H!
Mam taki problem... ;)
BN-2 się za wcześnie wyłącza, ale od początku...
- wyczyszczone jest całe palenisko i wnętrze,
- sprawdzone wszystkie kabelki,
- poizolowane wsuwki,
- wszystkie łącza Ok!,
- bezpieczniki, wiązka, włącznik, masa Ok!,
- mocowanie stabilne (w poziomie),
- zasilanie z aku Ok!,
- paliwo, przewody, pomka Ok!,
- świeca nowa,
Objawy...
Po włączeniu wszystko pięknie rusza, najpierw wiatrak z cykającą pompką, po
kilkunastu-kilkudziesięciu sekundach włącza się świeca, po kolejnej
(krótszej) porcji sekund włącza się palenisko i po następnej podobnej paczce
sekund zaczyna grzać. Miodzio... ;) Ale...
Studzenie (po wyłączeniu) nastawione na ok. 3 min, (oczywiście jest stałe
zasilanie a nie "po stacyjce"), więc wypośrodkowane, a wylatujące powietrze
leci naprawdę zimne, czyli palenisko studzi się prawidlowo.
Po kilku prawidłowych włączeniach zaczęły się schodki, czyli wszystko
pięknie chodzi, ale zaczyna przerywać praca paleniska, które po chwili się
wystudza, by po ok. 2-3 min znów zaczynac cykl od nowa, czyli włącza się
świeca, palenisko zaczyna grzać (pomka cyka i podaje cały czas), by
dosłownie po niecałej minucie, znów się wyłaczyć, i tak w kółko. Nie ma
stałego cyklu, czyli:
- właczam grzeje pięknie, a następnie sam wyłaczam (lub wyłącza bimetal,
jeśli chodzi zbyt długo, mocno nagrzewając urządzenie).
Oczywiście musiało się skończyć tym, że podawane paliwo wkońcu zajarało się
i z miejsca wydechu zaczęło tak dymic, jak przy odpalaniu pieca po latach
nieużytkowania. (Do tej pory, nawet nie burknął, bo jak mówiłem całe
urządzenie zostało wyczyszczone).
Regulacja (na próbę, bo powróciłem do wyjściowych 3 min) śruby bimetalu,
która jest pod plastikowym przezroczystym dekielkeim na górze Ebera nie dała
zmiany, podobnie regulacja sprężyny, która po przekręceniu w prawo wogóle
nie dała rezultatu a gdy dałem tak samo 1/3-1/4 obrotu w lewo, to...
włączało urządzenie...
Teraz mam pytanie czym i jak ustawić, żeby praca paleniska była jednostajna
i dłuższa, bo to nie jest normalne zachowanie...?
P.S. Myślę, że nie ma to większego znaczenia, ale na razie nie podłączyłem
samego wydechu (wylot jest nad wywierconą obok dziurą, ale muszę dospawać
rurę), podobnie z odpowietrzeniem komory spalanie, która ma wolne wyjście,
ale bez podłączonej na razie rury. Co mnie zastanowiło, to ujście nadmiaru
benzyny pod spodem (malutki króciec), ma wewnątrz śrubkę, może tam trzeba
ustawić dopływ paliwa...? Nie pomnę jak się to robilo, gdy kiedyś miałem
Ebera w Stefku.
Mam nadzieję, że szczegółowo opisałem problem i liczę na szybką i równie
szczegółową Waszą pomoc... ;)
Dzięki!
--  
(Po)zdrówka!falco
2599456 empestudio.com garbiarnia.com
....carpeDiemAreszta...
| 2 | 
Data: Listopad 26 2006 19:35:51 | 
| Temat: Re: Regulacja BN-2 | 
| Autor: Arek  | 
Hej 
 
A na wylot cieplego powietrzo cos zakladales? 
Jest cos co ogranicza przeplyw cieplego powietrza? 
 
