Remont silnika TDI
1 | Data: Luty 18 2007 13:26:16 |
Temat: Remont silnika TDI | |
Autor: Pawel | Witam, 2 |
Data: Luty 18 2007 13:34:09 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Filip KK | Pawel wrote: niedawno mialem kapitalke w silniku 1.9 TDI A skad mamy to wiedziec?? Odpowiedz na moje pytanie. -- /Pozdrawiam, Filip/ A6, 2.5 TDI V6, Tiptronic - :) http://www.brianmoss.com/home.htm www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 3 |
Data: Luty 18 2007 13:43:43 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Norbert | Pawel napisał(a): Witam, Wrozka semira mowi ze wjechales w kaluze i masz mokro... 4 |
Data: Luty 18 2007 14:48:03 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Michał |
Witam, Przy 300 k już kapitalka ??? Masz pewność że to 300 k ?? 5 |
Data: Luty 18 2007 17:28:20 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Lewis | Przy 300 k już kapitalka ??? Masz pewność że to 300 k ?? 300km a nie 300kkm (chyba) chodzi mu ze przejechał 300km od remontu... (chyba) -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 6 |
Data: Luty 18 2007 21:52:44 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Rabbit McCroolick |
Przy 300 k już kapitalka ??? Masz pewność że to 300 k ?? kolejny wyznawca kultu wielkiego Madeingermany? 7 |
Data: Luty 18 2007 23:02:33 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Mlody | Użytkownik "Rabbit McCroolick" napisał w
Dla prawidłowo* eksploatowanego silnika TDI 300kkm to nic szczególnego. Mojego ojca Vento jest żywym przykładem, jak na tą chwilę 305kkm, zero problemów z silnikiem, nie kopci, odpala bez problemu przy największych mrozach(np. takich jak zeszłej zimy) oleju między wymianami ubywa na bagnecie ok. 1mm czyli symbolicznie. Od przyprowadzenia do Polski czyli od przebiegu 244kkm z silnikiem nic poza paskiem rozrządu i rolką, oraz oczywiście olejem, filtrami i świecami żarowymi nic nie było robione i nie zapowiada się raczej by coś było trzeba robić. Przykłady mogę mnożyć, tylko po co, myślę że ten jest wystarczająco wymowny. *- prawidłowo, czyli bez specjalnego pieszczenia się, ale przy zachowaniu terminów wymian oleju, bez katowania, bez gaszenia zaraz po ostrej jeździe, bez pałowania na zimnym silniku i ciągania ciężkich przyczep itd. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 8 |
Data: Luty 19 2007 01:01:49 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Rabbit McCroolick |
*- prawidłowo, czyli bez specjalnego pieszczenia się, ale przy zachowaniu Wiekszosc wspolczesnych benzywnowych silnikow wytrzymuje w takich warunkach 300 kkm i wcale nie musza to byc produkty Made in Germany. A wspolczesne turbodiesle nie sa raczej tak wytrzymale jak stare wolnossace diesle, trwaloscia blizej im do benzyniakow. Moi rodzice zrobili w Tipo z FIRE 270 kkm i samochod jezdzil nadal... 9 |
Data: Luty 19 2007 01:27:31 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Filip KK | Rabbit McCroolick wrote: Wiekszosc wspolczesnych benzywnowych silnikow wytrzymuje w takich warunkach 300 kkm i wcale nie musza to byc produkty Made in Germany. A wspolczesne turbodiesle nie sa raczej tak wytrzymale jak stare wolnossace diesle, trwaloscia blizej im do benzyniakow. Moi rodzice zrobili w Tipo z FIRE 270 kkm i samochod jezdzil nadal...300 tys km dla Daewoo to agonia. -- /Pozdrawiam, Filip/ A6, 2.5 TDI V6, Tiptronic - :) http://www.brianmoss.com/home.htm www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 10 |
Data: Luty 19 2007 08:52:55 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: kml |
300 tys km dla Daewoo to agonia. Kiedys ze znajomym u gazownika gadalismy ze specem i powiedzial, ze przyjezdza do niego taxi nubira, na lpg oczywiscie i koles nastukal ponad 400tys i nic zlego sie nie dzialo. IMO wszystko zalezy od kultury technicznej wlasciciela. -- pozdrawiam kml 11 |
Data: Luty 19 2007 13:15:32 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Filip KK | kml wrote: A ja znam taki przypadek, Daewoo lanos, lpg, 300 tys przebiegu, 6 razy generalny remont silnika. 6 razy go calego rozbierali!!! 300 tys to juz agonia. A ten przypadek 400 tys to wyjatek :)300 tys km dla Daewoo to agonia. -- /Pozdrawiam, Filip/ A6, 2.5 TDI V6, Tiptronic - :) http://www.brianmoss.com/home.htm www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 12 |
Data: Luty 19 2007 13:25:26 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: kml |
A ja znam taki przypadek, Daewoo lanos, lpg, 300 tys przebiegu, 6 razy Nie wydaje mi sie, ze te 400k to az taki wyjatek. IMO znakomita wiekszosc defektów to efekt braku kultury technicznej i zaniedbania wlascicieli. Znam sporo osób jezdzacych daewo i nikt z tego powodu depresji nie ma. -- pozdrawiam kml 13 |
Data: Luty 19 2007 15:42:24 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Filip KK | kml wrote: Nie wydaje mi sie, ze te 400k to az taki wyjatek. IMO znakomita wiekszosc defektów to efekt braku kultury technicznej i zaniedbania wlascicieli. Znam sporo osób jezdzacych daewo i nikt z tego powodu depresji nie ma.Akurat tym autem porusza sie wlascicielka, ktora regularnie serwisuje swoje auto, ksiazkowo. Wyobrazasz sobie 6 razy rozebrany silnik przy 300 tys? Przeciez to jest zgroza. Wlasciciele nic nie mowia, bo nie wiedza co maja, albo nie interesuja sie tym. Probowales kiedykolwiek odkrecic jakas srube w daewoo? Powodzenia. Wszystkie sruby z plasteliny. O czym to swiadczy? Na pewno nie o eksploatacji przez wlascicieli. Myslisz, ze silnik lepiej zrobiony jest? Jak wszystkie sruby w zawieszeniu i silnika ukrecasz jak plasteline? Nic mylnego. Moje zdanie jest jednoznacze, daewoo to smietnik. -- /Pozdrawiam, Filip/ A6, 2.5 TDI V6, Tiptronic - :) http://www.brianmoss.com/home.htm www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 14 |
Data: Luty 19 2007 16:32:19 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: kml |
Akurat tym autem porusza sie wlascicielka, ktora regularnie serwisuje Nie jestem mechanikiem ale z mojego kontaku z tą marką i ew opinii na jej temat nie doświadczyłem tak miażdzących opinii. Nie twierdze ze DU to jest coś fajnego przez duże F ale wydaje mi się, że ten egzemplarz to silnikowo jest jakiś przeklęty :) Generalnie ludzie, których ja znam raczej chwalą. -- pozdrawiam kml 15 |
Data: Luty 19 2007 17:23:54 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello kml, A ja znam taki przypadek, Daewoo lanos, lpg, 300 tys przebiegu, 6 razyNie wydaje mi sie, ze te 400k to az taki wyjatek. IMO znakomita wiekszosc Jakaś bajka z tymi 6 remontami. Mnie w ASO DU nazywają "katem" - na słuch rozpoznają, kiedy przyjeżdżam i odjeżdżam. Owszem - Lanos remont zaliczył, po 193 kkm. Przyczyna do dziś nieznana - czy zła uszczelka pod głowicą założona 8 kkm wcześniej, czy też paliwo (stwierdzony dodatek