poslizg
1 | Data: Luty 24 2012 17:21:19 |
Temat: poslizg | |
Autor: J.F |
2 |
Data: Luty 24 2012 17:24:07 | Temat: Re: poslizg | Autor: DoQ | W dniu 24-02-2012 17:21, J.F pisze: I co sie dzieje przy wyzszych predkosciach ? Jeździć należy zgodnie z ograniczeniami, wtedy masz zagwarantowany bezpieczny przejazd zakrętu! -- Pozdr. Sędziwoj 3 |
Data: Luty 24 2012 17:37:45 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-24 17:24, DoQ wrote: W dniu 24-02-2012 17:21, J.F pisze: Zagwarantowany powiadasz ? :-) To bardzo ciekawe :-))) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 4 |
Data: Luty 24 2012 17:41:32 | Temat: Re: poslizg | Autor: DoQ | W dniu 24-02-2012 17:37, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze: Jeździć należy zgodnie z ograniczeniami, wtedy masz zagwarantowanyZagwarantowany powiadasz ? :-) To bardzo ciekawe :-))) Oczywiście, jeśli wypadnie to znaczy że nie dostosował się do warunków. -- Pozdr. Sędziwoj 5 |
Data: Luty 24 2012 17:50:19 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-24 17:41, DoQ wrote: W dniu 24-02-2012 17:37, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze: Nie dostosował do jakich warunków ? :-) Jazda zgodnie z ograniczeniami prędkości miała wystarczyć - gwarantować rzekłbym :-) ... nieważne czy śnieg czy lód ;-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 6 |
Data: Luty 24 2012 17:21:23 | Temat: Re: poslizg | Autor: to | begin Marcin 'Yans' Bazarnik Nie dostosował do jakich warunków ? :-) Jazda zgodnie z ograniczeniami Dobrze siÄ czujesz? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 7 |
Data: Luty 24 2012 18:59:22 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F | Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup Jeździć należy zgodnie z ograniczeniami, wtedy masz zagwarantowanyZagwarantowany powiadasz ? :-) To bardzo ciekawe :-))) Oczywiście, jeśli wypadnie to znaczy że nie dostosował się do warunków. Ale to powienes napisac ze nalezy jezdzic z predkoscia PRZEPISOWA, a nie zgodnie z ograniczeniami. Lod bedzie i ograniczenia nie pomoga. A przepisowa predkosc owszem :-) J. 8 |
Data: Luty 25 2012 12:11:53 | Temat: Re: poslizg | Autor: 'Tom N' | J.F w Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup Jeździć należy zgodnie z ograniczeniami, wtedy masz zagwarantowanyZagwarantowany powiadasz ? :-) To bardzo ciekawe :-))) Oczywiście, jeśli wypadnie to znaczy że nie dostosował się do Ale to powienes napisac ze nalezy jezdzic z predkoscia PRZEPISOWA, a Ograniczeniami wynikającymi z warunków drogowych i umiejętności Ani słowa o *ograniczeniu prędkości znakami* DOQ nie napisał, to Ty i Marcin sobie dośpiewaliście, a kogutek wygdakał... -- Tomasz Nycz 9 |
Data: Luty 25 2012 15:48:42 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Sat, 25 Feb 2012 12:11:53 +0100, 'Tom N' napisał(a): J.F w ale pisal "zgodnie z ograniczeniami". Jakie znasz ograniczenia ? No chyba ze to ogolne "z predkoscia zapewniajaca panowanie nad pojazdem" to tez uznamy za ograniczenie. J. 10 |
Data: Luty 24 2012 16:42:42 | Temat: Re: poslizg | Autor: kogutek | DoQ napisał(a): W dniu 24-02-2012 17:21, J.F pisze:Niby masz rację ale tak do końca nie jest. Jak jest ograniczenie to odnosi się ono dla najgorszego przypadku. Osobowy bez problemów przejedzie z prędkością dwa razy większą ale autobus już nie. I musi jechać tyle co na znakach. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 11 |
Data: Luty 24 2012 17:45:32 | Temat: Re: poslizg | Autor: Lewis | W dniu 2012-02-24 17:42, kogutek pisze: napisał(a):W przypadku gołoledzi też? Te ograniczenia to często na pałę stawiają. Nieraz widuję 50 na całkiem niegroźnym odcinku. -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697 Pozdrawiam Lewis 12 |
Data: Luty 25 2012 23:39:35 | Temat: Re: poslizg | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 24 Feb 2012 17:24:07 +0100, DoQ napisał(a): Jeździć należy zgodnie z ograniczeniami, wtedy masz zagwarantowany Nie kłam. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 13 |
