Renault Thalia - gdzie haczyk ?
1 | Data: Marzec 19 2008 21:57:53 |
Temat: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | |
Autor: ChOpLaCz | Witajcie, 2 |
Data: Marzec 19 2008 22:08:41 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Agent 23908 | ChOpLaCz pisze: Witajcie, czekam na opinie widziales toto kiedys na wlasne oczy? nie zadawalbys takich pytan :-) Pozdrawiam Krzysztof 2x peugeot + suzuki 3 |
Data: Marzec 19 2008 22:36:22 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: ChOpLaCz |
widziales toto kiedys na wlasne oczy? nie zadawalbys takich pytan :-) No widziałem. Faktycznie lekki koszmarek, ale ciemno szara, wieczorem... ....może by uszła :) http://www.auto-infor.com.pl/foto/index.php?opcja=0002&par1=66800&par2=3353&par3=RENAULT-THALIA Generalnie po prostu bardzo tanie pudlo i zastanawiam się czy 10cio letni "standard", czy zacisnąć zęby (albo bardziej oczy) i pomyśleć o 5letnim "wynalazku" żabojadów. pozdr 4 |
Data: Marzec 19 2008 22:10:24 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: marmar |
Witajcie,http://moto.allegro.pl/item327723971_renault_thalia_1_4_w_dobrej_cenie_.html
Auto z przebiegiem 75000 km i już ma nowe amortyzatory - dziwne. Sam miałem takowe, jeżdżąc po polskich drogach, miasto/trasa 60/40, po 5 latach i 120.000km amortyzatory miały sprawność L84% , P81%, więc czegoś tu nie rozumiem. Jedyne co musiałem wymienić w zawieszeniu to końcówki łączników stabilizatorów przy 85.000km. (jeden się po prostu urwał) pzdr. marmar 5 |
Data: Marzec 19 2008 22:15:32 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: | marmar napisał(a):
Podpieram kolegę. Moje ma 6 lat i tylko 38kkm, ale amory jak fabrycznie nowe i żadnych luzów w zawieszeniu. Akurat Thalia idealnie nadaje się na nasze tankodromy (pardon drogi), ma relatywnie miękkie zawieszenie od dużym skoku, łatwo pochłania nierówności. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Marzec 20 2008 06:49:05 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: AL | pisze: marmar napisał(a):nie rozumiem o co Wam chodzi - amortyzator to normalnie zuzywajacy sie element - jak opony: 1. amortyzator amortyzatorowi nie rowny 2. dziura dziurze tez nie rowna 3. jezeli zaszla potrzeba wymiany - to raczej pogratulowac sprzedajacemu, ze dbal o bezpieczenstwo niz wciskal niesprawne auto kupujacemu -- pozdr Adam (AL) TG 7 |
Data: Marzec 20 2008 07:42:51 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Adam Foton | Auto z przebiegiem 75000 km i już ma nowe amortyzatory - dziwne. U mnie byla zmiana po 80tys km - jazda glownie po miescie. Polskie Drogi. AF 8 |
Data: Marzec 20 2008 10:44:41 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: ps | marmar pisze:
U mnie w Astrze padły po niecałych 20kkm, na gwarancji jeszcze mi to wymieniono. 9 |
Data: Marzec 20 2008 13:16:23 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Grzegorz | Hello ps !: Auto z przebiegiem 75000 km i już ma nowe amortyzatory - dziwne. A u mnie w Scorpio po 250 tys km jeszcze dobre były :-D !!! Sorry, nie stać mnie na autko, w którym co 2 lata remont zawieszenia. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 10 |
Data: Marzec 20 2008 13:43:02 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: ps | Grzegorz pisze: A u mnie w Scorpio po 250 tys km jeszcze dobre były :-D !!! No mnie też, dlatego sprzedałem :D 11 |
Data: Marzec 19 2008 22:19:20 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Scyzoryk |
czekam na opinie kumpel kupiła niedawno Puga 306 kombi z tego rocznika. 1 rej. 2002. 1,6 8v od pierwszego wł. Za 12,5kzł. Sporo ładniejszy. Niezbyt popularne samochody maja takie ceny. Logana w tym wieku kupisz jeszcze taniej :) Juz teraz trafiaja sie z 2005r za ok 15tys :) -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX 550 12 |
Data: Marzec 19 2008 23:11:03 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Adam Foton | O co chodzi z Renault Thalia ? Cena, ilosc sztuk na rynku - pochodna popytu i podazy. Popatrz na Astre I z koncowki produkcji - ceny podobne a samochod znacznie przestronniejszy, tani w naprawie, dobrze znany przez mechanikow. AF 13 |
Data: Marzec 19 2008 23:27:36 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: ChOpLaCz |
Cena, ilosc sztuk na rynku - pochodna popytu i podazy. Tyle wiem - dlatego pytam, co jest nie tak z tym autkiem :) Popatrz na Astre I z koncowki produkcji - ceny podobne No chyba nawet można zerknąć w stronę IIki za te kase. 14 |
Data: Marzec 19 2008 22:44:15 | Temat: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: | ChOpLaCz napisał(a): 15 |
Data: Marzec 19 2008 22:37:36 | Temat: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: | ChOpLaCz napisał(a): Witajcie, Pomijając kontrowersyjny wygląd i ograniczone miejsce na głową na tylnej kanapie jest to dobra alternatywa dla niemieckich dupowozów klasy Golf II/Astra I. Mimo sporych cen serwisu awaryjność jak na francuskie auto jest rekordowo niska (prosta elektronika, adaptowane na nasze drogi podwozie, sprawdzone podzespoły - Uwaga!!! To dotyczy motorów benzynowych, diesle miewają potworne kłopoty z układem wtryskowym). Auto prowadzi się relatywnie lekko, nawet jadąc pierwszy raz odnosi się wrażenie, że już tym kiedyś się jechało. Polecam wersje z motorem 1.4 16v. Nawet z kompletem pasażerów, nawalonym bagażnikiem i 250kg przyczepą oferuje godną podziwu dynamikę. Motor jest wyraźnie za mocny do tego auta, ale mimo tego w normalnym użytkowaniu rzadko kiedy pali ponad 7l/100km. Wersja ta ma twardszy stabilizator z przodu i dodatkowo stabilizator w tylnej osi (1.4 75KM tego nie ma). Gdyby dobrze sie porozglądać da się kupić nawet wersję z manualną klimą i ABS. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 16 |
Data: Marzec 19 2008 22:47:17 | Temat: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Jan Kowalski | ChOpLaCz napisał(a): Witajcie, Wyprzedawane są przede wszystkim modele z 1.4 8v. Znacznie mniej ludzi wyzbywa sie 1.4 16v, po prostu trudno znaleźć podobną kombinację dużej mocy z małą masą. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 17 |
Data: Marzec 20 2008 00:28:53 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Rafał "SP" Gil | ChOpLaCz pisze: O co chodzi z Renault Thalia ? Przejedź się. Przy prędkości autostradowej po 3 h jazdy łeb ci pęka. Składane to to w turcji bodaj, uszczelki spasowane tak, że przy zamkniętych oknach wiatr owiewa całą kabinę + efekty dźwiękowe. Bagażnik skonstruowany tak, że jeśli coś nieumiejętnie włożysz to masz pocięte ręce. Siedzenia masakrencko niewygodne. Auto całe w tandetnym plastiku, jeśli nie jesteś wyjątkowo szczupły (ja mimo tego, żem szkielet, to jestem na nie za szeroki) to po jeździe obtarte od twardych jak skała drzwi łokcie ... Można by wiele wymieniać. Koszmar. Już lepiej clio, ale to droższe niestety autko :) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 18 |
Data: Marzec 20 2008 09:24:30 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Wojtek G. | Używam tego auta ponad 3 lata (nowe-salonowe) i mimo pewnych wad - -wygląd, ale cena zakupu złagodziła wrażenie estetyczne, drobne usterki w czasie eksploatacji (nigdy nie unieruchomiły samochodu, naprawiane w ramach 4 letniej gwarancji, więc nie były uciążliwe), nie ogłuchłem w czasie jazdy, auto jak na tą klasę jest wygłuszone ok., nie pokaleczyłem rąk, siedzenia są wygodne (francuskie-dość miękkie) i nie zdarza mi się zahaczać o drzwi. ChOpLaCz pisze: 19 |
