Grupy dyskusyjne   »   z warta nie warto:(

z warta nie warto:(



1 Data: Styczen 21 2009 08:35:49
Temat: z warta nie warto:(
Autor: grzech 

Witam.
Szkoda likwidowana z oc. Poszkodowany mondziak.
"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne - mogą tak?
Auto nigdy nie bite, serwisowane w aso a ci sobie wymyślili że aso ma za drogie części i proponują
naprawę na zamiennikach:o
Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?


Grzech
nyska



2 Data: Styczen 21 2009 08:42:29
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: MarcinJM 

grzech pisze:

Witam.
Szkoda likwidowana z oc. Poszkodowany mondziak.
"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne - mogą tak?
Auto nigdy nie bite, serwisowane w aso a ci sobie wymyślili że aso ma za drogie części i proponują
naprawę na zamiennikach:o
Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?

Zaproponuj im, ze kolejna skladke w takim razie uiscisz zamiennikami banknotow, wydrukowanymi w domu.
Beda prawie jak oryginalne. ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM

3 Data: Styczen 21 2009 09:08:46
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Noel 

MarcinJM pisze:

Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?

Zaproponuj im, ze kolejna skladke w takim razie uiscisz zamiennikami banknotow, wydrukowanymi w domu.

Co do kolejnej składki - nie żebym reklamował tutaj firmę - to ten sposób jest niezły :)

http://pl.youtube.com/watch?v=LH3JvdhmcCI


--
Tomek "Noel" B.

4 Data: Styczen 21 2009 11:20:46
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: szerszen 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Zaproponuj im, ze kolejna skladke w takim razie uiscisz zamiennikami banknotow, wydrukowanymi w domu.

tylko ze to naprawa z oc, wiec on im pewnie skladki nie placi

5 Data: Styczen 21 2009 11:42:34
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: grzech 

Zaproponuj im, ze kolejna skladke w takim razie uiscisz zamiennikami banknotow, wydrukowanymi w domu.

tylko ze to naprawa z oc, wiec on im pewnie skladki nie placi

Czekałem, kto pierwszy zauważy;)
Brawa dla szerszenia - wygrałeś darmowy przegląd opon
(pod warunkiem zakupu przynajmniej jednej):)


Grzech

6 Data: Styczen 21 2009 12:29:47
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Noel 

grzech pisze:

Czekałem, kto pierwszy zauważy;)

A to dobrze, że nikt nie zauważył, przynajmniej jest jakaś wymiana doświadczeń i poglądów.
W inny wypadku wątek można by skwitować tak:

Tak. To jest normalna praktyka firm ubezpieczeniowych, że składają propozycję naprawy szkody, a klient propozycję odrzuca bądź przyjmuje.

Wolisz nową lampę ale zamiennik, czy oryginalną w wieku poszkodowanego samochodu, kupioną na np. alledrogo?

--
Tomek "Noel" B.

7 Data: Styczen 21 2009 12:35:04
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Noel pisze:

grzech pisze:

Czekałem, kto pierwszy zauważy;)

A to dobrze, że nikt nie zauważył, przynajmniej jest jakaś wymiana doświadczeń i poglądów.
W inny wypadku wątek można by skwitować tak:

Tak. To jest normalna praktyka firm ubezpieczeniowych, że składają propozycję naprawy szkody, a klient propozycję odrzuca bądź przyjmuje.

Wolisz nową lampę ale zamiennik, czy oryginalną w wieku poszkodowanego samochodu, kupioną na np. alledrogo?


Jak zamiennik Helli to czemu nie? Byle nie jakieś DEPO i inne takie. Bo od tych, to oryginał używany będzie lepszy. O ile oczywiście nie wypalony.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG = http://tnij.org/mojeogloszenie
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

8 Data: Styczen 21 2009 12:41:16
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości

grzech pisze:

Czekałem, kto pierwszy zauważy;)

A to dobrze, że nikt nie zauważył,

Jak to nikt?
Gdyby nie pisał jasno że chodzi o OC, to bym mu nie kazał walczyć, tylko sprawdzić w swoich warunkach AC do czego ma prawo.

