Grupy dyskusyjne   »   uderzenie w psa... pies zyje :)

uderzenie w psa... pies zyje :)



1 Data: Luty 06 2008 08:47:51
Temat: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: mateusx6 

witam, uderzylem w psa :( naszczescie nic mu nie jest. pytanko... mam lekko
pekniety w dwoch miejscach zderzak plastikowy, czy moge zglosic go do
naprawy z ubezpieczenia ac ? jak bedzie ze zwyzkami/znizkami ac, maja jakis
wplyw na oc ?



2 Data: Luty 06 2008 08:51:47
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: Scyzoryk 



witam, uderzylem w psa :( naszczescie nic mu nie jest. pytanko... mam
lekko pekniety w dwoch miejscach zderzak plastikowy, czy moge zglosic go
do naprawy z ubezpieczenia ac ? jak bedzie ze zwyzkami/znizkami ac, maja
jakis wplyw na oc ?

moze to nie miec sensu. Tzn jak zglosisz za ac to na dwa lata stracisz 10%.
Policz czy Ci sie oplaca. Wszystko zalezy jak to chcesz naprawic. Jesli ma
byc jak nowka to trzeba wymienic i malowac zderzak (koszt spory, raczej ac)
Jesli moze byc ciut slabiej to kleisz na goraco u mechanika + lakierowanie
całosci/fragmentu w zaleznosci jak sie da zeby ladnie wygladalo. Taka
operacje mozna zrobic we wlasnym zakresie bo koszt moze byc niewielki.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

3 Data: Luty 06 2008 08:52:12
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: Scyzoryk 


 ac, maja jakis

wplyw na oc ?

nie maja wplywu na oc


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

4 Data: Luty 06 2008 08:52:53
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: Marcin GD 

Dnia Wed, 06 Feb 2008 08:47:51 +0100, mateusx6  napisał:

witam, uderzylem w psa :( naszczescie nic mu nie jest. pytanko... mam  lekko
pekniety w dwoch miejscach zderzak plastikowy, czy moge zglosic go do
naprawy z ubezpieczenia ac ? jak bedzie ze zwyzkami/znizkami ac, maja  jakis
wplyw na oc ?

a nie da sie ustalic wlasciciela psa?

5 Data: Luty 06 2008 10:17:22
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: mateusx6 

no wlasnie... przeciez to wina wlasciciela ze nie pilnuje psa? miejsce
zdarzenia wioska, ulica przelotowa, wyjazd z podworka bezposrednio na
ulice.. pies wybiegl prosto z podworka przed samochod.. nie bylo
jakiejkolwiek mozliwosci hamowania, ominiecia

Użytkownik "Marcin GD"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 06 Feb 2008 08:47:51 +0100, mateusx6  napisał:

witam, uderzylem w psa :( naszczescie nic mu nie jest. pytanko... mam
lekko
pekniety w dwoch miejscach zderzak plastikowy, czy moge zglosic go do
naprawy z ubezpieczenia ac ? jak bedzie ze zwyzkami/znizkami ac, maja
jakis
wplyw na oc ?

a nie da sie ustalic wlasciciela psa?


6 Data: Luty 06 2008 11:56:42
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: Tomasz Pyra 

mateusx6 pisze:

no wlasnie... przeciez to wina wlasciciela ze nie pilnuje psa? miejsce zdarzenia wioska, ulica przelotowa, wyjazd z podworka bezposrednio na ulice.. pies wybiegl prosto z podworka przed samochod.. nie bylo jakiejkolwiek mozliwosci hamowania, ominiecia

Jest to wina właœciciela psa.
Z tym że jeżeli nie będzie chciał zapłacić po dobroci, to czeka Cię cała długa droga sšdowa, potem egzekucja należnych pieniędzy itd...

W sumie to po to się płaci AC żeby się w takie rzeczy nie bawić.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

7 Data: Luty 06 2008 11:59:16
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci news:

Jest to wina właœciciela psa.
Z tym że jeżeli nie będzie chciał zapłacić po dobroci, to czeka Cię cała długa droga sšdowa, potem egzekucja należnych pieniędzy itd...

W sumie to po to się płaci AC żeby się w takie rzeczy nie bawić.

Zwłaszcza że ubezpieczyciel zapewne załatwi to za Ciebie i odda znżki.

8 Data: Luty 06 2008 14:51:48
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: PepedB 

Cavallino pisze:

Zwłaszcza że ubezpieczyciel zapewne załatwi to za Ciebie i odda znżki.

Może nie uwierzysz, ale ubezpieczycielom się nie chce. Przynajmniej PZU. Łatwiej im naliczać zwyżki, a nie szarpać się z właścicielami zwierząt, czy np. właścicielem drogi.

--
Pozdrawiam, Marcin Kaliński
a-dres:{ksywka}(na)post.pl

9 Data: Luty 06 2008 11:54:52
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: lukasz 


Użytkownik "mateusx6"  napisał w wiadomości

witam, uderzylem w psa :( naszczescie nic mu nie jest. pytanko... mam
lekko
pekniety w dwoch miejscach zderzak plastikowy, czy moge zglosic go do
naprawy z ubezpieczenia ac ? jak bedzie ze zwyzkami/znizkami ac, maja
jakis
wplyw na oc ?

Pogadaj z właścicielem po pierwsze ja to widze tak: możesz spokojnie iść po
AC i nic Ci nie zabiorą, tylko było kiedyś takie zdażenie że ubezpieczyciel
znalazł właściela psa i zażądał od niego rekompensaty za szkodę także może
być więcej smorodu niż porzytku.

10 Data: Luty 06 2008 13:55:44
Temat: Re: uderzenie w psa... pies zyje :)
Autor: Paweł U 

jeżeli gospodarstwo było ubezpieczone to nie ma problemu z kasą
oc rolnik ma obowiązkowe

Re: uderzenie w psa... pies zyje :)



Grupy dyskusyjne