http://img52.imageshack.us/img52/8311/dsci4282.jpg

Witam. Regeneruje sobie lagi w sezonie zimowym by były gotowe na
letnią przerwe motocyklową (wymieniam olej oraz maluje) i mam pytanie
do tych co są wtajemniczeni/robili to przede mną. Jak mianowicie wbić
ten cholerny uszczelniacz? Czy jeśli mi się zaklinował to musze od
nowa roczłonkowywać lagę? (to znowu strasznie dużo pracy ;-/) Nie mam
problemy ze ślizgiem ale uszczelniacz mi się zaklinował. Da rade wbić
mimo to? Nie chcem nic na siłę. Jak będzie trzeba dotoczę sobie jutro
rurke na odpowiednie średnice i długość ale chciałbym tego uniknąć.

To bez znaczenia w tym przypadku ale moto to B12 98'

pozdrawiam
Ryback

W dniu 2011-02-01 21:53, Ryback pisze:

http://img52.imageshack.us/img52/8311/dsci4282.jpg

fajny dywanik, gdzie kupiles?

Jak mianowicie wbić
ten cholerny uszczelniacz?

poprzez stary uszczelniacz i dookola mlotkiem po trochu.
Znaczy jak nie bylismy w UE to tak sie robilo a teraz to nie jestem pewien.

Czy jeśli mi się zaklinował

nie wiemy jak bardzo, bo nie ma tego na fotach, a Ty sie dowiesz dopiero jak wbijesz do konca, albo bedzie trzymal albo nie. IMO jak się nie zgial to da rade dobic do konca i bezie dobrze.

KJ

On 1 Lut, 23:19, KJ Siła Słów  wrote:

poprzez stary uszczelniacz i dookola mlotkiem po trochu.
Znaczy jak nie bylismy w UE to tak sie robilo a teraz to nie jestem pewien.

Młotkiem? Ty lepiej zaprzestań kontaktów z Tytusem bo on też wszystko
młotkiem. Wbije dwa i drugiego nie wyciągnie.

Czy jeśli mi się zaklinował

Naucz się cytować bo już myślałem, że Tobie coś się zaklinowało.

nie wiemy jak bardzo, bo nie ma tego na fotach, a Ty sie dowiesz dopiero
jak wbijesz do konca, albo bedzie trzymal albo nie. IMO jak się nie
zgial to da rade dobic do konca i bezie dobrze.

Ja podpowiem, że idealnie pasuje szara rura PCV kanalizacyjna z
Castoramy. Długość jest większa niż sztyca, smarujemy uszczelniacz po
brzegach po czym spieramy się na tej rurze i uszczelniacz jest na
miejscu.

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2011-02-01 23:34, AZ pisze:

On 1 Lut, 23:19, KJ Siła   wrote:

poprzez stary uszczelniacz i dookola mlotkiem po trochu.
Znaczy jak nie bylismy w UE to tak sie robilo a teraz to nie jestem pewien.

Młotkiem? Ty lepiej zaprzestań kontaktów z Tytusem bo on też wszystko
młotkiem. Wbije dwa i drugiego nie wyciągnie.

Tak, mlotek sluzy do uderzania i wbijania, rowniez usczelniaczy. Tyle ze jesli ktos madry to sobie stary uszczelniacz, przed wbijaniem nim nowego, odrobine dookola oszlifuje coby sie nie klinowal.

nie wiemy jak bardzo, bo nie ma tego na fotach, a Ty sie dowiesz dopiero
jak wbijesz do konca, albo bedzie trzymal albo nie. IMO jak się nie
zgial to da rade dobic do konca i bezie dobrze.

Ja podpowiem, że idealnie pasuje szara rura PCV kanalizacyjna z
Castoramy. Długoć jest większa niż sztyca, smarujemy uszczelniacz po
brzegach po czym spieramy się na tej rurze i uszczelniacz jest na
miejscu.

Jaki motocykl takie narzedzia :)

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

fajny dywanik, gdzie kupiles?

A dziękuję fabryka dywanów Kowary k. Jeleniej Góry, ale takich wzorów
już nie mają bo to PRL

poprzez stary uszczelniacz i dookola mlotkiem po trochu.
Znaczy jak nie bylismy w UE to tak sie robilo a teraz to nie jestem pewien.

Nie wymieniałem uszczelniacza, uznałem, że stary trzyma się dobrze :)

nie wiemy jak bardzo, bo nie ma tego na fotach, a Ty sie dowiesz dopiero
jak wbijesz do konca, albo bedzie trzymal albo nie. IMO jak się nie
zgial to da rade dobic do konca i bezie dobrze.

No własnie dobiłem do końca specjalistycznym urzadzeniem, ale klin
jakby się przesuwał bo choć na oko nie było tego widać to suwmiarka
mierząc głębokość od górnego rantu goleni do uszczelniacza była
zmiennna na całej srędnicy. Boje się że nie wytrzyma, ale okaże się to
dopiero na wiosne, wtedy jeśli będzie ciec wymienie uszczelniacze i
postaram się równiej to wbić.

Ja podpowiem, że idealnie pasuje szara rura PCV kanalizacyjna z
Castoramy. Długość jest większa niż sztyca, smarujemy uszczelniacz po
brzegach po czym spieramy się na tej rurze i uszczelniacz jest na
miejscu.

Mam za daleko do ciasty. Wykonałem sobie przyrzad z POMu, a wcześniej
nasmarowałem smarem silikonowym w sprayua i tak nie idzie łatwo.
Cholernie ciasne ustrojstwo :P

________________
Left hand in the air!

Ryback napisał(a):

mierząc głębokość od górnego rantu goleni do uszczelniacza była
zmiennna na całej srędnicy.

Kurde ale jakim cudem przy krzywym uszczelniaczu udalo Ci sie zalozyc zabezpieczenie?

Ja bym mimo wszyskto sugerowal wymiane uszczelniacza, bo nie dosc ze stary zalozyles, to jeszcze krzywo :) Nie ma opcji zeby to nie pocieklo :)

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf