Teraz mnie poniesie... czy te jelopy moglyby chociaz na krawedziach malowac biale linie...
z podobnego cyklu -
pusta droga lokalna gdzieś na dolnym śląsku. wczesne popołudnie. jakiś facet w odblaskowej kamizelce z daleka macha żeby zjechać na drugi pas. niech sobie macha, zjeżdżam. jadę kawałek drugim pasem, ale z naprzeciwka coś zasuwa, więc wracam na swój. niczego jeszcze nie podejrzewam i szczerze mówiąc nie wiem po co ten jełop przekierowywał mnie na drugi pas ruchu.
niestety, na moim pasie właśnie kładli świeży asfalt.
auto z naprzeciwka mnie mija, wracam na pas przeciwległy, w lusterku widzę jakie zrobiłem w świeżynce koleiny. wyjeżdżam zza zakrętu i widzę tę nieszczęsną maszynę do kładzenia asfaltu. od miejsca w którym kazali mi zjechać na drugi pas do miejsca w którym za zakrętem pracowali było dobre 400 metrów. po drodze oczywiście żadnych oznaczeń, nic.
wroclawiak31
4 |
Data: Pa?dziernik 17 2007 13:56:06 |
Temat: Re: Roboty drogowe i dziura w podwoziu :( |
Autor: Massai |
wroclawiak31 nastukał(-a):
> Teraz mnie poniesie... czy te jelopy moglyby chociaz na krawedziach
> malowac biale linie...
z podobnego cyklu -
pusta droga lokalna gdzieś na dolnym śląsku. wczesne popołudnie.
jakiś facet w odblaskowej kamizelce z daleka macha żeby zjechać na
drugi pas. niech sobie macha, zjeżdżam. jadę kawałek drugim pasem,
ale z naprzeciwka coś zasuwa, więc wracam na swój. niczego jeszcze
nie podejrzewam i szczerze mówiąc nie wiem po co ten jełop
przekierowywał mnie na drugi pas ruchu.
niestety, na moim pasie właśnie kładli świeży asfalt.
No, albo można tak:
zrobili nową nawierzchnię, ale komuś się zapomniało pasy pomalować.
Już od 3 miesięcy taka wielka płachta.
Tyle że dawniej tam były trzy pasy, dwa dla jednego kierunku, jeden dla
drugiego. Tyle że w połowie mniej więcej to się zmieniało.
Czyli jedziesz, masz dwa pasy, potem się zwęża i ci z naprzeciwka mają
dwa pasy.
Teraz nic nie namalowane, więc "powstają spory pomiędzy kierowcami"
czyj jest ten środkowy pas. Gorzej że w nocy na czuja trzeba jechać, bo
nawet nie ma linii odgraniczającej pobocze, a to w lesie jest, i ciemno
jak w d.
--
Pozdro
Massai
5 |
Data: Pa?dziernik 17 2007 07:02:12 | Temat: Re: Roboty drogowe i dziura w podwoziu :( | Autor: |
On 16 Paź, 19:50, kgb007 wrote:
Witam wszystkich!
Ostatnio drogowcy zrobili mi niespodziankę i sfrezowali asfalt przy
wjeździe na posesje.
Jak się pewnie można domyślić wjeżdżając zahaczyłem podwoziem w wyniku
czego powstałą "rysa" z dziurą o przekroju ołówka.
Rozumiem podmalować, tylko co z tą dziurą, spawać, kleić, zostawić ??
Cześć,
Dziurę to trzeba było usunąć - metoda dowolna, kleić, spawać......
Jednak z drugiej strony to czemu nie domagasz się odszkodowania od
firmy prowadzącej roboty drogowe??
pozdrawiam
Jarek Nowak
www.pinusproject.pl
6 |
Data: Pa?dziernik 17 2007 20:18:09 | Temat: Re: Roboty drogowe i dziura w podwoziu :( | Autor: kgb007 |
pisze:
On 16 Paź, 19:50, kgb007 wrote:
Dziurę to trzeba było usunąć - metoda dowolna, kleić, spawać.....
Jednak z drugiej strony to czemu nie domagasz się odszkodowania od
firmy prowadzącej roboty drogowe??
Nie mam czasu na zabawę, zresztą jak to pooglądałem w dziennym świetle to w sumie drobnostka. Dziura natomiast ma dziwnie okrągły i niepostrzępiony kształt wiec zastanawiam się czy nie jest fabrycznie zrobiona, zwłaszcza że jest w miejscu idealnym na odpływ.
Jeszcze się z skonsultuje z gościem od konserwacji podwozi, bo ma mi zrobić darmowy przegląd i podmalować zarysowania odpryski.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
7 |
Data: Pa?dziernik 18 2007 08:22:34 | Temat: Re: Roboty drogowe i dziura w podwoziu :( | Autor: |
On 17 Paź, 20:18, kgb007 wrote:
pisze:
> On 16 Paź, 19:50, kgb007 wrote:
> Dziurę to trzeba było usunąć - metoda dowolna, kleić, spawać.....
> Jednak z drugiej strony to czemu nie domagasz się odszkodowania od
> firmy prowadzącej roboty drogowe??
Nie mam czasu na zabawę, zresztą jak to pooglądałem w dziennym świetle
to w sumie drobnostka. Dziura natomiast ma dziwnie okrągły i
niepostrzępiony kształt wiec zastanawiam się czy nie jest fabrycznie
zrobiona, zwłaszcza że jest w miejscu idealnym na odpływ.
Jeszcze się z skonsultuje z gościem od konserwacji podwozi, bo ma mi
zrobić darmowy przegląd i podmalować zarysowania odpryski.
Sprawdź, wydaje mi sie że ople mają taki gumowe kapturki na
odpływach :)
Pozdrawiam
Jarek Nowak
www.pinusproject.pl
| | | |