoich pytałem.ale w domu wszyscy zdrowi?Zapytaj domowników, o ile wiem nie mieszkamy pod wspólnym dachem. Ale masz cos do mojej rodziny czy tylko tak chciales sie przyjebac personalnie jak przeciÄtny troll z prÄgierza? Ciekawe co bys zrobił z tymi używanymi samochodami gdyby wszyscy kupowali nowe? To juz Cavallina pytaj. Swego czasu truł o podatku ekologicznym tj - jak to dobrze by było dowaliÄ finansowo tym, których nie staÄ na zakup nowego samochodu. Pozdrawiam Paweł 16 |
Data: Czerwiec 16 2010 21:57:50 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 16 Jun 2010 23:50:26 +0200, osobnik zwany DoQ wystukał: masti pisze: bo jak ktoĹ wygaduje takie głupoty to jest szansa, że co nie teges a chyba, że tak :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 17 |
Data: Czerwiec 17 2010 00:03:17 | Temat: Re: panda czy coĹ innego? | Autor: DoQ | masti pisze: To juz Cavallina pytaj. Swego czasu truł o podatku ekologicznym tj - jaka chyba, że tak :) W kazdym razie 5 letnia Kia Ceed z przelotem 5x45kkm(-100kkm) to prawdziwy rarytas, ktory wrecz zasluguje na rzÄ dowe dofinasowanie ;-) Pozdrawiam Paweł 18 |
Data: Czerwiec 17 2010 20:10:52 | Temat: Re: panda czy coĹ innego? | Autor: Aman |
W kazdym razie 5 letnia Kia Ceed z przelotem 5x45kkm(-100kkm) to tylko , ze najwczesniej 5 letnia Kia Ceed bedziesz mogl kupic za poltora roku , bo w salonach poakzala sie w grudniu 2006 Pozdrawiam Aman 19 |
Data: Czerwiec 17 2010 23:02:15 | Temat: Re: panda czy coĹ innego? | Autor: DoQ | Aman pisze:
Czekam z niecierpliwoĹciÄ . Pozdrawiam Paweł 20 |
Data: Czerwiec 17 2010 07:53:24 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: karbar | DoQ pisze: 21 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:34:35 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: BearBag |
no widzisz, ja jechalem niedawnno prawie nówką Pandą, Astrą II jeżdze często. I różnica jest podobna. Ta 7letnia Astra nigdy pewnie nie będzie tak niekomfortowa jak ta nowa Panda a to przecież tylko Opel z niższej półki. Koszt Astry poniżej 16tyś czyli połowa Pandy. Nie wspomne już o wyposażeniu. 22 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:03:12 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: karbar | BearBag pisze: I różnica jest podobna. Ja pije tylko i wyłącznie do tego, że według DoQ'a używane auto to złom i tylko nowe są bezpieczne - bo wcale nie jest to regułą. pozdrawiam karbar 23 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:41:06 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2010-06-17 09:03, karbar pisze: BearBag pisze: Lepiej byście się napili z DoQiem, to może byście wyłapali o co mu chodziło. ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." 24 |
Data: Czerwiec 17 2010 10:04:28 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2010-06-17 09:03, *karbar* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: BearBag pisze: A tych kopniaczków i zębów na tyłku nie czujesz? ;-P Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 25 |
Data: Czerwiec 17 2010 10:37:12 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: karbar | Mirek Ptak pisze: Dnia 2010-06-17 09:03, *karbar* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Wiem, że to nie ta grupa, ale...ja może footsie oglądnę :P 26 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:06:39 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: krzysiek82 | DoQ pisze: Czyli złom i jeszcze raz złom! kurde co za brednie, piłeś coś :)? -- krzysiek82 27 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:34:44 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: CeSaR | Czyli złom i jeszcze raz złom! ROTFL!!!!!!!!!!! Zapomniałeś dodać że to cytat :-)))) C 28 |
Data: Czerwiec 17 2010 13:30:43 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Andrzej Lawa | DoQ pisze: Czyli złom i jeszcze raz złom! ....odezwał się przedstawiciel mafii^W lobby motoryzacyjnego. 29 |
Data: Czerwiec 17 2010 15:36:14 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Andrzej Lawa pisze: ...odezwał się przedstawiciel mafii^W lobby motoryzacyjnego. Że co prosze? Pozdrawiam Paweł 30 |
