Grupy dyskusyjne   »   zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym

zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym



1 Data: Grudzien 05 2007 17:16:50
Temat: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: karkow 

witam,
sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie, wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa sie urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?
pozdrawiam



2 Data: Grudzien 05 2007 17:25:01
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"karkow"  wrote in message

witam,
sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa
sie  urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?
pozdrawiam

Żadna.

Jurand.

3 Data: Grudzien 05 2007 17:47:38
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: karkow 


"Jurand"  wrote in message

"karkow"  wrote in message
witam,
sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa
sie  urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?
pozdrawiam

Żadna.

dzieki:) mozna szerzej? a odpowiedzialnosc komisu?
pozdrawiam

4 Data: Grudzien 05 2007 18:01:36
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: jst 

.. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?

pozdrawiam

Nabywca i zbywca odpowiadają solidarnie za zapłacenie tego podatku. Urząd
może więc ściągnąć także ze zbywcy. .Możesz się w ten sposób bronić i żądać
abyś zapłacił tylko 50% dopłaty. Jaka jest praktyka -nie wiem.

pzdr
j

5 Data: Grudzien 05 2007 18:39:33
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"jst"  wrote in message

. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?
> pozdrawiam

Nabywca i zbywca odpowiadają solidarnie za zapłacenie tego podatku. Urząd
może więc ściągnąć także ze zbywcy. .Możesz się w ten sposób bronić i
żądać  abyś zapłacił tylko 50% dopłaty. Jaka jest praktyka -nie wiem.

Co ty - przecież jak kupił od komisu, to dostał fakturę na pewno.
Opodatkowywuje się umowy kup-sprz, która to zapewne była zawarta między
sprzedającym a komisem...

Jurand.

6 Data: Grudzien 05 2007 19:20:27
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: jst 

Co ty - przecież jak kupił od komisu, to dostał fakturę na pewno.
Opodatkowywuje się umowy kup-sprz, która to zapewne była zawarta między
sprzedającym a komisem...

Jurand.


No fakt.   Pytanie więc do autora wątku czy była faktura czy umowa
kupna -sprzedazy. Może formalnie autokomis nie uczestniczył w transakcji
mimo, że pośredniczył..

pzdr
j

7 Data: Grudzien 05 2007 22:17:05
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: karkow 


"jst"  wrote in message

No fakt.   Pytanie więc do autora wątku czy była faktura czy umowa kupna -sprzedazy. Może formalnie autokomis nie uczestniczył w transakcji mimo, że pośredniczył..

byla umowa k/s miedzy mna a komisem.

8 Data: Grudzien 06 2007 08:09:08
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"karkow"  wrote in message


"jst"  wrote in message


> No fakt.   Pytanie więc do autora wątku czy była faktura czy umowa
> kupna -sprzedazy. Może formalnie autokomis nie uczestniczył w
> transakcji  mimo, że pośredniczył..

byla umowa k/s miedzy mna a komisem.

Dziwne. Powinna być faktura...

Jurand.

9 Data: Grudzien 05 2007 21:03:15
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: KsZZysiek 

Co ty - przecież jak kupił od komisu, to dostał fakturę na pewno.
Opodatkowywuje się umowy kup-sprz, która to zapewne była zawarta między
sprzedającym a komisem...

Ale moze on dostał umowe od poprzedniego własciciela a od komisu tylko
fakturę na marzę. Czyli faktycznie nie kupował od komisu tylko od
poprzedniego własciciela.

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

10 Data: Grudzien 06 2007 08:09:40
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"KsZZysiek"  wrote in message

> Co ty - przecież jak kupił od komisu, to dostał fakturę na pewno.
> Opodatkowywuje się umowy kup-sprz, która to zapewne była zawarta między
> sprzedającym a komisem...

Ale moze on dostał umowe od poprzedniego własciciela a od komisu tylko
fakturę na marzę. Czyli faktycznie nie kupował od komisu tylko od
poprzedniego własciciela.

Nie. Faktura marża obejmuje zarówno przedmiot sprzedaży jak i marżę. Nie ma
na niej tylko wyszczególnionych stawek podatkowych.

Jurand.

11 Data: Grudzien 05 2007 12:07:42
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor:

On 5 Gru, 17:16, "karkow"  wrote:

witam,
sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa sie
urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?

A - jezeli kupiles samochod w komisie - masz fakture to obowiazek
oplacenia podatku ciazy na Komisie - spisz spokojnie
B-jezlei komis wystawil Ci fakture tylko na usluge posrednictwa bez
kosztu pojazdu (na pojazd masz umowe ze sprzedajcym) to lec do US i
zalatwiaj to jak najszybciej.....

12 Data: Grudzien 05 2007 22:19:12
Temat: !Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: karkow 


 wrote in message

On 5 Gru, 17:16, "karkow"  wrote:
witam,
sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa sie
urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?

A - jezeli kupiles samochod w komisie - masz fakture to obowiazek
oplacenia podatku ciazy na Komisie - spisz spokojnie

kupilem w komisie, od komisu, na umowie kupna-sprzedazy jest komis i ja. (faktura i umowa k/s to jest to samo?)

B-jezlei komis wystawil Ci fakture tylko na usluge posrednictwa bez
kosztu pojazdu (na pojazd masz umowe ze sprzedajcym) to lec do US i
zalatwiaj to jak najszybciej.....

jakie tu wchodza konsekwencje? napisales dosc enigmatycznie.:)
pozdrawiam!

13 Data: Grudzien 05 2007 13:29:07
Temat: Re: !Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor:

On 5 Gru, 22:19, "karkow"  wrote:

 wrote in message



> On 5 Gru, 17:16, "karkow"  wrote:
>> witam,
>> sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
>> wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
>> podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa
>> sie
>> urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?

> A - jezeli kupiles samochod w komisie - masz fakture to obowiazek
> oplacenia podatku ciazy na Komisie - spisz spokojnie

kupilem w komisie, od komisu, na umowie kupna-sprzedazy jest komis i ja.
(faktura i umowa k/s to jest to samo?)

> B-jezlei komis wystawil Ci fakture tylko na usluge posrednictwa bez
> kosztu pojazdu (na pojazd masz umowe ze sprzedajcym) to lec do US i
> zalatwiaj to jak najszybciej.....

jakie tu wchodza konsekwencje? napisales dosc enigmatycznie.:)
pozdrawiam!

Komis powinien wystawic fakture VAT jako firma prowadzaca dzialalnosc
gospodarcza....
jezeli masz umowe K/S to sprawdz czy napewno pomiedzy komisem a Toba
czy tez pomiedzy prowadzacym komis a Toba .....

Co do konsekwencji - postaraj sie udowodnic zaniedbanie komisu i
przelozyc odpowiedzialnosc na nich- o ile uda Ci sie to zrobic
dokumentacyjnie.... (masz kwity) jezeli nie to mandat + naleznosc
skarbowa + odsetki ....

14 Data: Grudzien 05 2007 22:42:34
Temat: Re: !Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: karkow 


 wrote in message

On 5 Gru, 22:19, "karkow"  wrote:
 wrote in message



> On 5 Gru, 17:16, "karkow"  wrote:
>> witam,
>> sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
>> wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
>> podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa
>> sie
>> urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?

> A - jezeli kupiles samochod w komisie - masz fakture to obowiazek
> oplacenia podatku ciazy na Komisie - spisz spokojnie

kupilem w komisie, od komisu, na umowie kupna-sprzedazy jest komis i ja.
(faktura i umowa k/s to jest to samo?)

> B-jezlei komis wystawil Ci fakture tylko na usluge posrednictwa bez
> kosztu pojazdu (na pojazd masz umowe ze sprzedajcym) to lec do US i
> zalatwiaj to jak najszybciej.....

jakie tu wchodza konsekwencje? napisales dosc enigmatycznie.:)
pozdrawiam!

Komis powinien wystawic fakture VAT jako firma prowadzaca dzialalnosc
gospodarcza....
jezeli masz umowe K/S to sprawdz czy napewno pomiedzy komisem a Toba
czy tez pomiedzy prowadzacym komis a Toba .....

w przypadku zakupu auta od komisu wystawia on fakture ? jesli tak to jest to faktura;)

Co do konsekwencji - postaraj sie udowodnic zaniedbanie komisu i
przelozyc odpowiedzialnosc na nich- o ile uda Ci sie to zrobic
dokumentacyjnie.... (masz kwity) jezeli nie to mandat + naleznosc
skarbowa + odsetki ....

np. jakie zaniedbania?
jakiej wielkosci mandat, naleznosc skarbowa, odsetki?
slyszalem tez cos o wycenie przez rzeczoznawce...
pozdrawiam

15 Data: Grudzien 05 2007 15:44:15
Temat: Re: !Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor:

On 5 Gru, 22:42, "karkow"  wrote:

 wrote in message





> On 5 Gru, 22:19, "karkow"  wrote:
>>  wrote in message



>> > On 5 Gru, 17:16, "karkow"  wrote:
>> >> witam,
>> >> sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
>> >> wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
>> >> podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa
>> >> sie
>> >> urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?

>> > A - jezeli kupiles samochod w komisie - masz fakture to obowiazek
>> > oplacenia podatku ciazy na Komisie - spisz spokojnie

>> kupilem w komisie, od komisu, na umowie kupna-sprzedazy jest komis i ja.
>> (faktura i umowa k/s to jest to samo?)

>> > B-jezlei komis wystawil Ci fakture tylko na usluge posrednictwa bez
>> > kosztu pojazdu (na pojazd masz umowe ze sprzedajcym) to lec do US i
>> > zalatwiaj to jak najszybciej.....

>> jakie tu wchodza konsekwencje? napisales dosc enigmatycznie.:)
>> pozdrawiam!

> Komis powinien wystawic fakture VAT jako firma prowadzaca dzialalnosc
> gospodarcza....
> jezeli masz umowe K/S to sprawdz czy napewno pomiedzy komisem a Toba
> czy tez pomiedzy prowadzacym komis a Toba .....

w przypadku zakupu auta od komisu wystawia on fakture ? jesli tak to jest to
faktura;)

> Co do konsekwencji - postaraj sie udowodnic zaniedbanie komisu i
> przelozyc odpowiedzialnosc na nich- o ile uda Ci sie to zrobic
> dokumentacyjnie.... (masz kwity) jezeli nie to mandat + naleznosc
> skarbowa + odsetki ....

np. jakie zaniedbania?
jakiej wielkosci mandat, naleznosc skarbowa, odsetki?
slyszalem tez cos o wycenie przez rzeczoznawce...
pozdrawiam

Komis sprzedajac samochod ma obowiazek wystawc fakture VAT ....
Co do kar to niezgloszeni (nie opodatkowanie) w terminie moze
skutkowac wszczeciem postepowania karno-skarbowego (mandat).
Co do wyceny pojazdu US przyjmuje wycene w/g Eurotaxu ....

16 Data: Grudzien 14 2007 08:42:25
Temat: Re: !Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Rafal 


w przypadku zakupu auta od komisu wystawia on fakture ? jesli tak to jest to
faktura;)

No to weź człowieku ten papier do ręki i przeczytaj co tam pisze - czy tytuł
tego papiera to faktura czy umowa k/s - bo tak to torchę przypomina to rozmowę
głuchego ze slepym o kolorach... A to jak widzisz cholernie istotne czy ty masz
fakturę czy umowę KS



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Grudzien 05 2007 23:56:57
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Tomek 

witam,
sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie,
wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na
podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa sie
urzad skarbowy. Jaka jest odpowiedzialnosc nabywcy w tym przypadku?
pozdrawiam

Nabywca odpowiada za oszustwo bo brał udział w oszustwie. Podpisał lub przyjął
dokument na którym napisano nieprawdę i użył go do załatwienia sprawy w
urzędach. Ciesz się że nie mieszkasz w USA. Tam to jest traktowane jako grabież.
Ile zaoszczędziłeś? 50 czy 200 złotych. Przy stawce 2% nie warto było. Masz
rację że sytuacja dość powszechna, a raczej nagminna. Powszechne jest również
sprawdzanie, podejrzanych ze względu na zaniżona cenę, takich oszustw przez US
po kilku latach.   Szansa na wybronienie się w takiej sytuacji zerowa. Trzeba by
mieć jakieś rachunki z bardzo poważnych napraw zrobionych bezpośrednio po kupnie
samochodu. Przydała by się również adnotacja w umowie kupna że samochód jest w
kiepskiej kondycji. Wtedy  po złożeniu wyjaśnień w US sprawa zostanie umorzona,
bo urząd nie zaryzykuje sprawy w sądzie ze względu na zbyt mocne i prawdopodobne
dowody. Ale jak nie ma nic to najlepiej zapłacić ile powiedzą za pierwszym razem
bo za każdym następnym razem będzie więcej. I na przyszłość jak robić takie
numery to z głową. Pewne jest to że dołożyłeś do samochodu dużo więcej niż by
wynikało z umowy. Nie możesz również od tamtej pory obcinać rąk tym co na
przykład ukradną ci radio, kumplom po fachu nie wypada. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

18 Data: Grudzien 06 2007 09:41:36
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor:

Witam serdecznie.

Nawet jeśli masz fakturę VAT marża i umowę komisu z poprzednim właścicielem to
sprawdź dokładnie co na nich jest? Dość powszechną praktyką jest
nierejestrowanie takich transakcji przez komisy aby nie płacić podatku. Jak
powiedział mi urzędnik w US, komis ma obowiązek co jakiś (długi) czas przekazać
rejestr transakcji i na jego podstawie opłacić podatek. Tak to zrozumiałem. I
teraz, jeśli nie będzie tam twojego auta, to US zgłosi sie do Ciebie po podatek.
Nie wiem czy miał rację, tak twierdził? Dlatego warto sprawdzić, co jest w w
papierach. Jeśli na Fakturze VAT marża cena jest taka sama lub tylko minimalnie
wyższa niż na umowie z komisem to oczywistym jest, że komis nie mógłby zapłacić
podatku, bo być może zarobił mniej niż jego wysokość? Być może nawet prawo jest
po Twojej stronie? Być może wygrałbyś w sądzie? Na pewno warto, zastanów się
tylko czy to Ci się opłaca?
Pozdrawiam.

Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Grudzien 06 2007 11:09:07
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Tomek 

Witam serdecznie.

Nawet jeśli masz fakturę VAT marża i umowę komisu z poprzednim właścicielem to
sprawdź dokładnie co na nich jest? Dość powszechną praktyką jest
nierejestrowanie takich transakcji przez komisy aby nie płacić podatku. Jak
powiedział mi urzędnik w US, komis ma obowiązek co jakiś (długi) czas przekazać
rejestr transakcji i na jego podstawie opłacić podatek. Tak to zrozumiałem. I
teraz, jeśli nie będzie tam twojego auta, to US zgłosi sie do Ciebie po podatek.
Nie wiem czy miał rację, tak twierdził? Dlatego warto sprawdzić, co jest w w
papierach. Jeśli na Fakturze VAT marża cena jest taka sama lub tylko minimalnie
wyższa niż na umowie z komisem to oczywistym jest, że komis nie mógłby zapłacić
podatku, bo być może zarobił mniej niż jego wysokość? Być może nawet prawo jest
po Twojej stronie? Być może wygrałbyś w sądzie? Na pewno warto, zastanów się
tylko czy to Ci się opłaca?
Pozdrawiam.

Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Zastanów się nad tym co napisałeś. On ma umowę z zaniżoną kwotą i dobrze o tym
wie. Bierze udział w oszustwie. Prawo nigdy nie jest po stronie oszustów. Nikogo
nie interesuje wysokość marży i inne duperele. Jakby miał umowę z właściwą kwotą
to nawet jakby marża nie byłą naliczona to nikogo by to nie obchodziło, bo nie
ma ustawowych stawek marży. Można brać udział w oszustwie ale być nieświadomym i
poszkodowanym. Tutaj taka sytuacja nie występuje. To było oszustwo popełnione z
premedytacją. Na dodatek z bardzo płytkich pobudek bo z chęci zysku. żeby to
chociaż milion dolców miało być to bym zrozumiał. Ten ktoś nie dość że jest
oszustem to na dodatek jest głupi. Krzyczy na cały internet że oszukał. Dla
urzędnika z US sprawdzenie kim jest to kwesta 10 minut, tyle trwa napisanie i
wydrukowanie zapytania do onetu. Ty mu jeszcze radzisz żeby do sądu poszedł. I
co on w tym sądzie powie. że go właściciel komisu namówił. Takie oświadczenie
przed sądem może skutkować zdrutowaniem na miejscu, historia zna takie
przypadki. Poszedł ktoś do sądu jako świadek i wyszedł na ulice po trzech
latach. Niech płaci tyle ile mu każą zapłacić i ma naukę na przyszłość.  A nauka
taka. Jak robić przekręty to z głową i się nimi nie chwalić publicznie. Pewno
było tak. Złapali właściciela komisu na czymś tam. Mogła być jakaś duperela, nie
wysłał pita w terminie albo zrobił błąd w wyliczeniu podatku. To go sprawdzili
przy okazji dokładniej i się okazało ze samochody coś za tanio sprzedaje.
Przycisnęli kilku klientów i się jeden wygadał. To teraz z listy jadą po
wszystkich klientach.   

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Grudzien 06 2007 14:23:21
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: karkow 


"Tomek"  wrote in message

Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Zastanów się nad tym co napisałeś. On ma umowę z zaniżoną kwotą i dobrze o tym
wie. Bierze udział w oszustwie. Prawo nigdy nie jest po stronie oszustów. Nikogo
nie interesuje wysokość marży i inne duperele. Jakby miał umowę z właściwą kwotą
to nawet jakby marża nie byłą naliczona to nikogo by to nie obchodziło, bo nie
ma ustawowych stawek marży. Można brać udział w oszustwie ale być nieświadomym i
poszkodowanym. Tutaj taka sytuacja nie występuje. To było oszustwo popełnione z
premedytacją. Na dodatek z bardzo płytkich pobudek bo z chęci zysku. żeby to
chociaż milion dolców miało być to bym zrozumiał. Ten ktoś nie dość że jest
oszustem to na dodatek jest głupi. Krzyczy na cały internet że oszukał. Dla
urzędnika z US sprawdzenie kim jest to kwesta 10 minut, tyle trwa napisanie i
wydrukowanie zapytania do onetu. Ty mu jeszcze radzisz żeby do sądu poszedł. I
co on w tym sądzie powie. że go właściciel komisu namówił. Takie oświadczenie
przed sądem może skutkować zdrutowaniem na miejscu, historia zna takie
przypadki. Poszedł ktoś do sądu jako świadek i wyszedł na ulice po trzech
latach. Niech płaci tyle ile mu każą zapłacić i ma naukę na przyszłość.  A nauka
taka. Jak robić przekręty to z głową i się nimi nie chwalić publicznie. Pewno
było tak. Złapali właściciela komisu na czymś tam. Mogła być jakaś duperela, nie
wysłał pita w terminie albo zrobił błąd w wyliczeniu podatku. To go sprawdzili
przy okazji dokładniej i się okazało ze samochody coś za tanio sprzedaje.
Przycisnęli kilku klientów i się jeden wygadał. To teraz z listy jadą po
wszystkich klientach.

podana w temacie sytacja jest kazuistyczna. Nie twierdze ze to moj przypadek. Czytaj ze zrozumieniem. Nie jestem oszustem, ani glupkiem idioto
mimo ze wszystkie odpowiedzi w temacie byly zyczliwe i bez zbednych komentarzty to mialem pewnosc ze trafi sie ktos taki jak ty

21 Data: Grudzien 06 2007 16:27:58
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"karkow"  wrote in message

podana w temacie sytacja jest kazuistyczna. Nie twierdze ze to moj
przypadek. Czytaj ze zrozumieniem. Nie jestem oszustem, ani glupkiem
idioto mimo ze wszystkie odpowiedzi w temacie byly zyczliwe i bez
zbednych  komentarzty to mialem pewnosc ze trafi sie ktos taki jak ty

Ale on napisał samą prawdę. Dlatego nie masz się co tutaj rzucać, bo jest
dokładnie tak, jak to opisał Tomek. Mnie natomiast nadal zastanawia,
dlaczego komis wystawił umowę kupna-sprzedaży.

22 Data: Grudzien 06 2007 16:37:11
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Ale on napisał samą prawdę. Dlatego nie masz się co tutaj rzucać, bo jest
dokładnie tak, jak to opisał Tomek. Mnie natomiast nadal zastanawia,
dlaczego komis wystawił umowę kupna-sprzedaży.

No może nie do końca sama prawdę. Podatek PCC płaci się od wartości rynkowej przedmiotu/nieruchomości. Nikt nie zabrania zakupu za przysłowiową złotówkę. Ale podatek należy zapłacic od wartości rynkowej. A może się zdażyć przypadek kiedy nieświadomie dokonuje się zakupu za cenę niższą od wartości rynkowej. Czasem wynika to z niewiedzy, czasem z zaniedbania, jest oczywiście złamaniem prawa, ale nie nazywałbym takiego człowieka od razu złodziejem i oszustem. Jeśli zrobił to świadomie to powinien być świadomy konsekwencji, jak nieswiadomie to właśnie odbiera lekcje prawa od urzędu skrabowego.

23 Data: Grudzien 06 2007 17:01:54
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Boombastic"  wrote in message

> Ale on napisał samą prawdę. Dlatego nie masz się co tutaj rzucać, bo
> jest dokładnie tak, jak to opisał Tomek. Mnie natomiast nadal
> zastanawia, dlaczego komis wystawił umowę kupna-sprzedaży.

No może nie do końca sama prawdę. Podatek PCC płaci się od wartości
rynkowej  przedmiotu/nieruchomości. Nikt nie zabrania zakupu za
przysłowiową złotówkę.  Ale podatek należy zapłacic od wartości
rynkowej. A może się zdażyć  przypadek kiedy nieświadomie dokonuje się
zakupu za cenę niższą od wartości  rynkowej. Czasem wynika to z
niewiedzy, czasem z zaniedbania, jest  oczywiście złamaniem prawa, ale
nie nazywałbym takiego człowieka od razu  złodziejem i oszustem. Jeśli
zrobił to świadomie to powinien być świadomy  konsekwencji, jak
nieswiadomie to właśnie odbiera lekcje prawa od urzędu  skrabowego.

Moment... Jeśli był świadomy, podpisując ZANIŻONĄ umowę kupna-sprzedaży, to
współuczestniczył w oszustwie - sam był więc oszustem. Oszukano tutaj skarb
państwa, bo komis zapłacił mniejszy podatek od transakcji. Proste?

Jurand.

24 Data: Grudzien 06 2007 17:04:48
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Moment... Jeśli był świadomy, podpisując ZANIŻONĄ umowę kupna-sprzedaży, to
współuczestniczył w oszustwie - sam był więc oszustem. Oszukano tutaj skarb
państwa, bo komis zapłacił mniejszy podatek od transakcji. Proste?

Jeśli był świadomy.

25 Data: Grudzien 06 2007 20:52:31
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Tomek 

> Moment... Jeśli był świadomy, podpisując ZANIŻONĄ umowę kupna-sprzedaży,
> to
> współuczestniczył w oszustwie - sam był więc oszustem. Oszukano tutaj
> skarb
> państwa, bo komis zapłacił mniejszy podatek od transakcji. Proste?

Jeśli był świadomy.

Nieświadomość w takiej sytuacji może polegać tylko na tym że sprzedawca podrobił
umowę i zaniżył na niej cenę żeby zapłacić mniejszy podatek. Bo to kto płaci
podatek to kwestia umowy między sprzedającym a kupującym. W takiej sytuacji pani
w US każe sobie pokazać umowę,  oryginał. Bo kupujący zawsze dostaje oryginał.
Jeśli stwierdzi ze ta umowa co jest w aktach odbiega od oryginału to faktycznie
można być nieświadomym i nie brać udziału w oszustwie. Pani wtedy weźmie za
pokwitowaniem umowę i przekaże sprawę do prokuratury. Temu co kupił włos z głowy
nie spadnie, nałazi się tylko i nawyjaśnia. Z opisu sytuacji wychodzi ze właśnie
taka sytuacja mogła mieć miejsce. Bo jakby kupujący płacił podatek to sprawa
ceny byłą by wyprostowana w momencie składania druku deklaracji. Wtedy pani mówi
że ona ma wyższą cenę i podatek należy obliczyć i zapłacić od sumy jaką napisała
na kartce. Można się od takiej decyzji odwoływać i wtedy US wyznaczy kogoś kto
oceni stan techniczny samochodu i jego wartość. Dalej jest procedura kto za
orzeczenie płaci w zależności od tego co ustali rzeczoznawca. Tylko ze nie
pasuje do tego to co napisał pytający. On wie że cena została zaniżona. Wychodzi
na to że w umowie było że podatek płaci sprzedający czyli komis. Wpisana w umowę
była suma mniejsza od rzeczywistej. I albo komis zrobił następna umowę z jeszcze
mniejsza sumą, albo nie złożył deklaracji. Bo jakby złożył i nie zapłacił to
kupującego by do tego nie mieszali. To sprawa tylko między tym co nie zapłacił a
US. Dlatego wołają po tak długim okresie czasu. W takiej sytuacji US może nie
honorować zapisu że płaci sprzedający i zażąda połowy podatku wraz z odsetkami.
Potem można to odzyskać od sprzedającego, jak sam nie będzie chciał oddać to
zapewne sąd przychyli się do wniosku poszkodowanego i zasądzi stosowną kwotę
powiększoną o koszty sądowe.   

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

26 Data: Grudzien 11 2007 11:21:57
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Raf :-) 

Dnia 6 Dec 2007 21:52:31 +0100, Tomek napisał(a) w
 :

[...]

Dlatego wołają po tak długim okresie czasu. W takiej sytuacji US może nie
honorować zapisu że płaci sprzedający i zażąda połowy podatku wraz z odsetkami.

Niestety, odpowiedzialność solidarna polega na tym, że można zażądać
CAŁEJ spłaty od DOWOLNEGO dłużnika i nie trzeba nawet tego uzasadniać.
Można zażądać zapłaty całości podatku od klienta komisu, a ten może
się na drodze cywilnej użerać ze sprzedającym, jeśli z umowy wynikało,
że podatek płaci sprzedający. Tak więc US może zażądać (i pewnie
zażąda) całości podatku z odsetkami.

Oczywiście, jeśli rzeczywiście była to umowa k-s, gdzie
odpowiedzialność jest solidarna.

Raf :-)



--
www.myprofile.w.pl

27 Data: Grudzien 11 2007 21:08:12
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 11 Dec 2007 11:21:57 +0100, "Raf :-)"
 wrote:

Oczywiście, jeśli rzeczywiście była to umowa k-s, gdzie
odpowiedzialność jest solidarna.

Obecnie nei jest, tylko kupujący ma zapłacic podatek.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

28 Data: Grudzien 06 2007 22:44:11
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Boombastic"  wrote in message

> Moment... Jeśli był świadomy, podpisując ZANIŻONĄ umowę
> kupna-sprzedaży,  to
> współuczestniczył w oszustwie - sam był więc oszustem. Oszukano tutaj
> skarb
> państwa, bo komis zapłacił mniejszy podatek od transakcji. Proste?

Jeśli był świadomy.

Ty no, jak można być nieświadomym płacenia za auto większej kwoty, niż masz
na papierze dokumentującym transakcję?

Jurand.

29 Data: Grudzien 06 2007 17:20:12
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 16:37:11 +0100,  Boombastic wrote:

No może nie do końca sama prawdę. Podatek PCC płaci się od wartości rynkowej
przedmiotu/nieruchomości. Nikt nie zabrania zakupu za przysłowiową złotówkę.
Ale podatek należy zapłacic od wartości rynkowej. A może się zdażyć
przypadek kiedy nieświadomie dokonuje się zakupu za cenę niższą od wartości
rynkowej. Czasem wynika to z niewiedzy, czasem z zaniedbania, jest
oczywiście złamaniem prawa, ale nie nazywałbym takiego człowieka od razu
złodziejem i oszustem.

W szczegolnosci ze skoro naprawde tyle za dany towar zaplacono, to
byla to cena rynkowa :-)

J.

30 Data: Grudzien 06 2007 17:32:15
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

W szczegolnosci ze skoro naprawde tyle za dany towar zaplacono, to
byla to cena rynkowa :-)

Nie.

31 Data: Grudzien 06 2007 17:56:21
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 17:32:15 +0100,  Boombastic wrote:

W szczegolnosci ze skoro naprawde tyle za dany towar zaplacono, to
byla to cena rynkowa :-)

Nie.

W ogolnosci tego szczegolnego przypadku jak najbardziej tak,
no ale niekoniecznie dla urzedu skarbowego :-)

J.

32 Data: Grudzien 06 2007 18:15:53
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 6 Dec 2007 17:32:15 +0100,  Boombastic wrote:
W szczegolnosci ze skoro naprawde tyle za dany towar zaplacono, to
byla to cena rynkowa :-)

Nie.

W ogolnosci tego szczegolnego przypadku jak najbardziej tak,
no ale niekoniecznie dla urzedu skarbowego :-)

Sorry, pomyliło mi się. Cena tak, wartość nie. A podatek płaci się od wartości a nie ceny.

33 Data: Grudzien 06 2007 20:34:58
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 18:15:53 +0100,  Boombastic wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
On Thu, 6 Dec 2007 17:32:15 +0100,  Boombastic wrote:
W szczegolnosci ze skoro naprawde tyle za dany towar zaplacono, to
byla to cena rynkowa :-)

Nie.
W ogolnosci tego szczegolnego przypadku jak najbardziej tak,
no ale niekoniecznie dla urzedu skarbowego :-)

Sorry, pomyliło mi się. Cena tak, wartość nie.

Ale ja wlasnie o wartosci. Gdyby wartosc odbiegala od ceny
to sprzedawca by nie sprzedal, albo nabywca nie kupil :-)

Chyba ze po znajomosci.

A podatek płaci się od wartości a nie ceny.

Co prawda oni sobie zdefiniowali ze wartosc to przecietna cena,
ale uzywane samochody to towar wyjatkowo unikalny.

J.

34 Data: Grudzien 06 2007 23:19:31
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Sorry, pomyliło mi się. Cena tak, wartość nie.

Ale ja wlasnie o wartosci. Gdyby wartosc odbiegala od ceny
to sprzedawca by nie sprzedal, albo nabywca nie kupil :-)

Niezupełnie. W przypadku transakcji wolnorynkowych dochodzi wiele czyników jak np.:
-     żadna ze stron nie działa pod presją

-     obie strony są zainteresowane przeprowadzeniem transakcji

-     przedmiot znajduje się na rynku przez odpowiednio długi czas

-     na cenę nie mają wpływu żadne szczególne okoliczności i ulgi finansowe

-     określona wartość odzwierciedla stan lokalnego rynku.


Chyba ze po znajomosci.

A podatek płaci się od wartości a nie ceny.

Co prawda oni sobie zdefiniowali ze wartosc to przecietna cena,
ale uzywane samochody to towar wyjatkowo unikalny.

W przypadku samochodów wartość jako przeciętna cena teoretycznie tak, ale jest to np. korygowane o przebieg. No i jego stan techniczny także ma znaczenie (rozbity-cały). A tak naprawdę czy samochód to towar unikalny? Raczej nie, bo obrót jest duży, masz podziały np. według pojemności i wersji, masz firmy monitorujące rynek wydające katalogi, ceny mało zależą od regionu kraju.

35 Data: Grudzien 07 2007 00:10:20
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 23:19:31 +0100,  Boombastic wrote:

Co prawda oni sobie zdefiniowali ze wartosc to przecietna cena,
ale uzywane samochody to towar wyjatkowo unikalny.

W przypadku samochodów wartość jako przeciętna cena teoretycznie tak, ale
jest to np. korygowane o przebieg. No i jego stan techniczny także ma
znaczenie (rozbity-cały). A tak naprawdę czy samochód to towar unikalny?
Raczej nie, bo obrót jest duży

Nowe nie, a uzywane tak.

masz podziały np. według pojemności i
wersji, masz firmy monitorujące rynek wydające katalogi, ceny mało zależą od
regionu kraju.

A ustawowo powinny byc brane z lokalnego rynku, a nie srednia krajowa
:-)

J.

36 Data: Grudzien 07 2007 09:29:51
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 6 Dec 2007 23:19:31 +0100,  Boombastic wrote:
Co prawda oni sobie zdefiniowali ze wartosc to przecietna cena,
ale uzywane samochody to towar wyjatkowo unikalny.

W przypadku samochodów wartość jako przeciętna cena teoretycznie tak, ale
jest to np. korygowane o przebieg. No i jego stan techniczny także ma
znaczenie (rozbity-cały). A tak naprawdę czy samochód to towar unikalny?
Raczej nie, bo obrót jest duży

Nowe nie, a uzywane tak.

Nie wydaje mi się, by używany samochód był towarem unikalnym. W obrocie są setki jak nie tysiące takich samochodów. Dopiero w przypadku aut aspirujących do miana weteranów szos czy zabytowych można mówić o pewnej unikalności i można wycenić dane auto indywidualnie. Ale przy masówce tabele dają jakiś punkt odniesienia.

37 Data: Grudzien 07 2007 10:59:54
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 09:29:51 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Nie wydaje mi się, by używany samochód był towarem unikalnym. W obrocie są
setki jak nie tysiące takich samochodów. Dopiero w przypadku aut

I każde z nich jest inaczej zużyte.

unikalności i można wycenić dane auto indywidualnie. Ale przy masówce tabele
dają jakiś punkt odniesienia.

Tylko punkt odniesienia i nic więcej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

38 Data: Grudzien 07 2007 00:02:07
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 6 Dec 2007 23:19:31 +0100, "Boombastic"
 wrote:

znaczenie (rozbity-cały). A tak naprawdę czy samochód to towar unikalny?
Raczej nie, bo obrót jest duży, masz podziały np. według pojemności i

Ależ tak. Kazdy uzywany samochód jest unikalny.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

39 Data: Grudzien 06 2007 18:42:32
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 6 Dec 2007 17:32:15 +0100, "Boombastic"
 wrote:

W szczegolnosci ze skoro naprawde tyle za dany towar zaplacono, to
byla to cena rynkowa :-)

Nie.

Tak, a inne urzędzicze definicje wsadź sobie w dupę.

Wartość rynkowa to cena przy jakiej dochodzi do transakcji.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

40 Data: Grudzien 06 2007 18:49:47
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Tak, a inne urzędzicze definicje wsadź sobie w dupę.

Wartość rynkowa to cena przy jakiej dochodzi do transakcji.

Gówno prawda. Ale ty jak zwykle wiesz najlepiej. Idź pogrzebać coś przy swoim aucie i nie zabieraj głosu w sprawach ci nieznanych.

41 Data: Grudzien 06 2007 20:40:01
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 6 Dec 2007 18:49:47 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Wartość rynkowa to cena przy jakiej dochodzi do transakcji.

Gówno prawda. Ale ty jak zwykle wiesz najlepiej. Idź pogrzebać coś przy
swoim aucie i nie zabieraj głosu w sprawach ci nieznanych.

Nie gówno prawda, tylko jedyna istniejąca definicja wartości. Inne
'wartości; to tylko wymysły tych, którzy czeropia kase za wróżenie z
fusów.
Wartość w pojęciu ekonomicznym, to rzecz zmienna w czasie i miejscu a
do tego subiektywna.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Grudzien 06 2007 23:21:00
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Gówno prawda. Ale ty jak zwykle wiesz najlepiej. Idź pogrzebać coś przy
swoim aucie i nie zabieraj głosu w sprawach ci nieznanych.

Nie gówno prawda, tylko jedyna istniejąca definicja wartości. Inne
'wartości; to tylko wymysły tych, którzy czeropia kase za wróżenie z
fusów.

Ty jak zwykle nie widzisz różnicy pomiedzy wartością a ceną, więc się nie odzywaj tylko doucz.

43 Data: Grudzien 07 2007 00:04:11
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 6 Dec 2007 23:21:00 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Nie gówno prawda, tylko jedyna istniejąca definicja wartości. Inne
'wartości; to tylko wymysły tych, którzy czeropia kase za wróżenie z
fusów.

Ty jak zwykle nie widzisz różnicy pomiedzy wartością a ceną, więc się nie
odzywaj tylko doucz.

Sam się doucz. Wartość dla danej osoby (bo jak już wspomniałem wartośc
to cecha subiektywna) to:
1. suma pieniędzy za którą sprzedaje dany towar
albo
2. suma pieniędzy jaką jest skłonny zaoferowac za dany towar.

w zalezności od tego, czy kupuje, czy sprzedaje.

Urzednicze dyrdymałki sobie odpuśc, są one wymyslone po to, żeby dało
się prowadzić zalegalizowaną grabież.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

44 Data: Grudzien 07 2007 09:08:54
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Thu, 6 Dec 2007 23:21:00 +0100, "Boombastic"
 wrote:

>> Nie gówno prawda, tylko jedyna istniejąca definicja wartości. Inne
>> 'wartości; to tylko wymysły tych, którzy czeropia kase za wróżenie z
>> fusów.
>
>Ty jak zwykle nie widzisz różnicy pomiedzy wartością a ceną, więc się
nie  odzywaj tylko doucz.

Sam się doucz. Wartość dla danej osoby (bo jak już wspomniałem wartośc
to cecha subiektywna) to:
1. suma pieniędzy za którą sprzedaje dany towar
albo
2. suma pieniędzy jaką jest skłonny zaoferowac za dany towar.

w zalezności od tego, czy kupuje, czy sprzedaje.

Urzednicze dyrdymałki sobie odpuśc, są one wymyslone po to, żeby dało
się prowadzić zalegalizowaną grabież.

Nie. Wartość to nie jest suma pieniędzy, za którą sprzedajesz dany towar. Ta
suma bowiem to jest CENA towaru. Najprostszy przykład: sprzedaję za cenę
1000 PLN komputer o wartości 3000 PLN. Bo mam taki kaprys, ot co.
Wartość towaru w danym momencie da się określić poprzez różnego rodzaju
wskaźniki rynkowe, zupełnie niezależne od ceny danego omawianego towaru. Jak
zwykle pieprzysz bez pojęcia o tym, o czym się toczy dyskusja.

Jurand.

45 Data: Grudzien 07 2007 11:01:23
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 09:08:54 +0100, "Jurand"
 wrote:

Nie. Wartość to nie jest suma pieniędzy, za którą sprzedajesz dany towar. Ta
suma bowiem to jest CENA towaru.

Wartość można wyrazić w dowolnych jednoskach, w ekonomii wartość
wyraża się w pieniadzu.

1000 PLN komputer o wartości 3000 PLN. Bo mam taki kaprys, ot co.

Czyli jego wartośc dla Ciebie wynosi 100zł.

Wartość towaru w danym momencie da się określić poprzez różnego rodzaju
wskaźniki rynkowe, zupełnie niezależne od ceny danego omawianego towaru. Jak
zwykle pieprzysz bez pojęcia o tym, o czym się toczy dyskusja.

Jurandziku, towar jest wart tyle na rynku za ile można go sprzedać.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

46 Data: Grudzien 07 2007 11:10:32
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 7 Dec 2007 09:08:54 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Nie. Wartość to nie jest suma pieniędzy, za którą sprzedajesz dany
towar. Ta suma bowiem to jest CENA towaru.

Wartość można wyrazić w dowolnych jednoskach, w ekonomii wartość
wyraża się w pieniadzu.

No i dobrze. Ale nie zmienia to faktu, że wartość przedmiotu to jedno, a
jego cena - drugie. I wartość z ceną może nie mieć nic wspólnego.

>1000 PLN komputer o wartości 3000 PLN. Bo mam taki kaprys, ot co.

Czyli jego wartośc dla Ciebie wynosi 100zł.

No, a dla US ta wartość jest nieistotna, bo oni piszą o wartości RYNKOWEJ.
Rozumiesz różnicę, czy siegamy do definicji "wartość rynkowa" ?

>Wartość towaru w danym momencie da się określić poprzez różnego rodzaju
>wskaźniki rynkowe, zupełnie niezależne od ceny danego omawianego
towaru. Jak zwykle pieprzysz bez pojęcia o tym, o czym się toczy dyskusja.

Jurandziku, towar jest wart tyle na rynku za ile można go sprzedać.

Mozna go sprzedać drożej. Ale ja mam kaprys i konkretnemu gościowi sprzedam
go za 1/3 ceny. Jaka jest wartośc rynkowa takiego przedmiotu? Cena tej
transakcji czy wycena biegłego rzeczoznawcy? Oj biednie u Ciebie z
rozumkiem, biednie.

Jurand.

47 Data: Grudzien 07 2007 15:34:07
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 11:10:32 +0100, "Jurand"
 wrote:

No i dobrze. Ale nie zmienia to faktu, że wartość przedmiotu to jedno, a
jego cena - drugie. I wartość z ceną może nie mieć nic wspólnego.

Jeśli mówisz o wartości rynkowej, to ma.


Czyli jego wartośc dla Ciebie wynosi 100zł.

No, a dla US ta wartość jest nieistotna, bo oni piszą o wartości RYNKOWEJ.
Rozumiesz różnicę, czy siegamy do definicji "wartość rynkowa" ?

Tej urzędniczej, czy ekonomicznej? Urzednicza jest taka, żeby się
łatwiej podatki brało, ekonomiczną zaś podałem.

Jurandziku, towar jest wart tyle na rynku za ile można go sprzedać.

Mozna go sprzedać drożej.

Czekaj, twierdzisz, że na rynku towar można sprzedać drożej, niż tyle,
za ile można go sprzedać na rynku?


Ale ja mam kaprys i konkretnemu gościowi sprzedam
go za 1/3 ceny. Jaka jest wartośc rynkowa takiego przedmiotu?

W momencie transakcji tyle, ile wyniosła cena.

Cena tej
transakcji czy wycena biegłego rzeczoznawcy? Oj biednie u Ciebie z
rozumkiem, biednie.

Cena tej transakcji. Rzeczoznawca to taka dziewica w ciąży - on tylko
podaje szacunkową wartość średnią podobnych przedmiotów. Nic więcej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

48 Data: Grudzien 07 2007 16:12:29
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 7 Dec 2007 11:10:32 +0100, "Jurand"
 wrote:

>No i dobrze. Ale nie zmienia to faktu, że wartość przedmiotu to jedno, a
>jego cena - drugie. I wartość z ceną może nie mieć nic wspólnego.

Jeśli mówisz o wartości rynkowej, to ma.


Ma, ale nie musi mieć. Najczęściej bowiem cena odzwierciedla wartośc rynkową
ale _nie zawsze_. I te przypadki "nie zawsze" sprawdza potem US.

>> Czyli jego wartośc dla Ciebie wynosi 100zł.
>
>No, a dla US ta wartość jest nieistotna, bo oni piszą o wartości
RYNKOWEJ. Rozumiesz różnicę, czy siegamy do definicji "wartość rynkowa" ?

Tej urzędniczej, czy ekonomicznej? Urzednicza jest taka, żeby się
łatwiej podatki brało, ekonomiczną zaś podałem.

Wartość rynkowa to jest wartość rynkowa. Koniec kropka. NIe ma czegoś
takeigo jak "urzędnicza wartość rynkowa".

Jurandziku, towar jest wart tyle na rynku za ile można go sprzedać.

Mozna go sprzedać drożej.

Czekaj, twierdzisz, że na rynku towar można sprzedać drożej, niż tyle,
za ile można go sprzedać na rynku?

Nie, matołku. CENA może być wyższa dla innej osoby, ale wartość pozostanie
niezmienna.

>Ale ja mam kaprys i konkretnemu gościowi sprzedam
>go za 1/3 ceny. Jaka jest wartośc rynkowa takiego przedmiotu?

W momencie transakcji tyle, ile wyniosła cena.

Bzdura. Pitolenie głupot. Idź do ekonomisty niech Ci to wyjaśni, bo mi
opadły ręce. Pusty jesteś jak dzwon.

>Cena tej
>transakcji czy wycena biegłego rzeczoznawcy? Oj biednie u Ciebie z
>rozumkiem, biednie.

Cena tej transakcji. Rzeczoznawca to taka dziewica w ciąży - on tylko
podaje szacunkową wartość średnią podobnych przedmiotów. Nic więcej.

Ahahahahahaha Płaszczyc weź ty się pierdolnij w swój głupi dekiel i nie pisz
więcej głupot. Bo jakby było tak jak mówisz, to wszyscy robili by
niesamowite interesy chociażby na lewych kredytach na nieruchomości. Brałby
taki jeden z drugim sprzedawał działkę za cenę 10x wartośc rynkowa i bank
dawałby na to kredyt. Potem nikt by go nie spłacał i masz już prosty sposób
na grube wały. Tylko że nikt normalnie myślący nie jest takim debilem
skończonym jak Ty i nie wierzy w bajki, że cena zawsze odzwierciedla rynkową
wartość.

Jurand.

49 Data: Grudzien 07 2007 18:52:26
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 16:12:29 +0100, "Jurand"
 wrote:

Ma, ale nie musi mieć. Najczęściej bowiem cena odzwierciedla wartośc rynkową
ale _nie zawsze_. I te przypadki "nie zawsze" sprawdza potem US.

Ależ zawsze. Jesli sprzedający zgodził się sprzedać za X zł, to tyle
wart był dla niego sprzedany towar.

Wartość rynkowa to jest wartość rynkowa. Koniec kropka. NIe ma czegoś
takeigo jak "urzędnicza wartość rynkowa".

Czyli wartość rynkowa to tyle pieniędzy, za które sprzedający
sprzedaje dany przedmiot.


Czekaj, twierdzisz, że na rynku towar można sprzedać drożej, niż tyle,
za ile można go sprzedać na rynku?

Nie, matołku. CENA może być wyższa dla innej osoby, ale wartość pozostanie
niezmienna.

Ależ zostanie, jeśli mówisz o wartości rynkowej. Wartość,
handlarzynko, nie jest wielkością stała. Wartość jest wielkością
zmienną, do tego subiektywną.

W momencie transakcji tyle, ile wyniosła cena.

Bzdura. Pitolenie głupot. Idź do ekonomisty niech Ci to wyjaśni, bo mi
opadły ręce. Pusty jesteś jak dzwon.

No cóż, ekonomista własnei tak wyjaśnia jak ja. Dla ekonomisty wartość
nei jest stała. Dla urzędnika jest.

Ahahahahahaha Płaszczyc weź ty się pierdolnij w swój głupi dekiel i nie pisz
więcej głupot. Bo jakby było tak jak mówisz, to wszyscy robili by
niesamowite interesy chociażby na lewych kredytach na nieruchomości. Brałby
taki jeden z drugim sprzedawał działkę za cenę 10x wartośc rynkowa i bank
dawałby na to kredyt.

A dlaczego bank miałby być tak samo głupi jak Ty? Bank określa, że dla
banku ta nieruchomość jest warta X i koniec. Dla kupującego i
sprzedającego może być warta dowolna sumę, co to bank obchodzi?

na grube wały. Tylko że nikt normalnie myślący nie jest takim debilem
skończonym jak Ty i nie wierzy w bajki, że cena zawsze odzwierciedla rynkową
wartość.

Dlatego, Tomusiu, jesteś handlarzyną, a nie bankierem. Za głupiś.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

50 Data: Grudzien 07 2007 20:01:34
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Wartość rynkowa to jest wartość rynkowa. Koniec kropka. NIe ma czegoś
takeigo jak "urzędnicza wartość rynkowa".

Czyli wartość rynkowa to tyle pieniędzy, za które sprzedający
sprzedaje dany przedmiot.

Wszystko co piszesz dotyczy ceny, a nie wartości. Nie jesteś w stanie objąc swoim rozumkiem pojęcia wartości i odróżnic jej od ceny, wiec przestań sie już ośmieszać, bo rzucasz sie jak wesz na grzebieniu.

51 Data: Grudzien 07 2007 21:38:02
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 20:01:34 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Czyli wartość rynkowa to tyle pieniędzy, za które sprzedający
sprzedaje dany przedmiot.

Wszystko co piszesz dotyczy ceny, a nie wartości. Nie jesteś w stanie objąc
swoim rozumkiem pojęcia wartości i odróżnic jej od ceny, wiec przestań sie
już ośmieszać, bo rzucasz sie jak wesz na grzebieniu.

Alez jestem. Wartośc rynkowa to cena przy której dochodzi do
transakcji.
Nic więcej, nic mniej.

Wartość jest wielkością subiektywną, czyli każdy wyznacza ją według
swojego uznania, ten sam przedmiot dla różnych osób przedstawia różną
wartość.
Wartość też zmienna jest w czasie i miejsu. Butelka z wodą w Polsce
jest mniej warta nuiż ta sama butelka na środku pustyni, kiedy jest
obok niej padający z pragnienia zabłakany miłośnik safari.

A to, że Tobnie sie śni o wartości, która jest wielkością stałą, która
jest cehcą przedmiotu - cóż, niech Ci się śni dalej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

52 Data: Grudzien 07 2007 22:21:35
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 7 Dec 2007 20:01:34 +0100, "Boombastic"
 wrote:

>> Czyli wartość rynkowa to tyle pieniędzy, za które sprzedający
>> sprzedaje dany przedmiot.
>
>Wszystko co piszesz dotyczy ceny, a nie wartości. Nie jesteś w stanie
objąc  swoim rozumkiem pojęcia wartości i odróżnic jej od ceny, wiec
przestań sie  już ośmieszać, bo rzucasz sie jak wesz na grzebieniu.

Alez jestem. Wartośc rynkowa to cena przy której dochodzi do
transakcji.
Nic więcej, nic mniej.


Tak Adaś. Naprawdę masz rację. Możesz już teraz obejrzeć dobranockę i iść
grzecznie do łóżeczka.

Jurand.

53 Data: Grudzien 08 2007 13:22:27
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Wszystko co piszesz dotyczy ceny, a nie wartości. Nie jesteś w stanie objąc
swoim rozumkiem pojęcia wartości i odróżnic jej od ceny, wiec przestań sie
już ośmieszać, bo rzucasz sie jak wesz na grzebieniu.

Alez jestem. Wartośc rynkowa to cena przy której dochodzi do
transakcji.
Nic więcej, nic mniej.

To jest cena, a nie wartość.

Wartość jest wielkością subiektywną, czyli każdy wyznacza ją według
swojego uznania, ten sam przedmiot dla różnych osób przedstawia różną
wartość.

Dlatego ty jej nie określasz dla potrzeb podatkowych czy innych, bo nie jesteś bezstronny i nie masz o tym pojecia.

54 Data: Grudzien 08 2007 14:17:18
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 13:22:27 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Alez jestem. Wartośc rynkowa to cena przy której dochodzi do
transakcji.
Nic więcej, nic mniej.

To jest cena, a nie wartość.

Tak, tak... Wiem, definicja za trudna.

Wartość jest wielkością subiektywną, czyli każdy wyznacza ją według
swojego uznania, ten sam przedmiot dla różnych osób przedstawia różną
wartość.
Dlatego ty jej nie określasz dla potrzeb podatkowych czy innych, bo nie
jesteś bezstronny i nie masz o tym pojecia.

Oczywiście. I dlatego urzędy przyjmuja szacunki, a nie realną wartość.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Grudzien 08 2007 12:17:57
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Wartość rynkowa to jest wartość rynkowa. Koniec kropka. NIe ma czegoś
takeigo jak "urzędnicza wartość rynkowa".
Czyli wartość rynkowa to tyle pieniędzy, za które sprzedający
sprzedaje dany przedmiot.
Wszystko co piszesz dotyczy ceny, a nie wartości. Nie jesteś w stanie
objąc  swoim rozumkiem pojęcia wartości i odróżnic jej od ceny, wiec
przestań sie  już ośmieszać, bo rzucasz sie jak wesz na grzebieniu.

Po części obaj macie rację. Dajmy na to: jest sobie x=100 sprzedawców takich samych samochodów za cenę powiedzmy 10.000pln. Dla US wartość rynkowa to akurat też 10.000pln. Tylko, że ze 100 tych aut żadne nie może się sprzedać. Klienci mówią: 7.000 max i odchodzą z kwitkiem nie kupując, bo zbywcy liczą, że znajdzie się ktoś kto da 10.000. Ten się długo nie znajduje, więc jeden ze sprzedawców, zbywa w końcu pojazd chętnemu za te 7.000. Teraz pytanie: jak to potraktuje US, który ztcw posiłkuje się eurotaxem (w którym rzeczona wartość rynkowa = 10.000)?

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

56 Data: Grudzien 08 2007 13:20:02
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Po części obaj macie rację. Dajmy na to: jest sobie x=100 sprzedawców takich samych samochodów za cenę powiedzmy 10.000pln. Dla US wartość rynkowa to akurat też 10.000pln. Tylko, że ze 100 tych aut żadne nie może się sprzedać. Klienci mówią: 7.000 max i odchodzą z kwitkiem nie kupując, bo zbywcy liczą, że znajdzie się ktoś kto da 10.000. Ten się długo nie znajduje, więc jeden ze sprzedawców, zbywa w końcu pojazd chętnemu za te 7.000. Teraz pytanie: jak to potraktuje US, który ztcw posiłkuje się eurotaxem (w którym rzeczona wartość rynkowa = 10.000)?

Wartość określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a nie cen ofertowych.

57 Data: Grudzien 08 2007 14:18:16
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 13:20:02 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Wartość określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a nie cen
ofertowych.

Czyli, jesli samochód został sprzedany za 1000zł, to był wart 1000zł,
czy tyle, ile się rzeczoznawcy ubzdurało?

Może przytocz fragment ustawy, żeby Ci było łatwiej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

58 Data: Grudzien 08 2007 16:54:42
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sat, 8 Dec 2007 13:20:02 +0100, "Boombastic"
 wrote:

>Wartość określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a nie cen
>ofertowych.

Czyli, jesli samochód został sprzedany za 1000zł, to był wart 1000zł,
czy tyle, ile się rzeczoznawcy ubzdurało?

Tyle, ile się rzeczoznawcy wyliczyło, bazując na wszystkich informacjach
dotyczących stanu auta. JEstem się w stanie o to założyć o co chcesz, kiedy
chcesz i z kim chcesz.

Jurand.

59 Data: Grudzien 08 2007 18:26:55
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 16:54:42 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Wartość określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a nie cen
>ofertowych.

Czyli, jesli samochód został sprzedany za 1000zł, to był wart 1000zł,
czy tyle, ile się rzeczoznawcy ubzdurało?

Tyle, ile się rzeczoznawcy wyliczyło, bazując na wszystkich informacjach
dotyczących stanu auta. JEstem się w stanie o to założyć o co chcesz, kiedy
chcesz i z kim chcesz.

No to jest wartośc dla urzędasa. I jednocześnie - nie jest to wartośc
żadnego ze sprzedanych samochodów.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

60 Data: Grudzien 09 2007 01:07:15
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sat, 8 Dec 2007 16:54:42 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >Wartość określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a nie cen
>> >ofertowych.
>>
>> Czyli, jesli samochód został sprzedany za 1000zł, to był wart 1000zł,
>> czy tyle, ile się rzeczoznawcy ubzdurało?
>
>Tyle, ile się rzeczoznawcy wyliczyło, bazując na wszystkich informacjach
>dotyczących stanu auta. JEstem się w stanie o to założyć o co chcesz,
kiedy chcesz i z kim chcesz.

No to jest wartośc dla urzędasa. I jednocześnie - nie jest to wartośc
żadnego ze sprzedanych samochodów.

Powtórzę - założę sie o co chcesz, kiedy chcesz i z kim chcesz. Dalsze
rozwlekanie Twoich teorii mnie nie obchodzi.

Jurand.

61 Data: Grudzien 09 2007 22:30:05
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 9 Dec 2007 01:07:15 +0100, "Jurand"
 wrote:

Powtórzę - założę sie o co chcesz, kiedy chcesz i z kim chcesz. Dalsze
rozwlekanie Twoich teorii mnie nie obchodzi.

OK, to zakłądaj się o to, że moja Granada ma numer rejestracyjny
KR5800U, teraz, ze mną, o 100 000zł.
Czyli na Twoich warunkach.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

62 Data: Grudzien 10 2007 23:45:54
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 9 Dec 2007 01:07:15 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Powtórzę - założę sie o co chcesz, kiedy chcesz i z kim chcesz. Dalsze
>rozwlekanie Twoich teorii mnie nie obchodzi.

OK, to zakłądaj się o to, że moja Granada ma numer rejestracyjny
KR5800U, teraz, ze mną, o 100 000zł.
Czyli na Twoich warunkach.

Ale nie rozmawialiśmy o numerze rejestracyjnym Twojej Granady, toporze.

Jurand.

63 Data: Grudzien 11 2007 21:09:41
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 10 Dec 2007 23:45:54 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Powtórzę - założę sie o co chcesz, kiedy chcesz i z kim chcesz. Dalsze
>rozwlekanie Twoich teorii mnie nie obchodzi.

OK, to zakłądaj się o to, że moja Granada ma numer rejestracyjny
KR5800U, teraz, ze mną, o 100 000zł.
Czyli na Twoich warunkach.

Ale nie rozmawialiśmy o numerze rejestracyjnym Twojej Granady, toporze.

Nie, nie rozmawialiśmy. Ale Ty podałeś warunki, a że jak to masz w
zwycaju nie zastanowiłes się nad nimi, to cóż, ponoć dorosły jesteś.

No to co, zakładasz się, czy jak to zwykle z podkulonym ogonem wracasz
do biudy skąd bedziesz się odszczekiwał?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

64 Data: Grudzien 11 2007 23:11:03
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 10 Dec 2007 23:45:54 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >Powtórzę - założę sie o co chcesz, kiedy chcesz i z kim chcesz. Dalsze
>> >rozwlekanie Twoich teorii mnie nie obchodzi.
>>
>> OK, to zakłądaj się o to, że moja Granada ma numer rejestracyjny
>> KR5800U, teraz, ze mną, o 100 000zł.
>> Czyli na Twoich warunkach.
>
>Ale nie rozmawialiśmy o numerze rejestracyjnym Twojej Granady, toporze.

Nie, nie rozmawialiśmy. Ale Ty podałeś warunki, a że jak to masz w
zwycaju nie zastanowiłes się nad nimi, to cóż, ponoć dorosły jesteś.

A Ty wiesz w ogóle o co chodziło w tym co napisałem, czy sobie znowu
wyciąłeś z kontekstu?

No to co, zakładasz się, czy jak to zwykle z podkulonym ogonem wracasz
do biudy skąd bedziesz się odszczekiwał?

A o co mieliśmy się zakładać, pamiętasz, matołku?

Jurand.

65 Data: Grudzien 13 2007 19:05:09
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 11 Dec 2007 23:11:03 +0100, "Jurand"
 wrote:

A o co mieliśmy się zakładać, pamiętasz, matołku?

Cytuję 'założę sie o co chcesz'
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

66 Data: Grudzien 13 2007 20:37:54
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Tue, 11 Dec 2007 23:11:03 +0100, "Jurand"
 wrote:

>A o co mieliśmy się zakładać, pamiętasz, matołku?

Cytuję 'założę sie o co chcesz'

No, czyli możemy się założyć o Twoją Granadę.

Jurand.

67 Data: Grudzien 14 2007 01:10:52
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 13 Dec 2007 20:37:54 +0100, "Jurand"
 wrote:

Cytuję 'założę sie o co chcesz'

No, czyli możemy się założyć o Twoją Granadę.

Tylko Ty to powiedziałłeś, czyli Ty założysz sie o to, co JA chcę. A o
co chcę, to już powiedziałem, a Ty stchórzyłeś :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

68 Data: Grudzien 14 2007 09:01:04
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Thu, 13 Dec 2007 20:37:54 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Cytuję 'założę sie o co chcesz'
>
>No, czyli możemy się założyć o Twoją Granadę.

Tylko Ty to powiedziałłeś, czyli Ty założysz sie o to, co JA chcę. A o
co chcę, to już powiedziałem, a Ty stchórzyłeś :D

No to załóżmy się o co chcesz, w temacie:
"Wartość rynkową określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a nie cen
ofertowych". Podasz jako przykład te swoje 100 Euro za 1 PLN ;)

Jurand.

69 Data: Grudzien 14 2007 11:57:58
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 09:01:04 +0100, "Jurand"
 wrote:

No to załóżmy się o co chcesz, w temacie:
"Wartość rynkową określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a nie cen
ofertowych". Podasz jako przykład te swoje 100 Euro za 1 PLN ;)

Mówisz o 'wartości rynkowej' dla potrzeb podatkowych, czy o wartości
rynkowej?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

70 Data: Grudzien 14 2007 16:14:00
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 09:01:04 +0100, "Jurand"
 wrote:

>No to załóżmy się o co chcesz, w temacie:
>"Wartość rynkową określa się na podstawie rzeczywistych transakcji a
nie cen ofertowych". Podasz jako przykład te swoje 100 Euro za 1 PLN ;)

Mówisz o 'wartości rynkowej' dla potrzeb podatkowych, czy o wartości
rynkowej?

Wartość rynkowa dla potrzeb podatkowych jest dokładnie taka sama, jak
wartość rynkowa dla potrzeb niepodatkowych ;)

Jurand.

71 Data: Grudzien 14 2007 17:34:27
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 16:14:00 +0100, "Jurand"
 wrote:

Wartość rynkowa dla potrzeb podatkowych jest dokładnie taka sama, jak
wartość rynkowa dla potrzeb niepodatkowych ;)

Absolutnie nie. 'Wartość rynkowa' w rozumieniu ustawy stosowana jest
tylko dla potrzeb ustawy, poza nią ta definicja nie działa.
Wartość rynkowa w myśl definicji ekonomicznej juz podawałem.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

72 Data: Grudzien 14 2007 19:15:08
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 16:14:00 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Wartość rynkowa dla potrzeb podatkowych jest dokładnie taka sama, jak
>wartość rynkowa dla potrzeb niepodatkowych ;)

Absolutnie nie. 'Wartość rynkowa' w rozumieniu ustawy stosowana jest
tylko dla potrzeb ustawy, poza nią ta definicja nie działa.

A czy wycena rzeczoznawcy robiona do sprawy sądowej, to jest wycena dla
potrzeb podatkowych czy niepodatkowych? ;)

Jurand.

73 Data: Grudzien 14 2007 20:23:57
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 19:15:08 +0100, "Jurand"
 wrote:

A czy wycena rzeczoznawcy robiona do sprawy sądowej, to jest wycena dla
potrzeb podatkowych czy niepodatkowych? ;)

Zaleznie od rodzaju sprawy, jesli sprawa dotyczy podatków, to
oczywiscie biegły powinien zastosować wycenę zgodna ze sposobem
podanym w Ustawie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

74 Data: Grudzien 14 2007 20:29:51
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 19:15:08 +0100, "Jurand"
 wrote:

>A czy wycena rzeczoznawcy robiona do sprawy sądowej, to jest wycena dla
>potrzeb podatkowych czy niepodatkowych? ;)

Zaleznie od rodzaju sprawy, jesli sprawa dotyczy podatków, to
oczywiscie biegły powinien zastosować wycenę zgodna ze sposobem
podanym w Ustawie.

Aha, czyli może byc zarówno do spraw podatkowych jak i niepodatkowych, tak?

Jurand.

75 Data: Grudzien 14 2007 22:54:15
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 20:29:51 +0100, "Jurand"
 wrote:

Zaleznie od rodzaju sprawy, jesli sprawa dotyczy podatków, to
oczywiscie biegły powinien zastosować wycenę zgodna ze sposobem
podanym w Ustawie.

Aha, czyli może byc zarówno do spraw podatkowych jak i niepodatkowych, tak?

Ustawa dokładnie okresla dla jakich potrzeb wylicza się wartośc w
sposób w niej okreslony, jesliś jeszcze nei doczytał, to to zrób.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

76 Data: Grudzien 16 2007 12:04:24
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 20:29:51 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Zaleznie od rodzaju sprawy, jesli sprawa dotyczy podatków, to
>> oczywiscie biegły powinien zastosować wycenę zgodna ze sposobem
>> podanym w Ustawie.
>
>Aha, czyli może byc zarówno do spraw podatkowych jak i niepodatkowych,
tak?

Ustawa dokładnie okresla dla jakich potrzeb wylicza się wartośc w
sposób w niej okreslony, jesliś jeszcze nei doczytał, to to zrób.

Czyli myślisz, ze biegły rzeczoznawca określi wartość auta inaczej, jeśli
wycena będzie dla US, a inaczej, jeśli wycena będzie na potrzeby banku? :)

Jurand.

77 Data: Grudzien 16 2007 20:52:10
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 16 Dec 2007 12:04:24 +0100, "Jurand"
 wrote:

Czyli myślisz, ze biegły rzeczoznawca określi wartość auta inaczej, jeśli
wycena będzie dla US, a inaczej, jeśli wycena będzie na potrzeby banku? :)

Jesli faktycznie jest rzeczoznawcą, to tak.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

78 Data: Grudzien 17 2007 00:03:44
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 16 Dec 2007 12:04:24 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Czyli myślisz, ze biegły rzeczoznawca określi wartość auta inaczej, jeśli
>wycena będzie dla US, a inaczej, jeśli wycena będzie na potrzeby banku?
:)

Jesli faktycznie jest rzeczoznawcą, to tak.

Jeśli faktycznie jest rzeczoznawcą, to nie. Rzeczoznawca zawsze sporządzi
wycenę z niezmienną wartością rynkową.

Jurand.

79 Data: Grudzien 17 2007 01:34:26
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 17 Dec 2007 00:03:44 +0100, "Jurand"
 wrote:

Jesli faktycznie jest rzeczoznawcą, to tak.

Jeśli faktycznie jest rzeczoznawcą, to nie. Rzeczoznawca zawsze sporządzi
wycenę z niezmienną wartością rynkową.

Nie istnieje coś takiego jak niezmienna wartośc rynkowa.
Natomiast czym innym jest szacunek wartości dla banku, który mówi za
ile bank może sprzedać dany samochód, gdyby go wystawił na licytację,
a czym innym szacowanie wartości dla celów podatkowych, które ma sie
opierac na danych wymienionych w ustawie.

Cały czas latasz w kółeczko, jak pies za swym ogonem z 'niezmienną
wartością rynkową' w gebie. Nie ma czegoś takiego.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

80 Data: Grudzien 08 2007 16:30:58
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Marcin "Kenickie" Mydlak"
wrote in message

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości
>>>Wartość rynkowa to jest wartość rynkowa. Koniec kropka. NIe ma czegoś
>>>takeigo jak "urzędnicza wartość rynkowa".
>> Czyli wartość rynkowa to tyle pieniędzy, za które sprzedający
>> sprzedaje dany przedmiot.
> Wszystko co piszesz dotyczy ceny, a nie wartości. Nie jesteś w stanie
> objąc  swoim rozumkiem pojęcia wartości i odróżnic jej od ceny, wiec
> przestań sie  już ośmieszać, bo rzucasz sie jak wesz na grzebieniu.

Po części obaj macie rację. Dajmy na to: jest sobie x=100 sprzedawców
takich  samych samochodów za cenę powiedzmy 10.000pln. Dla US wartość
rynkowa to  akurat też 10.000pln. Tylko, że ze 100 tych aut żadne nie
może się sprzedać.  Klienci mówią: 7.000 max i odchodzą z kwitkiem nie
kupując, bo zbywcy liczą,  że znajdzie się ktoś kto da 10.000. Ten się
długo nie znajduje, więc jeden  ze sprzedawców, zbywa w końcu pojazd
chętnemu za te 7.000. Teraz pytanie:  jak to potraktuje US, który ztcw
posiłkuje się eurotaxem (w którym rzeczona  wartość rynkowa = 10.000)?

Pozdrawiam

Nie, nie po części obaj mamy rację, tylko Płaszczyc nie ma racji w ogóle.
Cena to jest jedno, a wartośc rynkowa - to jest drugie. Mieszać tych dwóch
pojęć nie wolno!  W US panie posługują się przybliżonymi wartościami
rynkowymi, do których mają widełki np. 20% w każdą stronę. Jeśli auto nie
mieści się w widełkach cenowych, to wtedy musi być ku temu jakiś powód i
musisz liczyć się z tym, że US będzie chciał wartość auta zweryfikować
poprzez wycenę niezależnego rzeczoznawcy. I żaden Płaszczyc Cię nie uratuje,
jeśli się okaże, że rzecoznawca wyceni auto powyżej ceny transakcyjnej.

Jurand.

81 Data: Grudzien 08 2007 17:07:20
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 16:30:58 +0100, "Jurand"
 wrote:

Cena to jest jedno, a wartośc rynkowa - to jest drugie. Mieszać tych dwóch
pojęć nie wolno! 
Oczywiście, że nie. Cena to tylko wartość wyrażona w pieniądzu.



US panie posługują się przybliżonymi wartościami
rynkowymi
W US panie posługują się niektualnymi szacunkami bez uwzględnienia
waznych cech pojazdu, do tego sprzecznie z ustawą.


poprzez wycenę niezależnego rzeczoznawcy. I żaden Płaszczyc Cię nie uratuje,
jeśli się okaże, że rzecoznawca wyceni auto powyżej ceny transakcyjnej.

