Kurcze. od paru lat jezdze na moto i id jakiegos czasu doszedlem do
wniosku ze jestem miszczem prostej :(
kilka razy jezdzilem na pozadny asfalt i trenowalem zejscie jak
najnizej w zakrecie. ba, kilka razy czulem lekki uslizg przedniego
kola, czasami tylnego. zajarany ze napewno pozamykalem opony schodze z
moto a mi brakuje jeszcze z poltora centymetra. ostatnio polozylem sie
na chodniku a kumple kladli motocykl na bok zebym zobaczyl pod jakim
katem zamyka sie obone i w moim fazerze 600 II dotknac trzeba prawie
kraszpadami ;) zeby pozamykac bierznik. co robie nie tak ze ucieka mi
przod a czasem tyl. motor polozyc nie jest trudno, tylko co ja mam
robic. gdzie klasc swoj ciezar? przod siodla, tyl, bok? czy dociskac
kierownice, czy wrecz odwrotnie? dodam ze mam dunlopy sportmaxy d 208
zwykle nie RR. moze nie mam dogrzanych opon (jak to sprawdzic)?
Dziekuje i pozdrawiam

  Atlobek W-wa FAZER 600 '02
 www.bikepics.com/members/atlobek
          http://atlobek.grono.net

Atlobek napisał(a):

zajarany ze napewno pozamykalem opony schodze z
moto a mi brakuje jeszcze z poltora centymetra.

Atlobek wrote:

przod a czasem tyl. motor polozyc nie jest trudno, tylko co ja mam
robic. gdzie klasc swoj ciezar? przod siodla, tyl, bok? czy dociskac
kierownice, czy wrecz odwrotnie?

dodam ze mam dunlopy sportmaxy d 208
zwykle nie RR. moze nie mam dogrzanych opon (jak to sprawdzic)?

On Tue, 17 Jun 2008 11:02:24 +0200, fv  wrote:

[...]

A moim prywatnym zdaniem to najważniejsze jest dobrze ustawione sportowe  zawieszenie i opony oraz ładny kawałek toru wyścigowego wraz z  ubezpieczeniem AC.

On Jun 17, 2:56 pm, "Leszek Karlik"  wrote:

On Tue, 17 Jun 2008 11:02:24 +0200, fv  wrote:

[...]

> A moim prywatnym zdaniem to najważniejsze jest dobrze ustawione sportowe  
> zawieszenie i opony oraz ładny kawałek toru wyścigowego wraz z  
> ubezpieczeniem AC.

A ubezpieczenie AC obejmuje rozbijanie się na torze wyścigowym? :-))

Leszek Karlik wrote:

On Tue, 17 Jun 2008 11:02:24 +0200, fv  wrote:

[...]

A moim prywatnym zdaniem to najważniejsze jest dobrze ustawione
sportowe  zawieszenie i opony oraz ładny kawałek toru wyścigowego wraz
z  ubezpieczeniem AC.

A ubezpieczenie AC obejmuje rozbijanie się na torze wyścigowym? :-))

Dnia Tue, 17 Jun 2008 11:02:24 +0200, fv napisał(a):

Były też głosy protestu że na odległość się nie da nauczyć i obowiązkowo trzeba iść na lekcje
doskonalenia.

On Tue, 17 Jun 2008 18:57:47 +0200, jtd  wrote:

I to przez Ciebie Dorota przestała pisać na grupę ;/

On 17 Cze, 10:48, Atlobek  wrote:

Kurcze. od paru lat jezdze na moto i id jakiegos czasu doszedlem do
wniosku ze jestem miszczem prostej :(

kilka razy jezdzilem na pozadny asfalt i trenowalem zejscie jak
najnizej w zakrecie.

na chodniku a kumple kladli motocykl na bok zebym zobaczyl pod jakim
katem zamyka sie obone i w moim fazerze 600 II dotknac trzeba prawie
kraszpadami ;) zeby pozamykac bierznik.

co robie nie tak ze ucieka mi
przod a czasem tyl. motor polozyc nie jest trudno, tylko co ja mam
robic.