9 Data: Styczen 21 2009 13:21:41
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: grzech 

Wolisz nową lampę ale zamiennik, czy oryginalną w wieku poszkodowanego samochodu, kupioną na np. alledrogo?

Wolę nową i nie zamiennik? Dlaczego? Ano dlatego, że:
- nie chcę by auto traciło na wartości na rzecz ubezpieczyciela
- auto nie ma na sobie ani jednego zamiennika
- w razie sprzedaży mówię kupującemu, że był dzwon ale wszystko zostało wymienione
na oryginalne w ASO i mam na to papiery.
Jeżeli ktoś będzie chciał kupić kiedyś takiego mondka to którego wybierze
spośród tych wszystkich "niebitych" po żonach jeżdżących do kościoła?
Jeżeli ubezpieczyciel nie chce doprowadzić auta do stanu z przed kolizji
to niech idzie do sprawcy i z jego kieszeni niech mi naprawiają - tak?
Zresztą sprawcy i tak zabiorą zniżki, albo dowalą zwyżkę za szkodę,
i zarobią 2x. Raz, bo wyrolują poszkodowanego a drugi - na sprawcy.
Się rozpisałem;)
i się właśnie dowiedziałem od aso, że koszty części wraz z robocizną to 22tys pln
a wartość na ubezpieczeniu to 25tys - ciekawe co na to ubezpieczalnia?;)

Grzech

10 Data: Styczen 21 2009 13:40:34
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Pisklak 

grzech pisze:

Wolę nową i nie zamiennik? Dlaczego? Ano dlatego, że:
- nie chcę by auto traciło na wartości na rzecz ubezpieczyciela
- auto nie ma na sobie ani jednego zamiennika
- w razie sprzedaży mówię kupującemu, że był dzwon ale wszystko zostało wymienione
na oryginalne w ASO i mam na to papiery.

Kolego, masz w 100% racje w tym co piszesz. Realia natomiast sa takie, ze przepisy regulujace ta kwestie sa nieprecyzyjne, dlatego ubezpieczyciele pozwalaja sobie na takie harce, jak w twoim czy moim przypadku. Jesli pojdziesz z tym do sadu to wyrok bedzie na twoja korzysc (co pokazuje historia), a wlasciwie prawdopodobnie do procesu nie dojdzie. Z tego co wiem ubezpieczyciele gdy widza juz zagrozenie droga sadowa ida na ugode i wyplacaja kase, bo zdaja sobie sprawe ze swojej przegranej pozycji...
Polityka TU jest taka ze na przykladowych 10 klientow 8 przyjmie wycene, 2 bedzie walczyc o swoje. Jesli tych 2 nawet wywalczy pelne odszkodowanie to i tak TU jest do przodu na tych 8 itd.
  Czasami pomaga jeszcze wczesniejsze odwolanie sie do Rzecznika Ubezpieczonych, ale u mnie akurat nie zadzialalo.

Pozdr.
Pisklak

11 Data: Styczen 21 2009 14:17:13
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: R2r 

grzech pisze:

- nie chcę by auto traciło na wartości na rzecz ubezpieczyciela
Z OC możesz domagać się od ubezpieczyciela również rekompensaty z tytułu utraty wartości samochodu z tytułu uszkodzenia w wypadku...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

12 Data: Styczen 22 2009 07:01:18
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"grzech"

Jeżeli ubezpieczyciel nie chce doprowadzić auta do stanu z przed kolizji
to niech idzie do sprawcy i z jego kieszeni niech mi naprawiają - tak?

Tak -- pozywasz przed oblicze sądu właściciela auta.

i się właśnie dowiedziałem od aso, że koszty części wraz z robocizną to 22tys pln

To jeszcze mieścisz się. ;)

a wartość na ubezpieczeniu to 25tys - ciekawe co na to ubezpieczalnia?;)

Skoro Warta chce Ci dać więcej niż chce od Ciebie zabrać ASO -- bierz gotówkę
z Warty i nie marudź. A te 3 tysiące niechaj Ci wynagrodzą stracony czas. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

13 Data: Styczen 21 2009 08:52:10
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: adamo 

Szkoda likwidowana z oc. Poszkodowany mondziak.
"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne -
mogą tak?

W PZU to normalka, zawsze pomaga argument, że nadwozie jest na gwarancji.

Auto nigdy nie bite, serwisowane w aso a ci sobie wymyślili że aso ma za
drogie części i proponują
naprawę na zamiennikach:o

Wiele firm tak praktykuje, wiele zależy od rocznika pojazdu, ale warto
walczyć o swoje.

Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?

jak wyżej

14 Data: Styczen 21 2009 09:10:31
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: AL 

adamo pisze:

Szkoda likwidowana z oc. Poszkodowany mondziak.
"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne - mogą tak?

W PZU to normalka, zawsze pomaga argument, że nadwozie jest na gwarancji.

ja mysle, ze ono robia to tak jak im pasuje.

Zonie napisali, ze naprawa tylko na nowych czesciach (10 letnie auto
!!!!) i kosztorys zrobili na czesciach z ASO
Oczywiscie wyszla szkoda calkowita  (zeby bylo smieszniej zrobili tez
wycene warsztatowa, gdzie cena naprawy wyszla im < wartosci auta, ale
upierali sie, ze tylko ASO bo..... dbaja o jakosc.

To ciule i zlodzieje - bo inaczej nie potrafilem nazwac tych idiotow
(bylem z Zabrzu na rozmowie z tym calym ichniejszym kierownikiem)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

15 Data: Styczen 21 2009 09:02:26
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Pisklak 

grzech pisze:

Witam.
Szkoda likwidowana z oc. Poszkodowany mondziak.
"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne - mogą tak?

Z Warta zdecydowanie nie warto...
Niewiele ponad rok temu przerabialem analogiczna historie. Probowalem walczyc sam jednak bez skutku. Dopiero zaangazowanie po mojej stronie kancelarii prawniczej przynioslo pozadany efekt - zaplacili calosc kwoty     faktury za naprawe w ASO. Tak czy inaczej kluczowa sprawa jest posiadana gwarancja na nadwozie (powloke lakiernicza - u mnie tez Ford jak w twoim przypadku wiec powinna byc 12 lat).

Pozdr.
Pisklak

16 Data: Styczen 21 2009 09:06:30
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Pisklak 

Jeszcze dodam, ze pierwsza wycena szkody zostala dokonana przez Warte na kwote 1200 zł. Faktura z ASO za naprawe wyniosla 6000 zl .... tak wiec rozbieznosc byla spora ...

Pozdr.
Pisklak

17 Data: Styczen 21 2009 08:08:39
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Maciej Leszczynski 

"grzech"  wrote in
 

"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne
- mogą tak?
Auto nigdy nie bite, serwisowane w aso a ci sobie wymyślili że aso ma
za drogie części i proponują
naprawę na zamiennikach:o
Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?

dawno juz nie naprawialem z OC/AC, ale kiedys przy naprawie OC nie zgodzilem sie na zamienniki i PZU
przyjelo moje odwolanie, wyplacajac gotowke za czesci i naprawe wg wyceny ASO (z AC bylo podobnie)

w innych ubezpieczalniach bywalo roznie, w kazdym razie napisz odwolanie, przewaznie skutkuje

18 Data: Styczen 21 2009 09:20:26
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: grzech 

w innych ubezpieczalniach bywalo roznie, w kazdym razie napisz odwolanie, przewaznie skutkuje

Jedno już poszło. A nie wiecie jak się ma odwołanie do tego iż wg kc ubezpieczalnia ma 30 dni
na wypłatę odszkodowania? To się liczy potem od daty wpłynięcia odwołania, czy zostaje dzień szkody?

Grzech

19 Data: Styczen 21 2009 09:16:18
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Marek Pomichowski 

 A ja miełem szkodę jakieś 3-4 lata temu w lancerze z 90 roku i za drzwi
wypłacili mi 3700 netto. Mi sie opłacało

Myślę że nie ma reguły. Jednych orżną innym sie to opłaci.

20 Data: Styczen 21 2009 09:28:44
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Worek 

Ja tam z Wartą mam dobre doświadczenia. Miałem dwie szkody zrobione przez
ubezpieczonych w Warcie i wyszedłem na kążdej z nich na plusie. Za to Link4
to ubezpieczeniowe nieporozumienie - faktura z ASO ponad 6000 pln - ich
propozycja ledwie 1000 pln + tłumaczenia urągające wszystkiemu - nawet
głupocie i złodziejstwu. Całe szczęście miałem AC.

Pozdrawiam

Worek

21 Data: Styczen 21 2009 09:42:57
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Noel 

Worek pisze:

Ja tam z Wartą mam dobre doświadczenia. Miałem dwie szkody zrobione przez ubezpieczonych w Warcie i wyszedłem na kążdej z nich na plusie. Za to Link4 to ubezpieczeniowe nieporozumienie - faktura z ASO ponad 6000 pln - ich propozycja ledwie 1000 pln + tłumaczenia urągające wszystkiemu - nawet głupocie i złodziejstwu. Całe szczęście miałem AC.

Każdy jakieś tam swoje doświadczenia ma, mnie na ten przykład Warta odmówiła naprawy z AC bo się spóźniłem z opłatą II raty o 4 dni.
Biuro przypominające przepychem oddział ZUS, biurwa pijąca kawę spławiająca klienta na drzewo.
Przeczytałem OWU, upewniłem się że racji nie miała, bo sama nie znała tego OWU. Koniec końców naprawę wykonali, ale klienta stracili.
Co do Link4, to oni dorobili się komórki, która sprawdza zadowolenie klienta telefonicznie, więc dbają o to, żeby klient był zadowolony.
Akurat trafiłem tak, że prawie zrobili wszystko wzorowo. Prawie, bo robiąc wycenę, wzięli dwie kwoty, tę z umowy k-s i tę z wyceny rzeczoznawcy i wybrali mniejszą. (chodzi o wartość auta sprzed wypadku).

--
Tomek "Noel" B.

22 Data: Styczen 21 2009 10:31:26
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Noel pisze:

Każdy jakieś tam swoje doświadczenia ma, mnie na ten przykład Warta odmówiła naprawy z AC bo się spóźniłem z opłatą II raty o 4 dni.

W OWU stoi brak wpłaty w terminie = AC wygasa.

23 Data: Styczen 21 2009 11:19:43
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: kosik 


Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w wiadomości

W OWU stoi brak wpłaty w terminie = AC wygasa.

Ale to dotyczy chyba tylko pierwszej wpłaty. Jeśli zawierasz umowe na rok to oni mają tylko roszczenie do Ciebie o zapłate drugiej połowy ale nie mogą unieważnić polisy. Chociaż mogę sie mylić... :)

Pozdrawiam
kosik

24 Data: Styczen 21 2009 11:21:59
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

kosik pisze:

W OWU stoi brak wpłaty w terminie = AC wygasa.

Ale to dotyczy chyba tylko pierwszej wpłaty. Jeśli zawierasz umowe na rok to oni mają tylko roszczenie do Ciebie o zapłate drugiej połowy ale nie mogą unieważnić polisy. Chociaż mogę sie mylić... :)

W PZU zawieralem umowe platnosc dwie raty to agent ostrzegal zeby sie nie spoznic nawet jednego dnia bo inaczej AC sie rozwiazuje...

25 Data: Styczen 21 2009 09:39:39
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: woj 

Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?

No to trzeba przewidzieć że z danym autem nie warto mieć dzwona z jego winy
bo ubezpieczony tu i tu...

26 Data: Styczen 21 2009 09:41:03
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: woj 


Użytkownik "woj"  napisał w wiadomości

Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?

No to trzeba przewidzieć że z danym autem nie warto mieć dzwona z jego
winy
bo ubezpieczony tu i tu...
A konkluzja taka, że o ile nie jesteś klientem danej firmy to szukają dziury
w całym, niezależnie od tego jaka firma...

27 Data: Styczen 22 2009 07:35:27
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"woj"

No to trzeba przewidzieć że z danym autem nie warto mieć dzwona z jego winy
bo ubezpieczony tu i tu...

Ja, profilaktycznie, zakazałem swojej Mercedes
wszelkich bliższych kontaktów z innymi samochodami. ;)

-=-

Warty klientem byłem 10 lat. Przygoda ;) zaczęła się od wypłacenia odszkodowania
za lusterko zdjęte autobusem miejskim a skończyła się po 10 latach płacenia OC.
W Allianz Direct roczna składka (obecnie 308 złotych; poprzednio 340 złotych;
zapewne teraz taniej z powodu podatku Religi ;) -- zniżka za bezszkodowość taka
sama od wielu lat -- 60%) z OC jest tańsza niż pierwsza rata OC w Warcie. :)

-=-

BTW tego autobusu (z numerem bocznym 712 i takimiż cyframi w rejestracji):
Facet zdjął mi to lusterko przed skrzyżowaniem, gdy stałem nieco skulony
(nie zawsze się kulę, gdy dochodzi do stłuczki)... Zdjął, zatrzymał się,
poprosił ;) grzecznie ;) o to, abym napisał oświadczenie, po czym wezwał
policję. :) Policjanci przyjechali, zrobili co trzeba, wypisali mandat :)
i zauważyli, że też mam prawo do życia oraz pouczyli mnie co i jak mam
zrobić, aby zreperować samochód na koszt ubezpieczyciela, w tym wypadku Warty. :)

Oczywiście kierowca autobusu nie zgadzał się z werdyktem policjantów,
mówił, że skręcenie kierownicą w prawo skręca tył samochodu w lewo,
czemu dać wiary policjanci nie chcieli (a mieli q temu ważne powody,
gdyż przeprowadzali wcześniej stosowne próby i testy z takimi autobusami)
i Warta wypłaciła mi dokładnie tyle, ile kosztowało lusterko; chciała mi
dorzucić za montaż, ale że nie zarabiam na odszkodowaniach, zrezygnowałem
z ich propozycji. Lusterko zamontowałem w parę minut (może nawet w jedną)
na chodniku, przed białostockim Empikiem; w Empiku mieścił się wówczas
białostocki ?przedstawiciel? mojej ;) Mercedes. Ale za śrubki/wkręty
kazałem zapłacić Warcie, :) z czym nie mogli pogodzić się sprzedawcy.
I dobrze, że te wkręty dokupiłem, bo zdjęte lusterko trzymało się na
2 wkrętach, zamiast na 3 a i te 2 były nieco sfatygowane.

Lusterko kosztowało około 7 milionów [starych] złotych.
Śrubki były nieproporcjonalnie drogie. Po latach ukradziono mi szybkę
z tego nowego lusterka, gdy zostawiłem swoją Mercedes na parkingu,
w czasie nocki. (zazwyczaj garażuję moją Mercedes) Stara szybka
(z lusterka zdjętego autobusem) gdzieś zawieruszyła się (może
ją komuś oddałem) i musiałem kupić nową, za 300 złotych...
Podgrzewaną... Nawet działa to podgrzewanie...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

28 Data: Styczen 21 2009 10:12:57
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Cavallino 


Użytkownik "grzech"  napisał w wiadomości

Witam.
Szkoda likwidowana z oc. Poszkodowany mondziak.
"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne - mogą tak?

Nie.
Ubezpiecz się w DAS i walcz.
Albo bierz zamienniki i premię dla Ciebie za naprawę auta w ten sposób.
Np. 50% kosztów części.

29 Data: Styczen 21 2009 10:48:08
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: grzech 

Ubezpiecz się w DAS i walcz.

To teraz o DAS. Czy ktoś korzystał z ich usług i może powiedzieć coś o kosztach
z takim ubezpieczeniem związanych?

Grzech

30 Data: Styczen 21 2009 12:16:48
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Wed, 21 Jan 2009 10:48:08 +0100, grzech napisał(a):

Ubezpiecz się w DAS i walcz.

To teraz o DAS. Czy ktoś korzystał z ich usług i może powiedzieć coś o
kosztach
z takim ubezpieczeniem związanych?

Koszty są ok. 300 rocznie. Nie korzystałem, bo szkodę udało mi się w miarę
sprawnie załatwić bez ich pomocy, ale nadmiernym entuzjazmem do niej też
nie pałali - pan prawnik przez telefon powiedział o co mam walczyć i "jak
by były problemy, to proszę jeszcze zadzwonić"

T.

31 Data: Styczen 21 2009 10:30:46
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Jackare 


"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne - mogą
tak?
Auto nigdy nie bite, serwisowane w aso a ci sobie wymyślili że aso ma za drogie części i proponują
naprawę na zamiennikach:o
Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?




idź do DAS a najlepiej zanim pójdziesz poinformuj o tym TU które ma ci likwidować szkodę. Działa i to skutecznie.
Jak nie chcesz DASa- pozwij ich do sądu.
--
Jackare

32 Data: Styczen 22 2009 00:22:20
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: J.F. 

Użytkownik "grzech"  napisał w wiadomości

"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na
oryginalne - mogą tak?

W tym przypadku to nik nic nie wie - bedziesz chcial za duzo, to
byc moze trzeba sie bedzie procesowac.

Z drugiej strony nie powiedziane ze sad nie uzna cennika z ASO ..

Auto nigdy nie bite, serwisowane w aso a ci sobie wymyślili że
aso ma za drogie części i proponują naprawę na zamiennikach:o

Miales blotnik Forda, to nalezy ci sie zwrot za blotnik Forda :-)

Inne ubezpieczalnie też tak traktują poszkodowanych?

Teraz chyba wszystkie tak probuja.

J.

33 Data: Styczen 22 2009 06:55:17
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"grzech"

Szkoda likwidowana z oc. Poszkodowany mondziak.
"Wartownicy" zaniżyli wartość częsci i nie zgadzają sią na oryginalne - mogą tak?

Nie mogą. Ty też im nie możesz płacić zamiennikami. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

34 Data: Styczen 22 2009 10:27:13
Temat: Re: z warta nie warto:(
Autor: Robson 

Pacjent ubezpieczony w Warcie urwal i rozbil mi lusterko boczne. Koszt w ASO
prawie 2000. Po 2 miesiacach przepychanek i spychologii, poszedlem na
ostateczna rozmowe. Zgodzilem sie na zamiennik zaproponowany przez malo
rozgarnieta panienke, ale powiedzialem ze maja 4 dni na naprawe bo wyjezdzam
za granice, jak nie zdaza spotkamu sie w sadzie. Na drugi dzien telefon zeby
jechal do ASO. Jak mowilem paninka malo rozgarnieta, nie sprawdzila ze moj
model chryslera nie jest skladany w europie, a tym bardziej nikt nie robi
zamiennikow ... :D

R

Re: z warta nie warto:(



Grupy dyskusyjne