Data: Marzec 20 2008 10:03:45 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Rafal | Przejedź się. Ale ten problem dotyczy chyba wszystkich aut segmentu B z małymi (poniżej 1.6) silnikami.. Po pierwsze sam silnik nie najlepiej wyciszony (bo w małym nie ma jak) wyje na wyższych obrotach, a do tego opływ powietrza... Jak się chce mieć cisze na autostradzie to sie kupuje auto segmentu D Bagażnik skonstruowany tak, że jeśli coś nieumiejętnie włożysz Że co?? A co ty tam masz w tym bagazniku że ci ręce potnie? Bęben od sieczkarni ręcznej czy jakis wirujący nóż od kosiarki? BO ja nie wiem co tam moze ręce pociąć... Siedzenia masakrencko niewygodne. A tu akurat sporo prawdy Auto całe w tandetnym plastiku, jeśli nie jesteś wyjątkowo No widzisz .. a może byłoby lepiej gdybyś .. przytył lekko :D Bo jak nic nie oddziela skóry od kości to specjalnie się nie dziwię że drzwi wydają siętwarde jak skała i można poobcierać skórę na rękach 9no bo z jednej strony ciśnie ją kość, a z drugiej - plastik drzwi :) -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 20 |
Data: Marzec 20 2008 11:29:02 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Rafał "SP" Gil | Rafal pisze: Bagażnik skonstruowany tak, że jeśli coś nieumiejętnie włożysz to masz pocięte ręce.Że co?? A co ty tam masz w tym bagazniku że ci ręce potnie? Bęben od sieczkarni ręcznej czy jakis wirujący nóż od kosiarki? BO ja nie wiem co tam moze ręce pociąć... Otwórz bagażnik, odwróć dłonie tak jakbyś żebrał ;) i wymacaj sufit bagażnika - zdziwisz się ... no i do tego trzeba pamiętać o hamowaniu pokrywy bagażnika przy otwieraniu, bo można wyłamać :) jak się otwiera metodą nacisnąć i pociągnąć, klapa bagażnika może się potem nie zamknąć, a w ekstremalnej sytuacji pizgnąć w tylną szybę. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 21 |
Data: Marzec 20 2008 18:50:58 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz | Rafal wrote:
Mam Corsę C 1.2 / 75KM. Silnik może nie jest szczególnie _cichy_, ale jest przy tym hałasie coś z kultury. Coś, co sprawia, że możesz jechać 160 (ca. 5200 obrotów/min) i łeb _nie_ pęka. Samochód goniony głównie na trasach, więc wiem, co mówię. -- Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 22 |
Data: Marzec 20 2008 09:34:35 | Temat: Re: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Jacek Ostaszewski | ChOpLaCz pisze: Witajcie,Jeżdżę tym 5 lat. CO od wyglądu - rzecz gustu. To Clio z dodanym tłykiem. Bagażnik do dupy - można włożyć 500 cm jałbek albo cegieł, walizki. Telewizora 20 cali już nie włożysz. Kanapa nie dzielona, narty nie wchodzą prezz bagażnik - blacha. Przebyłem 70 tys. - sprzęgło po 33 tys., pasek rozrządu po 67 tys - profilaktycznie. Zarowki. Nic więcej. Wystarczająco zrywny, wystarszcająco szybki - rekordy - 179 i (podobno więcej, to nie ja jechałem), hałaśliwy po 120, trzeba zgłośnić radio. WOlno chodzą szyby, zwłaszcza ta pasażera. Tyle raportu. Zwyczajny samochód. Nie porywający, ale transportable... -- JackOss - po kiego mi sygnaturka?!! 23 |
Data: Marzec 22 2008 18:40:00 | Temat: Renault Thalia - gdzie haczyk ? | Autor: Michał | Całkiem nieglupie roczniki w zadziwiająco niskiej cenie i sporo tego na to nie jest tanio, jak za takie auto :) tylka tyś więcej i masz lagune2 (pomijam sens). jak chcesz naprawde zobaczyć jakość/cena w reault to zobacz na safrane lub vel satis (po kilku latach z ponad 200 tyś zł spadają na 30). -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |