problemy z autem dawno temu sprzedanym
1 | Data: Styczen 24 2008 04:59:37 |
Temat: problemy z autem dawno temu sprzedanym | |
Autor: | Jestem firma, tzn sprzedaje uzywane autka, jakies 5 miesiecy temu 2 |
Data: Styczen 24 2008 14:30:38 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Piotr B. | A jaka jest roznica czy jestes firma czy nie ? Cos sie zmienilo w polskim 3 |
Data: Styczen 24 2008 15:12:24 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: gasper | Użytkownik "Piotr B." napisał w wiadomości A jaka jest roznica czy jestes firma czy nie ? Cos sie zmienilo w polskim prawie ?niezgodność towaru z umową 4 |
Data: Styczen 24 2008 14:30:17 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 24 Jan 2008 04:59:37 -0800 (PST), wrote: silnika albo gruntownie wyremontowac! Koszt okolo 5tys! I teraz ten Chciceć to może. ale niestety mam dzialalnosc i pewnie bedzie dluga sprawa w sadzie. Nie będzie. wlasciciel do ktorego dzownilem tez o tym nic nie wie. Jak myslicie A co ma za znaczenie czy masz DG, czy nie? Twoja odpowiedzialność dotyczy tylko wad ukrytych, do tego jeśli gość uznał, że auto jest nie takie, jak oferowałeś, to powiniendo Ciebie się zwrócić o usunięcie usterki. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 5 |
Data: Styczen 24 2008 15:33:34 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: J.F. | On Thu, 24 Jan 2008 14:30:17 +0100, Adam Płaszczyca wrote: A co ma za znaczenie czy masz DG, czy nie? Twoja odpowiedzialność To bedzie sprzedaz konsumencka a nie rekojmia. do tego jeśli gość uznał, że auto jest nie "Po jakis trech tygodniach pierwszy telefon od goscia ktory kupil ze cos mu sie tam dzieje przy silniku i nierowno pracuje - odpowiedzialem ze nic mi o przyczynie nie wiadomo i niech jedzie do mechanika, " J. 6 |
Data: Styczen 24 2008 15:41:43 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 24 Jan 2008 15:33:34 +0100, J.F. do tego jeśli gość uznał, że auto jest nie NMo i dostał informację, że sprzedawcy nie są wiadome żadne wady które mogłyby coś takiego spowodować i tyle. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 7 |
Data: Styczen 24 2008 16:20:22 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: J.F. | On Thu, 24 Jan 2008 15:41:43 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Thu, 24 Jan 2008 15:33:34 +0100, J.F. Ale jednoczesnie zglosil reklamacje i postapil zgodnie z poleceniem sprzedawcy :-) J. 8 |
Data: Styczen 25 2008 09:51:41 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 24 Jan 2008 16:20:22 +0100, J.F. Ale jednoczesnie zglosil reklamacje i postapil zgodnie z poleceniem Nie zgłosił reklamacji. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 9 |
Data: Styczen 24 2008 05:35:05 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Adam Adamaszek | wspominal tylko o problemach z silnikiem (jakies tam wymiany uszczelek Uszczelka pod glowica - pewnie byla wydmuchana, przegrzany silnik ... nie pracuje jeden tlok i najprawdopodobniej trzeba bedzie wymienic czesc .... co moglo spowodowac powyzszy problem. Nie chce Cie martwic, ale kupujacy ma szanse na wygrana. pozdrawiam Adam 10 |
Data: Styczen 24 2008 14:42:22 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: user | Adam Adamaszek pisze: wspominal tylko o problemach z silnikiem (jakies tam wymiany uszczelek Wiedzac o klopotach z uszczelka i zdajac sobie sprawe z pozniejszych konsekwencji mogacych z tego wyniknac kupujacy winin byl pod tym katem sprawdzic auto. Jak widac tam nic nie wykryto, wiec kwalifikuje sie to jako wada ukryta. Koniec, kropka. Nie chce Cie martwic, ale kupujacy ma szanse na wygrana. Jaaasne... -- Pozdrawiam, -- -- -- -- -- -- -- -- Focus '99 1,6 (benz + LPG) 11 |