acetonu i oleju napędowego). W każdym razie puściła uszczelka pomiędzy 3 a 4 cylindrem a ja zamiast ściągnąć lawetę i dać sobie spokój z jazdą dojechałem na 2 cylindrach do warsztatu. W efekcie w głowicy zrobił się rowek a ja zaordynowałem remont - skoro i tak silnik trzeba było rozebrać w drobny mak w celu oceny szkód. Co do przyczyn usterek - jest oczywiste, że o samochód trzeba dbać. Ale często się okazuje, że nawet dbanie o samochód niewiele daje, gdy jakość części lub pracy mechaników marna a samochód cierpi z powodu wcześniejszych kolizji. Spektakularne wizyty w warsztacie: 1. Wycie spod maski, ściągam lawetę. Okazuje się, że urwało się tylne mocowanie silnika - miało być wymienione po skoku do rowu ale warsztat "zaoszczędził" i po kilku miesiącach taki efekt. Naprawa - 15 minut. Wyło koło pasowe alternatora ocierające o karoserię. 2. Silnik wariuje - strzela w dolot i w wydech, nie da się jechać. Sholowują na warszta - na "dzieńdobry" - "pasek się przestawił i na pewno pogieło już zawory". Każę sprawdzić pasek a w celu zdjęcia osłony, trzeba zdjąć koło pasowe na wale - na tym kole są ząbki czujnika połążenia wału. Okazuje się, że koło nie jest dokrecone - fuszerka mechanika 3kkm wcześniej zmieniającego pasek. 3. Po skoku do rowu pojawiła się nieszczelność i po deszczu w samochodzie bywa mokro. O tyle upierdliwe, że zależne od tego, które z przednich kół jest odrobinę wyżej. Skutki: - zalany alarm spowodował ciągłe działanie siłownika zamka drzwi kierowcy, stopiony siłowniki i wiązka w drzwiach, zdolny elektryk dobija alarm zwarciem, - przerdzewiał jeden z przekaźników - auto unieruchomione nagle i bez jakichkolwiek wczesniejszych objawów, - nagle brak świateł - jakoś udało mi się dotrzeć do ASO zanim się sciemniło - zalany "automat" do włączania świateł mijania po włączeniu silnika, - sterownik centralnego zamka nie znosi wilgoci w powietrzu - jak zawilgotnieje, to losowo sobie otwiera i zamyka zamki. Takie "drobiazgi" jak wstawienie końcówek drążków, które wytrzymały 8 kkm (oryginalne prawie 150 kkm), tandetne uszczelki pod pokrywę zaworów itd. - szkoda gadać. Ogólnie: najwiecej kłopotów do tej pory sprawiły mi skutki skoku do rowu i partanina mechaników. Trzeba im patrzeć na ręce i sprawdzać, co do samochodu wtykają i czy wszystko porządnie dokrecili. Frustrujące. -- Best regards, RoMan 16 |
Data: Luty 19 2007 10:58:39 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Michal |
> Wiekszosc wspolczesnych benzywnowych silnikow wytrzymuje w takichwarunkach > 300 kkm i wcale nie musza to byc produkty Made in Germany. A wspolczesne270 > kkm i samochod jezdzil nadal...Ciotka miala lanosa z 320 k, silnik jak zyleta oczywiscie na benzynie. Tylko pomalutku zaczynaly sie pierdólki sypac typu tlumiki i czesci eksploatacyjne. 17 |
Data: Luty 19 2007 21:41:01 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: 'Tom N' | Michal w 300 tys km dla Daewoo to agonia.Ciotka miala lanosa z 320 k, silnik jak zyleta oczywiscie na benzynie. Tylko Przecież silnik to też część eksploatacyjna ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 18 |
Data: Luty 19 2007 10:56:22 | Temat: Re: Remont silnika TDI | Autor: Michał |
Nie kult tylko kiedyś tak było. Mój kolega ma Audi100 900 k na liczniku !! Fakt że silnik do remontu bo bierze olej i kopci ale jeździ !!! Przy dzisiejszych metodach sprowadzania aut licznik mnóż sobie x 2. |