Data: Luty 26 2012 19:05:41 | Temat: Re: poslizg | Autor: DoQ | W dniu 25-02-2012 23:39, Adam Płaszczyca pisze: Jeździć należy zgodnie z ograniczeniami, wtedy masz zagwarantowanyNie kłam. ŁŻESZ! UDOWODNIJ ŻE KŁAMIE!! -- Pozdr. Sędziwoj 14 |
Data: Luty 26 2012 19:38:59 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Sun, 26 Feb 2012 19:05:41 +0100, DoQ napisał(a): W dniu 25-02-2012 23:39, Adam Płaszczyca pisze: Przyjedz do walimia, pokazemy. Ale zima przyjedz. Hm, a moze tam juz stoi 40 ? J. 15 |
Data: Luty 26 2012 19:44:06 | Temat: Re: poslizg | Autor: DoQ | W dniu 26-02-2012 19:38, J.F. pisze: ŁŻESZ! UDOWODNIJ ŻE KŁAMIE!!Przyjedz do walimia, pokazemy. Ale zima przyjedz. To nie ja mam udowadniać, niech ten cały walim przyjedzie do mnie! -- Pozdr. Sędziwoj 16 |
Data: Luty 26 2012 20:00:27 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-26 19:44, DoQ wrote: W dniu 26-02-2012 19:38, J.F. pisze: I wogóle gdzie ten walim mieszka ?! ;-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 17 |
Data: Luty 24 2012 17:59:51 | Temat: Re: poslizg | Autor: Bydlę | On 2012-02-24 17:21:19 +0100, "J.F" said: jade sobie normalnie droga, troche pada, jest zakret w lewo, przejezdzam bez problemu. Troche szybciej - nadal bez problemu. Z drogi ucieka tył lub przód pojazdu. Ile szybciej mozna jechac Tyle, ile pozwalają warunki, pojazd i umiejętności kierowcy.
Więc myślenie włączamy wcześniej... -- Bydlę 18 |
Data: Luty 24 2012 17:20:56 | Temat: Re: poslizg | Autor: to | begin J.F I co sie dzieje przy wyzszych predkosciach ? Ile szybciej mozna jechac Zależy jakie auto, jakie zawieszenie, jakie opony. W jednym wyraźnie czuÄ, że to już za szybko, inny doć nagle wykrÄci bÄ czka, jeszcze doć nagle znajdzie siÄ na przeciwnym pasie. To "wyraźnie czuÄ" i "doć nagle" jest oczywiĹcie wzglÄdne. :-) PS. Zazwyczaj można duuużo szybciej niż siÄ wydaje (na suchym). -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 19 |
Data: Luty 24 2012 18:17:13 | Temat: Re: poslizg | Autor: Michał | Pytanie w sumie do rajdowcow amatorow z praktyka: Rajdowiec Amator = ja ;) LOL jade sobie normalnie droga, troche pada, jest zakret w lewo, Najwyższa prędkość przy której jechałem zakręty "z poślizgami" to było 170km/h. Polegało to mniej więcej na tym że auto zsuwało się na bok, kontrola była cały czas - tylko dość trudno przewidzieć (wyczuć) czy się zsunie 2 czy 4 metry - i na ile mu tam koleiny czy inne dziury pomogą/ przeszkodzą (koleiny przeszkadzają). różnica jest taka że przy większych predkościach (i takich samych oponach na wszystkich 4 kołach) jakoś tak "dostojniej" wpada w poślizgi. - ale jak z tyłu wpakować gorsze opony to masakra - potrafi naprawdę szybko rzucić! Uwaga na łapanie pobocza/trawy - z 4..6x bardziej "śliskie". Ile szybciej mozna jechac i jeszcze jakos opanowac samochod nie +8..10% od momentu kiedy traci przyczepność, ale z zakrętu już nie koniecznie wyjedziesz szybciej. zaczynamy od normalnej jazdy, zadnego skladania samochodu, zadnej celować pomiędzy nie ? albo odrazu w latarnie - byle na czołowe (przy słabych autach lub prędkościach ponad ~80..90km/h celować w latarnie prawa stroną ;) ), będzie latarnia ścięta i auto do kasacji. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 20 |
Data: Luty 25 2012 15:57:03 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Fri, 24 Feb 2012 18:17:13 +0000 (UTC), Michał napisał(a): różnica jest taka że przy większych predkościach (i takich samych ten stary film z autostrady - to jest "dostojnie" ? http://www.youtube.com/watch?v=1WPdcbdyh2M Ile szybciej mozna jechac i jeszcze jakos opanowac samochod nie+8..10% od momentu kiedy traci przyczepność, ale z zakrętu Nie wazne ze wolniej, wazne ze caly. 10% ? czyli np 60 przejedziesz, a 70 juz nie ? zaczynamy od normalnej jazdy, zadnego skladania samochodu, zadnejcelować pomiędzy nie ? no ba - miedzy nimi pas prowadzi, ale auto nie chce nim jechac :-( albo odrazu w latarnie - byle na czołowe (przy słabych autach lub latarnia sie nie zetnie :-( No i czy w ogole mamy jakis wybor ? J. 21 |