Data: Styczen 24 2008 13:53:26 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Rafal | Adam Adamaszek pisze: jaaaasne ... tak rozumując to kupujący winien był wykręcić i sprawdzić każdą śrubkę.. Sprzedawca odpowiada za wady towaru na mocy przepisów ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (tzw "niezgodnosć towaru z umową") i prowadzenie działalności gospodarczej niestety wiąże sięz ryzykiem że trafi się towar "niezgodny z umową" i trzeba będzie za to zapłacić. Te przepisy niestey (albo stety) mają chronić teoretycznie słabszego konsumenta, i niestety ale w opisywanym przypadku pozostaje wziąć papugę, przeanalizowac jaki jest faktyczny stan prawny sprawy i jakimi dokumentami/dowodami w sprawie dysponujesz i wtedy ocenic - co robić dalej. Jedno jest pewne - kupujący nie moze od razu żądać odstąpienia od umowy - najpierw przysługuje mu naprawa, za którą prawdopodobnie sprzedawca będzie musiał zapłacić... chyba że udowodni że usterka była normalnym zużyciem eksploatacyjnym a nie wadą ukryta towaru. > Nie chce Cie martwic, ale kupujacy ma szanse na wygrana. Niestety, ale ma duże szanse... pamiętaj też że w świetle prawa "nie ten złodziej co ukradł ale ten któremu to udowodniono" - więc ... uważaj z taką "pewnością"... A do właściciela tej firmy.. bierze papuge i sprawdźcie jak ta sprawa wygląda, bo tak na pierwszy rzut oka to prawo jest po stronie kupującego.. a nie możesz wykluczyć że to prawnik (albo ma prawnika w bliskiej rodzinie) i wie jak cię uderzyć.. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Styczen 24 2008 22:10:27 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: axial | Użytkownik "Rafal" napisał w wiadomości jaaaasne ... tak rozumując to kupujący winien był wykręcić i sprawdzićkażdą śrubkę.. Sprzedawca odpowiada za wady towaru na mocy przepisów ustawy oryzykiem że trafi się towar "niezgodny z umową" i trzeba będzie za to zapłacić. Teprzepisy niestey (albo stety) mają chronić teoretycznie słabszego konsumenta, iniestety ale w opisywanym przypadku pozostaje wziąć papugę, przeanalizowac jakijest faktyczny stan prawny sprawy i jakimi dokumentami/dowodami w sprawienie moze od razu żądać odstąpienia od umowy - najpierw przysługuje mu naprawa,za którą prawdopodobnie sprzedawca będzie musiał zapłacić... chyba żeudowodni że usterka była normalnym zużyciem eksploatacyjnym a nie wadą ukryta towaru. Gdyby to była rzecz nowa to tak, jednak był to używany samochód który się psuje... .... i ma do tego prawo. Nawet producent daje gwarancję na określony czas. ax 13 |
Data: Styczen 24 2008 14:43:28 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Adam Adamaszek pisze: wspominal tylko o problemach z silnikiem (jakies tam wymiany uszczelek nie koniecznie. nie pracuje jeden tlok i najprawdopodobniej trzeba bedzie wymienic czesc ale nie musialo. zreszta ASO wydalo opinie ze auto igla... Nie chce Cie martwic, ale kupujacy ma szanse na wygrana. nie wydaje mi sie - byl przeciez w ASO na ogledzinach, aso orzeklo brak wad. 14 |
Data: Styczen 24 2008 14:43:54 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Piotr B. |
Uszczelka pod glowica - pewnie byla wydmuchana, przegrzany silnik ...Pewnie - czyli albo tak albo nie. Jest opinia warsztatu ze w dniu tym i tym byl przegrzany silnik i potwierdzenie ASO ze takie przegrzanie silnika zawsze prowadzi do zepsucia czegostam w silniku ? Generalnie jezeli dochowales nalezytej starannosci, nie ukryles wad o ktorych wiedziales, gosc byl w ASO na co napewno jest potwierdzenie wielu swiadkow :), to raczej moze tylko pokrzyczec. Równie dobrze mozesz powiedziec w sadzie ze auto bylo funnkiel nowka, a gosc w tym czasie jak nim jezdzil go zepsul. Kto udowodni ze tak nie bylo ? Raczej umorza takie postepowanie. 15 |
Data: Styczen 24 2008 15:15:22 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: gasper | Użytkownik "Piotr B." napisał w wiadomości Równie dobrze mozesz powiedziec w sadzie ze auto bylo funnkiel nowka, a gosc w tym czasie jak nim jezdzil go zepsul. Kto udowodni ze tak nie bylo ? przy niezgodności towaru z umową przez pół roku domniemuje sie, że towar był niezgodny 16 |
Data: Styczen 24 2008 15:30:51 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: J.F. | On Thu, 24 Jan 2008 15:15:22 +0100, gasper wrote: Użytkownik "Piotr B." napisał w wiadomości Ta ustawa to jest jeden wielki bubel. Niezgodnosc z umowa .. czy umowa zapewniala nabywce ze auto sie nie zepsuje ? Owszem - jak sprzedawca oferowal auto z silnikiem 110KM, a jest 90KM, to musi doslac brakujacych 20 kucykow. J. 17 |
Data: Styczen 24 2008 20:25:21 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: gasper | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Thu, 24 Jan 2008 15:15:22 +0100, gasper wrote: dokładnie - ale po pół roku ma swoje dobre strony - to kupujący musi udowodnić, że towar z chwilą wydania był niezgodny z umową 18 |
Data: Styczen 24 2008 21:16:18 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: J.F. | On Thu, 24 Jan 2008 20:25:21 +0100, gasper wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Ta ustawa to jest jeden wielki bubel. Ale co znaczy niezgodnosc w przypadku zepsucia ? Kupilem TV, dzialal, zepsul sie .. sprzedawca powienien naprawic/wymienic czy nie ? Umawialismy sie ze sie nie zepsuje ? Jak sie umawialismy, to chyba na dluzej niz pol roku. Co innego powiedzmy przypadek gdy przynioslem juz zesputy. Stal sobie w pudle, wyciagam, nie dziala. Wydali zepsuty. Tu pol roku ma sens .. tylko ze po kurzu w srodku latwo ustalic czy telewizor byl uzywany krotko czy jednak co najmniej pare tygodni. Wiec co w sumie ta ustawa okresla ? Bo czytam i nic nie rozumiem. Ma ktos link do jakis orzeczen ? J. 19 |
Data: Styczen 24 2008 06:52:45 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: powtorkowski |
u adwokata byl juz ktos z rodziny w tej sprawie i wlasnie to ze jestesmy firma ma kluczowe znaczenie, inaczej kupujacy moglby wedlug niego jedynie marzyc o czymkolwiek bo realnie nie slyszal jeszcze zeby komus udalo sie cos ugrac sadzac sie z osoba prywatna. Stwierdzil tez ze mial podobna sprawe z firma i sad oddalil pozew ale kosztami sadowymi obarczyl obie strony (jak dla mnie dziwne). Powiedzial ze i tym razem moze byc podobnie. Co do ASO to przy kupnie oni sprawdzali kupujacemu glownie blache (pod wzgledem tego czy byl bity) i zawieszenie, hamulce itd, na silniku raczej sie nie skupiali, maska byla otwarta na 30s ale co to moze obchodzic sad? Gostek swierdzil ze auto w super stanie i nie ma sie czego przyczepic. Najciekawsze jest w calej sprawie to ASO ktore np wymienia czesc za 3500zl co okazuje sie bledem bo nic nie naprawiono a mimo to jest bezkarne. Na pytania dlaczego mamy za to placic stwierdzili ze komputer mial inny soft niz ten co trzeba! Przeciez to auto przejezdzilo na tym komputerze przynajmniej 4 lata bez usterki bo tyle mial je gosc przede mna. W ogole sprawa z komputerem jest bardzo podejrzana bo szczerze watpie zeby ktos go wymienial kiedykolwiek przede mna. Mialem gore rachunkow od poprzendiego wlasciciela na naprawy nawet najdrobniejszych srubek ale nic zwiazanego z komputerem tam nie bylo. Tak jak juz pisalem wzialem bieglego (gosc doswiadczony w takich sprawach) i po wizycie w ASO i ogledzinach auta mowi ze przyczyna awarii byla nieoryginalna cewka wymieniona grubo przed tym jak kupilem auto i to ona doprowadzila do nieprawidlowej pracy silnika a nastepinie do jego uszkodzenia (najprawodopodobniej mechanicznego). Faktem niezaprzeczalnym jest to ze nastapilo to na pewno po tym jak auto sprzedalem. Rozumialbym jeszcze gdybym to ja wymienil cewke ale nic z tym wspolnego nie mialem. W calej sprawie na pewno nie ma znaczenia uszczelka ktora kiedys byla wymieniana bo ktos sie do tego przyczepil wyzej. To naprawa sprzed kilku lat. Adwokat mowi ze sprawa bedzie raczej dluga, beda opinie bieglych i sporo swiadkow wiec roznie moze byc. Chcialem tez poznac opinie kogos z boku,stad ten watek, bo wiadomo ze adwokat nie zawsze jest obiektywny i zalezy mu glownie na zarobku. 20 |
Data: Styczen 24 2008 16:17:47 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: J.F. | On Thu, 24 Jan 2008 06:52:45 -0800 (PST), powtorkowski wrote: Najciekawsze jest w calej sprawie to ASO ktore np wymienia czesc za Z ta bezkarnoscia to bym nie przesadzal, suma na tyle wielka ze klient by sie na pewno burzyl. Najlepiej wyprosic klienta z hali, a na drugi dzien rachunek: komputer, wtryskiwacze, przeplywomierz i swieca :-) Na pytania dlaczego mamy za to placic stwierdzili ze No wlasnie, jak z tym placeniem - bo jakos nie chce mi sie wierzyc zeby nabywca lekka raczka zaplacil w ASO 3500 zl .. Przeciez to auto Albo i spowodowal po 4 latach usterke :-) Tak jak juz pisalem wzialem bieglego (gosc doswiadczony w takich Na ile cie jednak rozumiem to jednak sprzedales klientowi auto z wada ukryta. Niby rekojmia w tym przypadku nie obowiazuje, ale nowe przepisy mialy ja nawet rozszerzyc. A ogloszenie jak sformulowales ? "w stanie idealnym, nie wymaga zadnych napraw" ? Wot niezgodnosc :-) Tak nawiasem mowiac to tak srednio chce mi sie w te cewke wierzyc. Adwokat mowi ze sprawa bedzie raczej dluga, beda opinie bieglych i Troche racji ma. Opinie, swiadkowie, kontropinie .. i na koniec przegrany zaplaci. Teraz pytanie czy wolisz prowadzic interes i zarobic na ewentualne przyszle koszta, czy prosciej oddac pieniadze, wymienic/naprawic silnik i sprzedac komus innemu. J. 21 |
Data: Styczen 24 2008 18:29:04 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: Demos | CZesc Jestem firma, tzn sprzedaje uzywane autka, jakies 5 miesiecy temu Prawo stanowi jasno w tym przypadku : samochód, który sprzedałe nie był nowy - prawda ?? I w takim przypadku jeli w umowie sprzedaży nie zaznaczysz inaczej to kupujšcy ma 14 dni po zakupie w których może złozyć reklamację i do tego jest to sprecyzowane w ustawie że ma to być na pimie listem poleconym, jeżeli po upływie tego czasu co się stanie to nie masz zadnego obowišzku ić na jakiekolwiek ustępstwa wobec kupujšcego a o zwrocie kosztów lub partycypacji w kosztach naprawy nie ma mowy. Przeszedłem podobnš sprawe jakis czas temu i tak wlasnie brzmial werdykt sadu. PZDR Demos HONDA VF1000FIIF bold`or Passat VR6 Variant Bojkotujmy chinskie badziewie. 22 |
Data: Styczen 24 2008 10:55:20 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: BearBag |
tyle ze to byla firma a tam nie ma umowy tylko rachunek, wyrok sadu na pewno bedzie party na innych argumenatach i moze byc zupelnie inny uzalezniony od wielu spraw, choc oczywiscie oczywista racja jest po stronie sprzedajacego bo sprzedal on auto sprawne a po dluzszym okresie uleglo awarii ktorej on nie mogl w zaden sposob przewidziec. Niestety prawo nie zawsze jest sprawiedliwe. 23 |
Data: Styczen 24 2008 20:56:41 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: J.F. | On Thu, 24 Jan 2008 18:29:04 +0100, Demos wrote: Prawo stanowi jasno w tym przypadku : samochód, który sprzeda?e? nie Hm, a mozesz podac podstawe prawna na powyzsze ? i do A mozna prosic odpis uzasadnienia ? J. 24 |
Data: Styczen 24 2008 22:24:58 | Temat: Re: problemy z autem dawno temu sprzedanym | Autor: P_ablo |
<cut> Przeszedłem podobnš sprawe jakis czas temu i tak wlasnie brzmial Czy aby nie piszesz o posredniczeniu przez komis? Picasso |