Grupy dyskusyjne   »   Rejestracja importowanego, nowego auta

Rejestracja importowanego, nowego auta



1 Data: Marzec 20 2008 21:42:44
Temat: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Wmak 

Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bez Vat.
Dostałem na swoje nazwisko szwedzki tymczasowy eksportowy dowód i tablice.
Jest tam data wydania dowodu i tablic a rubryce "data pierwszej rejestracji
w Szwecji" są  "-- " .
Na okładce tego eksportowego dowodu jest wyjaśnione, że nie może być
przedłużany, traci ważność po upływie terminu wytłoczonego na tablicach i
wtedy nie trzeba nic odsyłać - każą zniszczyć.
Sądząc po pustej rubryce z "-- " , auto w Szwecji nie jest zarejestrowane,
papiery i tablice dali tylko w celu wyjazdu do Polski, bym mógł do nich
kupić OC na drogę.
Przyjechałem.
Zapłaciłem akcyzę i Vat, mam homologację i tłumaczenia wszystkich papierów.
W wydziale komunikacji mówią mi, że auto zarejestrują jako "używane".
Dlaczego? Na podstawie jakich przepisów? - czy ktoś z Szanownych Kolegów ma
wiedzę na ten temat ?

Sytuacja jest analogiczna, jakbym kupił auto u dealera np. w Szczecinie,
wziął tam tymczasowe nasze tablice i przyjechał zarejestrować na stałe np. w
Lublinie.
Przecież jestem pierwszym włascicielem! Nikt przede mną tego auta nie używał.
O co biega ??

Pozdrawiam,
Wmak
 


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Marzec 21 2008 01:06:57
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: J.F. 

On Thu, 20 Mar 2008 21:42:44 +0000 (UTC),   Wmak wrote:

Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bez Vat.
Dostałem na swoje nazwisko szwedzki tymczasowy eksportowy dowód i tablice.
Jest tam data wydania dowodu i tablic a rubryce "data pierwszej rejestracji
w Szwecji" są  "-- ".
Na okładce tego eksportowego dowodu jest wyjaśnione, że nie może być
przedłużany, traci ważność po upływie terminu wytłoczonego na tablicach i
wtedy nie trzeba nic odsyłać - każą zniszczyć.
Sądząc po pustej rubryce z "-- " , auto w Szwecji nie jest zarejestrowane,
papiery i tablice dali tylko w celu wyjazdu do Polski, bym mógł do nich
kupić OC na drogę.
Zapłaciłem akcyzę i Vat, mam homologację i tłumaczenia wszystkich papierów.
W wydziale komunikacji mówią mi, że auto zarejestrują jako "używane".

No bo:
a) faktycznie bylo uzywane, przez Ciebie, przed dniem rejestracji.

b) A po co sie chwaliles tym dowodem ? Nie wystarczyla faktura od
    dealera ?

Sytuacja jest analogiczna, jakbym kupił auto u dealera np. w Szczecinie,
wziął tam tymczasowe nasze tablice i przyjechał zarejestrować na stałe np. w
Lublinie.

Niektorzy traktowali to jako furtke w przepisach - auto zostalo
zarejestrowane [wazne np dla celow akcyzy] w Szczecinie :-)
Bez sladu ..

A wlasciwie to w czym roznica w sposobie rejestracji ?
Nie przypominam sobie wpisu "uzywany" w DR ...
Badania technicznego moze chca ?

J.

3 Data: Marzec 21 2008 01:13:50
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor:  

J.F.  napisał(a):


A wlasciwie to w czym roznica w sposobie rejestracji ?
Nie przypominam sobie wpisu "uzywany" w DR ...
Badania technicznego moze chca ?

J.

Badanie zrobiłem i 169 zł mi nie żal.
Zmarnuje się albo opłata za przegląd albo za tłumaczenie homologacji -
nieistotne.
Sprawa ambicjonalna, bo z wpisów w dowodzie będzie wynikać, że jesten drugim
a nie pierwszym właścicielem tego auta - będzie data pierwszej rejestracji
(sprzed miesiąca) i data wydania tego dowodu.
W WK nie padło słowo "uzywany", tylko mówią "nowe" i "nie nowe" a ja ponad
10 tys zł Vat'u zapłaciłem za NOWE auto.
Dla US do brania forsy jest nowe a dla WK już nie....
Za parę lat potencjalny kupiec będzie podejrzliwy, gdybym gdzieś oryginał
faktury posiał.
Wmak




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Marzec 21 2008 06:33:05
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: KK 


a nie pierwszym właścicielem tego auta - będzie data pierwszej rejestracji
(sprzed miesiąca) i data wydania tego dowodu.
W WK nie padło słowo "uzywany", tylko mówią "nowe" i "nie nowe" a ja ponad
10 tys zł Vat'u zapłaciłem za NOWE auto.
Dla US do brania forsy jest nowe a dla WK już nie....
Za parę lat potencjalny kupiec będzie podejrzliwy, gdybym gdzieś oryginał
faktury posiał.
Wmak

Niestety auto było już zarejestrowane, a zarejestwowane to używane -
niepotrzebnie sie "pochwaliłeś" że zostało zarejestrowane ( tylko jestem
ciekawy czy urzędasy mają możliwośc sprawdzenia tego).
Szwedzki dokument rejestracyjny to jest zewnętrzny dokument - nie mogą ci w
polskim dowodzie wstawić daty rejestracji z szwecji, mimo tego że nie
zmieniło ono właścicela.
Po drugie masz fakturę na której jesteś zwolnony z VAT-u  - nie zapłaciłeś
go z racji że produkt poszedł na eksport. VAT wtedy naliczany jest w Polsce.

Sprawy Rejestracyje i US to odrębne przepisy.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Marzec 21 2008 07:55:39
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Monse1 

Też planuje przywieźć ze Szwecji autko ale używane, opłacało się kupić nówkę?
Pozdrawiam



6 Data: Marzec 21 2008 10:45:35
Temat: [ot]Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Skiraz 

Monse1 pisze:

Też planuje przywieźć ze Szwecji autko ale używane, opłacało się kupić nówkę?
Pozdrawiam

A nie bardziej z Estonii się kalkuluje?

7 Data: Marzec 22 2008 14:59:20
Temat: Re: [ot]Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor:  

Skiraz  napisał(a):

Monse1 pisze:
> Też planuje przywieźć ze Szwecji autko ale używane, opłacało się kupić
> nówkę?
> Pozdrawiam
>>
A nie bardziej z Estonii się kalkuluje?


Nie znam nikogo w Estonii, kto by mnie gościł i karmił łącznie ponad dwa
tygodnie - przyjaciół mam w Szwecji.
No, może w Estonii załatwia się to szybciej, niż w miesiąc, jak w Szwecji. 

Porównaj sobie np. wyposażenie i ceny:

http://www.kia.pl/ceedSW_main.htm
http://www.kia.se/cee´d_sw(1).asp

Tak skompletowanego w Polsce nie dostaniesz.
Mają też promocje.

Jeśli tam kupisz bez Vatu (25%) a potem zapłacisz naszą akcyzę (do 2.0 L 
3.1%) i Vat 22% to wyjdzie to samo, co ceny brutto na tej stronie podane.
Przelicznik na zł. był przed miesiącem  0.3840 - teraz korzystniejszy -
0.3752.
Dojdą tłumaczenia, opłata recyklingowa no i koszty wyprawy zagranicznej,
(niestety, dwóch wypraw i korespondencji jeśli Szwedzi nie dostosują swoich
przepisów do zaleceń EU).
Wmak


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

8 Data: Marzec 21 2008 12:56:36
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: J.F. 

On Fri, 21 Mar 2008 01:13:50 +0000 (UTC),    wrote:

W WK nie padło słowo "uzywany", tylko mówią "nowe" i "nie nowe" a ja ponad
10 tys zł Vat'u zapłaciłem za NOWE auto.
Dla US do brania forsy jest nowe a dla WK już nie....

Nowe dla potrzeb vat to jest mlodsze niz 6 miesiecy lub z przebiegiem
mniejszym niz 6000km, wiec przyznasz ze moze byc uzywane ..

Za parę lat potencjalny kupiec będzie podejrzliwy, gdybym gdzieś oryginał
faktury posiał.

Ale w jakim sensie ? Przeciez tam nigdzie nie ma adnotacji "uzywany".

J.

9 Data: Marzec 22 2008 20:41:09
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik " Wmak"  napisał w wiadomości

Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bez
Vat.
Dostałem na swoje nazwisko szwedzki tymczasowy eksportowy dowód i tablice.
Jest tam data wydania dowodu i tablic a rubryce "data pierwszej
rejestracji
w Szwecji" są  "-- " .
Na okładce tego eksportowego dowodu jest wyjaśnione, że nie może być
przedłużany, traci ważność po upływie terminu wytłoczonego na tablicach i
wtedy nie trzeba nic odsyłać - każą zniszczyć.
Sądząc po pustej rubryce z "-- " , auto w Szwecji nie jest zarejestrowane,
papiery i tablice dali tylko w celu wyjazdu do Polski, bym mógł do nich
kupić OC na drogę.
(...)
wg przepisów auto jest traktowane jako "nowe" jeżeli ma do 6000 km
przebiegu,
i było używane mniej niż 6 miesięcy...
Urzędasy to z reguły "buraki", co to porządnej
roboty nigdzie znaleźć nie mogli...
Skoro auto jest używane to na jakiej podstawie zapłaciłeś 22% VAT-u..
ale popełniłeś błąd rejestrując auto za granicą, zamiast
wpierw zarejestrować w Polsce i pojechać z tablicami i ubezpieczeniem po
auto...

ax

10 Data: Marzec 22 2008 23:59:17
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor:  

axial  napisał(a):

wg przepisów auto jest traktowane jako "nowe" jeżeli ma do 6000 km
przebiegu,
i było używane mniej niż 6 miesięcy...

Tę definicję znam od dawna, na długo przed pomysłem importu.
Szkoda, że inaczej to interpretuje WK.

ale popełniłeś błąd rejestrując auto za granicą, zamiast
wpierw zarejestrować w Polsce i pojechać z tablicami i ubezpieczeniem po
auto...


To nie był błąd, tylko jedyny legalny sposób.
Nie da się legalnie otrzymać polskich tablic, ani stałych ani tymczasowych,
zanim auto nie znajdzie się w Polsce i nie zapłaci się akcyzy oraz Vat'u.

Już mam tymczasowy dowód, zobaczymy, co będzie wpisane w stałym i ew. w
książce pojazdu.

Jako ciekawostkę podam, że przy próbie zawarcia AC w Commercial Union za
maksymalną wartość auta chcieli przyjąć sumę z faktury netto - BEZ AKCYZY I
VAT'u, czyli o ponad 25% mniej, niż łącznie zapłaciłem - to i tak wyszłoby o
parę tysięcy taniej, niż takie auto kosztuje polskim salonie.
Wmak


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Marzec 23 2008 07:24:24
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Przemek V 


Użytkownik  napisał w wiadomości

axial  napisał(a):

wg przepisów auto jest traktowane jako "nowe" jeżeli ma do 6000 km
przebiegu,
i było używane mniej niż 6 miesięcy...

Tę definicję znam od dawna, na długo przed pomysłem importu.
Szkoda, że inaczej to interpretuje WK.

ale popełniłeś błąd rejestrując auto za granicą, zamiast
wpierw zarejestrować w Polsce i pojechać z tablicami i ubezpieczeniem po
auto...


To nie był błąd, tylko jedyny legalny sposób.
Nie da się legalnie otrzymać polskich tablic, ani stałych ani
tymczasowych,
zanim auto nie znajdzie się w Polsce i nie zapłaci się akcyzy oraz Vat'u.

Już mam tymczasowy dowód, zobaczymy, co będzie wpisane w stałym i ew. w
książce pojazdu.

Jako ciekawostkę podam, że przy próbie zawarcia AC w Commercial Union za
maksymalną wartość auta chcieli przyjąć sumę z faktury netto - BEZ AKCYZY
I
VAT'u, czyli o ponad 25% mniej, niż łącznie zapłaciłem - to i tak wyszłoby
o
parę tysięcy taniej, niż takie auto kosztuje polskim salonie.
Wmak

Ile % zaoszczędziłeś w końcu - łącznie z AC - salony często mają dobre
oferty, wliczając też przeloty, promy, itp. Zawsze wydawało mi się, że
proceder dopiero przy autach tak od 100 tys zł wzwyż zaczyna mieć sens.

12 Data: Marzec 23 2008 22:26:54
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 

Ile % zaoszczędziłeś w końcu - łącznie z AC - salony często mają dobre oferty, wliczając też przeloty, promy, itp. Zawsze wydawało mi się, że proceder dopiero przy autach tak od 100 tys zł wzwyż zaczyna mieć sens.

Salony wcale nie mają takich rewelacyjnych cen, na rynku znajdziesz bez problemu taka samą, a nawet próbują wcisnąć kosmicznie drogie ubezpieczenia licząc na głupotę klienta. A różnica w cenie zapupu auta i tak może rekompensować przelot czy przejazd promem + koszt własnego czasu.

13 Data: Marzec 23 2008 09:58:53
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik  napisał w wiadomości

axial  napisał(a):

> wg przepisów auto jest traktowane jako "nowe" jeżeli ma do 6000 km
> przebiegu,
> i było używane mniej niż 6 miesięcy...

Tę definicję znam od dawna, na długo przed pomysłem importu.
Szkoda, że inaczej to interpretuje WK.

WK nie jest od interpretowania prawa, ale od jego stosowania.
Zgłoś się do kierownika/kierowniczki urzędu i reklamuj...

> ale popełniłeś błąd rejestrując auto za granicą, zamiast
> wpierw zarejestrować w Polsce i pojechać z tablicami i ubezpieczeniem po
> auto...
>

To nie był błąd, tylko jedyny legalny sposób.
Nie da się legalnie otrzymać polskich tablic, ani stałych ani
tymczasowych,
zanim auto nie znajdzie się w Polsce i nie zapłaci się akcyzy oraz Vat'u.

Przepisy zmieniły się w tym roku.
Problem był z akcyzą, ale teraz już go nie ma.
Sprowadziłem już 2 auta w tym roku i nie było żadnych problemów.
Za każdym razem mówię w U.Celnym, że auto jest do odbioru
z fabryki i tyle. Na starych formularzach w polu
data przekroczenia granicy nie wpisujesz nic.

Już mam tymczasowy dowód, zobaczymy, co będzie wpisane w stałym i ew. w
książce pojazdu.

Jak będziesz sprzedawał auto to pokazujesz fakturę na ciebie
więc "kumaty" kupujący nie będzie zadawał głupich pytań ;)

Jako ciekawostkę podam, że przy próbie zawarcia AC w Commercial Union za
maksymalną wartość auta chcieli przyjąć sumę z faktury netto - BEZ AKCYZY
I
VAT'u, czyli o ponad 25% mniej, niż łącznie zapłaciłem - to i tak wyszłoby
o
parę tysięcy taniej, niż takie auto kosztuje polskim salonie.