Ależ tak jest. Bo US ma w dupie wartość, dla US liczy się szacunek
rzeczoznawcy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

82 Data: Grudzien 09 2007 01:09:16
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


>Cena to jest jedno, a wartośc rynkowa - to jest drugie. Mieszać tych
dwóch pojęć nie wolno!
Oczywiście, że nie. Cena to tylko wartość wyrażona w pieniądzu.

Cena to jest wartość wyrażona w pieniądzu. Owszem. Natomiast nie jest to
wartość rynkowa i takiej definicji kolego nie ma. Słowo "rynkowa" jest tutaj
kluczem.

> US panie posługują się przybliżonymi wartościami
>rynkowymi
W US panie posługują się niektualnymi szacunkami bez uwzględnienia
waznych cech pojazdu, do tego sprzecznie z ustawą.


Udowodnij ;)

>poprzez wycenę niezależnego rzeczoznawcy. I żaden Płaszczyc Cię nie
uratuje, jeśli się okaże, że rzecoznawca wyceni auto powyżej ceny
transakcyjnej.

Ależ tak jest. Bo US ma w dupie wartość, dla US liczy się szacunek
rzeczoznawcy.

Nie. US ma w dupie CENĘ, dla US liczy się wartość. Koniec tematu.

Jurand.

83 Data: Grudzien 09 2007 22:32:22
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 9 Dec 2007 01:09:16 +0100, "Jurand"
 wrote:

Cena to jest wartość wyrażona w pieniądzu. Owszem. Natomiast nie jest to
wartość rynkowa i takiej definicji kolego nie ma. Słowo "rynkowa" jest tutaj
kluczem.

Zgadza się, I dlatego wartość rynkowa, to wartość jaką określa rynek.
Rzeczoznawca szacuje średnią wartości rybnkowych przedmiotów
zblizobych. Nic więcej.

W US panie posługują się niektualnymi szacunkami bez uwzględnienia
waznych cech pojazdu, do tego sprzecznie z ustawą.
Udowodnij ;)

Proste - zgodnie z ustawą wartość rynkowa dla potrzeb US to średnia
cena transakcji z danego czsau i danego miejsca dla pojazdów
podobnych.
Tymczasem w tabelach US nei ma ani rozbicia na poszczególne dni, anie
na miejsca.

Nie. US ma w dupie CENĘ, dla US liczy się wartość. Koniec tematu.

Nie, liczy się zdanei rzeczoznawcy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

84 Data: Grudzien 10 2007 23:47:27
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 9 Dec 2007 01:09:16 +0100, "Jurand"
 wrote:
>Cena to jest wartość wyrażona w pieniądzu. Owszem. Natomiast nie jest to
>wartość rynkowa i takiej definicji kolego nie ma. Słowo "rynkowa" jest
tutaj kluczem.

Zgadza się, I dlatego wartość rynkowa, to wartość jaką określa rynek.
Rzeczoznawca szacuje średnią wartości rybnkowych przedmiotów
zblizobych. Nic więcej.

Aham... a w innym wątku piszesz, że Twoja Granada jest warta 2000 PLN ;)))
Skąd wziąłeś tą wartość?

Proste - zgodnie z ustawą wartość rynkowa dla potrzeb US to średnia
cena transakcji z danego czsau i danego miejsca dla pojazdów
podobnych.
Tymczasem w tabelach US nei ma ani rozbicia na poszczególne dni, anie
na miejsca.

Jasne, bo auto sprzedane w kiblu na stacji PKP w Murzasichlu jest mniej
warte, niż identyczne auto sprzedane pod kioskiem ruchu w Obornikach
Dolnych. ;)

Jurand.

85 Data: Grudzien 11 2007 21:21:12
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 10 Dec 2007 23:47:27 +0100, "Jurand"
 wrote:

Zgadza się, I dlatego wartość rynkowa, to wartość jaką określa rynek.
Rzeczoznawca szacuje średnią wartości rybnkowych przedmiotów
zblizobych. Nic więcej.

Aham... a w innym wątku piszesz, że Twoja Granada jest warta 2000 PLN ;)))
Skąd wziąłeś tą wartość?

Z ofert, jakie daje rynek. W tym wypadku, dośc hermetyczny rynek klubu
Capri.pl.

Tymczasem w tabelach US nei ma ani rozbicia na poszczególne dni, anie
na miejsca.

Jasne, bo auto sprzedane w kiblu na stacji PKP w Murzasichlu jest mniej
warte, niż identyczne auto sprzedane pod kioskiem ruchu w Obornikach
Dolnych. ;)

Tak samo jak 100 euro sprzedane w kasie banku jest mniej (a niekiedy
więcej) warte od 100 euro sprzedanych w kantorze.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

86 Data: Grudzien 11 2007 23:12:05
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 10 Dec 2007 23:47:27 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Zgadza się, I dlatego wartość rynkowa, to wartość jaką określa rynek.
>> Rzeczoznawca szacuje średnią wartości rybnkowych przedmiotów
>> zblizobych. Nic więcej.
>
>Aham... a w innym wątku piszesz, że Twoja Granada jest warta 2000 PLN
;))) Skąd wziąłeś tą wartość?

Z ofert, jakie daje rynek. W tym wypadku, dośc hermetyczny rynek klubu
Capri.pl.

Ale przecież wartość dopiero wtedy będziesz znał, jak ją sprzedasz...


>> Tymczasem w tabelach US nei ma ani rozbicia na poszczególne dni, anie
>> na miejsca.
>
>Jasne, bo auto sprzedane w kiblu na stacji PKP w Murzasichlu jest mniej
>warte, niż identyczne auto sprzedane pod kioskiem ruchu w Obornikach
>Dolnych. ;)

Tak samo jak 100 euro sprzedane w kasie banku jest mniej (a niekiedy
więcej) warte od 100 euro sprzedanych w kantorze.

Ale ja się nie pytam, jak funkcjonuje kantor, tylko KIEDY i GDZIE 100 Euro
miało wartość 1 PLN ;) Możesz wybrac dowolne, weryfikowalne miejsce na
świecie.

Jurand.

87 Data: Grudzien 13 2007 19:06:07
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 11 Dec 2007 23:12:05 +0100, "Jurand"
 wrote:

Z ofert, jakie daje rynek. W tym wypadku, dośc hermetyczny rynek klubu
Capri.pl.

Ale przecież wartość dopiero wtedy będziesz znał, jak ją sprzedasz...

Wartośc RYNKOWĄ. Dotrze w końcu do Ciebie, że są różne wartości?

Tak samo jak 100 euro sprzedane w kasie banku jest mniej (a niekiedy
więcej) warte od 100 euro sprzedanych w kantorze.

Ale ja się nie pytam, jak funkcjonuje kantor, tylko KIEDY i GDZIE 100 Euro
miało wartość 1 PLN ;) Możesz wybrac dowolne, weryfikowalne miejsce na
świecie.

Tam, gdzie zostało sprzedane za 1 zł.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

88 Data: Grudzien 13 2007 20:38:45
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Tue, 11 Dec 2007 23:12:05 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Z ofert, jakie daje rynek. W tym wypadku, dośc hermetyczny rynek klubu
>> Capri.pl.
>
>Ale przecież wartość dopiero wtedy będziesz znał, jak ją sprzedasz...

Wartośc RYNKOWĄ. Dotrze w końcu do Ciebie, że są różne wartości?

Srynkową. Możesz sobie ją sprzedać nawet za 30 tysięcy jakiemuś
niepełnosprawnemu umysłowo. Co nie będzie stanowiło jej wartości rynkowej,
matole.

>> Tak samo jak 100 euro sprzedane w kasie banku jest mniej (a niekiedy
>> więcej) warte od 100 euro sprzedanych w kantorze.
>
>Ale ja się nie pytam, jak funkcjonuje kantor, tylko KIEDY i GDZIE 100
Euro miało wartość 1 PLN ;) Możesz wybrac dowolne, weryfikowalne miejsce
na świecie.

Tam, gdzie zostało sprzedane za 1 zł.

No ale GDZIE konkretnie? W Nibylandii?

Jurand.

89 Data: Grudzien 14 2007 01:12:26
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 13 Dec 2007 20:38:45 +0100, "Jurand"
 wrote:

Srynkową. Możesz sobie ją sprzedać nawet za 30 tysięcy jakiemuś
niepełnosprawnemu umysłowo. Co nie będzie stanowiło jej wartości rynkowej,
matole.

Wiem, wiem, wartośc rynkowa to to, co Ty uważasz :D

Tam, gdzie zostało sprzedane za 1 zł.

No ale GDZIE konkretnie? W Nibylandii?

Nie wiem, nie ja podawałem przykład, pytaj tego, kto podał.

A teraz się skup - jesli w dwóch bankach koło siebie 100ojro mozna
sprzedac za:
1. 380zł
2. 385zł

To jaka jest wartośc 100ojro?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

90 Data: Grudzien 14 2007 09:01:47
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Thu, 13 Dec 2007 20:38:45 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Srynkową. Możesz sobie ją sprzedać nawet za 30 tysięcy jakiemuś
>niepełnosprawnemu umysłowo. Co nie będzie stanowiło jej wartości
rynkowej, matole.

Wiem, wiem, wartośc rynkowa to to, co Ty uważasz :D

>> Tam, gdzie zostało sprzedane za 1 zł.
>
>No ale GDZIE konkretnie? W Nibylandii?

Nie wiem, nie ja podawałem przykład, pytaj tego, kto podał.

A teraz się skup - jesli w dwóch bankach koło siebie 100ojro mozna
sprzedac za:
1. 380zł
2. 385zł

To jaka jest wartośc 100ojro?

Nie takie było pytanie.

GDZIE i KIEDY 100 Euro było warte 1 PLN. Rozróżniasz 380 PLN od 1 PLN? To
tak jakby trzysta osiemdziesiąt razy mniej. Trzymaj się tematu.

Jurand.

91 Data: Grudzien 14 2007 09:13:57
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 09:01:47 +0100,  Jurand wrote:

GDZIE i KIEDY 100 Euro było warte 1 PLN. Rozróżniasz 380 PLN od 1 PLN? To
tak jakby trzysta osiemdziesiąt razy mniej. Trzymaj się tematu.

Powiedzmy pod automatyczna toaleta, jak przypili cie bardzo, w
kieszeni masz tylko banknot 100euro, a w okolicy jest tylko jedno
dziecko i ma tylko jedna zlotowke.

Moze byc tez warte obok telefonu jak np auto rozbijesz,
albo warte 5zl dla nalogowego palacza obok automatu z papierosami ..

J.

92 Data: Grudzien 14 2007 09:28:41
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 09:01:47 +0100,  Jurand wrote:
>GDZIE i KIEDY 100 Euro było warte 1 PLN. Rozróżniasz 380 PLN od 1 PLN? To
>tak jakby trzysta osiemdziesiąt razy mniej. Trzymaj się tematu.

Powiedzmy pod automatyczna toaleta, jak przypili cie bardzo, w
kieszeni masz tylko banknot 100euro, a w okolicy jest tylko jedno
dziecko i ma tylko jedna zlotowke.


Nie zmienia to wartości rynkowej 100 Euro. Słowa "wartość" używamy w tym
wątku cały czas w znaczeniu wartości rynkowej.

Moze byc tez warte obok telefonu jak np auto rozbijesz,
albo warte 5zl dla nalogowego palacza obok automatu z papierosami ..

Bezedura. To nadal nie zmienia wartości rynkowej 100 Euro.

Jurand.

93 Data: Grudzien 14 2007 11:46:05
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 09:28:41 +0100,  Jurand wrote:

"J.F."  wrote in message
>GDZIE i KIEDY 100 Euro było warte 1 PLN. Rozróżniasz 380 PLN od 1 PLN? To

Powiedzmy pod automatyczna toaleta, jak przypili cie bardzo, w
kieszeni masz tylko banknot 100euro, a w okolicy jest tylko jedno
dziecko i ma tylko jedna zlotowke.

Nie zmienia to wartości rynkowej 100 Euro. Słowa "wartość" używamy w tym
wątku cały czas w znaczeniu wartości rynkowej.

Tylko ze wszystkie euro sa takie same a transakcji duzo.

Uzywane samochody niestety nie sa takie same, wiec pomijajac
oszustwa i przypadki specjalne, to wartoscia rynkowa auta
jest ta za ktora udalo sie je sprzedac :-)

Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla sie na
podstawie przecietnych cen stosowanych w danej miejscowosci w obrocie
rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i
stopnia zuzycia,

No to teraz znajdz przecietna cene stosowana w danej miejscowosci
na auta podobnie zniszczone :-)

Powinien byc obowiazek wykupu przez US/rzeczoznawce, jesli ustalaja
cene :-)

Moze byc tez warte obok telefonu jak np auto rozbijesz,
albo warte 5zl dla nalogowego palacza obok automatu z papierosami ..

Bezedura. To nadal nie zmienia wartości rynkowej 100 Euro.

Za to bardzo zmienia wartosc monety 5zl :-)

Poza tym .. wartosc rynkowa banknotu 100Euro z pierwszej emisji
w stanie idealnym juz pewnie przekracza 100euro i ciagle rosnie :-)

J.

94 Data: Grudzien 14 2007 13:07:58
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 11:46:05 +0100, J.F.
 wrote:

Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla sie na
podstawie przecietnych cen stosowanych w danej miejscowosci w obrocie
rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i
stopnia zuzycia,

I tutaj wszelkei tabelki US leżą, bo nei mają podziału na
miejscowości.

Poza tym .. wartosc rynkowa banknotu 100Euro z pierwszej emisji
w stanie idealnym juz pewnie przekracza 100euro i ciagle rosnie :-)

No ale co innego banknot 100euro (fizyczny znak pieniężny), a co
innego wartość 100euro (pieniądza).
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

95 Data: Grudzien 14 2007 16:17:13
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 11:46:05 +0100, J.F.
 wrote:

>Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
>2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla sie na
>podstawie przecietnych cen stosowanych w danej miejscowosci w obrocie
>rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i
>stopnia zuzycia,

I tutaj wszelkei tabelki US leżą, bo nei mają podziału na
miejscowości.

Nie leżą, bo Ci rzeczoznawca powołany przez US zaraz udowodni, jaki jesteś
cienki w te klocki.

Jurand.

96 Data: Grudzien 14 2007 17:35:41
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 16:17:13 +0100, "Jurand"
 wrote:

I tutaj wszelkei tabelki US leżą, bo nei mają podziału na
miejscowości.

Nie leżą, bo Ci rzeczoznawca powołany przez US zaraz udowodni, jaki jesteś
cienki w te klocki.

'Rzeczoznawca' polegnie na prostych pytaniach dotyczących danych, z
których podał 'wartość'. Dokładniej pytaniu z jakiej miejscowości te
dane pochodzą i z jakiego okresu.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

97 Data: Grudzien 14 2007 19:15:56
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 16:17:13 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> I tutaj wszelkei tabelki US leżą, bo nei mają podziału na
>> miejscowości.
>
>Nie leżą, bo Ci rzeczoznawca powołany przez US zaraz udowodni, jaki
jesteś cienki w te klocki.

'Rzeczoznawca' polegnie na prostych pytaniach dotyczących danych, z
których podał 'wartość'. Dokładniej pytaniu z jakiej miejscowości te
dane pochodzą i z jakiego okresu.

Dane pochodzą z okolic miejscowości zawierania transakcji i z okresu
zbliżonego do daty zawierania transakcji. Mówię Ci - pierz kasę. Będziesz
wielkim Płaszczycem tego biznesu.

Jurand.

98 Data: Grudzien 14 2007 20:24:26
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 19:15:56 +0100, "Jurand"
 wrote:

Dane pochodzą z okolic miejscowości zawierania transakcji i z okresu
zbliżonego do daty zawierania transakcji. Mówię Ci - pierz kasę. Będziesz
wielkim Płaszczycem tego biznesu.

Mhm. W jalki sposób były te dane zebrane i poproszę o ich okazanie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

99 Data: Grudzien 14 2007 20:32:32
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 19:15:56 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Dane pochodzą z okolic miejscowości zawierania transakcji i z okresu
>zbliżonego do daty zawierania transakcji. Mówię Ci - pierz kasę. Będziesz
>wielkim Płaszczycem tego biznesu.

Mhm. W jalki sposób były te dane zebrane i poproszę o ich okazanie.

Dane zostały zebrane przez firmę Infoexpert i uśrednione dla terenu całego
kraju. Okolicą miejscowości Pcim Dolny jest w końcu cały kraj. Odpowiednie
współczynniki korygujące są dostępne również w materiałach
rozpowszechnianych przez tą firmę.

Jurand.

100 Data: Grudzien 14 2007 20:46:48
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 20:32:32 +0100,  Jurand wrote:

"Adam Płaszczyca"  wrote in message
>Dane pochodzą z okolic miejscowości zawierania transakcji i z okresu
>zbliżonego do daty zawierania transakcji. Mówię Ci - pierz kasę. Będziesz
>wielkim Płaszczycem tego biznesu.

Mhm. W jalki sposób były te dane zebrane i poproszę o ich okazanie.

Dane zostały zebrane przez firmę Infoexpert i uśrednione dla terenu całego
kraju. Okolicą miejscowości Pcim Dolny jest w końcu cały kraj.

Mysle ze niezawisly sad z toba nie zgodzi.
W koncu gdyby racjonalny ustawodawca chcial z calego kraju
to by nie pisal "miejscowosci" :-)
A co gorsza nawet nie napisal "okolicy".

Odpowiednie
współczynniki korygujące są dostępne również w materiałach
rozpowszechnianych przez tą firmę.

Ale po co ? Przed sadem niech US przedstawi ceny [deklarowane, nie
wartosci] podobnych pojazdow ze swoich archiwow deklaracji PCC :-)

J.

101 Data: Grudzien 14 2007 21:30:37
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 20:32:32 +0100,  Jurand wrote:
>"Adam Płaszczyca"  wrote in message
>> >Dane pochodzą z okolic miejscowości zawierania transakcji i z okresu
>> >zbliżonego do daty zawierania transakcji. Mówię Ci - pierz kasę.
> > Będziesz wielkim Płaszczycem tego biznesu.
>>
>> Mhm. W jalki sposób były te dane zebrane i poproszę o ich okazanie.
>
>Dane zostały zebrane przez firmę Infoexpert i uśrednione dla terenu
całego kraju. Okolicą miejscowości Pcim Dolny jest w końcu cały kraj.

Mysle ze niezawisly sad z toba nie zgodzi.
W koncu gdyby racjonalny ustawodawca chcial z calego kraju
to by nie pisal "miejscowosci" :-)
A co gorsza nawet nie napisal "okolicy".


Dlatego napisał "towary podobnego rodzaju i gatunku", a nie "dokładnie
identyczne". ;)

Ale po co ? Przed sadem niech US przedstawi ceny [deklarowane, nie
wartosci] podobnych pojazdow ze swoich archiwow deklaracji PCC :-)

Spokojnie można przedstawić - kwestia na ile będzie to ścisłe podobieństwo,
leży już po stronie US ;)

Jurand.

102 Data: Grudzien 14 2007 22:57:13
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 21:30:37 +0100, "Jurand"
 wrote:

Mysle ze niezawisly sad z toba nie zgodzi.
W koncu gdyby racjonalny ustawodawca chcial z calego kraju
to by nie pisal "miejscowosci" :-)
A co gorsza nawet nie napisal "okolicy".


Dlatego napisał "towary podobnego rodzaju i gatunku", a nie "dokładnie
identyczne". ;)

Ale NIE NAPISAŁ 'w okolicy', lecz 'W MIEJSCOWOŚCI'.

Spokojnie można przedstawić - kwestia na ile będzie to ścisłe podobieństwo,
leży już po stronie US ;)

Ciekawe ile samochodów Ford Granada zostało w Krakowie sprzedanych w
tym roku. Ja wiem o dwóch, obydwa przypadki zawyzają znacznie
'wartość' podawana przez audateksy i inne smiecie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

103 Data: Grudzien 14 2007 22:55:44
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 20:32:32 +0100, "Jurand"
 wrote:

Mhm. W jalki sposób były te dane zebrane i poproszę o ich okazanie.

Dane zostały zebrane przez firmę Infoexpert i uśrednione dla terenu całego
kraju.
Ustawa mówi, że nalezy policzyć średnią z danej miejscowości. Zatem
dane te nie spełniają ustawowego wymogu.

Okolicą miejscowości Pcim Dolny jest w końcu cały kraj. Odpowiednie
współczynniki korygujące są dostępne również w materiałach
rozpowszechnianych przez tą firmę.

W jaki sposób zostały zebrane, prosze o okazanie opisu sposobu
zbierania danych, ich źródeł i zakresu.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

104 Data: Grudzien 14 2007 16:16:31
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 09:28:41 +0100,  Jurand wrote:
>"J.F."  wrote in message
>> >GDZIE i KIEDY 100 Euro było warte 1 PLN. Rozróżniasz 380 PLN od 1
> > PLN? To

>> Powiedzmy pod automatyczna toaleta, jak przypili cie bardzo, w
>> kieszeni masz tylko banknot 100euro, a w okolicy jest tylko jedno
>> dziecko i ma tylko jedna zlotowke.
>>
>Nie zmienia to wartości rynkowej 100 Euro. Słowa "wartość" używamy w tym
>wątku cały czas w znaczeniu wartości rynkowej.

Tylko ze wszystkie euro sa takie same a transakcji duzo.

No i co z tego, skoro Adaś nadal pieprzy głupoty.

Uzywane samochody niestety nie sa takie same, wiec pomijajac
oszustwa i przypadki specjalne, to wartoscia rynkowa auta
jest ta za ktora udalo sie je sprzedac :-)

Nie.

Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla sie na
podstawie przecietnych cen stosowanych w danej miejscowosci w obrocie
rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i
stopnia zuzycia,

Jak to inaczej? Definiuje to dokładnie tak samo, jak będzie to badał
rzeczoznawca.

No to teraz znajdz przecietna cene stosowana w danej miejscowosci
na auta podobnie zniszczone :-)

No i?

Powinien byc obowiazek wykupu przez US/rzeczoznawce, jesli ustalaja
cene :-)

Ależ jeśli masz auto zużyte bardziej, niż przeciętnie, to zawsze możesz
poprosić US o wycenę, jeśli zakwestionują kwotę zakupu.

>> Moze byc tez warte obok telefonu jak np auto rozbijesz,
>> albo warte 5zl dla nalogowego palacza obok automatu z papierosami ..
>
>Bezedura. To nadal nie zmienia wartości rynkowej 100 Euro.

Za to bardzo zmienia wartosc monety 5zl :-)

Chwilową, być może. Rynkową - wcale.

Poza tym .. wartosc rynkowa banknotu 100Euro z pierwszej emisji
w stanie idealnym juz pewnie przekracza 100euro i ciagle rosnie :-)

To nie jest wartość rynkowa 100 Euro, tylko wartość rynkowa _BANKNOTU_,
mającego dodatkowo wartość kolekcjonerską

Jurand.

105 Data: Grudzien 14 2007 18:30:10
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 16:16:31 +0100,  Jurand wrote:

"J.F."  wrote in message
Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla sie na
podstawie przecietnych cen stosowanych w danej miejscowosci w obrocie
rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i
stopnia zuzycia,

Jak to inaczej? Definiuje to dokładnie tak samo, jak będzie to badał
rzeczoznawca.

No to teraz znajdz przecietna cene stosowana w danej miejscowosci
na auta podobnie zniszczone :-)

No i?

No i niech rzeczoznawca wyliczy przecietna cene golfa 1.9 tdi
2000, z ostatnich 2 tygodni [zmiana rocznika sie zbliza wielkimi
krokami], zielonego, bez klimy, z przebiegiem 185tys km +/- 5%.

W Warszawie moze sie uda, w jakims Pcimiu sie takiego nie znajdzie.
A jakiegos Chryslera to tam moze od 5 lat nie sprzedali :-)

A i tak chodzi mi o to zeby pod uwage wziasc zniszczonego tak jak ten
ktory kupilem, a kupilem bo tani byl :-)

Powinien byc obowiazek wykupu przez US/rzeczoznawce, jesli ustalaja
cene :-)

Ależ jeśli masz auto zużyte bardziej, niż przeciętnie, to zawsze możesz
poprosić US o wycenę, jeśli zakwestionują kwotę zakupu.

To juz chyba ich obowiazek, a nie moja prosba ?

J.

106 Data: Grudzien 14 2007 19:17:13
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 16:16:31 +0100,  Jurand wrote:
>"J.F."  wrote in message
>> Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
>> 2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla sie na
>> podstawie przecietnych cen stosowanych w danej miejscowosci w obrocie
>> rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i
>> stopnia zuzycia,
>
>Jak to inaczej? Definiuje to dokładnie tak samo, jak będzie to badał
>rzeczoznawca.

>> No to teraz znajdz przecietna cene stosowana w danej miejscowosci
>> na auta podobnie zniszczone :-)
>
>No i?

No i niech rzeczoznawca wyliczy przecietna cene golfa 1.9 tdi
2000, z ostatnich 2 tygodni [zmiana rocznika sie zbliza wielkimi
krokami], zielonego, bez klimy, z przebiegiem 185tys km +/- 5%.

Spokojnie wyliczy.

W Warszawie moze sie uda, w jakims Pcimiu sie takiego nie znajdzie.

Ale pewnie Pcim jest bliżej jakiegoś większego miasta, w którym takiego też
znajdzie.

A jakiegos Chryslera to tam moze od 5 lat nie sprzedali :-)

A i tak chodzi mi o to zeby pod uwage wziasc zniszczonego tak jak ten
ktory kupilem, a kupilem bo tani byl :-)

No to przyjedzie zobaczyć tego konkretnego. A że był zniszczony - ma Pan na
to jakieś dokumenty? ;)

>> Powinien byc obowiazek wykupu przez US/rzeczoznawce, jesli ustalaja
>> cene :-)
>
>Ależ jeśli masz auto zużyte bardziej, niż przeciętnie, to zawsze możesz
>poprosić US o wycenę, jeśli zakwestionują kwotę zakupu.

To juz chyba ich obowiazek, a nie moja prosba ?

Nie obowiązek - przywilej.

Jurand.

107 Data: Grudzien 14 2007 20:15:02
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 19:17:13 +0100,  Jurand wrote:

"J.F."  wrote in message
>> Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
>> 2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla sie na
>> podstawie przecietnych cen stosowanych w danej miejscowosci w obrocie
>> rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i
>> stopnia zuzycia,
>
No i niech rzeczoznawca wyliczy przecietna cene golfa 1.9 tdi [...]
W Warszawie moze sie uda, w jakims Pcimiu sie takiego nie znajdzie.

Ale pewnie Pcim jest bliżej jakiegoś większego miasta, w którym takiego też
znajdzie.

Ale ma byc, k*, w Pcimiu, a nie w jakims sasiednim miescie :-)

A jakiegos Chryslera to tam moze od 5 lat nie sprzedali :-)
A i tak chodzi mi o to zeby pod uwage wziasc zniszczonego tak jak ten
ktory kupilem, a kupilem bo tani byl :-)

No to przyjedzie zobaczyć tego konkretnego. A że był zniszczony - ma Pan na
to jakieś dokumenty? ;)

Jest zniszczony. Inaczej nie bylby taki tani :-)
Ja nie widze, pan nie widzi, a sprzedawca widac lepiej wie :-)

>> Powinien byc obowiazek wykupu przez US/rzeczoznawce, jesli ustalaja
>> cene :-)
>Ależ jeśli masz auto zużyte bardziej, niż przeciętnie, to zawsze możesz
>poprosić US o wycenę, jeśli zakwestionują kwotę zakupu.

To juz chyba ich obowiazek, a nie moja prosba ?
Nie obowiązek - przywilej.

Byc moze. Ale powinien byc jeszcze przywilej wykupu :-)
Sprzedalby urzad na przetargu to by wiedzial ile jest warte.
A jak by nie osiagnal ceny z wyceny - niech skarza rzeczoznawce :-)

J.

108 Data: Grudzien 14 2007 20:33:50
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 19:17:13 +0100,  Jurand wrote:
>"J.F."  wrote in message
>> >> Urzad skarbowy definiuje to jednak troche inaczej:
>> >> 2. Wartosc rynkowa przedmiotu czynnosci cywilnoprawnej okresla
> > > > sie na podstawie przecietnych cen stosowanych w danej
> > > > miejscowosci w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i
> > > > gatunku, z uwzglednieniem ich stanu i stopnia zuzycia,
>> >
>> No i niech rzeczoznawca wyliczy przecietna cene golfa 1.9 tdi [...]
>> W Warszawie moze sie uda, w jakims Pcimiu sie takiego nie znajdzie.
>
>Ale pewnie Pcim jest bliżej jakiegoś większego miasta, w którym takiego
też znajdzie.

Ale ma byc, k*, w Pcimiu, a nie w jakims sasiednim miescie :-)

Jak Ci komornik wjedzie na konto, to jego akurat g... będzie obchodziło, że
mieszkasz w Pcimiu ;)

>No to przyjedzie zobaczyć tego konkretnego. A że był zniszczony - ma
Pan na to jakieś dokumenty? ;)

Jest zniszczony. Inaczej nie bylby taki tani :-)
Ja nie widze, pan nie widzi, a sprzedawca widac lepiej wie :-)

No dobrze, ale kto i gdzie to zapisał, że auto było zniszczone?
 Jurand.

109 Data: Grudzien 14 2007 20:25:46
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 19:17:13 +0100, "Jurand"
 wrote:

W Warszawie moze sie uda, w jakims Pcimiu sie takiego nie znajdzie.

Ale pewnie Pcim jest bliżej jakiegoś większego miasta, w którym takiego też
znajdzie.

Zgodnie z ustawa ma byc z miejscowości transakcji, nie z 'pobliża'.

No to przyjedzie zobaczyć tego konkretnego. A że był zniszczony - ma Pan na
to jakieś dokumenty? ;)

A co ma to do rzeczy? Ma byc średnia z transakcji. A jak jedna
transakcja, to średnia wynosi tyle, ile ta transakcja.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

110 Data: Grudzien 14 2007 20:34:26
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 19:17:13 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> W Warszawie moze sie uda, w jakims Pcimiu sie takiego nie znajdzie.
>
>Ale pewnie Pcim jest bliżej jakiegoś większego miasta, w którym takiego
też znajdzie.

Zgodnie z ustawa ma byc z miejscowości transakcji, nie z 'pobliża'.

Tak? To zacytuj tą ustawę ;)

>No to przyjedzie zobaczyć tego konkretnego. A że był zniszczony - ma
Pan na to jakieś dokumenty? ;)

A co ma to do rzeczy? Ma byc średnia z transakcji. A jak jedna
transakcja, to średnia wynosi tyle, ile ta transakcja.

Zacytuj ustawę.

111 Data: Grudzien 14 2007 22:58:14
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 20:34:26 +0100, "Jurand"
 wrote:

Zgodnie z ustawa ma byc z miejscowości transakcji, nie z 'pobliża'.

Tak? To zacytuj tą ustawę ;)

JF juz pare razy to uczynił, bądx łaskaw przeczytać.

A co ma to do rzeczy? Ma byc średnia z transakcji. A jak jedna
transakcja, to średnia wynosi tyle, ile ta transakcja.

Zacytuj ustawę.

Przeciez juz była zacytowana. Znowu pleplasz nie mając pojęci ao czym?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

112 Data: Grudzien 14 2007 11:58:52
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 09:28:41 +0100, "Jurand"
 wrote:


Nie zmienia to wartości rynkowej 100 Euro. Słowa "wartość" używamy w tym
wątku cały czas w znaczeniu wartości rynkowej.


Ależ zmienia. Bo wartość rynkowa zależy od miejsca i czasu.


Moze byc tez warte obok telefonu jak np auto rozbijesz,
albo warte 5zl dla nalogowego palacza obok automatu z papierosami ..

Bezedura. To nadal nie zmienia wartości rynkowej 100 Euro.

Mhm. Bo Tomuś Jarnot tak powiedział.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

113 Data: Grudzien 14 2007 16:18:04
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 09:28:41 +0100, "Jurand"
 wrote:

>
>Nie zmienia to wartości rynkowej 100 Euro. Słowa "wartość" używamy w tym
>wątku cały czas w znaczeniu wartości rynkowej.


Ależ zmienia. Bo wartość rynkowa zależy od miejsca i czasu.

W pewnym stopniu tak. Ale nie tylko. I to "nie tylko" powoduje, że nazywamy
to "wartością rynkową" a nie "przybliżonym szacunkiem grupowego przygłupa
Płaszczycy".

>> Moze byc tez warte obok telefonu jak np auto rozbijesz,
>> albo warte 5zl dla nalogowego palacza obok automatu z papierosami ..
>
>Bezedura. To nadal nie zmienia wartości rynkowej 100 Euro.

Mhm. Bo Tomuś Jarnot tak powiedział.

Nie, bo tak po prostu jest.

Jurand.

114 Data: Grudzien 14 2007 17:38:18
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 16:18:04 +0100, "Jurand"
 wrote:

Ależ zmienia. Bo wartość rynkowa zależy od miejsca i czasu.

W pewnym stopniu tak. Ale nie tylko. I to "nie tylko" powoduje, że nazywamy
to "wartością rynkową" a nie "przybliżonym szacunkiem grupowego przygłupa
Płaszczycy".

Oczywiście, że nei tylko. I to 'nie tylko' powoduje, że cenę jaka
towar na rynku osiągnął nazywamy wartościa ryunkową, a nie to, co
sobie rzeczoznawca wymyślił.

Mhm. Bo Tomuś Jarnot tak powiedział.

Nie, bo tak po prostu jest.

W Twojej wyobraźni.

A w rzeczywistości jest tak, że jak za przezydentury p. Gołasia
działka przy ul. Rajskiej w Krakowie została wyceniona rynkowo. Bodaj
jedyny raz się coś takiego zdarzyło.
Co się okazało? Ano to, że rynek działke wycenił na 7 razy tyle, ile
podawali 'rzeczoznawcy' jako wartość 'rynkową'.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

115 Data: Grudzien 14 2007 19:18:10
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


Oczywiście, że nei tylko. I to 'nie tylko' powoduje, że cenę jaka
towar na rynku osiągnął nazywamy wartościa ryunkową, a nie to, co
sobie rzeczoznawca wymyślił.

>> Mhm. Bo Tomuś Jarnot tak powiedział.
>
>Nie, bo tak po prostu jest.

W Twojej wyobraźni.

A w rzeczywistości jest tak, że jak za przezydentury p. Gołasia
działka przy ul. Rajskiej w Krakowie została wyceniona rynkowo. Bodaj
jedyny raz się coś takiego zdarzyło.
Co się okazało? Ano to, że rynek działke wycenił na 7 razy tyle, ile
podawali 'rzeczoznawcy' jako wartość 'rynkową'.

No i co z tego? ;)

Jurand.

116 Data: Grudzien 14 2007 20:09:51
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Dec 2007 19:18:10 +0100,  Jurand wrote:

"Adam Płaszczyca"  wrote in message
A w rzeczywistości jest tak, że jak za przezydentury p. Gołasia
działka przy ul. Rajskiej w Krakowie została wyceniona rynkowo. Bodaj
jedyny raz się coś takiego zdarzyło.
Co się okazało? Ano to, że rynek działke wycenił na 7 razy tyle, ile
podawali 'rzeczoznawcy' jako wartość 'rynkową'.

No i co z tego? ;)

Albo nabywcy byli do d*, albo rzeczoznawcy byli do d* - ktos tu jednak
nie rozumial pojecia "wartosc rynkowa" :-)

J.

117 Data: Grudzien 14 2007 20:34:46
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"J.F."  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 19:18:10 +0100,  Jurand wrote:
>"Adam Płaszczyca"  wrote in message
>> A w rzeczywistości jest tak, że jak za przezydentury p. Gołasia
>> działka przy ul. Rajskiej w Krakowie została wyceniona rynkowo. Bodaj
>> jedyny raz się coś takiego zdarzyło.
>> Co się okazało? Ano to, że rynek działke wycenił na 7 razy tyle, ile
>> podawali 'rzeczoznawcy' jako wartość 'rynkową'.
>
>No i co z tego? ;)

Albo nabywcy byli do d*, albo rzeczoznawcy byli do d* - ktos tu jednak
nie rozumial pojecia "wartosc rynkowa" :-)

J.

Nie do d... tylko ustawieni ;)

Jurand.

118 Data: Grudzien 14 2007 22:59:37
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 20:34:46 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> Co się okazało? Ano to, że rynek działke wycenił na 7 razy tyle, ile
>> podawali 'rzeczoznawcy' jako wartość 'rynkową'.
Albo nabywcy byli do d*, albo rzeczoznawcy byli do d* - ktos tu jednak
nie rozumial pojecia "wartosc rynkowa" :-)

Nie do d... tylko ustawieni ;)

A, ustawieni żeby zawyzyc wartość? Ciekawe. A kto na takie
'ustawianie' wyłozył kasę?

Wiesz Tomuś, jak juz jestes zapędzony w kozi róg, to zaczynasz takie
brednie opowiadać, że aż żałość bierze.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

119 Data: Grudzien 16 2007 00:13:47
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 14 Dec 2007 20:34:46 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >> Co się okazało? Ano to, że rynek działke wycenił na 7 razy tyle, ile
>> >> podawali 'rzeczoznawcy' jako wartość 'rynkową'.
>> Albo nabywcy byli do d*, albo rzeczoznawcy byli do d* - ktos tu jednak
>> nie rozumial pojecia "wartosc rynkowa" :-)
>
>Nie do d... tylko ustawieni ;)

A, ustawieni żeby zawyzyc wartość? Ciekawe. A kto na takie
                    ^^^^^^^
'ustawianie' wyłozył kasę?

Albo rzeczoznawcy wycenili działkę 7-krotnie _niżej_, niż została sprzedana,
albo nie wiesz, co piszesz. Rzeczoznawca wycenia działkę tak nisko tylko
wtedy, gdy ktoś ma na tym dość konkretnie zarobić...

Jurand.

120 Data: Grudzien 16 2007 20:52:57
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 16 Dec 2007 00:13:47 +0100, "Jurand"
 wrote:

Albo rzeczoznawcy wycenili działkę 7-krotnie _niżej_, niż została sprzedana,
albo nie wiesz, co piszesz. Rzeczoznawca wycenia działkę tak nisko tylko
wtedy, gdy ktoś ma na tym dość konkretnie zarobić...

Mhm. To powiedz, czemu się nie udało?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

121 Data: Grudzien 17 2007 00:04:01
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 16 Dec 2007 00:13:47 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Albo rzeczoznawcy wycenili działkę 7-krotnie _niżej_, niż została
sprzedana, albo nie wiesz, co piszesz. Rzeczoznawca wycenia działkę tak
nisko tylko wtedy, gdy ktoś ma na tym dość konkretnie zarobić...

Mhm. To powiedz, czemu się nie udało?

Co się nie udało?

Jurand.

122 Data: Grudzien 17 2007 01:35:34
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 17 Dec 2007 00:04:01 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Albo rzeczoznawcy wycenili działkę 7-krotnie _niżej_, niż została
sprzedana, albo nie wiesz, co piszesz. Rzeczoznawca wycenia działkę tak
nisko tylko wtedy, gdy ktoś ma na tym dość konkretnie zarobić...

Mhm. To powiedz, czemu się nie udało?

Co się nie udało?

Spuścić za cenę taka, jak podali 'rzeczoznawcy'. Niemniej dziekuje za
przyznanie tego, że 'rzeczoznawcy' wystawiaja dowolna opinie korzystną
dla zleceniodawcy nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

123 Data: Grudzien 17 2007 17:51:04
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 00:04:01 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >Albo rzeczoznawcy wycenili działkę 7-krotnie _niżej_, niż została
>> sprzedana, albo nie wiesz, co piszesz. Rzeczoznawca wycenia działkę tak
>> nisko tylko wtedy, gdy ktoś ma na tym dość konkretnie zarobić...
>>
>> Mhm. To powiedz, czemu się nie udało?
>
>Co się nie udało?

Spuścić za cenę taka, jak podali 'rzeczoznawcy'. Niemniej dziekuje za
przyznanie tego, że 'rzeczoznawcy' wystawiaja dowolna opinie korzystną
dla zleceniodawcy nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.

Bo, debilu, SPRZEDANO DROŻEJ. Czyli wałek nie wyszedł. Celem zaniżonej
7-krotnie wyceny było na 99% to, żeby ktoś to na szybko za ową "cenę
rynkową" kupił i sprzedał 7 razy drożej. I nie rozmawiamy tutaj o
rzeczoznawcach, którzy robią wały, tylko o normalnych, rzetelnych wycenach.

Jurand.

124 Data: Grudzien 17 2007 19:08:56
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 17 Dec 2007 17:51:04 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Co się nie udało?

Spuścić za cenę taka, jak podali 'rzeczoznawcy'. Niemniej dziekuje za
przyznanie tego, że 'rzeczoznawcy' wystawiaja dowolna opinie korzystną
dla zleceniodawcy nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.

Bo, debilu, SPRZEDANO DROŻEJ. Czyli wałek nie wyszedł. Celem zaniżonej

Popatrz, a przecież wartość rzeczoznawcy podają.


7-krotnie wyceny było na 99% to, żeby ktoś to na szybko za ową "cenę
rynkową" kupił i sprzedał 7 razy drożej. I nie rozmawiamy tutaj o
rzeczoznawcach, którzy robią wały, tylko o normalnych, rzetelnych wycenach.

A normalną, rzetelna wycenę to robi kto? Bo to, że rzeczoznawcy służa
do wałków własnie sam dobrze pokazałeś.
Zas wartość rynkową wyznaczył nie kto inny, jak J.E. Rynek.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

125 Data: Grudzien 17 2007 23:15:00
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 17:51:04 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >Co się nie udało?
>>
>> Spuścić za cenę taka, jak podali 'rzeczoznawcy'. Niemniej dziekuje za
>> przyznanie tego, że 'rzeczoznawcy' wystawiaja dowolna opinie korzystną
>> dla zleceniodawcy nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.
>
>Bo, debilu, SPRZEDANO DROŻEJ. Czyli wałek nie wyszedł. Celem zaniżonej

Popatrz, a przecież wartość rzeczoznawcy podają.

I CO Z TEGO, że JAKIŚ przekupiony rzeczoznawca podał zaniżoną wartość?

>7-krotnie wyceny było na 99% to, żeby ktoś to na szybko za ową "cenę
>rynkową" kupił i sprzedał 7 razy drożej. I nie rozmawiamy tutaj o
>rzeczoznawcach, którzy robią wały, tylko o normalnych, rzetelnych
wycenach.

A normalną, rzetelna wycenę to robi kto? Bo to, że rzeczoznawcy służa
do wałków własnie sam dobrze pokazałeś.
Zas wartość rynkową wyznaczył nie kto inny, jak J.E. Rynek.

Podaj mi czego wycenę chcesz zrobić a ja Ci podam namiary na RZETELNEGO
rzeczoznawcę, który Ci wyceni daną rzecz. A do wałków służyć może wszystko,
nawet sam sobie możesz wykonać dowolne wałki, jak tylko Ci przyjdzie na to
ochota. Też mi kurde argument w dyskusji.

Jurand.

126 Data: Grudzien 18 2007 12:08:20
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 17 Dec 2007 23:15:00 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Bo, debilu, SPRZEDANO DROŻEJ. Czyli wałek nie wyszedł. Celem zaniżonej

Popatrz, a przecież wartość rzeczoznawcy podają.

I CO Z TEGO, że JAKIŚ przekupiony rzeczoznawca podał zaniżoną wartość?

Nie jakiś, tylko kilku, do tego z całkiem sporych firm zajmujących sie
obrotem nieruchomościami.

Oznacza to tyle, że albo wszyscy są przekupieni, albo oni sa d... a
nie rzeczoznawcy.

A normalną, rzetelna wycenę to robi kto? Bo to, że rzeczoznawcy służa
do wałków własnie sam dobrze pokazałeś.
Zas wartość rynkową wyznaczył nie kto inny, jak J.E. Rynek.

Podaj mi czego wycenę chcesz zrobić a ja Ci podam namiary na RZETELNEGO
rzeczoznawcę, który Ci wyceni daną rzecz. A do wałków służyć może wszystko,

Rzetelny rzeczoznawca nazywa się RYNEK.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

127 Data: Grudzien 18 2007 12:53:21
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 17 Dec 2007 23:15:00 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> >Bo, debilu, SPRZEDANO DROŻEJ. Czyli wałek nie wyszedł. Celem zaniżonej
>>
>> Popatrz, a przecież wartość rzeczoznawcy podają.
>
>I CO Z TEGO, że JAKIŚ przekupiony rzeczoznawca podał zaniżoną wartość?

Nie jakiś, tylko kilku, do tego z całkiem sporych firm zajmujących sie
obrotem nieruchomościami.

Oznacza to tyle, że albo wszyscy są przekupieni, albo oni sa d... a
nie rzeczoznawcy.

Albo rynek ma bardzo niestabilne ceny. Albo np. 2 firmy miały super pomysł
na wykorzystanie tej działki i się przelicytowywały. Na pewno cena x7 nie
bierze się z sufitu. Coś musiało być na rzeczy.


>> A normalną, rzetelna wycenę to robi kto? Bo to, że rzeczoznawcy służa
>> do wałków własnie sam dobrze pokazałeś.
>> Zas wartość rynkową wyznaczył nie kto inny, jak J.E. Rynek.
>
>Podaj mi czego wycenę chcesz zrobić a ja Ci podam namiary na RZETELNEGO
>rzeczoznawcę, który Ci wyceni daną rzecz. A do wałków służyć może
wszystko,

Rzetelny rzeczoznawca nazywa się RYNEK.

Aha, to weź mi wyceń moją działkę bez sprzedawania jej ;)

Jurand.

128 Data: Grudzien 18 2007 13:10:42
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Tue, 18 Dec 2007 12:53:21 +0100,  Jurand wrote:

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Rzetelny rzeczoznawca nazywa się RYNEK.

Aha, to weź mi wyceń moją działkę bez sprzedawania jej ;)

I o to wlasnie chodzi - w zasadzie sie nie da.
Chyba ze towar jest na tyle masowy ze sa inne transakcje.

Mozna przetarg urzadzic, zastrzegajac prawo do uniewaznienia.

J.

129 Data: Grudzien 19 2007 09:49:10
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 18 Dec 2007 13:10:42 +0100, J.F.
 wrote:

I o to wlasnie chodzi - w zasadzie sie nie da.
Chyba ze towar jest na tyle masowy ze sa inne transakcje.

Mozna przetarg urzadzic, zastrzegajac prawo do uniewaznienia.

Ba, na tej zasadzie można robić wyceny pod podatek katastralny. Ale co
z biednymi 'rzeczoznawcami' by się stało? Pod US tez można by było tak
samo.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

130 Data: Grudzien 19 2007 10:14:36
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Wed, 19 Dec 2007 09:49:10 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Tue, 18 Dec 2007 13:10:42 +0100, J.F.
I o to wlasnie chodzi - w zasadzie sie nie da.
Chyba ze towar jest na tyle masowy ze sa inne transakcje.

Mozna przetarg urzadzic, zastrzegajac prawo do uniewaznienia.

Ba, na tej zasadzie można robić wyceny pod podatek katastralny. Ale co
z biednymi 'rzeczoznawcami' by się stało?

Jakby sie proceder upowszechnil to nikt by na przetargi nie
przychodzil :-)

J.

131 Data: Grudzien 19 2007 11:19:24
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 19 Dec 2007 10:14:36 +0100, J.F.
 wrote:

Ba, na tej zasadzie można robić wyceny pod podatek katastralny. Ale co
z biednymi 'rzeczoznawcami' by się stało?

Jakby sie proceder upowszechnil to nikt by na przetargi nie
przychodzil :-)

Urzędnicy by ładowali kary za zawyżenie wartości ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

132 Data: Grudzien 19 2007 09:48:13
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 18 Dec 2007 12:53:21 +0100, "Jurand"
 wrote:

Oznacza to tyle, że albo wszyscy są przekupieni, albo oni sa d... a
nie rzeczoznawcy.

Albo rynek ma bardzo niestabilne ceny. Albo np. 2 firmy miały super pomysł

Bo wartość nei jest wartością stała i się zmienia.

na wykorzystanie tej działki i się przelicytowywały. Na pewno cena x7 nie
bierze się z sufitu. Coś musiało być na rzeczy.

Oczywiście. Bierze się z tego, że rzeczoznawca nie jest rynkiem, tylko
wróżbitą.

Rzetelny rzeczoznawca nazywa się RYNEK.
Aha, to weź mi wyceń moją działkę bez sprzedawania jej ;)

Żaden problem, wartość dla mnie mogę podać. Ale to nei będzie wartość
rynkowa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

133 Data: Grudzien 14 2007 20:26:26
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 14 Dec 2007 19:18:10 +0100, "Jurand"
 wrote:

A w rzeczywistości jest tak, że jak za przezydentury p. Gołasia
działka przy ul. Rajskiej w Krakowie została wyceniona rynkowo. Bodaj
jedyny raz się coś takiego zdarzyło.
Co się okazało? Ano to, że rynek działke wycenił na 7 razy tyle, ile
podawali 'rzeczoznawcy' jako wartość 'rynkową'.

No i co z tego? ;)

Pokazuje ładnie, co warte są opinie 'rzeczoznawców' oraz podawane
przez nich 'wartości'.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

134 Data: Grudzien 08 2007 17:10:32
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Jurand napisał(a):
(...)

Nie, nie po części obaj mamy rację,

Załóżmy :)

tylko Płaszczyc nie ma racji w ogóle.

Nie, nie - On ma zawsze rację :(

Cena to jest jedno, a wartośc rynkowa - to jest drugie. Mieszać tych dwóch
pojęć nie wolno! 

To prawda.

W US panie posługują się przybliżonymi wartościami
rynkowymi, do których mają widełki np. 20% w każdą stronę. Jeśli auto nie
mieści się w widełkach cenowych, to wtedy musi być ku temu jakiś powód i
musisz liczyć się z tym, że US będzie chciał wartoć auta zweryfikować
poprzez wycenę niezależnego rzeczoznawcy.

Niby prawda, ale nie do końca. Faktem jest, że ostatnimi czasy widać
poprawę w tej materii. Powoływanie rzeczoznawcy jest czymś, co generuje
koszty - jeżeli US nie jest przekonany o swej racji, to rzeczoznawcy
nie powoła. Koszty rzeczoznawcy pokrywa przegrany. Przy typowych
transakcjach nie ma z tym problemu. Jeżeli wycena US jest zdecydowanie
zawyżona, to należy bez stresów wołać rzeczoznawcę - koszty pokryje
US.

I żaden Płaszczyc Cię nie uratuje,
jeśli się okaże, że rzecoznawca wyceni auto powyżej ceny transakcyjnej.

Dodatkowo poniesie koszty tego rzeczoznawcy.



--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

135 Data: Grudzien 09 2007 01:10:12
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Artur 'futrzak' Maśląg"  wrote in message


> W US panie posługują się przybliżonymi wartościami
> rynkowymi, do których mają widełki np. 20% w każdą stronę. Jeśli auto
> nie mieści się w widełkach cenowych, to wtedy musi być ku temu jakiś
> powód i musisz liczyć się z tym, że US będzie chciał wartoć auta
> zweryfikować poprzez wycenę niezależnego rzeczoznawcy.

Niby prawda, ale nie do końca. Faktem jest, że ostatnimi czasy widać
poprawę w tej materii. Powoływanie rzeczoznawcy jest czymś, co generuje
koszty - jeżeli US nie jest przekonany o swej racji, to rzeczoznawcy
nie powoła. Koszty rzeczoznawcy pokrywa przegrany. Przy typowych
transakcjach nie ma z tym problemu. Jeżeli wycena US jest zdecydowanie
zawyżona, to należy bez stresów wołać rzeczoznawcę - koszty pokryje
US.

Owszem - masz tutaj w 100% rację, natomiast nie widzę żadnej sprzeczności z
tym, co ja napisałem.

Jurand.

136 Data: Grudzien 07 2007 22:22:45
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message


>Ahahahahahaha Płaszczyc weź ty się pierdolnij w swój głupi dekiel i nie
pisz więcej głupot. Bo jakby było tak jak mówisz, to wszyscy robili by
>niesamowite interesy chociażby na lewych kredytach na nieruchomości.
Brałby taki jeden z drugim sprzedawał działkę za cenę 10x wartośc
rynkowa i bank dawałby na to kredyt.

A dlaczego bank miałby być tak samo głupi jak Ty? Bank określa, że dla
banku ta nieruchomość jest warta X i koniec.

Nie, debilku, wartości nie określa BANK, tylko wartość określa rzeczoznawca.
Jakikolwiek. MOżesz sobie go nawet sam powołać. Ale on właśnie oszacuje
wartość RYNKOWĄ, której się będzie trzymał bank.

Jurand.

137 Data: Grudzien 07 2007 23:01:59
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 22:22:45 +0100, "Jurand"
 wrote:

Nie, debilku, wartości nie określa BANK, tylko wartość określa rzeczoznawca.
Jakikolwiek. MOżesz sobie go nawet sam powołać. Ale on właśnie oszacuje
wartość RYNKOWĄ, której się będzie trzymał bank.

Tak, on przedstawi szacunek wartości rynkowej. Nie wielkość, a
szacunek. Bo to, jaka jest wartośc może podać tylko transakcja.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

138 Data: Grudzien 08 2007 11:25:33
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 7 Dec 2007 22:22:45 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Nie, debilku, wartości nie określa BANK, tylko wartość określa
rzeczoznawca. Jakikolwiek. MOżesz sobie go nawet sam powołać. Ale on
właśnie oszacuje wartość RYNKOWĄ, której się będzie trzymał bank.

Tak, on przedstawi szacunek wartości rynkowej. Nie wielkość, a
szacunek. Bo to, jaka jest wartośc może podać tylko transakcja.

JAsne, wij się dalej.

Jurand.

139 Data: Grudzien 08 2007 14:19:20
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 11:25:33 +0100, "Jurand"
 wrote:

Tak, on przedstawi szacunek wartości rynkowej. Nie wielkość, a
szacunek. Bo to, jaka jest wartośc może podać tylko transakcja.

JAsne, wij się dalej.

Ależ ja się nigdzie nei wiję. Wartość to cena jaką osiąga dany
przedmiot w danym miejscu i w danym czasie.
A że urzędy w naszym kraju wszędzie węszą podstęp, to wymyślają własne
definicje wartości.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

140 Data: Grudzien 08 2007 15:02:27
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Ależ ja się nigdzie nei wiję. Wartość to cena jaką osiąga dany
przedmiot w danym miejscu i w danym czasie.

Bzdura.

141 Data: Grudzien 08 2007 15:39:03
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 15:02:27 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Ależ ja się nigdzie nei wiję. Wartość to cena jaką osiąga dany
przedmiot w danym miejscu i w danym czasie.

Bzdura.

To definicja ekonomiczna.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

142 Data: Grudzien 08 2007 15:22:15
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Ależ ja się nigdzie nei wiję. Wartość to cena jaką osiąga dany
przedmiot w danym miejscu i w danym czasie.
A że urzędy w naszym kraju wszędzie węszą podstęp, to wymyślają własne
definicje wartości.

A możesz mi podać wartość na dzień dzisiejszy 100 Euro sprzedanych za 1 zł?

143 Data: Grudzien 08 2007 15:39:29
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 15:22:15 +0100, "Boombastic"
 wrote:

A możesz mi podać wartość na dzień dzisiejszy 100 Euro sprzedanych za 1 zł?

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

144 Data: Grudzien 08 2007 16:22:51
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Sat, 8 Dec 2007 15:22:15 +0100, "Boombastic"
 wrote:

A możesz mi podać wartość na dzień dzisiejszy 100 Euro sprzedanych za 1 zł?

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.

Nie, warte były 360 zł. Ale ty nie jesteś w stanie zrozumiec różnicy.

145 Data: Grudzien 08 2007 17:08:03
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 16:22:51 +0100, "Boombastic"
 wrote:

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.

Nie, warte były 360 zł. Ale ty nie jesteś w stanie zrozumiec różnicy.

Warte były 1zł. Chwilę później mogły byc ewarte i 720, gdyby ktoś
chciał je kupić.

To tak samo jak z wartością akcji na giełdzie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

146 Data: Grudzien 08 2007 16:55:46
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sat, 8 Dec 2007 15:22:15 +0100, "Boombastic"
 wrote:

>A możesz mi podać wartość na dzień dzisiejszy 100 Euro sprzedanych za 1
zł?

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.

MMM ciekawe, 100 euro warte 1 pln... idź do banku może tam Ci wytłumaczą,
jaka jest wartość 100 Euro.

Jurand.

147 Data: Grudzien 08 2007 17:16:30
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.

MMM ciekawe, 100 euro warte 1 pln... idź do banku może tam Ci wytłumaczą,
jaka jest wartość 100 Euro.

Daj spokój, ja sie poddaję. To jak ze ślepym o kolorach.

148 Data: Grudzien 08 2007 17:32:12
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Boombastic napisał(a):

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.

MMM ciekawe, 100 euro warte 1 pln... idź do banku może tam Ci wytłumaczą,
jaka jest wartoć 100 Euro.
Daj spokój, ja sie poddaję. To jak ze ślepym o kolorach.

Nie obrażaj niewidomych - oni kolory rozpoznają lepiej od krasnala.
Krasnal to bardziej typ antydaltonisty - wie, że najwyższe światło
w sygnalizatorze jest koloru czerwonego, ale będzie wmawiał, że było
czerwone.



--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

149 Data: Grudzien 08 2007 17:23:28
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: J.F. 

On Sat, 8 Dec 2007 16:55:46 +0100,  Jurand wrote:

"Adam Płaszczyca"  wrote in message
>A możesz mi podać wartość na dzień dzisiejszy 100 Euro sprzedanych za 1
zł?

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.

MMM ciekawe, 100 euro warte 1 pln... idź do banku może tam Ci wytłumaczą,
jaka jest wartość 100 Euro.

W banku dobrze wiedza ze jak za 350zl nie chca sie sprzedac, to sie to
nazywa "wartosc euro spada" :-)

J.

150 Data: Grudzien 08 2007 18:28:17
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 8 Dec 2007 16:55:46 +0100, "Jurand"
 wrote:

W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.

MMM ciekawe, 100 euro warte 1 pln... idź do banku może tam Ci wytłumaczą,
jaka jest wartość 100 Euro.

Tyle, ile w danym dniu wynosi kurs.
Wyjaśnij mi, Tomus, jak to jest, że w jednym banku warte jest mniej, w
drugim więcej, a nastepnego dnia w obydwóch ceny są inne.
Nie mów, że wartość Euro się zmienia. Przecież to niedorzeczne.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

151 Data: Grudzien 09 2007 01:11:31
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sat, 8 Dec 2007 16:55:46 +0100, "Jurand"
 wrote:

>> W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł.
>
>MMM ciekawe, 100 euro warte 1 pln... idź do banku może tam Ci wytłumaczą,
>jaka jest wartość 100 Euro.

Tyle, ile w danym dniu wynosi kurs.
Wyjaśnij mi, Tomus, jak to jest, że w jednym banku warte jest mniej, w
drugim więcej, a nastepnego dnia w obydwóch ceny są inne.
Nie mów, że wartość Euro się zmienia. Przecież to niedorzeczne.

To pokaż mi debilu dzień i godzinę, w której wartośc rynkowa 100 Euro
wynosiła 1 zł. Jeśli nie potrafisz wskazać - idź dymać te swoje owce.

Jurand.

152 Data: Grudzien 09 2007 22:33:59
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 9 Dec 2007 01:11:31 +0100, "Jurand"
 wrote:

To pokaż mi debilu dzień i godzinę, w której wartośc rynkowa 100 Euro
wynosiła 1 zł. Jeśli nie potrafisz wskazać - idź dymać te swoje owce.

Tam, gdzie ktoś sprzedał 100 euro za 1 zł. Nie ja dawałem ten
przykłąd.  Ale miło, że nie znalazłeś żadnego kontrargumentu który by
zbił to, co pokazałem tym, prostym przykładem, że wartośc 100 euro,
wyrażona w złotych zmienia się w zalezności od tego, który bank
wycenia oraz od tego, w którym dniu to robi.
Z samochodami jest identycznie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

153 Data: Grudzien 10 2007 23:49:04
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 9 Dec 2007 01:11:31 +0100, "Jurand"
 wrote:

>To pokaż mi debilu dzień i godzinę, w której wartośc rynkowa 100 Euro
>wynosiła 1 zł. Jeśli nie potrafisz wskazać - idź dymać te swoje owce.

Tam, gdzie ktoś sprzedał 100 euro za 1 zł. Nie ja dawałem ten
przykłąd.

No nie Ty dawałeś ten przykład, ale Ty potwierdziłeś, że jest to możliwe: "W
tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł. "

Więc skoro jest to możliwe, to podaj miejsce i czas, gdy wartość rynkowa 100
Euro wynosiła 1 zł.

Chyba, że kłamałeś ;)

Jurand.

154 Data: Grudzien 11 2007 21:23:24
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 10 Dec 2007 23:49:04 +0100, "Jurand"
 wrote:

No nie Ty dawałeś ten przykład, ale Ty potwierdziłeś, że jest to możliwe: "W
tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1 zł. "

Więc skoro jest to możliwe, to podaj miejsce i czas, gdy wartość rynkowa 100
Euro wynosiła 1 zł.

A skąd u Ciebie implikacja, że jak cos jest możliwe, to musi zajść?
Jest wiele zjawisk in potentia, na przykład Tomasz Jarnot może
zmądrzeć. Albo też na głowe Tomasza Jarnota spada meteoryt.

I jedno i drugie jest możliwe. A zdarzyło się? Wątpię....
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

155 Data: Grudzien 11 2007 23:13:20
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Mon, 10 Dec 2007 23:49:04 +0100, "Jurand"
 wrote:

>No nie Ty dawałeś ten przykład, ale Ty potwierdziłeś, że jest to
możliwe: "W tym miejscu i czasie gdzie zostały sprzedane warte były 1
zł. "
>
>Więc skoro jest to możliwe, to podaj miejsce i czas, gdy wartość
rynkowa 100 Euro wynosiła 1 zł.

A skąd u Ciebie implikacja, że jak cos jest możliwe, to musi zajść?
Jest wiele zjawisk in potentia, na przykład Tomasz Jarnot może
zmądrzeć. Albo też na głowe Tomasza Jarnota spada meteoryt.

I jedno i drugie jest możliwe. A zdarzyło się? Wątpię....

No chwila - skoro ktoś mówi, że coś jest możliwe, to musi mieć ku temu
jakieś podstawy, prawda? O ile ja umiem korzystać z tabel kursów średnich,
to nigdy nie było możliwe coś takiego, by 100 Euro = 1 PLN. Skoro więc Ty
twierdzisz, że było to jednak możliwe, na czymś musisz swoje zdanie oprzeć.
No chyba, że znowu słyszałeś głosy...

Jurand.

156 Data: Grudzien 13 2007 19:06:42
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 11 Dec 2007 23:13:20 +0100, "Jurand"
 wrote:

No chwila - skoro ktoś mówi, że coś jest możliwe, to musi mieć ku temu
jakieś podstawy, prawda?

Nie.

O ile ja umiem korzystać z tabel kursów średnich,
to nigdy nie było możliwe coś takiego, by 100 Euro = 1 PLN. Skoro więc Ty
twierdzisz, że było to jednak możliwe, na czymś musisz swoje zdanie oprzeć.
Wystarczy brak niemożności.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

157 Data: Grudzien 13 2007 20:39:30
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Tue, 11 Dec 2007 23:13:20 +0100, "Jurand"
 wrote:

>No chwila - skoro ktoś mówi, że coś jest możliwe, to musi mieć ku temu
>jakieś podstawy, prawda?

Nie.

Dobrze, Adaś, masz rację. O nieomylny. O wspaniały. O ja pierdolę...

Jurand.

158 Data: Grudzien 07 2007 09:27:20
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Boombastic 

Sam się doucz. Wartość dla danej osoby (bo jak już wspomniałem wartośc
to cecha subiektywna) to:
1. suma pieniędzy za którą sprzedaje dany towar
albo
2. suma pieniędzy jaką jest skłonny zaoferowac za dany towar.

w zalezności od tego, czy kupuje, czy sprzedaje.

No i dokładnie napisałeś sam, ze nie masz bladego pojęcia o różnicy pomiędzy ceną a wartością. Jak zwykle reprezentujesz wioskową mądrość pt. wydaje mi się.

159 Data: Grudzien 07 2007 11:02:14
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 09:27:20 +0100, "Boombastic"
 wrote:

No i dokładnie napisałeś sam, ze nie masz bladego pojęcia o różnicy pomiędzy
ceną a wartością. Jak zwykle reprezentujesz wioskową mądrość pt. wydaje mi
się.

Dokładnie napisałem, gdzie jest różnica. To, co socjaliści wymyślili
na temat wartości, a urzędnicy podchwycili jest fajne, tylko niczego
nie określa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

160 Data: Grudzien 07 2007 11:11:10
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 7 Dec 2007 09:27:20 +0100, "Boombastic"
 wrote:

>No i dokładnie napisałeś sam, ze nie masz bladego pojęcia o różnicy
pomiędzy  ceną a wartością. Jak zwykle reprezentujesz wioskową mądrość
pt. wydaje mi  się.

Dokładnie napisałem, gdzie jest różnica. To, co socjaliści wymyślili
na temat wartości, a urzędnicy podchwycili jest fajne, tylko niczego
nie określa.

Ej, a będziesz skarżył Wikimedię, jak się pojawi Twoje nazwisko i imię przy
określeniu "debil"?

Jurand.

161 Data: Grudzien 07 2007 15:34:54
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 11:11:10 +0100, "Jurand"
 wrote:

Ej, a będziesz skarżył Wikimedię, jak się pojawi Twoje nazwisko i imię przy
określeniu "debil"?

Nie. Ale ciekawe co powie Tomasz jarnot opisany w wiki jako
handlarzyk, kłamca i oszust?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

162 Data: Grudzien 07 2007 16:13:15
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 7 Dec 2007 11:11:10 +0100, "Jurand"
 wrote:

>Ej, a będziesz skarżył Wikimedię, jak się pojawi Twoje nazwisko i imię
przy określeniu "debil"?

Nie. Ale ciekawe co powie Tomasz jarnot opisany w wiki jako
handlarzyk, kłamca i oszust?

A wpisz mnie ;) Już niejedną rzecz od Ciebie słyszałem, łącznie z tym, że na
policję mnie podasz o jakieś tam zniesławienie... Bajdurzysz, Płaszczycu, od
dawna.

Jurand.

163 Data: Grudzien 07 2007 18:53:08
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 16:13:15 +0100, "Jurand"
 wrote:

A wpisz mnie ;) Już niejedną rzecz od Ciebie słyszałem, łącznie z tym, że na
policję mnie podasz o jakieś tam zniesławienie... Bajdurzysz, Płaszczycu, od
dawna.

Nie na policję, tylko do sądu. I również określiłem kiedy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

164 Data: Grudzien 07 2007 22:23:06
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 7 Dec 2007 16:13:15 +0100, "Jurand"
 wrote:

>A wpisz mnie ;) Już niejedną rzecz od Ciebie słyszałem, łącznie z tym,
że na policję mnie podasz o jakieś tam zniesławienie... Bajdurzysz,
Płaszczycu, od dawna.

Nie na policję, tylko do sądu. I również określiłem kiedy.

Dobra to streszczaj się bo mi się ostatnio nudzi.

Jurand.

165 Data: Grudzien 06 2007 18:41:48
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 6 Dec 2007 16:37:11 +0100, "Boombastic"
 wrote:

No może nie do końca sama prawdę. Podatek PCC płaci się od wartości rynkowej
przedmiotu/nieruchomości.

A ta to nic innego jak średnai cena przy jakiej dochodzi do transakcji
w czasie i miejscu zakupu.
Ile takich aut było w tym samym czasie kupionych w tym miejscu?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

166 Data: Grudzien 07 2007 09:09:19
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor:

Zastanów się nad tym co napisałeś...
Szkoda było tyle pisać bez związku. Trzeba było przeczytać dokładniej co napisałem.
Pozdrawiam.

Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

167 Data: Grudzien 06 2007 11:28:10
Temat: Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym
Autor: Robbo 


Użytkownik "karkow"  napisał w wiadomości

witam,
sytuacja jak w temacie, chyba dosc powszechna. Auto kupione w komisie, wartosc auta w umowie zanizona. Komis placil podatek PCC (zapewne na podstawie zanizonej umowy, a nie wartosci rynowej). Po 2,5 roku odzywa sie urzad skarbowy.

Ale w jakiej sprawie sie odzywa? Nic nie napisales co konkretnie postanowiono lub czego żądają od Ciebie...

--
rb

Re: zanizona wartosc auta - klopoty z urzedem skarbowym



Grupy dyskusyjne