Data: Luty 25 2012 19:11:09 | Temat: Re: poslizg | Autor: Michał | J.F. napisał(a): Dnia Fri, 24 Feb 2012 18:17:13 +0000 (UTC), Michał napisał(a): To jakieś mniejsze auto musi być, na filmie widzę tylko że Audi ale nie poznaje które :) Ale to nie tak się dzieje i zupełnie nie jak BMW 3/M3 (tez było na starym filmie, na mokrym co się dzieje). Generalnie takie coś miałem jak opony z tyłu były bardzo złe da się coś takiego zrobić - tylko z 1.5x wolniej się auto obraca (do opanowania bez najmniejszych problemów). Przy takich samych oponach, niezależnie od prędkości auto równo się zsuwa na bok (przynajmniej moje). Najmocniejsze szarpnięcia boczne miałem przy 2 rzeczach: chwytanie krawężników (jak się uderzy w niego @40 km/h ścinając zakręt - to potrafi tyłem rzucić na powiedzmy... metr - i drugie poślizgi @ 30..40km/h wtedy kiedy opona raz łapie 'tarciem dynamicznym lub statycznym' - wtedy może szybko szarpnąć). Przy większych prędkościach zawsze wszystko dzieje się powoli, tz. świat leci szybko do przodu, ale jakieś uślizgi są bardzo "majestatyczne" - zwłaszcza na mokrym. >> Ile szybciej mozna jechac i jeszcze jakos opanowac samochod nie Coś mniej więcej takiego, mówię o zwykłej jeździe i moich doświadczeniach (w rajdach nie startuję) i zwykłych oponach. Przy otwartym oknie jak już słychać pisk - to powiedzmy że te 10km/h szybciej się pojedzie, potem już tor jazdy będzie inny. Druga sprawa jest taka że jak nie przesadzimy o 40km/h czy więcej to bardzo szybko błąd można skorygować - hamulec na dosłownie moment i jedziemy z prędkością ok - już pomijam że na zakręcie można hamować dalej - elektronika da radę, a nawet pomoże jeszcze bardziej. >> zaczynamy od normalnej jazdy, zadnego skladania samochodu, zadnej tył ucieka ? kontra i hamulec na chwile przed wyprostowaniem ABS powinien go ustabilizować (jeśli lepszy ABS). ESP powinno wogóle do tego nie dopuścić. > albo odrazu w latarnie - byle na czołowe (przy słabych autach lub przodem @80km/h+ raczej już zetnie, tz widziałem jakieś takie super grube to takiej nie ;) No i czy w ogole mamy jakis wybor ? eeee, no chyba nawet jak jest mocno przesadzone póki tył przodu nie wyprzedził, to sterowność jest (powinna być). Pobocze tez jest ok, aczkolwiek z 4x bardziej śliskie po trawie tez się daje jechać jak cię ktoś zepchnie z pasa (mój rekord 160km/h ;) ) hamować 2 kołami na trawie, 2ma na lodzie i jeszcze wgrzebywać się z powrotem na asfalt też się da, nie rzuca nie obraca, nie trzeba kontrować - ale trzymanie hamulca na maxa wtedy zalecane (lub gazu przy FWD też max;) - żeby tylko elektornika działała i prostowała ) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 22 |
Data: Luty 25 2012 21:04:49 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-25 20:11, Michał wrote: Pobocze tez jest ok, aczkolwiek z 4x bardziej śliskie po trawie tez Tak to czytam i czytam i mam wrażenie, że ktoś jest tutaj bajkopisarzem. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 23 |
Data: Luty 25 2012 20:32:18 | Temat: Re: poslizg | Autor: Michał | > Pobocze tez jest ok, aczkolwiek z 4x bardziej śliskie po trawie tez nie jest :) mój max po trawie był 120km/h (dla jaj, na polu paintballowym) Do czasu kiedy nie trzeba było zwiewać na pobocze (zajechano drogę a były płaty lodu na drodze i śniegu troszkę, były DUP), Więc zjechałem na "trawę" obok, poza sporymi wstrząsami w pionie, wszystko stabilnie. jeszcze raz kota omijałem @140 i ciężarówka szła na czołowe ~@90km (tylko to to było pole prawie ze "zaorane" - tu trzęsło ze hej, jak bym się zatrzymał to bym nie ruszył ). Moja metoda na poślizgi - kontra + hamulec w zasadzie nigdy nie zawiodła, zwolennikiem gazu nie jestem, ale się da jak ASD + EDL działa (lub jak jest ESP, ale wtedy nic nie trzeba poza ustawieniem kierownicy ;) ). -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 24 |
Data: Luty 25 2012 20:46:05 | Temat: Re: poslizg | Autor: Michał | > > Pobocze tez jest ok, aczkolwiek z 4x bardziej śliskie po trawie tez tz ostatnie 2 posty były bardziej moimi doświadczeniami, niż uniwersalnymi prawdami - a jako że czasami użytkuje auto w sposób "specyficzny" (nie do końca mam zamiar jeździć konkretnym autem na przykład 3 lata) to dość często trafiałem na "przypadki dziwne". Skok @ 150km/h (przez przypadek), zawieszenie całego komputera od podwozia trakcji itp - po uderzeniu wewnętrzną stroną kół. Szybka jazda po trawie, czy chodniku 2 kołami itp.. Zapadnięcie się auta w chodniku ;) szutrami zwykłym autem @140km/h (po czym trzeba było wymieniać zawieszenia kawałek, gumy poszły) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 25 |
Data: Luty 26 2012 00:07:45 | Temat: Re: poslizg | Autor: jerzu | On Sat, 25 Feb 2012 21:04:49 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik Tak to czytam i czytam i mam wrażenie, że ktoś jest tutaj bajkopisarzem. Późno się zorientowałeś. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 26 |
Data: Luty 26 2012 00:44:58 | Temat: Re: poslizg | Autor: Michał | jerzu napisał(a): On Sat, 25 Feb 2012 21:04:49 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik a gdzie tu są bajki ? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 27 |
Data: Luty 25 2012 15:47:46 | Temat: Re: poslizg | Autor: Iguan_007 | Najwyższa prędkość przy której jechałem zakręty "z poślizgami"to było 170km/h. Polegało to mniej więcej na tym że auto zsuwało się na bok, kontrola była cały czas - tylko dość trudno przewidzieć (wyczuć) czy się zsunie 2 czy 4 metry - i na ile mu tam koleiny czy inne Michal, Mysle ze fantazjujesz. 170km/h i zakrety z poslizgami? Do tego piszesz o koleinach i zsuwaniu sie po 4 metry. To gdzie konkretnie brales te zakrety poslizgami 170km/h? Znalazles tor z koleinami czy tez na publicznej drodze przelatywales z pasa na pas (2-4) metry? Po co takie bajki opowiadasz? Pozdrawiam, Iguan -- -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- 28 |
Data: Luty 24 2012 20:19:37 | Temat: Re: poslizg | Autor: Tomasz Pyra | On Fri, 24 Feb 2012 17:21:19 +0100, J.F wrote: Pytanie w sumie do rajdowcow amatorow z praktyka: Ta prędkość przy przewidywalnych warunkach jest zazwyczaj dużo wyżej niż nawet taka na oko szybka jazda. O tym że prędkość graniczna się zbliża świadczy pisk opon (no może nie na mokrym) - w każdym razie jak samochód się trochę ślizga, to nadal można pojechać jeszcze szybciej. Problem to zazwyczaj nagła utrata przyczepności - lód, aquaplanning w koleinie/kałuży, albo zawieszenie przestaje się wyrabiać na nierównościach i samochód nagle i niespodziewanie łapie duży deficyt przyczepności. Bo takiego typowego "przepałowania zakrętu" gdzie ktoś wpada w zakręt z prędkością że już mu nic nie pomoże, to chyba nie jest bardzo dużo. I co sie dzieje przy wyzszych predkosciach ? Na rajdach jeździ się szybko i jakoś się jedzie, co prawda na lepszym zawieszeniu, ale to z kolei jakiegoś spektakularnego przełożenia na prędkość nie ma. Jak WRC przeleci zakręt 160 to tak na oko N-grupa 150, cywil 140, Polonez 130, Tico 120. To jedna z najbardziej krętych dróg w trójmieście (wyścig, ale dziurawy): http://tinyurl.com/6uzzpzf w super wyścigowym Lancerze Steca który ma pewnie z 600KM albo i lepiej: http://www.youtube.com/watch?v=Y0AvpbpbBI8 i w prawie seryjnej Skodzie Fabii która ma 75KM: http://www.youtube.com/watch?v=NZTbwJjZs3E Możliwości opanowania samochodu przy takich sytuacjach to głównie kwestia wytrenowania kierowcy. Chodzi o to żeby szybko zorientować się co dokładnie dzieje się z samochodem i odpowiednio zareagować Bo myślę, że zazwyczaj nie pierowtny uślizg jest przyczyną katastrofy, a zła reakcja - za głęboka kontra, samochód się rozbuja, a wtedy już nic nie pomoże. Tu jeszcze ma szansę wykazać się ESP ładnie wybaczając spory wachlarz błędnych reakcji. 29 |