Ja mialem podobnie przy bn2 dopoki nie zalozylem 
oryginalnego wyloty cieplego powietrza. Urzadzenie przegrzewalo sie. 
 
pozdrawiam 
arek 
 
 
 
Dnia 26-11-2006 o 19:21:01 falco  napisał(a): 
 
 H! 
 
Mam taki problem... ;) 
BN-2 siê za wczeœnie wy³¹cza, ale od pocz¹tku... 
- wyczyszczone jest caÂłe palenisko i wnĂŞtrze, 
- sprawdzone wszystkie kabelki, 
- poizolowane wsuwki, 
- wszystkie ³¹cza Ok!, 
- bezpieczniki, wi¹zka, w³¹cznik, masa Ok!, 
- mocowanie stabilne (w poziomie), 
- zasilanie z aku Ok!, 
- paliwo, przewody, pomka Ok!, 
- Âświeca nowa, 
 
Objawy... 
Po w³¹czeniu wszystko piĂŞknie rusza, najpierw wiatrak z cykajÂącÂą pompkÂą,  po 
kilkunastu-kilkudziesiêciu sekundach w³¹cza siê œwieca, po kolejnej 
(krótszej) porcji sekund w³¹cza siĂŞ palenisko i po nastĂŞpnej podobnej  paczce 
sekund zaczyna grzaĂŚ. Miodzio... ;) Ale... 
Studzenie (po wy³¹czeniu) nastawione na ok. 3 min, (oczywiœcie jest sta³e 
zasilanie a nie "po stacyjce"), wiĂŞc wypoÂśrodkowane, a wylatujÂące  powietrze 
leci naprawdĂŞ zimne, czyli palenisko studzi siĂŞ prawidlowo. 
 
Po kilku prawid³owych w³¹czeniach zaczê³y siê schodki, czyli wszystko 
piĂŞknie chodzi, ale zaczyna przerywaĂŚ praca paleniska, które po chwili  siĂŞ 
wystudza, by po ok. 2-3 min znów zaczynac cykl od nowa, czyli w³¹cza siĂŞ 
Âświeca, palenisko zaczyna grzaĂŚ (pomka cyka i podaje caÂły czas), by 
dosÂłownie po niecaÂłej minucie, znów siĂŞ wyÂłaczyĂŚ, i tak w kóÂłko. Nie ma 
staÂłego cyklu, czyli: 
- w³aczam grzeje piêknie, a nastêpnie sam wy³aczam (lub wy³¹cza bimetal, 
jeÂśli chodzi zbyt dÂługo, mocno nagrzewajÂąc urzÂądzenie). 
 
OczywiÂście musiaÂło siĂŞ skoĂączyĂŚ tym, Âże podawane paliwo wkoĂącu zajaraÂło  siĂŞ 
i z miejsca wydechu zaczĂŞÂło tak dymic, jak przy odpalaniu pieca po latach 
nieuÂżytkowania. (Do tej pory, nawet nie burkn¹³, bo jak mówiÂłem caÂłe 
urzÂądzenie zostaÂło wyczyszczone). 
 
Regulacja (na próbĂŞ, bo powróciÂłem do wyjÂściowych 3 min) Âśruby bimetalu, 
która jest pod plastikowym przezroczystym dekielkeim na górze Ebera nie  daÂła 
zmiany, podobnie regulacja sprĂŞÂżyny, która po przekrĂŞceniu w prawo wogóle 
nie daÂła rezultatu a gdy daÂłem tak samo 1/3-1/4 obrotu w lewo, to... 
w³¹cza³o urz¹dzenie... 
 
Teraz mam pytanie czym i jak ustawiĂŚ, Âżeby praca paleniska byÂła  jednostajna 
i dÂłuÂższa, bo to nie jest normalne zachowanie...? 
 
P.S. MyÂślĂŞ, Âże nie ma to wiĂŞkszego znaczenia, ale na razie nie  pod³¹czyÂłem 
samego wydechu (wylot jest nad wywierconÂą obok dziurÂą, ale muszĂŞ dospawaĂŚ 
rurĂŞ), podobnie z odpowietrzeniem komory spalanie, która ma wolne  wyjÂście, 
ale bez pod³¹czonej na razie rury. Co mnie zastanowiÂło, to ujÂście  nadmiaru 
benzyny pod spodem (malutki króciec), ma wewnÂątrz ÂśrubkĂŞ, moÂże tam trzeba 
ustawiĂŚ dopÂływ paliwa...? Nie pomnĂŞ jak siĂŞ to robilo, gdy kiedyÂś miaÂłem 
Ebera w Stefku. 
 
Mam nadziejĂŞ, Âże szczegóÂłowo opisaÂłem problem i liczĂŞ na szybkÂą i równie 
szczegóÂłowÂą WaszÂą pomoc... ;) 
DziĂŞki! 
 
 
--  
Używam klienta poczty Opera Mail:  http://www.opera.com/mail/
| 3 | 
Data: Listopad 26 2006 19:45:13 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: falco  |  
 
Użytkownik "Arek" napisał 
 A na wylot cieplego powietrzo cos zakladales? 
Jest cos co ogranicza przeplyw cieplego powietrza? 
 
O! Dobre pytanie, bo o tym zapomniałem napisać. ;) 
Testowałem urządzenie, zaróno na pustym wylocie (notabene, właśnie w takim 
momencie zaczęły się schody), jak i z założoną rurą - aluminiowa, karbowana, 
taka jak w okapach, bo oryginalnych się pozbyłem, mam inaczej założone w 
bagaźniku, przez brak baku. Z założoną rurą nie było żadnych problemów.
 
--   
(Po)zdrówka!falco
 
2599456 empestudio.com garbiarnia.com 
....carpeDiemAreszta...
 | 4 | 
Data: Listopad 26 2006 20:07:12 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Arek  |  
Wiec raczej sie nie przegrzewa. 
 
W momencie jak sie samo wylacza, to paliwa dochodzi 
do urzadzenia? Jest w w wezyku u gory? 
Gdzie masz zalozona pompke?Ponizej baku? 
Po wylaczeniu paliwo cofa sie? 
arek 
 
Dnia 26-11-2006 o 19:45:13 falco  napisał(a): 
 
  
UÂżytkownik "Arek" napisaÂł 
A na wylot cieplego powietrzo cos zakladales? 
Jest cos co ogranicza przeplyw cieplego powietrza? 
 
 
O! Dobre pytanie, bo o tym zapomniaÂłem napisaĂŚ. ;) 
TestowaÂłem urzÂądzenie, zaróno na pustym wylocie (notabene, wÂłaÂśnie w  takim 
momencie zaczĂŞÂły siĂŞ schody), jak i z zaÂłoÂżonÂą rurÂą - aluminiowa,  karbowana, 
taka jak w okapach, bo oryginalnych siĂŞ pozbyÂłem, mam inaczej zaÂłoÂżone w 
bagaÂźniku, przez brak baku. Z zaÂłoÂżonÂą rurÂą nie byÂło Âżadnych problemów. 
 
 
--  
Używam klienta poczty Opera Mail:  http://www.opera.com/mail/
| 5 | 
Data: Listopad 26 2006 21:03:15 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: falco  |  
 
Użytkownik "Arek" napisał 
 Wiec raczej sie nie przegrzewa. 
 
OLŚNIŁO mnie!!! 
Ebera mam założonego we wnęce po baku, wylotem blisko boku, więc po zdjęciu 
rury, gorące powietrze wali prosto w ściankę wnęki, odbijając się i wracając 
do Ebera, więc to może być to, bo jak mówiłem, gdy była założona rura, nic 
takiego się nie działo. Lecę do garażu sprawdzić, jak nie zaczadzieję, to 
napisze relację... ;)
 W momencie jak sie samo wylacza, to paliwa dochodzi 
do urzadzenia? Jest w w wezyku u gory? 
 
Nie wiem co się dzieje po wyłaczeniu, bo przewody mam czarne, ale na pewno 
jest w wężyku, bo sprawdzałem, raczej nie ma też bąbli powietrza, choć bez 
przezroczystych przewodów nie wiem na 100%. Sprawdzę i to.
 Gdzie masz zalozona pompke?Ponizej baku? 
Po wylaczeniu paliwo cofa sie? 
 
Przykręcona do korpusy Ebera, mniej, więcej na wysokości dna baku, wiem, że 
ma być poniżej i w panoramie była montowana pod autem, ale nie chcę jej tam 
zakładać ze względu na syf, sól i szybsze zaniczyszczenie.
 
Dzięki za wskazówki, może to, to! ;)
 
P.S. Tnij proszę cytaty. Dziękuję!
 
--   
(Po)zdrówka!falco
 
2599456 empestudio.com garbiarnia.com 
....carpeDiemAreszta...
 | 6 | 
Data: Listopad 26 2006 21:13:47 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Arek  |  
 
 OLÂŚNIÂŁO mnie!!! 
 
:)
  
Gdzie masz zalozona pompke?Ponizej baku? 
Po wylaczeniu paliwo cofa sie? 
 
PrzykrĂŞcona do korpusy Ebera, mniej, wiĂŞcej na wysokoÂści dna baku, wiem,  Âże 
ma byĂŚ poniÂżej i w panoramie byÂła montowana pod autem, ale nie chcĂŞ jej  tam 
zakÂładaĂŚ ze wzglĂŞdu na syf, sól i szybsze zaniczyszczenie. 
 
Mozna zabezpieczyc. 
Mnie wkurzalo cykanie pompki (bagaznik dziala 
jak pudlo rezonansowe)
 P.S. Tnij proszĂŞ cytaty. DziĂŞkujĂŞ! 
 
Teraz ok? :) 
pozdr 
Arek
 
--  
Używam klienta poczty Opera Mail:  http://www.opera.com/mail/
| 7 | 
Data: Listopad 26 2006 22:47:16 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: falco  |  
 
Użytkownik "Arek" napisał 
 Mnie wkurzalo cykanie pompki (bagaznik dziala 
jak pudlo rezonansowe) 
 
Uff... jak gorąco, puff... jak gorąco... Eber szumi, gorąc leci, gęba się 
śmieje, browar zimny się należy! ;D 
Dzięki za celne wskazówki, które mnie naprowadziły na "olśnienie"! ;) 
Wszystko chodzi już pięknie, nie wyłącza się, grzeje równo i mocno, jeszcze 
dopracuję osobny wyprowadzony wlot na szybę i wogóle będzie miodzio. Zresztą 
zrobię osobny artykuł do kolejnego nr Naszego Garbiarniaka, oczywiście z 
fotkami. ;)
 
Pomierzyłem jeszcze raz dokładnie czasy i wygląda tak: 
- od włączenia po ok. 20-25 sek. pracy wiatraka i podawania paliwka wskakuje 
1 bieg (świeca), 
- następnie po ok. 5 sek. wskakuje drugi bieg (palenisko), 
- i już po 10-15 sek. leci ciepłe powietrze, ;) 
- a po nastepnych ok. 10-15 naprawdę gorące. ;D
 
Studzenie paleniska ustawiłem na 2.5 min, ale już po 1.5 min leci chłodne 
powietrze, czyli bebechy są chłodne. 
Zastanawia mnie jeszcze (teoretycznie), jak to jest z paliwem, bo założyłem 
przezroczysty przewód, żeby zobaczyć jak podawane jest paliwo i za każdym 
"cyknięciem" wylatują mikrobąbelki...? 
Czy to oznacza, że gdzieś ciągnie powietrze (mało prawdopodobne, bo 
wszystkie przewody są nowe, chyba, że przez filterek), czy właśnie 
charakterystyka pompki kroczącej (cykającej), daje taki efekt?
 
