"kamil" wrote in message
Brytyjskie statystyki podaja jednak 10600 wypadkow na rondach i 1162
na mini-rondach.
Tutaj wiekszosc "wypadkow" konczy sie peknietym zderzakiem i porysowanym
lakierem, spojrz sobie ile osob zostaje rannych. Poza tym 10.000 to
zaledwie 10% wszystkich wypadkow.
Male sprostowanie, bo dokopalem sie do statystyk z 2006 roku
(
http://tinyurl.com/3x9639)
Ogolnie wypadkow na drogach w UK, w ktorych ktokolwiek ucierpial bylo
189,161, z tym ze przez injury rozumiemy tu nawet lekki bol nadgarstka przez
3 dni po wypadku, zas samych stluczek bylo znacznie wiecej bo w okolicy
250.000 z tego co pamietam, zrodla niestety w tej chwili nie moge znalezc.
Pomijamy tu oczywiscie przerysowanie starego trupa i zalatwienie sprawy bez
wzywania policji, ale nadal te ronda powoduja jedynie 5.5% albo i znacznie
mniej (jesli brac tez pod uwage "wypadki" w ktorych nikt nie ucierpial)
wszystkich stluczek. Smiesznie malo jak na ilosc rond na brytyjskich
drogach, a pracujac jako inzynier dla sporej firmy IT zjezdzilem cale UK
wszerz i wdluz od polnocy Szkocji po Isle of Wight.
Poza tym wiekszosc z tych wypadkow jest naprawde niegorzna, w 2007 roku na
drogach zginelo w sumie niecale 3000, co przy natezeniu ruchu na wyspach
jest bardzo dobrym wynikiem. Sklada sie na to mnostwo czynnikow, od jakosc
drog po bolesne kary za lamanie przepisow, ale to temat na inna dyskusje -
mozemy popisac na prv jesli masz ochote.
Pozdrawiam
Kamil
32 |
Data: Luty 25 2009 12:27:46 |
Temat: Re: Rondo |
Autor: kamil |
"J.F." wrote in message
On Mon, 23 Feb 2009 14:51:37 +0100, Sqeeb wrote:
Wyburzyć nie, ale mi np. podobają się ronda w Anglii(nie byłem, widziałem
zdjęcia). I nie chodzi mi wcale o ruch zgodnie z ruchem wskazówek zegara
;-P
Nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale tamte ronda sprawiają wrażenie
bezkolizyjnych.
To w Swindonie masz na mysli ?
Przez Hemel Hempstead jechalem kilka razy i wbrew pozorom te ronda nie sa
jakos wybitnie skomplikowane.
Pozdrawiam
Kamil
46 |
Data: Luty 25 2009 09:50:42 | Temat: Re: Rondo | Autor: J.F. |
Użytkownik "Waldek Godel" napisał w
wiadomości
Dnia Mon, 23 Feb 2009 22:55:02 +0100, J.F. napisał(a):
Na takim typowym skrzyzowaniu dwoch drog bedzie ich jednak 4.
Czyli tyle co "normalnie".
Widocznie nigdy nie byłeś w Warszawie, np. na rondzie Babka, choć
na innych
też bywa ciekawie. Wtedy byś takich głupot nie pisał.
A zebys wiedzial ze nie bylem.
Glupoty .. o tym mowa ?
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,4913335.html
To zwracam uwage ze kierunki ruchu tak sie krzyzuja, ze az musiano
swiatla postawic.
Rysunek odpowiada prawdzie ?
No to zarzad drog macie chyba tak samo dobry jak we wrocku :-(
I zauwaz jeszcze ze z trzech pasow to bezkolizyjny jest jeden
wewnetrzny, pozostale co zjazd sie krzyzuja.
To jest wlasnie moj zarzut do rzekomej przepustowosci ronda.
P.S. jakbym wjechal od Okopowej i zobaczyl te strzalke ... no mam
nadzieje ze znak jest tam stosowny po lewej stronie ?
PS2. .. a jak spadnie snieg i linii nie widac, a przyjedzie
kierowca pierwszy raz .. to da sobie rade, czy bedzie dzwon ?
J.
| |