Data: Luty 24 2012 22:34:31 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-24 20:19, Tomasz Pyra wrote: On Fri, 24 Feb 2012 17:21:19 +0100, J.F wrote: Zgoda. O tym że prędkość graniczna się zbliża świadczy pisk opon (no może nie na Zalezy od opon.. część się po prostu ślizga i nie piszczy. Problem to zazwyczaj nagła utrata przyczepności - lód, aquaplanning w Wystarczy łata wygrzebanego błotka... czasem warstwa piachu/syfu... Bo takiego typowego "przepałowania zakrętu" gdzie ktoś wpada w zakręt z Tzn temu co wpada wydaje się, że jest dużo za szybko... jeden większy poślizg, błędna reakcja/zbyt późna i rów.... I co sie dzieje przy wyzszych predkosciach ? Zawieszenie to jedno ale najważniejsza jest opona. Różnica pomiędzy dogrzanym slickiem a cywilną jest naprawdę spora... niewspominając już o tym jak łagodniej "puszcza" sportowa opona. Jak WRC przeleci zakręt 160 to tak na oko N-grupa 150, cywil 140, Polonez Myśle, że różnica (WRC, N a reszta) choćby ze względu na opony może być większa... zwłaszcza jeśli zakręt nie jest nawrotem lub bardzo ciasny... różnica pewnie najbardziej widoczna w szybszych sekwencjach zakrętów. To jedna z najbardziej krętych dróg w trójmieście (wyścig, ale dziurawy): A grupowe 1400 ma jedynie 75km ? Możliwości opanowania samochodu przy takich sytuacjach to głównie kwestia Zgadzam się... Tu jeszcze ma szansę wykazać się ESP ładnie wybaczając spory wachlarz ESP nie przekręci za pacjenta kierownicy niestety... -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 30 |
Data: Luty 25 2012 01:56:35 | Temat: Re: poslizg | Autor: Tomasz Pyra | On Fri, 24 Feb 2012 22:34:31 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote: i w prawie seryjnej Skodzie Fabii która ma 75KM: Ta Skoda wtedy była bardzo słabo A-grupowa. To jakiś niezbyt zaawansowany etap budowy był - regulaminowo już wykraczało ponad grupę N, ale do takiej pełnej A grupy co to chyba nawet jakieś Felicia kit-car (bo to Felicja a nie Fabia) były to tam chyba nadal brakuje. W każdym razie wtedy to miało osiągi porównyalne z co mocniejszymi HS-ami 750 ;) Tu jeszcze ma szansę wykazać się ESP ładnie wybaczając spory wachlarz Ale skutecznie przeciwdziała rozbujaniu samochodu. 31 |
Data: Luty 25 2012 18:35:11 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-25 01:56, Tomasz Pyra wrote: On Fri, 24 Feb 2012 22:34:31 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote: Rozumiem :-) Tu jeszcze ma szansę wykazać się ESP ładnie wybaczając spory wachlarz Jak najbardziej. Tzn. ważne aby kierowca za bardzo nie przeszkadzał :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 32 |
Data: Luty 25 2012 12:03:52 | Temat: Re: poslizg | Autor: Axel |
Miedzy oponami cywilnymi ten jest bardzo duza roznica. I nie mowie o oponach ze skrajnie roznych polek - sprawdzilem to miedzy prawie niezuzytymi Dunlopami SP 300 Sport a GY HydraGrip (rozmiar identyczny): tam, gdzie Dunlopy wpadaly w poslizg, GY nawet nie drgnely z zaplanowanego toru jazdy (trzymaly nawet przy 10km/h wiecej). Musze przyznac, ze Dunlopy piszczaly ostrzegawczo i lagodnie wchodzily w poslizg wszystkimi 4 kolami :-) (poprzednim autem regularnie poznym wieczorem przejezdzalem przez pusty zakret, na ktorym testowalem przyczepnosc :-) Tu jeszcze ma szansę wykazać się ESP ładnie wybaczając spory wachlarz Przy niewielkim poslizgu wyprostuje, albo pomoze wyprostowac ten samochod. -- Axel 33 |
Data: Luty 25 2012 16:05:05 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Fri, 24 Feb 2012 22:34:31 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): Tu jeszcze ma szansę wykazać się ESP ładnie wybaczając spory wachlarz Nawet jak auto ma elektryczne wspomaganie kierownicy i automat parkowania ? J. 34 |