Nie mają takiego prawa. Zgodnie z prawem wartość auta w Polsce
jest z VAT-em i akcyzą.
Wyjątek stanowią płatnicy VAT, którzy mogą wybrać tańszą składkę netto.
Jak auto będzie starsze to OC obejmuje wartość auta wg. katalogów
czyli jak ci je ukradną to podajesz przebieg większy
niż 6000 km i jesteś "do przodu" :)


ax

14 Data: Marzec 23 2008 22:24:39
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 


Użytkownik " Wmak"  napisał w wiadomości

Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bez Vat.
Dostałem na swoje nazwisko szwedzki tymczasowy eksportowy dowód i tablice.
Jest tam data wydania dowodu i tablic a rubryce "data pierwszej rejestracji
w Szwecji" są  "-- " .
Na okładce tego eksportowego dowodu jest wyjaśnione, że nie może być
przedłużany, traci ważność po upływie terminu wytłoczonego na tablicach i
wtedy nie trzeba nic odsyłać - każą zniszczyć.
Sądząc po pustej rubryce z "-- " , auto w Szwecji nie jest zarejestrowane,
papiery i tablice dali tylko w celu wyjazdu do Polski, bym mógł do nich
kupić OC na drogę.
Przyjechałem.
Zapłaciłem akcyzę i Vat, mam homologację i tłumaczenia wszystkich papierów.
W wydziale komunikacji mówią mi, że auto zarejestrują jako "używane".
Dlaczego? Na podstawie jakich przepisów? - czy ktoś z Szanownych Kolegów ma
wiedzę na ten temat ?

Już opisywałem tą sytuację na grupie. Poniosłem dodatkowe koszty tłumaczenia homologacji i dodatkowego badania 169 zł. Śmiesznie to wygląda jak diagnosta bada nowe auto. W moim przypadku także miałem tymczasowe tablice i według urzędników auto już było zarejestrowane więc trzeba badać. Jest niby nowe, ale nowe inaczej. Kazałem im nawet wejść na swoja strone i poczytać co napisali, wykazywałem, że nowe to wg ustawy o VAT do 6 miesięcy i do 6000 km i takie tam. Rozmawiałem z kierowniczką, zrobiłem raban, wkurzyłem sie ale i tak musiałem pojechac na ten przegląd.
A odnośnie pojęcia rejestracji jako używane to nie występuje coś takiego. Nie ma nigdzie wpisanego poprzedniego własciciela, nie jest nigdzie napisane, że auto było używane. Przecież zapłaciłem vat i akcyzę, masz na to kwity, więc nie ma mowy o używanym według definicy ustawy vat. Zresztą moje auto było zarejestrowane na dilera, więc i tak diler był jego włascicielem, więc nie ma to znaczenia.

15 Data: Marzec 23 2008 23:37:25
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor:  

Boombastic  napisał(a):

Już opisywałem tą sytuację na grupie. Poniosłem dodatkowe koszty
tłumaczenia
homologacji i dodatkowego badania 169 zł. Śmiesznie to wygląda jak
diagnosta
bada nowe auto. W moim przypadku także miałem tymczasowe tablice i według
urzędników auto już było zarejestrowane więc trzeba badać. Jest niby nowe,
ale nowe inaczej. Kazałem im nawet wejść na swoja strone i poczytać co
napisali, wykazywałem, że nowe to wg ustawy o VAT do 6 miesięcy i do 6000
km
i takie tam. Rozmawiałem z kierowniczką, zrobiłem raban, wkurzyłem sie ale
i
tak musiałem pojechac na ten przegląd.
A odnośnie pojęcia rejestracji jako używane to nie występuje coś takiego.
Nie ma nigdzie wpisanego poprzedniego własciciela, nie jest nigdzie
napisane, że auto było używane. Przecież zapłaciłem vat i akcyzę, masz na
to
kwity, więc nie ma mowy o używanym według definicy ustawy vat. Zresztą
moje
auto było zarejestrowane na dilera, więc i tak diler był jego
włascicielem,
więc nie ma to znaczenia.


Cześć, pamiętam Twoją historię.
Przysłałeś mi kopię swojej homologacji.

Mam już tablice i miękki dowód, więc koniec sprawy.
Zbędne wydatki - albo na przegląd albo na tłumaczenie homologacji
przebolałem.
Właściwie to nie pojąłem o co im w WK chodzi z tym "nowy - nienowy".
Zobaczę w twardym dowodzie i Książce Pojazdu, czy jest jakiś ślad tego.
W rozmowie padło stwierdzenie, że gdyby w punkcie 50 homologacji była
(podobno zwykle jest) dokładna data produkcji auta, to mogliby uznać za nowe.
W mojej homologacji w p. 50 zamiast tej daty były wymienione wszystkie
rozmiary ogumienia i felg, łącznie z ich ofsetami, jakie w tym modelu można
używać.
We wcześniejszych punktach były dwie daty - jedna z końca czerwca 2007,
którą rozumiem jako datę uzyskania homologacji dla tego modelu auta i druga,
kilka miesięcy późniejsza, z numerem VIN - data wystawienia homologacji na
ten egzeplarz.
W tymczasowym dowodzie był tylko miesiąc i rok produkcji.
Zadzwoniłem sobie do przypadkowego ASO mojej marki i podałem VIN -
natychmiast otrzymałem odpowiedź, że auto wyprodukowano na dwa dni przed
datą wystawienia homologacji i zostało wysłane do Szwecji.
Mogliby mi podać wszelkie szczegóły wyposażenia itd.
Czy WK nie może tego sprawdzić ?
Już w Szwecji, gdy upomniałem się o homologację, byli bardzo zdziwieni moją
prośbą - u nich pisemna niepotrzebna, "przecież wystarczy kliknąć kilka razy
i wszystko wiadomo".
Oni tam mają komputery i potrafią ich używać.
Nawet policjant, który w środku ciemnej, wietrznej i deszczowej nocy dogonił
mnie na trasie do promu (pewno za wolno jechałem, bo miałem rezerwę czasu)
od razu zaczął : Do You speak english? i poprosił o driving licence, nie
pytał o inne papiery - chciał tylko porównać dane ze swojego kompa z moim
prawem jazdy.
Potem spytał, czy wracamy z wycieczki i życzył dobrej podróży.
Co kraj, to obyczaj.
Wmak



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Marzec 24 2008 21:48:12
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Zbędne wydatki - albo na przegląd albo na tłumaczenie homologacji
przebolałem.

Proste logiczne pytania:
1) po co przegląd nowego auta.
2) po co tłumaczenie homologacji?
Rejestrowałem auto i ani jedno ani drugie nie było potrzebne,
chociaż (oczywiście)urzędasy chciały mieć homologację przetłumaczoną...
Tylko po co skoro jest im z niej potrzebny numer VIN i numer homologacji??
Urzędnik wpisuje te dane i ma wszystko co powinien mieć,
wpisane do systemu przez ITS (Instytut Transportu Samochodowego)

Nie dajcie się robić w balona w WK. Walić do kierownika/czki.

Problem w tym, że nie ma wytycznych rejestracji nowego auta
kupionego za granicą i urzędasy są zakręceni...

ax

17 Data: Marzec 25 2008 06:30:58
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 

Proste logiczne pytania:
1) po co przegląd nowego auta.

Bo auto zarejestrowane jest juz nowe inaczej.

2) po co tłumaczenie homologacji?

Bo jest w języku obcym, a w Polsce językiem urzędowym jest jak na razie jezyk polski.

Rejestrowałem auto i ani jedno ani drugie nie było potrzebne,
chociaż (oczywiście)urzędasy chciały mieć homologację przetłumaczoną...
Tylko po co skoro jest im z niej potrzebny numer VIN i numer homologacji??
Urzędnik wpisuje te dane i ma wszystko co powinien mieć,
wpisane do systemu przez ITS (Instytut Transportu Samochodowego)

Tak, tak, i co tam jeszcze mają wpisane?

Nie dajcie się robić w balona w WK. Walić do kierownika/czki.

Możesz sobie powaliś - głową w mur.

Problem w tym, że nie ma wytycznych rejestracji nowego auta
kupionego za granicą i urzędasy są zakręceni...

Oczywiście że są. Wszystko się rozbija o wcześniejszą rejestrację auta.

18 Data: Marzec 25 2008 07:35:00
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> Proste logiczne pytania:
> 1) po co przegląd nowego auta.

Bo auto zarejestrowane jest juz nowe inaczej.

> 2) po co tłumaczenie homologacji?

Bo jest w języku obcym, a w Polsce językiem urzędowym jest jak na razie
jezyk polski.
Dziwne, jakoś nie musiałem tłumaczyć homologacji ani dla urzędu celnego
ani dla wydziału komunikacji, oczywiście chcieli, ale na pytanie
skierowane do kierownictwa "po co?" sami dochodzili do wniosku,
że jest to niepotrzebne...


> Rejestrowałem auto i ani jedno ani drugie nie było potrzebne,
> chociaż (oczywiście)urzędasy chciały mieć homologację przetłumaczoną...
> Tylko po co skoro jest im z niej potrzebny numer VIN i numer
homologacji??
> Urzędnik wpisuje te dane i ma wszystko co powinien mieć,
> wpisane do systemu przez ITS (Instytut Transportu Samochodowego)

Tak, tak, i co tam jeszcze mają wpisane?
Urzędas wpisuje numer homologacji i ma wszystkie dane potrzebne
do rejestracji, sam przy tym byłem i widziałem. Trzeba jeszcze wiedzieć
że od 8 lutego zmieniły się przepisy odnośnie homologowania
pojazdów i Polacy mają takie same druczki jak np. Niemcy.

> Nie dajcie się robić w balona w WK. Walić do kierownika/czki.
Możesz sobie powaliś - głową w mur.
A w czym miałeś problem? Przecież nawet nie próbowałeś?


> Problem w tym, że nie ma wytycznych rejestracji nowego auta
> kupionego za granicą i urzędasy są zakręceni...

Oczywiście że są. Wszystko się rozbija o wcześniejszą rejestrację auta.
19 kwietnia rejestrowałem z kolegą kolejne auto które było do
odbioru za granicą i procedura jest identyczna, mam nawet dokumenty
kiedy auto było rejestrowane a kiedy opuściło fabrykę...
Odbyło się bez żadnych łapówek, łamania prawa czy dodatkowych
przeglądów...

ax

19 Data: Marzec 25 2008 09:39:47
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor:  

axial  napisał(a):

> Oczywiście że są. Wszystko się rozbija o wcześniejszą rejestrację auta.
19 kwietnia rejestrowałem z kolegą kolejne auto które było do
odbioru za granicą i procedura jest identyczna, mam nawet dokumenty
kiedy auto było rejestrowane a kiedy opuściło fabrykę...
Odbyło się bez żadnych łapówek, łamania prawa czy dodatkowych
przeglądów...

ax



To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji?
W moim nie dadzą tablic w celu wywiezienia ich za granicę w walizce.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

20 Data: Marzec 25 2008 11:00:26
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: J.F. 

On Tue, 25 Mar 2008 09:39:47 +0000 (UTC),    wrote:


To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji?
W moim nie dadzą tablic w celu wywiezienia ich za granicę w walizce.

