Witam!

Niedawno nabylem Meganke II (1.9 DCI) z 2003. Jeszcze wczoraj
jechalismy z zonka na zakupy, a dzis podczas proby otwarcia samochodu
- zero reakcji na wciskanie przyciskow na kluczyku. Udalo sie wejsc do
srodka za pomoca kluczyka awaryjnego, ale autko nie przyjelo karty
(najgorzej ze komunikaty po holendersku...). Znajomy powiedzial, ze
najpewniej bateria w karcie - wymienilismy na nowa, i teraz autko
mozna pilotem otworzyc/zamknac, ale uruchomic sie system nie chce - na
moment tylko mrugna wszystkie kontrolki i ciemnosc i cisza, co ciekawe
przy ktorejs probie wlaczyly sie na moment wycieraczki - zaraz sie
zatrzymaly :S stoja teraz w polowie szyby...

Moze ktos mial podobny problem ?

a akumulator w aucie masz dobry? mi tak robil jak aku padl

Akumulator prosto ze sklepu (FeuVert) - zamontowali mi 1 grudnia...

W koncu skonczylo sie laweta do autoelektroniki, tam panowie dwa dni
spedzili nad moim komputerem pokladowym, przy okazji okazalo sie ze
akumulator byl rozladowany, ale komputer oszalal - wbil sobie jakies
bledy - po ich skasowaniu i resecie nie zglaszal juz zadnego...

Sprawdzili tez czy samochod nie zzera za duzo mocy na "postoju", ale
stwierdzili ze raczej w normie (jedna noc zbadali go).
No i teraz jezeli samochod nie podsysa mocy stojac to:
 1) zostawilismy cos wlaczone na postoju (kurcze nie wydaje mi sie,
ale reki bym sobie nie dal uciac - jeszcze za swieza sprawa to
autko ;) )
 2) akumulator byl prosto "z polki" tj zlezany i niekoniecznie
doladowany

No nic, w kazdym razie zobaczymy jak sie sytuacja bedzie rozwijac -
mam nadzieje ze sie nie powtorzy bo taka wizyta w elektronicy dosc
nadszarpnela moj budzet...