Rejestracja importowanego, nowego auta
1 | Data: Marzec 20 2008 21:42:44 |
Temat: Rejestracja importowanego, nowego auta | |
Autor: Wmak | Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bez Vat. 2 |
Data: Marzec 21 2008 01:06:57 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: J.F. | On Thu, 20 Mar 2008 21:42:44 +0000 (UTC), Wmak wrote: Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bez Vat. No bo: a) faktycznie bylo uzywane, przez Ciebie, przed dniem rejestracji. b) A po co sie chwaliles tym dowodem ? Nie wystarczyla faktura od dealera ? Sytuacja jest analogiczna, jakbym kupił auto u dealera np. w Szczecinie, Niektorzy traktowali to jako furtke w przepisach - auto zostalo zarejestrowane [wazne np dla celow akcyzy] w Szczecinie :-) Bez sladu .. A wlasciwie to w czym roznica w sposobie rejestracji ? Nie przypominam sobie wpisu "uzywany" w DR ... Badania technicznego moze chca ? J. 3 |
Data: Marzec 21 2008 01:13:50 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: | J.F. napisał(a): Badanie zrobiłem i 169 zł mi nie żal. Zmarnuje się albo opłata za przegląd albo za tłumaczenie homologacji - nieistotne. Sprawa ambicjonalna, bo z wpisów w dowodzie będzie wynikać, że jesten drugim a nie pierwszym właścicielem tego auta - będzie data pierwszej rejestracji (sprzed miesiąca) i data wydania tego dowodu. W WK nie padło słowo "uzywany", tylko mówią "nowe" i "nie nowe" a ja ponad 10 tys zł Vat'u zapłaciłem za NOWE auto. Dla US do brania forsy jest nowe a dla WK już nie.... Za parę lat potencjalny kupiec będzie podejrzliwy, gdybym gdzieś oryginał faktury posiał. Wmak -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Marzec 21 2008 06:33:05 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: KK | Niestety auto było już zarejestrowane, a zarejestwowane to używane - niepotrzebnie sie "pochwaliłeś" że zostało zarejestrowane ( tylko jestem ciekawy czy urzędasy mają możliwośc sprawdzenia tego). Szwedzki dokument rejestracyjny to jest zewnętrzny dokument - nie mogą ci w polskim dowodzie wstawić daty rejestracji z szwecji, mimo tego że nie zmieniło ono właścicela. Po drugie masz fakturę na której jesteś zwolnony z VAT-u - nie zapłaciłeś go z racji że produkt poszedł na eksport. VAT wtedy naliczany jest w Polsce. Sprawy Rejestracyje i US to odrębne przepisy. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 5 |
Data: Marzec 21 2008 07:55:39 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Monse1 | Też planuje przywieźć ze Szwecji autko ale używane, opłacało się kupić nówkę? 6 |
Data: Marzec 21 2008 10:45:35 | Temat: [ot]Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Skiraz | Monse1 pisze: Też planuje przywieźć ze Szwecji autko ale używane, opłacało się kupić nówkę?A nie bardziej z Estonii się kalkuluje? 7 |
Data: Marzec 22 2008 14:59:20 | Temat: Re: [ot]Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: | Skiraz napisał(a): Monse1 pisze: Nie znam nikogo w Estonii, kto by mnie gościł i karmił łącznie ponad dwa tygodnie - przyjaciół mam w Szwecji. No, może w Estonii załatwia się to szybciej, niż w miesiąc, jak w Szwecji. Porównaj sobie np. wyposażenie i ceny: http://www.kia.pl/ceedSW_main.htm http://www.kia.se/cee´d_sw(1).asp Tak skompletowanego w Polsce nie dostaniesz. Mają też promocje. Jeśli tam kupisz bez Vatu (25%) a potem zapłacisz naszą akcyzę (do 2.0 L 3.1%) i Vat 22% to wyjdzie to samo, co ceny brutto na tej stronie podane. Przelicznik na zł. był przed miesiącem 0.3840 - teraz korzystniejszy - 0.3752. Dojdą tłumaczenia, opłata recyklingowa no i koszty wyprawy zagranicznej, (niestety, dwóch wypraw i korespondencji jeśli Szwedzi nie dostosują swoich przepisów do zaleceń EU). Wmak -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 8 |
Data: Marzec 21 2008 12:56:36 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: J.F. | On Fri, 21 Mar 2008 01:13:50 +0000 (UTC), wrote: W WK nie padło słowo "uzywany", tylko mówią "nowe" i "nie nowe" a ja ponad Nowe dla potrzeb vat to jest mlodsze niz 6 miesiecy lub z przebiegiem mniejszym niz 6000km, wiec przyznasz ze moze byc uzywane .. Za parę lat potencjalny kupiec będzie podejrzliwy, gdybym gdzieś oryginał Ale w jakim sensie ? Przeciez tam nigdzie nie ma adnotacji "uzywany". J. 9 |
Data: Marzec 22 2008 20:41:09 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik " Wmak" napisał w wiadomości Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bezVat. Dostałem na swoje nazwisko szwedzki tymczasowy eksportowy dowód i tablice.rejestracji w Szwecji" są "-- " .(...) wg przepisów auto jest traktowane jako "nowe" jeżeli ma do 6000 km przebiegu, i było używane mniej niż 6 miesięcy... Urzędasy to z reguły "buraki", co to porządnej roboty nigdzie znaleźć nie mogli... Skoro auto jest używane to na jakiej podstawie zapłaciłeś 22% VAT-u.. ale popełniłeś błąd rejestrując auto za granicą, zamiast wpierw zarejestrować w Polsce i pojechać z tablicami i ubezpieczeniem po auto... ax 10 |
Data: Marzec 22 2008 23:59:17 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: | axial napisał(a): wg przepisów auto jest traktowane jako "nowe" jeżeli ma do 6000 km Tę definicję znam od dawna, na długo przed pomysłem importu. Szkoda, że inaczej to interpretuje WK. ale popełniłeś błąd rejestrując auto za granicą, zamiast To nie był błąd, tylko jedyny legalny sposób. Nie da się legalnie otrzymać polskich tablic, ani stałych ani tymczasowych, zanim auto nie znajdzie się w Polsce i nie zapłaci się akcyzy oraz Vat'u. Już mam tymczasowy dowód, zobaczymy, co będzie wpisane w stałym i ew. w książce pojazdu. Jako ciekawostkę podam, że przy próbie zawarcia AC w Commercial Union za maksymalną wartość auta chcieli przyjąć sumę z faktury netto - BEZ AKCYZY I VAT'u, czyli o ponad 25% mniej, niż łącznie zapłaciłem - to i tak wyszłoby o parę tysięcy taniej, niż takie auto kosztuje polskim salonie. Wmak -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 11 |
Data: Marzec 23 2008 07:24:24 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Przemek V |
axial napisał(a): Ile % zaoszczędziłeś w końcu - łącznie z AC - salony często mają dobre oferty, wliczając też przeloty, promy, itp. Zawsze wydawało mi się, że proceder dopiero przy autach tak od 100 tys zł wzwyż zaczyna mieć sens. 12 |
Data: Marzec 23 2008 22:26:54 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic | Ile % zaoszczędziłeś w końcu - łącznie z AC - salony często mają dobre oferty, wliczając też przeloty, promy, itp. Zawsze wydawało mi się, że proceder dopiero przy autach tak od 100 tys zł wzwyż zaczyna mieć sens. Salony wcale nie mają takich rewelacyjnych cen, na rynku znajdziesz bez problemu taka samą, a nawet próbują wcisnąć kosmicznie drogie ubezpieczenia licząc na głupotę klienta. A różnica w cenie zapupu auta i tak może rekompensować przelot czy przejazd promem + koszt własnego czasu. 13 |
Data: Marzec 23 2008 09:58:53 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik napisał w wiadomości axial napisał(a): WK nie jest od interpretowania prawa, ale od jego stosowania. Zgłoś się do kierownika/kierowniczki urzędu i reklamuj... > ale popełniłeś błąd rejestrując auto za granicą, zamiasttymczasowych, zanim auto nie znajdzie się w Polsce i nie zapłaci się akcyzy oraz Vat'u. Przepisy zmieniły się w tym roku. Problem był z akcyzą, ale teraz już go nie ma. Sprowadziłem już 2 auta w tym roku i nie było żadnych problemów. Za każdym razem mówię w U.Celnym, że auto jest do odbioru z fabryki i tyle. Na starych formularzach w polu data przekroczenia granicy nie wpisujesz nic. Już mam tymczasowy dowód, zobaczymy, co będzie wpisane w stałym i ew. w Jak będziesz sprzedawał auto to pokazujesz fakturę na ciebie więc "kumaty" kupujący nie będzie zadawał głupich pytań ;) Jako ciekawostkę podam, że przy próbie zawarcia AC w Commercial Union zaI VAT'u, czyli o ponad 25% mniej, niż łącznie zapłaciłem - to i tak wyszłobyo parę tysięcy taniej, niż takie auto kosztuje polskim salonie. Nie mają takiego prawa. Zgodnie z prawem wartość auta w Polsce jest z VAT-em i akcyzą. Wyjątek stanowią płatnicy VAT, którzy mogą wybrać tańszą składkę netto. Jak auto będzie starsze to OC obejmuje wartość auta wg. katalogów czyli jak ci je ukradną to podajesz przebieg większy niż 6000 km i jesteś "do przodu" :) ax 14 |
Data: Marzec 23 2008 22:24:39 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic |
Kupiłem u dealera w Szwecji fabrycznie nowe auto. Zapłaciłem netto - bez Vat. Już opisywałem tą sytuację na grupie. Poniosłem dodatkowe koszty tłumaczenia homologacji i dodatkowego badania 169 zł. Śmiesznie to wygląda jak diagnosta bada nowe auto. W moim przypadku także miałem tymczasowe tablice i według urzędników auto już było zarejestrowane więc trzeba badać. Jest niby nowe, ale nowe inaczej. Kazałem im nawet wejść na swoja strone i poczytać co napisali, wykazywałem, że nowe to wg ustawy o VAT do 6 miesięcy i do 6000 km i takie tam. Rozmawiałem z kierowniczką, zrobiłem raban, wkurzyłem sie ale i tak musiałem pojechac na ten przegląd. A odnośnie pojęcia rejestracji jako używane to nie występuje coś takiego. Nie ma nigdzie wpisanego poprzedniego własciciela, nie jest nigdzie napisane, że auto było używane. Przecież zapłaciłem vat i akcyzę, masz na to kwity, więc nie ma mowy o używanym według definicy ustawy vat. Zresztą moje auto było zarejestrowane na dilera, więc i tak diler był jego włascicielem, więc nie ma to znaczenia. 15 |
Data: Marzec 23 2008 23:37:25 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: | Boombastic napisał(a): Już opisywałem tą sytuację na grupie. Poniosłem dodatkowe kosztytłumaczenia homologacji i dodatkowego badania 169 zł. Śmiesznie to wygląda jakdiagnosta bada nowe auto. W moim przypadku także miałem tymczasowe tablice i wedługkm i takie tam. Rozmawiałem z kierowniczką, zrobiłem raban, wkurzyłem sie alei tak musiałem pojechac na ten przegląd.to kwity, więc nie ma mowy o używanym według definicy ustawy vat. Zresztąmoje auto było zarejestrowane na dilera, więc i tak diler był jegowłascicielem, więc nie ma to znaczenia. Cześć, pamiętam Twoją historię. Przysłałeś mi kopię swojej homologacji. Mam już tablice i miękki dowód, więc koniec sprawy. Zbędne wydatki - albo na przegląd albo na tłumaczenie homologacji przebolałem. Właściwie to nie pojąłem o co im w WK chodzi z tym "nowy - nienowy". Zobaczę w twardym dowodzie i Książce Pojazdu, czy jest jakiś ślad tego. W rozmowie padło stwierdzenie, że gdyby w punkcie 50 homologacji była (podobno zwykle jest) dokładna data produkcji auta, to mogliby uznać za nowe. W mojej homologacji w p. 50 zamiast tej daty były wymienione wszystkie rozmiary ogumienia i felg, łącznie z ich ofsetami, jakie w tym modelu można używać. We wcześniejszych punktach były dwie daty - jedna z końca czerwca 2007, którą rozumiem jako datę uzyskania homologacji dla tego modelu auta i druga, kilka miesięcy późniejsza, z numerem VIN - data wystawienia homologacji na ten egzeplarz. W tymczasowym dowodzie był tylko miesiąc i rok produkcji. Zadzwoniłem sobie do przypadkowego ASO mojej marki i podałem VIN - natychmiast otrzymałem odpowiedź, że auto wyprodukowano na dwa dni przed datą wystawienia homologacji i zostało wysłane do Szwecji. Mogliby mi podać wszelkie szczegóły wyposażenia itd. Czy WK nie może tego sprawdzić ? Już w Szwecji, gdy upomniałem się o homologację, byli bardzo zdziwieni moją prośbą - u nich pisemna niepotrzebna, "przecież wystarczy kliknąć kilka razy i wszystko wiadomo". Oni tam mają komputery i potrafią ich używać. Nawet policjant, który w środku ciemnej, wietrznej i deszczowej nocy dogonił mnie na trasie do promu (pewno za wolno jechałem, bo miałem rezerwę czasu) od razu zaczął : Do You speak english? i poprosił o driving licence, nie pytał o inne papiery - chciał tylko porównać dane ze swojego kompa z moim prawem jazdy. Potem spytał, czy wracamy z wycieczki i życzył dobrej podróży. Co kraj, to obyczaj. Wmak -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 16 |
Data: Marzec 24 2008 21:48:12 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik napisał w wiadomości Zbędne wydatki - albo na przegląd albo na tłumaczenie homologacji Proste logiczne pytania: 1) po co przegląd nowego auta. 2) po co tłumaczenie homologacji? Rejestrowałem auto i ani jedno ani drugie nie było potrzebne, chociaż (oczywiście)urzędasy chciały mieć homologację przetłumaczoną... Tylko po co skoro jest im z niej potrzebny numer VIN i numer homologacji?? Urzędnik wpisuje te dane i ma wszystko co powinien mieć, wpisane do systemu przez ITS (Instytut Transportu Samochodowego) Nie dajcie się robić w balona w WK. Walić do kierownika/czki. Problem w tym, że nie ma wytycznych rejestracji nowego auta kupionego za granicą i urzędasy są zakręceni... ax 17 |
Data: Marzec 25 2008 06:30:58 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic | Proste logiczne pytania: Bo auto zarejestrowane jest juz nowe inaczej. 2) po co tłumaczenie homologacji? Bo jest w języku obcym, a w Polsce językiem urzędowym jest jak na razie jezyk polski. Rejestrowałem auto i ani jedno ani drugie nie było potrzebne, Tak, tak, i co tam jeszcze mają wpisane? Nie dajcie się robić w balona w WK. Walić do kierownika/czki. Możesz sobie powaliś - głową w mur. Problem w tym, że nie ma wytycznych rejestracji nowego auta Oczywiście że są. Wszystko się rozbija o wcześniejszą rejestrację auta. 18 |
Data: Marzec 25 2008 07:35:00 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik "Boombastic" napisał w > Proste logiczne pytania:Dziwne, jakoś nie musiałem tłumaczyć homologacji ani dla urzędu celnego ani dla wydziału komunikacji, oczywiście chcieli, ale na pytanie skierowane do kierownictwa "po co?" sami dochodzili do wniosku, że jest to niepotrzebne... > Rejestrowałem auto i ani jedno ani drugie nie było potrzebne,homologacji?? > Urzędnik wpisuje te dane i ma wszystko co powinien mieć,Urzędas wpisuje numer homologacji i ma wszystkie dane potrzebne do rejestracji, sam przy tym byłem i widziałem. Trzeba jeszcze wiedzieć że od 8 lutego zmieniły się przepisy odnośnie homologowania pojazdów i Polacy mają takie same druczki jak np. Niemcy. > Nie dajcie się robić w balona w WK. Walić do kierownika/czki.A w czym miałeś problem? Przecież nawet nie próbowałeś? > Problem w tym, że nie ma wytycznych rejestracji nowego auta19 kwietnia rejestrowałem z kolegą kolejne auto które było do odbioru za granicą i procedura jest identyczna, mam nawet dokumenty kiedy auto było rejestrowane a kiedy opuściło fabrykę... Odbyło się bez żadnych łapówek, łamania prawa czy dodatkowych przeglądów... ax 19 |
Data: Marzec 25 2008 09:39:47 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: | axial napisał(a): > Oczywiście że są. Wszystko się rozbija o wcześniejszą rejestrację auta.To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji? W moim nie dadzą tablic w celu wywiezienia ich za granicę w walizce. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 20 |
Data: Marzec 25 2008 11:00:26 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: J.F. | On Tue, 25 Mar 2008 09:39:47 +0000 (UTC), wrote: To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji? A poprosiles o decyzje na pismie ? J. 21 |
Data: Marzec 25 2008 11:20:26 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik napisał w wiadomości axial napisał(a):auta. > 19 kwietnia rejestrowałem z kolegą kolejne auto które było do To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji? W gdańsku. A na jakiej podstawie (prawnej) Ci odmówili? ax 22 |
Data: Marzec 25 2008 11:30:17 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Przembo | Użytkownik "axial" napisał To gdzie jest taki wspaniały wydział komunikacji? Ja w obu gdanskich WK mialem przeboje z blachostkami. Odchodzilem z kwitkiem jak frajer, az przy pewnym podejsciu pani z okienka na Milskiego zazyczyla sobie niewiadomo jakich papierow, zanim doszla do zaswiadczenia od proboszcza, wlaczyl mi sie tryb "na bezczelnego" :) Nieslychane jak skuteczne sa arogancja i upierdliwe pytania urzedniczki o powody odmowy :D Pozdr 23 |
Data: Marzec 25 2008 12:37:34 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik "Przembo" napisał w wiadomości Użytkownik "axial" napisałkwitkiem jak frajer, az przy pewnym podejsciu pani z okienka na Milskiego zazyczyla Problem w tym, że oni się strasznie czegoś boją... .... to coś to podjęcie decyzji, czy zaglądnięcie do aktualnych przepisów. ax 24 |
Data: Marzec 25 2008 12:52:49 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic | Problem w tym, że oni się strasznie czegoś boją... Taaa, jasne, ja do nich zaglądałem włącznie z wezwaną kierowniczką i w tych przepisach jak wół stało napisane, że jeżeli auto było już zarejestrowane, nieważne czy tymczasowo czy nie, to przeglad musi być zrobione i homologacja jest nieważna. 25 |
Data: Marzec 25 2008 16:46:07 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: J.F. | On Tue, 25 Mar 2008 12:52:49 +0100, Boombastic wrote: Taaa, jasne, ja do nich zaglądałem włącznie z wezwaną kierowniczką i w tych Cieszyc sie ? Moze to metoda na amerykanskie ? Tymczasowa rejestracja w dowolnym kraju, moze u nich homologacja na miesiac nie jest potrzebna .. a potem w kraju hulaj dusza, zarejestrowane bylo :-) J. 26 |
Data: Marzec 25 2008 22:03:15 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik "Boombastic" napisał w > Problem w tym, że oni się strasznie czegoś boją...tych przepisach jak wół stało napisane, że jeżeli auto było już zarejestrowane,homologacja jest nieważna. dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :) Jeżeli było rejestrowane to może być problem, bo niewiadomo jak do tego podejdzie urzędnik, a przepisy nie są jednoznaczne. Zależy czy uzna auto za nowe czy za rejestrowane... W tym roku mają się przepisy "wyklarować" więc może nie będzie już tyle niejednoznaczności. Dowiedziałem się jednak, że jeżeli na fakturze jest napisane że pojazd jest "fabrycznie nowy" to procedura jest tak jak nowego, czyli bez badań... ax 27 |
Data: Marzec 26 2008 08:16:38 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic | dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :) Na to nie miałem czasu, wolałem już jeździć niż czekać na obieg papierów. Jeżeli było rejestrowane to może być problem, Akurat czytałem rozporządzenie i są jednoznaczne. Niejednoznaczne to były informacje podane na stronie urzędu. Zależy czy uzna auto za nowe czy za rejestrowane... To nie ma znaczenia. Jak zarejestrowane to musi być badanie. Jest to niestety jasno zapisane w rozporządzeniu. W tym roku mają się przepisy "wyklarować" Na fakurze nic takiego nie jest napisane. 28 |
Data: Marzec 26 2008 20:19:25 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik "Boombastic" napisał w > dlatego trzeba było od razu rejestrować w Polsce :) Rejestracja (akcyza, VAT, WK) trwa ok. 3 dni, ja miałem pecha bo urząd skarbowy sobie postrajkował... > Zależy czy uzna auto za nowe czy za rejestrowane... To tak... ax 29 |
Data: Marzec 26 2008 21:12:48 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic |
Użytkownik "Boombastic" napisał w Baju, baju. Najpierw to musisz przelać kasę dilerowi, a ona idzie tydzień i kosztuje dodatkowo. Nastepnie diler musi wystawić fakture, przesłać dokumenty do Polski (czas) i dopiero wtedy rozpoczynasz procedury w kraju i trwa to znacznie dłużej niż 3 dni, bo akcyza to 5 dni, VAT też kilka dni, WK jeden-dwa dni. Potem ubezpieczenie i kombinacja czy przyjadą oglądać auto którego nie ma czy też nie przyjadą. 30 |
Data: Marzec 26 2008 22:02:37 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik "Boombastic" napisał w papierów. >i kosztuje dodatkowo. Nastepnie diler musi wystawić fakture, przesłaći trwa to znacznie dłużej niż 3 dni, bo akcyza to 5 dni, VAT też kilka dni,WK jeden-dwa dni. Potem ubezpieczenie i kombinacja czy przyjadą oglądać auto Nie wiem z jakim dealerem Ty współpracujesz, ale fakturę (numer nadwozia) można wystawić 2-3 tygodnie przed wyprodukowaniem auta. Fakturę/"kartę pojazdu"/homologację dostajesz mailem więc możesz dać do tłumaczenia, i nie musisz czekać na oryginał który dostarcza DHL na drugi dzień. Kasa jest przelewana elektronicznie więc jest najpóźniej na drugi dzień na koncie dealera. Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień. VAT to samo, jak mają kasę na koncie to wystawiają papier i z reguły jest to na następny dzień (choć ostatnio mieli strajk włoski). WK to jeden dzień, ubezpieczenie musisz i tak załatwić w ten sam dzień, a nowych aut nikt nie ogląda. Warunek: na fakturze musi być adnotacja, że auto jest fabrycznie nowe. Ja od razu mówię, że mam nowe auto które jest do odbioru za granicą i chcę pojechać po nie z polskimi tablicami. 2 razy rejestrowałem, najpierw sobie ( z małymi problemami) a ostatnio znajomemu. Same problemy widzisz ;) ax 31 |
Data: Marzec 26 2008 22:19:05 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic | Nie wiem z jakim dealerem Ty współpracujesz, Diler wystawi ci fakturę bez przyjęcia u siebie towaru? Ciekawe. Fakturę/"kartę pojazdu"/homologację dostajesz mailem Bzdura. Przelewy zagraniczne idą znacznie dłużej - od kilku dni do tygodnia w zależności od opłaty. Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień. Bzdura. Składach deklarację i czekasz 5 dni, niezależnie gdzie i jak opłacasz akcyzę. Celnik i tak robi łachę że obsługuje petentów. VAT to samo, jak mają kasę na koncie to wystawiają papier U mnie w US są inne reguły. Czekałem kilka dni. WK to jeden dzień, ubezpieczenie musisz i tak załatwić Tak, tak, pokaż mi taką fakture, bo na mojej nie ma o tym słowa. Ja od razu mówię, że mam nowe auto które jest do odbioru Nie widzę, tylko są rózne drogi do tego samego celu. 32 |
Data: Marzec 27 2008 08:44:24 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: axial | Użytkownik "Boombastic" napisał w > Nie wiem z jakim dealerem Ty współpracujesz,Dlaczego? wszsytkie dane do faktury przecież posiada... > Fakturę/"kartę pojazdu"/homologację dostajesz mailemtygodnia w zależności od opłaty.To powiedz mi w jaki sposób polska firma leasingowa robi przelew do niemiec w 2 godziny ? ;) Są sposoby na szybkie przelewy zagraniczne. Oczywiście są to dodatkowe koszty jednak są nieznaczące jak się kupuje auto ( no powiedzmy pół baku paliwa :) > Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień. Facet... Ja przez to przechodziłem już dwa razy... Nie będę ci udowadniał że nie jestem koniem... > VAT to samo, jak mają kasę na koncie to wystawiają papierwłoski).
Na wystawienie papierka, że zapłaciłeś VAT??? Powinni to zrobić "bez zbędnej zwłoki" po zaksięgowaniu kasy na koncie. Jak robisz przelew który idzie kilka dni to masz papier za kilka dni... Jak zapłacisz gotówką w kasie to masz w ten sam dzień, góra na następny. > WK to jeden dzień, ubezpieczenie musisz i tak załatwićNa moich z Audi jest. > Ja od razu mówię, że mam nowe auto które jest do odbioru Ale dalej twierdzę, że moja jest krótsza i prostsza;) ax 33 |
Data: Marzec 27 2008 10:06:37 | Temat: Re: Rejestracja importowanego, nowego auta | Autor: Boombastic | Bzdura. Przelewy zagraniczne idą znacznie dłużej - od kilku dni dotygodnia Firma leasingowa i tak ten koszt przerzuci na klienta, a ja za koszt szybkiego przelewu mam bilet na samolot. > Akcyza jak płacisz gotówką w kasie masz załatwione w 1 dzień. Zapraszamy do Warszawy, to sobie podyskutujesz z celnikami. Jak maja w przepisach do 5 dni, to jest to pięć dni i koniec. Na wystawienie papierka, że zapłaciłeś VAT??? A wiesz co to oznacza dla urzędnika bez zbędnej zwłoki? Kilka dni. |