Grupy dyskusyjne   »   wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe

wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe



1 Data: Marzec 11 2010 10:13:59
Temat: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Micha³ 

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji drogowych.


1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy - ³ysol z ty³u daje po klaksonie

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶ wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty



2 Data: Marzec 11 2010 10:42:08
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Micha³ pisze:

1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy - ³ysol z ty³u daje po klaksonie

Raz siê kiedy¶ spotka³em z takim zachowaniem, po prostu debil prosi o lekcje pokory, jak obok jedzie kierowca tira z którym mo¿na siê dogadaæ   na CB mo¿na takiej lekcji ³ato udzieliæ. Jedziesz sobie powoli, zagadujesz do kierowcy tira, ¿eby zaj±³ pas obok i nie wpuszcza³ i tak przez pewien czas.

--
krzysiek82

3 Data: Marzec 11 2010 11:05:46
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

krzysiek82 wrote:

Raz siÄ™ kiedyÅ› spotka³em z takim zachowaniem, po prostu debil prosi o
lekcje pokory, jak obok jedzie kierowca tira z którym mo¿na siÄ™ dogadać
  na CB mo¿na takiej lekcji ³ato udzielić. Jedziesz sobie powoli,
zagadujesz do kierowcy tira, ¿eby zajÄ…³ pas obok i nie wpuszcza³ i tak
przez pewien czas.

Takie samo buractwo jak opisane wcześniej.

--
cokolwiek

4 Data: Marzec 11 2010 12:36:28
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

to pisze:

Takie samo buractwo jak opisane wcześniej.


przyzwyczai³em siÄ™ do twojego podejÅ›cia, wiÄ™c mnie ju¿ nic nie zdziwi.

--
krzysiek82

5 Data: Marzec 11 2010 13:09:33
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

krzysiek82 wrote:

przyzwyczai³em siÄ™ do twojego podejÅ›cia, wiÄ™c mnie ju¿ nic nie zdziwi.

Jaka jest ró¿nica pomiÄ™dzy idiotÄ…, co trÄ…bi bez sensu, a dwoma idiotami,
którzy blokujÄ… ruch bo postanowili sobie "powychowywać"? Å»adna. Taka sama
g³upota.

--
cokolwiek

6 Data: Marzec 11 2010 18:33:26
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> 1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
> ³ysol z ty³u daje po klaksonie

Raz siê kiedy¶ spotka³em z takim zachowaniem, po prostu debil prosi o
lekcje pokory, jak obok jedzie kierowca tira z którym mo¿na siê dogadaæ
  na CB mo¿na takiej lekcji ³ato udzieliæ. Jedziesz sobie powoli,
zagadujesz do kierowcy tira, ¿eby zaj±³ pas obok i nie wpuszcza³ i tak
przez pewien czas.

ale ch.j Ci do tego jak ktos uzywa swojego auta. Moze nie zauwazyl, ze
pieszy wchodzi na pasy ?

A moze przy mocnym hamowaniu nacisnal mu sie klakson ?

A takie wychowywanie jest wkur.....ce. Masz swoje auto. Pilnuj prawego pasa.
Nie zagradzaj. Nie wlecz sie. Nie trab i po strachu. Wszystkim sie bedzie
dobrze jechac.



Icek

7 Data: Marzec 11 2010 10:48:06
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Mario 

Micha³ pisze:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji drogowych.


1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy - ³ysol z ty³u daje po klaksonie

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶ wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty

Zgadzam siê co do sytuacji 1,2 i 4.
A 3? to typowa sytuacja gdy doje¿d¿am do TIRa a z ty³u niego widzê marudera, który chcia³by wyprzedziæ ale siê boi, wiêc jedzie ju¿ na¶cie kilometrów za tym TIRem. Dobra, wyprzedzam, jest miejsce tylko na marudera, wje¿d¿am po miêdzy nich, ¿eby za chwilê wyprzedziæ i TIRa. Tymczasem maruder co¶ macha ³apami, b³yska ¶wiat³ami, pewnie chodzi o jego zszargan± przed chwil± ambicje ;-)

pozdrawiam
mario

8 Data: Marzec 12 2010 22:08:05
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Grzegorz 

Hello Mario !:

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira


A 3? to typowa sytuacja gdy doje¿d¿am do TIRa a z ty³u niego widzê
marudera, który chcia³by wyprzedziæ ale siê boi, wiêc jedzie ju¿ na¶cie
kilometrów za tym TIRem. Dobra, wyprzedzam, jest miejsce tylko na
marudera, wje¿d¿am po miêdzy nich, ¿eby za chwilê wyprzedziæ i TIRa.
Tymczasem maruder co¶ macha ³apami, b³yska ¶wiat³ami, pewnie chodzi o
jego zszargan± przed chwil± ambicje ;-)

Potwierdzam.

Stara zasada - jak kto¶ nie chce lub nie umie wyprzedzaæ, niech pozwoli na to innym.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

9 Data: Marzec 13 2010 00:09:12
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Mario 

Grzegorz pisze:

Hello Mario !:

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira


A 3? to typowa sytuacja gdy doje¿d¿am do TIRa a z ty³u niego widzê
marudera, który chcia³by wyprzedziæ ale siê boi, wiêc jedzie ju¿ na¶cie
kilometrów za tym TIRem. Dobra, wyprzedzam, jest miejsce tylko na
marudera, wje¿d¿am po miêdzy nich, ¿eby za chwilê wyprzedziæ i TIRa.
Tymczasem maruder co¶ macha ³apami, b³yska ¶wiat³ami, pewnie chodzi o
jego zszargan± przed chwil± ambicje ;-)

Potwierdzam.

Stara zasada - jak kto¶ nie chce lub nie umie wyprzedzaæ, niech pozwoli na to innym.

pzdrw.

w³a¶nie,
a gorzej jest jak do takiego zestawu "TIR i maruder" dobije kolejny maruder, który jakby nie patrzeæ ma trudniej do wyprzedzania. I teraz do bijasz Ty, masz ju¿ dwóch maruderów (zderzak w zderzak, a jak¿e) no i TIRa. Ech.. :-( A potem zak³adaj± ci maruderzy durne w±tki na grupach dyskusyjnych :-)

pozdrawiam
mario

10 Data: Marzec 25 2010 19:01:29
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Adam Wysocki 

Mario  wrote:

a gorzej jest jak do takiego zestawu "TIR i maruder" dobije kolejny
maruder, który jakby nie patrzeæ ma trudniej do wyprzedzania.

Czy ja wiem... Nie ka¿demu musi siê spieszyæ. Byle zachowaæ odleg³o¶æ ¿eby
mo¿na by³o wyprzedziæ na kilka razy.

--
Siena 1.6 HL & GSX 750F
PMS+ PJ- S+ p++ M- W+ P++:++ X++ L++ B+ M+ Z++ T W- CB+++ D
http://www.gophi.pl/

11 Data: Marzec 11 2010 01:48:16
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: badzio 

On 11 Mar, 10:13, Micha³  wrote:

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

Inny wariant - jade sobie w pewnej odleglosci za tirem, nie wyprzedzam
bo nie ma warunkow. Odleglosc trzymam aby widziec co sie dzieje na
pasie z naprzeciwka. Nagle pojawia sie szybki i glupi, wyprzedza mnie
i pozniej czai sie, nie moze wyprzedzic bo nie ma widocznosci. Ale
oczywiscie jak ja widze ze z naprzeciwka nic nie jedzie, wrzucam
kierunek i wyjezdzam na lewy pas to pajac przede oczywiscie tez musi
zaczac wyprzedzanie, wyjezdzajac mi przed maske

12 Data: Marzec 11 2010 10:47:35
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Micha³  wrote:

1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

Rzadko¶æ.

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

Naj³atwiej siê wyprzedza wolno jad±ce samochody...

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

W czym Ci to przeszkadza?

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji -
sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Samobójca...

Krzysiek Kie³czewski

13 Data: Marzec 11 2010 10:57:29
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Micha³ Gut 

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

W czym Ci to przeszkadza?

czasami sie zdarzaja ludziki z cudnymi spryskiwaczami - tworzy sie efekt lancuchowy.
samochod 1 wlaczas spryskiwacz z czego polowa przelatuje nad dachem i laduje na szybie samochodu 2. samochod 2 wlaczas spryskiwacz zeby dalo sie zmyc te kropelki - opryslujac szybe samochodu 3 itd:P

sir

14 Data: Marzec 11 2010 15:30:01
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Micha³ Gut  wrote:

W czym Ci to przeszkadza?

czasami sie zdarzaja ludziki z cudnymi spryskiwaczami - tworzy sie efekt
lancuchowy.

Od osobówki te¿ trzeba trzymaæ dystans. A nie wierzê w sytuacjê, gdy
przeszkadza Ci p³yn z jego spryskiwaczy i jednocze¶nie nie dostajesz
b³otem spod jego kó³ - które to zazwyczaj ma o wiele wiêkszy zasiêg.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski
PS: Co innego w korku czy w ogóle przy ma³ych prêdko¶ciach - ale to co
innego.

15 Data: Marzec 11 2010 09:58:59
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Micha³  ...

1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

nigdy mi sie nie zdarzy³o.

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

bedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac.

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

Generalnie g³upota.
Chyba, ze jedziesz jak dupa i widac, ze nigdy tego tira ni wyprzedzisz ;-P
 
4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji -
sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

na samobójców nie ma rady.


Ja bym doda³ dwa rodzaje kierowców na autostradzie:
- ludzie sadzacy, ze wyprzedzanie tira jadac osobówka 95-100km/h to dobry
pomys³, najlepiej jeszcze wczesniej wyjezdzajac "pod ryj"
- ludzie s±dzacy, ze odpowiednim momentem na zasygnalizowanie checi zjazdu
z autostrady jest miniecie niebieskiej tabliczki z jednym skosnym bia³ym
pasem.

16 Data: Marzec 11 2010 11:51:51
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Jarek Pudelko 

W dniu 2010-03-11 10:58, Budzik pisze:

U¿ytkownik Micha³  ...

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

bedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac.

Nie znajac stanu psychiki tego kierowcy sporo ryzykujesz takim czynem. Skad wiesz, ze nie jest cynglem gangu? :)
Lepiej poogladac przyrode siedzac w aucie i czekajac na przejazd pociagu niz skonczyc na poboczu z dziura po kuli :)

--
jarek

17 Data: Marzec 11 2010 13:59:02
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Jarek Pudelko  ...

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na
wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

bedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac.

Nie znajac stanu psychiki tego kierowcy sporo ryzykujesz takim czynem.
Skad wiesz, ze nie jest cynglem gangu? :)

zycie, panie...
Ale jasne, ze czasami nie warto.

18 Data: Marzec 11 2010 15:04:53
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "Budzik"  napisa³ w wiadomo¶ci

U¿ytkownik Jarek Pudelko  ...

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na
wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

bedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac.

Nie znajac stanu psychiki tego kierowcy sporo ryzykujesz takim czynem.
Skad wiesz, ze nie jest cynglem gangu? :)

zycie, panie...
Ale jasne, ze czasami nie warto.

Nigdy nie warto.
Za to czasem a¿ ciê¿ko siê opanowaæ i nie pogadaæ.

19 Data: Marzec 11 2010 21:16:36
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Irokez 

U¿ytkownik "Jarek Pudelko"  napisa³ w wiadomo¶ci

W dniu 2010-03-11 10:58, Budzik pisze:
U¿ytkownik Micha³  ...

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

bedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac.

Nie znajac stanu psychiki tego kierowcy sporo ryzykujesz takim czynem. Skad wiesz, ze nie jest cynglem gangu? :)
Lepiej poogladac przyrode siedzac w aucie i czekajac na przejazd pociagu niz skonczyc na poboczu z dziura po kuli :)

Zawsze mo¿na tu¿ przed nadje¿dzaj±cym pociagiem w³aczyæ jedynke i z pewn± doz± walki zaj±æ te pierwsze miejsce za szlabanem ;)

--
Irokez

20 Data: Marzec 11 2010 11:00:43
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Baczek 

Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie przyspieszanie
podczas wyprzedzania.

21 Data: Marzec 11 2010 11:19:56
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Baczek pisze:

Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie przyspieszanie podczas wyprzedzania.

to ju¿ jest wykroczenie :) i zwyk³e chamstwo, no chyba, ¿e jest ci±g³a i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest przy¶pieszenie i zajechanie drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania tego manewru.

--
krzysiek82

22 Data: Marzec 11 2010 10:30:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Maciej Leszczynski 

krzysiek82  wrote in
 

to ju¿ jest wykroczenie :) i zwyk³e chamstwo, no chyba, ¿e jest ci±g³a
i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest przy¶pieszenie i zajechanie
drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania tego manewru.


nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie - wlacz lewy kierunek, zeby ostrzec o
niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem zgodnie z PoRD)

23 Data: Marzec 11 2010 14:24:01
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Karthoon  

Maciej Leszczynski  napisa³(a):

krzysiek82  wrote in
 

> to ju¿ jest wykroczenie :) i zwyk³e chamstwo, no chyba, ¿e jest ci±g³a
> i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest przy¶pieszenie i zajechanie
> drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania tego manewru.
>

nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie - wlacz
lewy k
ierunek, zeby ostrzec o
niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem
zgodnie z
 PoRD)

tak? to podaj odpowiedni paragraf....


--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

24 Data: Marzec 11 2010 15:03:33
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Maciej Leszczynski 

"Karthoon "  wrote in
 

nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie -
wlacz
lewy k
ierunek, zeby ostrzec o
niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem
zgodnie z
 PoRD)

tak? to podaj odpowiedni paragraf....

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajduj±ca siê na drodze s± obowi±zani zachowaæ ostro¿no¶æ albo
gdy ustawa tego wymaga - szczególn± ostro¿no¶æ, unikaæ wszelkiego dzia³ania, które mog³oby
spowodowaæ zagro¿enie bezpieczeñstwa lub porz±dku ruchu drogowego, ruch ten utrudniæ albo w
zwi±zku z ruchem zak³óciæ spokój lub porz±dek publiczny oraz naraziæ kogokolwiek na szkodê. Przez
dzia³anie rozumie siê równie¿ zaniechanie.

25 Data: Marzec 11 2010 15:13:04
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Karthoon  

Maciej Leszczynski  napisa³(a):

"Karthoon "  wrote in
 

>> nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie -
>> wlacz
> lewy k
>> ierunek, zeby ostrzec o
>> niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem
> zgodnie z
>>  PoRD)
>
> tak? to podaj odpowiedni paragraf....

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajduj±ca siê na drodze s±
obowi±zani
zachowaæ ostro¿no¶æ albo
gdy ustawa tego wymaga - szczególn± ostro¿no¶æ, unikaæ wszelkiego
dzia³ania, kt
óre mog³oby
spowodowaæ zagro¿enie bezpieczeñstwa lub porz±dku ruchu drogowego, ruch ten
utr
udniæ albo w
zwi±zku z ruchem zak³óciæ spokój lub porz±dek publiczny oraz naraziæ
kogokolwie
k na szkodê. Przez
dzia³anie rozumie siê równie¿ zaniechanie.

Z tego nie wynika obowi±zek zwolnienia.


--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

26 Data: Marzec 11 2010 16:26:43
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Marcin Luty 



U¿ytkownik "Karthoon "  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Maciej Leszczynski  napisa³(a):

"Karthoon "  wrote in


>> nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie -
>> wlacz
> lewy k
>> ierunek, zeby ostrzec o
>> niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem
> zgodnie z
>>  PoRD)
>
> tak? to podaj odpowiedni paragraf....

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajduj±ca siê na drodze s±
obowi±zani
zachowaæ ostro¿no¶æ albo
gdy ustawa tego wymaga - szczególn± ostro¿no¶æ, unikaæ wszelkiego
dzia³ania, kt
óre mog³oby
spowodowaæ zagro¿enie bezpieczeñstwa lub porz±dku ruchu drogowego, ruch ten
utr
udniæ albo w
zwi±zku z ruchem zak³óciæ spokój lub porz±dek publiczny oraz naraziæ
kogokolwie
k na szkodê. Przez
dzia³anie rozumie siê równie¿ zaniechanie.

Z tego nie wynika obowi±zek zwolnienia.

Wprost w PoRD jest napisane, ze nie mozna przyspieszac w czasie i bezposrednio po wyprzedzaniu. Zjechac mozliwie blisko prawej krawedzi i zwolnic (a nawet w razie koniecznosci zatrzymac sie ) maja obowiazek tylko pojazdy wolnobiezne.

--
ml

27 Data: Marzec 11 2010 16:37:23
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:26:43 +0100, Marcin Luty napisa³(a):

Zjechac mozliwie blisko prawej krawedzi i
zwolnic (a nawet w razie koniecznosci zatrzymac sie ) maja obowiazek tylko
pojazdy wolnobiezne.

Natomiast jechaæ mo¿liwie blisko prawej krawêdzi jezdni wszystkie.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

28 Data: Marzec 11 2010 18:22:30
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Maciej Leszczynski 

"Karthoon "  wrote in
 

Z tego nie wynika obowi±zek zwolnienia.

tu masz pare wyjasnien:
http://www.askierownicy.pl/ostroznosc-szczegolna-ostroznosc-i-inne-zagrozenia/

sa tez wyroki SN - generalnie trudno udowodnic, ze mogles przyczynic sie do wypadku bedac
wyprzedzanym, ale fakt pozostaje faktem ze gdybys zwolnil, zagrozenia mozna by bylo uniknac, niewazne
za jakiego palanta uwazasz wyprzedzajacego

29 Data: Marzec 11 2010 19:47:09
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: JaTy z SKMK 

W dniu 2010-03-11 15:24, Karthoon pisze:

Maciej   napisa³(a):


tak? to podaj odpowiedni paragraf....


z prawa o ruchu drogowym:
Oddzia³ 6
Wyprzedzanie

Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem upewniæ siê w szczególno¶ci, czy:
   1)   ma odpowiedni± widoczno¶æ i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
   2)   kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±³ wyprzedzania;
   3)   kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizowa³ zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
2. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przy wyprzedzaniu zachowaæ szczególn± ostro¿no¶æ, a zw³aszcza bezpieczny odstêp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jedno¶ladowego lub kolumny pieszych odstêp ten nie mo¿e byæ mniejszy ni¿ 1 m.
3. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przy wyprzedzaniu przeje¿d¿aæ z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrze¿eniem ust. 4, 5 i 10.
4. Pojazd szynowy mo¿e byæ wyprzedzany tylko z prawej strony, chyba ¿e po³o¿enie torów uniemo¿liwia takie wyprzedzanie lub wyprzedzanie odbywa siê na jezdni jednokie-runkowej.
5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skrêcenia w lewo, mo¿e odbywaæ siê tylko z jego prawej strony.
6. Kieruj±cemu pojazdem wyprzedzanym zabrania siê w czasie wyprzedzania i bezpo-¶rednio po nim zwiêkszania prêdko¶ci. Kieruj±cy pojazdem wolnobie¿nym, ci±gnikiem rol-niczym lub pojazdem bez silnika jest obowi±zany zjechaæ jak najbardziej na prawo i - w ra-zie potrzeby - zatrzymaæ siê w celu u³atwienia wyprzedzania.
7. Zabrania siê wyprzedzania pojazdu silnikowego jad±cego po jezdni:
   1)   przy doje¿d¿aniu do wierzcho³ka wzniesienia;
   2)   na zakrêcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;
   3)   na skrzy¿owaniu, z wyj±tkiem skrzy¿owania o ruchu okrê¿nym lub na którym ruch jest kierowany.
8. Dopuszcza siê wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:
   1)   jednokierunkowej;
   2)   dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem ¿e kieruj±-cy nie wje¿d¿a na czê¶æ jezdni przeznaczon± do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.
9. Dopuszcza siê wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sy-gnalizuj±cego zamiar skrêcenia, pod warunkiem ¿e kieruj±cy nie wje¿d¿a na czê¶æ jezdni przeznaczon± do ruchu w kierunku przeciwnym.
10. Dopuszcza siê wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pa-sami ruchu, przy zachowaniu warunków okre¶lonych w ust. 1 i 7:
   1)   na jezdni jednokierunkowej;
   2)   na jezdni dwukierunkowej, je¿eli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowa-nym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone s± do jazdy w tym samym kierunku.
11. Zabrania siê wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym.

JaTy

30 Data: Marzec 12 2010 11:22:07
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor:  

JaTy z SKMK  napisa³(a):

W dniu 2010-03-11 15:24, Karthoon pisze:
> Maciej   napisa³(a):

>
> tak? to podaj odpowiedni paragraf....
>
>
z prawa o ruchu drogowym:
Oddzia³ 6
Wyprzedzanie

[...]

Z ¿adnego z tych punktów nie wynika nakaz zwolnienia....


--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

31 Data: Marzec 12 2010 13:31:39
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-12 12:22:07 +0100, " "  said:

JaTy z SKMK  napisa³(a):

W dniu 2010-03-11 15:24, Karthoon pisze:
Maciej   napisa³(a):


tak? to podaj odpowiedni paragraf....


z prawa o ruchu drogowym:
Oddzia³ 6
Wyprzedzanie

[...]

Z ¿adnego z tych punktów nie wynika nakaz zwolnienia....

Z ogólnego wynika.
Tego o zachowywaniu siê na drodze.
O podejmowaniu dzia³añ i ich zaniechaniu - odpowiednio do sytuacji na drodze. Bo czasem trzeba dodaæ gazu, czasem wjechaæ pod pr±d, a czasem przyhamowaæ (zwolniæ), by nie stwarzaæ lub pomóc unikn±æ niebezpieczeñstwa.

(to tam, gdzie definicje s±)

--
Bydlê

32 Data: Marzec 11 2010 14:55:10
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Robert_J 

...chyba, ¿e jest ci±g³a i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest przy¶pieszenie i zajechanie drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania tego manewru.

Uzasadnione czym? Pomijaj±c oczywi¶cie ura¿on± ambicjê ;-)).

33 Data: Marzec 11 2010 15:01:49
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Robert_J pisze:

...chyba, ¿e jest ci±g³a i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest przy¶pieszenie i zajechanie drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania tego manewru.

Uzasadnione czym? Pomijaj±c oczywi¶cie ura¿on± ambicjê ;-)).

mnie w takich sytuacjach nie chodzi o ambicje a danie komu¶ do zrozumienia, ¿e nie jest sam na drodze. To nie jest zbyt elokwentna forma wyrazu, ale jako¶ inna nie przychodzi mi do g³owy.

--
krzysiek82

34 Data: Marzec 11 2010 16:05:02
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 15:01, krzysiek82 pisze:

Robert_J pisze:
...chyba, ¿e jest ci±g³a i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest
przy¶pieszenie i zajechanie drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania
tego manewru.

Uzasadnione czym? Pomijaj±c oczywi¶cie ura¿on± ambicjê ;-)).

mnie w takich sytuacjach nie chodzi o ambicje a danie komu¶ do
zrozumienia, ¿e nie jest sam na drodze. To nie jest zbyt elokwentna
forma wyrazu, ale jako¶ inna nie przychodzi mi do g³owy.

Mo¿e po prostu normalnie jechaæ i nie stwarzaæ zagro¿enia. Nie wpad³e¶ na to?

A.

35 Data: Marzec 11 2010 18:38:29
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> ...chyba, ¿e jest ci±g³a i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest
>> przy¶pieszenie i zajechanie drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania
>> tego manewru.
>
> Uzasadnione czym? Pomijaj±c oczywi¶cie ura¿on± ambicjê ;-)).

mnie w takich sytuacjach nie chodzi o ambicje a danie komu¶ do
zrozumienia, ¿e nie jest sam na drodze. To nie jest zbyt elokwentna
forma wyrazu, ale jako¶ inna nie przychodzi mi do g³owy.

dramat jakis.

Kto Ci dal prawo pouczania innych kierowcow ?

Musisz jechac jak ostatnia pizda skoro nawet na podwojnej ciaglej w koncu
ktos decyduje sie na wyprzedzenie Ciebie.

Przyspieszanie przy wyprzedzaniu nigdy nie jest wskazane. Nawet jako nauka.
Takim szczeniackim zachowaniem stwarzasz mega zagrozenie dla ruchu, zycia i
zdrowia.

Zastanow sie czasami czemu ktos Cie wyprzedza. Pomysl o swoim zachowaniu i
jego konsekwencjach.


Icek

36 Data: Marzec 12 2010 09:06:06
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 18:38, Icek pisze:

...chyba, ¿e jest ci±g³a i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest
przy¶pieszenie i zajechanie drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania
tego manewru.

Uzasadnione czym? Pomijaj±c oczywi¶cie ura¿on± ambicjê ;-)).

mnie w takich sytuacjach nie chodzi o ambicje a danie komu¶ do
zrozumienia, ¿e nie jest sam na drodze. To nie jest zbyt elokwentna
forma wyrazu, ale jako¶ inna nie przychodzi mi do g³owy.

dramat jakis.

Kto Ci dal prawo pouczania innych kierowcow ?

Musisz jechac jak ostatnia pizda skoro nawet na podwojnej ciaglej w koncu
ktos decyduje sie na wyprzedzenie Ciebie.

Przyspieszanie przy wyprzedzaniu nigdy nie jest wskazane. Nawet jako nauka.
Takim szczeniackim zachowaniem stwarzasz mega zagrozenie dla ruchu, zycia i
zdrowia.

Zastanow sie czasami czemu ktos Cie wyprzedza. Pomysl o swoim zachowaniu i
jego konsekwencjach.

Obawiam siê, ¿e on nic nie zrozumie z tego co napisa³e¶:(

A.

37 Data: Marzec 11 2010 15:03:18
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Yans van Horn 

krzysiek82 wrote:

Baczek pisze:
Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie przyspieszanie podczas wyprzedzania.

to ju¿ jest wykroczenie :) i zwyk³e chamstwo, no chyba, ¿e jest ci±g³a i kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest przy¶pieszenie i zajechanie drogi w celu uniemo¿liwienia wykonania tego manewru.

