Grupy dyskusyjne   »   politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.

politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.



1 Data: Maj 28 2015 11:45:42
Temat: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor: Lenek9 

politycy solidarnie z innymi obywatelami mieliby zacząć płacić za
wykroczenia drogowe.

Pozytywną opinię wystawił rząd, a prace przyśpieszyły w marcu tego
roku. Zdaniem wiceszefa komisji regulaminowej Jerzego Budnika z PO, jego
przyjęcie przez Sejm jest przesądzone. - Nie ma sensu angażować aparatu
państwa, by wyegzekwować mandat drogowy. Przed nową kampanią wyborczą nikt
się nie ośmieli zablokować tych rozwiązań - tłumaczy.

I rzeczywiście, poparcie dla projektu zadeklarowali posłowie PiS, z którymi
rozmawiała "Rzeczpospolita"

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,Posel-na-drodze-to-nie-swieta-krowa,wid,17578397,wiadomosc.html?ticaid=114f1b&_ticrsn=3



2 Data: Maj 28 2015 02:58:24
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor:

IMO powinni placic min podwojnie :-)

P.

3 Data: Maj 28 2015 03:52:32
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor:

W dniu czwartek, 28 maja 2015 11:58:26 UTC+2 użytkownik  napisał:

IMO powinni placic min podwojnie :-)

P.

Wysokość mandatów powinna być uzależniona od dochodów. Są państwa gdzie tak jest.  Pomysł z płaceniem fajny ale bez znaczenia praktycznego. Taki jak z tymi czterdziestoma latami oskładkowanej pracy. Z dnia na dzień przybywa urządzeń do maszynowego wystawiania mandatów. Wystarczy że ich samochody nie będą w bazie danych i nie będą płacili za część wykroczeń.

4 Data: Maj 28 2015 18:56:01
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor: re 



Użytkownik

IMO powinni placic min podwojnie :-)

P.

Wysokość mandatów powinna być uzależniona od dochodów.
-- -
Nonsens. Mandaty to zwykła kradzież. W zupełności wystarczające są punkty przy czym przemierzający więcej (taki tirman np) powinni mieć wyższy limit a zawodowcy niższy (taki poseł np).

Są państwa gdzie tak jest.  Pomysł z płaceniem fajny ale bez znaczenia praktycznego. Taki jak z tymi czterdziestoma latami oskładkowanej pracy. Z dnia na dzień przybywa urządzeń do maszynowego wystawiania mandatów. Wystarczy że ich samochody nie będą w bazie danych i nie będą płacili za część wykroczeń.
-- -
No właśnie, to bazuje na znakowaniach tablicach rejestracyjnych, które już dawno powinny być zlikwidowane przynajmniej dla pojazdów osobistych tak, jak nie znakuje się dzisiaj ludzi.

5 Data: Maj 28 2015 19:29:52
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomości W dniu czwartek, 28 maja 2015 11:58:26 UTC+2 użytkownik  napisał:

IMO powinni placic min podwojnie :-)

P.

Wysokość mandatów powinna być uzależniona od dochodów. Są państwa gdzie tak jest.

Tylko w tych Państwach skala umów "śmieciowych", płacenia "pod stołem" i przedsiębiorców, którzy wykazują regularne straty i pracują w zasadzie za kubek ryżu, jest zdecydowanie mniejsza niż u nas.
Wystarczy obejrzeć dowolny odcinek "Pirata" na TVN Turbo i widać skalę problemu. Chłystki w nowych autach po 100 tysi płaczą, że są bezrobotni albo na rencie...


Wiwo

6 Data: Maj 28 2015 10:54:45
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor:

W dniu czwartek, 28 maja 2015 19:29:56 UTC+2 użytkownik Wiwo napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

W dniu czwartek, 28 maja 2015 11:58:26 UTC+2 użytkownik
 napisał:
> IMO powinni placic min podwojnie :-)
>
> P.

> Wysokość mandatów powinna być uzależniona od dochodów. Są państwa gdzie
> tak jest.

Tylko w tych Państwach skala umów "śmieciowych", płacenia "pod stołem" i
przedsiębiorców, którzy wykazują regularne straty i pracują w zasadzie za
kubek ryżu, jest zdecydowanie mniejsza niż u nas.
Wystarczy obejrzeć dowolny odcinek "Pirata" na TVN Turbo i widać skalę
problemu. Chłystki w nowych autach po 100 tysi płaczą, że są bezrobotni albo
na rencie...


Wiwo

Myślisz konwencjonalnie ze to pan władza jest od wystawiania mandatów.. Tam gdzie mandat zależy od dochodu zajmują się tym urzędy skarbowe. Pan władza rejestruje tylko wykroczenie. Przy okazji można sprawdzić skąd bezrobotny ma auto za sto tysięcy.

7 Data: Maj 29 2015 00:38:18
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Myślisz konwencjonalnie ze to pan władza jest od wystawiania mandatów. Tam gdzie mandat zależy od dochodu zajmują się tym >urzędy skarbowe. Pan władza rejestruje tylko wykroczenie.

Myslę realnie. Gdyby US miały tak bystrych pracowników, to w gazetach nie opisywaliby historii zrujnowanych ludzi, których zniszczyli niekomptentni urzędnicy skarbówek, tylko przypadki wykrytych afer podatkowych. Póki co, oszuści, krętacze i kombinatorzy w większości żyją spokojnie i wygodnie, a skarbówka jedzie po gościach, którzy ośmielili zwrócić się o zwrot należnego VAT-u. Co roku dochodzą tylko kolejne zajebiste pomysły, które mają dowalić i zastraszyć normalnych ludzi (patrz VAT za samochody, odpowiedzialność za VAT kupującego, itp.), a złodzieje i oszuści się z tego śmieją...
Gdyby skarbówki działały sprawnie, to zestaw "bezrobotny i fura za 100 tysi" by nie występował. A na razie to jest tak, że jednoosobowa firma z jednym pracownikiem ma po kilka samochodów, laptopów, itp. I skarbówka nie widzi nic w tym niepokojącego...

Przy okazji można sprawdzić skąd bezrobotny ma auto za sto tysięcy.

Prawdopodobnie on go nie ma. On go tylko użytkuje. Ma jego ojczym, matka, siostra, wujek, szwagier, kuzyn z Algierii, albo uj wie kto...

Wiwo

8 Data: Maj 29 2015 12:48:27
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor:

W dniu piątek, 29 maja 2015 19:41:30 UTC+2 użytkownik Wiwo napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości


>Myślisz konwencjonalnie ze to pan władza jest od wystawiania mandatów. Tam
>gdzie mandat zależy od dochodu zajmują się tym >urzędy skarbowe. Pan władza
>rejestruje tylko wykroczenie.

Myslę realnie. Gdyby US miały tak bystrych pracowników, to w gazetach nie
opisywaliby historii zrujnowanych ludzi, których zniszczyli niekomptentni
urzędnicy skarbówek, tylko przypadki wykrytych afer podatkowych. Póki co,
oszuści, krętacze i kombinatorzy w większości żyją spokojnie i wygodnie, a
skarbówka jedzie po gościach, którzy ośmielili zwrócić się o zwrot należnego
VAT-u. Co roku dochodzą tylko kolejne zajebiste pomysły, które mają dowalić
i zastraszyć normalnych ludzi (patrz VAT za samochody, odpowiedzialność za
VAT kupującego, itp.), a złodzieje i oszuści się z tego śmieją...
Gdyby skarbówki działały sprawnie, to zestaw "bezrobotny i fura za 100 tysi"
by nie występował. A na razie to jest tak, że jednoosobowa firma z jednym
pracownikiem ma po kilka samochodów, laptopów, itp. I skarbówka nie widzi
nic w tym niepokojącego...

>Przy okazji można sprawdzić skąd bezrobotny ma auto za sto tysięcy.

Prawdopodobnie on go nie ma. On go tylko użytkuje. Ma jego ojczym, matka,
siostra, wujek, szwagier, kuzyn z Algierii, albo uj wie kto...

Wiwo

Przy mandatach to nie kwestia pracowników tylko przepisów. Wyznaczony pracownik dostaje informację o mandacie, sprawdza dochody ukaranego i zgodnie z jakimiś przepisami ustala kwotę mandatu. W tak urządzonym postępowaniu mandatowym nie ma dowolności w interpretowaniu czegokolwiek. Są kraje gdzie dali sobie z tym radę, dali by radę i w Polsce. Przy okazji można sprawdzić i inne rzeczy. Teoretycznie policjant jak łapie takiego w bryce za sto tysięcy i bryczka jest kierowcy co twierdzi że jest bezrobotny albo mało zarabia. To z urzędu policjant powinien skierować sprawę do US żeby sprawdzili. Jak samochód dziadka co ma 88 lat to też można sprawdzić czy miał środki na kupno. Ale policjantom się zwyczajnie nie chce pracować i idą po najniższej linii oporu. Jak przyjął mandat to dla nich sprawa zakończona, chyba ze w bagażniku trupa znajdą.

9 Data: Maj 29 2015 22:31:58
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor: re 



Użytkownik  napisał w wiadomości grup Przy mandatach to nie kwestia pracowników tylko przepisów. Wyznaczony pracownik dostaje informację o mandacie, sprawdza dochody ukaranego i zgodnie z jakimiś przepisami ustala kwotę mandatu. W tak urządzonym postępowaniu mandatowym nie ma dowolności w interpretowaniu czegokolwiek. Są kraje gdzie dali sobie z tym radę, dali by radę i w Polsce. Przy okazji można sprawdzić i inne rzeczy. Teoretycznie policjant jak łapie takiego w bryce za sto tysięcy i bryczka jest kierowcy co twierdzi że jest bezrobotny albo mało zarabia. To z urzędu policjant powinien skierować sprawę do US żeby sprawdzili. Jak samochód dziadka co ma 88 lat to też można sprawdzić czy miał środki na kupno. Ale policjantom się zwyczajnie nie chce pracować i idą po najniższej linii oporu. Jak przyjął mandat to dla nich sprawa zakończona, chyba ze w bagażniku trupa znajdą.
-- -
Posrało ? :-)

10 Data: Maj 28 2015 12:59:43
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykr oczenia drogowe.
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-05-28 o 11:58,  pisze:

IMO powinni placic min podwojnie :-)

P.

"Dziś, gdy policja zatrzyma na drodze posła, nie może go ukarać. Przesyła informację do Komendy Głównej, a ta do prokuratora generalnego. Następnie do Sejmu trafia wniosek o uchylenie immunitetu. Poseł może zrzec się go sam albo poddać wniosek pod głosowanie. Dopiero wtedy może zapłacić mandat.
Kopacz chciała, by posłowie mogli przyjmować mandaty. Gdyby odmówili, wszczynana byłaby obecna procedura. "

czyli nic się nie zmieni - nie przyjmą mandatu i albo dobrowolnie oddadzą immunitet, albo ich koledzy zagłosują czy chcą żeby zapłacił mandat. Ĺťenada, ale większoć obywateli pewnie nie zauważy że nic się nie zmieniło.
A co z punktami?

" Zmiany nie dotyczyłyby sędziów, bo ich immunitet inaczej zapisany jest w konstytucji. "

to pozostawię bez komentarza

--
Pozdrawiam
Łukasz

11 Data: Maj 28 2015 04:30:33
Temat: Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.
Autor:

to jest jakis ewenement na skale europejska prawda ? bo o UE to chyba nie warto wspominac ?

PS jak to szlo: wszystkie zwierzeta sa rowne ale niektore rowniejsze ? a jak tam Krol Europy ? nie wstydzi sie za swoich POlitykow ?

P.

Re: politycy mieliby zacząć płacić za wykroczenia drogowe.



Grupy dyskusyjne