P.S. Cykania nie słysze, bo szumi wiatrak, więc jest Ok!
 Teraz ok? :) 
 
Ok! Bardzo Ok! 
Dziękuję za bardzo szybkie naprowadzenie! ;)
 
--   
(Po)zdrówka!falco
 
2599456 empestudio.com garbiarnia.com 
....carpeDiemAreszta...
 | 8 | 
Data: Listopad 26 2006 23:14:33 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Arek  |  
 
 Uff... jak gorÂąco, puff... jak gorÂąco... Eber szumi, gorÂąc leci, gĂŞba siĂŞ 
Âśmieje, browar zimny siĂŞ naleÂży! ;D 
DziĂŞki za celne wskazówki, które mnie naprowadziÂły na "olÂśnienie"! ;) 
 
:)
 dopracujĂŞ osobny wyprowadzony wlot na szybĂŞ i wogóle bĂŞdzie miodzio. 
 
Probowalem kilku rozwiazan by nadmuch byl na szybe i zawsze 
konczylo sie to tak samo - przegrzaniem urzadzenia.
 
Wiem, ze u niektorych to dziala, ale te osoby ktre znam 
maja bn a nie bn2 (odpowiednio 1750 kcal/h i 2000 kcal/h)
 
U mnie przestalo sie grzac dopiero jak zalozylem oryginalny 
wydech cieplego powietrza.  Tu podziekowana naleza sie Yogiemu. 
Czyli dmucha mi teraz na nogi pasazera i kierowcy, ale za to 
bez zadnych strat i przegrzewania. 
A i tak szyby nie paruja - nie zdaza, goraco po 4 min.
 PomierzyÂłem jeszcze raz dokÂładnie czasy i wyglÂąda tak: 
- od w³¹czenia po ok. 20-25 sek. pracy wiatraka i podawania paliwka  wskakuje 
1 bieg (Âświeca), 
- nastĂŞpnie po ok. 5 sek. wskakuje drugi bieg (palenisko), 
- i juÂż po 10-15 sek. leci ciepÂłe powietrze, ;) 
- a po nastepnych ok. 10-15 naprawdĂŞ gorÂące. ;D 
 
podobnie.
 Studzenie paleniska ustawiÂłem na 2.5 min, ale juÂż po 1.5 min leci chÂłodne 
 
:) nie mierzylem.
 Zastanawia mnie jeszcze (teoretycznie), jak to jest z paliwem, bo  zaÂłoÂżyÂłem 
przezroczysty przewód, Âżeby zobaczyĂŚ jak podawane jest paliwo i za kaÂżdym 
"cykniĂŞciem" wylatujÂą mikrobÂąbelki...? 
 
Tez je widze. U mnie byl inny problem. Moja pompka bardzo sie meczyla, ze 
doprowadzic paliwo do urzadzenia (trwalo to), ma znacznie wyzej niz twoje. 
Dopiero jak zalozylem oryginalny wezyk z serwisu Ebera (o bardza waskim  przekroju) 
spowodowalo to, ze paliwo w mig pokozywalo sie przy urzadzeniu i przestalo  sie 
cofac. 
Dlatego Cie o to pytalem.
 Czy to oznacza, Âże gdzieÂś ciÂągnie powietrze (maÂło prawdopodobne, bo 
wszystkie przewody sÂą nowe, chyba, Âże przez filterek), czy wÂłaÂśnie 
charakterystyka pompki kroczÂącej (cykajÂącej), daje taki efekt? 
 