Czesto zdarza Ci siê tak robiæ ? :-)

Bo mam propozycjê. Zacznij rejestrowaæ takie sytuacje (przy¶pieszanie oraz zaje¿d¿anie drogi w celu uniemo¿liwienia bycia wyprzedzonym) i zglo¶ siê z zapisanym materia³em na Policjê celem odebrania prezentu.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

38 Data: Marzec 11 2010 15:05:08
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Yans van Horn pisze:
  > Czesto zdarza Ci siê tak robiæ ? :-)

sporadycznie

Bo mam propozycjê. Zacznij rejestrowaæ takie sytuacje (przy¶pieszanie oraz zaje¿d¿anie drogi w celu uniemo¿liwienia bycia wyprzedzonym)

ciê¿ko mi nazwaæ ten manewr wyprzedzaniem skoro nastêpuje on w miejscu gdzie jest on zakazany. Teoretycznie wiêc mogê traktowaæ tamten pojazd jak powietrze.

--
krzysiek82

39 Data: Marzec 11 2010 15:14:44
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Yans van Horn 

krzysiek82 wrote:

Yans van Horn pisze:
 > Czesto zdarza Ci siê tak robiæ ? :-)

sporadycznie

Bo mam propozycjê. Zacznij rejestrowaæ takie sytuacje (przy¶pieszanie oraz zaje¿d¿anie drogi w celu uniemo¿liwienia bycia wyprzedzonym)

ciê¿ko mi nazwaæ ten manewr wyprzedzaniem skoro nastêpuje on w miejscu gdzie jest on zakazany. Teoretycznie wiêc mogê traktowaæ tamten pojazd jak powietrze.

Wiesz jak brzmi definicja wyprzedzania ? :-) Wydaje mi siê, ¿e zapomnia³e¶ :-)

Zglo¶ siê na Policjê. Oni Ci chêtnie wyt³umacz± czy mo¿esz czy nie wykonywaæ opisane przez siebie manewry. Napisz nastêpnie jak by³o :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

40 Data: Marzec 11 2010 15:17:43
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Yans van Horn pisze:

Wiesz jak brzmi definicja wyprzedzania ? :-) Wydaje mi siê, ¿e zapomnia³e¶ :-)

wiem wiem, ale wprost nie mogê siê powstrzymaæ, to tak jakbym widzia³ dresa niszcz±cego przystanek autobusowy, nie mogê nic nie zrobiæ.

--
krzysiek82

41 Data: Marzec 11 2010 15:28:53
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Robert_J 

wiem wiem, ale wprost nie mogê siê powstrzymaæ, to tak jakbym widzia³ dresa niszcz±cego przystanek autobusowy, nie mogê nic nie zrobiæ.

A ile razy podszed³e¶ do takiego dresa i da³e¶ mu do zrozumienia ¿e ¼le czyni? ;-))))

42 Data: Marzec 11 2010 15:40:18
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Yans van Horn 

krzysiek82 wrote:

Yans van Horn pisze:
Wiesz jak brzmi definicja wyprzedzania ? :-) Wydaje mi siê, ¿e zapomnia³e¶ :-)

wiem wiem, ale wprost nie mogê siê powstrzymaæ, to tak jakbym widzia³ dresa niszcz±cego przystanek autobusowy, nie mogê nic nie zrobiæ.

Zdecydowanie: Postêpujesz jak dres i demolujesz przystanki po to aby nie mog³y byæ zdemolowane przez innych :-)

Chyba, ¿e Twoje demolowanie (zaje¿dzanie drogi, przeje¿dzanie przez liniê ci±g³± i jazda pod pr±d) to co¶ zupe³nie innego ;-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

43 Data: Marzec 11 2010 15:34:23
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

To jest dobre!

On 2010-03-11 15:05:08 +0100, krzysiek82  said:

ciê¿ko mi nazwaæ ten manewr wyprzedzaniem skoro nastêpuje on w miejscu gdzie jest on zakazany.


I np. mo¿na parkowaæ na zakazie, bo skoro jest zakaz, to nie mo¿na tego nazwaæ parkowaniem...
;-)


--
Bydlê

44 Data: Marzec 12 2010 11:36:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Czabu 


U¿ytkownik "krzysiek82"  napisa³ w wiadomo¶ci

ciê¿ko mi nazwaæ ten manewr wyprzedzaniem skoro nastêpuje on w miejscu gdzie jest on zakazany.

Czyli jak samochód stoi na zakazie postoju, to nie jest postój, poniewa¿ stoi w miejscu, w którym jest to zakazane?
Znasz termin "logika"?


Teoretycznie wiêc mogê traktowaæ tamten pojazd
jak powietrze.

Idiotê, który jedzie z naprzeciwka i wyprzedza na zakazie, te¿ traktujesz jak powietrze i dociskasz, gaz udaj±c ¿e go nie widzisz?

Pozdrawiam
Czabu

45 Data: Marzec 12 2010 11:42:24
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Czabu pisze:

Idiotê, który jedzie z naprzeciwka i wyprzedza na zakazie, te¿ traktujesz jak powietrze i dociskasz, gaz udaj±c ¿e go nie widzisz?

Niektórzy tutaj bardzo dziwne teorie snuj±, oczywi¶cie, ¿e nie. Wszystko musi siê odbyæ w bezpieczny sposób.

--
krzysiek82

46 Data: Marzec 12 2010 12:24:09
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Czabu 


U¿ytkownik "krzysiek82"  napisa³ w wiadomo¶ci

Niektórzy tutaj bardzo dziwne teorie snuj±, oczywi¶cie, ¿e nie. Wszystko musi siê odbyæ w bezpieczny sposób.

Jak zachowujesz bezpieczeñstwo blokuj±c kierowcê wyprzedzaj±cego na linii ci±g³ej, czyli z definicji miejscu niebezpiecznym? Zdajesz sobie sprawê, ¿e zwiêkszasz to niebezpieczeñstwo?
Zapytam po raz kolejny, znane jest Ci pojêcie "logika"?

Pozdrawiam
Czabu

47 Data: Marzec 12 2010 13:40:23
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-12 12:24:09 +0100, "Czabu"  said:


U¿ytkownik "krzysiek82"  napisa³ w wiadomo¶ci
Niektórzy tutaj bardzo dziwne teorie snuj±, oczywi¶cie, ¿e nie. Wszystko musi siê odbyæ w bezpieczny sposób.

Jak zachowujesz bezpieczeñstwo blokuj±c kierowcê wyprzedzaj±cego na linii ci±g³ej, czyli z definicji miejscu niebezpiecznym?

No,
- ¶ciskaj±c rêce na kierownicy, by siê nie wy¶lizgnê³a.
- Nie dekoncentruj±c siê rozgl±daniem (czyli wzrok têpo wbity przed siebie i tylko czasem zez, czy ten go¶æ po lewejci±gle tam jest).
- Pochylaj±c siê nad kierownic± (przenoszenie ¶rodka ciê¿ko¶ci w celu lepszego zbalansowania bolidu, tak mówi³ pan w Polsacie, ¿e to w³a¶nie profesjonali¶ci robi±)
- W odpowiednim momencie lekko zje¿d¿aj±c na lewo, ¿eby siê buc na 100% nie zmie¶ci³...

Mo¿na te¿ tr±biæ - gdyby buc jednak wyprzedzi³ - to tradycyjne sygnalizowanie idioty za kó³kiem.
;>



Zdajesz sobie sprawê, ¿e zwiêkszasz to niebezpieczeñstwo?

On? Nie. Inaczej nie chwali³by siê tym jak je¼dzi.


--
Bydlê

48 Data: Marzec 25 2010 16:08:54
Temat: Re: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 12 Mar 2010, Bydlê wrote:

On 2010-03-12 12:24:09 +0100, "Czabu"

Jak zachowujesz bezpieczeñstwo blokuj±c kierowcê wyprzedzaj±cego na linii ci±g³ej, czyli z definicji miejscu niebezpiecznym?

No,
- ¶ciskaj±c rêce na kierownicy, by siê nie wy¶lizgnê³a.
- Nie dekoncentruj±c siê rozgl±daniem (czyli wzrok têpo wbity przed siebie
[...]

  Do kompletu trzeba by przypomnieæ wyrok SN na kierowcy, który do takiej
akcji siê przyzna³ (w pe³nym przekonaniu ¿e "ma s³uszno¶æ").
  A by³y ofiary ¶miertelne.
  Kto¶ pamiêta, ile lat dosta³?

pzdr, Gotfryd

49 Data: Marzec 11 2010 16:09:34
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 11:19, krzysiek82 pisze:

Baczek pisze:
Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie
przyspieszanie podczas wyprzedzania.

to ju¿ jest wykroczenie :) i zwyk³e chamstwo, no chyba, ¿e jest ci±g³a i
kto¶ wyprzedza wtedy uzasadnione jest przy¶pieszenie i zajechanie drogi
w celu uniemo¿liwienia wykonania tego manewru.


Chamstwem i totalnym buractwem jest to co w³a¶nie napisa³e¶. Malutki penis nie pozwala Ci swobodnie my¶leæ. Bo gdyby¶ na chwilê zapomnia³, ¿e jeste¶ skoñczonym idiot± to wiedzia³by¶, ¿e tym idiotycznym zachowaniem nara¿asz na niebezpieczeñstwo czo³owego zderzenia kogo¶ jad±cego z naprzeciwka. Skoro jest podwójna ci±g³a znaczy siê, ¿e nie ma widoczno¶ci i ryzyko czo³ówki jest bardzo du¿e. ¯al mi Ciebie.

A.

50 Data: Marzec 11 2010 16:15:38
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Arek (G) pisze:

Chamstwem i totalnym buractwem jest to co w³a¶nie napisa³e¶. Malutki penis nie pozwala Ci swobodnie my¶leæ. Bo gdyby¶ na chwilê zapomnia³, ¿e jeste¶ skoñczonym idiot± to wiedzia³by¶, ¿e tym idiotycznym zachowaniem nara¿asz na niebezpieczeñstwo czo³owego zderzenia kogo¶ jad±cego z naprzeciwka. Skoro jest podwójna ci±g³a znaczy siê, ¿e nie ma widoczno¶ci i ryzyko czo³ówki jest bardzo du¿e. ¯al mi Ciebie.

A.

gdyby¶ u¿ycz czasami tego co masz pomiêdzy uszami (je¶li masz) to by¶ zrozumia³ moj± intencjê.

--
krzysiek82

51 Data: Marzec 11 2010 17:07:51
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 16:15, krzysiek82 pisze:

Arek (G) pisze:
Chamstwem i totalnym buractwem jest to co w³a¶nie napisa³e¶. Malutki
penis nie pozwala Ci swobodnie my¶leæ. Bo gdyby¶ na chwilê zapomnia³,
¿e jeste¶ skoñczonym idiot± to wiedzia³by¶, ¿e tym idiotycznym
zachowaniem nara¿asz na niebezpieczeñstwo czo³owego zderzenia kogo¶
jad±cego z naprzeciwka. Skoro jest podwójna ci±g³a znaczy siê, ¿e nie
ma widoczno¶ci i ryzyko czo³ówki jest bardzo du¿e. ¯al mi Ciebie.

A.

gdyby¶ u¿ycz czasami tego co masz pomiêdzy uszami (je¶li masz) to by¶
zrozumia³ moj± intencjê.


Nie jestem pewien w jakim jêzyku jest to powy¿ej. Intencji idioty nie jestem w stanie zrozumieæ. Nara¿anie czyjego¶ ¿ycia po to aby siê dowarto¶ciowaæ jest czym absurdalnym.

A.

52 Data: Marzec 11 2010 19:03:11
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:15:38 +0100, krzysiek82 napisa³(a):

Arek (G) pisze:
Chamstwem i totalnym buractwem jest to co w³a¶nie napisa³e¶. Malutki
penis nie pozwala Ci swobodnie my¶leæ. Bo gdyby¶ na chwilê zapomnia³, ¿e
jeste¶ skoñczonym idiot± to wiedzia³by¶, ¿e tym idiotycznym zachowaniem
nara¿asz na niebezpieczeñstwo czo³owego zderzenia kogo¶ jad±cego z
naprzeciwka. Skoro jest podwójna ci±g³a znaczy siê, ¿e nie ma
widoczno¶ci i ryzyko czo³ówki jest bardzo du¿e. ¯al mi Ciebie.

A.

gdyby¶ u¿ycz czasami tego co masz pomiêdzy uszami (je¶li masz) to by¶
zrozumia³ moj± intencjê.

Nie ma nic gorszego, ni¿ domoro¶li "naprawiacze", "kazdnodzieje" i
"regulatorzy" na drodze. Dla mie to dzia³anie z premedytacj±, aby wrêcz
zabiæ. Powinno za takie numery zabieraæ prawo jazdy na zawsze.
Brak s³ów...

--
Franc

53 Data: Marzec 12 2010 11:45:28
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Arek (G) pisze:

Chamstwem i totalnym buractwem jest to co w³a¶nie napisa³e¶.

zamilknij jak nie potrafisz nic logicznego napisaæ.


Malutki
penis nie pozwala Ci swobodnie my¶leæ.

zamilknij jak nie potrafisz nic logicznego napisaæ.

Bo gdyby¶ na chwilê zapomnia³, ¿e
jeste¶ skoñczonym idiot± to wiedzia³by¶, ¿e tym idiotycznym zachowaniem nara¿asz na niebezpieczeñstwo czo³owego zderzenia kogo¶ jad±cego z naprzeciwka.

wtedy nic takiego siê nie robi, a skoñczony idiot± jeste¶ co najwy¿ej ty.

Skoro jest podwójna ci±g³a znaczy siê, ¿e nie ma widoczno¶ci i ryzyko czo³ówki jest bardzo du¿e. ¯al mi Ciebie.

A.

my¶l, u¿ywaj trochê mózgu, to ¿e jeste¶ polakiem nie zwalnia ciê   z my¶lenia, pospolita ³ajzo.

--
krzysiek82

54 Data: Marzec 11 2010 11:37:10
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 11:00:43 +0100, "Baczek"  said:

Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie przyspieszanie
podczas wyprzedzania.

Raczej przyspieszanie wyprzedzanego pojazdu - co jest zabronione i karalne.

Przyspieszanie podczas wyprzedzania jest normalne i zalecane.


(a wiesz co siê wtedy robi?
zwalnia i pozwala idiocie odjechaæ)


--
Bydlê

55 Data: Marzec 11 2010 10:25:06
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Maciej Leszczynski 

Micha³  wrote in

1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

wkurzajaca, ale nie niebezpieczna - gorzej jak przejezdza obok nawet nie zwalniajac (mina pieszego
bezcenna)

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

zdarza sie

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

o matko ;) kilkadziesiat kilometrow za tirem...

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji -
sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

typowy mlody motocyklista - moze przetrwa i dojrzeje...

5. wyprzedzanie pod gore i konczenie manewru tuz przed nia lub za nia (samo wyprzedzanie pod gore
jezeli zostanie zakonczone odpowiednio wczesnie nie stanowi szczegolnego zagrozenia, bo dajesz szanse
temu z naprzeciwka na reakcje, szczegolnie jak jest pobocze) - przoduja szczegolnie grupy 4-5 mlodych
mezczyzn (18-25 lat) w starszych samochodach (ale nie tylko)

6. tir wyprzedzajacy na zakrecie jadacy w przeciwnym kierunku (mina kierowcy bezcenna)

56 Data: Marzec 11 2010 02:31:31
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Greg 

On 11 Mar, 10:13, Micha³  wrote:

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

Nie wnikam w inne przypadki, ale tutaj oczywisty tok rozumowania jest
taki:

-- > jedzie wolno, a wiêc
-- > nie spieszy siê, a wiêc
-- > co bêdzie jak na nastêpnym skrzy¿owaniu na ruchliwej w±skiej
      drodze bêdzie chcia³ skrêciæ w lewo...

Zak³adaj±c, ¿e kto¶ nie jecha³ za Tob± d³u¿sz± chwilê i nie
widzia³, ¿e np. je¼dzisz  normalnie (tj. prêdko¶ci 60 km/h od
zatrzymania nie osi±gasz  po 600 m przyspieszania),
mo¿e zak³adaæ wszelkie najgorsze scenariusze tego, co
siê stanie jak ju¿ przejedziesz przez ten przejazd.

Pozdrawiam
Greg
--
843rd Bomb Wing Strategic Air Command
PEACE IS OUR PROFESSION

57 Data: Marzec 11 2010 11:33:24
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 10:13:59 +0100, Micha³  said:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji drogowych.


1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy - ³ysol z ty³u daje po klaksonie

W³±czasz awaryjne, zaci±gasz rêczny, wy³±czasz silnik, odpinasz pasy, wyci±gasz kluczyk ze stacyjki i obchodzisz auto by sprawdziæ przed jakim niebezpieczeñstwem ostrzega³ ciê tr±bi±cy.
Mo¿na te¿ podej¶æ i zapytaæ go o przyczynê tr±bienia.
(ale trzeba umieæ biæ siê albo spieprzaæ, je¶li tamten wyci±gnie nó¿ ;-))

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

I co? Boli ciê to? Mnie nie. Zw³aszcza, je¶li to 50 czy 100 metrów.


3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶ wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

I ciebie dra¿ni, ¿e jedziesz w bezpiecznej odleg³o¶ci?
Czy dra¿ni ciê, ¿e on sobie wypsika ten p³yn?
Zawsze mo¿esz zadzwoniæ na 112...


4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.


--
Bydlê

58 Data: Marzec 11 2010 11:44:00
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlê napisa³(a):

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skrêcaj±cego w lewo. To nie
jest omijanie...

--
Franc

59 Data: Marzec 11 2010 14:02:03
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 11:44:00 +0100, Franc  said:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlê napisa³(a):

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
- sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skrêcaj±cego w lewo.

No i co z tego?
Zginiesz na drodze, by racja by³a po twojej stronie?
Czy bêdziesz gotów zabiæ, by to udowodniæ?


 To nie
jest omijanie...

No.
Dlatego patrzymy w lusterko, by nie dosz³o do nieszczê¶cia.

--
Bydlê

60 Data: Marzec 11 2010 14:27:29
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:02:03 +0100, Bydlê napisa³(a):

Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skrêcaj±cego w lewo.
 
No i co z tego?
Zginiesz na drodze, by racja by³a po twojej stronie?
Czy bêdziesz gotów zabiæ, by to udowodniæ?
Niebardzo przemawiam do mnie takie stawianie sprawy. Nie chodzê w kasku po
ulicach - nie ma prawa spa¶æ mi dachówka na g³owê, a mo¿e (na mod³ê "a
gdyby tu sta³o przedszkole w przysz³o¶ci...").
 

--
Franc

61 Data: Marzec 11 2010 15:04:10
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 14:27:29 +0100, Franc  said:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:02:03 +0100, Bydlê napisa³(a):

Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skrêcaj±cego w lewo.

No i co z tego?
Zginiesz na drodze, by racja by³a po twojej stronie?
Czy bêdziesz gotów zabiæ, by to udowodniæ?
Niebardzo przemawiam do mnie takie stawianie sprawy.

Bo nie rozmawiali¶my o tym kto ma pierwszeñstwo i kto mo¿e wyprzedzaæ.
Rozmowa by³ o tym, ¿e ten motocyklista - maj± w dupie prawo - wyprzedza³.
Wiêc dywagowanie o tym, ze nie mia³ prawa niczego nie wnosi do sprawy. Bo to oczywiste.

Natomiast upewnianie siê, ¿e nic z ty³u nie jedzie (jeden pies czy zgodnie, czy niezgodnie z przepisami) u³atwia prze¿ycie.
:-)


 Nie chodzê w kasku po
ulicach - nie ma prawa spa¶æ mi dachówka na g³owê

Tego nie rozumiem - rozmawialy o tym, ¿e lewdwo ruszy³, a musia³ hamowaæ, bo kto¶ go wyprzedza³.
I o tym, ¿e trzeba siê upewniaæ przed wykonaniem manewru.



--
Bydlê

62 Data: Marzec 11 2010 11:53:41
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: btn 

W dniu 2010-03-11 11:33, Bydlê pisze:


3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

I ciebie dra¿ni, ¿e jedziesz w bezpiecznej odleg³o¶ci?
Czy dra¿ni ciê, ¿e on sobie wypsika ten p³yn?
Zawsze mo¿esz zadzwoniæ na 112...

cytat posta wy¿ej autorstwa Micha³a Guta:
"czasami sie zdarzaja ludziki z cudnymi spryskiwaczami - tworzy sie efekt lancuchowy.
samochod 1 wlaczas spryskiwacz z czego polowa przelatuje nad dachem i laduje na szybie samochodu 2. samochod 2 wlaczas spryskiwacz zeby dalo sie zmyc te kropelki - opryslujac szybe samochodu 3 itd:P

sir "

63 Data: Marzec 11 2010 14:05:13
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 11:53:41 +0100, btn  said:

W dniu 2010-03-11 11:33, Bydlê pisze:


3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

I ciebie dra¿ni, ¿e jedziesz w bezpiecznej odleg³o¶ci?
Czy dra¿ni ciê, ¿e on sobie wypsika ten p³yn?
Zawsze mo¿esz zadzwoniæ na 112...

cytat posta wy¿ej autorstwa Micha³a Guta:
"czasami sie zdarzaja ludziki z cudnymi spryskiwaczami - tworzy sie efekt lancuchowy.
samochod 1 wlaczas spryskiwacz z czego polowa przelatuje nad dachem i laduje na szybie samochodu 2. samochod 2 wlaczas spryskiwacz zeby dalo sie zmyc te kropelki - opryslujac szybe samochodu 3 itd:P

Tak, ale to dziê dzieje w ka¿dej sytuacji.
Np. w wilgotny dzieñ dogania ciê kto¶ jad±cy szybciej, wyprzedza i korzystaj±c z tego, ¿e przed nim pusto - myje sobie szyby.
Zapaskudzaj±c ci twoje.
To dlatego zbiorniki robi siê parolitrowe, by nie trzeba by³o co kilometr stawaæ. :-)

(i przy okazji -  jecha³e¶ kiedykolwiek za tirem, który nie wyrzuca³ mnóstwa litrów wody spod kó³? przecie¿ jad±c za czym¶ takim i tak trzeba co trochê czy¶ciæ swoje szyby)


--
Bydlê

64 Data: Marzec 11 2010 12:06:38
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Micha³ 

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.


Mo¿esz rozwin±æ? Zaznaczam, ¿e jest podwójna linia ci±g³a a jezdnia ma po 1 pasie ruchu w ka¿dym kierunku. W jaki sposób powinienem prawid³owo korzystaæ z lusterka?


Pozdrawiam,
Micha³

65 Data: Marzec 11 2010 12:12:37
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 12:06:38 +0100, Micha³ napisa³(a):

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej
chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej
(!) motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
 
Mo¿esz rozwin±æ? Zaznaczam, ¿e jest podwójna linia ci±g³a a jezdnia ma
po 1 pasie ruchu w ka¿dym kierunku. W jaki sposób powinienem prawid³owo
korzystaæ z lusterka?

Akurat nie bardzo na temat napisa³e¶.
Jak byk w±tkotwórca napisa³, ¿e jest podwójna ci±g³a z PRZERW¡ na
lewoskrêt. Inaczej przecie¿ nie mia³by¶ prawa do wykonania manewru skrêtu w
lewo na posesjê.

--
Franc

66 Data: Marzec 11 2010 12:38:48
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Micha³ 

Akurat nie bardzo na temat napisa³e¶.

?

Jak byk w±tkotwórca napisa³, ¿e jest podwójna ci±g³a z PRZERW¡ na
lewoskrêt. Inaczej przecie¿ nie mia³by¶ prawa do wykonania manewru skrêtu w
lewo na posesjê.



Dok³adnie tak napisa³em w g³ównym w±tku. User Bydlê za¶ stwierdzi³, ¿e nie potrafiê korzystaæ z lusterka - wiêc chcê siê dowiedzieæ, co robiê nie tak.

67 Data: Marzec 11 2010 15:38:32
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 12:38:48 +0100, Micha³  said:

Akurat nie bardzo na temat napisa³e¶.

?

Jak byk w±tkotwórca napisa³, ¿e jest podwójna ci±g³a z PRZERW¡ na
lewoskrêt. Inaczej przecie¿ nie mia³by¶ prawa do wykonania manewru skrêtu w
lewo na posesjê.



Dok³adnie tak napisa³em w g³ównym w±tku. User Bydlê

Bydlê, Bydlak - ¶mia³o odmieniaj, to mój pseudonim niczym nie ró¿ni±cy siê od Ewa, Katar, Bobek czy JP.


 za¶ stwierdzi³, ¿e nie potrafiê korzystaæ z lusterka - wiêc chcê siê dowiedzieæ, co robiê nie tak.

Wg twego opisu ruszyle¶ i natychmiast hamowa³e¶ - czyli bez upewnienia siê, czy mo¿esz bezpiecznie ruszyæ.
Tak zrozumia³em twoj opis sytuacji.
To, ¿e mia³e¶ pierwszeñstwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia niczego. (tzn. na sali s±dowej bêdzie to mia³o jakie¶ znaczenie, ale na drodze niewielkie, je¶li chcesz ca³o do domu dojechaæ)

Mniej wiêcej tak.
:-)

--
Bydlê

68 Data: Marzec 11 2010 19:46:21
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Micha³ 

To, ¿e mia³e¶ pierwszeñstwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia niczego. (tzn. na sali s±dowej bêdzie to mia³o jakie¶ znaczenie, ale na drodze niewielkie, je¶li chcesz ca³o do domu dojechaæ)

Mniej wiêcej tak.
:-)

A, z tym siê trzeba zgodziæ. Chocia¿ mnie mêczy konieczno¶æ my¶lenia za innych na drodze...