Data: Czerwiec 18 2010 14:51:59 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Andrzej Lawa | DoQ pisze: Andrzej Lawa pisze: Autentycznie takie pomysły próbują wprowadzać w życie. 31 |
Data: Czerwiec 18 2010 15:34:50 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Andrzej Lawa pisze: DoQ pisze: To niech wprowadza na nowe samochody :) Skoro ich stac na nowy (a tak sie przynajmniej tutaj chwala), to niech zaplaca jeszcze dodatkowy podatek za wprowadzenie "do obrotu" kolejnego pojazdu. Przeciez to kolejne zrodlo emisji CO2 i innych odpadow ;) W zasadzie wyeksploatowanie do granic mozliwosci istniejacego juz samochodu jest bardziej ekologiczne niz produkcja nowego, kolejne lata jego eksploatacji i pozniejszy recykling. Pozdrawiam Pawel 32 |
Data: Czerwiec 23 2010 13:15:13 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Andrzej Lawa | DoQ pisze: Autentycznie takie pomysły próbują wprowadzać w życie. A kto miałby w tym interes? Nie licząc środowiska naturalnego oraz przyszłych pokoleń? ;-/ Skoro ich stac na nowy (a tak sie przynajmniej tutaj chwala), to niech Ba... Mi tego nie tłumacz. Jak ktoś ma własny rozum to szybko zauważy, że proponowany "podatek ekologiczny" od starszych pojazdów to tak na prawdę podatek na rzecz nakręcenia koniunktury krewnym-i-znajomym z lobby motoryzacyjnego. Tylko co możesz zrobić? Wybrałbym jakiegoś uczciwego, inteligentnego, dalekowzrocznego i nieprzekupnego racjonalistę - ale takich kandydatów do władz nie ma. 33 |
Data: Czerwiec 17 2010 20:30:41 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: elmer radi radisson | On 2010-06-16 23:30, DoQ wrote: Powinni nałożyć obowiązkowy podatek 50% wartości pojazdu po zakupie I ciekawe jak bedzie po kilku latach szczesliwego posiadacza takiej noweczki stac na zakup nowego, bo w koncu jezdzi juz starym parchem, a nikt od niego starego nie kupi bo na taka transakcje jest jakis dziwny podatek.. -- memento lorem ipsum 34 |
Data: Czerwiec 17 2010 06:46:04 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' |
Jak kupisz Ceeda, to nawet na kilka lat gwarancji możesz się załapać.O ile mu hamule zadzialaja - http://www.uokik.gov.pl/powiadomienia.php?news_id=2081 :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 35 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:14:25 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości
Zadziałają, bo w tej cenie 2 latka raczej nie znajdzie. ;-) 36 |
Data: Czerwiec 16 2010 23:24:26 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: CUT | W dniu 2010-06-16 23:09, mm pisze: Niestety moje kilkunastoletnie daewoo za sporym przebiegiem jest już w Jak bym na twoim miejscu kupił logana 1,4 75km. Ale proponowałbym wydać ok 35k (z upustem :) ) i kupić logana w lepszej wersji Laureate z pakietem komfort (klima, radio cd mp3, skóra na kierownicy) 37 |
Data: Czerwiec 16 2010 21:53:04 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 16 Jun 2010 23:24:26 +0200, CUT wrote: pakietem komfort (klima, radio cd mp3, skóra na kierownicy) :) Trochę zabawna jest ta świnia na sterze w Loganie. Miałem wizję, że Logan stał się Leksusem z Rumunii :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 38 |
Data: Czerwiec 17 2010 20:34:43 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: elmer radi radisson | On 2010-06-16 23:24, CUT wrote: Jak bym na twoim miejscu kupił logana 1,4 75km. Ale proponowałbym wydać 75KM i klima to troche jakby - parafrazujac pewien plakat - wozic hitlera ;) -- memento lorem ipsum 39 |
Data: Czerwiec 17 2010 23:01:03 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: CUT | W dniu 2010-06-17 20:34, elmer radi radisson pisze: On 2010-06-16 23:24, CUT wrote: Skoro koledze pasuje 50 konna panda, to 75km z klimą tez będzie ok. 40 |
Data: Czerwiec 17 2010 23:27:46 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "CUT" napisał w wiadomości news: Skoro koledze pasuje 50 konna panda, to 75km z klimą tez będzie ok. Logan pewnie "trochę" cięższy jest. 41 |
Data: Czerwiec 18 2010 10:25:18 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: CUT | W dniu 2010-06-17 23:27, Cavallino pisze: Użytkownik "CUT" napisał w wiadomości news: Fakt. I nawet bez klimy gorzej przyśpiesza niż panda :( 42 |
Data: Czerwiec 17 2010 00:54:16 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Michał | Niestety moje kilkunastoletnie daewoo za sporym przebiegiem jest już w co to za DU z ciekawosci i co sie tam tak sypie? Jaki przebieg? Pozdrawiam 43 |
Data: Czerwiec 17 2010 06:57:45 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik mm napisał: Niestety moje kilkunastoletnie daewoo za sporym przebiegiem jest już w stanie agonii, sypie się praktycznie wszystko po kolei więc chyba czas na zmiany.Jesli musi to byc auto 4d/5d to faktycznie maly wybor ale jesli moze byc 3d to jak poszukasz z upustami to wybor w nowych jest juz wiekszy. Pozostaje Ci z nowek: - Thalia II - Logan/Sandero - Grande Punto 5d jesli znjadziesz w promocji rocznika - Chevrolet Aveo lub Lacetti w obecnych promocjach okolo 31-33kPLN - oraz kilka modeli 3d i to tez bez oszlamiajacego wyposazenia p.s. mialem pande i zlego slowa o niej nie powiem. Ale to jest auto dla 2os. lub jako drugiw w rodzinie. To auto nie nadaje sie dla 4os. rodziny, chyba ze bedziesz jedzil z boxem na dachu 365 dni w roku. Nowe auto z gwarancja to zawsze nowe i juz nigdy nie che miec uzywki, chyba ze zycie zmusi :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 44 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:09:45 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: krzysiek82 | Gabriel'Varius' pisze: Nowe auto z gwarancja to zawsze nowe i juz nigdy nie che miec uzywki, chyba ze zycie zmusi :-) to prawda, gratulujemy zarobków :) -- krzysiek82 45 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:17:13 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Miecio | W dniu 2010-06-17 09:09, krzysiek82 pisze: Gabriel'Varius' pisze:Też uważam, że co nowe to nowe. Ja porostu zmieniam auto rzadziej, a kupuje nowe. Obecne oferty kredytowo/leasingowe na nowe samochody są na tyle atrakcyjne, że koszty z nimi związane można wręcz pominąć. 46 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:28:49 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Michał Gut | to prawda, gratulujemy zarobków :) bez przesady jak sie wysylic to na nowa fure zawsze jakas starczy. tyle ze trzeba sie wysilic a to wiaze sie z zacisnieciem pasa w przecietnej rodzinie. ale nowe autko ma niewatpliwie jedna zalete nie do podwazenia - znasz jego historie......... to bardziej wazne niz potencjalna bezawaryjnosc (choc nowe bezawaryjne auto to mitologia, statystycznie i tak czesc wroci do serwisu na naprawy). 47 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:30:23 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: krzysiek82 | Michał Gut pisze: ale nowe autko ma niewatpliwie jedna zalete nie do podwazenia - znasz jego historie......... i tu trafiają się niespodzianki :) to bardziej wazne niz potencjalna bezawaryjnosc (choc nowe bezawaryjne auto to mitologia, statystycznie i tak czesc wroci do serwisu na naprawy). dokładnie, a gwarancja to wielu przypadkach fikcja i nie ma uzasadnienia ekonomicznego. -- krzysiek82 48 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:46:08 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik krzysiek82 napisał: Michał Gut pisze:Hmm, tu bym sie nie zgodzil np. Kia ma 7 lat Renault ma 5 lat dla stalych klientow za symboliczny 1pln (gwarancja obejmuje cale auto lacznie z elektronika, silnikiem, itp) jedynie elementy eksploatacujne sa nieobjete w/w gwarancja, do tego assistance na cly okres 5 lat i auto zastepcze. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 49 |
Data: Czerwiec 17 2010 10:52:15 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Gabriel'Varius' pisze: Hmm, tu bym sie nie zgodzil np. Kia ma 7 lat Renault ma 5 lat dla stalych klientow za symboliczny 1pln (gwarancja obejmuje cale auto lacznie z elektronika, silnikiem, itp) jedynie elementy eksploatacujne sa nieobjete w/w gwarancja, do tego assistance na cly okres 5 lat i auto zastepcze. Jak sobie policzysz koszty zakupu nowego samochodu + obowiazkowe przeglady za kilkaset PLN przez pare lat, to sie okaze ze za roznice w cenie bylbys w stanie przelozyc z 10 silnikow albo 15 skrzyn biegow. Ale to sie nie zdarza. Tak wiec zakup nowego to tylko i wylacznie strata kasy, ale za to swiadomosc "nowki sztuki". Pozdrawiam Paweł 50 |