Moja tez cyka. Ponoc to jest zabezpieczenie gdyby podawane paliwo nie 
bylo przepalane - ale ty pytania do Yogiego. 
P.S. Cykania nie sÂłysze, bo szumi wiatrak, wiĂŞc jest Ok!
 DziĂŞkujĂŞ za bardzo szybkie naprowadzenie! ;) 
 
nie ma za co. 
pozdrawiam 
Arek
 
--  
Używam klienta poczty Opera Mail:  http://www.opera.com/mail/
| 9 | 
Data: Listopad 26 2006 22:28:54 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Stach  |  
 
Hej.Eber działa tak samo zarówno z rurami ssąco-wydychającymi 
powietrze i spaliny,jak i bez nich.Po drugie-pompka cykac musi,to 
pewnik,tak jak obrot Ziemi wokół Słońca.I nie jest wazne,jak jest 
zamontowana.Po trzecie-regulacja cyklu pracy tylko !!!!!!!!!!!  śrubą 
na spręzynie,nie ruszać śrub w plastikowym pudełku.U mnie po 30/45 
s włączało się,grzało 3 min i porządnie chłodzilo przed 
nastepnym cyklem.Cykle były regularne... jak rzadko;-)))))działało z 
taką precyzją i bezwzględnością jak faszystowska machina 
niszczenia.A zaworek przelewowy trza zostawić w spokoju,tam nie ma 
żadnej regulacji.ciao./Miłago grzania;-))) 
 
 | 10 | 
Data: Listopad 26 2006 23:37:46 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Arek  |  
Dnia 26-11-2006 o 23:28:54 Stach  napisał(a): 
 
  
Hej.Eber działa tak samo zarówno z rurami ssąco-wydychającymi 
powietrze i spaliny,jak i bez nich. 
 
No nie wiem.... Jaki masz model?
 
Po drugie-pompka cykac musi,to
 pewnik,tak jak obrot Ziemi wokół Słońca.I nie jest wazne,jak jest 
zamontowana.Po trzecie-regulacja cyklu pracy tylko !!!!!!!!!!!  śrubą 
na spręzynie,nie ruszać śrub w plastikowym pudełku.U mnie po 30/45 
s włączało się,grzało 3 min i porządnie chłodzilo przed 
nastepnym cyklem.Cykle były regularne... jak rzadko;-)))))działało z 
taką precyzją i bezwzględnością jak faszystowska machina 
niszczenia. 
 
U mnie grzeje non stop, az sie nie spoce i wcisne guzik. 
Cykle mialem (przegrzeanie sie i chlodzenie urzadzenia) jak 
kobinowalem z innym nadmuchem cieplego powietrza niz oryginalne. 
Zawsze to powodowalo, ze cieple powietrze nie bylo 
swobodnie wydmuchiwane i predzej czy pozniej przegrzewalo sie.
 
A zaworek przelewowy trza zostawić w spokoju,tam nie ma
 żadnej regulacji.ciao./Miłago grzania;-))) 
 
 
--  
Używam klienta poczty Opera Mail:  http://www.opera.com/mail/
| 11 | 
Data: Listopad 26 2006 22:44:23 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Stach  |  
 
Arek napisał(a): 
 Dnia 26-11-2006 o 23:28:54 Stach  napisał(a): 
 
> 
> Hej.Eber działa tak samo zarówno z rurami ssąco-wydychającymi 
> powietrze i spaliny,jak i bez nich. 
 
No nie wiem.... Jaki masz model? 
 
BN 2
  
Po drugie-pompka cykac musi,to 
> pewnik,tak jak obrot Ziemi wokół Słońca.I nie jest wazne,jak jest 
> zamontowana.Po trzecie-regulacja cyklu pracy tylko !!!!!!!!!!!  śrubą 
> na spręzynie,nie ruszać śrub w plastikowym pudełku.U mnie po 30/45 
> s włączało się,grzało 3 min i porządnie chłodzilo przed 
> nastepnym cyklem.Cykle były regularne... jak rzadko;-)))))działało z 
> taką precyzją i bezwzględnością jak faszystowska machina 
> niszczenia. 
 
U mnie grzeje non stop, az sie nie spoce i wcisne guzik. 
Cykle mialem (przegrzeanie sie i chlodzenie urzadzenia) jak 
kobinowalem z innym nadmuchem cieplego powietrza niz oryginalne. 
Zawsze to powodowalo, ze cieple powietrze nie bylo 
swobodnie wydmuchiwane i predzej czy pozniej przegrzewalo sie. 
 
