Grupy dyskusyjne   »   Rozwalilem Horneta... Fazerem;)

Rozwalilem Horneta... Fazerem;)



1 Data: Maj 13 2010 15:45:26
Temat: Rozwalilem Horneta... Fazerem;)
Autor: Ivam 

Jade sobie, zabieram sie za wyprzedzanie jakiejs puszki, az tu nagle jak nie walne! Cala szybka ubabrana. Nie wiem czy na 100% to byl szerszen (tytulowy hornet), ale na 100% cos duzego w czarno-zolte paski. Nic nie widze (z 80% szybki brudne), proba przetarcia reka skonczyla sie rozmazaniem tego na cala szybke.

W zwiazku z tym pytanie: ktos cos kombinowal ze zrywkami do kaskow integralnych? Da rade, jak sie ma jakies folie naklejone (przeciw rysowaniu, filtry UV A, B, i cos tam jeszcze - widac, ze sa 3 warstwy na zewnatrz i antyfog od srodka)?

Ew. jakies chusteczki nasaczane, ale takie, ktore nie uszkodza wierzchniej warstwy szybki. Nie chce mi sie co 50km zatrzymywac na stacji benzynowej, tylko po to, zeby zamoczyc chusteczke w wodzie i to swinstwo wycierac.

Kolejna sprawa: ktos sie orientuje czy da sie wyregulowac mechanizm zamykania szybki w Uvex'ach? Troche mi sie uszczelka wyrobila i podczas mocnych deszczy (deszczow?) kapie po kropelce do srodka. Ew. gdzie, albo jakie uszczelki kupic, zeby nakleic na oryginalne, zeby to zdalo egzamin.

--
pzdr:
Ivam

ps. nie zmienie kasku na inny, bo nie;)



2 Data: Maj 13 2010 16:14:32
Temat: Re: Rozwalilem Horneta... Fazerem;)
Autor: KJ Siła Słów 

Ivam pisze:

Jade sobie, zabieram sie za wyprzedzanie jakiejs puszki, az tu nagle jak nie walne! Cala szybka ubabrana. Nie wiem czy na 100% to byl szerszen (tytulowy hornet), ale na 100% cos duzego w czarno-zolte paski. Nic nie widze (z 80% szybki brudne), proba przetarcia reka skonczyla sie rozmazaniem tego na cala szybke.

W zwiazku z tym pytanie: ktos cos kombinowal ze zrywkami do kaskow integralnych?

Pierwsze Prawo Murphy'ego dotyczace kaskow mowi ze kazda szybka zalicza najwiekszego robala na sam srodek pola widzenia najpozniej w 10 minucie od rozpoczecia  jazdy z swiezo umyta szybka.

Sciereczki to czasem na stacjach benzynowych sa.

KJ

3 Data: Maj 13 2010 15:17:20
Temat: Re: Rozwalilem Horneta... Fazerem;)
Autor: kakmar 

Dnia 13.05.2010 Ivam  napisał/a:

Jade sobie, zabieram sie za wyprzedzanie jakiejs puszki, az tu nagle jak nie
walne! Cala szybka ubabrana. Nie wiem czy na 100% to byl szerszen (tytulowy
hornet), ale na 100% cos duzego w czarno-zolte paski.

I bardzo dobrze jednego mniej ;)

Ew. jakies chusteczki nasaczane, ale takie, ktore nie uszkodza wierzchniej
warstwy szybki. Nie chce mi sie co 50km zatrzymywac na stacji benzynowej,
tylko po to, zeby zamoczyc chusteczke w wodzie i to swinstwo wycierac.

Używam takich wilgotnych chusteczek dla dzieci. Nieźle zdejmują owady.
Właściwie to ogólnie dają radę. Tyle że trzeba potem przetrzeć szybkę
czymś suchym.

--
kakmaratgmaildotcom

4 Data: Maj 13 2010 18:04:36
Temat: Re: Rozwalilem Horneta... Fazerem;)
Autor: (pj) 

W dniu 2010-05-13 15:45, Ivam pisze:

W zwiazku z tym pytanie: ktos cos kombinowal ze zrywkami do kaskow
integralnych?

to nie żużel, ani Moto GP - woda z mydłem na wiekszości stacji wystepuje...

Kolejna sprawa: ktos sie orientuje czy da sie wyregulowac mechanizm
zamykania szybki w Uvex'ach? Troche mi sie uszczelka wyrobila i podczas
mocnych deszczy (deszczow?) kapie po kropelce do srodka. Ew. gdzie, albo
jakie uszczelki kupic, zeby nakleic na oryginalne, zeby to zdalo egzamin.

Deszczów.

Pytasz o uszczelkę lecącą dookoła tej dziury w skorupie kasku, która ma światu twój piękny ryj prezentować? ;-) A gdzie sie wyrobiła? Na czółku? Tam, w nizszych modelach, bywa łączenie - sprawdź.

A mechanizm zamykania to się reguluje na zawiasach, ewent. na zatrzasku. Da się.

O naklejaniu nieoryginalnych uszczelek NA oryginalne - to ciekawe! - napisz cuś więcy...

--
pozdr
pj
gsx1300r
R-coś tam więcej niż większość

5 Data: Maj 13 2010 20:13:50
Temat: Re: Rozwalilem Horneta... Fazerem;)
Autor: Ivam 

Użytkownik "(pj)"  napisał w wiadomości grup

to nie żużel, ani Moto GP - woda z mydłem na wiekszości stacji wystepuje...

Ale ja nie moglem dojechac do stacji. Cala szybka zawalona, a z otwarta sie jechac nie da, bo meszki wlatuja miedzy zeby, oczy itd.

Pytasz o uszczelkę lecącą dookoła tej dziury w skorupie kasku, która ma światu twój piękny ryj prezentować? ;-) A gdzie sie wyrobiła? Na czółku? Tam, w nizszych modelach, bywa łączenie - sprawdź.

Ja mam 2 paski naklejone. Jeden u gory, drugi u dolu. Sa zrobione z takiej jakby pianki i gorna sie dosc mocno wgniotla.

A mechanizm zamykania to się reguluje na zawiasach, ewent. na zatrzasku. Da się.

To, ze sie zwykle da, to wiem. Ale czy da sie w Uvex'ach;) Ja ogladam ten mechanizm i mam tylko po 1 srubce na strone

O naklejaniu nieoryginalnych uszczelek NA oryginalne - to ciekawe! - napisz cuś więcy...

Taka mysl mi przyszla - skoro mam ponad 1mm szpare w gornej czesci kasku to moze nakleilbym taka cienka (albo piankowa, albo gumowa) uszczelke. Tylko czy ktos to robil, albo czy sie da?

--
pzdr:
Ivam

Rozwalilem Horneta... Fazerem;)



Grupy dyskusyjne