Data: Czerwiec 17 2010 10:58:30 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Miecio | W dniu 2010-06-17 10:52, DoQ pisze: Jak sobie policzysz koszty zakupu nowego samochodu + obowiazkoweSorki, że się powtarzam: Dla przebiegów polskich rodzin jak najbardziej ma podstawy ekonomiczne (zwłaszcza tam, gdzie o przeglądach DECYDUJE komputer). Przykładowo w Mercedesie przy przebiegu rocznym do 15kkm przez 2 lata gwarancji możesz nie zaliczyć ani jednego przeglądu. Komputer upomniał się o przegląd przy 32kkm. Nie ma przeglądu "zerowego" 51 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:05:07 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Miecio pisze:
Ekstra. Ile koszutuje nowy mercedes a ile 5letni? Pozdrawiam Pawel 52 |
Data: Czerwiec 17 2010 10:59:59 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik DoQ napisał: Gabriel'Varius' pisze:A ty za ile robisz przeglady(przeglad+oleje, filtry, plyny itp), moze ich nie robisz wcale albo dopiero jak cos padnie? Po ile sa silniki i skrzynie ze ich sie 10 czy 15 w cenie kilku przegladow zmiesci? Ale to sie nie zdarza. Tak wiec zakup nowego to tylko i wylacznie strata kasy, ale za to swiadomosc "nowki sztuki".To jest Twoje zdanie i dorabianie teori do wlasnych pogladow, kazdy moze miec wlasne zdanie i nik tnie moze kumus kazac kupic uzywke/nowe. Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu? pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 53 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:03:11 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości Użytkownik DoQ napisał: Dopłata do przeglądu między ASO a nieASO (czyli między autem nowym, a starym) to jakieś 50-100 zł rocznie. Więc jeśli za 600 zł (różnica przez 6 lat w których Kia ma gwarancję) ktoś kupuje 10 silników lub 15 skrzyń biegów, to to czym jeździ na pewno nie jest samochodem.
Jakich poglądów? Do jego praktyki co najwyżej. Gdyby go było stać na nowe, to by udowadniał że warto. 54 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:13:11 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Cavallino pisze: Jakich poglądów? Tia. Bo szczytem marzeń jest popylac luksusowym KIA pędzonym olejem napędowym. Masz cholernie wysoko postawioną poprzeczkę. Pozdrawiam Paweł 55 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:22:38 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik DoQ napisał: Cavallino pisze:Nie, lepiej jedzic autem z Reichu zlozonym z kilku podobnych modeli ale majacym fajny znaczek, ktory i tak ukradna i mowic wszystkim w kolo ze auto jest igla :-) Ja, tak samo jak i wiele osob jedzimy autami (narzedzie do wozenia dupy w miare wygodny i komfortowy sposob) a nie znaczkiem pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 56 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:24:53 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości Użytkownik DoQ napisał: Dokładnie. Ja staram się szukać na rynku okazji cenowych, czyli najlepszego stosunku ceny do wartości. A do dokładnie wyklucza wszystkie marki, w których 90% opłaty to jest za znaczek na masce. I jakoś to mnie nie martwi, nie potrzebuję sobie nic przedłużać znaczkami. A co do marzeń - moim szczytem marzeń (jak widać z nicka) jest Ferrari jeżdżące po równych drogach. Na razie nie do zrealizowania - musiałbym zacząć od przeprowadzki do innego kraju, z finansami już prędzej dałbym radę. ;-) 57 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:27:56 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Gabriel'Varius' pisze:
Jak jestes cipek to sobie kupisz z reichu pospawanego z wielu modeli, takie jest prawo dżungli. Ale to juz nie moje zmartwienie. Ja, tak samo jak i wiele osob jedzimy autami (narzedzie do wozenia dupy w miare wygodny i komfortowy sposob) a nie znaczkiem To woździe dupy tymi taczkami, a nie dorabiajcie ideologie. Pozdrawiam Pawel 58 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:37:51 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik DoQ napisał: Gabriel'Varius' pisze:Czy ja Ciebie gdzies obrazilem, bo Ty caly czas starasz sie komus naublizac? To Ty dorobiles teorie :-)Ja, tak samo jak i wiele osob jedzimy autami (narzedzie do wozenia dupy w miare wygodny i komfortowy sposob) a nie znaczkiem pozdrawiam choc nie powienien -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 59 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:41:22 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Gabriel'Varius' pisze: To woździe dupy tymi taczkami, a nie dorabiajcie ideologie.To Ty dorobiles teorie :-) Jakie teorie? Taka ze zakup nowego samochodu to zawsze finansowa strata? To jest fakt. pozdrawiam choc nie powienien Oczywiscie. Obraz sie najlepiej, ze nie pochwalilem twojego zakupu. Pozdrawiam Pawel 60 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:44:08 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik DoQ napisał: Gabriel'Varius' pisze:ROTFL :-) ps. i znowu wycinasz to co dla ciebie jest ciezkie do ogarniecia :-) -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 61 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:45:47 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Gabriel'Varius' pisze: ps. i znowu wycinasz to co dla ciebie jest ciezkie do ogarniecia :-) To ze cipek jestes jak trafisz na pospawanego z reichu? Przeciez oglosiles ze kupujesz tylko nowe, jak wiec to zdanie mialoby tyczyc sie bezposrednio twojej osoby? Masz problemy z logika... Pozdrawiam Pawel 62 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:48:54 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości news: Jak jestes cipek to sobie kupisz z reichu pospawanego z wielu modeli, takie jest prawo dżungli. Ale to juz nie moje zmartwienie.Czy ja Ciebie gdzies obrazilem, bo Ty caly czas starasz sie komus naublizac? To taki typ. Najprościej skorzystać z kf w jego przypadku. 63 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:56:05 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Dman-666 | Patrze a tu w szybce robal taki: ! Pewnie pozdrawiam choc nie powienien ROTFL ;) -- Dman-666 6A13 z bombom LPG, Stolec 64 |
Data: Lipiec 14 2010 22:16:47 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: jerzu | On Thu, 17 Jun 2010 11:03:11 +0200, "Cavallino" Dopłata do przeglądu między ASO a nieASO (czyli między autem nowym, a Chyba w ASO Kia. Bo w Renault to jest zdecydowanie większa różnica. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 65 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:08:14 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Gabriel'Varius' pisze: Jak sobie policzysz koszty zakupu nowego samochodu + obowiazkowe przeglady za kilkaset PLN przez pare lat, to sie okaze ze za roznice w cenie bylbys w stanie przelozyc z 10 silnikow albo 15 skrzyn biegow.A ty za ile robisz przeglady(przeglad+oleje, filtry, plyny itp), moze Ja mam przeglad w cenie wymiany oleju. Nie kazdy ma taka mozliwosc jak widze ty placisz. ich nie robisz wcale albo dopiero jak cos padnie? Po ile sa silniki i skrzynie ze ich sie 10 czy 15 w cenie kilku przegladow zmiesci? ROTFL widze ze fajnie "zrozumiales". Roznica w cenie zakupu samochodu nowego + obowiazkowe przeglady w ASO przez pare lat. ". To jest Twoje zdanie i dorabianie teori do wlasnych pogladow, kazdy moze miec wlasne zdanie i nik tnie moze kumus kazac kupic uzywke/nowe. Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu? Ciekawe czy z usmiechem zezlomujesz swoj stary, uzywany 3-4letni samochod jak nie znajdziesz frajera na zakup uzywki. Pozdrawiam Pawel 66 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:19:55 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik DoQ napisał: Gabriel'Varius' pisze:Ze co prosze? W cenie oleju wymieniaja ci filtry oleju, paliwa, plyny, filtr kabinowy, czyszcza klime, wymieniaja swiece, sprawdzaja bebechy silnika na kompie, sprawdzja ustawienie swiatel, luzy w zawieszeniu itp. itd.? Jesli tak podchodzis do sprawy to kup 15sto letniego 125p za 300-500pln a utrzymanie tanie jak barszcz nie mowiac o przegladach i cenie czesci w stosunku do uzywki za 50 tys :-)ich nie robisz wcale albo dopiero jak cos padnie? Po ile sa silniki i skrzynie ze ich sie 10 czy 15 w cenie kilku przegladow zmiesci? Frajerem to jestes Ty bo kupujesz uzywki - sma to napisales (patrz wyzej) :-)To jest Twoje zdanie i dorabianie teori do wlasnych pogladow, kazdy moze miec wlasne zdanie i nik tnie moze kumus kazac kupic uzywke/nowe. Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu? I czemu mam zlomowac/sprzedac auto po 3-4 latach nie wspomne juz o tym, ze na zadbane auto 3-4 letnie zawsze jest chetny i to z rodziny :-) I nadal nie odpowiedziales na moje pytanie ale widac to przerasta Twoje mozliwosci :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 67 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:21:52 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości Użytkownik DoQ napisał: Ja mam przeglad w cenie wymiany oleju. Nie kazdy ma taka mozliwosc jak widze ty placisz.Ze co prosze? W cenie oleju wymieniaja ci filtry oleju, paliwa, plyny, filtr kabinowy, czyszcza klime, wymieniaja swiece, sprawdzaja bebechy silnika na kompie, sprawdzja ustawienie swiatel, luzy w zawieszeniu itp. itd.? A czemu nie? Jak mu policzą 500 zł za wymianę oleju, to wszystko da radę. A klient wyjeżdża zadowolony, że zapłacił tylko za olej. ;-) Nic nowego. Takich "mądrych i cwanych" jest w moim kf cała kupa. 68 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:32:23 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Gabriel'Varius' pisze: Ze co prosze? W cenie oleju wymieniaja ci filtry oleju, paliwa, plyny, filtr kabinowy, czyszcza klime, wymieniaja swiece, sprawdzaja bebechy silnika na kompie, sprawdzja ustawienie swiatel, luzy w zawieszeniu itp. itd.? Tak, mam kolegow ktorzy na codzien pracuja w ASO i przy okazji robia u siebie. Ale rozumiem ze za ~600PLN w ASO zrobia ci w/w czynnosci wraz z materialami? Nie rozsmieszaj mnie. To jest Twoje zdanie i dorabianie teori do wlasnych pogladow, kazdy moze miec wlasne zdanie i nik tnie moze kumus kazac kupic uzywke/nowe. Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu? To nie jest dorabianie ideologii tylko zwykla kalkulacja finansowa KPW? I czemu mam zlomowac/sprzedac auto po 3-4 latach nie wspomne juz o tym, ze na zadbane auto 3-4 letnie zawsze jest chetny i to z rodziny :-) Bo 3-4letni to nie nowy. A kto kupuje uzywki to juz sobie z Cavallinem ustaliliscie. I nadal nie odpowiedziales na moje pytanie ale widac to przerasta Twoje mozliwosci :-) Tzn ktore pytanie? Pozdrawiam Paweł 69 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:42:08 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik DoQ napisał: Gabriel'Varius' pisze:No popatrz ostatni faktura z Renault miedzy miedzy 500 a 600 pln, jak zona nie wywalila to ci zeskanuje niedowiarku. Hehe, :-)To jest Twoje zdanie i dorabianie teori do wlasnych pogladow, kazdy moze miec wlasne zdanie i nik tnie moze kumus kazac kupic uzywke/nowe. Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu? Nie to Ty napisales i dodatkowo wyciolec celowo wlasna wypowiedz, ze jestes frajerem:I czemu mam zlomowac/sprzedac auto po 3-4 latach nie wspomne juz o tym, ze na zadbane auto 3-4 letnie zawsze jest chetny i to z rodziny :-) "Ciekawe czy z usmiechem zezlomujesz swoj stary, uzywany 3-4letni samochod jak nie znajdziesz frajera na zakup uzywki. Frajerem to jestes Ty bo kupujesz uzywki - sma to napisales (patrz wyzej)" "Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu?"I nadal nie odpowiedziales na moje pytanie ale widac to przerasta Twoje mozliwosci :-) -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 70 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:49:28 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Gabriel'Varius' pisze: Tzn ktore pytanie?"Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu?" Nie, nie wszystko. Pozdrawiam Paweł 71 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:52:19 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości news: No popatrz ostatni faktura z Renault miedzy miedzy 500 a 600 pln, jak zona nie wywalila to ci zeskanuje niedowiarku.Ze co prosze? W cenie oleju wymieniaja ci filtry oleju, paliwa, plyny, filtr kabinowy, czyszcza klime, wymieniaja swiece, sprawdzaja bebechy silnika na kompie, sprawdzja ustawienie swiatel, luzy w zawieszeniu itp. itd.? Moje 3 przeglądy w ASO Kia wyniosły kolejno: 200 zł netto, 3000 zł netto i 280 zł netto. Oczywiście w/w czynności były wykonane. Materiały były moje, te same które włożyłbym gdybym jechał do nie-ASO. To i tak drogo, za Renault płaciłem 150-300 zł, ale przeglądy były prawie dwa razy rzadziej. "Ciekawe czy wszystko co uzywasz na codzien jest "uzywane" a nie nowe ze sklepu/salonu?" Pewnie zaczyna od gaci i skarpetek z lumpeksu. ;-) 72 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:56:22 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: DoQ | Cavallino pisze: To i tak drogo, za Renault płaciłem 150-300 zł, ale przeglądy były prawie dwa razy rzadziej. Za to odwiedzać ich musiałeś tą nówką sztuką nonstop, bo ciągle coś się sypało. Pozdrawiam Paweł 73 |
Data: Czerwiec 17 2010 14:25:53 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Czarek | Cavallino wrote: Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości news: 3000 zł? To co Ci w tej Kiance robili? Pozdrawiam Czarek 74 |
Data: Czerwiec 17 2010 14:31:22 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Czarek" napisał w wiadomości Cavallino wrote: Sorry, 300 zł rzecz jasna, przejęzyczenie. 75 |
Data: Czerwiec 17 2010 10:56:51 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Miecio | W dniu 2010-06-17 09:30, krzysiek82 pisze: Michał Gut pisze: Dla przebiegów polskich rodzin jak najbardziej ma (zwłaszcza tam, gdzie o przeglądach DECYDUJE komputer). Przykładowo w Mercedesie przy przebiegu rocznym do 15kkm przez 2 lata gwarancji możesz nie zaliczyć ani jednego przeglądu. Komputer upomniał się o przegląd przy 32kkm. 76 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:05:40 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: krzysiek82 | Miecio pisze: Dla przebiegów polskich rodzin jak najbardziej ma (zwłaszcza tam, gdzie o przeglądach DECYDUJE komputer). Przykładowo w Mercedesie przy przebiegu rocznym do 15kkm przez 2 lata gwarancji możesz nie zaliczyć ani jednego przeglądu. Komputer upomniał się o przegląd przy 32kkm. Nie znam rodziny która robi 15tyś km rocznie, serio. -- krzysiek82 77 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:16:51 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Miecio | W dniu 2010-06-17 11:05, krzysiek82 pisze: Miecio pisze: Ja znam kilka. Ale średnia to ok 7-10kkm. Ale oczywiście jest POLSKA i jest WARSZAWA. Patrzysz swoim punktem widzenia. Weź pod uwagę, że 2,3 a nawet 4 auta w rodzinie nie są jakoś bardzo dziwne. 78 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:19:30 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Miecio" napisał w wiadomości W dniu 2010-06-17 11:05, krzysiek82 pisze: Moja 3 letnia Kia ma na liczniku 55 000, 8 letnie Punto 61 000. Więc średnia wychodzi coś koło tych 15 tys właśnie. 79 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:24:24 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik krzysiek82 napisał: Miecio pisze:No popatrz a ja znam bo sam robie okolo 15kkm(kiedys i 40kkm) a zona okolo 18/20kkm rocznie - dwa auta w rodzinie, praca blisko itp. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 80 |
Data: Czerwiec 17 2010 11:26:36 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: krzysiek82 | Gabriel'Varius' pisze: Nie znam rodziny która robi 15tyś km rocznie, serio.No popatrz a ja znam bo sam robie okolo 15kkm(kiedys i 40kkm) a zona okolo 18/20kkm rocznie - dwa auta w rodzinie, praca blisko itp. HMM niedługo będę pracował w domu, tak sobie organizuje stanowisko pracy. To może wtedy nie przekroczę 40tyś rocznie :) -- krzysiek82 81 |
Data: Czerwiec 17 2010 12:45:26 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2010-06-17 11:05, *krzysiek82* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Miecio pisze:Nie, żebym się chwalił - przez 3 lata i niecały miesiąc 56500 km - auto służbowe :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 82 |
Data: Czerwiec 17 2010 14:28:33 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Czarek | krzysiek82 wrote: Miecio pisze: Ja znam - sam dokładnie tyle robię. Żona jeszcze drugim samochodem dokłada jakieś 5kkm rocznie. Ale co konkretnie jest dla Ciebie dziwnego w takich przebiegach? Pozdrawiam Czarek 83 |
Data: Czerwiec 17 2010 09:23:36 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Michał Gut | nie zmiescisz sie do pandy 2 osoby i 2 dzieci - bedzie ciasno. 84 |
Data: Czerwiec 18 2010 14:50:17 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Andrzej Lawa | Michał Gut pisze: nie zmiescisz sie do pandy 2 osoby i 2 dzieci - bedzie ciasno. Cała rodzina na diecie McDonad's? ;-> 85 |
Data: Czerwiec 17 2010 10:13:01 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Jackare | Użytkownik " mm" napisał w wiadomości Niestety moje kilkunastoletnie daewoo za sporym przebiegiem jest już w Gdybym to ja kupował, to Po pierwsze kupiłbym nowe a po drugie koreańskie: z klasy maluchów kupiłbym kia picanto/hyundai i10 lub suzuki swift z supermini hyundai getz kupując jeden z tych samochodów masz prawdopodobieństwo graniczace z pewnością na wiele lat nudy. Nic tylko lejesz i jedziesz. w firmie gdzie kiedyś pracowałem wymieniłem flotę pand na flotę picanto i był to bardzo dobry ruch. Starciliśmy stłay kontakt z serwisem ;) Getza mam od 7 lat, ma teraz około 120 tys przebiegu - nuuuuuuuuuuda Mam też dacię logan MCV ale ona ma dopiero 1,5 roku i 20 tys przebiegu. Póki co nuda, ale czego spodziewać się po nowym samochodzie .Dacia jest koniem roboczym i jeździ w działalności gosp. Nie jest w żaden sposób absorbująca ale widać wyraźnie niskobudżetowe materiały wykończneiowe, cienkie blachy itp. Sam jestem ciekaw jak będzie wyglądać po 5 latach.... 86 |
Data: Czerwiec 17 2010 12:07:09 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: CeSaR | Budżet około 25-30 tys, więcej nie dam bo nie mam potrzeby mieć niewiadomo Fiat ma dobre ceny - można było się pobawić w jeszcze lepsze podczas tej Nocy Fiata czy jak się to nazywało. Ale to już było. W Citroenie są skłonni do dobrych cen, ponadto mają ciągłe promocje i oferty kredytowe. Może warto popatrzeć na C3? Starszy model, przedliftowy, pewnie byś w niezłej cenie wynegocjował. No i tak jak tu proponowano - korea. Ale jak u nich z negocjacjami - nie mam pojęcia. C 87 |
Data: Czerwiec 17 2010 14:09:17 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Wed, 16 Jun 2010 21:09:18 +0000 (UTC), mm napisał(a): Niestety moje kilkunastoletnie daewoo za sporym przebiegiem jest już w Panda i dwa foteliki z tyłu? Wydaje mi się to wręcz na granicy możliwości... A gdzie bagaże? IMHO powinieneś szukać czegoś kilkuletniego ale większego Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 88 |
Data: Czerwiec 17 2010 15:59:24 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: kamil |
Dnia Wed, 16 Jun 2010 21:09:18 +0000 (UTC), mm napisał(a): Pomijajac juz chocby bezpieczenstwo dziecka w tym foteliku przy uderzeniu w bok w takiej malej puszce na sardynki.. Pozdrawiam Kamil 89 |
Data: Czerwiec 19 2010 14:56:36 | Temat: Re: panda czy coś innego? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 16 Jun 2010 21:09:18 +0000 (UTC), mm napisał(a): Teraz mam problem bo jeśli chodzi o nowe to w tej cenie chyba jest tylko Panda dla 2 dorosłych tak. Dla dwójki dzieci też. Ale dla 2 dorosłych i 2 dzieci? No chyba, że jesteście krasnoludami. Z drugiej strony może używane? tylko jak nieraz czytam co się dzieje na Bo trzeba kupować auto, a nie bezwypadkowość, lakier i przebieg. Jak się to odbywa, jak ludzie kupuja uzywki ? wożą kasę w skarpetce? Normalnie. Można wypłacić z bankomatu. Można zapłacić przelewem. reklamówce? jak się zabezpieczają jeśli np ktoś zrobi na nich walka i Używają oczu i mózgu. NIE MA OKAZJI. Chcesz tanio - bierz stare, z górnej półki. Tak naprawdę przeglad przed zakupem wszystkiego nie jest w staie chyba Na przykład można klupić mondeo za 6 tysiaków i się nie martwić. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |