Grupy dyskusyjne   »   pierwszy motocykl, zero doświadczenia

pierwszy motocykl, zero doświadczenia



1 Data: Sierpien 16 2009 18:43:20
Temat: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Krzysiek 

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną), może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250

Krzysiek



2 Data: Sierpien 16 2009 19:16:10
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Jarek O. 


Użytkownik "Krzysiek"  napisał w wiadomości

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa
jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica
cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną),
może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250

Jeżeli już Romet; u pewnie zostane zabity za branie go pod uwage ale co tam;
to polecam zipp raven 250. Jest to to samo ale lepiej poskładane no i cena
blisko granicy 7200.

Pozdrawiam Jarek O.

3 Data: Sierpien 16 2009 20:04:41
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Eskimos 

On Sun, 16 Aug 2009 19:16:10 +0200, "Jarek O."
 wrote:


- Yamaha Virago 250, 535

250 odpuść z punktu. To nie jedzie. Zwlaszcza jeżeli chcesz jeździć z
żoną.

535 w sumie też nie, chociaż... Kiedyś przyjechał do nas klient na 535
na oddławienie (z bodaj 27KM) plus gaźniki, filtry, świece i zawory.
Zostawił i poszedł. Zrobiłem wszystko co trzeba, wspólnik jedzie na
próbę, wraca i melduje, że coś niehalo, bo to nie jedzie. To mu mówię,
że przesadza, że toto ma ledwo 45KM i w jego rozumieniu nigdy nie
będzie jechać :) Jadę ja. Wyjeżdżam na prostą, odkręcam i faktycznie
nie jedzie, a wręcz muli. No to z powrotem do warsztatu, posprawdzałem
wszystko co się dało po 3 razy, niby wszystko OK, jedziemy na próbę -
nie jedzie. Przyszedł właściciel, to mowię, ze mamy problem, że nie
jedzie i cały czas szukamy co może być, bo niby wszystko OK itp.
Powiedzial, że on koniecznie musi mieć tego dnia wieczorem motocykl i
że zabierze muła i przyjedzie następnego dnia pod fajrant, a my mamy
do tego czasu myślec. Siadł, pojechał. Po 10 minutach wraca z
olbrzymim bananem i do nas, żeśmy dowcipnisie, bo sprzęt nigdy tak nie
jechał i że potwór, że moc i w ogóle i że jest bardzo zadowolony :-O

- Kawasaki EN 500

Tak jak nie lubię tego silnika, to jak już, to właśnie to. Popularne,
proste, sprawdzone.

- Romet R250

Jeżeli już Romet; u pewnie zostane zabity za branie go pod uwage

Etam zabity. Masa ludzi kupuje np Daewoo i jest zadowolona (a
przynajmniej tak twierdzi). Kwestia czego oczekujesz, jak bardzo
wkurzają Cię niedoróbki, tandeta, ekstremalna budżetowość wyłażąca na
każdym kroku i czy magia NOWOŚCI pojazdu jest w Twoim przypadku
silniejsza niż zdrowy rozsądek.

Jeżeli dopiero zaczynasz, to i pewnie niespecjalnie się na technice
motocyklowej znasz. IMO kup 535 albo EN500 z lat '90, bo bedzie to w
Twoim przypadku najrozsądniejszy wybór. Sprawdzone, w miarę
przyzwoicie wykonane, proste i bezproblemowe. Stare Madury, Maximy,
Magny, Shadowy, LTDki, Virago 700, 750, 920 itp. odpuść (choć mieszczą
się w budżecie), bo 25-latek to nie sprzęt dla zieleniaka bez
doświadczenia i solidnego zaplecza warsztatowego.

PS
LS650 odpuść - jednoosobowe i nie jedzie ;)

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

4 Data: Sierpien 16 2009 20:08:22
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Laphroaig 

Krzysiek wrote:

- Yamaha Virago 250, 535


Hi,

Ja zaczynalem od Virago 535 i moge go polecic dla poczatkujacego.
Moj byl z '93 roku, i momo wieku nie mialem z nim zadnych klopotow. Za ta cene pewnie dostaniesz nawet nowszego.
No i chyba Virago jest najladniejszy z w/w wymienionych.
I bralbym zdecydowanie 535 a nie 250.


--
pozdr
Laphroaig
Sportster 883

5 Data: Sierpien 16 2009 13:20:09
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Ru 

250 to bedzie masakra na dwie osoby tak czy tak. Co do Virago czy EN -
wydaje mi sie sporo ze to kwestia gustu. Mi np Virago nie odpowiadala
wygladem, i nie koniecznie musialem miec ladny silnik V to sie
zdecydowalem na EN i jako wlasnie pierwsze moto nie narzekam, poki co
jezdzi i wiekszych problemow jeszcze nie sprawia ;) No i co by nie
mowic, to Kawasaki ma wiecej mocy niz Virago chyba ;)

Najlepiej to znajdz ludzi z okolic co maja to i to, przejedz sie na
czym wygodniej i co sie bardziej podoba i bedziesz wiedziec :)

6 Data: Sierpien 16 2009 22:57:36
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Fiji 

[16.08.2009 18:43] Krzysiek wrote:

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną), może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500

Bierz EN 500 i sie nie cykaj, najlepszy wybor z tego co wybrales, sprawdzona konstrukcja, pod butem (ok, pod manetka) tez troche jest.
Czytales te strone?
http://chudzikj.republika.pl/EN500.htm

No chyba ze masz dwa metry wzrostu - wtedy moze byc ciasno.

Fiji

7 Data: Sierpien 17 2009 08:22:35
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Small 

Krzysiek pisze:

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną), może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250

Krzysiek

Z moich doswiadczen z EN500, wszystko poza amortyzatorami daje rade. Przy wyjazdach solo wszystko OK. W drugim roku zaczyna brakowac mocy przy jezdzie z pasazerem . Po 4 sezonach musze powiedziec, ze EN500 to byl swietny wybor. Natomiast jak wspomnialem, przy duzym obciazeniu dobija. Motocykl poza tym jest bardzo klasyczny i ladny (kwestia gustu).
Po 1 sezonie odblokowalem go z 27KM ale specjalnie nie odczulem roznicy mocy. Virago(535) mial moj kolega, w porownaniu z EN500 troche inny charakter, bardziej czoperowy. Ja wolalem EN-ke.

ps. zainwestuj w ciuchy

Small
GSX750F

8 Data: Sierpien 17 2009 08:53:47
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Napitek 


Użytkownik "Krzysiek"  napisał w wiadomości

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa
jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica
cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną),
może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250

Krzysiek


 może warto podjechac do jakiejs szkoły i sie przejechac na enduro :) ? tak
na próbę, żeby sie przekonac jaka to zamuła jeździć na choperze :)
sprobuj a może Twoj swiat ulegnie przewartościowaniu :)

rzuć okiem jakie fajne można mieć przygody na enduro :)
www.afromoto.com

pozdro
Napitek

9 Data: Sierpien 18 2009 18:42:27
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Krzysiek 

Napitek pisze:

 może warto podjechac do jakiejs szkoły i sie przejechac na enduro :) ? tak
na próbę, żeby sie przekonac jaka to zamuła jeździć na choperze :)
sprobuj a może Twoj swiat ulegnie przewartościowaniu :)


choppery generalnie mi się podobają, nigdy jednak nawet nie siedziałem na żadnym motocyklu :) Teraz przyszedł czas, mam czas i trochę pieniędzy. Szukam motocykla na początek, ot tak do jazdy w niedziele lub wolne dni dla przyjemności, a czasem żeby do pracy podskoczyć. Na pewno nie interesuje mnie nic sportowego. Ma to być wygodne i przyjemne w prowadzeniu. Nie znam się. To może jakieś propozycje? Nie chcę przeznaczyć więcej niż 7500 zł.

--
Krzysiek

10 Data: Sierpien 18 2009 23:50:19
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Eskimos 

On Tue, 18 Aug 2009 18:42:27 +0200, Krzysiek
wrote:

Szukam motocykla na początek, ot tak do jazdy w niedziele lub
wolne dni dla przyjemności, a czasem żeby do pracy podskoczyć. Na pewno
nie interesuje mnie nic sportowego. Ma to być wygodne i przyjemne w
prowadzeniu.

Nie chcę
przeznaczyć więcej niż 7500 zł.

Ile masz wzrostu?

Generalnie szukasz UJM, czyli CB500, ER5, GS500, XJ600 Div, NTV.

535 jest po pierwsze jednoosobowe, a po drugie nie jestem pewien co do
przyjemności prowadzenia ;)

Tyle teorii. A prawda jest taka, że kup to, co Ci się najbardziej
podoba i tyle. Pojeździsz trochę tym co kupisz, przejedziesz się pare
razy róznymi sprzetami kolegów i przy drugim motocyklu będziesz już
mniej więcej wiedział czego oczekujesz, czego chcesz i w którą stronę
chcesz iść.

Teraz nie jesteś w stanie świadomie wybrać i opierasz się na naszych,
bądź co bądź tendencyjnych, wypocinach ;)

Czyl taki jak pisałem - kup najładniejszego, zacznij jeździć i się
pomału oswajaj z tematem, a wybór drugiego motocykla będzie już
rzeczywiście Twoim wyborem, a nie doradzających kolegów ;)

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

11 Data: Sierpien 19 2009 21:09:24
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Krzysiek 

Eskimos pisze:


Ile masz wzrostu?

ja:
wzrost: 168 cm, waga 73 kg

żona:
wzrost 165 cm, waga 52 kg

--
krzysiek

12 Data: Sierpien 19 2009 21:46:27
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Eskimos 

On Wed, 19 Aug 2009 21:09:24 +0200, Krzysiek
wrote:

ja:
wzrost: 168 cm, waga 73 kg

żona:
wzrost 165 cm, waga 52 kg

E, to sie pomieścicie na wszystkim ;)

Jak już pisałem - pierwszego wybierz oczami, a rozumem kolejnego ;)

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

13 Data: Sierpien 17 2009 09:37:30
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: mmaurycy 

Krzysiek pisze:

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną), może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250

Krzysiek
Wszystko zależy czego oczekujesz, jaka masz masę ciała itd.
Jeśli nie masz doświadczenia radze Ci 250 znacznie więcej wybacza błędów niż mocniejszy sprzęt, jest lżejsza to ma duże znaczenie zwłaszcza na początrek, mniej pali. Najlepiej kupić tani sprzęt na którym się nauczysz panować nad motocyklem nie koniecznie nowy,
KONIECZNIE Z GMOLAMI!!! Ja bym kupił Virago 250 (moim zdaniem ładniejsza od 535) lub romet/zippa najlepiej używkę
-mała strata krótki żal a przy okazji nauczysz się trochę mechaniki
To oczywiście moje subiektywne podejście jeżdżę 150 :). Pozdrawiam życzę rozsądku i szczęścia.


--
pozdrawiam
mmaurycy
SYM HUSKY już 150 :)
http://mmaurycy.googlepages.com/symhusky125

14 Data: Sierpien 17 2009 10:21:50
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: huck 


Użytkownik "mmaurycy"  napisał w wiadomości

Krzysiek pisze:
Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa
jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica
cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną),
może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250



problemem jest to ze nawet jeszcze nie wiesz czy to lubisz (znaczy sie jazde
motocyklem)
wiec jak cos kupisz to musisz założyc ze zaraz bedziesz chcaił sprzedac bo :
a/jazda motocyklem jest do dupy
b/nie ten typ motocykla cie interesuje
c/za słaby/za silny itp itd
tera moje czygrosze
- jak kupisz rometa starcisz na odsprzedaży
- romet to chinszczyzna gówno warta ( a na pewno nie te piniondze, chociaz
Mustafa twierdzi inaczej)
- 250 i jazda w dwie osoby ? no to bedzie słabosilnie

kawa EN500 bedzie najtansza przy najmłodszym roczniku, 535 bedzie najłtwiej
kupic/odsprzedac bo jest spory rynek
535 za mocna nie bedzie

pzdr
huck

15 Data: Sierpien 17 2009 04:50:18
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 

On Aug 16, 5:43 pm, Krzysiek  wrote:

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa
jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica
cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną),
może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250

Krzysiek

A ja tylko nadmienie, ze ubranie dla dwoch osob to ok. 2500 PLN, lekko
liczac, pamietaj.

16 Data: Sierpien 17 2009 20:19:31
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Piotr May 

 pisze:

A ja tylko nadmienie, ze ubranie dla dwoch osob to ok. 2500 PLN, lekko
liczac, pamietaj.

Ja pierdole... zapomniales o AC OC obowiazkowym ubezpieczoniu dla zony i dzieci i dawaniu na msze co tydzien.

Pierwszy motocykl to frajda, dajcie chlopakowi spokoj. A spodnie skorzane i kurtke w odpowiednich sklepach za 200 zl da sie kupic. (Na kasku nie oszczedzaj)

ps: jesli lubisz czopery to virago 535 bedzie odpowiednim sprzetem.

--
piomay
www.piomay.riders.pl

17 Data: Sierpien 17 2009 15:36:40
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Lukasz Baranski 


ps: jesli lubisz czopery to virago 535 bedzie odpowiednim sprzetem.


Ale to naprawde w 2 osoby nie jedzie... poza tym troche taki rowerek..

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Lukasz Baranski,
Honda NT650V Deauville, Warszawa

18 Data: Sierpien 18 2009 19:27:17
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Laphroaig 

Lukasz Baranski pisze:

Ale to naprawde w 2 osoby nie jedzie... poza tym troche taki rowerek..


Co znaczy nie jedzie? Przesadzasz, czlowiek dopiero chce zaczac zabawe z motocyklami a Ty twierdzisz, ze cos co rozpedza sie bez problemu do 140 nie jezdzi?  Najlepiej niech zacznie od R1 albo v-roda? One jezdza.

Ale sie powyrabialo, ponizej litra i czysta to juz nie jezdzi :o

Virago 535 albo EN500 uwazam ze to dobry wybor na poczatek.
Nawet na dwie osoby. A potem sie zobaczy.


--
pozdr
Laphroaig
Sportster 883

19 Data: Sierpien 19 2009 08:55:30
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Lukasz Baranski 

On Aug 18, 7:27 pm, Laphroaig  wrote:

Lukasz Baranski pisze:

> Ale to naprawde w 2 osoby nie jedzie... poza tym troche taki rowerek..

Co znaczy nie jedzie? Przesadzasz, czlowiek dopiero chce zaczac zabawe z
motocyklami a Ty twierdzisz, ze cos co rozpedza sie bez problemu do 140
nie jezdzi?  Najlepiej niech zacznie od R1 albo v-roda? One jezdza.

A rozpędzałeś się tym bez problemu w 2 osoby do 140? Na jakim odcinku?
Szło lepiej niż Tico załadowane w 4 osoby i toboły? Jeszcze inna
sprawa to kanapa tego moto.
Z przodu ok. Ale z tyłu rozcina dupę nie gorzej niż Africa :). A ma
służyć do jazdy w 2 osoby.
Ogólnie jako konstrukcja to moto jest ok (może poza mikro zbiornikiem
paliwa) i jeśli miałby tym jeździć sam kierownik to luz,
ale IMHO do przyjemnej jazdy w 2 osoby to raczej coś większego
potrzeba.

Niekoniecznie V-Rod'a czy R1. :-)

20 Data: Sierpien 17 2009 16:11:05
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Marcin N 


Użytkownik "Krzysiek"  napisał w wiadomości

Nigdy nie jeździłem na motocyklu, dopiero zapisałem się na kurs prawa jazdy kat. A. Pytanie jaki wybrać motocykl na początek. Górna granica cenowa: ok. 7000 zł. Typ: chopper. Przeznaczenie: rekreacyjnie (z żoną), może czasem dojazd do pracy (20 km).
To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535
- Kawasaki EN 500
- Romet R250

Kiedyś na tym samym forum napisałem podobnego posta. Odpowiedziano mi, że chopper nie jest najszczęśliwszym pomysłem, bo trudniejszy w prowadzeniu od tzw miejskich motocykli. Moim pierwszym motocyklem został Suzuki GS500 i jestem nim zachwycony. Brakuje tylko dwóch rzeczy: wtrysku i ABS. Wtrysk nie jest dużym problemem bo chodzi o kulturę pracy tylko przy zimnym silniku. ABS - przydałby się na mokrym, na suchym nie jest potrzebny.

Jako ciekawostkę powiem, że niedawno byłem kontrolowany przez policję (to o tyle dziwne, że wszyscy mówili mi, że policja nie sprawdza motocyklistów). Sprawdzali, czy mam prawko, a że mam - rozmowa była miła. Panowie pochwalili mój wybór maszyny odpowiedniej do stażu.

MN

21 Data: Sierpien 17 2009 16:21:43
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Eskimos 

On Mon, 17 Aug 2009 16:11:05 +0200, "Marcin N"
 wrote:


Brakuje tylko dwóch rzeczy: wtrysku i ABS. Wtrysk nie
jest dużym problemem bo chodzi o kulturę pracy tylko przy zimnym silniku.

Przesadzasz. Porządne zestrojenie gaźników i problem z głowy. GS500 ma
kilka innych, bardziej istotnych minusów (choć też bez przesady - ma
byc tanie i proste i takie jest).

ABS - przydałby się na mokrym, na suchym nie jest potrzebny.

ABS w drugim, trzecim, kolejnym motocyklu - jak najbardziej. W
pierwszym nie, bo można skończyć, jak Amerykanie, którzy w samochodach
nie ogarniają sprzęgła i manualnej skrzyni. Najpierw naucz się jeździć
bez ABS i dopiero wtedy kup motocyl weń wyposażony.

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

22 Data: Sierpien 18 2009 09:00:41
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Kuczu 

Marcin N pisze:

Wtrysk nie jest dużym problemem bo chodzi o kulturę pracy tylko przy zimnym silniku.

Tak twierdza Ci ktorzy nie ogarniaja regulacji gaznikow albo obslugi wlasnego motocykla. Wtrysk wprowadzono ze wzgledu na rygorystyczne normy emisji spalin i koniecznosc stosowania katalizatorow. Gdyby nie Euro3 to dalej by sie doskonale sprzedawaly motocykle na gaznikach. Tak jak do niedawna swietnie sie sprzedawaly i sprzedaja w USA.

ABS - przydałby się na mokrym, na suchym nie jest potrzebny.

Mi nie jest w ogole potrzebny. W aucie takze. W sumie to o jego dzialaniu przekonalem sie raz w zyciu, podczas gololedzi. I nigdy wiecej.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

23 Data: Sierpien 18 2009 02:54:07
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Nikanor 

On 18 Sie, 09:00, Kuczu  wrote:

Tak twierdza Ci ktorzy nie ogarniaja regulacji gaznikow...

Aha. I napisz jeszcze, że to łatwe do ogarnięcia jest.

Gdyby nie Euro3 to dalej by sie doskonale sprzedawaly motocykle
na gaznikach.

A na Kraków dalej padałby czarny śnieg a na ulicach dusiłbyś się od
smrodu diesli.

ABS...
Mi nie jest w ogole potrzebny. W aucie takze.

Mnie się np. poduszka powietrzna nigdy w życiu nie przydała. Ale
następny samochód i tak kupię z czterema + kurtyny. I niech się nigdy
nie przydadzą.

--
Nikanor
[DL650, DR350, Agility 125]

24 Data: Sierpien 18 2009 13:04:24
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doœwiadczenia
Autor:

On Tue, 18 Aug 2009 02:54:07 -0700 (PDT), Nikanor
 wrote:

Aha. I napisz jeszcze, że to łatwe do ogarnięcia jest.

A diagnoza  i regulacja wtryskow to jest latwa do ogarniecia ?

A na Kraków dalej padałby czarny śnieg a na ulicach dusiłbyś się od
smrodu diesli.

etam, w Krakowie wiekszosc pojazdow to calkiem stare sprzety.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

25 Data: Sierpien 18 2009 14:34:34
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Eskimos 

On Tue, 18 Aug 2009 13:04:24 +0200,  wrote:

On Tue, 18 Aug 2009 02:54:07 -0700 (PDT), Nikanor
 wrote:

Aha. I napisz jeszcze, że to łatwe do ogarnięcia jest.

A diagnoza  i regulacja wtryskow to jest latwa do ogarniecia ?

Łatwiejsza niz gaźników :)

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

26 Data: Sierpien 19 2009 20:25:13
Temat: Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia
Autor: Mateusz Mirski 

Krzysiek pisze:

To co znalazłem na googlach (od najbardziej mnie interesującego):
- Yamaha Virago 250, 535

Jako pierwsze moto kupiłem Virago 535 (45KM) i generalnie jestem zadowolony. Mocy dla 1 osoby wystarcza, we 2 jest ciut gorzej, ale kwestia tego co lubisz. Siedzenie pasażera jest arcyniewygodne (wg. mojej żony). Jako pierwszy motor jest ok, teraz (po pół roku) kupiłbym 1100 ze względu na wygodniejsze siedzenie plecaka i więcej mocy. 535 najlepiej mi się jeździ nie przekraczając 90 kmph, bo potem to już za wysokie obroty się robią.

Z wad: brak wskaźnika rezerwy, kiepskie ładowanie, twarde siedzenie pasażera, biegi mogłyby być ciut dłuższe.

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

Re: pierwszy motocykl, zero doświadczenia



Grupy dyskusyjne