wypadek motocyklisty
1 | Data: Sierpien 31 2008 23:09:42 |
Temat: wypadek motocyklisty | |
Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza | http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?p=76960 2 |
Data: Sierpien 31 2008 23:27:04 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Alti |
http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?p=76960 Ale pod jakim kątem patrzysz? Co cie zastanawia? Wojtek 3 |
Data: Sierpien 31 2008 23:47:51 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Norton | przypadkiem znalazlem ten link i w sumie nie wiem co mam myslec o tym i Chciał maszynu to ma. A ty ośle powiedz normalnie o co Ci biega a nie jakieś podchody tu uskuteczniasz. 4 |
Data: Sierpien 31 2008 22:45:56 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: masti | Dnia piÄknego Sun, 31 Aug 2008 23:09:42 +0200, osobnik zwany #1 Fan http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?p=76960 ale o co Ci sie rozchodzi? konkretnie? -- mst <at> gazeta <.> pl Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na wydaniu) "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 5 |
Data: Wrzesien 01 2008 02:12:20 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: 085 | Użytkownik "#1 Fan Motylińskiego Tomasza" napisał w http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?p=76960 ale o co Ci chodzi ? predkosc i glupota zabija, nic nowego... jezeli chodzi o oddawanie krwi, wiekszosc tego przypadkow to sciema - nie wiem jak to, jezeli chcesz oddac krew skontaktuj sie z Regionalna Stacja Krwiolecznictwa i Krwiodawstwa - namiary znajdziesz w googlach. p, zul 6 |
Data: Wrzesien 01 2008 05:21:01 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza | ale o co Ci chodzi ? predkosc i glupota zabija, nic nowego... no wlasnie.. z jednej strony pisza ze jechal 60kph z drugie ze to 2 wypadek jego i do tego jakies szopki z oddawaniem krwi i koncertami :/ zwlaszcza ten koncert to lekka przesada wgm bez wzgledu czy winny czy nie... 7 |
Data: Wrzesien 01 2008 06:46:55 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | #1 Fan Motylińskiego Tomasza pisze: no wlasnie.. z jednej strony pisza ze jechal 60kph No i? Spróbuj spaść na ziemię z wysokości 14 metrów (to powinno dać prędkość kolizji w okolicy 60km/h) i zobaczymy, jak się będziesz czuł po wylądowaniu ;) z drugie ze to 2 wypadek jego Odrabia statystykę za innych. i do tego jakies szopki z oddawaniem krwi i koncertami :/ Może tak, może nie - ale jaki to ma związek z niniejszą grupą? pregierz.pl pasuje znacznie lepiej. 8 |
Data: Wrzesien 01 2008 07:41:57 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza | Może tak, może nie - ale jaki to ma związek z niniejszą grupą? hm taki ze bral udzial w kolizji z autem... 9 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:56:28 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
No i...Może tak, może nie - ale jaki to ma związek z niniejszą grupą? Wez przeczytaj pare postow nizej o przyczynie wypadku. -- pozdr BartekGSXF EL 10 |
Data: Wrzesien 01 2008 09:29:46 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Hatson |
z drugie ze to 2 wypadek jego Co w tym dziwnego ? Moze ma prawdziwych przyjaciol, ktorzy chca mu pomoc. Jeszcze nie wszyscy, przeliczaja wszystko na pieniadze. Pozdro. Pawel 11 |
Data: Wrzesien 01 2008 11:33:40 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
z drugie ze to 2 wypadek jego a co to ma do rzeczy?? może miał pecha? znam takie przypadki... niestety :( i do tego jakies szopki z oddawaniem krwi i koncertami :/ bo?? chcieli pomóc koledze... nie rozumiesz tego?? Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 12 |
Data: Wrzesien 01 2008 11:32:07 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
przypadkiem znalazlem ten link i w sumie nie wiem co mam myslec o tym i z regóły nie piszę taikich rzeczy, ale tym razem zrobię wyjątek - Debil z Ciebie jakich mało!!! zginął człowiek z winy innego debila, słów brak żeby Ci odpisywać... Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 13 |
Data: Wrzesien 01 2008 03:27:56 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: InSouth | Użytkownik "#1 Fan Motylińskiego Tomasza" napisał w wiadomości http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?p=76960Najlepiej będzie jak nie będziesz próbował myśleć. IS 14 |
Data: Wrzesien 01 2008 09:25:02 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: tomek |
Użytkownik "#1 Fan Motylińskiego Tomasza" napisał w najlepsze to jest to że doświadczony motocyklista jehal z predkoscia tylko uwaga 60km/godzine :) hehe 15 |
Data: Wrzesien 01 2008 09:39:31 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Noel | Użytkownik tomek napisał: najlepsze to jest to że doświadczony motocyklista jehal Ja byłem świadkiem, jak motocykl wywrócił się razem z załogą przy prędkości ok. 3 km/h, na śliskiej, mokrej nawierzchni. Pasażer, jak się pozbierał to mocno kulał. -- Tomek "Noel" B. 16 |
Data: Wrzesien 01 2008 15:07:50 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: tomek |
Użytkownik tomek napisał: Najbardziej śmiesza mnie naklejki typu motocykle sa wszedzie i wypowiedzi motocyklistow ze wszyscy im zajezdzaja droge i nikt nie patrzy tylko im wyjezdza. A ja zawsze tych cwaniaczkow pytam a kto cie widzi jak ty pedzisz 200 na godzine , to musial bym miec peryskop w aucie albo sonar zebym cie wykryl gosciu 17 |
Data: Wrzesien 01 2008 15:17:13 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
ROTFL A skad wiesz, ze jedzie 200km/h? Radar masz w oczach? -- pozdr BartekGSXF EL 18 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:48:16 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | BartekGSXF pisze: ROTFL Udajesz głupiego czy jesteĹ? -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 19 |
Data: Wrzesien 01 2008 16:17:45 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
BartekGSXF pisze:Acha, wiec ty jestes jednym z tych co w razie wypadku pierwsi krzycza "Trzysta jechal panie wladzo, widzialem" :) Wlacz myslenie. -- pozdr BartekGSXF EL 20 |
Data: Wrzesien 01 2008 22:57:12 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | BartekGSXF pisze: Acha, wiec ty jestes jednym z tych co w razie wypadku pierwsi krzyczaROTFL A co tu okreĹlaÄ? Jest powiedzmy 50, ja jadÄ spokojnie 80, a z lewej mistrz na motorze robi "ziuuu" i znika to ile może jechaÄ? 90? ;-) To czy jedzie 150, 180 czy 200 jest w tym momencie mało istotne. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 21 |
Data: Wrzesien 03 2008 20:52:45 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Adam Płaszczyca | On 2 Sep 2008 00:57:12 +0200, Rosomaczunio wrote: A co tu określać? Jest powiedzmy 50, ja jadę spokojnie 80, a z lewej Mniej więcej poławe tego, co Ty myślisz. Serio. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 22 |
Data: Wrzesien 03 2008 21:13:59 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
A co tu określać? Jest powiedzmy 50, ja jadę spokojnie 80, a z lewej :-) a do tego - drodzy mistrzowie za kierownica swoich blyszcacych pojazdow na czterech i wiecej kolach, dzisiaj zrobilam sobie taki tescik (nie moge znalezc uchwytu do kamery...) jezdzilam sobie dokladnie wg przepisow - i to trzymajac sie gornej wartosci dopuszczalnych predkosci. oczywiscie trzymalam sie prawego pasa, zeby nie bylo, ze jade wolno i lewym. nie bylo miejsca gdzie nie bylabym najwolniejszym pojazdem na drodze (a ruch byl spory) i co? aaa i notorycznie ktos mi wyjezdzal albo z podporzadkowanej, albo zajezdzal droge itp (jeden nawet mnie przeprosil) jeszcze jedno - drodzy mistrzowie - motocykl nalezy wyprzedzac w odleglosci min 1 m to by bylo tyle w tym temacie ps podziekowanie dla pana w srebrnej piatce na opolskiej w krakowie, ze nie zepchnal mnie z drogi tylko podjal inna - lepsza decyzje, jak mu zagadany przez komorke tirman wjechal przed maske -- ania 23 |
Data: Wrzesien 03 2008 20:52:59 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | ania pisze: aaa i notorycznie ktos mi wyjezdzal albo z podporzadkowanej, albo Niesamowite, a nie przyszło Ci do głowy żeby jechaÄ normalnie, czyli tak jak wszyscy albo ew. NIECO szybciej? Tak pewnie brali CiÄ za skuter. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 24 |
Data: Wrzesien 04 2008 08:30:09 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
ania pisze:To teraz okresl jaka jest bezpieczna roznica predkosc wyprzedzania samochodu przez motocykl. Jesli Ty jedziesz 120 to moto powinno ile? -- pozdr BartekGSXF EL 25 |
Data: Wrzesien 04 2008 08:36:59 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Noel | Użytkownik BartekGSXF napisał: To teraz okresl jaka jest bezpieczna roznica predkosc wyprzedzania samochodu przez motocykl. Moto może gnaÄ 200, ale na chwilÄ powinien zwolniÄ do 120, pokazaÄ siÄ w lusterku, a potem wróciÄ do swoich 200 :) -- Tomek "Noel" B. 26 |
Data: Wrzesien 04 2008 08:49:37 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
Jesli Ty jedziesz 120 to moto powinno ile? no przeciez pisal, ze nieco :-) on gna 120 przez wies, a normalny motocyklista max 50-70 i tak jest, bo normalny nie zaryzykuje zycia dla wybiegajacej kury czy pieska - ale to trudno zrozumiec, jak ma sie antene CB i mowia mozna jechac policji nie ma (nie wiem czy o wybiegajacych kurach informuja) :-) -- ania 27 |
Data: Wrzesien 04 2008 11:00:15 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
no przeciez pisal, ze nieco :-) LOL:D on gna 120 przez wies, a normalny motocyklista max 50-70 i tak jest, bo dokladnie tak jest! przyznaję się, też tak robię! nie zawsze oczywiście, ale często zdaża mi się jechać znacznie ponad obowiązujące 50 przez różne mniejsze czy większe zabudowane obszary... za to na motorze jeśli przekraczam to mniej więcej w tych granicach jak napisalaś... pozdr Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 28 |
Data: Wrzesien 04 2008 08:46:42 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
Niesamowite, a nie przyszło Ci do głowy żeby jechać normalnie, czyli tak no to napisz co znaczy normalnie, jesli tyle co wszyscy - to za szybko i to sporo za szybko (ograniczenie do 70, wiekszosc posuwa min 100-110), szybciej? nieco szybciej - niz najszybsi (to pewnie powyzej 1560) czy ci sredni (powyzej 110) a moze najwolniejsi (90-100)? juz pisalam - przepisowo - zle, za szybko zle - to jak? opisz dokladnie - to dzisiaj zrobie test wg twoich wytycznych - tylko jak one sie beda mialy do przeisowej jazdy, o ktora tak tutaj bijecie piane, aaaa juz wiem - samochodem mozna lamac przepisy, ale motocyklem nie, bo bidulki lamiace przepisy moga niezauwazyc motocyklisty rowniez lamiacego przepisy (zreszta, jadacego przepisowo tez) ps ciezko mnie pomylic ze skuterem -- ania 29 |
Data: Wrzesien 04 2008 14:46:29 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | ania pisze: UÂżytkownik "Rosomaczunio" Zastanawiam siÄ czy wszyscy motocykliĹci sÄ ograniczeni, czy tylko niektórzy z piszÄ cych na tÄ grupÄ. Normalnie to mniej wiÄcej tak jak wszyscy. Może byÄ nieco szybciej, ale nie 2x szybciej, bo nikt nie spodziewa siÄ pÄdzÄ cego pocisku, który nagle wyskoczy zza jadÄ cych pojazdów z prÄdkoĹciÄ 3x wiÄksza niż dozwolona. Ani nie za wolno, bo bÄdÄ brali za skuter i wyprzedzali. Płynny ruch polega na tym, że wszyscy jadÄ ze zbliżonÄ prÄdkoĹciÄ , jeĹli ktoĹ nadal nie rozumie, to niech wybierze siÄ do jakiegoĹ cywilizowanego kraju (zachód). U nas jak jest 50 na dwupasmówce, to jedni jadÄ 40, inni 150, a reszta coĹ pomiÄdzy. Tam 50 na dwupasmówce nikt nie stawia, tylko np. 70 czy 80 i wiÄkszoć porusza siÄ powiedzmy w tych granicach lub nieco szybciej. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 30 |
Data: Wrzesien 04 2008 10:58:06 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Niesamowite, a nie przyszło Ci do głowy żeby jechać normalnie, czyli tak a nie przyszło Ci do głowy ze to (jak napisała Ania) był TEST... i przytoczyła tu wyniki... i jaki był jego cel... Fox 31 |
Data: Wrzesien 03 2008 23:07:32 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 3 Sep 2008 21:13:59 +0200, "ania" a do tego - drodzy mistrzowie za kierownica swoich blyszcacych pojazdow na A usmiechnijk sie do mnie, albo do znanego Ci Stasia S. ;) aaa i notorycznie ktos mi wyjezdzal albo z podporzadkowanej, albo zajezdzal Jak bym jeździł, to bym sobie zamontował jakis pręd na zawiasie i sprężynie ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 32 |
Data: Wrzesien 04 2008 08:51:30 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
A usmiechnijk sie do mnie, albo do znanego Ci Stasia S. ;)ja mam - tylko gdzies w pudle i nie chce mi sie lazic po piwnicy :-) zeby tylko udowodnic paru oszolomom, ze tak jest znajdzie sie samo to zrobie test, albo w koncu znajde stare kasetki :-) Jak bym jeździł, to bym sobie zamontował jakis pręd na zawiasie i dosc niewygodne i ryzykowne rozwiazanie, nawet przy tych 70 dozwolonych na opolskiej -- ania 33 |
Data: Wrzesien 06 2008 17:32:30 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 4 Sep 2008 08:51:30 +0200, "ania" Jak bym jeździł, to bym sobie zamontował jakis pręt na zawiasie i No jedyna wada, to Ty wdedy nie przejedziesz na styk ;) Chyba, żeby jakiś mechanizm chowania pręta ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 34 |
Data: Wrzesien 03 2008 20:51:12 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | Adam Płaszczyca pisze: Mniej wiÄcej poławe tego, co Ty myĹlisz. Serio. PołowÄ tego co napisałem, to jadÄ JA. Nie bredź, napisałem, że jadÄ 80, czasami wyprzedzajÄ auta jadÄ ce koło 120, a czasami jakiĹ mistrzunio robi "ziuuu" pomiÄdzy tym wszystkim, ma wiÄc spokojnie koło 150 (przypominam, że tam jest 50, głupie bo głupie, ale jest). -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 35 |
Data: Wrzesien 06 2008 17:33:25 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Adam Płaszczyca | On 3 Sep 2008 22:51:12 +0200, Rosomaczunio wrote: Mniej więcej poławe tego, co Ty myślisz. Serio. Tak własnie. Robi ziuuuu i Ty myslisz, że 150. A jedzie tyle, co te auta, albo wolniej. Człowiek to bardzo kiepski przyrząd pomiarowy. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 36 |
Data: Wrzesien 01 2008 20:22:59 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Rosomaczunio pisze: BartekGSXF pisze: A ty masz radar, a nie masz peryskopu ni sonaru? ;) 37 |
Data: Wrzesien 01 2008 19:36:58 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Jarek (Cobra) Marecik | "BartekGSXF" wrote in message Użytkownik "tomek" napisał w wiadomości Daj spokój Bartek, nie znam Cię, ale nie masz racji... czy _"dużo szybciej od innych"_ Ci wystarczy (zamiast 200km/h) ?? Dobrze wiesz jak jest, i pomimo sympatii (generalnie) do innych użytkowników drogi, to jedna z kilku rzeczy, którą można motocyklistom zarzucić. Trzeba by co 3sec. patrzeć w lusterka, aby ich dostrzec, że nie wspomnę o zwyczajnych, równorzednych skrzyżowaniach.... i nie ma tu większego znaczenia, czy motocyklista jest _super doświadczonym_ czy świeżym właścicielem motocykla... potrzebujesz więcej argumentów ?? -- Jarek (Cobra) Marecik Disco 2 Td5; Herbert I - TEAM DM452MT - Sirio T3-27 38 |
Data: Wrzesien 01 2008 20:22:00 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Jarek (Cobra) Marecik pisze: A skad wiesz, ze jedzie 200km/h? Radar masz w oczach? No, ja miejscami regularnie jeżdżę dużo szybciej od samochodów. Tak ze 6x szybciej. Ale szybki jestem. Tyle, że samochody (w tych miejscach) jadą średnio 5km/h... Tyle ci wystarczy? ;-> [ciach] Trzeba by co 3sec. patrzeć w lusterka, aby ich dostrzec, Po to te lusterka są, serdeńko - zanim zmienisz kurs w lewo lub w prawo masz obowiązek popatrzeć, czy komuś nie utrudnisz lub zagrożenia nie spowodujesz. 39 |
Data: Wrzesien 02 2008 12:16:00 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Jarek (Cobra) Marecik | "Andrzej Lawa" wrote in message Jarek (Cobra) Marecik pisze: daj spokój, przy prędkości jaką rozwijają niektórzy motocykliści, obserwacja lusterek pochłonęłaby 100% czasu jaki poświęcam na obserwację drogi.. doskonale wiesz o czym mówię, a próbujesz dorabiać ideologię -- Jarek (Cobra) Marecik Disco 2 Td5; Herbert I - TEAM DM452MT - Sirio T3-27 40 |
Data: Wrzesien 03 2008 02:07:24 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Jarek (Cobra) Marecik pisze: Trzeba by co 3sec. patrzeć w lusterka, aby ich dostrzec,Po to te lusterka są, serdeńko - zanim zmienisz kurs w lewo lub w prawo masz obowiązek popatrzeć, czy komuś nie utrudnisz lub zagrożenia nie spowodujesz. Znaczy się przez 100% czasu jedziesz slalomem? doskonale wiesz o czym mówię, a próbujesz dorabiać ideologię Czytaj uważnie: w lusterka patrzysz zanim wykonasz manewr. Jak jedziesz spokojnie prosto - możesz mieć klapki na oczach (pomijam przypadki szczególne typu nadjeżdżająca z tyłu karetka). 41 |
Data: Wrzesien 04 2008 14:49:20 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | Andrzej Lawa pisze: Czytaj uważnie: w lusterka patrzysz zanim wykonasz manewr. Jak jedziesz No właĹnie, ZANIM. Jak jakiĹ kretyn na swoim moto popieprza 200 na godzinÄ, to może siÄ pojawiÄ pomiÄdzy spojrzeniem w lusterko, a rozpoczÄciem wykonywania manewru. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 42 |
Data: Wrzesien 04 2008 18:56:24 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
No właśnie, ZANIM. Jak jakiś kretyn na swoim moto popieprza 200 na no ale ty jedziesz nieprzepisowo, ale tak jak wiekszosc, czyli 170, a on "leci" 200 to jest tylko "Twoje nieco" szybciej od ciebie nie? tak samo jak mozna jechac 70 to "Twoje nieco" szybciej bedzie 85, a nie 120 - to jak z tymi twoimi wyliczeniami w koncu - przeciez nie jestes ograniczony (kolejny raz dajesz do zrozumienia - a podobno klamstwo powtarzane wiele razy staje sie rzeczywistoscia) i umiesz myslec i liczyc ale moment moment: jesli jedziesz 170 (jak wiekszosc) a on posuwa 200 i jest dla ciebie jednak za szybko - to moze jednak jedziesz przepisowo np 90? no i wracamy do mojego ograniczenia i jazdy przepisowej, czyli jedziesz zle, bo wolniej niz wiekszosc no to jak w koncu Wasc jezdzisz? a moze ty jezdzisz NAJLEPIEJ NA SWIECIE, a kazdy inny to patalach? a to przepraszam i juz nie dyskutuje, bo jakbym mogla z lepszym kierowca sie spierac ps jedz do jakiegos cywilizowanego kraju za zachodnia granica (pominmy autostrady we wloszech - bo tam naprawde dobrze sie jezdzi jesli sie potrafi jezdzic, a nie raz widzialam zagubionych panow za kierownicami z polskimi rejestracjami) i zobacz jak tam jezdza, albo chociaz do czech czy austrii (to - jakbys nie zrozumial, w koncu jestem ograniczona - to sarkazm) -- ania 43 |
Data: Wrzesien 04 2008 17:21:44 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | ania pisze: no ale ty jedziesz nieprzepisowo, ale tak jak wiekszosc, czyli 170, a on Napisałem już ze trzy razy, że jeżdżÄ mniej wiÄcej tak jak inni, dziÄki czemu nie stwarzam zagrożenia. JeĹli jedziesz dużo szybciej to stwarzasz, jeĹli jedziesz dużo wolniej -- też. jedz do jakiegos cywilizowanego kraju za zachodnia granica (pominmy Tam nie ma właĹnie tego, że jeden jedzie 50, a drugi 150 w tym samym miejscu. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 44 |
Data: Wrzesien 04 2008 20:03:34 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
Napisałem już ze trzy razy, że jeżdżę mniej więcej tak jak inni, dzięki ej no! no to pytam raz jeszcze: jesli jedziesz jak wiekszosc czyli te 160-170 - to jak mozesz mowic zeby motocyklista jechal tak samo albo NIECO szybciej? moze napisz raz - ale na temat - i wystarczy -- ania 45 |
Data: Wrzesien 04 2008 21:35:21 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | ania pisze: NapisaÂłem juÂż ze trzy razy, Âże jeÂżd¿ê mniej wiĂŞcej tak jak inni, dziĂŞki W którym mieĹcie wiÄkszoć jedzie "160-170"? -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 46 |
Data: Wrzesien 05 2008 00:00:26 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
W którym mieście większość jedzie "160-170"? pewnie w tym samym, co wiekszosc motocyklistow jedzie 200 -- ania 47 |
Data: Wrzesien 05 2008 14:04:28 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Napisałem już ze trzy razy, że jeżdżę mniej więcej tak jak inni, dzięki rozumiem że nie jesteś świadom karamboli :D Jeśli jedziesz dużo szybciej to stwarzasz, no jasne! to znaczy że bez względu na swoje umiejętności masz obowiązek (no tak to cyba trzeba odczytać) równania do ogółu... brawo!!! :D nawert jeśli to równanie oznacza równanie w górę :D Tam nie ma właśnie tego, że jeden jedzie 50, a drugi 150 w tym samym noooooo , zupełnie!:D w takiej na przykład Italii, Hiszpanii, Portugalii, Francji nawet :DDDDDDDD zuuuuuuupeeeeeeełnieeeeee:D 48 |
Data: Wrzesien 07 2008 21:46:58 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | FoxÂŁódĹ_nspam pisze: no jasne! to znaczy Âże bez wzglĂŞdu na swoje umiejĂŞtnoÂści masz obowiÂązek KtoĹ z PJ nie ma umiejÄtnoĹci poruszania siÄ z prÄdkoĹciÄ 80 km/h? I tak -- oczywiĹcie jest bezpieczeniej jechaÄ 20 km/h szybciej niż dopuszczajÄ przepisy jeĹli jedzie tak cała reszta (czyli płynie), niż byÄ teoretycznie w zgodzie z przepisami lecz prowokowaÄ każdego do wyprzedzania. Tam nie ma wÂłaÂśnie tego, Âże jeden jedzie 50, a drugi 150 w tym samym W Portugalii nie byłem, w pozostałych wymienionych ruch odbywa siÄ mniej lub bardziej płynnie (pomijajÄ c włoskie miasta). -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 49 |
Data: Wrzesien 08 2008 13:03:23 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Ktoś z PJ nie ma umiejętności poruszania się z prędkością 80 km/h? I tak idź na pierwsze lepsze szkolenie z jazdy bezpiecznej, spróbj wykonać dowolne ćwiczenie przy tej prędkości, potem wróć i opowiedz, jeśli będziesz miał jaja :D 80 to jest nic dla "miszczóf prostej" spróbuj przy takiej prędkosci opanować samochód, a uhyle czapę z głwy przez Tobą... na trenuję od nastu lat, i nadal nie powiem że zawsze w każdych warunkach zrobię z nim wszystko... a to kilkanaście lat ćwiczeń i treningu... -- oczywiście jest bezpieczeniej jechać 20 km/h szybciej niż dopuszczają nie!!! bezpiecznie jest jechać z zachowaniem pewnego marginesu bezpieczeństwa w stosunku do swoich umiejętności!!! ale najpierw trzeba te umiejętności dobrze znać! dla jednogo w tym meijscu to będzie 80kmph, dla innego 100 a dla innego 60... i nie Tobie oceniać ze ma jechać szybciej bo inaczej inni go muszą wyprzedzać W Portugalii nie byłem, w pozostałych wymienionych ruch odbywa się mniej rozumiem że nigdy nie jechaleś autostradą we Włoszesz?? Fox 50 |
Data: Wrzesien 05 2008 22:32:45 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Rosomaczunio pisze: Czytaj uważnie: w lusterka patrzysz zanim wykonasz manewr. Jak jedziesz Bajeczki o pojazdach znikąd to będziesz sędziemu opowiadać. 51 |
Data: Wrzesien 07 2008 21:44:04 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | Andrzej Lawa pisze: Bajeczki o pojazdach znikÄ d to bÄdziesz sÄdziemu opowiadaÄ. A coĹ merytorycznego? KupiłeĹ sobie moto którym jeździsz 3x szybciej niż można i chcesz byÄ traktowany jak pojazd uprzywilejowany, czy może jest jakaĹ inna przyczyna głupstw, które tu wypisujesz? ;> -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 52 |
Data: Wrzesien 08 2008 01:15:28 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Rosomaczunio pisze: Andrzej Lawa pisze: Mój pojazd nie jest w stanie przekroczyć dopuszczalnej prędkości na autostradzie. I rzadko jeżdżę "na pełen gaz" (szkoda silnika). Ale w odróżnieniu od niektórych mam sprawny mózg i oczy (oraz nieusztywnioną szyję), dzięki czemu nigdy nie byłem zaskoczony żadnym "pędziwiatrem" podczas manewru. 53 |
Data: Wrzesien 08 2008 00:29:03 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | Andrzej Lawa pisze: Ale w odróżnieniu od niektórych mam sprawny mózg i oczy (oraz Do czasu... -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 54 |
Data: Wrzesien 08 2008 11:42:43 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Rosomaczunio pisze: Andrzej Lawa pisze: Nie. Po prostu ja PATRZĘ zanim wykonam manewr (tylko też nie ponad pół minuty wcześniej, tylko jako wstęp do wykonania manewru). Zdarzyło mi się być zaskoczonym czyjąś obecnością, ale wtedy jechałem prosto i zwyczajnie nie musiałem kontrolować, czy ktoś się nie zbliża. 55 |
Data: Wrzesien 03 2008 15:50:46 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
daj spokój, przy prędkości jaką rozwijają niektórzy motocykliści, nie Jacek, to Ty chyba udajesz ze nie wiesz o czym mówimy... nikt nie twierdzi że wjachanie w moto czy wymuszenie na nim pierwszeńśtwa w sytuacji keidy jedzie on na tyle szybko ze przeciętny użytkownik nie jest w stanie się go spodziewać jest winą kierowcy samochodu! chodzi o to ze większość motocyklistów w warunkach miejskiego korka (rano/popołudniu) jedzie w sposób w jakim nijak nie da się wytłumaczyć iż się go nie zauwazyło... i tylko o to chodzi aby jednak wzracać uwagę na _takich_ wlasnie motocyklistów, czego sobie i innym serdecznie życzę... Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 56 |
Data: Wrzesien 04 2008 14:47:40 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | Andrzej Lawa pisze: Po to te lusterka sÄ , serdeĹko - zanim zmienisz kurs w lewo lub w prawo PatrzÄ c w lusterko spodziewasz siÄ pojazdów poruszajÄ cych siÄ z prÄdkoĹciÄ zbliżonÄ do reszty, a nie nadlatujÄ cego myĹliwca ani rakiety ziemia-ziemia. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 57 |
Data: Wrzesien 05 2008 22:31:52 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Rosomaczunio pisze: Andrzej Lawa pisze: Patrząc w lusterka dokonuję oceny tego, co widzę i jak widzę, że ktoś bardzo szybko pędzi, to nie zakładam (jak ty tego chcesz) że to złudzenie optyczne. Tak samo kiedy skręcam w lewo i patrzę przed siebie - szacuję tempo zbliżania i nie czynię żadnych założeń typu "taka prędkość jest niemożliwa, więc uznam to za złudzenie optyczne". Macie oczy do patrzenia - to patrzcie! 58 |
Data: Wrzesien 07 2008 21:38:15 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | Andrzej Lawa pisze: PatrzÄ c w lusterka dokonujÄ oceny tego, co widzÄ i jak widzÄ, że ktoĹ W momencie gdy patrzysz może go tam jeszcze w ogóle nie byÄ. Tak samo kiedy skrÄcam w lewo i patrzÄ przed siebie - szacujÄ tempo Jeżdżenie 3x szybciej niż prÄdkoć dopuszczalna i jeszcze obarczanie za to odpowiedzialnoĹciÄ innych to skrajna bezczelnoć. JeĹli ktoĹ w taki sposób łamie przepisy to niech sam zadba o swoje bezpieczeĹstwo i o to, żeby kierowcy go widzieli. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 59 |
Data: Wrzesien 07 2008 23:45:09 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
Jeżdżenie 3x szybciej niż prędkość dopuszczalna i jeszcze obarczanie za jezdzenie scisle trzymajac sie przepisow wg ciebie jest ZLEM - to o co chodzi? chyba, ze tylko ty masz uprawnienia, ktore ci pozwalaja jezdzic nieprzepisowo i tylko tobie - nie wiem - wyjasnij w koncu -- ania 60 |
Data: Wrzesien 08 2008 02:48:54 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | ania pisze: JeÂżdÂżenie 3x szybciej niÂż prĂŞdkoœÌ dopuszczalna i jeszcze obarczanie za Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Jeżdżenie z prÄdkoĹciÄ znaczÄ co różnÄ od wiÄkszoĹci stwarza zagrożenie, wiÄkszoć nigdy nie przekracza prÄdkoĹci trzykrotnie, zwykle sÄ to różnice w okolicach 20%. chyba, ze tylko ty masz uprawnienia, ktore ci pozwalaja jezdzic Naucz siÄ czytaÄ, zacznij myĹleÄ. Jest kolosalna różnica pomiÄdzy +20% a +200% i o niÄ tutaj chodzi. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 61 |
Data: Wrzesien 08 2008 01:16:46 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Rosomaczunio pisze: Patrząc w lusterka dokonuję oceny tego, co widzę i jak widzę, że ktoś Brednie opowiadasz - teleportacji jeszcze nie wynaleziono. Tak samo kiedy skręcam w lewo i patrzę przed siebie - szacuję tempo Przypominam, że prędkość światła to 300 _tysięcy_ kilometrów na _sekundę_. Nawet jakby ktoś jechał 300km/h i tak by światła nie przegonił. Więc teorie, że kogoś "nie było" i "pojawił się znikąd" to bezczelne kłamstwa człowieka, który w lusterko może i popatrzył, ale kilometr wcześniej. sposób łamie przepisy to niech sam zadba o swoje bezpieczeństwo i o to, żeby kierowcy go widzieli. Jak permanentnie włączone światła ci nie wystarczają, to oddaj prawo jazdy i wyposaż się w biała laskę. 62 |
Data: Wrzesien 08 2008 09:52:20 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
przegonił. Więc teorie, że kogoś "nie było" i "pojawił się znikąd" to nie patrza w ogole w lusterka, a jak juz zatrzyma sie taki i stoi w korku - to do lusterka popatrzy tylko zeby sobie pryszcza wycisnac czy popatrzec w zeby... - zaobserwowane wczoraj na drodze z zakopanego do krakowa no i taki ktos, kto ich omijal to ile procent mial wieksza od nich predkosc? hmm, jakby to zero pomnozyc zawsze wychodzi zero, czyli byli omijani z predkoscia zero :-) no wiem czasem jechali z predkoscia 2-3 km/h - to jak ktos ich wyprzedzal to roznica predkosci byla 1500%, nie wspomne o tych bardziej odwaznych jadacych szybciej - 3000% roznica? hmmm i nadal w granicach predkosci dopuszczalnej, to co dopiero jakby pojechal z maksymalna? 4500%!!!!! no no:-) -- ania 63 |
Data: Wrzesien 02 2008 10:07:33 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
Daj spokój Bartek, nie znam Cię, ale nie masz racji... Ale ile to jest duzo? Jestes w stanie stwierdzic ile jedzie motocykl z pozycji swojego samochodu? Dobrze wiesz jak jest, i pomimo sympatii (generalnie) do innych użytkowników drogi, to jedna z kilku rzeczy, którą można motocyklistom zarzucić. Z racji tego, ze moto nie ma blachy, kierowca motocykla _musi_ miec zwiekszona uwage. Ile razy widziales zajechanie lub wyjechanie z drogi podporzadkowanej przez moto? potrzebujesz więcej argumentów ??Choc jeden racjonalny ;) -- pozdr BartekGSXF EL 64 |
Data: Wrzesien 02 2008 10:18:24 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
Ale ile to jest duzo? Jestes w stanie stwierdzic ile jedzie motocykl z juz tutaj jakis kiedys pisal - ze to jest niedopuszczalne, zeby motocykle mialy takie przyspieszenia :-) chcesz - to masz argument:-) -- ania 65 |
Data: Wrzesien 02 2008 10:34:00 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
No z takim to trudno dyskutowac :) I zeby nie bylo, idioci trafiaja sie i na 2oo i na 4oo, nie wolno tylko generalizowac i zrownywac wszystkich w dol. -- pozdr BartekGSXF EL 66 |
Data: Wrzesien 02 2008 12:20:25 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Daj spokój Bartek, nie znam Cię, ale nie masz racji... no jest to znacząca i jakośćiowa różnica! 200 jest jednak nadal magiczną prędkością w mieście, znacznie szybkiej to np 30kmph kiedy samochody stoją w miejscu... i z tym się zgodzę, faktycznie wtedy motor jest znacznie szybszy... Dobrze wiesz jak jest, i pomimo sympatii (generalnie) do innych nie zgodzę się! wystarczy jeśli kierowca będzie miał zwyczajny (i słuszny) nawych aby spojżeć w lusterko zanim wykona jakikolwiek manewr, nawet ten na własym pasie... muszę przyznać że robi się w tym kierunku naprawdę bardzo przyzwoicie! od pewnego czasu zauważam znaczącą poprwawę. Dzisiaj ruch w DC znacznie większy od tego w okresie wakacji, a mimo wszystko bardzo dużo kierowców odsuwało się na bok na widok motoru... serio jestem pod wrażeniem.... porównuję zachowanie przez ostatnie 3 sezoeny (tak od marca do listopada, bo tak jeżdżę) i strwierdzam ogromną, nawet już nie dużą, ale wręcz ogromną różnicę na korzyść! :) i bardzo sie cieszę... coraz rzadziej widzę zatwardzialych buraków typu "nie ruszę się bo nie" idzie ku lepszemu :) co nie znaczy że zwalania mnie to od myślenia i uwagi... ale powiem jeszcze - tym bardziej motywuje do rozsądku i uprzejmości :) takie sprzężenie zwrotne :) zwyczajnych, równorzednych skrzyżowaniach.... wiesz co, ja zwalniam nawet na tych X gdzie teoretycznie mam pierwszestwo... to jest taki instynkt samozachowawczy :) jedni go mają inni nie... to nie zależy od tego na ilu kołach jedziesz :D choć przyznaję, rozwinął się on u mnie znacznie od czasu kiedy wożę syna do przedszkola na motorze... tyle że zostaje już na stale :) potrzebujesz więcej argumentów ?? a Ty? pozdr Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 67 |
Data: Wrzesien 01 2008 15:21:05 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Noel | Użytkownik tomek napisał: Najbardziej śmiesza mnie naklejki typu motocykle sa wszedzie i wypowiedzi motocyklistow O naklejkach na samochodach to można naukową książkę napisać, zawsze to jakaś lektura w korkach. Ja mam jedną, małą, grupową z tyłu. Natomiast masowe naklejanie tego na znakach drogowych to już idiotyzm. -- Tomek "Noel" B. 68 |
Data: Wrzesien 01 2008 16:16:35 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
A ja zawsze tych cwaniaczkow pytam a kto cie widzi jak ty pedzisz 200 na mnie nie pytałeś, a odpowiedzialbym, że jadąc miedzy samochodami w koru nie przekraczam 30-40kmph (w optymalnych warunkach). i wierz mi ciężko jest pojechać szybciej! no ale ja jeżdżę dopiero 3 sezon... choć wątpię żebym kiedykolwiek w przyszłości jeździł szybciej w takich warunkach... nie każdy motocyklista to cwaniak, tak jak nie każdy kierowca 4kół to debil i baran... tak jak Ania napisała - i tu i tu są tacy... za to z zajeżdżaniem, nieuważaniem na to co się dzieje wokoło, niepatrzeniem w lusterka spotkykam się baardzo często... i wierz mi - jestem bardzo dobrze widoczny dla wszystkich przedemną w korku.... choc nie jeżdżę "na drogowych" Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 69 |
Data: Wrzesien 01 2008 17:21:55 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
A ja zawsze tych cwaniaczkow pytam a kto cie widzi jak ty pedzisz 200 na nie 200 tylko "czysta na gumie" dowiedz sie dokladnie a dopiero pozniej wypisuj glupoty, ze jezdza tak powoli ps obiecuje poszukac jakiegos filmiku z mojego baku sprzed 2 lat, jak chcialo mi sie wozic kamere, widac i licznik i to co sie dzieje na drodze, najgorzej jest jak na liczniku jest ok 50-60 km/h, nie ma bola zeby ktos nie wyjechal z bocznej (podporzadkowanej) drogi czy nie zmienil pasa zaraz pod kola - jak nie znajde, to moze bedzie mi sie chcialo i przykrece ja w wolnej chwili i zrobie mala rundke po okolicy nie wiem jak to tlumaczyc aha i jeszcze jedno, juz tu o tym kiedys pisalam: motocyklista jadacy przepisowo - to tragicznie zle (czytaj - nalezy go zpechnac z drogi), jadacy za szybko - zle, jadacy miedzy autami zle, to jak ma jechac? no wiem - w ogole nie jechac - zostawic moto w domu i wsiasc do auta i zrobic wiekszy korek - ok - czasem tak robie i wtedy pojawiaja sie posty - co sie dzisiaj dzialo gdzies tam, ze nagle byl taki korek (moze wlasnie w ten dzien 50 motocyklistow stwierdzilo, ze pojedzie z dachem na czterech kolach?) -- ania 70 |
Data: Wrzesien 02 2008 12:07:41 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
mi sie wozic kamere, widac i licznik i to co sie dzieje na drodze, mam dokładnie takie same spostrzeżenia aha i jeszcze jedno, juz tu o tym kiedys pisalam: motocyklista jadacy 100% racji! pozdr Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 71 |
Data: Wrzesien 01 2008 11:14:49 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
najlepsze to jest to że doświadczony motocyklista jehal i tak dziwne ze tak szybko, bo jak ktos jest doswiadczony (dzieki debilom w samochodach) - strach jest w ogole jechac -- ania 72 |
Data: Wrzesien 01 2008 11:43:38 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Mon, 1 Sep 2008 11:14:49 +0200, ania napisał(a): Użytkownik "tomek" < Owszem, kierowcy samochodów dość często popełniają błędy. Jednak czy nie większym - jak piszesz - debilizmem jest jazda na motocyklu MIMO tej wiedzy? Mogłoby się wydawać, że człowiek nieco tylko bardziej rozgarnięty od pawiana starałby się raczej chronić przed niebezpieczeństwem, np. jeżdżąc samochodem, w którym byle punkięcie nie powoduje aż takiego ryzyka jak w przypadku motocykla, niźli niepotrzebnie narażać się podczas jazdy jednośladem. Na szczęście jednak motocykliści to urodzeni geniusze, którzy nigdy-przenigdy nie popełniają błędów, nigdy niepotrzebnie nie ryzykują, zawsze szanują innych użytkowników dróg i z maniackim wręcz zapamiętaniem przestrzegają wszystkie przepisy. Jeśli więc czasem owi półbogowie ulegają wypadkom, to wyłącznie z winy debilowatych kierowców czterech kółek, a pewnie i dlatego, że ci małoduszni śmiertelnicy po prostu nie mogą znieść widoku heroicznych Władców Długiej Prostej Między Światłami i przy każdej okazji podstępnie wsuwają im kij w szprychy... T. 73 |
Data: Wrzesien 01 2008 11:50:01 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Noel | Użytkownik Tomasz Nowicki napisał: 74 |
Data: Wrzesien 01 2008 12:14:47 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Mon, 01 Sep 2008 11:50:01 +0200, Noel napisał(a): Reszta to nieprawidłowe wnioski na podstawie takich obserwacji. Stąd właśnie mój delikatny sarkazm T. 75 |
Data: Wrzesien 01 2008 12:24:17 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Noel | Użytkownik Tomasz Nowicki napisał: 76 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:12:38 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Mon, 01 Sep 2008 12:24:17 +0200, Noel napisał(a): Ja chciałbym dożyć czasów, gdzie szycha z drogówki będzie się wstydziła Ja też bym chciał tego dożyć - bo to praktyczna recepta na nieśmiertelność :) T. 77 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:51:28 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Rosomaczunio | Noel pisze: Na sto tysiÄcy miniÄtych samochodów zauważa siÄ taki, który specjalnie Chyba na 3 przejeżdżajÄ ce (nie liczÄ c skuterów), przynajmniej w Warszawie. W najlepszym razie jadÄ po prostu 2x szybciej niż reszta. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 78 |
Data: Wrzesien 01 2008 16:16:13 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
Noel pisze:Samochody w Wawie jezdza srednio 80km/h , czyli motocykle 160. Predkosc na ulicach dwu lub trzy jezdniowych to dla puszek okolo 100. Czyli motocykle jada tam 200 km/h. Glupi jestes czy tak pieprzysz bez zensu? -- BartekGSXF EL 79 |
Data: Wrzesien 01 2008 19:30:32 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: castrol | BartekGSXF pisze: Samochody w Wawie jezdza srednio 80km/h , czyli motocykle 160. Predkosc na ulicach dwu lub trzy jezdniowych to dla puszek okolo 100. Czyli motocykle Srednia predkosc po wawie to wg Ciebie 80km/h? Czlowieku, taka srednia to mozna na trasie Warszawa-Gdansk zrobic. Srednia po Warszawie to ok 25 km/h -- Pozdrawiam Jacek Kustra 80 |
Data: Wrzesien 01 2008 20:25:19 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | castrol pisze: Srednia predkosc po wawie to wg Ciebie 80km/h? Czlowieku, taka srednia to mozna na trasie Warszawa-Gdansk zrobic. Srednia po Warszawie to ok 25 km/h Czyli zgodnie z parametrem podanym przez Rosomoczunia - motocykliści pędzą aż 50km/h! Zgroza! ;-> 81 |
Data: Wrzesien 01 2008 22:24:46 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: castrol | Andrzej Lawa pisze: Czyli zgodnie z parametrem podanym przez Rosomoczunia - motocykliści pędzą aż 50km/h! Zgroza! Zdarza sie ze i pedza, np gdy ruszaja spod swiatel. No ale nie generalizujmy. Z jakimis mega predkosciami to jeszcze nie widzialem aby ktorys motocyklista sie poruszal :) -- Pozdrawiam Jacek Kustra 82 |
Data: Wrzesien 02 2008 12:09:30 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Samochody w Wawie jezdza srednio 80km/h , czyli motocykle 160. Predkosc Jacek, nie średnia prędkość (bo to faktycznie czysta abstrakcja lub bardzo szczególny przypadek na niektóych odcinkach niektóych dróg... tylko średnio w ruchu miedzy światłami na przeltowych ulicach typu wisłostrada, trasa toruńska itp... i tak jest faktycznie, a często znacznie szybiej, i myślę ze doskonale wiesz ze to włąśnie Bartek miał na myśli... pozdr Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 83 |
Data: Wrzesien 02 2008 12:19:12 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
Wlasnie to, mialem wczoraj w domu zwis outluka i nie moglem odpisac. -- pozdr BartekGSXF EL 84 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:01:04 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Tomasz Nowicki pisze: [ciach]najlepsze to jest to że doświadczony motocyklista jehali tak dziwne ze tak szybko, bo jak ktos jest doswiadczony (dzieki debilom w samochodach) - strach jest w ogole jechac Na szczęście jednak motocykliści to urodzeni geniusze, którzy[ciach] Zauważam pewien sarkazm ;) Ale może się pośpieszyłeś - ania mogła pisać o debilach w samochodach (chyba sam przyznasz, że tacy są - gadający przez telefon podczas jazdy, kompletnie nieświadomi otoczenia, jedzący zupkę na autostradzie...) co nie oznacza, że jednocześnie twierdziła, że to uniwersalna przypadłość wszystkich kierowców samochodów. Nie uważasz? 85 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:21:28 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Mon, 01 Sep 2008 13:01:04 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): Ale może się pośpieszyłeś - ania mogła pisać o debilach w samochodach Wiesz, jak znam kobiety, to potrafią wyrażać się precyzyjnie - ania napisała dokładnie to, co chciała przekazać ;) A debili i debilek za kierownicą jest wbród - dokładnie tak samo, jak wszędzie indziej. Podobnie, jak chamów, cwaniaków, leni i flejtuchów płci obojga. Taka, populacja, cóż robić... T. 86 |
Data: Wrzesien 01 2008 20:15:57 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Tomasz Nowicki pisze: nie oznacza, że jednocześnie twierdziła, że to uniwersalna przypadłość wszystkich kierowców samochodów. Nie uważasz? Jak się okazuje - słabo znasz kobiety, telepato za dychę ;-> A debili i debilek za kierownicą jest wbród - dokładnie tak samo, jak EX-TER-MI-NATE! (jak mawiają Dalekowie ;) ) 87 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:28:18 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: ania |
Zauważam pewien sarkazm ;)wiesz - zle jest jak ktos uzywajac tego samego stylu nie zauwaza go u innych :-) Ale może się pośpieszyłeś - ania mogła pisać o debilach w samochodach dzieki - dobrze, ze ktos czasem rozumie co pisze, bo z tego co wiem, to nikt nigdy nie rozumie tak - nie napisalam, ze KAZDY kierowca to debil, bo bym siebie tez do tej grupy wrzucila:-) jeszcze do tych wymienionych w nawiasie dorzucilabym - slawnych gosci jezdzacych po nie swoim pasie na zakretach (jeden taki nawet mi migal, zebym mu zjechala, bo akurat wyprzedzal na podwojnej na luku, ale to jakis kulturalny bo inni to od razu spychaja), zreszta 2 tyg. temu jechalam sobie spokojnie autkiem, troche bylo slisko i naliczylam na odcinku 50 km tylko dwie kolizje na zakretach :-) ale, ale przeciez Adam P. pisal, ze scinanie zakretow to oznaka mistrzostwa i super umiejetnosci jazdy samochodem po drogach publicznych :-) ps motocykle staly sie dosc dostepne w ostatnich latach i niestety w gronie kierowcow dwoch kolek lawinowo przybywa debili i nic na to sie nie poradzi, tak samo jak sie to stalo z kierowcami 4 i wiecej kol -- ania 88 |
Data: Wrzesien 01 2008 12:42:27 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Noel | Użytkownik ania napisał: (dzieki debilom w samochodach) To mógłby być dobry sposób na natychmiastowe rozkorkowanie ulic. Zajeżdża taki motocykl na sam początek, pasażer(ka) przez tubę głośno wymawia to zaklęcie i naraz towarzystwo przejeżdża na jednej zmianie świateł, startując niczym początek wyścigu F1. -- Tomek "Noel" B. 89 |
Data: Wrzesien 01 2008 11:35:17 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
najlepsze to jest to że doświadczony motocyklista jehal a co w tym śmiesznego??? co prawda nie uważam się z doświadczonego motocyklistę, ale 60kmph to bardzo często prędkość której nie osiągam w mieście... Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 90 |
Data: Wrzesien 01 2008 13:33:05 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Seba | najlepsze to jest to ze doswiadczony motocyklista jehal Witaj w klubie. Ostatnio zrobilem sobie male testy podczas np. dojazdow do i z pracy i sie okazalo, ze 80 km/h to juz predkosc niedoscigniona - nie osiagnalem jej ani razu. Troche to smieszne (dla odbiorcow zewn.), ale sie okazuje, ze czasami to ja autem jezdze szybciej po WRC ( w sensie osiaganych predkosci), anizeli motocyklem. Ale stereotypy sa jakie sa - czasami az szkoda czasu na ich zwalczanie. -- Pozdrawiam Sebastian S. Lancia Lybra FZS 600 91 |
Data: Wrzesien 01 2008 16:21:35 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Witaj w klubie. Ostatnio zrobilem sobie male testy podczas np. w DC na wislostradzie jeżdżę szybciej, ale tylko gdy nie ma korka, i na stosunkowo którkim odcinku. W normalnych warunkach miejskich to nie tylko niebezpieczne ale zupełnie zbyteczne, i tak zaraz stanę na światłach... i spokojnie przejadę pomiędzy stojącymi autami, zamiast się przeciskach się miedzy nimi w ruchu :) Troche to smieszne (dla odbiorcow zewn.), ale sie okazuje, ze czasami to może być śmieszne chyba głównie dla tych ktorzy o jeździe motorem wiedzę czerpią z opowieści znajomych znajomego kolegi... Ale stereotypy sa jakie sa - czasami az szkoda czasu na ich dokładnie! pozdr Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 92 |
Data: Wrzesien 01 2008 14:48:16 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Seba | Witaj w klubie. Ostatnio zrobilem sobie male testy podczas np. U nas (WRC) tez na wiekszosci odcinkow drogowych nie ma sensu jechac ponad miare - w sensie predkosci. Swiatla robia swoje. Przewaga motocykla to nie predkosc, a sprawnosc/mozliwosc manewrow w korku. Troche to smieszne (dla odbiorcow zewn.), ale sie okazuje, ze Dlatego szkoda nawet czasu odpowiadac/toczyc boje w tej materii np. z turystami grupowymi/usenetowymi. -- Pozdrawiam Sebastian S. 93 |
Data: Wrzesien 01 2008 21:11:16 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Witaj w klubie. Ostatnio zrobilem sobie male testy podczas np. .... a że się porysuje sąsiednie atko, to chuj z nim. Dlatego wisi mi wypadek motocyklisty - taki jest tego bilans :) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 94 |
Data: Wrzesien 01 2008 22:05:20 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Wiesiaczek pisze: U nas (WRC) tez na wiekszosci odcinkow drogowych nie ma sensu Ty pewnie jesteś wiecznie pijany i równowagi nigdy nie potrafisz utrzymać, ale inni ludzie raczej zachowują trzeźwość, więc motocyklista przeciskający się w korku z reguły niczego rysować nie będzie. Dlatego wisi mi wypadek motocyklisty - taki jest tego bilans :) Najwyraźniej nie tylko to ci bezwładnie wisi - stąd i widoczna frustracja ;-> 95 |
Data: Wrzesien 01 2008 22:52:56 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Wiesiaczek pisze:[...] więc motocyklista przeciskający się w korku z reguły niczego rysować nie będzie. Może z wyjątkiem tego chuja co mi jednak zarysował? Mam nadzieję, że już się gdzieś rozsmarował po asfalcie:) Dlatego wisi mi wypadek motocyklisty - taki jest tego bilans :) Spoko, to co masz na myśli jest ok, - zero frustracji:) A co u Ciebie? :) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 96 |
Data: Wrzesien 01 2008 23:18:23 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: mucha |
Może z wyjątkiem tego chuja co mi jednak zarysował?i niech zgadne... jestes zadeklarowanym katolem? ;) 97 |
Data: Wrzesien 05 2008 08:37:02 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Nie zgadłeś, jestem raczej darwinistą, uważam, że jednostki nieprzystosowane do życia w społeczeństwie powinny być i są eliminowane w ten, czy w inny sposób. Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 98 |
Data: Wrzesien 01 2008 23:52:30 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Wiesiaczek pisze: [...]... a że się porysuje sąsiednie atko, to chuj z nim. Uhm. Znaczy wszyscy kierowcy samochodów mają zepsute światła, nie korzystają z lusterek, jedzą zupkę podczas kierowania pojazdem, szminkują się w lusterku wstecznym i rozmawiają przez telefon z żoną i mężem jednocześnie. (jak uogólniać, to na całego!) Mam nadzieję, że już się gdzieś rozsmarował po asfalcie:) Cóż, jesteś biedne, niedorozwinięte i chore z nienawiści stworzonko... Dlatego wisi mi wypadek motocyklisty - taki jest tego bilans :) Jaaaaaaasne. Właśnie widać. A co u Ciebie? :) Ja nikomu wypadków drogowych nie życzę - wnioski wyciągnij sam. 99 |
Data: Wrzesien 02 2008 07:17:44 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Wiesiaczek pisze: ????????? Mam nadzieję, że już się gdzieś rozsmarował po asfalcie:) Zbyt dużą wagę przykładasz do życia jednostki. Dla społeczeństwa to jest "mniej niż zero", a że szkodzi innym, więc dobrze jest, gdy się ją wyeliminuje. Chyba teoria ewolucji nie jest Ci obca? W ten sposób za tysiąc lat nikt mi nie będzie rysował karoserii przeciskając się między samochodami. No, chyba, że jest to taka jednostka jak np. tfu, za przeproszeniem - Kaczyński, no, to wtedy jest odwrotnie: to on "ustawi" resztę społeczeństwa:) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 100 |
Data: Wrzesien 02 2008 11:11:55 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Wiesiaczek pisze: więc motocyklista przeciskający się w korku z reguły niczego rysować nie będzie. Ty uogólniasz - ja uogólniam. [ciach] Ja nikomu wypadków drogowych nie życzę - wnioski wyciągnij sam. W takim razie powinieneś popełnić samobójstwo, drogi prymitywny wieśniaczku... [ciach] No, chyba, że jest to taka jednostka jak np. tfu, za przeproszeniem - Kaczyński, no, to wtedy jest odwrotnie: to on "ustawi" resztę społeczeństwa:) No popatrz - to zupełnie jak ty! 101 |
Data: Wrzesien 02 2008 20:14:51 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Wiesiaczek pisze: No i PLONK kutasowi, co to nie zna netykiety :) A uprzedzałem... 102 |
Data: Wrzesien 03 2008 16:08:32 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Zbyt dużą wagę przykładasz do życia jednostki. Dla społeczeństwa to jest mam nadzieję ze zweryfikuje Ciebie zanim się zdążysz rozmnożyć Fox 103 |
Data: Wrzesien 03 2008 19:03:42 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Ja już okres rozmnażania mam za sobą, zostałem zweryfikowany i wygrałem! :) A jak z Toba? -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 104 |
Data: Wrzesien 04 2008 10:53:58 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
mam nadzieję ze zweryfikuje Ciebie zanim się zdążysz rozmnożyć współczuję twoim dzieciom... jak rozumiem gdyby im się coś takiego przydarzyło też mialbyś podejście jakie tu prezentujesz... A jak z Toba? ja o swoje dbam, i do glowy mi nie przychodzi żeby komuś śmierci życzyć czy też lać na czyjąś... no tak, ale ty tego nie zrozumiesz... Fox 105 |
Data: Wrzesien 04 2008 11:22:20 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
współczuję twoim dzieciom... jak rozumiem gdyby im się coś takiego przydarzyło też mialbyś podejście jakie tu prezentujesz...A gdzie napisal, ze jakies ma? Napisal tylko, ten okres ma juz za soba. Pozostaje miec nadzieje, ze taka glupota umrze wraz z nim... bezpotomnieA jak z Toba? ;) -- pozdr BartekGSXF EL 106 |
Data: Wrzesien 04 2008 13:42:43 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
przydarzyło też mialbyś podejście jakie tu prezentujesz...A gdzie napisal, ze jakies ma? Napisal tylko, ten okres ma juz za soba. no i że zweryfikowany pozytywnie, więc założyłem na pewnym poziomie ufności ze oznacza to iż ma, przynajmniej jedno... ja o swoje dbam, i do glowy mi nie przychodzi żeby komuś śmierci życzyćPozostaje miec nadzieje, ze taka glupota umrze wraz z nim... bezpotomnie niestety nadzieja należy do tych leków które co prawda nie wyleczają ostatecznie ale pozwalają dłużej cierpieć... :/ pozdr Fox 107 |
Data: Wrzesien 03 2008 13:44:26 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: tomek | juz nie jeden byl taki co cwaniakowal i nie jeden bedzie 108 |
Data: Wrzesien 03 2008 16:05:31 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
... a że się porysuje sąsiednie atko, to chuj z nim. Dlatego wisi mi no cóż... jaki nick taki człek... kto się chujem urodził kanarkiem nie zdechnie... może i ktoś Ci kiedyś porysował auto... może to i był motocyklista, ale jestem skłonny zalożyć się o większą sumę pieniędzy ktorej nie posiadam że to nie był ten o którym był artukuł... jesli kiedyś przeczytam że spotkalo ciebie podobne zdazenie i już sobie nierzyjesz... też mi będzie to zupełnie wisiało... w sumie to i dobrze ci tak... Fox -- FoxŁódź Audi A6 V8 4.2 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 109 |
Data: Wrzesien 03 2008 19:07:32 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
PLONK debilowi i analfabecie! Załóż się o rozum, którego nie posiadasz :))) 110 |
Data: Wrzesien 02 2008 12:02:24 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
Przewaga motocykla to nie predkosc, a sprawnosc/mozliwosc manewrow dokładnie! Dlatego szkoda nawet czasu odpowiadac/toczyc boje w tej materii np. j.w. ;) pzodr Fox 111 |
Data: Wrzesien 01 2008 21:07:17 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Chyba jednostki Ci się popieprzyły ździebko? A poza tym, to jednak jest dużo debili na jednośladach. Nic nie pomoże, że są i normalni, skoro to debile tworzą image tej grupy. -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 112 |
Data: Wrzesien 03 2008 16:01:29 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: FoxŁódź_nspam |
a co w tym śmiesznego??? co prawda nie uważam się z doświadczonego chyba nie... A poza tym, to jednak jest dużo debili na jednośladach. Nic nie pomoże, że no fakt - najłatwiej wrzucać wsztkich do jednego worka... :/ Fox 113 |
Data: Wrzesien 01 2008 11:20:48 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Sun, 31 Aug 2008 23:09:42 +0200, #1 Fan Motylińskiego Tomasza http://www.grupa-poludnie.info/viewtopic.php?p=76960 Może nie każdy powinien być motocyklistą, podobnie jak nie każdy powinien prowadzić samochód? Niektórzy po prostu mają więcej ambicji niż możliwości psychofizycznych i nic się z tym nie da zrobić. Drugi ciężki wypadek w ciągu roku, to może o czymś świadczyć. Sama akcja pomocy jak najbardziej pozytywna... T. 114 |
Data: Wrzesien 01 2008 19:46:00 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Gryngol | A jaka tu wina motocyklisty?? 115 |
Data: Wrzesien 01 2008 19:58:00 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Jarek (Cobra) Marecik | "Gryngol" wrote in message A jaka tu wina motocyklisty?? nikt nie twierdzi, że to wina motocyklisty.. świat nie jest czarno-biały Ze mu najebany baran wyszedł przed "maskę" i próbował zatrzymać??kultury Ci trochę brakuje... -- Jarek (Cobra) Marecik Disco 2 Td5; Herbert I - TEAM DM452MT - Sirio T3-27 116 |
Data: Wrzesien 01 2008 20:41:26 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Mon, 1 Sep 2008 19:46:00 +0200, Gryngol napisał(a): A jaka tu wina motocyklisty?? Nie wiem - może np. ktoś z lepszym refleksem lepiej poradziłby sobie w tej konkretnej sytuacji? A ktoś z większymi umiejętnościami czy bardziej przewidujący wybrałby inny tor czy sposób jazdy i zdarzenie zakończyłoby się mniej tragicznie? Na pewno nie należy zakładać, że on na 100% był Kubicą dwóch kółek i że nie miał cienia szansy przeżyć wypadku. Ze mu najebany baran wyszedł przed "maskę" i próbował zatrzymać?? Jechałem kiedyś autobusem miejskim, któremu przed maskę wyskoczył taki właśnie dżentelmen. Kierowca, najwidoczniej obdarzony świetnym refleksem i nie gorszymi umiejętnościami zdołał delikwenta ominąć i powrócić na poprzedni tor jazdy - klasycznym łosiem, na zwykłej, dość wąskiej ulicy. Zapewne niewielu w tej sytuacji dałoby radę. Z innego odcinka krzywej Gaussa - niedawno jedna pani zginęła za kierownicą, bo na widok "miszcza" wyprzedzającego na trzeciego na jednopasmówce zareagowała panicznym hamowaniem i zupełnie nie próbowała zjechać do prawej i jakoś się zmieścić - a spokojnie dałaby radę. Tak więc "ludzie są różne" i różne są sytuacje. Dlatego przypuszczam, że można postawić kilka groszy na to, że naszemu motocykliście zabrakło trochę umiejętności, talentu, rozumu, a na pewno - szczęścia. Na pewno nie należy zakładać, że on na 100% był Kubicą dwóch kółek i że nie miał cienia szansy przeżyć wypadku. Jak mi jakiś pijany chuj wyjdzie na jezdnie przed maskę i będzie zatrzymywał Zaś efekt może być dla ciebie równie marny. Motocyklista uległ pierwszemu odruchowi i to okazało się błędem - może np. za mocno zareagował, może lepiej byłoby nawet potrącić szaleńca, ale wyjść cało? Tego nie da się już ustalić na pewno. Na pewno zaś należy próbować skazać sprawcę raczej za usiłowanie zabójstwa niż za spowodowanie wypadku T. 117 |
Data: Wrzesien 01 2008 21:24:10 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Zaś efekt może być dla ciebie równie marny. Motocyklista uległ pierwszemu Jeżeli nie było kontaktu pijanego z motocyklistą, to pijany nie odpowiada za wypadek. Prawdopodobnie motocyklista jechał nie zachowując... -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 118 |
Data: Wrzesien 02 2008 02:04:52 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Odi | Witam, Jeżeli nie było kontaktu pijanego z motocyklistą, to pijany nie odpowiada za wypadek. Nie chciałem brać udziału w dyskusji (i nadal nie chce) ale to mnie zaciekawiło. Czy mozesz mi podac jakąś podstawe prawną tego co napisałeś powyzej? Bede wdzieczny. Pozdrawiam, Odi PS. Sygnaturke wyciąłem specjalnie ;) PS2. Pytam poważnie, bez sarkazmu i złośliwaści 119 |
Data: Wrzesien 02 2008 02:33:09 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Odi pisze: Witam, Nie wiem, co cię kołacze pod pustawą czaszką wieśniaczka, ale w rzeczywistości dosłownie takie sformułowanie ma pewien sens: skoro pijany nie został trafiony, to najprawdopodobniej się z miejsca zdarzenia lekkim zygzakiem oddalił i teraz szukaj wiatru w polu. Nie odpowiada na tej zasadzie, że nie wiadomo, kto to był... 120 |
Data: Wrzesien 02 2008 07:20:36 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Odi pisze: Jeszcze raz przyczepisz się po buracku do sygnaturki, to skończysz w mojej plonkownicy - nie mam ochoty dyskutować z burakiem. -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 121 |
Data: Wrzesien 02 2008 11:07:59 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Andrzej Lawa | Wiesiaczek pisze: Nie wiem, co cię kołacze pod pustawą czaszką wieśniaczka, ale w Wow. Straaaaaaaszne. Jak ja to przeżyję? 122 |
Data: Wrzesien 02 2008 07:29:45 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
Witam, Tak wynikało z dyskusji z policjantem, po prostu ten gostek nie uczestniczył w kolizji choć nie wyklucza to, że naruszył jakieś tam przepisy. Podobny przypadek miałem, gdy skasowałem samochód z powodu nieoświetlonego kombajnu w nocy w pełnym oprzyrządowaniu. Udało mi się go ominąć, ale samochód wypadł z drogi i rozbiłem go na drzewie. Sąd ukarał delikwenta (po roku przesłuchań i opiniach dwóch biegłych) na 200 zł grzywny (plus zwolnienie z kosztów sądowych), nie stwierdzając mojej winy. Przyznam, że nie wnikałem w podstawy prawne, bo jestem nieco zapracowany, tylko wziąłem kasę z ubezpieczenia i kupiłem sobie nowy samochód. -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 123 |
Data: Wrzesien 02 2008 09:51:38 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: BartekGSXF |
Acha, czyli jak Ty rozwaliles auto przez nieoswietlony kombajn to byla wina tamtego? A jak motocyklista rozbil sie z winy pijaka to juest jego wina? Kali?? Przyznam, że nie wnikałem w podstawy prawne, bo jestem nieco zapracowany, tylko wziąłem kasę z ubezpieczenia i kupiłem sobie nowy samochód. Farciaz, bo sad mogl stwierdzic ze jechales za szybko. -- pozdr BartekGSXF EL 124 |
Data: Wrzesien 02 2008 20:19:43 | Temat: Re: wypadek motocyklisty | Autor: Wiesiaczek |
|