On 2008-06-17 10:56:46 +0200, doktorski  said:

Pojechac do Poznania na tor i poduczyc sie u fachowcow.

On 2008-06-17 10:48:13 +0200, Atlobek  said:

co robie nie tak ze ucieka mi
przod a czasem tyl.

motor polozyc nie jest trudno, tylko co ja mam
robic. gdzie klasc swoj ciezar?

przod siodla, tyl, bok?

czy dociskac kierownice, czy wrecz odwrotnie?

dodam ze mam dunlopy sportmaxy d 208
zwykle nie RR. moze nie mam dogrzanych opon (jak to sprawdzic)?

de Fresz wrote:

Atlobek  said:

co robie nie tak ze ucieka mi
przod a czasem tyl.

Prawdopodobnie nierozgrzane opony lub ten typ opon tak ma.

motor polozyc nie jest trudno, tylko co ja mam
robic. gdzie klasc swoj ciezar?

Zsunac dupe z siodla do wnetrza zakretu - ile, musisz sam wyczuc.

zauwazylem jeszcze ze chyba lepiej jak sie pochyle nad bakiem a nie
siedze prosto jak kolek.

po co chce POTRAFIC zamknac opone? nie po to zeby szpanowac pod
knajpa, tylko po to zeby miec taka umiejetnosc instynktowna, a to po
to zeby przy nie do konca pelnym zlozeniu np w trasie przy wiekszych
predkosciach czuc sie naturalnie a nie byc przerazonym ;)

chyba chodzi tu o wyczucie motocykla i jego mozliwosci. Kiedys na
GPZcie 500 pojechalem w lewym luku z piaskiem na asfalcie w pole
uprawne przy ok 80 km/g bo sie przestraszylem zlozyc. nie wiedzialem
jeszcze co to przeciwskret i bylem bardzo zielony. jak wtedy bym
potrenowal wczesniej to moze bym nie wyglebil.

na tor do poznania niestety mam daleko. mysle ze ten kartingowy to
dobry pomysl.

a dodatkowo to chyba lepiej miec poscierany bierznik rowno a nie
pozabkowany, czy plaski na srodku a nowy po bokach (a moze to to
samo) ;)

dzieki za rady. potrenuje

a propo po co jeszcze? kiedys chcialbym do mojego rzepa w spodniach
przyczepic slajder nie dla bajeru ;)

kolega kiedys powiedzial: nie schodze na kolano? to po co wogole
jezdze ;)
mial troche racji MOIM ZDANIEM :)

pozdrawiam

    Atlobek W-wa FAZER 600 '02
 www.bikepics.com/members/atlobek
          http://atlobek.grono.net

On 17 Cze, 12:04, Atlobek  wrote:

kolega kiedys powiedzial: nie schodze na kolano? to po co wogole
jezdze ;)
mial troche racji MOIM ZDANIEM :)

On 2008-06-17 11:40:00 +0200, "lesor"  said:

motor polozyc nie jest trudno, tylko co ja mam
robic. gdzie klasc swoj ciezar?

Zsunac dupe z siodla do wnetrza zakretu - ile, musisz sam wyczuc.

Ja jestem przed ruki ale tak na zdrowy rozum to sie wydaje, ze jesli chodzi
o zamkniecie opon (czyli wieksze pochylenie motocykla) to raczej nalezy
przyjac pozycje dosiadu i pochylac sie razem z motocyklem.

Cos mi sie kolacze, ze to jest "po niemiecku" a zsuwajac tylek to "po
angielsku". Zweryfikuje ktos?

de Fresz napisał(a):

On 2008-06-17 11:40:00 +0200, "lesor"  said:

motor polozyc nie jest trudno, tylko co ja mam
robic. gdzie klasc swoj ciezar?

Zsunac dupe z siodla do wnetrza zakretu - ile, musisz sam wyczuc.

Ja jestem przed ruki ale tak na zdrowy rozum to sie wydaje, ze jesli chodzi
o zamkniecie opon (czyli wieksze pochylenie motocykla) to raczej nalezy
przyjac pozycje dosiadu i pochylac sie razem z motocyklem.

Na torze chlopaki zwisaja jak malpy z galezi, a oponki pozamykane ;-)

On 2008-06-17 19:14:46 +0200, zbigi  said:

Zsunac dupe z siodla do wnetrza zakretu - ile, musisz sam wyczuc.

Ja jestem przed ruki ale tak na zdrowy rozum to sie wydaje, ze jesli chodzi
o zamkniecie opon (czyli wieksze pochylenie motocykla) to raczej nalezy
przyjac pozycje dosiadu i pochylac sie razem z motocyklem.

Na torze chlopaki zwisaja jak malpy z galezi, a oponki pozamykane ;-)

Gdyby nie zwisali, to oponki zamkneliby wczesniej, a predkosci mieliby mniejsze (czasy gorsze).

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

A najsmieszniejsze jest to, ze poki co, najglebsze zlozenia wyszly mi nie
wtedy gdy sie bojowo nastawialem na latanie w jakim winklu/-ach, ale gdy
lecac zupelnie lajtowo i bezrefleksyjnie ot tak sie zlozylem. Poznaje to
latwo po przytartych butach, bo brakuje mi poprawnego nawyku cofania stopy
na wewnetrznym podnozku na palce.

Atlobek  napisał(a):

Kurcze. od paru lat jezdze na moto i id jakiegos czasu doszedlem do
wniosku ze jestem miszczem prostej :(
kilka razy jezdzilem na pozadny asfalt i trenowalem zejscie jak
najnizej w zakrecie. ba, kilka razy czulem lekki uslizg przedniego
kola, czasami tylnego. zajarany ze napewno pozamykalem opony schodze z
moto a mi brakuje jeszcze z poltora centymetra.

jaki masz rozmiar założonych opon? Kiedy miałem za szeroki tył nie potrafiłem go
zamknąć, po zmianie na prawidłowy rozmiar nie było już problemów.

[*] chociaż rozumiem, że opony fajnie jest zamknąć :)

Atlobek  napisał(a):

doszedlem do wniosku ze jestem miszczem prostej :(

"primuss" wrote...

Atlobek napisał:

doszedlem do wniosku ze jestem miszczem prostej :(

http://www.youtube.com/watch?v=VcVUgKLzkr0

On 17 Cze, 13:03, "James"  wrote:

U nich po prostu grawitacja
inaczej dziala ;)

doktorski pisze:

On 17 Cze, 13:03, "James"  wrote:

U nich po prostu grawitacja
inaczej dziala ;)

Co Ty! Oni na ta VFRke jakiegos robota posadzili. Zywy czlowiek to by
sie w trzydziestej sekundzie wyjebal od tego krecenia.. ;-)

primuss wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=VcVUgKLzkr0

bokomaru napisał(a):

ajjj...da się tak nauczyć w jakiejś weekendowej szkole?

http://www.youtube.com/watch?v=VcVUgKLzkr0

On Tue, 17 Jun 2008 15:47:29 +0200, "pluton"
wrote:

to byl egzamin na PJ ?

Ciekawe, czy zdal...

no to rozgrzalem opony (130 km) :) i pojechalem pod wola park na
konretny parking i pozmigalem. niesamowite jest to jak sie wyczuwa
motor jezdzac w kolko i coraz nizej pochylajac sie. teraz mi brakuje
ok 1,5 - 2 cm a nie 10 ;)
a po wszystkim wjechalem na rondo i... czulem sie znacznie pewniej niz
dotyczczas. coz, tylko trening czyni mistrza.

ps  nie mozna sie krecic dlugo w jedna strone bo mozna sie hm...
porzygac ;) jak na karuzeli

dzieki  wszystkim za pomocne rady

pzdr

    Atlobek W-wa FAZER 600 '02
 www.bikepics.com/members/atlobek
          http://atlobek.grono.net

Uzytkownik "Atlobek"  napisal w wiadomosci

a po wszystkim wjechalem na rondo i... czulem sie znacznie pewniej niz
dotyczczas. coz, tylko trening czyni mistrza.

Tyllko nie przesadzaj z ta pewnoscia na rondach, bo ja tez sie za pewnie
czulem ostatnio - ladnie go polozylem i zaczela mi dupa uciekac ;) Ronda sa
bardzo czesto niesamowicie malo przyczepne.

Atlobek pisze:

kilka razy jezdzilem na pozadny asfalt i trenowalem zejscie jak
najnizej w zakrecie. ba, kilka razy czulem lekki uslizg przedniego
kola, czasami tylnego. zajarany ze napewno pozamykalem opony schodze z
moto a mi brakuje jeszcze z poltora centymetra.

On Jun 17, 12:58 pm, Norbi  wrote:

Atlobek pisze:

> kilka razy jezdzilem na pozadny asfalt i trenowalem zejscie jak
> najnizej w zakrecie. ba, kilka razy czulem lekki uslizg przedniego
> kola, czasami tylnego. zajarany ze napewno pozamykalem opony schodze z
> moto a mi brakuje jeszcze z poltora centymetra.

Sie nie przejmuj
kumpel na poludniu rozwiazal problem zamykania opon w Fazerze II

Zamknal je w garazu i temat sie skonczyl....

Uzytkownik "Kefir"  napisal w wiadomosci

Oo. Ja tez wczoraj zamknalem tyl i to w Piasecznie.
Lezy se w piwnicy.
Jak dzieci...

On Jun 17, 3:39 pm, "BartekGSXF"  wrote:

Uzytkownik "Kefir"  napisal w

>Oo. Ja tez wczoraj zamknalem tyl i to w Piasecznie.
>Lezy se w piwnicy.
>Jak dzieci...

Pardon ze pytam
Kladziesz dzieci w piwnicy i je tam zamykasz?
Lepiej zamykac je w lazience, masz je blizej i nic tam nie zepsuja.

Kefir napisał(a):

Hm. Kazdy przyklada jezyczek wagi w miejscu najbardziej Go
interesujacym.

Uzytkownik "Kefir"  napisal w wiadomosci

Hm. Kazdy przyklada jezyczek wagi w miejscu najbardziej Go
interesujacym.

A kolega to moze z miasta Lodzi pochodzi?

Zeby nie bylo, ze nie na temat.
To w swoim imbryku, pozostalo mi ok 0,5 cm do zamkniecia i dalej sie nie da.
Kiedys sie pytalem co moze byc przyczyna uslizgow i plywania tylu. Okazalo,
ze mam skrzywiony i zle wyprostowany wachacz, przez co kolo nie jest w osi.
Wiec az do zmiany moto opony pozostana nie zamkniete.

pozdr

--
BartekGSX6F, Ave1,8
EL
May the Force be with You
Jack: Because I knew, that you knew, that I knew,
 that you knew, that I knew you would cheat!

Dnia Tue, 17 Jun 2008 01:48:13 -0700 (PDT), Atlobek napisał(a):

ba, kilka razy czulem lekki uslizg przedniego
kola, czasami tylnego. zajarany ze napewno pozamykalem opony schodze z
moto a mi brakuje jeszcze z poltora centymetra.

Atlobek wrote:

Kurcze. od paru lat jezdze na moto i id jakiegos czasu doszedlem do
wniosku ze jestem miszczem prostej :(

Ja zamykam opony w piwnicy, coby mi ich nie ukradli. Moze to jest wlasciwa metoda ?

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/