Data: Luty 25 2012 18:34:11 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-25 16:05, J.F. wrote: Dnia Fri, 24 Feb 2012 22:34:31 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a): A tego nie wiem. Ale nie wydaje mi się. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 35 |
Data: Luty 25 2012 17:31:00 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Fri, 24 Feb 2012 20:19:37 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): On Fri, 24 Feb 2012 17:21:19 +0100, J.F wrote: No wlasnie - to co mnie interesuje zazwyczaj przydarza sie na mokrym, bo na sliskim to tak jak piszesz - zazwyczaj mozna jeszcze duzo szybciej., Problem to zazwyczaj nagła utrata przyczepności - lód, aquaplanning w Ale powiedzmy ze droga rownomiernie mokra. Bo takiego typowego "przepałowania zakrętu" gdzie ktoś wpada w zakręt z No wlasnie - ile wiecej od predkosci przy ktorej kola jeszcze nie piszcza ? Na rajdach jeździ się szybko i jakoś się jedzie, co prawda na lepszym w sumie to mnie bardzie interesuje jeden samochod i przelozenie na umiejetnosci. Ale powiedmy ze jade sobie poldkiem za bmw 140, opony mamy zblizone, bmw zakret przejezdza bez sensacji a ja sie zabijam na drzewie - zawinil brak umiejetnosci w poslizgu, czy trzeba bylo myslec przed zakretem ? w super wyścigowym Lancerze Steca który ma pewnie z 600KM albo i lepiej: No nie, puscilem sobie oba rownolegle - roznica predkosci jest kolosalna. Ale to skoda piszczy oponami :-) Możliwości opanowania samochodu przy takich sytuacjach to głównie kwestia No owszem - jak widac po niektorych wypadkach - zapas przyczepnosci jest duzy, i auto sie rozbija na wewnetrznej. Ale tez zalozenia drogowe a nie rajdowe - nie mamy calej jezdni do dyspozycji tylko jeden pas. Tu jeszcze ma szansę wykazać się ESP ładnie wybaczając spory wachlarz a nie bedzie wrecz odwrotnie ? wykaze sie raz, drugi, trzeci, a kierowca widzac ze dobrze jedzie bedzie nadal przyspieszal ... az kiedys i ESP nie pomoze ? J. 36 |
Data: Luty 25 2012 20:37:48 | Temat: Re: poslizg | Autor: Tomasz Pyra | On Sat, 25 Feb 2012 17:31:00 +0100, J.F. wrote: Problem to zazwyczaj nagła utrata przyczepności - lód, aquaplanning w Przy dużej prędkości na łagodnym łuku pewnie pierwszy odklei tył i będzie poślizg nadsterowny. Na ostrzejszych zakrętach przy niskej prędkości samochód zazwyczej wyjedzie po prostu przodem. Bo takiego typowego "przepałowania zakrętu" gdzie ktoś wpada w zakręt z Tak strzelając, to różnica między najwyższą prędkością gdzie po prostu się skręca i przejeżdża zakręt, a taką przy której jeszcze da się opanować samochód będzie ze 20-25%. Na rajdach jeździ się szybko i jakoś się jedzie, co prawda na lepszym Obserwując amatorskie rajdy gdzie jeżdżą najróżniejsze samochody, to różnica między dobrym sportowym samochodem, a kiepskim kanapowozem to góra kilka % prędkości w zakręcie. Na szybszych trasach mocniejsze samochody dużo zyskują na przyspieszeniu na prostych i skuteczności hamulców przy ostrym traktowaniu, ale na zakrętach różnice są znacznie mniejsze niż by się wydawało. 10% to już przepaść. w super wyścigowym Lancerze Steca który ma pewnie z 600KM albo i lepiej: Lancer pewnie też, tylko silnik wszystko zagłusza. Różnica prędkości
Wprowadzenie samochodu w oscylacje i nieumiejętne ich tłumienie - samochód wypada z drogi w losowym kierunku. Jak mi ucieka tył samochodu, to wolę niespieszyć się z reakcją - duże oscylacje mają dłuższy okres i w sumie łatwiej nad tym zapanować niż nad oscylacjami o niewielkiej amplitudzie a którkim okresie. Ale tez zalozenia drogowe a nie rajdowe - nie mamy calej jezdni do Na rajdzie zazwyczaj też jest mało miejsca - jeździ się zazwyczaj dróżkami gdzie dwa samochody swobodnie się nie mijają. Do tego szybko. Czasu na reakcje jest pewnie mniej niż w normalnym ruchu drogowym. Tyle że sytuacja drogowa się zmienia - na rajdzie krajobraz bardziej stateczny. 37 |
Data: Luty 25 2012 19:19:38 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. |
38 |
Data: Luty 25 2012 20:41:55 | Temat: Re: poslizg | Autor: Tomasz Pyra | On Sat, 25 Feb 2012 19:19:38 +0100, J.F. wrote: p.s. temu sie udalo opanowac, ale chyba tak nie calkiem Ten to w sumie niewiele opanował - ale ten film pokazuje że jak ma się wystarczająco dużo miejsca i szczęscia to warto walczyć do końca, a samochód prędzej czy później się zatrzyma. 39 |
Data: Luty 26 2012 03:04:14 | Temat: Re: poslizg | Autor: Filip | W dniu 2012-02-25 19:19, J.F. pisze: Nawet nie zrobiła kontry, szok! Zasłabła? Chyba była w ciÄżkim szoku, że wpadła w ten poĹlizg i nie zawinÄła w prawÄ barierkÄ... Sparaliżowało jÄ .. 40 |
Data: Luty 25 2012 19:23:53 | Temat: Re: poslizg | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | On 2012-02-24 17:21, J.F wrote:
No i zależy od samochodu i jego konfiguracji - niektóre delikatnie informują a inne odgryzają głowę. I co sie dzieje przy wyzszych predkosciach ? Proszę, świeże z dzisiaj: http://www.youtube.com/watch?v=xPu3QaBa5us&feature=player_detailpage#t=25s http://www.youtube.com/watch?v=xPu3QaBa5us&feature=player_detailpage#t=90s W tym drugim widać, jaki efekt może mieć coś tak drobnego jak delikatnie przełamanie :-) Ile szybciej mozna jechac i jeszcze jakos opanowac samochod nie Nikt Ci tego nie powie. W różnych warunkach moga to być różne wartości. zaczynamy od normalnej jazdy, zadnego skladania samochodu, zadnej jazdy Najważniejsza właściwa i _SZYBKA_ reakcja - najczęściej jedynie kierownica, czasem dodatkowo z adekwatną do sytuacji reakcją gazem/hamulcem. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 41 |
Data: Luty 25 2012 23:39:25 | Temat: Re: poslizg | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 24 Feb 2012 17:21:19 +0100, J.F napisał(a): I co sie dzieje przy wyzszych predkosciach ? Dużo :D zaczynamy od normalnej jazdy, zadnego skladania samochodu, zadnej Jak wejdziesz w zakręt za szybko bez poślizgu kontrolowanego, to jesteś w dupie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 42 |
Data: Luty 26 2012 09:24:14 | Temat: Re: poslizg | Autor: MarcinJM | W dniu 2012-02-25 23:39, Adam Płaszczyca pisze: Jak wejdziesz w zakręt za szybko bez poślizgu kontrolowanego, to jesteś w Otoz i to wlasnie. Opowiesci, ze ktos wszedl w zakret za szybko, wpadl w NIEKONTROLOWANY poslizg i wyszedl z tego calo to bajki. Na wszelkie dzialanie jest za malo miejsca i czasu. Do opanowania sa jedynie niewielkie USLIZGI w _poblizu_ predkosci granicznej. -- Pozdrawiam MarcinJM 43 |
Data: Luty 26 2012 10:56:39 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Sun, 26 Feb 2012 09:24:14 +0100, MarcinJM napisał(a): W dniu 2012-02-25 23:39, Adam Płaszczyca pisze: ale pytanie w sumie bylo czy poslizg niekontrolowany kierowca potrafi zamienic w kontrolowany, a jak juz bedzie kontrolowal, to do jakiej nadwyzki predkosci da sie utrzymac na szerokosci jezdni .. Do opanowania sa jedynie niewielkie USLIZGI w _poblizu_ predkosci no i tak prawde mowiac to mnie ostatnio taki niewielki uslizg spotkal przy wjezdzaniu na rondo, i sie zaczalem zastanawiac jaki mialem margines bezpieczenstwa, czyli ile szybciej moglbym jechac i nie rozbic sie .. J. 44 |
Data: Luty 26 2012 11:21:10 | Temat: Re: poslizg | Autor: MarcinJM | W dniu 2012-02-26 10:56, J.F. pisze: Dnia Sun, 26 Feb 2012 09:24:14 +0100, MarcinJM napisał(a): To nie tak. Zaleznosc jest nastepujaca: predkosc ponad miare + przyczepnosc = czas i miejsce na przemiane niekontrolowanego w kontrolowany. Na lodzie i nawet niewielkim przekroczeniu granicznej potrzeba kilkanascie metrow szerokosci na wydobycie sie z gowna. Na szutrze metr, dwa luzu powinny starczyc. Na asfalcie to nie wiem, nie jestem asfaltowcem i na tym podlozu staram sie jezdzic zachowawczo. Istotna jest rowniez moc silnika w przypadku przyczepniejszych nawierzchni (jakas sila musi zmienic wypadkowa toru jazdy).