A poprosiles o decyzje na pismie ?

J.

21 Data: Marzec 25 2008 11:20:26
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik  napisał w wiadomości

axial  napisał(a):

> > Oczywiście że są. Wszystko się rozbija o wcześniejszą rejestrację
auta.
> 19 kwietnia rejestrowałem z kolegą kolejne auto które było do
> odbioru za granicą i procedura jest identyczna, mam nawet dokumenty
> kiedy auto było rejestrowane a kiedy opuściło fabrykę...
> Odbyło się bez żadnych łapówek, łamania prawa czy dodatkowych
> przeglądów...

To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji?
W moim nie dadzą tablic w celu wywiezienia ich za granicę w walizce.

W gdańsku.
A na jakiej podstawie (prawnej) Ci odmówili?

ax

22 Data: Marzec 25 2008 11:30:17
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Przembo 

Użytkownik "axial"  napisał

To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji?
W moim nie dadzą tablic w celu wywiezienia ich za granicę w walizce.

W gdańsku.
A na jakiej podstawie (prawnej) Ci odmówili?

Ja w obu gdanskich WK mialem przeboje z blachostkami. Odchodzilem z kwitkiem
jak frajer, az przy pewnym podejsciu pani z okienka na Milskiego zazyczyla
sobie niewiadomo jakich papierow, zanim doszla do zaswiadczenia od
proboszcza, wlaczyl mi sie tryb "na bezczelnego" :) Nieslychane jak
skuteczne sa arogancja i upierdliwe pytania urzedniczki o powody odmowy :D

Pozdr

23 Data: Marzec 25 2008 12:37:34
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "axial"  napisał
>> To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji?
>> W moim nie dadzą tablic w celu wywiezienia ich za granicę w walizce.
>
> W gdańsku.
> A na jakiej podstawie (prawnej) Ci odmówili?

Ja w obu gdanskich WK mialem przeboje z blachostkami. Odchodzilem z
kwitkiem
jak frajer, az przy pewnym podejsciu pani z okienka na Milskiego zazyczyla
sobie niewiadomo jakich papierow, zanim doszla do zaswiadczenia od
proboszcza, wlaczyl mi sie tryb "na bezczelnego" :) Nieslychane jak
skuteczne sa arogancja i upierdliwe pytania urzedniczki o powody odmowy :D

Problem w tym, że oni się strasznie czegoś boją...
.... to coś to podjęcie decyzji,
czy zaglądnięcie do aktualnych przepisów.

ax

24 Data: Marzec 25 2008 12:52:49
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 

Problem w tym, że oni się strasznie czegoś boją...
... to coś to podjęcie decyzji,
czy zaglądnięcie do aktualnych przepisów.

Taaa, jasne, ja do nich zaglądałem włącznie z wezwaną kierowniczką i w tych przepisach jak wół stało napisane, że jeżeli auto było już zarejestrowane, nieważne czy tymczasowo czy nie, to przeglad musi być zrobione i homologacja jest nieważna.

25 Data: Marzec 25 2008 16:46:07
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: J.F. 

On Tue, 25 Mar 2008 12:52:49 +0100,  Boombastic wrote:

Taaa, jasne, ja do nich zaglądałem włącznie z wezwaną kierowniczką i w tych
przepisach jak wół stało napisane, że jeżeli auto było już zarejestrowane,
nieważne czy tymczasowo czy nie, to przeglad musi być zrobione i homologacja
jest nieważna.

Cieszyc sie ?  Moze to metoda na amerykanskie ?
Tymczasowa rejestracja w dowolnym kraju, moze u nich homologacja na
miesiac nie jest potrzebna .. a potem w kraju hulaj dusza,
zarejestrowane bylo :-)

J.

26 Data: Marzec 25 2008 22:03:15
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> Problem w tym, że oni się strasznie czegoś boją...
> ... to coś to podjęcie decyzji,
> czy zaglądnięcie do aktualnych przepisów.

Taaa, jasne, ja do nich zaglądałem włącznie z wezwaną kierowniczką i w
tych
przepisach jak wół stało napisane, że jeżeli auto było już zarejestrowane,
nieważne czy tymczasowo czy nie, to przeglad musi być zrobione i
homologacja
jest nieważna.

dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :)
Jeżeli było rejestrowane to może być problem,
bo niewiadomo jak do tego podejdzie urzędnik,
a przepisy nie są jednoznaczne.
Zależy czy uzna auto za nowe czy za rejestrowane...
W tym roku mają się przepisy "wyklarować"
więc może nie będzie już tyle niejednoznaczności.
Dowiedziałem się jednak, że jeżeli na fakturze
jest napisane że pojazd jest "fabrycznie nowy"
to procedura jest tak jak nowego, czyli bez badań...

ax

27 Data: Marzec 26 2008 08:16:38
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 

dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :)

Na to nie miałem czasu, wolałem już jeździć niż czekać na obieg papierów.

Jeżeli było rejestrowane to może być problem,
bo niewiadomo jak do tego podejdzie urzędnik,
a przepisy nie są jednoznaczne.

Akurat czytałem rozporządzenie i są jednoznaczne. Niejednoznaczne to były informacje podane na stronie urzędu.

Zależy czy uzna auto za nowe czy za rejestrowane...

To nie ma znaczenia. Jak zarejestrowane to musi być badanie. Jest to niestety jasno zapisane w rozporządzeniu.

W tym roku mają się przepisy "wyklarować"
więc może nie będzie już tyle niejednoznaczności.
Dowiedziałem się jednak, że jeżeli na fakturze
jest napisane że pojazd jest "fabrycznie nowy"
to procedura jest tak jak nowego, czyli bez badań...

Na fakurze nic takiego nie jest napisane.

28 Data: Marzec 26 2008 20:19:25
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :)

Na to nie miałem czasu, wolałem już jeździć niż czekać na obieg papierów.

Rejestracja (akcyza, VAT, WK) trwa ok. 3 dni, ja miałem pecha bo urząd
skarbowy
sobie postrajkował...

> Zależy czy uzna auto za nowe czy za rejestrowane...

To nie ma znaczenia. Jak zarejestrowane to musi być badanie. Jest to
niestety jasno zapisane w rozporządzeniu.

To tak...

ax

29 Data: Marzec 26 2008 21:12:48
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 


Użytkownik "axial"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości
> dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :)

Na to nie miałem czasu, wolałem już jeździć niż czekać na obieg papierów.

Rejestracja (akcyza, VAT, WK) trwa ok. 3 dni, ja miałem pecha bo urząd
skarbowy
sobie postrajkował...

Baju, baju. Najpierw to musisz przelać kasę dilerowi, a ona idzie tydzień i kosztuje dodatkowo. Nastepnie diler musi wystawić fakture, przesłać dokumenty do Polski (czas) i dopiero wtedy rozpoczynasz procedury w kraju i trwa to znacznie dłużej niż 3 dni, bo akcyza to 5 dni, VAT też kilka dni, WK jeden-dwa dni. Potem ubezpieczenie i kombinacja czy przyjadą oglądać auto którego nie ma czy też nie przyjadą.

30 Data: Marzec 26 2008 22:02:37
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości


Użytkownik "axial"  napisał w wiadomości

> Użytkownik "Boombastic"  napisał w
> wiadomości
>> > dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :)
>>
>> Na to nie miałem czasu, wolałem już jeździć niż czekać na obieg
papierów.
>
> Rejestracja (akcyza, VAT, WK) trwa ok. 3 dni, ja miałem pecha bo urząd
> skarbowy
> sobie postrajkował...

Baju, baju. Najpierw to musisz przelać kasę dilerowi, a ona idzie tydzień
i
kosztuje dodatkowo. Nastepnie diler musi wystawić fakture, przesłać
dokumenty do Polski (czas) i dopiero wtedy rozpoczynasz procedury w kraju
i
trwa to znacznie dłużej niż 3 dni, bo akcyza to 5 dni, VAT też kilka dni,
WK
jeden-dwa dni. Potem ubezpieczenie i kombinacja czy przyjadą oglądać auto
którego nie ma czy też nie przyjadą.

Nie wiem z jakim dealerem Ty współpracujesz,
ale fakturę (numer nadwozia) można wystawić 2-3 tygodnie
przed wyprodukowaniem auta.
Fakturę/"kartę pojazdu"/homologację dostajesz mailem
więc możesz dać do tłumaczenia, i nie musisz czekać
na oryginał który dostarcza DHL na drugi dzień.
Kasa jest przelewana elektronicznie więc
jest najpóźniej na drugi dzień na koncie dealera.
Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień.
VAT to samo, jak mają kasę na koncie to wystawiają papier
i z reguły jest to na następny dzień (choć ostatnio mieli strajk włoski).
WK to jeden dzień, ubezpieczenie musisz i tak załatwić
w ten sam dzień, a nowych aut nikt nie ogląda.
Warunek: na fakturze musi być adnotacja, że
auto jest fabrycznie nowe.

Ja od razu mówię, że mam nowe auto które jest do odbioru
za granicą i chcę pojechać po nie z polskimi tablicami.

2 razy rejestrowałem, najpierw sobie ( z małymi problemami)
a ostatnio znajomemu.

Same problemy widzisz ;)

ax

31 Data: Marzec 26 2008 22:19:05
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 

Nie wiem z jakim dealerem Ty współpracujesz,
ale fakturę (numer nadwozia) można wystawić 2-3 tygodnie
przed wyprodukowaniem auta.

Diler wystawi ci fakturę bez przyjęcia u siebie towaru? Ciekawe.

Fakturę/"kartę pojazdu"/homologację dostajesz mailem
więc możesz dać do tłumaczenia, i nie musisz czekać
na oryginał który dostarcza DHL na drugi dzień.
Kasa jest przelewana elektronicznie więc
jest najpóźniej na drugi dzień na koncie dealera.

Bzdura. Przelewy zagraniczne idą znacznie dłużej - od kilku dni do tygodnia w zależności od opłaty.

Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień.

Bzdura. Składach deklarację i czekasz 5 dni, niezależnie gdzie i jak opłacasz akcyzę. Celnik i tak robi łachę że obsługuje petentów.

VAT to samo, jak mają kasę na koncie to wystawiają papier
i z reguły jest to na następny dzień (choć ostatnio mieli strajk włoski).

U mnie w US są inne reguły. Czekałem kilka dni.

WK to jeden dzień, ubezpieczenie musisz i tak załatwić
w ten sam dzień, a nowych aut nikt nie ogląda.
Warunek: na fakturze musi być adnotacja, że
auto jest fabrycznie nowe.

Tak, tak, pokaż mi taką fakture, bo na mojej nie ma o tym słowa.

Ja od razu mówię, że mam nowe auto które jest do odbioru
za granicą i chcę pojechać po nie z polskimi tablicami.

2 razy rejestrowałem, najpierw sobie ( z małymi problemami)
a ostatnio znajomemu.

Same problemy widzisz ;)

Nie widzę, tylko są rózne drogi do tego samego celu.

32 Data: Marzec 27 2008 08:44:24
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: axial 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

> Nie wiem z jakim dealerem Ty współpracujesz,
> ale fakturę (numer nadwozia) można wystawić 2-3 tygodnie
> przed wyprodukowaniem auta.

Diler wystawi ci fakturę bez przyjęcia u siebie towaru? Ciekawe.
Dlaczego? wszsytkie dane do faktury przecież posiada...


> Fakturę/"kartę pojazdu"/homologację dostajesz mailem
> więc możesz dać do tłumaczenia, i nie musisz czekać
> na oryginał który dostarcza DHL na drugi dzień.
> Kasa jest przelewana elektronicznie więc
> jest najpóźniej na drugi dzień na koncie dealera.

Bzdura. Przelewy zagraniczne idą znacznie dłużej - od kilku dni do
tygodnia
w zależności od opłaty.
To powiedz mi w jaki sposób polska firma leasingowa robi przelew do niemiec
w 2 godziny ? ;)
Są sposoby na szybkie przelewy zagraniczne. Oczywiście
są to dodatkowe koszty jednak są nieznaczące jak
się kupuje auto ( no powiedzmy pół baku paliwa :)

> Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień.

Bzdura. Składach deklarację i czekasz 5 dni, niezależnie gdzie i jak
opłacasz akcyzę. Celnik i tak robi łachę że obsługuje petentów.

Facet... Ja przez to przechodziłem już dwa razy...
Nie będę ci udowadniał że nie jestem koniem...


> VAT to samo, jak mają kasę na koncie to wystawiają papier
> i z reguły jest to na następny dzień (choć ostatnio mieli strajk
włoski).

U mnie w US są inne reguły. Czekałem kilka dni.

Na wystawienie papierka, że zapłaciłeś VAT???
Powinni to zrobić "bez zbędnej zwłoki" po zaksięgowaniu kasy
na koncie. Jak robisz przelew który idzie kilka
dni to masz papier za kilka dni... Jak zapłacisz
gotówką w kasie to masz w ten sam dzień, góra na następny.

> WK to jeden dzień, ubezpieczenie musisz i tak załatwić
> w ten sam dzień, a nowych aut nikt nie ogląda.
> Warunek: na fakturze musi być adnotacja, że
> auto jest fabrycznie nowe.

Tak, tak, pokaż mi taką fakture, bo na mojej nie ma o tym słowa.
Na moich z Audi jest.

> Ja od razu mówię, że mam nowe auto które jest do odbioru
> za granicą i chcę pojechać po nie z polskimi tablicami.
>
> 2 razy rejestrowałem, najpierw sobie ( z małymi problemami)
> a ostatnio znajomemu.
>
> Same problemy widzisz ;)

Nie widzę, tylko są rózne drogi do tego samego celu.

Ale dalej twierdzę, że moja jest krótsza i prostsza;)

ax

33 Data: Marzec 27 2008 10:06:37
Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta
Autor: Boombastic 

Bzdura. Przelewy zagraniczne idą znacznie dłużej - od kilku dni do
tygodnia
w zależności od opłaty.
To powiedz mi w jaki sposób polska firma leasingowa robi przelew do niemiec
w 2 godziny ? ;)
Są sposoby na szybkie przelewy zagraniczne. Oczywiście
są to dodatkowe koszty jednak są nieznaczące jak
się kupuje auto ( no powiedzmy pół baku paliwa :)

Firma leasingowa i tak ten koszt przerzuci na klienta, a ja za koszt szybkiego przelewu mam bilet na samolot.

> Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień.

Bzdura. Składach deklarację i czekasz 5 dni, niezależnie gdzie i jak
opłacasz akcyzę. Celnik i tak robi łachę że obsługuje petentów.

Facet... Ja przez to przechodziłem już dwa razy...
Nie będę ci udowadniał że nie jestem koniem...

Zapraszamy do Warszawy, to sobie podyskutujesz z celnikami. Jak maja w przepisach do 5 dni, to jest to pięć dni i koniec.

Na wystawienie papierka, że zapłaciłeś VAT???
Powinni to zrobić "bez zbędnej zwłoki" po zaksięgowaniu kasy
na koncie. Jak robisz przelew który idzie kilka
dni to masz papier za kilka dni... Jak zapłacisz
gotówką w kasie to masz w ten sam dzień, góra na następny.

A wiesz co to oznacza dla urzędnika bez zbędnej zwłoki? Kilka dni.

Rejestracja importowanego, nowego auta



Grupy dyskusyjne