Koledzy,
czy ma ktos z was pomysl jak usunac, we wlasnym zakresie(!) male wgnioty po
gradobiciu?
Od dwoch dni googlam za jakims rozsadnym rozwiazaniem i jakos nic mnie nie
przekonuje.
Sa w sprzedazy na allegro takie wynalazki jak DING KING Puller
http://allegro.pl/item399964795_ding_king_napraw_sam_wgnioty_na_swoim_aucie_od_ss.html
i moze bym sie i przekonal ale gdyby to byl prawdziwy amerykanski oryginal a
nie chinska podrobka.
Dzwonilem do fachowcow ktorzy zajmuja sie nie inwazyjnym prostowaniem
powgniatanej blachy ale roboty maja do pazdziernika.
Oczywiscie rozwiazaniem jest szpachla i lakier ale nie o to pytam.
Ma ktos moze doswiadczenie co z tym zrobic? Jezeli tak to bardzo prosze o
wskazowkę.
Pozdr!
van der greg
2 |
Data: Lipiec 15 2008 10:12:56 |
Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? |
Autor: K |
van der greg pisze:
Koledzy,
czy ma ktos z was pomysl jak usunac, we wlasnym zakresie(!) male wgnioty po gradobiciu?
Od dwoch dni googlam za jakims rozsadnym rozwiazaniem i jakos nic mnie nie przekonuje.
Sa w sprzedazy na allegro takie wynalazki jak DING KING Puller
http://allegro.pl/item399964795_ding_king_napraw_sam_wgnioty_na_swoim_aucie_od_ss.html
i moze bym sie i przekonal ale gdyby to byl prawdziwy amerykanski oryginal a nie chinska podrobka.
Dzwonilem do fachowcow ktorzy zajmuja sie nie inwazyjnym prostowaniem powgniatanej blachy ale roboty maja do pazdziernika.
Oczywiscie rozwiazaniem jest szpachla i lakier ale nie o to pytam.
Ma ktos moze doswiadczenie co z tym zrobic? Jezeli tak to bardzo prosze o wskazowkę.
Pozdr!
van der greg
widzialem kiedys bodajze na jutjubie, jak ktos potraktowal zamrazaczem miejsce wgniecenia, a potem podgrzal suszarka/opalarka i samo wyskoczylo. nie wiem jakie to ma skutki dla lakieru, ale z tego co bylo na filmiku wynikalo ze zadnych.
3 |
Data: Lipiec 15 2008 10:15:12 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: van der greg |
widzialem kiedys bodajze na jutjubie, jak ktos potraktowal zamrazaczem
miejsce wgniecenia, a potem podgrzal suszarka/opalarka i samo wyskoczylo.
nie wiem jakie to ma skutki dla lakieru, ale z tego co bylo na filmiku
wynikalo ze zadnych.
tak, widzialem to. hmm... no wlasnie jestem sceptyczny do tego sposobu ze
wzgledu na lakier - nie mysle ze to jest bez znaczenia dla lakieru. wiesz,
na filmikach to pokaza ci tylko tyle ile zobaczyc powinienes.
van der greg
4 |
Data: Lipiec 15 2008 13:35:24 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: abs |
Użytkownik "van der greg" napisał w wiadomości
tak, widzialem to. hmm... no wlasnie jestem sceptyczny do tego sposobu ze
wzgledu na lakier - nie mysle ze to jest bez znaczenia dla lakieru. wiesz,
na filmikach to pokaza ci tylko tyle ile zobaczyc powinienes.
Pewnie zimny lod... ponoc jednak nie dziala na blachy, przynajmniej w bmw.
Pozdr,
ABS
5 |
Data: Lipiec 16 2008 12:13:31 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: PAndy |
"K" wrote in message
widzialem kiedys bodajze na jutjubie, jak ktos potraktowal zamrazaczem miejsce wgniecenia, a potem podgrzal suszarka/opalarka i samo wyskoczylo. nie wiem jakie to ma skutki dla lakieru, ale z tego co bylo na filmiku wynikalo ze zadnych.
to zle widziales...
najpierw ogrzewamy opalarka wgniecienie i jego okolice a potem silnie oziebiamy samo wgniecienie - naprezenie wywolane rozszerzalnoscia termiczna wyciaga wgniecienie - tylko ze ta metoda jest skuteczna go wgniecen bez przetloczen - tam gdzie sa wyrazne przetloczenia trzeba klepac.