Przypuszczam, ze sporo, wieksza bariera jest granica strachu/zaniepokojnia nic rzeczywiste warunki. Wielokrotnie bylm w sytuacji, ze wydawalo mi sie, ze ostro przepalowalem i zdumiewal mnie fakt, ze wyszedlem z tego moze nie bez trudu, ale bez wiekszych sensacji. Powtorze: nawieksza bariera jest psychika. Ja niestety jestem juz za stary na przelamanie pewnych barier, wiec dobrym rajdowcem nie zostane. Wjezdzajac kiedys na rondo na nowych oponach, nie pomyslalem, ze gumiarze pokrywaja je plackiem, czy jakims innym woskiem, w ciagu ulamka sekundy stalem obrocony o 180o. Nie zdazylem zrobic kompletnie nic. Czas reakcji czlowieka to ok 0.2 - 0.5 sek. Mocny niekontrolowany poslizg po uplywie tego czasu jest nie do opanowania. Opisuje i przekazuje wylacznie moje doswiadczenia, moze to byc tylko moje "wydajemisie". -- Pozdrawiam MarcinJM 45 |
Data: Luty 26 2012 12:46:04 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Sun, 26 Feb 2012 11:21:10 +0100, MarcinJM napisał(a): W dniu 2012-02-26 10:56, J.F. pisze: No, na asfalcie tych sil nie brakuje, jak widac po roznych filmach no i tak prawde mowiac to mnie ostatnio taki niewielki uslizg spotkal przy No wiesz, tu drobniutki uslizg byl, wiec predkosc byla juz przekroczona. a miejsca jak to na drodze - malo. Wjezdzajac kiedys na rondo na nowych oponach, nie pomyslalem, ze Tu asfalt byl mokry, uslizg malutki i wystarczyla tylko drobna korekta po, ale ciekaw jestem co by bylo gdybym jechal te 10 czy 20 km/h szybciej. J. 46 |
Data: Luty 26 2012 17:04:12 | Temat: Re: poslizg | Autor: MarcinJM | W dniu 2012-02-26 12:46, J.F. pisze: Tu asfalt byl mokry, uslizg malutki i wystarczyla tylko drobna korekta po, Sadze, ze nawet ta korekta nie byla potrzebna. Auto samo by sobie poradzilo. Iles tam godzin treningow na szutrze (udokumentowanych mam ponad 200 godzin) nauczylo mnie, ze drobnymi poslizgami nie ma sie co przejmowac, bo moze sie to skocznyc efektowna "rybka". 10 czy 20 km/h niewiele daje w kontekscie predkosci, z ktora jechales, raczej bardziej adekwatna jest wartosc wyrazona w procentach. Dla granicznej 100km/h 20km/h to 20%, a to BARDZO duzo. Na granicy przejechania zakretu poslizgiem kontrolowanym, lub nawet poza mozliwoscia. W sporcie walczy sie o pojedyncze procenty i ich ulamki. Doskonale widac to na relacjach eurosportu, gdzie nakladaja na siebie 2 auta rajdowe, zeby pokazac jak kazde z nich jechalo w porownaniu do konkurenta. Szalu nie ma. -- Pozdrawiam MarcinJM 47 |
Data: Luty 26 2012 17:57:56 | Temat: Re: poslizg | Autor: J.F. | Dnia Sun, 26 Feb 2012 17:04:12 +0100, MarcinJM napisał(a): W dniu 2012-02-26 12:46, J.F. pisze: Pewnie tak, tylko kurs nie bylby zgodny z droga po tym poradzeniu. a tam rowy, barierki, latarnie. 10 czy 20 km/h niewiele daje w kontekscie predkosci, z ktora jechales, No tak, ale ja jechalem 50 czy 40, a wtedy 10 wiecej to juz 20%. Oczywiscie kawalek szurania i z 50 zrobi sie 40, przy 120 kawalek jest znacznie wiekszy. W sporcie walczy sie o pojedyncze procenty i ich ulamki. Ale tam zawodowcy jezdza i maja przetrenowane. J. 48 |
Data: Luty 26 2012 17:34:20 | Temat: Re: poslizg | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 26 Feb 2012 10:56:39 +0100, J.F. napisał(a): ale pytanie w sumie bylo czy poslizg niekontrolowany kierowca potrafi W RWD jeszcze się da, w FWD - nie widze szans. no i tak prawde mowiac to mnie ostatnio taki niewielki uslizg spotkal przy Jakieś 30%, o ile bys wszedł poślizgiem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 49 |
Data: Luty 26 2012 17:33:33 | Temat: Re: poslizg | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 26 Feb 2012 09:24:14 +0100, MarcinJM napisał(a): Otoz i to wlasnie. Nie do końca bajki. Jak ma dużo miejsca i zakręt krótki, to jest szansa. W innym przypadku - trzeba wybrać miękkie miejsce w rowie :D Do opanowania sa jedynie niewielkie USLIZGI w _poblizu_ predkosci Nie zawsze ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |