Grupy dyskusyjne   »   Rodzinne porządne auto używane

Rodzinne porządne auto używane



1 Data: Grudzien 28 2006 21:33:05
Temat: Rodzinne porządne auto używane
Autor: Lukas 

Który z tych 3 samochodów możecie mi polecic? Szukam przestronnego auta
rodzinnego, które będzie mi długo służyć i będzie dobre na długie trasy (za
granicę). Kandydaci:

1. Chrysler Voyager
2. Citroen Xsara Picasso
3. Fiat Multipla



2 Data: Grudzien 28 2006 22:14:29
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "Lukas"  napisał w wiadomości

Który z tych 3 samochodów możecie mi polecic? Szukam przestronnego auta
rodzinnego, które będzie mi długo służyć i będzie dobre na długie trasy
(za granicę). Kandydaci:

1. Chrysler Voyager
2. Citroen Xsara Picasso
3. Fiat Multipla
Nie wiem jak z trwałością ale duży to jest tylko punk pierszy w wersji Grand
Voyager
Xsara jest duża tylko dlatego że się w neij wysokei siedzi jak na stołku, a
Multipla mi się nie podoba i nei wydaje mi się byc wieksza go Grand Voyagera

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 146 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 146 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

3 Data: Grudzien 28 2006 22:20:36
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: Gabriel'Varius' 


1. Chrysler Voyager
2. Citroen Xsara Picasso
3. Fiat Multipla
Zobacz jeszcze na Zafire i rodzinki C8/807/Ulysse oraz Alhambra/Galaxy/Sharan
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

4 Data: Grudzien 28 2006 23:25:40
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: sq1euo 


Użytkownik "Lukas"  napisał w wiadomości

Który z tych 3 samochodów możecie mi polecic? Szukam przestronnego auta
rodzinnego, które będzie mi długo służyć i będzie dobre na długie trasy
(za
granicę). Kandydaci:

1. Chrysler Voyager
2. Citroen Xsara Picasso
3. Fiat Multipla


Tylko Voyager,..przeobilem 3 sztuki. Absolunie niezawodne, fajne
amerykanskie auto. Serwis wcale nie taki drogi. Unikaj modeli z przedzialu
1996-1998,...albo wczesniejsze, tzw. seria II,albo po 1999 roku.

To naprawde godne polecenia auta,..z komfortem nieporownywalnym z autami
europejskimi. Nie nalezy sie bac skrzyn automatycznych, bo sa bardzo
wytrzymale. Silniki 3,0 3,3 lub 3,8,..czyli wszystkie V6.


--
--
Jarek (SQ1EUO) - V740 (1988) B230F + LPG

GG: 1277234

5 Data: Grudzien 28 2006 23:54:58
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: Flip 


.. Unikaj modeli z przedzialu

1996-1998,...albo wczesniejsze, tzw. seria II,albo po 1999 roku.

To ktorego rocznika w koncu ma nie unikac, skoro nie wczesniej niz '96 nie
'97 i nie '98 i nie pozniej niz '99 ??;))
Pozdrawiam
Rafal

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 1652 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

6 Data: Grudzien 29 2006 01:27:40
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "Flip"  napisał w wiadomości


. Unikaj modeli z przedzialu
1996-1998,...albo wczesniejsze, tzw. seria II,albo po 1999 roku.

To ktorego rocznika w koncu ma nie unikac, skoro nie wczesniej niz '96 nie
'97 i nie '98 i nie pozniej niz '99 ??;))
Pozdrawiam
Rafal


hehe, tak samo zrozumialem na poczatku.
Chodzi o to, ze nalezy zainteresowac sie "albo wczesniejszymi, seria II albo
po '99 roku".

:>

7 Data: Grudzien 29 2006 01:29:02
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "GrzegorzG"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Flip"  napisał w wiadomości


. Unikaj modeli z przedzialu
1996-1998,...albo wczesniejsze, tzw. seria II,albo po 1999 roku.

To ktorego rocznika w koncu ma nie unikac, skoro nie wczesniej niz '96
nie '97 i nie '98 i nie pozniej niz '99 ??;))
Pozdrawiam
Rafal


hehe, tak samo zrozumialem na poczatku.
Chodzi o to, ze nalezy zainteresowac sie "albo wczesniejszymi, seria II
albo po '99 roku".

:>
sprostowanie, po 1999 roku ;)

8 Data: Grudzien 28 2006 22:41:48
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: Andrzej B 

Który z tych 3 samochodów możecie mi polecic? Szukam przestronnego auta
rodzinnego, które będzie mi długo służyć i będzie dobre na długie trasy
(za
granicę). Kandydaci:

1. Chrysler Voyager
2. Citroen Xsara Picasso
3. Fiat Multipla


Tylko Voyager,..przeobilem 3 sztuki. Absolunie niezawodne, fajne
amerykanskie auto. Serwis wcale nie taki drogi. Unikaj modeli z
przedzialu
1996-1998,...albo wczesniejsze, tzw. seria II,albo po 1999 roku.

To naprawde godne polecenia auta,..z komfortem nieporownywalnym z autami
europejskimi. Nie nalezy sie bac skrzyn automatycznych, bo sa bardzo
wytrzymale. Silniki 3,0 3,3 lub 3,8,..czyli wszystkie V6.

Ok wszystko zależy z czym porównujesz ale na rynku amerykańskim jest to auto z dolnej półki i to  na
podstawie amerykańskich rankingów. Wg awaryjności na starcie nowe dostaje za mechanikę 3 w skali od 2 do 5
jest to marka poniżej średniej a pozostałe oceny są prawie najniższe z możliwych:

      Overall Appeal  2/5
      Performance 2,5/5
      Comfort 2/5
      Feature and Instrument Panel 2/5
      Style 2/5

Duże wyszukiwarki typu Cars.com czy inne oferują "ratings" nowego auta po odbiorze i po pewnym okresie np. po 3 lata eksploatacji osobno można sprawdzić oceny użytkowników i raczej są to opinie bardziej realne niż nasze polskie sondaże bo tu jednak w rodzinie jest średnio 2 często 3 samochody i do nich nie podchodzi się tak emocjonalnie. Oceny się zmieniają zależnie od rocznika tego samego modelu tu sprawdzałem rocznik 2002. Ogólnie mam wrażenie że jednak amerykańskie auta mniej się psują od średniej w europie. Nie myślę o tanich autach sprowadzanych przez polaków ale o czymś powyżej średniej. Wiedza europejczyka o amerykańskiej motoryzacji jest wycinkowa lub prawie żadna. Kilku marek a raczej modeli, które funkcjonują w europie nie można wyrobić sobie opinii. Amerykańskie samochody są robione na amerykańskie warunki, gdzie jest inna technika jazdy, inna budowa dróg, i nawet inny układ skrzyżowań  niby podobnie a jednak wszystko trochę inaczej. Dzięki temu nie ma tylu wypadków pomimo że prowadzą tu auta już 16 latkowie, niedawno jeszcze można było jechać po wypiciu i nikt się nie czepiał ( jeśli nie przesadziliśmy, policja nie robiła nagonek na kierowców) telefon z zestawem słuchawkowym trzeba tylko mieć jeśli są takie przepisy lokalne co jest jeszcze rzadkością a ledwo stojący dziadkowie jeżdżą krążownikami, ludzie jadąc do pracy się gola, malują, jedzą i piją i w opinii polaków są złymi kierowcami. Test na prawo jazdy robi się po przeczytaniu prostej broszurki a jazdy możemy nauczyć się samodzielnie na ulicy gdzie żona, matka, kolega ( inny kierowca który posiada prawko ponad rok) może być naszym instruktorem i nie trzeba mieć wyjeżdżonych żadnych godzin czy kursów no i prawko kosztuje10-15 $ wymiana 5$ . To jest inny świat motoryzacji ale po poznaniu jego myślę że można go porównać do czegoś dojrzałego gdzie europejska ( motoryzacja) jest porywczym, wyzywającym nastolatkiem być może nawet i ładnym i świeżym. Amerykanie robią dla siebie samochody, które nie są i nie muszą być udowadnianiem otoczeniu swojej siły, prestiżu, pozycji i próbą dominacji. Służą do celów praktycznych wiec i muszą być praktyczne, duże, bezpieczne na inny styl jazdy i wydaje mi się że jako duży samochód rodzinny są idealne. Tak nawiasem mówiąc nieraz pomimo swojej toporności wiele z nich napędzanych jest silnikami V6,V8  3.3 - 4.8 l z mocą od 200-400 KM których zużycie paliwa nie jest takie duże jeśli porównamy z innymi markami o podobnej mocy lub nawet mniejszej. Mój Opel Omega z niemieckim MV6 3l palił więcej niż amerykański V6 o tej samej mocy nawet w większym samochodzie a krążowniki dla emerytów ( jak niektórzy nazywają niektóre masywne samochody) potrafią setkę osiągać niemal w 7-8 sek. z podstawowym silnikiem. Po 3 latach jeżdżenia w USA 2 japończykami ( Honda Accord, Mazda 626) i jednym niemcem przełamałem uprzedzenia i po pozytywnej opinii kilku znajomych kupiłem pierwszego dużego amerykańca i wszyscy w rodzinie go pokochaliśmy jako rodzinny samochód rezygnując z planowanego wcześniej zakupu vana.

Odbiegłem od tematu ale nasunęło mi się to wszystko na myśl po przeczytaniu opinii na temat tego auta ( które jak wspomniałem jest słabym autem na rynku amerykańskim choć może lepiej nazwać je popularnym podstawowym minivanem) jak odmiennie ludzie widzą motoryzację i jak się tworzą obiegowe opinie bo ktoś może pomyśleć że jest to auto luksusowe i reprezentatywne nic bardziej mylącego wersja podstawowa  nowego kosztował w 2002 roku $19.5 tys. a lepsza wersja LX $23,6 tys. Ale podsumowując te trzy auta też bym wybrał Chryslera, Citroen szwagra w Niemczech nie przypadł mi do gustu chociaż fajnie się prezentował, Fiata znam tylko z widzenia.

Pozdrowienia A.

9 Data: Grudzien 30 2006 16:59:57
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: Tomasz Żychiewicz 

1. Chrysler Voyager
Mój krewny miał po kolei takie 4, teraz ma 2 na raz(chyba roczny i 4 letni).
On i jego rodzina bardzo je sobie chwalą za przestronność, wygodę i praktyczność.
Jeden był diesel CRDI, ale to lipna konstrukcja - słaby i pali mniej od benzyny tylko przy wolnej
jeździe.
Benzynowe podobno wcale tak dużo w nich nie palą.
Mnie się one podobają na zewnątrz i szanuję ich ładowność, ale za to środek już nie.
Wnętrze, szczególnie w wersji europejskiej jest jak w busie. Twarde plastyki itp - bida z nędzą.
Każdy Chrysler ma specyficzny zapach wewnątrz - myślę, że to wina zwykłej gąbki pakowanej do
siedzeń, która może ciągnie po czasie wilgoć...(?)
Najnowszy(roczny) nabytek już jest całkiem na poziomie. Wersja amerykańska, lepsze materiały
(miękkie) na kokpicie i obiciach(drzwi) itp. Elektr. tylna klapa, el. siedzenia i takie bajery.
Tylko ja nie lubię za bardzo jeździć busem...:(
Do końca nie wiem, jak z usterkowością, ale trochę się chyba jednak psuły...
Jeden był okropnie wyklepany od polskich szos - wszystko stukało w zawieszeniu, a miał tylko ok. 4
lat.
Przerobiłem i duże auta i sportowe i jednak tradycyjną limuzynę się najlepiej prowadzi.

2. Citroen Xsara Picasso

Osobiście taka czarna w dieslu by mi pasowała z tych 3.
Ładne i wygodne wnętrze.
Podobno dużo lepiej się prowadzi od np. Corolli Verso.

3. Fiat Multipla

FIAT...:(
Brzydkie to, psujące się, kiepsko wykończone, bleee :)
Z FIAT'a to akceptuję jedynie małe, jak są tanie (SC, może ew. STILO)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Grudzien 30 2006 18:14:39
Temat: Re: Rodzinne porządne auto używane
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Tomasz Żychiewicz napisał(a):
(...)

3. Fiat Multipla

FIAT...:(
Brzydkie to, psujące się, kiepsko wykończone, bleee :)

Czuć znawcę - możesz nam coś więcej napisać o eksploatacji
Multipli?


--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Rodzinne porządne auto używane



Grupy dyskusyjne