6 |
Data: Lipiec 15 2008 09:14:01 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: go! |
van der greg wrote:
Ma ktos moze doswiadczenie co z tym zrobic? Jezeli tak to bardzo prosze o wskazowkę.
Poczekaj do pazdziernika :P
A powazniej to mozesz tym DingKing sprobowac. Jesli z czymkolwiek sobie poradzi to wlasnie z takimi delikatnymi wglebieniami po gradobiciu.. Chociaz nie nastawialbym sie na jakies rewelacje
7 |
Data: Lipiec 15 2008 10:14:28 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: Gabriel'Varius' |
Użytkownik go! napisał:
van der greg wrote:
Ma ktos moze doswiadczenie co z tym zrobic? Jezeli tak to bardzo prosze o wskazowkę.
poczekaj do pazdziernika
A po co skoro zapowiadaja kolejne burze i gradobicia na przyszly tydzien :-)
A tak serio to samemu nic nie zrobi z tymi wgnieceniami, co najwyzej bardziej zniszczy powloke lakiernicza i zrobi wieksze szkody.
W zakladach blacharskich maja specjalne przyssawki(nie takie jak kolega podal) ale to do wyciagania niewielkich i plytkich wglebien, jednak jak auto po gradzie to zostaje szpachla + lakierowanie, a elementy ktore da sie wymienic wymieniamy na nowe i po problemie(najgorszy jest dach i slupki oraz inne profile zamkniete)
pozdrawiam
--
-- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
8 |
Data: Lipiec 15 2008 10:33:26 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: Papkin |
as seen on tv - nie dla idiotow a raczej dla idiotow.
"do 95% wgniecen o ostrych krawedziach", super, w p**k w... temu cwaniakowi co to sprzedaje. Ostrych krawedzi bez klepania nie usuniesz, chyba ze mowimy o prasowaniu pomietej koszuli.
Caly ten szajs z TV marketow jest dla idiotow (maja w kolekcji tez robo mopa ktory nadaje sie do starcia nie duzej ilosci kurzu na szklanej podlodze moze). Rodacy chyba nie mieszkam w kraju naiwniakow i tumanow, mam nadzieje ze nikt tego nie kupi na wieksze uszkodzenia i to z ostrymi krawedziami!
Sprobowalbym czegos podcisnieniowego na male delikatne zaglebienia, moze pomoze.
A na drugi raz - koce, ubrania, posciel z domu i na auto, jak tylko zacznie walic, uratuje sie chociaz troche :)
9 |
Data: Lipiec 15 2008 11:50:41 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: Janek |
Użytkownik "van der greg" napisał w wiadomości
Koledzy,
Dzwonilem do fachowcow ktorzy zajmuja sie nie inwazyjnym prostowaniem
powgniatanej blachy ale roboty maja do pazdziernika.
Podepnę się pod to ;)
Gdzie tacy fachowcy są na śląsku? No i jakie są ceny takiej usługi? Bo nic o
tym nie umiem znaleźć
Pozdrawiam
10 |
Data: Lipiec 15 2008 12:01:28 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: Gabriel'Varius' |
Gdzie tacy fachowcy są na śląsku? No i jakie są ceny takiej usługi? Bo nic o tym nie umiem znaleźć
Na Slasku/w Sosnowcu moge polecic do takich spraw http://tiny.pl/2gj4
pozdrawiam
--
-- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
11 |
Data: Lipiec 15 2008 12:04:13 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: van der greg |
Podepnę się pod to ;)
Gdzie tacy fachowcy są na śląsku? No i jakie są ceny takiej usługi? Bo nic
o tym nie umiem znaleźć
pierwsze z brzegu:
http://technika-wgniecen.pl/kontakt.html
http://wgniecenia.blox.pl/html
Pozdr,
van der greg
12 |
Data: Lipiec 16 2008 10:22:37 | Temat: Re: wgnioty po gradobiciu - czym naprawic? | Autor: noker |
spróbuj może takiego patentu:
samochód postaw na słońcu
wgniotkę zamrażaj kostką suchego lodu aż sie blacha oszroni, potem niech się na słońcu zagrzeje, i tak 'wkołomacieju' kilka razy aż uzyskasz pożądany efekt
cały patent ma polegać na ideii że drobna wgniotka to tylko naprężenie blachy a nie jej odkształcenie trwałe
samym suchym lodem nie uszkodzisz lakieru
noker
| | | | | | | | | | |