Dziś w tvn turbo w raporcie straszyli taką wizją - ponoć cena baryłki ropy może dojść za parę miesięcy do 200USD co panowie ekonomiści przeliczają na "benzyna za 8PLN".
Czy to jest realne ...? bo jeśli tak to.. otwieram zakład montażu instalacji LPG :D

krz

Użytkownik "krz"  napisał w wiadomoœci

Dziś w tvn turbo w raporcie straszyli taką wizją - ponoć cena baryłki ropy
może dojść za parę miesięcy do 200USD co panowie ekonomiści przeliczają na
"benzyna za 8PLN".
Czy to jest realne ...? bo jeśli tak to.. otwieram zakład montażu
instalacji LPG :D

To jest nieralne.
Niemniej jak dojdzie do takiej ceny to dolar bedzie za 1pln więc finalnie to
wiele się nie zmieni.
Wojtek

Dziś w tvn turbo w raporcie straszyli taką wizją - ponoć cena baryłki
ropy może dojść za parę miesięcy do 200USD co panowie ekonomiści
przeliczają na "benzyna za 8PLN".
Czy to jest realne ...? bo jeśli tak to.. otwieram zakład montażu
instalacji LPG :D

Niektorzy zapominają o podstawowej przyczynie wzrostu cen ropy naftowej na
rynkach swiatowych.

Powodem tym jest przede wszystkim (przynajmniej w ostatnich miesiącach)
słabnący kurs dolara. Nie jest to jednak jedyny powód, jest masa innych.

Gdy rok temu dolar kosztowal 2,90, baryłka ropy kosztowala okolo 65 dolarów.
W zlotowkach bylo to 190 zlotych za barylke, a cena benzyny wynosila okolo
4,20 zl na stacji za litr.

Teraz, gdy dolar jest po okolo 2,20, baryłka ropy kosztuje okolo 110
dolarow. W złotówkach jest to 240 zł za baryłke (czyli wzrost znaczny, bo o
50 zł na baryłce, ale nie prawie dwukrotny jak wg cen wyrażonych w usd) ale
cena litra na stacji wciąż utrzymuje sie na poziomie 4,50 zl.

Po pierwsze nie demonizowałbym, że cena ropy tak szybko osiągnie 200 dolarów
za baryłke. Po drugie nie można bezpośrednio przekładać ceny dolarowej na
wzrost ceny w złotówkach.

Nie zdziwie sie, jesli w miejscowosciach turystycznych typu Zakopane,
Władysławowo czy na Mazurach , latem, cena benzyny przekroczy 5,50 zł za
litr. Byłbym jednak ostrożny w prognozach na poziomie 8 zł. Nie można tego
jednak w dalszej perspektywie wykluczyc. Cena ropy bezwzględnie rośnie , co
jest efektem niepewnosci politycznej i presji OPEC na zyski (w skrócie -
szejkowie chcą wiecej zarabiać na kolejne sztuczne wyspy w dubaiu i wille w
Abu Dhabi :)))

Inflacja w Polsce rosnie (oprocentowanie kont ROR wzrasta z 3 % rok temu do
8 % - taką reklame już widzialem), podnosi sie poziom zarobków (w tym np
koszty pracy także w rafineriach), usługi są coraz drozsze, ropa coraz
drozsza. Predzej czy poźniej 8 zł bedzie osiagniete, tylko pytanie kiedy -
we wróżkę to chyba nikt się nie odważy zabawić. Ale czy jest to realne? TAK,
realne tak, tylko z jakim prawdopodobienstwem?

Dosc łatwo uwierze w cene 6 zł na koniec roku, niż w 8, ale to by musialo
byc skutkiem
1) kryzysu światowego, na co niektore panstwa nie chcą dopuscic (w USA już
są zamieszki, bo galon siega 4 usd)
2) spadku dolara, w mojej ocenie poniżej 2 zł, podczas gdy ostatnie prognozy
na rynku terminowym sugerują raczej wzrost do okolo 2,29 na koniec roku.


Pozdrawiam

Tomek pisze:

2) spadku dolara, w mojej ocenie poniżej 2 zł, podczas gdy ostatnie prognozy
na rynku terminowym sugerują raczej wzrost do okolo 2,29 na koniec roku.

Iran przeszedł na rozliczenia w Euro, więc lada chwila może wyjść na jaw, że dolar ma takie samo pokrycie, jak rubel transferowy ;->

Andrzej Lawa pisze:

Tomek pisze:

2) spadku dolara, w mojej ocenie poniżej 2 zł, podczas gdy ostatnie prognozy
na rynku terminowym sugerują raczej wzrost do okolo 2,29 na koniec roku.

Iran przeszedł na rozliczenia w Euro, więc lada chwila może wyjść na jaw, że dolar ma takie samo pokrycie, jak rubel transferowy ;->

Jak tak dalej pojdzie z cena $ to autostrady beda nam budowali nie Chinczycy, a Amerykanie (tylko jeszcze musza wize do PL dostac HAHAHA...)

--
venioo

Iran przeszedł na rozliczenia w Euro, więc lada chwila może wyjść na
jaw, że dolar ma takie samo pokrycie, jak rubel transferowy ;->

Dlatego wzrasta presja, zeby zrobic tam Irak II.
Ale zawsze dolara moga jeszcze "zalatwic" Chiny, ktore maja krocie tego
scierwa.

Andrzej Lawa pisze:

Tomek pisze:

2) spadku dolara, w mojej ocenie poniżej 2 zł, podczas gdy ostatnie prognozy
na rynku terminowym sugerują raczej wzrost do okolo 2,29 na koniec roku.

Iran przeszedł na rozliczenia w Euro, więc lada chwila może wyjść na jaw, że dolar ma takie samo pokrycie, jak rubel transferowy ;->

Myślę że szybciej się okaże że Iran jest tak wielkim zagrożeniem dla światowego pokoju że Amerykanie go podbiją.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

Tomek wrote:

Niektorzy zapominają o podstawowej przyczynie wzrostu cen ropy naftowej na
rynkach swiatowych.

Powodem tym jest przede wszystkim (przynajmniej w ostatnich miesiącach)
słabnący kurs dolara. Nie jest to jednak jedyny powód, jest masa innych.

Zara, zara
Wszystko w twoich rachunkach jest OK?
Chcesz powiedziec ze gdyby dolar byl drozszy to bysmy taniej rope za niego kupowali?

On Wed, 14 May 2008 08:59:30 +0100,  go! wrote:

Tomek wrote:

Powodem tym jest przede wszystkim (przynajmniej w ostatnich miesiącach)
słabnący kurs dolara. Nie jest to jednak jedyny powód, jest masa innych.

Zara, zara
Wszystko w twoich rachunkach jest OK?
Chcesz powiedziec ze gdyby dolar byl drozszy to bysmy taniej rope za
niego kupowali?

Kto wie.

Tomek jednak zapomina ze cene ropy ksztaltuje glownie popyt i polityka
podazy. Jako dobro o stosunkowo niskim koszcie wydobycia i tradycyjnie
wyceniane w $ - nie jest tak wrazliwe na zmiane kursu jak np
europejskie i japonskie samochody.

J.

J.F. wrote:

Tomek jednak zapomina ze cene ropy ksztaltuje glownie popyt i polityka
podazy.

Jak rowniez o tym ze polowa polskiej ceny to nasze podatki i akcyzy.. i one tez w wydatny sposob ta cene ksztaltuja niestety

Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

J.F. wrote:

> Tomek jednak zapomina ze cene ropy ksztaltuje glownie popyt i polityka
> podazy.

Jak rowniez o tym ze polowa polskiej ceny to nasze podatki i akcyzy.. i
one tez w wydatny sposob ta cene ksztaltuja niestety

Nie zapominam, ani o jednym, ani o drugim. Zwroccie uwage, że
a) udowodnilem, że wzrost % ceny w zlotowkach jest mniejszy niż wzrost % w
dolarach, czyli że na wzrost ceny w zlotowkach sklada sie zarowno slabnacy
dolar ORAZ inne czynniki, jak zwiekszajacy sie popyt wobec utrzymywanej na
stalym w miare poziomie podaży,

b) mowimy glownie o surowcu, ktory stanowi okolo 50% ceny detalicznej na
stacji.

Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

Zara, zara
Wszystko w twoich rachunkach jest OK?
Chcesz powiedziec ze gdyby dolar byl drozszy to bysmy taniej rope za
niego kupowali?

Tak, chce powiedziec, że gdyby dolar obecnie byl po 2,70 zamiast po 2,22 to
ropa kosztowalaby prawdopodobnie troche mniej w usd. W zlotowkach zapew ne
zaplacilibysmy tyle samo.

Dlaczego? BARDZO upraszczony przyklad.
Szejk chce kupic Lexusa z chromem, ktory  - sprowadzany z USA - wlasnie
podrozal o 10 tys. dolarow, bo dolar spada na wartosci na swiecie. Podniesie
wiec cene za rope w USD o tyle, by nadal za taka sama ilosc barylek moc
kupic tego Lexusa z chromem....

To prawda, jak jeden z kolegow wspomnial, rozwaza sie przejscie na notowania
w Euro, wtedy problem wahajacych sie kursow (a raczej slabnacego) dolara
mialby mniejsze znaczenie przynajmniej w Europie.

Tomek wrote:

Uďż˝ytkownik "go!"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci

Zara, zara
Wszystko w twoich rachunkach jest OK?
Chcesz powiedziec ze gdyby dolar byl drozszy to bysmy taniej rope za
niego kupowali?

[...]

To prawda, jak jeden z kolegow wspomnial, rozwaza sie przejscie na notowania
w Euro, wtedy problem wahajacych sie kursow (a raczej slabnacego) dolara
mialby mniejsze znaczenie przynajmniej w Europie.

Najważniejszy surowiec wyceniany w Euro, Chiny masowo wykupują obligacje skarbowe USA. Zamach wymierzony w bezpieczeństwo USA. Ciekawa przyszłoć nam się kształtuje...

Tomek wrote:

Dzi� w tvn turbo w raporcie straszyli tak� wizj� - pono� cena bary�ki
ropy mo�e doj�� za par� miesi�cy do 200USD co panowie ekonomi�ci
przeliczajďż˝ na "benzyna za 8PLN".
Czy to jest realne ...? bo je�li tak to.. otwieram zak�ad monta�u
instalacji LPG :D

Niektorzy zapominajďż˝ o podstawowej przyczynie wzrostu cen ropy naftowej na
rynkach swiatowych.

Powodem tym jest przede wszystkim (przynajmniej w ostatnich miesi�cach)
s�abn�cy kurs dolara. Nie jest to jednak jedyny pow�d, jest masa innych.

Gdy rok temu dolar kosztowal 2,90, bary�ka ropy kosztowala okolo 65 dolar�w.
W zlotowkach bylo to 190 zlotych za barylke, a cena benzyny wynosila okolo
4,20 zl na stacji za litr.

Teraz, gdy dolar jest po okolo 2,20, bary�ka ropy kosztuje okolo 110
dolarow. W z�ot�wkach jest to 240 z� za bary�ke (czyli wzrost znaczny, bo o
50 z� na bary�ce, ale nie prawie dwukrotny jak wg cen wyra�onych w usd) ale
cena litra na stacji wci�� utrzymuje sie na poziomie 4,50 zl.

Nie zapominaj, że ceny za baryłkę ropy są cenami kontraktowymi (uśrednione) realizowanymi za 12 miesięcy. Teraz petrochemie spłacają dostawców płacąc stawki sprzed roku, więc to co dzieje się dziś odczujemy najwcześniej za rok...

To też tłumaczy tak nagły wzrost ceny za baryłkę przy niewiele niższym spadku wartości dolara i dużo mniejszy wzrost cen paliw na stacjach.

Użytkownik krz napisał:

Dziś w tvn turbo w raporcie straszyli taką wizją - ponoć cena baryłki ropy może dojść za parę miesięcy do 200USD co panowie ekonomiści przeliczają na "benzyna za 8PLN".

Jak najbardziej realne. Pomyłka polega na tym, że nie jest uwzględniony kurs dolara, wynoszący wtedy 1.
Czyli i tak benzyna będzie ok. 4 PLN.

--
Tomek "Noel" B.

krz napisał(a):

Dziś w tvn turbo w raporcie straszyli taką wizją - ponoć cena baryłki ropy może dojść za parę miesięcy do 200USD co panowie ekonomiści przeliczają na "benzyna za 8PLN".
Czy to jest realne ...? bo jeśli tak to.. otwieram zakład montażu instalacji LPG :D

krz

jak to się mówi a niech i litr benzyny kosztuje i 12 zł byle było mnie na niego stać :)

--
Z pozdrowieniem
marcin jan

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"