 To niedobrze,nie powinno tak być,musi samo włączć cykl chłodzenia
  
A zaworek przelewowy trza zostawić w spokoju,tam nie ma 
> żadnej regulacji.ciao./Miłago grzania;-))) 
> 
 
 
 
--   
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ 
 
| 12 | 
Data: Listopad 26 2006 22:44:28 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Stach  |  
 
Arek napisał(a): 
 Dnia 26-11-2006 o 23:28:54 Stach  napisał(a): 
 
> 
> Hej.Eber działa tak samo zarówno z rurami ssąco-wydychającymi 
> powietrze i spaliny,jak i bez nich. 
 
No nie wiem.... Jaki masz model? 
 
BN 2
  
Po drugie-pompka cykac musi,to 
> pewnik,tak jak obrot Ziemi wokół Słońca.I nie jest wazne,jak jest 
> zamontowana.Po trzecie-regulacja cyklu pracy tylko !!!!!!!!!!!  śrubą 
> na spręzynie,nie ruszać śrub w plastikowym pudełku.U mnie po 30/45 
> s włączało się,grzało 3 min i porządnie chłodzilo przed 
> nastepnym cyklem.Cykle były regularne... jak rzadko;-)))))działało z 
> taką precyzją i bezwzględnością jak faszystowska machina 
> niszczenia. 
 
U mnie grzeje non stop, az sie nie spoce i wcisne guzik. 
Cykle mialem (przegrzeanie sie i chlodzenie urzadzenia) jak 
kobinowalem z innym nadmuchem cieplego powietrza niz oryginalne. 
Zawsze to powodowalo, ze cieple powietrze nie bylo 
swobodnie wydmuchiwane i predzej czy pozniej przegrzewalo sie. 
 
 To niedobrze,nie powinno tak być,musi samo włączć cykl chłodzenia
  
A zaworek przelewowy trza zostawić w spokoju,tam nie ma 
> żadnej regulacji.ciao./Miłago grzania;-))) 
> 
 
 
 
--   
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ 
 
| 13 | 
Data: Listopad 27 2006 09:55:00 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: falco  |  
 
Użytkownik "Stach" napisał 
 Eber działa tak samo zarówno z rurami ssąco-wydychającymi 
powietrze i spaliny,jak i bez nich. 
 
Stachu właśnie nie, bo jeśli tak jak u mnie wylot ciepłego powietrza (bez 
nałożonej rury, która skręca i wchodzi do kabiny) napotkał ścianę od której 
gorące powietrze się odbijało, to właśnie temperatura na wylocie była 
kumulowana, więc bimetal odcinał świecę. Dokładnie to było przyczyną 
chwilowej słabości Eberka (Twojego Eberka o którego dbam jak o swojego, ba! 
bardziej!). ;)
 Po drugie-pompka cykac musi... I nie jest wazne,jak jest zamontowana. 
 
To wiem, bo wiem, że taką ma charakterystykę i tego chyba nikt tu nie 
negował. Co do montażu, to w modelu z wewnętrzną pompką jest ona od razu na 
korpusie a Twój  model ma zawnętrzną, która oryginalnie była montowana pod 
spodem auta, pod bakiem. Ja założyłem tak jak model z korpusem, ale ciut 
niżej, i wszystko gra na 102! ;)
 Po trzecie-regulacja cyklu pracy tylko !!!!!!!!!!!  śrubą 
na spręzynie,nie ruszać śrub w plastikowym pudełku. 
 