Pozdrawiam,
Micha³

69 Data: Marzec 12 2010 09:28:03
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 19:46:21 +0100, Micha³  said:

To, ¿e mia³e¶ pierwszeñstwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia niczego. (tzn. na sali s±dowej bêdzie to mia³o jakie¶ znaczenie, ale na drodze niewielkie, je¶li chcesz ca³o do domu dojechaæ)

Mniej wiêcej tak.
:-)

A, z tym siê trzeba zgodziæ. Chocia¿ mnie mêczy konieczno¶æ my¶lenia za innych na drodze...

Prawo über alles, albo kolacja w domu - wybór nale¿y zawsze do kierowcy.
:-)))



--
Bydlê

70 Data: Marzec 12 2010 10:56:46
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Hubertus Blues 

W dniu 2010-03-12 09:28, Bydlê pisze:
(...)

Prawo über alles, albo kolacja w domu - wybór nale¿y zawsze do kierowcy.
:-)))

O! To dobre jest! Sobie zapamiêtam! ;)

Jak widzê na grupie wiele osób ma problem z wyprzedzaj±cymi ich samochodami. Akceptacja tego jest chyba na wy¿szym levelu ;)

Co takiego siedzi w cz³owieku (przyznajê w pokorze, ¿e równie¿ we mnie dawniej), ¿e zapakowany w puszkê blachy wyposa¿on± w silnik spalinowy zmienia siê tak bardzo.
A przecie¿ szkoda ¿ycia!, i humoru szkoda, i nerwów szkoda; A kliku sekund, minut to ju¿ nie szkoda!


--
pozdrawiam
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo siê mo¿e skoñczyæ ¼le..."

71 Data: Marzec 12 2010 20:38:45
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Hubertus Blues  ...

Prawo über alles, albo kolacja w domu - wybór nale¿y zawsze do kierowcy.
:-)))

O! To dobre jest! Sobie zapamiêtam! ;)

Jak widzê na grupie wiele osób ma problem z wyprzedzaj±cymi ich
samochodami. Akceptacja tego jest chyba na wy¿szym levelu ;)

cos w tym jest.
Jade dzis dziurawa wiejska droga, przede mna gosc telepie sie seicento.
No to wyprzedzam. Jak gosc to zobaczy³, to prawie g³owa o sufit uderza³,
ale na krzyzówce by³ jednak przede mna. Wrazenia - bezcenne :)))

72 Data: Marzec 11 2010 23:05:33
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: aari^^^ 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 15:38:32 +0100, Bydlê powiedzia³:

To, ¿e mia³e¶ pierwszeñstwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia
niczego. (tzn. na sali s±dowej bêdzie to mia³o jakie¶ znaczenie, ale na
drodze niewielkie, je¶li chcesz ca³o do domu dojechaæ)

Widzia³em gdzie¶ jako ciekawostkê wyrok s±du, w którym skrêcaj±cy w lewo (i
to na skrzy¿owaniu!) by³ wspó³winnym kolizji, bo nie upewni³ siê co do
mo¿liwo¶ci bezpiecznego wykonania manewru skrêtu, czy te¿ nie zachowa³
szczególnej ostro¿no¶ci, nie pamiêtam. W ka¿dym razie jego wykroczeniem
by³o to, ¿e zajecha³ drogê nieprawid³owo wyprzedzaj±cemu go na
skrzy¿owaniu.

--
Bright light is the end
of the black light district.

73 Data: Marzec 11 2010 18:56:23
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

Dok³adnie tak napisa³em w g³ównym w±tku. User Bydlê za¶ stwierdzi³, ¿e
nie potrafiê korzystaæ z lusterka - wiêc chcê siê dowiedzieæ, co robiê
nie tak.

jaka jest kreska na drodze nie zwalnia Cie zobowiazku przed ruszeniem w lewo
sprawdzenia czy ktos Cie nie wyprzedza.

jestem w stanie sobie wyobrazic sytuacje w ktorej ktos bedzie Cie wyprzedzal
legalnie a Ty ze swoim manewrem bedziesz winny



Icek

74 Data: Marzec 11 2010 18:57:33
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 18:56:23 +0100, Icek napisa³(a):

jestem w stanie sobie wyobrazic sytuacje w ktorej ktos bedzie Cie wyprzedzal
legalnie a Ty ze swoim manewrem bedziesz winny

Ja te¿, w momencie gdy skrêcaj±cy w lewo nie bêdzie mia³ w³±czonego
kierunkowskazu.
Jakie¶ inne s±? Bo ja nie potrafiê sobie wyobraziæ.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

75 Data: Marzec 11 2010 19:09:27
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> jestem w stanie sobie wyobrazic sytuacje w ktorej ktos bedzie Cie
wyprzedzal
> legalnie a Ty ze swoim manewrem bedziesz winny

Ja te¿, w momencie gdy skrêcaj±cy w lewo nie bêdzie mia³ w³±czonego
kierunkowskazu.
Jakie¶ inne s±? Bo ja nie potrafiê sobie wyobraziæ.

jezeli wyprzedzajacy wyprzedza kolumne pojazdow. Rozpoczyna manewr. Jedzie
juz ze znacznie wyzsza predkoscia niz kolumna.

Nagle czlonek kolumny zatrzymuje sie. Nie patrzy w lusterko. Rozpoczyna
manewr skretu w lewo. Wlcza migacz i rusza prosto pod maske wyprzedzajacego.

Kto jest winny?

Ten kto podczas zmiany pasa/kierunku nie ustapil pierwszenstwa przejazdu




Icek

76 Data: Marzec 11 2010 19:17:58
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:09:27 +0100, Icek napisa³(a):

Nagle czlonek kolumny zatrzymuje sie. Nie patrzy w lusterko. Rozpoczyna
manewr skretu w lewo. Wlcza migacz i rusza prosto pod maske wyprzedzajacego.

Kto jest winny?

Nieprawid³owo skrêcaj±cy cz³onek kolumny - nie zasygnalizowa³ zamiaru
wykonania manewru zawczasu i wyra¼nie.
Poza tym dlaczego siê od³±cza od kolumny? To siê kupy nie trzyma.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

77 Data: Marzec 12 2010 12:27:18
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> Nagle czlonek kolumny zatrzymuje sie. Nie patrzy w lusterko. Rozpoczyna
> manewr skretu w lewo. Wlcza migacz i rusza prosto pod maske
wyprzedzajacego.
>
> Kto jest winny?

Nieprawid³owo skrêcaj±cy cz³onek kolumny - nie zasygnalizowa³ zamiaru
wykonania manewru zawczasu i wyra¼nie.
Poza tym dlaczego siê od³±cza od kolumny? To siê kupy nie trzyma.

bo nie ma miejsca ?

Bardzo sie trzyma a takich sytuacji jest od groma na polskich drogach.
Czemu? Bo idioci mysla, ze migacz zwalnia ich z myslenia, opdpowiedzialnosci
i szkody za spowodowany wypadek.


Icek

78 Data: Marzec 11 2010 15:06:47
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 12:06:38 +0100, Micha³  said:

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.


Mo¿esz rozwin±æ?

¯e mimo tego, ¿e wiesz, i¿ jest pusto, to musisz siê upewniæ patrz±c w lusterko.


Zaznaczam, ¿e jest podwójna linia ci±g³a

A od kiedy podwójna linia namalowana farb± chroni przed zderzeniem?


 a jezdnia ma po 1 pasie ruchu w ka¿dym kierunku. W jaki sposób powinienem prawid³owo korzystaæ z lusterka?

Zerkaj±c w nie, przed ruszeniem, by mieæ pewno¶æ, i¿ nic nie nadje¿d¿a. Tu: w sposób zagra¿aj±cy innym u¿ytkownikom drogi, w tym i tobie.
(mo¿esz te¿ zadzwoniæ na 112, ale broñ bo¿e filmowaæ, bo wtedy to donosicielastwo ;-))

--
Bydlê

79 Data: Marzec 11 2010 16:13:43
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 15:06, Bydlê pisze:
[...]

Zaznaczam, ¿e jest podwójna linia ci±g³a

A od kiedy podwójna linia namalowana farb± chroni przed zderzeniem?

Jak mawiaj± Czesi: linia to nie ¶ciana.

A.

80 Data: Marzec 11 2010 12:58:27
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Jakub Witkowski 

Bydlê pisze:

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Jak ma wpa¶æ na to, ¿e motocyklista bêdzie go próbowa³ omijaæ
z nieprzepisowej strony?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

81 Data: Marzec 11 2010 15:39:46
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 12:58:27 +0100, Jakub Witkowski  said:

Bydlê pisze:

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Jak ma wpa¶æ na to, ¿e motocyklista bêdzie go próbowa³ omijaæ
z nieprzepisowej strony?

Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.
Ot tak, po prostu korzystaj±c z tego gad¿etu - ostatnio nawet 3 takie montuj±, mimo ¿e faceci rzadko siê maluj± w czasie jazdy.


--
Bydlê

82 Data: Marzec 11 2010 15:36:58
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 11.03.2010 Bydlê  napisa³/a:

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Jak ma wpa¶æ na to, ¿e motocyklista bêdzie go próbowa³ omijaæ
z nieprzepisowej strony?

Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Przeciwnym pasem ruchu samochody jad± z przodu, czyli wtedy patrzy siê
PRZED SIEBIE. Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

83 Data: Marzec 11 2010 17:12:45
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 16:36, Samotnik pisze:

Dnia 11.03.2010   napisa³/a:
4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
  - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Jak ma wpa¶æ na to, ¿e motocyklista bêdzie go próbowa³ omijaæ
z nieprzepisowej strony?

Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Przeciwnym pasem ruchu samochody jad± z przodu, czyli wtedy patrzy siê
PRZED SIEBIE. Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.

A potem mo¿esz sobie to napisaæ na nagrobku. Bo jak moto z spor± prêdko¶ci± wjedzie Ci w bok to ca³kiem mo¿liwe, ¿e drug± stron± wyjedzie. Gratuluje przenikliwo¶ci doktorze Watsonie.

A tak nawiasem, gdyby¶cie to prze¿yli to kierowca moto dostanie mandat, za wyprzedzanie na podwójnej ci±g³ej a Ty za spowodowanie wypadku i ca³kiem zreszt± s³usznie.

A.

84 Data: Marzec 11 2010 18:41:25
Temat: Re: wkurzaj¹ce sytuacje drogowe
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Mar 2010 17:12:45 +0100,  Arek (G) wrote:

W dniu 2010-03-11 16:36, Samotnik pisze:
Przeciwnym pasem ruchu samochody jad± z przodu, czyli wtedy patrzy siê
PRZED SIEBIE. Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.

A potem mo¿esz sobie to napisaæ na nagrobku. Bo jak moto z spor±
prêdko¶ci± wjedzie Ci w bok to ca³kiem mo¿liwe, ¿e drug± stron±
wyjedzie. Gratuluje przenikliwo¶ci doktorze Watsonie.

A tak nawiasem, gdyby¶cie to prze¿yli to kierowca moto dostanie mandat,
za wyprzedzanie na podwójnej ci±g³ej a Ty za spowodowanie wypadku i
ca³kiem zreszt± s³usznie.

Oj, tu sie mozesz zdziwic. 50% szans w SN na uniewinnienie.

J.

85 Data: Marzec 12 2010 09:31:12
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 16:36:58 +0100, Samotnik  said:

Dnia 11.03.2010 Bydlê  napisa³/a:
4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
- sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Jak ma wpa¶æ na to, ¿e motocyklista bêdzie go próbowa³ omijaæ
z nieprzepisowej strony?

Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Przeciwnym pasem ruchu samochody jad± z przodu, czyli wtedy patrzy siê
PRZED SIEBIE.

A ja patrzê w takiej sytuacji jeszcze w lusterko.
Czy kto¶ nie jedzie.
Zabronisz?

Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.

Cmentarze pe³ne s± tych, którzy byli w prawie.
;>


--
Bydlê

86 Data: Marzec 12 2010 09:02:55
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 12.03.2010 Bydlê  napisa³/a:

Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Przeciwnym pasem ruchu samochody jad± z przodu, czyli wtedy patrzy siê
PRZED SIEBIE.

A ja patrzê w takiej sytuacji jeszcze w lusterko.
Czy kto¶ nie jedzie.
Zabronisz?

Ale¿ oczywi¶cie, ¿e nie, nawet zalecam. :) Sam staram siê patrzyæ. Ale jak
skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami nadje¿d¿aj±cymi z
naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich. Obserwujesz ich na
wypadek, gdyby siê okaza³o, ¿e np. kto¶ tam jedzie szybciej ni¿ siê
wydawa³o i trzeba daæ po garach ¿eby zjechaæ z jezdni. W lusterko
co najwy¿ej zerkniesz na u³amek sekundy chwilê wcze¶niej. No jak tam siê
pojawi w tym momencie motocyklista który zapragnie 'szybko i sprawnie'
wyprzedziæ katamarana-zawalidrogê, to nie zauwa¿ysz. I po to przepisy s±
takie, a nie inne, ¿eby kierowca skrêcaj±cy móg³ patrzyæ do przodu, a nie
do ty³u. I tak powinno byæ, a wprowadzanie przez motocyklistów terroru,
¿e zawsze trzeba uwa¿aæ na nich i patrzyæ w lusterka, zamiast do przodu,
rozpierdala po prostu ca³± ideê. Motocykli¶ci uwielbiaj± wmawiaæ kierowcom
poczucie winy za to, ¿e nie bior± odpowiedzialno¶ci za ich g³upie manewry na
drodze. Te nalepki o tym, ¿e motocykle s± WSZÊDZIE itd. No w³a¶nie, nie maj±
byæ wszêdzie, maj± byæ tam, gdzie PORD pozwala, a jak ju¿ s± gdzie indziej,
to na w³asn± odpowiedzialno¶æ i niech sami uwa¿aj± na innych...
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

87 Data: Marzec 12 2010 10:20:13
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "Samotnik"  napisa³ w wiadomo¶ci

Dnia 12.03.2010 Bydlê  napisa³/a:
Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Przeciwnym pasem ruchu samochody jad± z przodu, czyli wtedy patrzy siê
PRZED SIEBIE.

A ja patrzê w takiej sytuacji jeszcze w lusterko.
Czy kto¶ nie jedzie.
Zabronisz?

Ale¿ oczywi¶cie, ¿e nie, nawet zalecam. :) Sam staram siê patrzyæ. Ale jak
skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami nadje¿d¿aj±cymi z
naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich.

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

88 Data: Marzec 12 2010 09:32:14
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 12.03.2010 Cavallino  napisa³/a:

Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Przeciwnym pasem ruchu samochody jad± z przodu, czyli wtedy patrzy siê
PRZED SIEBIE.

A ja patrzê w takiej sytuacji jeszcze w lusterko.
Czy kto¶ nie jedzie.
Zabronisz?

Ale¿ oczywi¶cie, ¿e nie, nawet zalecam. :) Sam staram siê patrzyæ. Ale jak
skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami nadje¿d¿aj±cymi z
naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich.

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

Patrzê przed. Przecie¿ nie po... ;)
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

89 Data: Marzec 12 2010 10:28:29
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Mar 2010 10:20:13 +0100, Cavallino napisa³(a):


Ale¿ oczywi¶cie, ¿e nie, nawet zalecam. :) Sam staram siê patrzyæ. Ale jak
skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami nadje¿d¿aj±cymi z
naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich.

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.

Owszem, masz. Skrêcaj±c nie zmieniasz pasa.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

90 Data: Marzec 12 2010 11:00:11
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Hubertus Blues 

W dniu 2010-03-12 10:20, Cavallino pisze:

Ale¿ oczywi¶cie, ¿e nie, nawet zalecam. :) Sam staram siê patrzyæ. Ale
jak
skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami
nadje¿d¿aj±cymi z
naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich.

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

Ta? Znaczy siê kierowca MPK nie musi patrzeæ w lusterka?, czy ich po prostu nie maj±?

Aaaaa!, Du¿y mo¿e wiêcej!!!

--
pozdrawiam
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo siê mo¿e skoñczyæ ¼le..."

91 Data: Marzec 12 2010 11:03:46
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "Hubertus Blues"  napisa³ w wiadomo¶ci news:

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

Ta? Znaczy siê kierowca MPK nie musi patrzeæ w lusterka?

Nie, taki kierowca powinien przesi±¶æ siê do MPK, jako pasa¿er rzecz jasna.

92 Data: Marzec 12 2010 20:38:41
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Cavallino  ...

Ale¿ oczywi¶cie, ¿e nie, nawet zalecam. :) Sam staram siê patrzyæ.
Ale jak skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami
nadje¿d¿aj±cymi z naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich.

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

Teoretycznie prawda. Ale zwroc uwage, ze akurat w opisywanej sytuacji (auta
jadace z naprzeciwka) nimozliwym jest zeby ktos cie wyprzedza³.

93 Data: Marzec 12 2010 20:51:59
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 12.03.2010 Budzik  napisa³/a:

Ale¿ oczywi¶cie, ¿e nie, nawet zalecam. :) Sam staram siê patrzyæ.
Ale jak skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami
nadje¿d¿aj±cymi z naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich.

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

Teoretycznie prawda. Ale zwroc uwage, ze akurat w opisywanej sytuacji (auta
jadace z naprzeciwka) nimozliwym jest zeby ktos cie wyprzedza³.

No niestety nie jest niemo¿liwe, chocia¿ mniej prawdopodobne. Je¶li kto¶
jest dostatecznie g³upi, ¿eby wyprzedzaæ pojazd sygnalizuj±cy skrêt w lewo,
to i ci jad±cy z naprzeciwka go nie powstrzymaj±...
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

94 Data: Marzec 13 2010 00:11:19
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-12, Budzik  wrote:
 

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

Teoretycznie prawda. Ale zwroc uwage, ze akurat w opisywanej sytuacji (auta
jadace z naprzeciwka) nimozliwym jest zeby ktos cie wyprzedza³.

Nie tak koniecznie. Zw³aszcza je¶li mowa o motocyklistach...

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

95 Data: Marzec 13 2010 09:59:01
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

No to robisz ¼le, masz patrzeæ w lusterko przed zmian± pasa i tyle.
Jak przekracza to czyje¶ mo¿liwo¶ci to MPK.

Teoretycznie prawda. Ale zwroc uwage, ze akurat w opisywanej sytuacji
(auta jadace z naprzeciwka) nimozliwym jest zeby ktos cie wyprzedza³.

Nie tak koniecznie. Zw³aszcza je¶li mowa o motocyklistach...

zwracam honor - w przypadku motocyklistów to rzeczywiscie czasami moze yc
prawda.

96 Data: Marzec 12 2010 12:11:52
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-12 10:02:55 +0100, Samotnik  said:

Ale jak
skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami nadje¿d¿aj±cymi z
naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich.

Mnie uczy³o (oprócz ¿ycia w drodze) dwóch ludzi.
Jeden prawie ca³e ¿ycie uczy³ innych je¼dziæ, drugi ³adnê parê razy by³ mistrzem Polski w sportach motorowych.
Pierwszy preferowa³ szybk± jazdê, drugi... spokojn± i bezpieczn±.
Ale jeden i drugi - pamiêtaj±c, by nie przerodzi³o siê  to w maniê prze¶ladowcz± - kazali nie wierzyæ nikomu na drodze, tylko sobie.
I kazali mi patrzeæ w lusterka. Czasmi po barejowsku:

"...a gdyby tu w przysz³o¶ci, gdyby tu nagle w przysz³o¶ci..."
:-)


 Obserwujesz ich na
wypadek, gdyby siê okaza³o, ¿e np. kto¶ tam jedzie szybciej ni¿ siê
wydawa³o i trzeba daæ po garach ¿eby zjechaæ z jezdni.

No w³a¶nie. A je¶li kto¶ z ty³u pojedzie szybciej?

(gdy jecha³em w 1999 do Siofok obejrzeæ zaæmienie S³oñca, taki jeden pan nagle stwierdzi³, ¿e jest 50 metrów od stoj±cych na ¶wiat³ach pojazdów (by³em ostatni w kolejce), a on jedzie jakie¶ dwa razy szybciej (przyzna³ to po fakcie) ni¿ przewiduje ustawa.
On ucieka³ na prawy chodnik, ja na lewy...
Nie do zrobienia, gdyby nie lusterka.


I tak powinno byæ,

No, a my tu o praktyce ratuj±cej ty³ki.
:-)


 a wprowadzanie przez motocyklistów terroru,
¿e zawsze trzeba uwa¿aæ na nich i patrzyæ w lusterka, zamiast do przodu,
rozpierdala po prostu ca³± ideê.


Ale to nie motocykli¶ci, a idioci s± przyczyn±.
Bez wzglêdu na zapis w pord i rodzaj u¿ywanego pojazdu.


Motocykli¶ci uwielbiaj± wmawiaæ kierowcom

 Te nalepki o tym, ¿e motocykle s± WSZÊDZIE

Ja to stale odbieram jako ostrze¿enie.
Nie rozumiem, dlaczego mia³bym siê boczyæ na fakty, a fakty s± takie, ¿e motocykle s± wszêdzie.
Im bardziej lato, tym bardziej s±.
:-)


 itd. No w³a¶nie, nie maj±
byæ wszêdzie, maj± byæ tam, gdzie PORD pozwala

Tak byæ powinno, ale...


, a jak ju¿ s± gdzie indziej,
to na w³asn± odpowiedzialno¶æ


je¶³i wjedzie w ciebie kto¶ taki, to zapewniam ciê, ¿e zrobi to na tobie wra¿enie i poniesiesz tego konsekwencje.
Wiêc warto w to lusterko zerkn±æ, by siê upewniæ.

i niech sami uwa¿aj± na innych...

To tylko w idealnym ¶wiecie.
:-)


--
Bydlê

97 Data: Marzec 12 2010 12:28:26
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

skrêcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiêdzy samochodami nadje¿d¿aj±cymi z
naprzeciwka, to ca³± uwagê masz skupion± na nich. Obserwujesz ich na
wypadek, gdyby siê okaza³o, ¿e np. kto¶ tam jedzie szybciej ni¿ siê

rozumiem, ze jak juz obserwujesz auta jadace z naprzeciwka to brakuje Ci
czasu aby popatrzec w lusterko ?



Icek

98 Data: Marzec 12 2010 10:59:15
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Hubertus Blues 

W dniu 2010-03-12 09:31, Bydlê pisze:


Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.

Cmentarze pe³ne s± tych, którzy byli w prawie.
;>

A tych co mieli pierwszeñstwo przejazdu jest jeszcze wiêcej!

--
pozdrawiam
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo siê mo¿e skoñczyæ ¼le..."

99 Data: Marzec 12 2010 12:30:30
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
>> bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.
>
> Cmentarze pe³ne s± tych, którzy byli w prawie.
> ;>

A tych co mieli pierwszeñstwo przejazdu jest jeszcze wiêcej!

no no podobno na top10 wypowiadanych slow przed smiercia jest "prawa wolna"
;)



Icek

100 Data: Marzec 13 2010 19:32:15
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-12 12:30:30 +0100, "Icek"  said:

Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.

Cmentarze pe³ne s± tych, którzy byli w prawie.
;>

A tych co mieli pierwszeñstwo przejazdu jest jeszcze wiêcej!

no no podobno na top10 wypowiadanych slow przed smiercia jest "prawa wolna"

Taksówkarzom wtedy - je¶li siê tak wtr±cam do kierowania - dodajê: "ja p³acê za remont".
:)



--
Bydlê

101 Data: Marzec 13 2010 19:31:10
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-12 10:59:15 +0100, Hubertus Blues  said:

W dniu 2010-03-12 09:31, Bydlê pisze:


Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza
bezspornej i wy³±cznej winy motocyklisty.

Cmentarze pe³ne s± tych, którzy byli w prawie.
;>

A tych co mieli pierwszeñstwo przejazdu jest jeszcze wiêcej!

To to samo.


--
Bydlê

102 Data: Marzec 25 2010 16:06:04
Temat: Re: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 13 Mar 2010, Bydlê wrote:

On 2010-03-12 10:59:15 +0100, Hubertus Blues  said:

W dniu 2010-03-12 09:31, Bydlê pisze:

Cmentarze pe³ne s± tych, którzy byli w prawie.
;>

A tych co mieli pierwszeñstwo przejazdu jest jeszcze wiêcej!

To to samo.

  Nie to samo, acz takie przypadki s± rzadkie.
  Jad±cy 5 x dopuszczalna na zakrêcie motocyklista, do kompletu ;)
w nocy i bez ¶wiate³, mo¿e mieæ pierwszenstwo, niemniej "w prawie"
do wjechania na skrzy¿owanie mo¿e byæ go¶æ który nie mia³ szans
aby go widzieæ.
  Do oceny czy przes±dza to o tezie Hubertusa (czy czê¶ciej
zakopywani s± ci co byli w prawie mimo braku pierwszeñstwa czy
ci z pierwszeñstwem) ju¿ siê nie wtykam :)

pzdr, Gotfryd

103 Data: Marzec 11 2010 16:57:19
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Jakub Witkowski 

Bydlê pisze:

On 2010-03-11 12:58:27 +0100, Jakub Witkowski  said:

Bydlê pisze:

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!) motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Jak ma wpa¶æ na to, ¿e motocyklista bêdzie go próbowa³ omijaæ
z nieprzepisowej strony?

Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Doskonale sobie wyobra¿am sytuacjê, w której obaj wje¿d¿aj±
na ten pas jednocze¶nie. Ale tylko jeden z nich ³amie w tym
momencie pord.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

104 Data: Marzec 12 2010 01:30:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 11 Mar 2010, Jakub Witkowski wrote:

Bydlê pisze:
Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Doskonale sobie wyobra¿am sytuacjê, w której obaj wje¿d¿aj±
na ten pas jednocze¶nie. Ale tylko jeden z nich ³amie w tym
momencie pord.

  Który to, ten który skrêcaj±c powinien ust±piæ jad±cemu
drog± na wprost? ;)

  Bo ten który omija sygnalizuj±cego skrêt ze z³ej strony,
rzecz jasna ³amie.
  Ale to *jad±cy drog±* "wzd³u¿" ma pierwszeñstwo.
  Je¶li do tego wcze¶niej zmieni³ pas... (nic to, ¿e na pas
"pod pr±d"), to ju¿ na nim *jest*.

  Tak, jak rozumiem ¿e do tego i¿ do zasad rz±dz±cych pierwszeñstwem
jest siê trudno przyzwyczaiæ :], z drugiej strony... wcale nie,
wystarczy pozbyæ siê odruchu *przypisywania* sobie pierwszeñstwa
na podstawie "bo jemu nie wolno".
  No nie wolno (mu).
  Pomijamy to ograniczenie i mamy "pomijaj±c ¿e mu nie wolno,
to kto mia³by pierwszeñstwo" - i otrzymujemy odpowied¼: kto
je *MA*.

pzdr, Gotfryd

105 Data: Marzec 12 2010 10:13:39
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Jakub Witkowski 

Gotfryd Smolik news pisze:

On Thu, 11 Mar 2010, Jakub Witkowski wrote:

Bydlê pisze:
Patrz±c w lusterko.
Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu.

Doskonale sobie wyobra¿am sytuacjê, w której obaj wje¿d¿aj±
na ten pas jednocze¶nie. Ale tylko jeden z nich ³amie w tym
momencie pord.

 Który to, ten który skrêcaj±c powinien ust±piæ jad±cemu
drog± na wprost? ;)

*Je¶li ile wje¿d¿aj± jednocze¶nie* (moje za³o¿enie!), to znaczy, ¿e
w momencie ruszania jeszcze nic nie jecha³o tym pasem. Kierowca samochodu
ruszaj±c móg³ za³o¿yæ, ¿e motocyklista zachowa siê zgodnie z przepisami
i nie wjedzie tam. Przy innym za³o¿eniu (¿e ka¿dy obiekt na drodze mo¿e
za chwilê zrobiæ cokolwiek) ruch by³by niezwykle utrudniony...

 Je¶li do tego wcze¶niej zmieni³ pas... (nic to, ¿e na pas
"pod pr±d"), to ju¿ na nim *jest*.

Tyle ¿e akurat rozwa¿am sytuacjê przy za³o¿eniu przeciwnym.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

106 Data: Marzec 12 2010 10:14:43
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Jakub Witkowski 

Jakub Witkowski pisze:

*Je¶li ile wje¿d¿aj± jednocze¶nie* (moje za³o¿enie!), to znaczy, ¿e

"Je¶li wje¿d¿aj± jednocze¶nie" ofkos

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

107 Data: Marzec 11 2010 13:33:14
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlê napisa³(a):

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.

Ale co lusterka? Skrêt w lewo przy podwójnej ci±g³ej z przerw± na wjazd
na posesjê nie wymaga korzystania z lusterka.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

108 Data: Marzec 11 2010 13:59:10
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik MadMan  ...

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.

Ale co lusterka? Skrêt w lewo przy podwójnej ci±g³ej z przerw± na wjazd
na posesjê nie wymaga korzystania z lusterka.

co ciekawe - wymaga.
By³y podawane przyk³ady takich st³uczek gdzie wyprzedzajacy dostawa³ kare
za wyprzedzanie w z³ym miejscu, ale skrecajacy za to, ze skreci³, gdy ktos
go wyprzedza³.
Tak, wiem - idiotyczne...

109 Data: Marzec 11 2010 16:14:41
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 14:59, Budzik pisze:

U¿ytkownik MadMan  ...

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
  - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.

Ale co lusterka? Skrêt w lewo przy podwójnej ci±g³ej z przerw± na wjazd
na posesjê nie wymaga korzystania z lusterka.

co ciekawe - wymaga.
By³y podawane przyk³ady takich st³uczek gdzie wyprzedzajacy dostawa³ kare
za wyprzedzanie w z³ym miejscu, ale skrecajacy za to, ze skreci³, gdy ktos
go wyprzedza³.
Tak, wiem - idiotyczne...

Trochê s³uszne. Jeden i drugi ponosi winê w takim przypadku.

A.

110 Data: Marzec 11 2010 19:06:11
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:14:41 +0100, Arek (G) napisa³(a):

co ciekawe - wymaga.
By³y podawane przyk³ady takich st³uczek gdzie wyprzedzajacy dostawa³ kare
za wyprzedzanie w z³ym miejscu, ale skrecajacy za to, ze skreci³, gdy ktos
go wyprzedza³.
Tak, wiem - idiotyczne...

Trochê s³uszne. Jeden i drugi ponosi winê w takim przypadku.

Bez kozery, walczy³bym do upad³ego w S±dzie o uniewinnienie w tym
przypadku.

--
Franc

111 Data: Marzec 12 2010 09:10:25
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 19:06, Franc pisze:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:14:41 +0100, Arek (G) napisa³(a):

co ciekawe - wymaga.
By³y podawane przyk³ady takich st³uczek gdzie wyprzedzajacy dostawa³ kare
za wyprzedzanie w z³ym miejscu, ale skrecajacy za to, ze skreci³, gdy ktos
go wyprzedza³.
Tak, wiem - idiotyczne...

Trochê s³uszne. Jeden i drugi ponosi winê w takim przypadku.

Bez kozery, walczy³bym do upad³ego w S±dzie o uniewinnienie w tym
przypadku.


Ale bêd±c kim? Skrêcaj±cym czy wyprzedzaj±cym?

A.

112 Data: Marzec 12 2010 10:40:34
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Fri, 12 Mar 2010 09:10:25 +0100, Arek (G) napisa³(a):

Trochê s³uszne. Jeden i drugi ponosi winê w takim przypadku.

Bez kozery, walczy³bym do upad³ego w S±dzie o uniewinnienie w tym
przypadku.


Ale bêd±c kim? Skrêcaj±cym czy wyprzedzaj±cym?

Skrêcaj±cym.

--
Franc

113 Data: Marzec 12 2010 11:18:28
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-12 10:40, Franc pisze:

Dnia Fri, 12 Mar 2010 09:10:25 +0100, Arek (G) napisa³(a):

Trochê s³uszne. Jeden i drugi ponosi winê w takim przypadku.

Bez kozery, walczy³bym do upad³ego w S±dzie o uniewinnienie w tym
przypadku.


Ale bêd±c kim? Skrêcaj±cym czy wyprzedzaj±cym?

Skrêcaj±cym.

Ciê¿ko powiedzieæ jakie mia³by¶ szanse. £amiesz przepisy i doprowadzasz do wypadku. Obawiam siê, ¿e mo¿e byæ okrutnie ciê¿ko. Chyba, ¿e masz dobre uk³ady:)

A.

114 Data: Marzec 12 2010 11:28:29
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Arek (G)"  napisa³:

Ciê¿ko powiedzieæ jakie mia³by¶ szanse. £amiesz przepisy i doprowadzasz do
wypadku. Obawiam siê, ¿e mo¿e byæ okrutnie ciê¿ko. Chyba, ¿e masz dobre
uk³ady:)

Mój kuzyn wygra³ tak± sprawê w s±dzie grodzkim (dosz³o
do st³uczki z wyprzedzaj±cym go pojazdem w czasie skrêtu
w lewo i nie przyj±³ mandatu). Uk³adów nie mia³ ;-)

Krystian

115 Data: Marzec 12 2010 11:53:52
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Fri, 12 Mar 2010 11:28:29 +0100, Krystian Zaczyk napisa³(a):

U¿ytkownik "Arek (G)"  napisa³:

Ciê¿ko powiedzieæ jakie mia³by¶ szanse. £amiesz przepisy i doprowadzasz do
wypadku. Obawiam siê, ¿e mo¿e byæ okrutnie ciê¿ko. Chyba, ¿e masz dobre
uk³ady:)

Mój kuzyn wygra³ tak± sprawê w s±dzie grodzkim (dosz³o
do st³uczki z wyprzedzaj±cym go pojazdem w czasie skrêtu
w lewo i nie przyj±³ mandatu). Uk³adów nie mia³ ;-)

Czyli mo¿na. Wiem, ¿e mo¿na trafiæ na ró¿nych Sêdziów, ja jednak na swojej
drodze spotykam wy³±cznie zdroworozs±dkowych.

--
Franc

116 Data: Marzec 12 2010 12:32:03
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> Ciê¿ko powiedzieæ jakie mia³by¶ szanse. £amiesz przepisy i doprowadzasz
do
> wypadku. Obawiam siê, ¿e mo¿e byæ okrutnie ciê¿ko. Chyba, ¿e masz dobre
> uk³ady:)

Mój kuzyn wygra³ tak± sprawê w s±dzie grodzkim (dosz³o
do st³uczki z wyprzedzaj±cym go pojazdem w czasie skrêtu
w lewo i nie przyj±³ mandatu). Uk³adów nie mia³ ;-)

wygral znaczy ze go uniewinnili ?

Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie
wyprzedzajacy i czy swiadomie lamal PORD



Icek

117 Data: Marzec 12 2010 15:19:55
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

> Ciê¿ko powiedzieæ jakie mia³by¶ szanse. £amiesz przepisy i doprowadzasz
do
> wypadku. Obawiam siê, ¿e mo¿e byæ okrutnie ciê¿ko. Chyba, ¿e masz dobre
> uk³ady:)

Mój kuzyn wygra³ tak± sprawê w s±dzie grodzkim (dosz³o
do st³uczki z wyprzedzaj±cym go pojazdem w czasie skrêtu
w lewo i nie przyj±³ mandatu). Uk³adów nie mia³ ;-)

wygral znaczy ze go uniewinnili ?

Tak (i tym samym uwinnili wy³±cznie pani± która w niego wjecha³a,
która zap³aci³a ju¿ wcze¶niej karê).

Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie
wyprzedzajacy i czy swiadomie lamal PORD

Wyprzedzaj±ca wyprzedza³a, ale nie zauwa¿y³a kierunkowskazu.
Nie bylo nawet ci±g³ej linii czy skrzy¿owania, kuzyn zje¿d¿a³
na posesjê.

Krystian

118 Data: Marzec 12 2010 15:53:56
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> Mój kuzyn wygra³ tak± sprawê w s±dzie grodzkim (dosz³o
>> do st³uczki z wyprzedzaj±cym go pojazdem w czasie skrêtu
>> w lewo i nie przyj±³ mandatu). Uk³adów nie mia³ ;-)
>
> wygral znaczy ze go uniewinnili ?

Tak (i tym samym uwinnili wy³±cznie pani± która w niego wjecha³a,
która zap³aci³a ju¿ wcze¶niej karê).

a mi sie wydawalo ze sprawy przed sadem grodzkim byly tylko i wylacznie
przeciwko jednej osobie. Jak policja nie wie komu dac mandat to kieruje
wnioski o ukaranie przeciwko obu uczestnikom i to sa 2 zupelnie osobne
postepowania


> Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie
> wyprzedzajacy i czy swiadomie lamal PORD

Wyprzedzaj±ca wyprzedza³a, ale nie zauwa¿y³a kierunkowskazu.
Nie bylo nawet ci±g³ej linii czy skrzy¿owania, kuzyn zje¿d¿a³
na posesjê.

to sie slabo bronila albo nie byla oskarzycielem posilkowym i slabo
atakowala


Icek

119 Data: Marzec 12 2010 15:55:27
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

>> Mój kuzyn wygra³ tak± sprawê w s±dzie grodzkim (dosz³o
>> do st³uczki z wyprzedzaj±cym go pojazdem w czasie skrêtu
>> w lewo i nie przyj±³ mandatu). Uk³adów nie mia³ ;-)
>
> wygral znaczy ze go uniewinnili ?

Tak (i tym samym uwinnili wy³±cznie pani± która w niego wjecha³a,
która zap³aci³a ju¿ wcze¶niej karê).

a mi sie wydawalo ze sprawy przed sadem grodzkim byly tylko i wylacznie
przeciwko jednej osobie. Jak policja nie wie komu dac mandat to kieruje
wnioski o ukaranie przeciwko obu uczestnikom i to sa 2 zupelnie osobne
postepowania

Dlatego napisa³em "tym samym". Policja uzna³a, ¿e winni byli oboje,
a tylko pani uzna³a sw± winê i zap³aci³a mandat. Kuzyn zosta³ uniewinniony,
wiêc tym samym winna by³a tylko tamta osoba, która ju¿ zosta³a
ukarana (tak okresli³ to s±d).


> Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie
> wyprzedzajacy i czy swiadomie lamal PORD

Wyprzedzaj±ca wyprzedza³a, ale nie zauwa¿y³a kierunkowskazu.
Nie bylo nawet ci±g³ej linii czy skrzy¿owania, kuzyn zje¿d¿a³
na posesjê.

to sie slabo bronila albo nie byla oskarzycielem posilkowym i slabo
atakowala

Próbowa³a, wcale nie by³o ³atwo.

Krystian

120 Data: Marzec 13 2010 10:42:22
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

Dlatego napisa³em "tym samym". Policja uzna³a, ¿e winni byli oboje,
a tylko pani uzna³a sw± winê i zap³aci³a mandat. Kuzyn zosta³
uniewinniony,
wiêc tym samym winna by³a tylko tamta osoba, która ju¿ zosta³a
ukarana (tak okresli³ to s±d).

>
>> > Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie
>> > wyprzedzajacy i czy swiadomie lamal PORD
>>
>> Wyprzedzaj±ca wyprzedza³a, ale nie zauwa¿y³a kierunkowskazu.
>> Nie bylo nawet ci±g³ej linii czy skrzy¿owania, kuzyn zje¿d¿a³
>> na posesjê.
>
> to sie slabo bronila albo nie byla oskarzycielem posilkowym i slabo
> atakowala

Próbowa³a, wcale nie by³o ³atwo.

gowno probowala skoro przyjela mandat



Icek

121 Data: Marzec 13 2010 13:57:44
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

>> Wyprzedzaj±ca wyprzedza³a, ale nie zauwa¿y³a kierunkowskazu.
>> Nie bylo nawet ci±g³ej linii czy skrzy¿owania, kuzyn zje¿d¿a³
>> na posesjê.
>
> to sie slabo bronila albo nie byla oskarzycielem posilkowym i slabo
> atakowala

Próbowa³a, wcale nie by³o ³atwo.

gowno

Fuj.

probowala skoro przyjela mandat

Nie chcia³a przyj±æ, twierdz±c ¿e to nie jej wina. Przestraszy³a siê
skierowania sprawy do s±du, jak wiêkszo¶æ przyjmuj±cych mandaty.
Potem by³a przes³uchana jako ¶wiadek gdzie najpierw atakowa³a
kuzyna twierdz±c ¿e zajecha³ jej drogê, ale potem przyzna³a ¿e siê
zagapi³a i nie zauwa¿y³a sygnalizuj±cego skrêt pojazdu.

Krystian

122 Data: Marzec 12 2010 11:38:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Mar 2010 11:18:28 +0100, Arek (G) napisa³(a):

Trochê s³uszne. Jeden i drugi ponosi winê w takim przypadku.

Bez kozery, walczy³bym do upad³ego w S±dzie o uniewinnienie w tym
przypadku.


Ale bêd±c kim? Skrêcaj±cym czy wyprzedzaj±cym?

Skrêcaj±cym.

Ciê¿ko powiedzieæ jakie mia³by¶ szanse. £amiesz przepisy i doprowadzasz
do wypadku. Obawiam siê, ¿e mo¿e byæ okrutnie ciê¿ko.

Które konkretnie?
Art. 25 pragaraf 1 mówi jak siê zachowaæ przy skrêcie w lewo.
Art. 24 paragraf 1 za¶ mówi co ma robiæ ten który jedzie z ty³u.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

123 Data: Marzec 12 2010 12:06:54
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-12 11:38, MadMan pisze:

Dnia Fri, 12 Mar 2010 11:18:28 +0100, Arek (G) napisa³(a):

Trochê s³uszne. Jeden i drugi ponosi winê w takim przypadku.

Bez kozery, walczy³bym do upad³ego w S±dzie o uniewinnienie w tym
przypadku.


Ale bêd±c kim? Skrêcaj±cym czy wyprzedzaj±cym?

Skrêcaj±cym.

Ciê¿ko powiedzieæ jakie mia³by¶ szanse. £amiesz przepisy i doprowadzasz
do wypadku. Obawiam siê, ¿e mo¿e byæ okrutnie ciê¿ko.

Które konkretnie?
Art. 25 pragaraf 1 mówi jak siê zachowaæ przy skrêcie w lewo.
Art. 24 paragraf 1 za¶ mówi co ma robiæ ten który jedzie z ty³u.

Art. 22.

A.

124 Data: Marzec 11 2010 14:59:43
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Robert_J 

Skrêt w lewo przy podwójnej ci±g³ej z przerw± na wjazd
na posesjê nie wymaga korzystania z lusterka.

Wiesz... niby masz racjê :-). Ale rozumuj±c w taki sposób mo¿esz te¿ rozjechaæ pieszego który nieroztropnie wszed³ na przej¶cie na czerwonym ¶wietle ;-). Nie powiesz mi chyba ¿e skrêcaj±c w lewo (niezale¿nie w jakim miejscu) odruchowo nie spojrzysz w zwierciad³o? Nie wiem jak Ty, ale ja zawsze patrzê :-).

125 Data: Marzec 11 2010 15:10:19
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:59:43 +0100, Robert_J napisa³(a):

Skrêt w lewo przy podwójnej ci±g³ej z przerw± na wjazd
na posesjê nie wymaga korzystania z lusterka.

Wiesz... niby masz racjê :-). Ale rozumuj±c w taki sposób
mo¿esz te¿ rozjechaæ pieszego który nieroztropnie wszed³ na
przej¶cie na czerwonym ¶wietle ;-). Nie powiesz mi chyba ¿e
skrêcaj±c w lewo (niezale¿nie w jakim miejscu) odruchowo nie
spojrzysz w zwierciad³o? Nie wiem jak Ty, ale ja zawsze
patrzê :-).

Czasami spogl±dam, zwykle nie, bo po co? Wolê skoncentrowaæ siê na tym
co wa¿ne (np. czy nie pojawi³a siê z naprzeciwka luka w któr± mogê
wjechaæ by skrêciæ).

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

126 Data: Marzec 11 2010 15:32:10
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Robert_J 

Czasami spogl±dam, zwykle nie, bo po co?

Choæby po to, ¿eby unikn±æ w³a¶nie takiej sytuacji :-).



Wolê skoncentrowaæ siê na tym
co wa¿ne (np. czy nie pojawi³a siê z naprzeciwka luka w któr± mogê
wjechaæ by skrêciæ).

Wiesz... je¶li czekasz na lukê miêdzy autami z przeciwka to faktycznie szansa, ¿e ktoæ Ciê w tym czasie omija z lewej jest praktycznie zerowa ;-).

127 Data: Marzec 11 2010 16:15:59
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 15:32, Robert_J pisze:

Czasami spogl±dam, zwykle nie, bo po co?

Choæby po to, ¿eby unikn±æ w³a¶nie takiej sytuacji :-).



Wolê skoncentrowaæ siê na tym
co wa¿ne (np. czy nie pojawi³a siê z naprzeciwka luka w któr± mogê
wjechaæ by skrêciæ).

Wiesz... je¶li czekasz na lukê miêdzy autami z przeciwka to faktycznie
szansa, ¿e ktoæ Ciê w tym czasie omija z lewej jest praktycznie zerowa ;-).

A dlaczego? Mowa o wyprzedzaj±cym motorze.

A.

128 Data: Marzec 11 2010 19:08:14
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:15:59 +0100, Arek (G) napisa³(a):

Wolê skoncentrowaæ siê na tym
co wa¿ne (np. czy nie pojawi³a siê z naprzeciwka luka w któr± mogê
wjechaæ by skrêciæ).

Wiesz... je¶li czekasz na lukê miêdzy autami z przeciwka to faktycznie
szansa, ¿e ktoæ Ciê w tym czasie omija z lewej jest praktycznie zerowa ;-).

A dlaczego? Mowa o wyprzedzaj±cym motorze.

Jest zawsze szansa, ¿e moto bêdzie sadzi³ z 200 na godzinê. Wtedy namet
sekunda ró¿nicy pomiêdzy spojrzeniem w lusterko i ruszenie mo¿e skoñczyæ
siê bum...
--
Franc

129 Data: Marzec 12 2010 09:12:01
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 19:08, Franc pisze:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:15:59 +0100, Arek (G) napisa³(a):

Wolê skoncentrowaæ siê na tym
co wa¿ne (np. czy nie pojawi³a siê z naprzeciwka luka w któr± mogê
wjechaæ by skrêciæ).

Wiesz... je¶li czekasz na lukê miêdzy autami z przeciwka to faktycznie
szansa, ¿e ktoæ Ciê w tym czasie omija z lewej jest praktycznie zerowa ;-).

A dlaczego? Mowa o wyprzedzaj±cym motorze.

Jest zawsze szansa, ¿e moto bêdzie sadzi³ z 200 na godzinê. Wtedy namet
sekunda ró¿nicy pomiêdzy spojrzeniem w lusterko i ruszenie mo¿e skoñczyæ
siê bum...

Ale w opisywanym przypadku motocyklista móg³ jechaæ nawet skromne 120. Sam napisa³, ¿e nie patrzy w lusterka.

A.

130 Data: Marzec 11 2010 15:41:06
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 13:33:14 +0100, MadMan  said:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlê napisa³(a):

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
- sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.

Ale co lusterka? Skrêt w lewo przy podwójnej ci±g³ej z przerw± na wjazd
na posesjê nie wymaga korzystania z lusterka.

No, to mo¿esz zamiast lusterko wstawiæ mózg.
(Ale autor napisa³ wyra¼nie, ¿e musia³ hamowaæ, a agresor nadje¿d¿a³ z ty³u. I do tego s± lusterka. Nawet je¶li siê nie malujesz)

--
Bydlê

131 Data: Marzec 11 2010 18:58:21
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> 4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
>>  - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
>> przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
>> dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
>> motocyklisty
>
> Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.

Ale co lusterka? Skrêt w lewo przy podwójnej ci±g³ej z przerw± na wjazd
na posesjê nie wymaga korzystania z lusterka.

teoretycznie jest mozliwa sytuacja, ze ten wyprzedzany dostanie mandat a ten
wyprzedzajacy nie


Icek

132 Data: Marzec 11 2010 13:59:00
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Bydlê  ...

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

gdyby nie potrafi³ korzystac, to by nie hamowa, tylko wjezdza³ w tego
motocykliste.
Logika, panie!

133 Data: Marzec 11 2010 15:33:08
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Bydlê  wrote:


4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

O ile w tym lusterku by³o go wcze¶niej widaæ, a nie by³ zas³aniany przez
samochód za nami.

Krzysiek Kie³czewski

134 Data: Marzec 11 2010 18:45:45
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> 2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na
> wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

I co? Boli ciê to? Mnie nie. Zw³aszcza, je¶li to 50 czy 100 metrów.

wychodze z zalozenia ze jak mnie wyprzedzil to pojedzie szybciej odemnie i
nie bedzie mi przeszkadzal.

Czesto tak wyprzedzam. Najczesciej jak ktos tak 100 m przed przejazdem albo
swiatlami juz hamuje albo toczy sie 30km/h to jeszcze jade szybciej od niego
i nie mam po co hamowac i jechac 30km/h tylko wyprzedzam

Boje sie tez ze jak sie toczy 30km/h to ruszac bedzie tak samo jak
hamuje/zwalnia.

Icek

135 Data: Marzec 11 2010 23:19:55
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: aari^^^ 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 18:45:45 +0100, Icek powiedzia³:

Boje sie tez ze jak sie toczy 30km/h to ruszac bedzie tak samo jak
hamuje/zwalnia.

A to on jako¶ ¼le hamuje/zwalnia? Dlaczego?
Powinien dusiæ hamulce na szlag 10m przed przejazdem, czy sygnalizatorem?
Bardzo czêsto dzieki takiemu "toczeniu siê" mo¿na dojechaæ pod sam
sygnalizator dok³adnie w tym momencie, w którym zapala siê zielone i dziêki
temu opu¶ciæ je znacznie szybciej, ni¿ taki wyprzedzaj±cy i wciskaj±cy siê
pod sam± maskê pomy¶li, ¿eby jedynkê wrzuciæ.

¯e nie wspomnê o ekonomii jazdy.

--
Bright light is the end
of the black light district.

136 Data: Marzec 12 2010 09:14:33
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 23:19, aari^^^ pisze:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 18:45:45 +0100, Icek powiedzia³:

Boje sie tez ze jak sie toczy 30km/h to ruszac bedzie tak samo jak
hamuje/zwalnia.

A to on jako¶ ¼le hamuje/zwalnia? Dlaczego?
Powinien dusiæ hamulce na szlag 10m przed przejazdem, czy sygnalizatorem?
Bardzo czêsto dzieki takiemu "toczeniu siê" mo¿na dojechaæ pod sam
sygnalizator dok³adnie w tym momencie, w którym zapala siê zielone i dziêki
temu opu¶ciæ je znacznie szybciej, ni¿ taki wyprzedzaj±cy i wciskaj±cy siê
pod sam± maskê pomy¶li, ¿eby jedynkê wrzuciæ.

¯e nie wspomnê o ekonomii jazdy.

To niech siê toczy. Ale o co chodzi z pretensjami do tych którzy siê nie tocz±. Raczej na 100% ten jad±cy szybciej tego tocz±cego nie zablokuje.

A.

137 Data: Marzec 13 2010 18:02:55
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: aari^^^ 

Dnia Fri, 12 Mar 2010 09:14:33 +0100, Arek (G) powiedzia³:

Boje sie tez ze jak sie toczy 30km/h to ruszac bedzie tak samo jak
hamuje/zwalnia.
A to on jako¶ ¼le hamuje/zwalnia? Dlaczego?
Powinien dusiæ hamulce na szlag 10m przed przejazdem, czy sygnalizatorem?
Bardzo czêsto dzieki takiemu "toczeniu siê" mo¿na dojechaæ pod sam
sygnalizator dok³adnie w tym momencie, w którym zapala siê zielone i dziêki
temu opu¶ciæ je znacznie szybciej, ni¿ taki wyprzedzaj±cy i wciskaj±cy siê
pod sam± maskê pomy¶li, ¿eby jedynkê wrzuciæ.

¯e nie wspomnê o ekonomii jazdy.
To niech siê toczy. Ale o co chodzi z pretensjami do tych którzy siê nie
tocz±. Raczej na 100% ten jad±cy szybciej tego tocz±cego nie zablokuje.

Wiesz co, jak Ty sobie bêdziesz jecha³ "normalnie" i 20m przed ¶wiat³ami
wyprzedzi Ciê taki, co to "na 100% ten jad±cy szybciej [od Ciebie - przyp.
aari] tego tocz±cego nie zablokuje" i zahamuje na szlag przed samym
sygnalizatorem, a Ty jak te¿ nie zahamujesz na szlag, to mu wjedziesz w
dupê, to zrozumiesz o czym jest mowa.

--
Bright light is the end
of the black light district.

138 Data: Marzec 15 2010 09:52:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-13 18:02, aari^^^ pisze:

Dnia Fri, 12 Mar 2010 09:14:33 +0100, Arek (G) powiedzia³:

Boje sie tez ze jak sie toczy 30km/h to ruszac bedzie tak samo jak
hamuje/zwalnia.
A to on jako¶ ¼le hamuje/zwalnia? Dlaczego?
Powinien dusiæ hamulce na szlag 10m przed przejazdem, czy sygnalizatorem?
Bardzo czêsto dzieki takiemu "toczeniu siê" mo¿na dojechaæ pod sam
sygnalizator dok³adnie w tym momencie, w którym zapala siê zielone i dziêki
temu opu¶ciæ je znacznie szybciej, ni¿ taki wyprzedzaj±cy i wciskaj±cy siê
pod sam± maskê pomy¶li, ¿eby jedynkê wrzuciæ.

¯e nie wspomnê o ekonomii jazdy.
To niech siê toczy. Ale o co chodzi z pretensjami do tych którzy siê nie
tocz±. Raczej na 100% ten jad±cy szybciej tego tocz±cego nie zablokuje.

Wiesz co, jak Ty sobie bêdziesz jecha³ "normalnie" i 20m przed ¶wiat³ami
wyprzedzi Ciê taki, co to "na 100% ten jad±cy szybciej [od Ciebie - przyp.
aari] tego tocz±cego nie zablokuje" i zahamuje na szlag przed samym
sygnalizatorem, a Ty jak te¿ nie zahamujesz na szlag, to mu wjedziesz w
dupê, to zrozumiesz o czym jest mowa.


Autor nie pisa³ o 20m tylko o 100m a to chyba zmienia nieco postaæ rzeczy?


Pozdrawiam,
A.

139 Data: Marzec 15 2010 21:16:49
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: aari^^^ 

Dnia Mon, 15 Mar 2010 09:52:57 +0100, Arek (G) powiedzia³:

To niech siê toczy. Ale o co chodzi z pretensjami do tych którzy siê nie
tocz±. Raczej na 100% ten jad±cy szybciej tego tocz±cego nie zablokuje.
Wiesz co, jak Ty sobie bêdziesz jecha³ "normalnie" i 20m przed ¶wiat³ami
wyprzedzi Ciê taki, co to "na 100% ten jad±cy szybciej [od Ciebie - przyp.
aari] tego tocz±cego nie zablokuje" i zahamuje na szlag przed samym
sygnalizatorem, a Ty jak te¿ nie zahamujesz na szlag, to mu wjedziesz w
dupê, to zrozumiesz o czym jest mowa.
Autor nie pisa³ o 20m tylko o 100m a to chyba zmienia nieco postaæ rzeczy?

Autor pisa³: "100-50m", a chodzi³o mu pewnie o ¶redni± odleg³o¶æ pomiêdzy
przejazdem a znakiem z "jedn± kresk±".
I my¶lê, ¿e to specjalnie postaci rzeczy nie zmienia.

100m byæ mo¿e zmienia, ale mnie denerwuj± Ci, co wbijaj± Ci siê przed maskê
bo "potrafi±" Ciê wyprzedziæ jak doje¿d¿asz do ¶wiate³ czy przejazdu.
Odleg³o¶ci, przyznam, nie mierzê dok³adnie, ale kluczowe jest "przed maskê"
(czyli wyprzedzenie i prawie natychmiast hamowanie.

--
Bright light is the end
of the black light district.

140 Data: Marzec 12 2010 12:35:20
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> Boje sie tez ze jak sie toczy 30km/h to ruszac bedzie tak samo jak
> hamuje/zwalnia.

A to on jako¶ ¼le hamuje/zwalnia? Dlaczego?
Powinien dusiæ hamulce na szlag 10m przed przejazdem, czy sygnalizatorem?
Bardzo czêsto dzieki takiemu "toczeniu siê" mo¿na dojechaæ pod sam
sygnalizator dok³adnie w tym momencie, w którym zapala siê zielone i
dziêki
temu opu¶ciæ je znacznie szybciej, ni¿ taki wyprzedzaj±cy i wciskaj±cy siê
pod sam± maskê pomy¶li, ¿eby jedynkê wrzuciæ.

¯e nie wspomnê o ekonomii jazdy.

ale dbaj o swoja ekonomie.

Jak dozwolone jest 50km/h a kapelusznik toczy sie 30km/h to bezpiecznie,
legalnie mozna go wyprzedzic.

Jednak czesto w takim przypadku wyprzedzanemu odbija i ma pretensje, trabi,
mruga, przychodzi na pogadanke. Ch.. mu do mojej ekonomii.

Wez tez pod uwage, ze jak juz hamujesz/zwalniasz ekonomicznie to i ruszasz
ekonomicznie a to rozmija sie z ruszaniem dynamicznym (ja preferuje wlasnie
takie).

Przy jezdzie przez cale miasto mozna naprawde sporo zyskac ruszajac i
hamujac dynamicznie.



Icek

141 Data: Marzec 13 2010 18:07:25
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: aari^^^ 

Dnia Fri, 12 Mar 2010 12:35:20 +0100, Icek powiedzia³:

A to on jako¶ ¼le hamuje/zwalnia? Dlaczego? Powinien dusiæ hamulce na
szlag 10m przed przejazdem, czy sygnalizatorem? Bardzo czêsto dzieki
takiemu "toczeniu siê" mo¿na dojechaæ pod sam sygnalizator dok³adnie w
tym momencie, w którym zapala siê zielone i dziêki temu opu¶ciæ je
znacznie szybciej, ni¿ taki wyprzedzaj±cy i wciskaj±cy siê pod sam±
maskê pomy¶li, ¿eby jedynkê wrzuciæ.

¯e nie wspomnê o ekonomii jazdy.
ale dbaj o swoja ekonomie.
Jak dozwolone jest 50km/h a kapelusznik toczy sie 30km/h to bezpiecznie,
legalnie mozna go wyprzedzic.

A jaki to ma zwi±zek z opisan± sytuacj±?

Wez tez pod uwage, ze jak juz hamujesz/zwalniasz ekonomicznie to i ruszasz
ekonomicznie a to rozmija sie z ruszaniem dynamicznym (ja preferuje wlasnie
takie).

A sk±d ten wniosek? Ja te¿ ruszam dynamicznie (i swoj± drog± to jak siê
rusza "ekonomicznie"? Bo przyznam - nie wiem).

--
Bright light is the end
of the black light district.

142 Data: Marzec 13 2010 19:22:59
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Yans van Horn 

Icek wrote:

Wez tez pod uwage, ze jak juz hamujesz/zwalniasz ekonomicznie to i ruszasz
ekonomicznie a to rozmija sie z ruszaniem dynamicznym (ja preferuje wlasnie
takie).

Bzdura. Ruszanie ekonomiczne to w³a¶nie dynamiczne i nastêpuj±ca po nim zmiana biegu na odpowiedni do danej prêdko¶ci.

Przy jezdzie przez cale miasto mozna naprawde sporo zyskac ruszajac i
hamujac dynamicznie.

Mogê Ci udowodniæ, i¿ hamuj±c dynamicznie nic nademna nie zyskasz. Przy¶pieszam ¿wawo a hamuje czêsto wy³±cznie silnikiem.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

143 Data: Marzec 11 2010 23:54:32
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Adam P³aszczyca 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlê napisa³(a):

Mo¿na te¿ podej¶æ i zapytaæ go o przyczynê tr±bienia.
(ale trzeba umieæ biæ siê albo spieprzaæ, je¶li tamten wyci±gnie nó¿ ;-))

Jedyne co zrobi, to zarygluje zamki :>

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na
wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

I co? Boli ciê to? Mnie nie. Zw³aszcza, je¶li to 50 czy 100 metrów.

Niespecjalnie, szczególnie, kiedy mam kamerkê i jest ci±g³a :D

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji
 - sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Akurat motocyklista ³amie przepisy.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

144 Data: Marzec 13 2010 20:52:44
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 23:54:32 +0100, Adam P³aszczyca  said:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlê napisa³(a):

Mo¿na te¿ podej¶æ i zapytaæ go o przyczynê tr±bienia.
(ale trzeba umieæ biæ siê albo spieprzaæ, je¶li tamten wyci±gnie nó¿ ;-))

Jedyne co zrobi, to zarygluje zamki :>

Có¿ - tak to czêsto bywa u tr±bitów.
:-)

ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach

Czyli nie potrafisz korzystaæ z lusterka.
To ciê s³usznie dra¿ni.

Akurat motocyklista ³amie przepisy.

(zostawi³em najwa¿niejszy cytat)
To ju¿ omawiali¶my (z kolegami) w tym w±tku - to nie ma najmniejszego znaczenia, mimo zapisu o teoretycznym zaufaniu.

--
Bydlê

145 Data: Marzec 11 2010 11:34:40
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek 

Micha³ wrote:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji
drogowych.


1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

Raz tak mia³em choæ nie ³ysol, a tr±bi³ bo próbowa³ ostrzec, ¿e zaraz
wjedzie w ty³ek ;/ Da³ radê wyhamowaæ na szczê¶cie.

--
Arek, arekmx|gazeta.pl

146 Data: Marzec 11 2010 15:39:02
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 11.03.2010 Arek  napisa³/a:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji
drogowych.


1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

Raz tak mia³em choæ nie ³ysol, a tr±bi³ bo próbowa³ ostrzec, ¿e zaraz
wjedzie w ty³ek ;/ Da³ radê wyhamowaæ na szczê¶cie.

No w³a¶nie, ja te¿ by³em kiedy¶ w takiej sytuacji i te¿ tr±bi³em. By³o
bardzo ¶lisko, ¶lizga³em siê wolno, ale nieub³aganie. Liczy³em
na to, ¿e ten przede mn± podjedzie chocia¿ kawa³ek, bo brakowa³o bardzo
ma³o. Podjecha³ dos³ownie pó³ metra i siê zatrzyma³em na grubo¶æ palca od
niego. ;)
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

147 Data: Marzec 11 2010 12:36:55
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji drogowych.

Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu. Najczesciej przed zielonym swiatlem, ktore pali sie od dluzszego czasu. Do tego "oszczedzanie" migaczy i czytanie instrukcji ruszania w stanie pelnego zaskoczenia po zapaleniu sie zielonego swiatla.
Do tego taksowkarze za nieprzewidywalnosc manewrow (niektore kobiety i kapelusze sa raczej przewidywalni).
Ale jest czlowiek, ktory sam jeden stworzyl najwiecej wkurzajacych sytuacji drogowych. Nazywa sie Janusz Galas i jest Miejskim Inzynierem Ruchu w DC. Jesli tylko cos mozna zrobic aby zakorkowac miasto i wkurzyc kierowcow, ba, nawet gdy sie nie da nic takiego zrobic, to on napewno cos wymysli.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznaæ ma³± szkodliwo¶æ spo³eczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mro¿ek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

148 Data: Marzec 11 2010 13:59:04
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Pawel "O'Pajak"  ...

Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu.

to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie - jak
widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac silnikiem - od
razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po nim wszystkiego
spodziewac.

149 Data: Marzec 11 2010 15:35:25
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Budzik  wrote:

Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu.

to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie - jak
widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac silnikiem - od
razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po nim wszystkiego
spodziewac.

Zale¿y od warunków, w ciê¿ko zimowych mo¿na tak sprawdziæ bie¿±c±
przyczepno¶æ.

pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

150 Data: Marzec 11 2010 14:59:10
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu.

to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie -
jak widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac
silnikiem - od razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po
nim wszystkiego spodziewac.

Zale¿y od warunków, w ciê¿ko zimowych mo¿na tak sprawdziæ bie¿±c±
przyczepno¶æ.

mam wrazenie, ze nie zrozumiales o czym pisze.
Chyba, ze ty sprawdzasz przyczepnosc majac auto za soba i robisz to co
minute albo i czesciej.

151 Data: Marzec 11 2010 16:53:48
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Budzik wrote:

Chyba, ze ty sprawdzasz przyczepnosc majac auto za soba i robisz to co minute albo i czesciej.

Je¶li kto¶ wisi mi na ogonie w taki sposób, ¿e móg³bym policzyæ w³osy na jego g³owie (a nie mogê, gdy¿ ³eb zwykle jest ³ysy) to zwykle wciskam lekko hamulec. Nie lubiê jak kto¶ mi w³azi do d.

152 Data: Marzec 11 2010 21:58:58
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Mikolaj Rydzewski  ...

Chyba, ze ty sprawdzasz przyczepnosc majac auto za soba i robisz to co
minute albo i czesciej.

Je¶li kto¶ wisi mi na ogonie w taki sposób, ¿e móg³bym policzyæ w³osy na
jego g³owie (a nie mogê, gdy¿ ³eb zwykle jest ³ysy) to zwykle wciskam
lekko hamulec. Nie lubiê jak kto¶ mi w³azi do d.

aha, to super.
A teraz jeszcze pozostaje odpowiedziec na moje pytanie, czyli jak wygl±da
sprawdzanie przyczepnosci, kiedy ktos za tob± jedzie (czyli nie ma ³ysego
³ba i jednoczesnie nie jestes w stanie policzyc w³osów)

153 Data: Marzec 11 2010 18:28:50
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Budzik  wrote:

to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie -
jak widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac
silnikiem - od razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po
nim wszystkiego spodziewac.

Zale¿y od warunków, w ciê¿ko zimowych mo¿na tak sprawdziæ bie¿±c±
przyczepno¶æ.

mam wrazenie, ze nie zrozumiales o czym pisze.
Chyba, ze ty sprawdzasz przyczepnosc majac auto za soba i robisz to co
minute albo i czesciej.

Zwróæ uwagê na kluczowe: "zale¿y od warunków" :) Oczywi¶cie, ¿e tak nie
robiê co chwilê. No, z drobn± poprawk±: jak kto¶ mi za blisko podje¿d¿a
to mi siê zda¿a delikatnie dotkn±æ hamulca.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

154 Data: Marzec 11 2010 21:59:03
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie -
jak widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac
silnikiem - od razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po
nim wszystkiego spodziewac.

Zale¿y od warunków, w ciê¿ko zimowych mo¿na tak sprawdziæ bie¿±c±
przyczepno¶æ.

mam wrazenie, ze nie zrozumiales o czym pisze.
Chyba, ze ty sprawdzasz przyczepnosc majac auto za soba i robisz to co
minute albo i czesciej.

Zwróæ uwagê na kluczowe: "zale¿y od warunków" :) Oczywi¶cie, ¿e tak nie
robiê co chwilê. No, z drobn± poprawk±: jak kto¶ mi za blisko podje¿d¿a
to mi siê zda¿a delikatnie dotkn±æ hamulca.

Nie wiem co masz na mysli piszac "zalezy od warunków". Chcesz powiedziec,
ze jak jade za kims zima i widze, ze co chwila hamuje, to mam podejrzewac,
ze jest swietnym kierowca?

155 Data: Marzec 11 2010 23:44:30
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Budzik  wrote:
 

Zwróæ uwagê na kluczowe: "zale¿y od warunków" :) Oczywi¶cie, ¿e tak nie
robiê co chwilê. No, z drobn± poprawk±: jak kto¶ mi za blisko podje¿d¿a
to mi siê zda¿a delikatnie dotkn±æ hamulca.

Nie wiem co masz na mysli piszac "zalezy od warunków". Chcesz powiedziec,
ze jak jade za kims zima i widze, ze co chwila hamuje, to mam podejrzewac,
ze jest swietnym kierowca?

Dok³adnie odwrotnie: je¶li jedziesz za kim¶, kto *czasem* dotknie
hamulca bez zewnêtrznych powodów to ten kto¶ mo¿e byæ dobrym kierowc±.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

156 Data: Marzec 11 2010 23:12:17
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

Zwróæ uwagê na kluczowe: "zale¿y od warunków" :) Oczywi¶cie, ¿e tak
nie robiê co chwilê. No, z drobn± poprawk±: jak kto¶ mi za blisko
podje¿d¿a to mi siê zda¿a delikatnie dotkn±æ hamulca.

Nie wiem co masz na mysli piszac "zalezy od warunków". Chcesz
powiedziec, ze jak jade za kims zima i widze, ze co chwila hamuje, to
mam podejrzewac, ze jest swietnym kierowca?

Dok³adnie odwrotnie: je¶li jedziesz za kim¶, kto *czasem* dotknie
hamulca bez zewnêtrznych powodów to ten kto¶ mo¿e byæ dobrym kierowc±.

A co daje takie "dotkniecie" hamulca?
Pamietaj, ze jade za t± osob±.

157 Data: Marzec 12 2010 08:38:15
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Budzik  wrote:

Nie wiem co masz na mysli piszac "zalezy od warunków". Chcesz
powiedziec, ze jak jade za kims zima i widze, ze co chwila hamuje, to
mam podejrzewac, ze jest swietnym kierowca?

Dok³adnie odwrotnie: je¶li jedziesz za kim¶, kto *czasem* dotknie
hamulca bez zewnêtrznych powodów to ten kto¶ mo¿e byæ dobrym kierowc±.

A co daje takie "dotkniecie" hamulca?

Informacjê czy jadê po asfalcie czy po cienkiej, przezroczystej warstwie
lodu.

Pamietaj, ze jade za t± osob±.

No i? Przecie¿ nie zmieniam bardzo prêdko¶ci, a ze wzglêdu na trudne
warunki utrzymujesz bezpieczn± odleg³o¶æ ode mnie.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

158 Data: Marzec 12 2010 20:38:40
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

Nie wiem co masz na mysli piszac "zalezy od warunków". Chcesz
powiedziec, ze jak jade za kims zima i widze, ze co chwila hamuje, to
mam podejrzewac, ze jest swietnym kierowca?

Dok³adnie odwrotnie: je¶li jedziesz za kim¶, kto *czasem* dotknie
hamulca bez zewnêtrznych powodów to ten kto¶ mo¿e byæ dobrym kierowc±.

A co daje takie "dotkniecie" hamulca?

Informacjê czy jadê po asfalcie czy po cienkiej, przezroczystej warstwie
lodu.

Pamietaj, ze jade za t± osob±.

No i? Przecie¿ nie zmieniam bardzo prêdko¶ci, a ze wzglêdu na trudne
warunki utrzymujesz bezpieczn± odleg³o¶æ ode mnie.

dotkniecie hamulca daje ci taka informacje?
Robi³es to kiedykolwiek?

159 Data: Marzec 13 2010 00:09:10
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-12, Budzik  wrote:
 

No i? Przecie¿ nie zmieniam bardzo prêdko¶ci, a ze wzglêdu na trudne
warunki utrzymujesz bezpieczn± odleg³o¶æ ode mnie.

dotkniecie hamulca daje ci taka informacje?
Robi³es to kiedykolwiek?

Oczywi¶cie.

Krzysiek Kie³czewski

160 Data: Marzec 13 2010 09:58:56
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

No i? Przecie¿ nie zmieniam bardzo prêdko¶ci, a ze wzglêdu na trudne
warunki utrzymujesz bezpieczn± odleg³o¶æ ode mnie.

dotkniecie hamulca daje ci taka informacje?
Robi³es to kiedykolwiek?

Oczywi¶cie.

Oczywicie robiles. CZy oczywiscie otrzyma³es informacje, ze jedziesz po
lodzie?

161 Data: Marzec 13 2010 13:25:42
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-13, Budzik  wrote:
 

dotkniecie hamulca daje ci taka informacje?
Robi³es to kiedykolwiek?

Oczywi¶cie.

Oczywicie robiles. CZy oczywiscie otrzyma³es informacje, ze jedziesz po
lodzie?

Tak.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

162 Data: Marzec 13 2010 13:58:58
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

dotkniecie hamulca daje ci taka informacje?
Robi³es to kiedykolwiek?

Oczywi¶cie.

Oczywicie robiles. CZy oczywiscie otrzyma³es informacje, ze jedziesz po
lodzie?

Tak.

no to ja nigdy nie jecha³em po lodzie. Ale ok.

163 Data: Marzec 12 2010 12:06:08
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Mariusz Chwalba 

On Thu, 11 Mar 2010 14:59:04 +0100, Budzik   wrote:

Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu.

to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie - jak
widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac silnikiem - od
razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po nim wszystkiego
spodziewac.

Te¿ tak my¶la³em, dopóki nie kupi³em auta z ASB.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

164 Data: Marzec 12 2010 20:38:39
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Mariusz Chwalba  ...

Numer jeden dla mnie to hamowanie co jakis czas bez zadnego powodu.

to jest jeden z podstawowych sposobów oceny jakosci jazdy na trasie -
jak widze, ze ktos regularnie dotyka hamulca, zamiast hamowac
silnikiem - od razu wiem, ze trzeba na goscia uwazac, bo mozna sie po
nim wszystkiego spodziewac.

Te¿ tak my¶la³em, dopóki nie kupi³em auta z ASB.

A cóz to? Nie znam. Samo w³acza swiatlo, jak sie odejmuje gazu?

165 Data: Marzec 11 2010 12:50:59
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 10:13:59 +0100, Micha³ napisa³(a):

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji
drogowych.

Jak dla mnie to:

1. Notorycznie zhamowanie do prêdko¶ci -20 km/h poni¿ej ograniczenia na
widok ka¿dego fotoradaru. Jedzie taki 90 km/h, widzi fotoradar i po
hamulacach (mimo, ¿e nie by³o dodatkowego ograniczenia).

2. Gazowanie i hamowanie na trasie. Co chwilkê taki dohamowuje, pomimo, ¿e
jedzie od kilku kilometrów za kim¶, kogo i tak nie bardzo ma zamiar
wyprzedzaæ. Nie wiem, ale mo¿e jak chocia¿ nie mu¶nie peda³u hamulca, to
czuje jaki¶ wewnêtrzny dyskomfort.

3. Notoryczne wleczenie siê lewym pasem.

--
Franc

166 Data: Marzec 11 2010 12:55:48
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Jakub Witkowski 

Micha³ pisze:

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci 2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

No i co? Tracisz te 5 metrów, a on nawet gdyby tak nie zajecha³, to
i tak by pewnie wyprzedzi³ zaraz za przejazdem. Zdziera sobie tylko
niepotrzebnie hamulce, ale dla obu z was ró¿nica praktycznie ¿adna.
Choæ mo¿e dla niego wiêksza - bo kto wie, czy za przejazdem, gdy
siê nazbiera aut z obu stron, bêdzie mia³ szybko mozliwo¶æ wyprzedzenia?

Gorzej z tymi co wyprzedzaj± tylko po to aby zaraz hamowaæ i np. skrêciæ
w prawo czy wrêcz zabraæ siê za parkowanie, bo to i bardziej niebezpieczne,
i blokuje ciê na pewien czas.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

167 Data: Marzec 12 2010 11:53:03
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 12:55:48 +0100, Jakub Witkowski  said:


Gorzej z tymi co wyprzedzaj± tylko po to aby zaraz hamowaæ i np. skrêciæ
w prawo czy wrêcz zabraæ siê za parkowanie

No wiesz, to walka o ogieñ.
Jeszcze by¶ - nie daj bóg! - chcia³ zaparkowaæ.
Miejsce w mie¶cie na wagê odholowania.
;-)))


--
Bydlê

168 Data: Marzec 11 2010 13:13:00
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

Micha³ wrote:

1. hamujÄ™ przed przejÅ›ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

"1. JadÄ™ sobie spokojnie, a tu nagle goæ przede mnÄ… hamuje awaryjnie, bo
zobaczy³ kogoÅ› przy przejÅ›ciu."

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniÄ™tego przejazdu kolejowego - na wysokoÅ›ci
2 lub 1 kreski (100-50m) ktoÅ› wyprzedza i daje po heblach

"2. JadÄ™ sobie spokojnie, a tu goæ przede mnÄ… zaczyna zwalniać kilometr
przed przejazdem, osiÄ…gajÄ…c zawrotne 20 km/h ju¿ kilkaset metrów przed
torami."
 
3. jadÄ™ w bezpiecznej odleg³oÅ›ci za tirem - ktoÅ› siÄ™ wpieprza, ¿eby mu
jechać niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkanaÅ›cie-kilkadziesiÄ…t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby coÅ›
wiedzieć przez deszcz b³ota spod kó³ tira

"3. JadÄ™ sobie spokojnie po DK, a tu jakiÅ› goæ boi siÄ™ wyprzedzić tira,
ale jednoczeÅ›nie nie zostawia przed sobÄ… wystarczajÄ…cej przerwy, ¿eby
mogli zrobić to inni, bo to przecie¿ poni¿ej jego honoru."

4. podwójna ciÄ…g³a z przerwÄ… na lewoskrÄ™t do drogi do posesji -
sygnalizujÄ™ zamiar skrÄ™tu, doje¿d¿am do Å›rodka jezdni, hamujÄ™ ¿eby
przepuÅ›cić nadje¿d¿ajÄ…cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajÄ™ po heblach ¿eby nie zabić wyprzedzajÄ…cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

"4. Wyprzedzam sobie kolumnÄ™ pojazdów, a tu nagle jakiÅ› koleÅ› skrÄ™ca mi
przed nosem w lewo nie patrzÄ…c w lusterko."

--
cokolwiek

169 Data: Marzec 11 2010 14:50:42
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik to  ...

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji -
sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

"4. Wyprzedzam sobie kolumnê pojazdów, a tu nagle jaki¶ kole¶ skrêca mi
przed nosem w lewo nie patrz±c w lusterko."

no wiesz! Na podówjnej ciag³ej wyprzedzasz kolumne??!!??!

170 Data: Marzec 11 2010 19:03:04
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> 4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji -
>> sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
>> przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
>> dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
>> motocyklisty
>
> "4. Wyprzedzam sobie kolumnê pojazdów, a tu nagle jaki¶ kole¶ skrêca mi
> przed nosem w lewo nie patrz±c w lusterko."

no wiesz! Na podówjnej ciag³ej wyprzedzasz kolumne??!!??!

dlatego napisal kolumne.

W momencie gdy rozpoczal manewr wyprzedzania zakazu nie bylo. Znaku nie
widac bo juz pojawil sie podczas wyprzedzania. Dokancza wiec manerw gdy ma
juz linie.

Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni przed
zderzeniem) i powoduje wypadek.


Icek

171 Data: Marzec 11 2010 19:00:22
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:03:04 +0100, Icek napisa³(a):

Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni przed
zderzeniem) i powoduje wypadek.

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem, wiêc po co patrzeæ w
lusterko?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

172 Data: Marzec 11 2010 19:04:03
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "MadMan"  napisa³ w wiadomo¶ci

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:03:04 +0100, Icek napisa³(a):

Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni przed
zderzeniem) i powoduje wypadek.

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem,

Nie mogê czytaæ tych bzdur.
PLONK

173 Data: Marzec 11 2010 21:59:08
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Cavallino  ...

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem,

Nie mogê czytaæ tych bzdur.
PLONK

ROTFL
Juz dawno sie z toba tak nie zgadza³em...

174 Data: Marzec 11 2010 19:11:00
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni
przed
> zderzeniem) i powoduje wypadek.

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem, wiêc po co patrzeæ w
lusterko?

oj nie. Jak wyprzedzajacy rozpoczal manewr wczesniej to nawet jak wlaczysz
migacz to conajwyzej sygnalizujesz, ze chcesz rozpoczac manewr.

Wlaczenie migacza przed niczym nie chroni.


Icek

175 Data: Marzec 11 2010 19:20:34
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:11:00 +0100, Icek napisa³(a):

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem, wiêc po co patrzeæ w
lusterko?

oj nie. Jak wyprzedzajacy rozpoczal manewr wczesniej to nawet jak wlaczysz
migacz to conajwyzej sygnalizujesz, ze chcesz rozpoczac manewr.

Wlaczenie migacza przed niczym nie chroni.

Od w³±czenia kierunkowskazu do rozpoczêcia manewru mija jaki¶ czas -
dajmy na to 5 sekund. Jest to czas wystarczaj±cy na zakoñczenie
rozpoczêtego manewru wyprzedzania.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

176 Data: Marzec 11 2010 19:29:23
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Artur Miller 


U¿ytkownik "MadMan"  napisa³ w wiadomo¶ci >>

Wlaczenie migacza przed niczym nie chroni.

Od w³±czenia kierunkowskazu do rozpoczêcia manewru mija jaki¶ czas -
dajmy na to 5 sekund. Jest to czas wystarczaj±cy na zakoñczenie
rozpoczêtego manewru wyprzedzania.


co w swietle przepisów (ust±pienie pierwszenstwa przy zmianie pasa) nie ma
kompletnie zadnego znaczenia

@

177 Data: Marzec 11 2010 19:48:05
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:29:23 +0100, Artur Miller napisa³(a):

Od w³±czenia kierunkowskazu do rozpoczêcia manewru mija jaki¶ czas -
dajmy na to 5 sekund. Jest to czas wystarczaj±cy na zakoñczenie
rozpoczêtego manewru wyprzedzania.


co w swietle przepisów (ust±pienie pierwszenstwa przy zmianie pasa) nie ma
kompletnie zadnego znaczenia

Jakiej znowu zmianie pasa?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

178 Data: Marzec 11 2010 21:14:53
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Andrzej Kubiak 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:48:05 +0100, MadMan napisa³(a):

co w swietle przepisów (ust±pienie pierwszenstwa przy zmianie pasa) nie ma
kompletnie zadnego znaczenia
Jakiej znowu zmianie pasa?

Potrafisz skrêciæ w lewo nie zmieniaj±c pasa?

AK

179 Data: Marzec 11 2010 21:24:32
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 21:14:53 +0100, Andrzej Kubiak napisa³(a):

co w swietle przepisów (ust±pienie pierwszenstwa przy zmianie pasa) nie ma
kompletnie zadnego znaczenia
Jakiej znowu zmianie pasa?

Potrafisz skrêciæ w lewo nie zmieniaj±c pasa?

Oczywi¶cie, zawsze tak robiê.
http://www.mikrus.net/?zmiana-pasa-ruchu,42 to jest zmiana pasa ruchu.
Przy skrêcaniu robiê co¶ takiego:
http://www.mikrus.net/?zmiana-kierunku-jazdy,41

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

180 Data: Marzec 12 2010 08:02:36
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Andrzej Kubiak 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 21:24:32 +0100, MadMan napisa³(a):

Potrafisz skrêciæ w lewo nie zmieniaj±c pasa?
Oczywi¶cie, zawsze tak robiê.

A, ty z tych literalnych, a bez zdrowego rozs±dku. To OK, nie by³o tematu.

AK

181 Data: Marzec 12 2010 00:39:19
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

MadMan wrote:

Od w³Ä…czenia kierunkowskazu do rozpoczÄ™cia manewru mija jakiÅ› czas -
dajmy na to 5 sekund. Jest to czas wystarczający na zakończenie
rozpoczętego manewru wyprzedzania.

Ale co to ma do rzeczy? Nie kompromituj siÄ™ ju¿. Kolejny raz dajesz do
zrozumienia, ¿e nie ogarniasz ró¿nicy pomiÄ™dzy tym, co dotyczy innych, a
tym, co dotyczy Ciebie. Fakt, ¿e nie mo¿na CiÄ™ wyprzedzać gdy migasz w
lewo nie oznacza, ¿e mo¿esz skrÄ™cać na pa³Ä™ i na nic nie patrzeć.
Szczególnie, gdy przepisy wprost nak³adajÄ… na Ciebie obowiÄ…zek upewnienia
siÄ™, czy mo¿esz wykonać manewr bezpiecznie.

--
cokolwiek

182 Data: Marzec 11 2010 18:07:20
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

MadMan wrote:

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem, więc po co patrzeć w
lusterko?

ROTFL! Ty masz prawo jazdy?

--
cokolwiek

183 Data: Marzec 12 2010 11:32:15
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Mario 

to pisze:

MadMan wrote:

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem, więc po co patrzeć w
lusterko?

ROTFL! Ty masz prawo jazdy?


chyba nie za³apa³eÅ› ironii ;-)

pozdrawiam
mario

184 Data: Marzec 11 2010 21:59:06
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik MadMan  ...

Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni
przed zderzeniem) i powoduje wypadek.

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem, wiêc po co patrzeæ w
lusterko?

Nastepny...

185 Data: Marzec 12 2010 11:06:50
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Hubertus Blues 

W dniu 2010-03-11 19:00, MadMan pisze:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:03:04 +0100, Icek napisa³(a):

Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni przed
zderzeniem) i powoduje wypadek.

Kierunkowskaz w lewo chroni przed wyprzedzaniem, wiêc po co patrzeæ w
lusterko?

Choæby po to ¿eby¶ zobaczy³ jaki bêdziesz mieæ wyraz twarzy w trumnie


--
pozdrawiam
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo siê mo¿e skoñczyæ ¼le..."

186 Data: Marzec 11 2010 18:06:45
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

Icek wrote:

dlatego napisal kolumne.

Ja tylko pokazuje przeciwny punkt widzenia, niekoniecznie mój. ;-)
Niestety często irytujące sytuacje na drodze są prowokowane przez samych
"zirytowanych".

--
cokolwiek

187 Data: Marzec 11 2010 19:17:17
Temat: Re: wkurzaj?ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

Icek wrote:

> dlatego napisal kolumne.

Ja tylko pokazuje przeciwny punkt widzenia, niekoniecznie mój. ;-)
Niestety czêsto irytuj±ce sytuacje na drodze s± prowokowane przez samych
"zirytowanych".

ale ten punkt widzenia nie przewiduje widze mozliwosci ze ktos zaczyna
wyprzedzanie i nie jest to samochod tuz zaraz naszym

;)

Kiedys mialem podobna sytuacje. Na trasie Lubin - Wroclaw. Jade w kolumnie
za ciagnikiem. Auto przedemna zaczyna wyprzedzanie. Jade zaraz za nim. Nagle
okazuje sie, ze ciagnik zaczyna skret w lewo.

Zderzenie doprowadza do upadku wyprzedzajacego samochodu do rowu z
cysternami w Kawicach. Ja bylem tuz tuz za. Centymetry brakowaly abym
podzielil los poprzedzajacego mnie auta.

Cud, ze nie bylo ofiar smiertelnych.

Winny? Kierowca ciagnika rolniczego.




Icek

188 Data: Marzec 12 2010 00:36:48
Temat: Re: wkurzaj?ce sytuacje drogowe
Autor: to 

Icek wrote:

Kiedys mialem podobna sytuacje. Na trasie Lubin - Wroclaw. Jade w
kolumnie za ciagnikiem. Auto przedemna zaczyna wyprzedzanie. Jade zaraz
za nim. Nagle okazuje sie, ze ciagnik zaczyna skret w lewo.

Zderzenie doprowadza do upadku wyprzedzajacego samochodu do rowu z
cysternami w Kawicach. Ja bylem tuz tuz za. Centymetry brakowaly abym
podzielil los poprzedzajacego mnie auta.

Cud, ze nie bylo ofiar smiertelnych.

Winny? Kierowca ciagnika rolniczego.

W tej sytuacji bez wÄ…tpienia, jednak w sytuacji gdy wyprzedzasz ca³Ä…
kolumnÄ™ i gdzieÅ› w miÄ™dzyczasie ktoÅ› w³Ä…czy migacz i zacznie skrÄ™cać
sprawa nie jest jednoznaczna. Bo z jednej strony on powinien się upewnić,
czy mo¿e bezpiecznie skrÄ™cić, a z drugiej strony Ty nie powinieneÅ› go
wyprzedzać gdy sygnalizuje skrÄ™t w lewo. Przypuszczam, ¿e aby stwierdzić
kto by³ winny w konkretnej sytuacji nale¿a³oby przeanalizować kto co móg³
i powinien widzieć.

--
cokolwiek

189 Data: Marzec 12 2010 12:40:28
Temat: Re: wkurzaj?ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> Kiedys mialem podobna sytuacje. Na trasie Lubin - Wroclaw. Jade w
> kolumnie za ciagnikiem. Auto przedemna zaczyna wyprzedzanie. Jade zaraz
> za nim. Nagle okazuje sie, ze ciagnik zaczyna skret w lewo.
>
> Zderzenie doprowadza do upadku wyprzedzajacego samochodu do rowu z
> cysternami w Kawicach. Ja bylem tuz tuz za. Centymetry brakowaly abym
> podzielil los poprzedzajacego mnie auta.
>
> Cud, ze nie bylo ofiar smiertelnych.
>
> Winny? Kierowca ciagnika rolniczego.

W tej sytuacji bez w±tpienia, jednak w sytuacji gdy wyprzedzasz ca³±
kolumnê i gdzie¶ w miêdzyczasie kto¶ w³±czy migacz i zacznie skrêcaæ
sprawa nie jest jednoznaczna. Bo z jednej strony on powinien siê upewniæ,
czy mo¿e bezpiecznie skrêciæ, a z drugiej strony Ty nie powiniene¶ go
wyprzedzaæ gdy sygnalizuje skrêt w lewo. Przypuszczam, ¿e aby stwierdziæ
kto by³ winny w konkretnej sytuacji nale¿a³oby przeanalizowaæ kto co móg³
i powinien widzieæ.

sadze ze najwazniejsze to kto pierwszy rozpoczal. Czy wyprzedzajacy zaczal
wyprzedzac czy skrecajacy skrecac

W mojej ocenie daje przewage wyprzedzajacemu bo skoro juz wykonuje manewr
(jest na lewym pasie) to uderza w momencie zmiany pasa/kierunku jazdy przez
skrecajacego


Icek

190 Data: Marzec 11 2010 19:15:34
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:03:04 +0100, Icek napisa³(a):

no wiesz! Na podówjnej ciag³ej wyprzedzasz kolumne??!!??!
 
dlatego napisal kolumne.

W momencie gdy rozpoczal manewr wyprzedzania zakazu nie bylo. Znaku nie
widac bo juz pojawil sie podczas wyprzedzania. Dokancza wiec manerw gdy ma
juz linie.

Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni przed
zderzeniem) i powoduje wypadek.

Zauwa¿, ¿e wy³±cznym problemem wyprzedaj±cego jest to, ¿e nie skoñczy³
manewru wyprzedania przed skoñczeniem siê linii przerywanej. Problemem w
sensie z³amaniu przepisów PROD. W normalnych warunkach za taki nawewr
dostaje siê mandat i nie pomo¿e t³umaczenie, ¿e jak rozpocz±³em manewr
wyprzedzania kolumny, to by³a przerywana.

--
Franc

191 Data: Marzec 11 2010 18:23:31
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

Franc wrote:

Zauwa¿, ¿e wy³Ä…cznym problemem wyprzedajÄ…cego jest to, ¿e nie skoÅ„czy³
manewru wyprzedania przed skończeniem się linii przerywanej. Problemem w
sensie z³amaniu przepisów PROD. W normalnych warunkach za taki nawewr
dostaje siÄ™ mandat i nie pomo¿e t³umaczenie, ¿e jak rozpoczÄ…³em manewr
wyprzedzania kolumny, to by³a przerywana.

W cywilizowanych krajach oznacza siÄ™ zwykle koniec przerywanej strza³kami
(u nas zresztÄ… te¿ to czasem widać), po za tym linia ciÄ…g³a nie pojawia
siÄ™ zwykle bez ¿adnego sensu gdzieÅ› w Å›rodku lasu czy pól uprawnych.

--
cokolwiek

192 Data: Marzec 12 2010 08:58:56
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Franc  wrote:

Zauwa¿, ¿e wy³±cznym problemem wyprzedaj±cego jest to, ¿e nie skoñczy³
manewru wyprzedania przed skoñczeniem siê linii przerywanej. Problemem w
sensie z³amaniu przepisów PROD. W normalnych warunkach za taki nawewr
dostaje siê mandat i nie pomo¿e t³umaczenie, ¿e jak rozpocz±³em manewr
wyprzedzania kolumny, to by³a przerywana.

W zdecydowanej wiêkszo¶ci takich przypadków drugim problemem
wyprzedzaj±cego jest to, ¿e wyprzedza pojazd ju¿ od dawna
sygnalizuj±cy zamiar skrêtu w lewo.

Krzysiek Kie³czewski

193 Data: Marzec 11 2010 21:59:05
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Icek  ...

>> 4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji -
>> sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
>> przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej
>> chwili dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej
>> (!) motocyklisty
>
> "4. Wyprzedzam sobie kolumnê pojazdów, a tu nagle jaki¶ kole¶
> skrêca mi przed nosem w lewo nie patrz±c w lusterko."

no wiesz! Na podówjnej ciag³ej wyprzedzasz kolumne??!!??!

dlatego napisal kolumne.

W momencie gdy rozpoczal manewr wyprzedzania zakazu nie bylo. Znaku
nie widac bo juz pojawil sie podczas wyprzedzania. Dokancza wiec
manerw gdy ma juz linie.

Znaczy to jest jakies usprawiedliwienie?
ROTFL

194 Data: Marzec 11 2010 23:35:04
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Budzik"  napisa³:

W momencie gdy rozpoczal manewr wyprzedzania zakazu nie bylo. Znaku
nie widac bo juz pojawil sie podczas wyprzedzania. Dokancza wiec
manerw gdy ma juz linie.

Znaczy to jest jakies usprawiedliwienie?
ROTFL

Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿ wysepkê"?

Krystiam

195 Data: Marzec 11 2010 23:12:15
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krystian Zaczyk  ...

W momencie gdy rozpoczal manewr wyprzedzania zakazu nie bylo. Znaku
nie widac bo juz pojawil sie podczas wyprzedzania. Dokancza wiec
manerw gdy ma juz linie.

Znaczy to jest jakies usprawiedliwienie?
ROTFL

Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿
wysepkê"?

Wtedy wrzuca R(akiete)

196 Data: Marzec 12 2010 00:40:35
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: to 

Krystian Zaczyk wrote:

Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
pojawi siÄ™ wysepka (z krawÄ™¿nikiem). "DokaÅ„cza manewr, gdy ma ju¿

TrochÄ™ lepiej jÄ… widać ni¿ czÄ™sto mocno ju¿ wytartÄ… liniÄ™ wijÄ…cÄ… siÄ™
wÅ›ród dziur i wykrotów.

--
cokolwiek

197 Data: Marzec 12 2010 02:01:18
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "to"  napisa³:

Krystian Zaczyk wrote:

Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
pojawi siÄ™ wysepka (z krawÄ™¿nikiem). "DokaÅ„cza manewr, gdy ma ju¿

TrochÄ™ lepiej jÄ… widać ni¿ czÄ™sto mocno ju¿ wytartÄ… liniÄ™ wijÄ…cÄ… siÄ™
wÅ›ród dziur i wykrotów.

No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
"Dokańcza manewr" jadąc z lewej strony wysepki?

Krystian

198 Data: Marzec 12 2010 12:42:54
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
>> pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿
>
> Trochê lepiej j± widaæ ni¿ czêsto mocno ju¿ wytart± liniê wij±c± siê
> w¶ród dziur i wykrotów.

No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
"Dokañcza manewr" jad±c z lewej strony wysepki?

no w mojej ocenie to jest najbezpieczniejsze.

Wyhamowac moze nie dac rady. Wjechac w kolumne (wypadek) - bez sensu.




Icek

199 Data: Marzec 12 2010 15:27:16
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

>> Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
>> pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿
>
> Trochê lepiej j± widaæ ni¿ czêsto mocno ju¿ wytart± liniê wij±c± siê
> w¶ród dziur i wykrotów.

No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
"Dokañcza manewr" jad±c z lewej strony wysepki?

no w mojej ocenie to jest najbezpieczniejsze.

Wyhamowac moze nie dac rady. Wjechac w kolumne (wypadek) - bez sensu.

I oka¿e siê np. nastapi³o rozwidlenie jezdni i jedzie pod
pr±d lew± jezdni± drogi dwujezdniowej?

A tak w ogóle dlaczego musi wyprzedziæ ca³± kolumnê? Nie potrafi skoñczyæ
manewru przed wysepk±?

Krystian

200 Data: Marzec 12 2010 15:57:50
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> >> Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
>> >> pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿
>> >
>> > Trochê lepiej j± widaæ ni¿ czêsto mocno ju¿ wytart± liniê wij±c± siê
>> > w¶ród dziur i wykrotów.
>>
>> No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
>> "Dokañcza manewr" jad±c z lewej strony wysepki?
>
> no w mojej ocenie to jest najbezpieczniejsze.
>
> Wyhamowac moze nie dac rady. Wjechac w kolumne (wypadek) - bez sensu.

I oka¿e siê np. nastapi³o rozwidlenie jezdni i jedzie pod
pr±d lew± jezdni± drogi dwujezdniowej?

A tak w ogóle dlaczego musi wyprzedziæ ca³± kolumnê? Nie potrafi skoñczyæ
manewru przed wysepk±?

a jak nie ma miejsca? Albo jak idiota jakis przyspiesza i blokuje mozliwosc
zjechania na wlasciwy pas



Icek

201 Data: Marzec 12 2010 16:09:16
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

A tak w ogóle dlaczego musi wyprzedziæ ca³± kolumnê? Nie potrafi skoñczyæ
manewru przed wysepk±?

a jak nie ma miejsca?

To siê nie wyprzedza.

Albo jak idiota jakis przyspiesza i blokuje mozliwosc
zjechania na wlasciwy pas

Jeszcze mo¿e nast±pic blokada ciêg³a gazu i awaria
hamulców. ;-) Ale jak nie?

Krystian

202 Data: Marzec 13 2010 10:43:30
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> A tak w ogóle dlaczego musi wyprzedziæ ca³± kolumnê? Nie potrafi
skoñczyæ
>> manewru przed wysepk±?
>
> a jak nie ma miejsca?

To siê nie wyprzedza.

ehh

czyli jak jestes na koncu kolumny w ktorej auta popakowane sa tak ciasno, ze
nie da sie wjechac pomiedzy nie to nie wyprzedzasz ?

Bez sensu. Ktory przepis tak mowi ?


Icek

203 Data: Marzec 13 2010 13:45:18
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-13, Icek  wrote:

To siê nie wyprzedza.

ehh

czyli jak jestes na koncu kolumny w ktorej auta popakowane sa tak ciasno, ze
nie da sie wjechac pomiedzy nie to nie wyprzedzasz ?

Bez sensu. Ktory przepis tak mowi ?

Ty masz prawo jazdy? Przecie¿ to sÄ… *podstawy* przepisów.

Art. 24. 1. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany przed wyprzedzaniem
upewnić siÄ™ w szczególnoÅ›ci, czy:

   1. ma odpowiedniÄ… widocznoæ i dostateczne miejsce do wyprzedzania
bez utrudnienia komukolwiek ruchu;


Krzysiek Kie³czewski

204 Data: Marzec 15 2010 09:49:05
Temat: Re: wkurzaj?ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> czyli jak jestes na koncu kolumny w ktorej auta popakowane sa tak
ciasno, ze
> nie da sie wjechac pomiedzy nie to nie wyprzedzasz ?
>
> Bez sensu. Ktory przepis tak mowi ?

Ty masz prawo jazdy? Przecie¿ to s± *podstawy* przepisów.

Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewniæ siê w szczególno¶ci, czy:

   1. ma odpowiedni± widoczno¶æ i dostateczne miejsce do wyprzedzania
bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

no i jak zaczynasz manewr to masz. A pozniej sie okazuje ze jakas pizda
zaczyna przyspieszac podczas twojego manewru wyprzedzania i blokuje Ci
miejsce do wjazdu do kolumny.

Co wtedy robisz ?



Icek

205 Data: Marzec 15 2010 11:35:05
Temat: Re: wkurzaj?ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

> czyli jak jestes na koncu kolumny w ktorej auta popakowane sa tak
ciasno, ze
> nie da sie wjechac pomiedzy nie to nie wyprzedzasz ?
>
> Bez sensu. Ktory przepis tak mowi ?

Ty masz prawo jazdy? Przecie¿ to s± *podstawy* przepisów.

Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewniæ siê w szczególno¶ci, czy:

   1. ma odpowiedni± widoczno¶æ i dostateczne miejsce do wyprzedzania
bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

no i jak zaczynasz manewr to masz.

Ale przed chwil± pisa³e¶ o sytuacji PRZED wyprzedzaniem:
"czyli jak jestes na koncu kolumny w ktorej auta popakowane sa tak
ciasno, ze nie da sie wjechac pomiedzy nie to nie wyprzedzasz ?"

A pozniej sie okazuje ze jakas pizda
zaczyna przyspieszac podczas twojego manewru wyprzedzania i blokuje Ci
miejsce do wjazdu do kolumny.
Co wtedy robisz ?

Je¿eli nie widzê miejsca na ukoñczenie manewru - nie wyprzedzam.
Je¿eli juz wyprzedzam i kto¶ nie chce mnie wpu¶ciæ (raz na 10 lat mi sie
zdarzy³o) wtedy mogê zwolniæ i wjechac za niego, albo - je¿eli jest
miejsce na drodze - wjechaæ za nastepny pojazd. Na pewno jest to
ZNACZNIE bezpieczniejsze wyj¶cie, ni¿ prucie dalej lewym pasem
" w nieznane" wzd³u¿ kolumny po ewentualnych wysepkach
i skrzy¿owaniach, nie mówi±c ju¿ o pojazdach z przeciwka.

Krystian

206 Data: Marzec 15 2010 14:53:25
Temat: Re: wkurzaj?ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-15, Icek  wrote:

> czyli jak jestes na koncu kolumny w ktorej auta popakowane sa tak
> ciasno, ze
> nie da sie wjechac pomiedzy nie to nie wyprzedzasz ?
>
> Bez sensu. Ktory przepis tak mowi ?

Ty masz prawo jazdy? Przecie¿ to s± *podstawy* przepisów.

Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewniæ siê w szczególno¶ci, czy:

   1. ma odpowiedni± widoczno¶æ i dostateczne miejsce do wyprzedzania
bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

no i jak zaczynasz manewr to masz. A pozniej sie okazuje ze jakas pizda
zaczyna przyspieszac podczas twojego manewru wyprzedzania i blokuje Ci
miejsce do wjazdu do kolumny.

Co wtedy robisz ?

OczywiÅ›cie, ¿e hamujÄ™ i wracam na swój pas. Ale to inna sytuacja ni¿
omawiana.

Krzysiek Kie³czewski

207 Data: Marzec 12 2010 20:38:39
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Icek  ...

>> Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
>> pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿
>
> Trochê lepiej j± widaæ ni¿ czêsto mocno ju¿ wytart± liniê wij±c± siê
> w¶ród dziur i wykrotów.

No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
"Dokañcza manewr" jad±c z lewej strony wysepki?

no w mojej ocenie to jest najbezpieczniejsze.

Wyhamowac moze nie dac rady. Wjechac w kolumne (wypadek) - bez sensu.

brawo! zw³aszcza, ze ta wysepka czesto jest tam ze wzgledu na przejscie dla
pieszych lub podobne miejsce. Jeszcze raz - BRAWO!

208 Data: Marzec 13 2010 10:46:20
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

>> >> Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
>> >> pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿
>> >
>> > Trochê lepiej j± widaæ ni¿ czêsto mocno ju¿ wytart± liniê wij±c± siê
>> > w¶ród dziur i wykrotów.
>>
>> No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
>> "Dokañcza manewr" jad±c z lewej strony wysepki?
>
> no w mojej ocenie to jest najbezpieczniejsze.
>
> Wyhamowac moze nie dac rady. Wjechac w kolumne (wypadek) - bez sensu.

brawo! zw³aszcza, ze ta wysepka czesto jest tam ze wzgledu na przejscie
dla
pieszych lub podobne miejsce. Jeszcze raz - BRAWO!

ja pisze o sytuacji awaryjnej. Jestes w trakcie manewru wyprzedzania. Nagle
twoim oczom ukazuje sie wysepka. Byla bardzo malo widoczna. Uszkodzony znak.
Generalnie nie widac jej bylo.

Chcesz zjechac w prawo ale jakis idiota Ci przyspiesza bo chce Ci pokazac ze
ma urazona dume albo dac nauczke  (patrz inni z tego watku).

Co robisz?

Masz opcje:

1. Wbijasz sie w auta po swojej prawej (kolizja, wypadek)
2. wbijasz sie w wysemke za ktora moga stac ludzie i czekac nas przejscie
(wypadek, mozliwe ofiary smiertelne)
3. bierzesz lewy pas i hamujesz (brak potencjalnych szkod)

Ktora bramke wybierasz ?? 1, 2 3 ?? BRAWO. Wybioerasz 1 i 2 bo 3 to lamanie
przepisow.

Puknij sie w glowe.



Icek

209 Data: Marzec 13 2010 10:58:56
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Icek  ...

>> No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
>> "Dokañcza manewr" jad±c z lewej strony wysepki?
>
> no w mojej ocenie to jest najbezpieczniejsze.
>
> Wyhamowac moze nie dac rady. Wjechac w kolumne (wypadek) - bez
> sensu.

brawo! zw³aszcza, ze ta wysepka czesto jest tam ze wzgledu na
przejscie
dla
pieszych lub podobne miejsce. Jeszcze raz - BRAWO!

ja pisze o sytuacji awaryjnej. Jestes w trakcie manewru wyprzedzania.
Nagle twoim oczom ukazuje sie wysepka. Byla bardzo malo widoczna.
Uszkodzony znak. Generalnie nie widac jej bylo.

Chcesz zjechac w prawo ale jakis idiota Ci przyspiesza bo chce Ci
pokazac ze ma urazona dume albo dac nauczke  (patrz inni z tego
watku).

Co robisz?

Masz opcje:

1. Wbijasz sie w auta po swojej prawej (kolizja, wypadek)
2. wbijasz sie w wysemke za ktora moga stac ludzie i czekac nas
przejscie (wypadek, mozliwe ofiary smiertelne)
3. bierzesz lewy pas i hamujesz (brak potencjalnych szkod)

Ktora bramke wybierasz ?? 1, 2 3 ?? BRAWO. Wybioerasz 1 i 2 bo 3 to
lamanie przepisow.

Musisz sie najpiew zdecydowac.
Na pocz±tku pisa³es o "ukonczeniu manewru", teraz piszesz "bierzesz lewy
pas i hamujesz".
Jezeli sytuacja sta³aby sie rzeczywiscie az tak awaryjna jak piszesz (auta
z prawej przyspieszy³y itp.) to oczywistym jest, ze hamujesz po swojej
stronie, byleby nie skosic kogos niewidocznego za wysepk±.
Ale jeszcze raz - wczesniej nie o takim zachowaniu by³a mowa. By³a mowa o
dokonczeniu manewru wyprzedzania.

Puknij sie w glowe.

Aha, no strasznie mi³o - rozumiem, ze ty jestes z tego pokolenia, co to na
wszystkich krzyczy idiota, a jak ktos ma inne zdanie od twojego, to
pólg³ówek?

210 Data: Marzec 13 2010 11:56:16
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: badzio 

On 13 Mar, 10:46, "Icek"  wrote:

> >> >> Ciekawe, co zrobi, gdy w czasie wyprzedzania kolumny zamiast linii
> >> >> pojawi siê wysepka (z krawê¿nikiem). "Dokañcza manewr, gdy ma ju¿

> >> > Trochê lepiej j± widaæ ni¿ czêsto mocno ju¿ wytart± liniê wij±c± siê
> >> > w¶ród dziur i wykrotów.

> >> No ale jak kolumna d³uga, a wysepka sie pojawi to co wtedy?
> >> "Dokañcza manewr" jad±c z lewej strony wysepki?

> > no w mojej ocenie to jest najbezpieczniejsze.

> > Wyhamowac moze nie dac rady. Wjechac w kolumne (wypadek) - bez sensu.

> brawo! zw³aszcza, ze ta wysepka czesto jest tam ze wzgledu na przejscie
dla
> pieszych lub podobne miejsce. Jeszcze raz - BRAWO!

ja pisze o sytuacji awaryjnej. Jestes w trakcie manewru wyprzedzania. Nagle
twoim oczom ukazuje sie wysepka. Byla bardzo malo widoczna. Uszkodzony znak.
Generalnie nie widac jej bylo.

Chcesz zjechac w prawo ale jakis idiota Ci przyspiesza bo chce Ci pokazac ze
ma urazona dume albo dac nauczke  (patrz inni z tego watku).

Co robisz?

Masz opcje:

1. Wbijasz sie w auta po swojej prawej (kolizja, wypadek)
2. wbijasz sie w wysemke za ktora moga stac ludzie i czekac nas przejscie
(wypadek, mozliwe ofiary smiertelne)
3. bierzesz lewy pas i hamujesz (brak potencjalnych szkod)

Dla urozmawicenia wzbogac wariant trzeci o nadjezdzajacy samochod z
naprzeciwka, ktorego nie widziales, podobnie jak nie widziales
wysepki :)

211 Data: Marzec 12 2010 08:56:13
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Icek  wrote:

W momencie gdy rozpoczal manewr wyprzedzania zakazu nie bylo. Znaku nie
widac bo juz pojawil sie podczas wyprzedzania. Dokancza wiec manerw gdy ma
juz linie.

Nie wolno tak robiæ.

Debil skrecajacy w lewo nie patrzy w lusterko (podwojna ciagla chroni przed
zderzeniem) i powoduje wypadek.

Obaj pope³nili b³±d. O ile kierowca móg³ zobaczyæ motocyklistê przed
rozpoczêciem manewru.

Krzysiek Kie³czewski

212 Data: Marzec 11 2010 15:07:01
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Robert_J 

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji drogowych.

Czytam i widzê, ¿e nikogo nie dra¿ni zanik u¿ywania kierunkowskazów :-). K....a, za to powinno siê karaæ mandatem bez mrugniêcia okiem. Nie ma dnia ¿ebym nie widzia³ sytuacji, ¿e kole¶ jedzie sobie np. rondem (najczê¶ciej z telefonem przy uchu) i skrêca w zjazd bez sygnalizowania. A gdyby w³±czy³ kierunek to jedna, dwa auta z tej lub nastêpnej ulicy zd±¿y³yby wskoczyæ na rondo. A tak to k.... maæ trzeba staæ, bo fiutowi nie chce siê wajchy pyrgn±æ, a jak ju¿ skrêca to jest za pó¼no ¿eby wyjechaæ przed nastêpnym... Nie prowadzê dog³êbnych badañ ;-), ale zauwa¿am, ¿e spokojnie 1/3 kierowców u¿ywa kierunków bardzo sporadycznie. Mo¿e oszczêdzaj± na ¿arówkach...

213 Data: Marzec 11 2010 15:14:46
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: krzysiek82 

Robert_J pisze:

Czytam i widzê, ¿e nikogo nie dra¿ni zanik u¿ywania kierunkowskazów :-). K....a, za to powinno siê karaæ mandatem bez mrugniêcia okiem. Nie ma dnia ¿ebym nie widzia³ sytuacji, ¿e kole¶ jedzie sobie np. rondem (najczê¶ciej z telefonem przy uchu) i skrêca w zjazd bez sygnalizowania.

nie martw siê mnie tak¿e to dra¿ni, wynika to raczej z ostentacyjnego olewania przepisów ni¿ z chêci oszczêdzania ¿arówek. A wszystko to przez zbyt niskie kary.

--
krzysiek82

214 Data: Marzec 11 2010 15:43:26
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Robert_J 

... wynika to raczej z ostentacyjnego olewania przepisów ni¿ z chêci oszczêdzania ¿arówek.

O oszczedzaniu napisa³em przecie¿ ¿artobliwie ;-)))).


A wszystko to przez zbyt niskie kary.

My¶lê ¿e nie przez to. Raczej przez ich nieegzekwowanie. Tu le¿y problem MZ...  Naprawdê wystarczy ma³y mandacik, ale jak kto¶ dostanie takich 10 w tygodniu to w koñcu wyrobi w sobie nawyk :-). Có¿, kiedy nawet policja zlewa kierunki.... ¯eby by³o ¶mieszniej to w taryfikatorze jest mandat 100 z³ za "Naruszenie warunków dopuszczalno¶ci u¿ywania przednich ¶wiate³ przeciwmg³owych" (zreszt± te¿ nie widzia³em ¿eby ktokolwiek to egzekwowa³), a nie ma (przynajmniej nie znalaz³em) za "niesygnalizowanie" zmiany kierunku ruchu" :-)

215 Data: Marzec 13 2010 18:37:08
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 15:43:26 +0100, "Robert_J"  said:

¯eby by³o ¶mieszniej to w taryfikatorze jest mandat 100 z³ za "Naruszenie warunków dopuszczalno¶ci u¿ywania przednich ¶wiate³ przeciwmg³owych" (zreszt± te¿ nie widzia³em ¿eby ktokolwiek to egzekwowa³)

A w ogóle widujesz radiowozy we mgle?
Bo ja nie.
Prawdopodobnie dlatego, ¿e jest niebezpiecznie wtedy na drodze...

(a gliniarza daj±cego mandat za ¼le ustawione ¶wiat³a to chyba w tym wieku nie widzia³em)


--
Bydlê

216 Data: Marzec 11 2010 15:36:51
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Robert_J  wrote:

A tak to k....
maæ trzeba staæ, bo fiutowi nie chce siê wajchy pyrgn±æ, a
jak ju¿ skrêca to jest za pó¼no ¿eby wyjechaæ przed
nastêpnym...

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeñstwa
je¶li jednak ominie zjazd?

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

217 Data: Marzec 11 2010 15:56:59
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Robert_J 

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeñstwa
je¶li jednak ominie zjazd?

Wiem, ale to ¿aden argument. Chcesz byæ nastêpnym, który zaczyna sprowadzaæ dyskusjê do absurdu? ;-))))) Gdyby trzymaæ siê tego, co napisa³e¶ , to:
1. Wyjechaæ z ulicy podporz±dkowanej mog³by¶ dopiero wtedy, gdy na horyzoncie nie ma ¿adnego auta :-).
2. Zielone ¶wiat³o: wjechaæ mo¿esz na skrzy¿owanie dopiero wtedy, gdy poprzednik ju¿ z niego zjecha³, bo przecie¿ z niewyja¶nionych przyczyn mo¿e siê nagle zatrzymaæ i nie bêdziesz mia³ mo¿liwo¶ci opuszczenia skrzy¿owania ;-)
3. Nie móg³by¶ korzystaæ z ¿yczliwo¶ci innego kierowcy, który Ci mrugnie ¿eby¶ wyjecha³ np. z parkingu, bo on mo¿e byæ ¶wini± i nagle depn±æ i wjechaæ w Ciebie :-).
Pewnie jeszcze podobne absurdalne przypadki mo¿na wymy¶leæ, ale chodzi mi o to, ¿e w normalnych warunkach ruchu raczej nie zak³adam, ¿e ka¿dy szuka sponsora blacharki ;-). Gdyby tak by³o to bym sprzeda³ samochód. Sygnalizujê tylko totalne olewanie innych u¿ytkowników drogi...

218 Data: Marzec 11 2010 18:26:42
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Robert_J  wrote:

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci
pierwszeñstwa je¶li jednak ominie zjazd?

Wiem, ale to ¿aden argument. Chcesz byæ nastêpnym, który
zaczyna sprowadzaæ dyskusjê do absurdu? ;-)))))

To nie absurd, to ryzyko trafienia na zagapionego albo wy³udzacza
odszkodowañ. Sam migam i jak kto¶ miga to wje¿d¿am.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

219 Data: Marzec 11 2010 14:59:16
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

A tak to k....
maæ trzeba staæ, bo fiutowi nie chce siê wajchy pyrgn±æ, a
jak ju¿ skrêca to jest za pó¼no ¿eby wyjechaæ przed
nastêpnym...

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeñstwa
je¶li jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej
prawdopodobne, bêdzie musia³ przychamowac.
Bo kirunkowskazy przy zjezdzie nie sa po to, aby nie by³o st³uczek, tylko
po to, aby ruch by³ plynny.

220 Data: Marzec 11 2010 15:40:42
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 11.03.2010 Budzik  napisa³/a:

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeñstwa
je¶li jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny.

¯artujesz? Wymusi³e¶ pierwszeñstwo - jeste¶ winny.
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

221 Data: Marzec 11 2010 21:59:02
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Samotnik  ...

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeñstwa
je¶li jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny.

¯artujesz? Wymusi³e¶ pierwszeñstwo - jeste¶ winny.

ROTFL
Powaznie bedziesz udowadnia³, ze jecha³es na rondzie z taka predkoscia, ze
ja wjecha³em przed ciebie a ty nie zdazy³es wychamowac i wjecha³es mi w
ty³ek? To ile ty jezdzisz po rondach? Piñcet?

222 Data: Marzec 12 2010 08:18:05
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 11.03.2010 Budzik  napisa³/a:

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny.

¯artujesz? Wymusi³e¶ pierwszeñstwo - jeste¶ winny.

ROTFL
Powaznie bedziesz udowadnia³, ze jecha³es na rondzie z taka predkoscia, ze
ja wjecha³em przed ciebie a ty nie zdazy³es wychamowac i wjecha³es mi w
ty³ek? To ile ty jezdzisz po rondach? Piñcet?

Art. 2. PORD
 23)  ust±pienie pierwszeñstwa - powstrzymanie siê od ruchu, je¿eli ruch
 móg³by zmusiæ innego kieruj±cego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
 istotnej zmiany prêdko¶ci

Je¶li tylko bêdê mia³ ¶wiadka lub w inny sposób udowodniê, ¿e zmusi³e¶
mnie do istotnej zmiany prêdko¶ci i w zwi±zku z tym dosz³o do kolizji, to
le¿ysz.
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

223 Data: Marzec 12 2010 20:38:38
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Samotnik  ...

Je¶li tylko bêdê mia³ ¶wiadka lub w inny sposób udowodniê, ¿e zmusi³e¶
mnie do istotnej zmiany prêdko¶ci i w zwi±zku z tym dosz³o do kolizji, to
le¿ysz.

(jezeli, aczkolwiek itp.) to tak, ale rozumiem ze wtedy mowimy juz o
celowym spowodowaniu st³uczki?

224 Data: Marzec 12 2010 20:48:54
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Samotnik 

Dnia 12.03.2010 Budzik  napisa³/a:

U¿ytkownik Samotnik  ...

Je¶li tylko bêdê mia³ ¶wiadka lub w inny sposób udowodniê, ¿e zmusi³e¶
mnie do istotnej zmiany prêdko¶ci i w zwi±zku z tym dosz³o do kolizji, to
le¿ysz.

(jezeli, aczkolwiek itp.) to tak, ale rozumiem ze wtedy mowimy juz o
celowym spowodowaniu st³uczki?

Ej no, nikt tutaj nie chce w nikogo waliæ. Przecie¿ jete¶my normalni,
wpuszczamy ludzi i w nich nie walimy z³o¶liwie. Chodzi o to, ¿e jeden
dresik z drugim jak poczytaj± Twoje teksty, to zaczn± wymuszaæ na rondach,
byle tylko ustawiæ siê dup± do tego, na którym wymusili, a jak ten nie
zd±¿y wyhamowaæ, to z u¶miechem bêd± mówiæ, ze przecie¿ to wina jego,
bo waln±³ mu w dupê. Chcê ich od razu wyprowadziæ z b³êdu.
--
Samotnik
Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

225 Data: Marzec 13 2010 08:58:56
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Samotnik  ...

Je¶li tylko bêdê mia³ ¶wiadka lub w inny sposób udowodniê, ¿e
zmusi³e¶ mnie do istotnej zmiany prêdko¶ci i w zwi±zku z tym dosz³o
do kolizji, to le¿ysz.

(jezeli, aczkolwiek itp.) to tak, ale rozumiem ze wtedy mowimy juz o
celowym spowodowaniu st³uczki?

Ej no, nikt tutaj nie chce w nikogo waliæ. Przecie¿ jete¶my normalni,
wpuszczamy ludzi i w nich nie walimy z³o¶liwie. Chodzi o to, ¿e jeden
dresik z drugim jak poczytaj± Twoje teksty, to zaczn± wymuszaæ na
rondach, byle tylko ustawiæ siê dup± do tego, na którym wymusili, a
jak ten nie zd±¿y wyhamowaæ, to z u¶miechem bêd± mówiæ, ze przecie¿ to
wina jego, bo waln±³ mu w dupê. Chcê ich od razu wyprowadziæ z b³êdu.

problem polga na tym, ze to dresikowe zachowanie o ktorym piszesz to w 80%
plynny wjazd na rondo i zwyk³a jazda.
Problem na rondach polega wlasnie na tym, ze ludzie zamiast wjechac
plynnie, zatrzymuja sie, ogladaja  najlepiej jeszcze w prawo.
A trzeba wjechac plynnie. Jestes juz na rondzie, widzisz, ze gosc z prawej
wjezdza, puszczasz gaz (to dla neelixa) i gosc tez wjezdza - ergo - ruch
jest na samym rondzie wolniejszy ale na rondo samochody beda wjezdza³y z
wiêksz± czêstotliwo¶cia. I o to przeciez chodzi.

226 Data: Marzec 13 2010 10:49:15
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

problem polga na tym, ze to dresikowe zachowanie o ktorym piszesz to w 80%
plynny wjazd na rondo i zwyk³a jazda.
Problem na rondach polega wlasnie na tym, ze ludzie zamiast wjechac
plynnie, zatrzymuja sie, ogladaja  najlepiej jeszcze w prawo.
A trzeba wjechac plynnie. Jestes juz na rondzie, widzisz, ze gosc z prawej
wjezdza, puszczasz gaz (to dla neelixa) i gosc tez wjezdza - ergo - ruch

ale nie trzeba puszczac gazu. Poprostu nie trzeba caly czas bujac sie
zewnetrznym pasem. Jak wlaczasz sie na rondo i chcesz jechac w lewo (nie
pierwszym czy drugim zjazdem) to odrazu powinienes zajmowac pas blizej
srodka i wtedy ten co che sie wlaczyc na kolejnym wjezdzie ma wolny pas.

jest na samym rondzie wolniejszy ale na rondo samochody beda wjezdza³y z
wiêksz± czêstotliwo¶cia. I o to przeciez chodzi.

tak, tylko u nas ludzie nie umieja jezdzic rondami. Zaczyna sie zjazd z
ronda ze srodkowego pasa. Kiedys mialem takie zdarzenie i uslyszalem od
kierowcy: "bo ja zawsze tu tak jezdzilem i nie bylo problemu"

do tego dochodzi dziwne sygnalizowanie migaczem na rondzie (czasami
masakra).



Icek

227 Data: Marzec 13 2010 10:58:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Icek  ...

problem polga na tym, ze to dresikowe zachowanie o ktorym piszesz to
w 80% plynny wjazd na rondo i zwyk³a jazda.
Problem na rondach polega wlasnie na tym, ze ludzie zamiast wjechac
plynnie, zatrzymuja sie, ogladaja  najlepiej jeszcze w prawo.
A trzeba wjechac plynnie. Jestes juz na rondzie, widzisz, ze gosc z
prawej wjezdza, puszczasz gaz (to dla neelixa) i gosc tez wjezdza -
ergo - ruch

ale nie trzeba puszczac gazu. Poprostu nie trzeba caly czas bujac sie
zewnetrznym pasem. Jak wlaczasz sie na rondo i chcesz jechac w lewo
(nie pierwszym czy drugim zjazdem) to odrazu powinienes zajmowac pas
blizej srodka i wtedy ten co che sie wlaczyc na kolejnym wjezdzie ma
wolny pas.

to jest zupelnie inna sprawa, chociaz, jezeli pasy nie sa wymalowane, to
jedzie tak maksymalnie 1 na 10 kierowców.
Swoje dywagacje opiera³em na rondach z jednym pasem.

jest na samym rondzie wolniejszy ale na rondo samochody beda
wjezdza³y z wiêksz± czêstotliwo¶cia. I o to przeciez chodzi.

tak, tylko u nas ludzie nie umieja jezdzic rondami. Zaczyna sie zjazd
z ronda ze srodkowego pasa. Kiedys mialem takie zdarzenie i uslyszalem
od kierowcy: "bo ja zawsze tu tak jezdzilem i nie bylo problemu"

do tego dochodzi dziwne sygnalizowanie migaczem na rondzie (czasami
masakra).

Niestety.

228 Data: Marzec 11 2010 18:29:29
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Budzik  wrote:
 

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeñstwa
je¶li jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej
prawdopodobne, bêdzie musia³ przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina bêdzie Twoja.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

229 Data: Marzec 11 2010 21:59:09
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

Pamiêtasz, ¿e jego w³±czony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeñstwa
je¶li jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej
prawdopodobne, bêdzie musia³ przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina bêdzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w ty³ek.

230 Data: Marzec 11 2010 23:45:42
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Budzik  wrote:
 

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej
prawdopodobne, bêdzie musia³ przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina bêdzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w ty³ek.

Albo jeste¶ przesadnym optymist±, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na my¶li jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

231 Data: Marzec 11 2010 23:12:17
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

ale wtedy wjedzie mi w ty³ek wiec i tak bedzie winny. Albo, co
bardziej prawdopodobne, bêdzie musia³ przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina bêdzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w
ty³ek.

Albo jeste¶ przesadnym optymist±, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na my¶li jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Nie jestem przesadnym otymista.
Nie ruszam z piskiem opon.
Mam na mysli wiekszosc rond (pomijam jakies osiedlowe wynalazki z
promieniem równnym 4metry.

232 Data: Marzec 12 2010 08:39:45
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-11, Budzik  wrote:
 

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina bêdzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w
ty³ek.

Albo jeste¶ przesadnym optymist±, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na my¶li jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Nie jestem przesadnym otymista.
Nie ruszam z piskiem opon.
Mam na mysli wiekszosc rond (pomijam jakies osiedlowe wynalazki z
promieniem równnym 4metry.

To na wiêkszo¶ci rond gdzie zjazd i wjazd odbywa siê na tej samej jezdni
siê nie wyrobisz, ¿eby dostaæ strza³a w ty³, a nie w bok. Na tych
najwiêkszych, gdzie s± osobne jezdnie i ³adnych parê-parêna¶cie metrów
odstêpu to oczywi¶cie tak.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

233 Data: Marzec 12 2010 20:38:44
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina bêdzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w
ty³ek.

Albo jeste¶ przesadnym optymist±, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na my¶li jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Nie jestem przesadnym otymista.
Nie ruszam z piskiem opon.
Mam na mysli wiekszosc rond (pomijam jakies osiedlowe wynalazki z
promieniem równnym 4metry.

To na wiêkszo¶ci rond gdzie zjazd i wjazd odbywa siê na tej samej jezdni
siê nie wyrobisz, ¿eby dostaæ strza³a w ty³, a nie w bok.

Jak zwykle - teoria swoje, praktyka swoje.
Wjezdzam na rondo zawsze jak widze kierunkowskaz (nie czekam az delikwent
skreci) i nigdy nie mia³em sytuacjiawaryjnej na rondzie, o st³uczce nie
wspominajac.

234 Data: Marzec 13 2010 00:10:19
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-12, Budzik  wrote:

To na wiêkszo¶ci rond gdzie zjazd i wjazd odbywa siê na tej samej jezdni
siê nie wyrobisz, ¿eby dostaæ strza³a w ty³, a nie w bok.

Jak zwykle - teoria swoje, praktyka swoje.
Wjezdzam na rondo zawsze jak widze kierunkowskaz (nie czekam az delikwent
skreci) i nigdy nie mia³em sytuacjiawaryjnej na rondzie, o st³uczce nie
wspominajac.

Ja robiê podobnie. Ale: jak czêsto trafiasz na kogo¶ kto mija zjazd
migaj±c? I jak czêsto trafiasz na kogo¶ kto poluje na cudze OC?

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

235 Data: Marzec 13 2010 09:59:02
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krzysiek Kielczewski  ...

To na wiêkszo¶ci rond gdzie zjazd i wjazd odbywa siê na tej samej
jezdni siê nie wyrobisz, ¿eby dostaæ strza³a w ty³, a nie w bok.

Jak zwykle - teoria swoje, praktyka swoje.
Wjezdzam na rondo zawsze jak widze kierunkowskaz (nie czekam az
delikwent skreci) i nigdy nie mia³em sytuacjiawaryjnej na rondzie, o
st³uczce nie wspominajac.

Ja robiê podobnie. Ale: jak czêsto trafiasz na kogo¶ kto mija zjazd
migaj±c? I jak czêsto trafiasz na kogo¶ kto poluje na cudze OC?

nie wiem, ruszam szybko i nawet jak minie to ewentualnie moze wjechac mi w
ty³ek. O tym wlasnie piszê.

Oczywiscie widuje takich, co przejada, ale nie przypominam sobie sytuacji
zeby spowodowa³o to jakies niebezpieczenstwo dla mnie. Ale z drugiej
strony, jak ktos nie mruga, ze zjezdza, to bardzo czesto tez jest
odpowiednio duzo miejsca, aby wjechac, wiec moze to z tego wynika.

236 Data: Marzec 11 2010 14:59:21
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Robert_J  ...

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych
sytuacji drogowych.

Czytam i widzê, ¿e nikogo nie dra¿ni zanik u¿ywania
kierunkowskazów :-)

a ja o czym pisa³em?

237 Data: Marzec 12 2010 12:13:25
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Mariusz Chwalba 

On Thu, 11 Mar 2010 15:07:01 +0100, Robert_J  wrote:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji  drogowych.

Czytam i widzê, ¿e nikogo nie dra¿ni zanik u¿ywania kierunkowskazów :-).  K....a, za to powinno siê karaæ mandatem bez mrugniêcia okiem. Nie ma  dnia ¿ebym nie widzia³ sytuacji, ¿e kole¶ jedzie sobie np. rondem  (najczê¶ciej z telefonem przy uchu) i skrêca w zjazd bez sygnalizowania.

To przy okazji zanik umiejêtno¶ci sygnalizowania na rondzie w ogóle.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

238 Data: Marzec 13 2010 11:54:44
Temat: Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe
Autor: Bydlê 

On 2010-03-11 15:07:01 +0100, "Robert_J"  said:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji drogowych.

Czytam i widzê, ¿e nikogo nie dra¿ni zanik u¿ywania kierunkowskazów :-)

Bo temat zdryfowa³. :-)


Co dra¿ni?
- ¼le ustawione ¶wiat³a
- bezmy¶lne je¿d¿enie tu¿ za i tak samo jak samochód z anten± CB
- wiara w to, ¿e notoryczna jazda lewym pasem wyd³u¿a cokolwiek (babom to chyba cycki?)
- zaje¿d¿anie drogi
- blokowanie drogi
- kierunkowskazy u¿ywane bez sensu lub nieu¿ywane bez sensu


Im bli¿ej Warszawy, tym gorzej - bez wzglêdu na rejestracjê.
Im bli¿ej Katowic tym gorzej  - ze szczególnym uwzglêdnieniem rejestracji krakowskich i zag³êbiowskich (D±browa Górnicza, Sosnowiec, Bêdzin).


--
Bydlê

239 Data: Marzec 11 2010 17:10:40
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-03-11 10:13, Micha³ pisze:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji
drogowych.

Jasne.

1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

Kompleksy (mo¿e daje Ci znaæ, ¿e nie wyhamuje).

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

I znowu kompleksy. W czym Ci to przeszkadza?

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

I znowu kompleksy. Jak ¶mia³ Ci tak wjechaæ.

4. podwójna ci±g³a z przerw± na lewoskrêt do drogi do posesji -
sygnalizujê zamiar skrêtu, doje¿d¿am do ¶rodka jezdni, hamujê ¿eby
przepu¶ciæ nadje¿d¿aj±cych z przeciwka, ruszam i... w ostatniej chwili
dajê po heblach ¿eby nie zabiæ wyprzedzaj±cego mnie z lewej (!)
motocyklisty

To ju¿ Ci inni wyja¶nili.

A.

240 Data: Marzec 11 2010 19:58:22
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: jurek.ogorek.kielbasa.sznurek 

On 2010-03-11 10:13, Micha³ wrote:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji
drogowych.


5. Wyprzedzanie z "odleg³ej pozycji" w korku w ewidentnych sytuacjach (np. jazda samochodów za traktorem) kiedy wiadomo, ¿e wszyscy chc± wyprzedziæ. Ale zawsze znajdzie siê "mistrz", który musi "przy okazji" wyprzedziæ innych jad±cych miêdzy nim a tym traktorem, zamiast czekaæ na swoj± kolej.

6. Wyprzedzanie w sytuacji, kiedy ewidentnie widaæ, ¿e zaczynam przyspieszaæ (np. po miniêciu przejazdu kolejowego czy choæby po znaku odwo³uj±cym ograniczneie/teren zabuowany). Dodam, ¿e nie jadê jak kapelusz i nie przyspieszam na pi±tce ju¿ od 30 km/h...
Czy w tej sytacji te¿ powinienem przestaæ przyspieszaæ? Je¿eli trzymaæ siê dok³adnie przepisów, to wyobra¿am sobie sytuacjê, kiedy ruszam np. z przejazdu kolejowego ze znakiem "stop", rozpêdzam siê do 20 km/h, widze w lusterku "mistrza", który zaczyna mnie wyprzedzaæ - ja przestajê przyspieszaæ i jadê 20km/h czym prowokujê wszystkich za mn±, ¿eby mnie wyprzedziæ.....

241 Data: Marzec 11 2010 21:02:54
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Grejon 

[ciach]

Zje¿d¿anie na lewy pas (pod pr±d) przed wykonaniem skrêtu w lewo np. do posesji.

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

242 Data: Marzec 11 2010 22:28:39
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 21:02:54 +0100, Grejon napisa³(a):

[ciach]

Zje¿d¿anie na lewy pas (pod pr±d) przed wykonaniem skrêtu w lewo np. do
posesji.

Akurat z tym siê nie zgodzê. Je¿eli jest taka mo¿liwo¶æ to poza miastem sam
staram siê tak robiæ - nie blokujê w ten sposób jad±cych za mn±. Nie wiem,
na ile to zgodne z prawem.
--
Franc

243 Data: Marzec 11 2010 23:41:50
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Grejon 

Franc pisze:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 21:02:54 +0100, Grejon napisa³(a):

[ciach]

Zje¿d¿anie na lewy pas (pod pr±d) przed wykonaniem skrêtu w lewo np. do posesji.

Akurat z tym siê nie zgodzê. Je¿eli jest taka mo¿liwo¶æ to poza miastem sam
staram siê tak robiæ - nie blokujê w ten sposób jad±cych za mn±. Nie wiem,
na ile to zgodne z prawem.

Ale upewniasz siê ¿e kto¶ ju¿ np. nie zacz±³ wyprzedzania na tym pasie albo nie jedzie z przeciwka? Bo ja siê po prostu bojê ¿e kiedy¶ taki delikwent siê zagapi i wyjedzie tirowi na czo³ówkê.

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

244 Data: Marzec 12 2010 07:21:29
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Franc 

Dnia Thu, 11 Mar 2010 23:41:50 +0100, Grejon napisa³(a):

Ale upewniasz siê ¿e kto¶ ju¿ np. nie zacz±³ wyprzedzania na tym pasie
albo nie jedzie z przeciwka? Bo ja siê po prostu bojê ¿e kiedy¶ taki
delikwent siê zagapi i wyjedzie tirowi na czo³ówkê.

Oczywi¶cie. To jest IMHO bardzo ryzykowny manewr.

--
Franc

245 Data: Marzec 12 2010 02:28:54
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 


Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji
drogowych.

Meteopaci za kierownic±.

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

246 Data: Marzec 12 2010 14:37:02
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

Przejazd kolejowy to raczej nie ale sa tacy co tak zwalniaja przed czerwonym
na skrzyzowaniu.

Widzi czerwone wiec juz na 100 m przed toczy sie 20-30km/h. Bo ekonomia, bo
moze zapali sie zielone.

Nie patrzy, ze do lewoskretu jest zielone i ktos za nim juz sygnalizuje, ze
chce pojechac na tym zielonym. Ale kapelusznik bedzie sie toczyl 20km/h
blokujac przejazd.




Icek

247 Data: Marzec 12 2010 15:50:05
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 


U¿ytkownik "Icek"  napisa³ w wiadomo¶ci

2. doje¿d¿am bez gazu do zamkniêtego przejazdu kolejowego - na wysoko¶ci
2 lub 1 kreski (100-50m) kto¶ wyprzedza i daje po heblach

Przejazd kolejowy to raczej nie ale sa tacy co tak zwalniaja przed czerwonym
na skrzyzowaniu.

Widzi czerwone wiec juz na 100 m przed toczy sie 20-30km/h. Bo ekonomia, bo
moze zapali sie zielone.

Nie patrzy, ze do lewoskretu jest zielone i ktos za nim juz sygnalizuje, ze
chce pojechac na tym zielonym. Ale kapelusznik bedzie sie toczyl 20km/h
blokujac przejazd.

Czasem znajdzie siê taki. Ale znacznie czêstsza jest sytuacja (wrêcz
nagminna), gdy pêdz±cy miszcz staj±c na czerwonym blokuje ca³± grupê
samochodów które zwolni³y by przejechaæ p³ynnie skrzy¿owanie
bez stawania.

Krystian

248 Data: Marzec 13 2010 10:52:42
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> Przejazd kolejowy to raczej nie ale sa tacy co tak zwalniaja przed
czerwonym
> na skrzyzowaniu.
>
> Widzi czerwone wiec juz na 100 m przed toczy sie 20-30km/h. Bo ekonomia,
bo
> moze zapali sie zielone.
>
> Nie patrzy, ze do lewoskretu jest zielone i ktos za nim juz sygnalizuje,
ze
> chce pojechac na tym zielonym. Ale kapelusznik bedzie sie toczyl 20km/h
> blokujac przejazd.

Czasem znajdzie siê taki. Ale znacznie czêstsza jest sytuacja (wrêcz
nagminna), gdy pêdz±cy miszcz staj±c na czerwonym blokuje ca³± grupê
samochodów które zwolni³y by przejechaæ p³ynnie skrzy¿owanie
bez stawania.

to tez. Ale zauwaz ze ten gosc tez czesto szybko rusza i problem w mojej
ocenie jest marginalny.

Choc czasami to fakt nie stanalbys na swiatlach tylko potoczyl dalej a tak
musisz sie zatrzymac.

Tak czy inaczej to wynika raczej z braku edukacji oraz braku wiedzy jak
dzialaja swiatla w danym rejonie. Nie mozesz miec pretensji do dresa co
dostal auto od tatusia i na danym docinku jest pierwszy raz. Chce zaswirowac
jarzebine i pochwalic sie przed 7 kolegami i kolezankami co ich wiezie na
tylnej kanapie.

A moze takich prostych u niego na wsi nie ma ?

Czemu nie ma zegarkow wskazujacych jak szybko musisz jechac aby trafic na
zielone ? Wtedy zobaczylby 40km/h i raczej by nie pedzil a tak zawsze jest
szansa, ze sie zapali zielone.


Icek

249 Data: Marzec 13 2010 14:33:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³ :

Czasem znajdzie siê taki. Ale znacznie czêstsza jest sytuacja (wrêcz
nagminna), gdy pêdz±cy miszcz staj±c na czerwonym blokuje ca³± grupê
samochodów które zwolni³y by przejechaæ p³ynnie skrzy¿owanie
bez stawania.

to tez. Ale zauwaz ze ten gosc tez czesto szybko rusza i problem w mojej
ocenie jest marginalny.

Nie jest, bo jedno auto zmusza kilkana¶cie do zatrzymania lub
mocnego zwolnienia w sytuacji, gdzie mog³yby jechac p³ynnie.
Przez jednego z "kompleksem charta"  ilo¶c samochodów pokonuj±cych
skrzy¿owanie spada czasem o po³owê.

Choc czasami to fakt nie stanalbys na swiatlach tylko potoczyl dalej a tak
musisz sie zatrzymac.

Nie czasami. W miejscach, gdzie jest synchronizacja (a takimi czêsto
mam okazje jechaæ) jest to utrapienie. Na pewno upo¶ledza to ruch.

Tak czy inaczej to wynika raczej z braku edukacji oraz braku wiedzy jak
dzialaja swiatla w danym rejonie. Nie mozesz miec pretensji do dresa co
dostal auto od tatusia i na danym docinku jest pierwszy raz.

Niestety, s± to miejscowi i wcale nie dresy. S± ludzie, którzy *nie potrafi±*
zwolniæ. To jest silniejsce od nich. Czesto jest to dwóch ¶cigaj±cych
siê.

Czemu nie ma zegarkow wskazujacych jak szybko musisz jechac aby trafic na
zielone ? Wtedy zobaczylby 40km/h i raczej by nie pedzil a tak zawsze jest
szansa, ze sie zapali zielone.

Jestem za takimi zegarami. Ale obawiam siê, ¿e niewiele by one da³y
¶cigaczom.

Krystian

250 Data: Marzec 13 2010 15:58:56
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krystian Zaczyk  ...

to tez. Ale zauwaz ze ten gosc tez czesto szybko rusza i problem w mojej
ocenie jest marginalny.

Nie jest, bo jedno auto zmusza kilkana¶cie do zatrzymania lub
mocnego zwolnienia w sytuacji, gdzie mog³yby jechac p³ynnie.
Przez jednego z "kompleksem charta"  ilo¶c samochodów pokonuj±cych
skrzy¿owanie spada czasem o po³owê.

mam wrazenie, ze problem kulturalnego wpuszczania jest czesto zle
rozumiany.
Jezeli jedno auto czeka a my jedziemy w grupie po jakiejs szybkiej drodze,
to oczywisty jest ze wpuszczanie by³oby absurdalne.
Ale jezeli wleczemy  sie w tradycyjnej jezdzie miejskiej np. dojezdzajac
powoli do czerwonego swiat³a, to wpuszczenie nikogo nie opozni, i tak
bedziemy stan na czerwonym.
Albo sytuacja gdy jedziemy, a ca³y ruch w przeciwna strone stoi, bo ktos
czeka na mozliwosc skretu w lewo. Zwolnienie i wpuszczenie (tu nie potrzeba
przeciez jakiejs duzej przerwy, bardziej informacji, ze wpuszczasz) co
prawda spowolni troche nasza kolumne, ale jednoczesnie udrozni ruch w druga
strone. Per saldo - srednia predkosc wszystkich samochodów na pewno
wzrosnie.
Reasumujac - nie chodzi o kulture za wszelka cene.

251 Data: Marzec 13 2010 18:34:38
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Budzik"  napisa³:

U¿ytkownik Krystian Zaczyk  ...

to tez. Ale zauwaz ze ten gosc tez czesto szybko rusza i problem w mojej
ocenie jest marginalny.

Nie jest, bo jedno auto zmusza kilkana¶cie do zatrzymania lub
mocnego zwolnienia w sytuacji, gdzie mog³yby jechac p³ynnie.
Przez jednego z "kompleksem charta"  ilo¶c samochodów pokonuj±cych
skrzy¿owanie spada czasem o po³owê.

mam wrazenie, ze problem kulturalnego wpuszczania jest czesto zle
rozumiany.

Nie bardzo rozumiem, jakie wpuszczanie masz na my¶li?

Krystian

252 Data: Marzec 13 2010 20:58:57
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krystian Zaczyk  ...

mam wrazenie, ze problem kulturalnego wpuszczania jest czesto zle
rozumiany.

Nie bardzo rozumiem, jakie wpuszczanie masz na my¶li?

bapisa³em w dalszej czesci wypowiedzi.
Jezeli jezdzisz samochodem, powinienes mniej wiecej cuzc, kiedy ty mozesz,
lub  kiedy przez innych jestes puszczany pomimo tego, iz formalnie brak
pierwszenstwa.
Chyba, ze ja nie zrozumia³em twojego pytania.

253 Data: Marzec 13 2010 22:19:06
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Budzik"  napisa³:

U¿ytkownik Krystian Zaczyk  ...

mam wrazenie, ze problem kulturalnego wpuszczania jest czesto zle
rozumiany.

Nie bardzo rozumiem, jakie wpuszczanie masz na my¶li?

bapisa³em w dalszej czesci wypowiedzi.
Jezeli jezdzisz samochodem, powinienes mniej wiecej cuzc, kiedy ty mozesz,
lub  kiedy przez innych jestes puszczany pomimo tego, iz formalnie brak
pierwszenstwa.
Chyba, ze ja nie zrozumia³em twojego pytania.

Pisa³em o upo¶ledzaniu p³ynno¶ci ruchu na skrzy¿owaniu ¶wietlnym
przez pêdzacych i staj±cych na czerwonym zamiast jechaæ wolniej
i prze¿d¿aæ p³ynnie bez stawania. Nic o wpuszczaniu czy pierwszeñstwie.
Dlatego nie rozumiem do czego odnosi³ siê Twój komentarz.

Krystian

254 Data: Marzec 13 2010 21:58:56
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Budzik 

U¿ytkownik Krystian Zaczyk  ...

Chyba, ze ja nie zrozumia³em twojego pytania.

Dlatego nie rozumiem do czego odnosi³ siê Twój
komentarz.

Jak widac - rzeczywiscie ja nie zauwazy³em drugiego dna.
Moja wypowiedz by³a, jak sie okazuje, bardzo ogólna. :)

255 Data: Marzec 15 2010 09:54:01
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> bapisa³em w dalszej czesci wypowiedzi.
> Jezeli jezdzisz samochodem, powinienes mniej wiecej cuzc, kiedy ty
mozesz,
> lub  kiedy przez innych jestes puszczany pomimo tego, iz formalnie brak
> pierwszenstwa.
> Chyba, ze ja nie zrozumia³em twojego pytania.

Pisa³em o upo¶ledzaniu p³ynno¶ci ruchu na skrzy¿owaniu ¶wietlnym
przez pêdzacych i staj±cych na czerwonym zamiast jechaæ wolniej
i prze¿d¿aæ p³ynnie bez stawania. Nic o wpuszczaniu czy pierwszeñstwie.
Dlatego nie rozumiem do czego odnosi³ siê Twój komentarz.

jak juz pisalem. Problem w mojej ocenie jest marginalny.

Czasami zdarza sie jakis wiesniak ale bez przesady.

Bardziej w takich przypadkach drazni mnie, ze jak jezdnia ma 3 pasy w jedna
strone i stoja 3 auta to kazdy zajmuje pierwsza pozycje startowa. A kolumna,
ktora jedzie zwarta na fali musi stawac/zwalniac




Icek

256 Data: Marzec 15 2010 11:37:01
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

Pisa³em o upo¶ledzaniu p³ynno¶ci ruchu na skrzy¿owaniu ¶wietlnym
przez pêdzacych i staj±cych na czerwonym zamiast jechaæ wolniej
i prze¿d¿aæ p³ynnie bez stawania. Nic o wpuszczaniu czy pierwszeñstwie.
Dlatego nie rozumiem do czego odnosi³ siê Twój komentarz.

jak juz pisalem. Problem w mojej ocenie jest marginalny.

Czasami zdarza sie jakis wiesniak ale bez przesady.

Codziennie, na ka¿dym prawie skrzyzowaniu wzd³u¿ zsynchronizowanej
drogi.

Bardziej w takich przypadkach drazni mnie, ze jak jezdnia ma 3 pasy w jedna
strone i stoja 3 auta to kazdy zajmuje pierwsza pozycje startowa. A kolumna,
ktora jedzie zwarta na fali musi stawac/zwalniac

O tym w³asnie piszê. Mistrzowie zwykle zajmuj± pole position. ;-)

Krystian

257 Data: Marzec 15 2010 12:28:51
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 


> Bardziej w takich przypadkach drazni mnie, ze jak jezdnia ma 3 pasy w
jedna
> strone i stoja 3 auta to kazdy zajmuje pierwsza pozycje startowa. A
kolumna,
> ktora jedzie zwarta na fali musi stawac/zwalniac

O tym w³asnie piszê. Mistrzowie zwykle zajmuj± pole position. ;-)

kiedys wyszedlem do takiego i pytam sie czy nie moze jechac prawym pasem.

A on: "ja zwykle rozpedzam sie do 50km/h czyli max dozwolonej w miescie wiec
moge sobie jechac dowolnym pasem". A akcja byla taka, ze 2 takich startowalo
i zwalnialo na 2 pasmowej drodze a wszyscy czekali.



Icek

258 Data: Marzec 15 2010 12:55:15
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

O tym w³asnie piszê. Mistrzowie zwykle zajmuj± pole position. ;-)

kiedys wyszedlem do takiego i pytam sie czy nie moze jechac prawym pasem.

A on: "ja zwykle rozpedzam sie do 50km/h czyli max dozwolonej w miescie wiec
moge sobie jechac dowolnym pasem". A akcja byla taka, ze 2 takich startowalo
i zwalnialo na 2 pasmowej drodze a wszyscy czekali.

Pó³ biedy, gdyby rzeczywi¶cie jechali 50/h, wtedy przy synchronizacji
nie staliby na czerwonym. Niestety pruj± znacznie szybciej i staj±.
U mnie (we Wrocku) w prawie ka¿dej ³awicy jad±cej synchro znajdzie siê
dwóch-trzech którzy musza siê dowaro¶ciowaæ "szpul±" i blokuj± skrzy¿owanie.
Niestety potem czêsto zostaje kilka(na¶cie) aut, które spokojnie mog³yby
przejechaæ.
Chocia¿ widze pewien postêp w tej dziedzinie - czasem zdarza mi siê
przejechaæ d³u¿szy odcinek na fali bez ¶cigaczy.

Krystian

259 Data: Marzec 15 2010 16:19:31
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

> A on: "ja zwykle rozpedzam sie do 50km/h czyli max dozwolonej w miescie
wiec
> moge sobie jechac dowolnym pasem". A akcja byla taka, ze 2 takich
startowalo
> i zwalnialo na 2 pasmowej drodze a wszyscy czekali.

Pó³ biedy, gdyby rzeczywi¶cie jechali 50/h, wtedy przy synchronizacji
nie staliby na czerwonym. Niestety pruj± znacznie szybciej i staj±.
U mnie (we Wrocku) w prawie ka¿dej ³awicy jad±cej synchro znajdzie siê
dwóch-trzech którzy musza siê dowaro¶ciowaæ "szpul±" i blokuj±
skrzy¿owanie.
Niestety potem czêsto zostaje kilka(na¶cie) aut, które spokojnie mog³yby
przejechaæ.
Chocia¿ widze pewien postêp w tej dziedzinie - czasem zdarza mi siê
przejechaæ d³u¿szy odcinek na fali bez ¶cigaczy.


to moze na mnie trafiasz ;)

Ja niestety naleze do tych co lubia wychodzic na prowadzenie. Jednak
zastrzegam , ze nie wtedy gdy stane na czerwonym ;P


Icek

260 Data: Marzec 17 2010 15:13:33
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Krystian Zaczyk 

U¿ytkownik "Icek"  napisa³:

Chocia¿ widze pewien postêp w tej dziedzinie - czasem zdarza mi siê
przejechaæ d³u¿szy odcinek na fali bez ¶cigaczy.


to moze na mnie trafiasz ;)

Ja niestety naleze do tych co lubia wychodzic na prowadzenie. Jednak
zastrzegam , ze nie wtedy gdy stane na czerwonym ;P

Z dwojga z³ego wola³bym jednak trafiæ na Ciebie stoj±cego na czerwonym,
ni¿ na jad±cego z naprzeciwka po tej samej stronie wysepki... ;-)

Krystian

261 Data: Marzec 15 2010 13:21:48
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Hautameki 

On 11 Mar, 10:13, Micha³  wrote:

Przysz³o mi na my¶l zrobienie mini-rankingu wkurzaj±cych sytuacji
drogowych.

1. Nagminnie: osoba jad±ca przede mn± zamierza skrêciæ w lewo, ale
zapomina zbli¿yæ siê do osi jezdni i nie mogê jej omin±æ.

2. Hamowanie du¿o wcze¶niej przed dojazdem do skrzy¿owania, a pó¼niej
"toczenie siê" przez kolejne kilkana¶cie metrów

3. Wszelkie oznaki braku zdecydowania podczas jazdy w mie¶cie,
problemy z ominiêciem przeszkód, w³±czeniem siê do ruchu, zmian± pasa
itp.

262 Data: Marzec 16 2010 09:40:15
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Icek 

1. Nagminnie: osoba jad±ca przede mn± zamierza skrêciæ w lewo, ale
zapomina zbli¿yæ siê do osi jezdni i nie mogê jej omin±æ.

ja bym poszedl dalej. Oni przypominaja sobie, ze skret w lewo to od prawej
krawedzi ;)

2. Hamowanie du¿o wcze¶niej przed dojazdem do skrzy¿owania, a pó¼niej
"toczenie siê" przez kolejne kilkana¶cie metrów

a pozniej pretensje, ze ktos ich wyprzedzil ;P


3. Wszelkie oznaki braku zdecydowania podczas jazdy w mie¶cie,
problemy z ominiêciem przeszkód, w³±czeniem siê do ruchu, zmian± pasa
itp.

to racja


Icek

263 Data: Marzec 25 2010 18:58:54
Temat: Re: wkurzaj±ce sytuacje drogowe
Autor: Adam Wysocki 

Micha³  wrote:

1. hamujê przed przej¶ciem dla pieszych na którym ju¿ jest pieszy -
³ysol z ty³u daje po klaksonie

Lub przed czerwonym skrêcaj±c w prawo - daje po klaksonie, bo wed³ug niego
zielona strza³ka jest domy¶lna nawet jak jej nie ma.

3. jadê w bezpiecznej odleg³o¶ci za tirem - kto¶ siê wpieprza, ¿eby mu
jechaæ niemal na zderzaku i pó¼niej przez kilkana¶cie-kilkadziesi±t
kilometrów uparcie pracuje wycieraczkami i psika p³ynem, ¿eby co¶
wiedzieæ przez deszcz b³ota spod kó³ tira

Gorzej jak wyprzedza takiego tira i hamuje. Tir to nie osobówka, nie stanie
w miejscu, a czêsto wiezie wra¿liwy towar i takie hamowanie sprawia ¿e ma
potem problemy na magazynie...

--
Siena 1.6 HL & GSX 750F
PMS+ PJ- S+ p++ M- W+ P++:++ X++ L++ B+ M+ Z++ T W- CB+++ D
http://www.gophi.pl/

Re: wkurzajÄ…ce sytuacje drogowe



Grupy dyskusyjne