Ta śruba (z tego co wiem) reguluje czułość bimetalu, czyli przekłada się na 
długość pracy urządzenia, jej nie ruszam, bo chodzi pięknie, równo a po 5 
minutach i tak nie da się wysiedzieć wewnątrz w zimowych ciuchach, ba! nawet 
w koszulce jest (za)ciepło. ;) 
Śrubą w plastikowym pudełku ustawiasz długość chłodzenia wiatraka do 
studzenia i tu również wszystko jest jak powinno, czyli chłodzi dłużej niż 
powinno (powietrze leci naprawdę zimne), trwa to ok. 2.5 min, czyli mieści 
się w zakresie pracy, która wynosi (chyba) do 5 min, ale to za długo, bo 
zimą lecące zimne powietrze nie służy pasażerom. ;)
 działało z taką precyzją i bezwzględnością jak faszystowska machina 
niszczenia. 
 
I tak pozostaje z tym wyjątkiem, że nic nie niszczy, może jedynie... zimno 
;) ,ale znasz mnie, więc wiesz, że ja muszę wiedzieć/zrobić wszystko "po 
swojemu". ;)
 A zaworek przelewowy trza zostawić w spokoju,tam nie ma 
żadnej regulacji. 
 
Jak mówisz, tak robię, tzn, nic nie zrobię. ;)
 Miłego grzania;-))) 
 
A dziękuję nie narzekam... ;););)
 
P.S. Arek to BN-2 jest Stacha, który mi użyczył na zimę, taki miał gest! 
Dzięki raz jeszcze Stachu! Popijemy... ;) 
P.S.S. I Ciebie też proszę o cięcie cytatów. Dziękuję! ;)
 
--   
(Po)zdrówka!falco
 
2599456 empestudio.com garbiarnia.com 
....carpeDiemAreszta...
 | 14 | 
Data: Listopad 27 2006 15:03:15 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Stach  |  
 
Wszystko ok!!Ja regulowałem czas pracy 
/grzanie-chlodzenie-grzanie/tylko bimetalem.Ale ja tam nie wiem;-) 
Jak znajdę,to podeslę instrukcję obsługi BN2 wg Yogiego,która 
sprzedawał razem z eberami. 
Oczywiście,jesli strumień gorąca napotka przeszkodę w postaci 
ścianki,to odbite powietrze spowoduje wyłączenie grzania i 
przejście w fazę chłodzenia.To własciwa koncepcja;-) 
Powodzenia w niszczeniu wilgoci i chłodu w garbie!!! 
P.S.Pewnie popijemy przy okazji remontu podwozia w fioletowej 303ce;-))) 
 
 | 15 | 
Data: Listopad 27 2006 16:31:06 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: Marek  |  
Jak znajdę,to podeslę instrukcję obsługi BN2 wg Yogiego,która 
sprzedawał razem z eberami. 
 
 Jak też poproszę jak można.
 
--   
Pozdrowienia Marek 
VW Type-1 1300 1.6 '69
 | 16 | 
Data: Listopad 27 2006 16:59:26 |  | Temat: Re: Regulacja BN-2 |  | Autor: falco  |  
 
Użytkownik "Stach" napisał 
 Ja regulowałem czas pracy grzanie-chlodzenie-grzanie/tylko bimetalem. 
 
I dobrze robiłeś, ale ja nie byłbym sobą, jakbym nie sprawdził też innych 
ustawień. Ja tam też nie wiem. ;)
 Jak znajdę,to podeslę instrukcję obsługi BN2 wg Yogiego, 
 
Jeśli jest bogatsza od info, które jest na jego www, to poproszę za co z 
góry dziękuję! ;)
 Powodzenia w niszczeniu wilgoci i chłodu w garbie!!! 
 
Dziś kolejny mały kroczek w wymianie tego i owego, założeniu nowych tych i 
owych, więc może za niedługo... ;)
 P.S.Pewnie popijemy przy okazji remontu podwozia w fioletowej 303ce;-))) 
 
Mam we łbie pewien niecny plan, ale jak wiadomo z realizacja nie zawsze 
idzie, to w parze. Zobaczymy... ;)
 
--   
(Po)zdrówka!falco
 
2599456 empestudio.com garbiarnia.com 
....carpeDiemAreszta...
  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |