Ruszanie z dwojki
1 | Data: Grudzien 19 2009 11:41:43 |
Temat: Ruszanie z dwojki | |
Autor: J.F. |
2 |
Data: Grudzien 19 2009 11:46:00 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Katanka | J.F. wrote: Jak juz jestemy w tematach zimowych, to taka stara rada jak ruszyc na Ja kilkanascie razy skutecznie te metode stosowalem. Natomiast na lodzie + pod górke nie da nic, ale np jak sie zakopalem w blocie, lub w glebszym sniegu, to owszem. Z dwójki pózniej kola tracily przyczepnosc, w 90% przypadku pozwolilo to wyjechac. -- Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy PSN: Katanka_PL | XBL: Katanka PL www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl 3 |
Data: Grudzien 20 2009 04:16:58 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Olleo | Ja kilkanascie razy skutecznie te metode stosowalem. Natomiast na lodzie + pod Przy otwartym dyfrze wystarczy, ze jedno kolo traci przyczepnosc i sie juz nie ruszy - mozna sprobowac lekko przyhamowac - to wprowadzi opor, co pozwoli przeniesc wiekszy moment na kolo, a co za tym idzie rowniez na drugie, te majace wciaz przyczepnosc. Ot, taka nozna szpera ;-) -- Olleo 4 |
Data: Grudzien 20 2009 18:40:17 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: J.F. | On Sun, 20 Dec 2009 04:16:58 -0800 (PST), Olleo wrote: Przy otwartym dyfrze wystarczy, ze jedno kolo traci przyczepnosc i sie Mysmy to kiedys testowali [na Borna], i jak sie spodziewalem wczesniej - nie daje nic. To ma sens jak masz torsena w dyfrze. J. 5 |
Data: Grudzien 20 2009 19:16:36 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: zĹoty | J.F. pisze: On Sun, 20 Dec 2009 04:16:58 -0800 (PST), Olleo wrote: ...FWD + reczny na przod..i daje jak najbardziej :) Choc oczywiscie warto troche pocwiczyc wczesniej. pzdr A. 6 |
Data: Grudzien 20 2009 19:20:40 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: J.F. | On Sun, 20 Dec 2009 19:16:36 +0100, złoty wrote: J.F. pisze: A moze byc RWD i reczny na tyl ? Nic nie daje. J. 7 |
Data: Grudzien 20 2009 19:22:46 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: złoty | J.F. pisze: On Sun, 20 Dec 2009 19:16:36 +0100, złoty wrote: ...a widzisz! FWD gora ;) pzdr A. 8 |
Data: Grudzien 20 2009 11:30:10 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Olleo | >..FWD + reczny na przod..i daje jak najbardziej :) Choc oczywiscie warto Moze to syndrom baletnicy? ;-) W AWD bez LSD z tylu, przy wiszacych obu kolach po przekatnej (otwarty dyfer sprawia, ze jedynie sie kreca glupio kola w powietrzu) ten trick sprawdza sie jak najbardziej, ale troche wyczucia trzeba. Tak tez zreszta dzialaja te "elektroniczne dyfry" we wszelkich haldexowych wynalazkach. Tak tez zdaje sie to rozwiazano w Defenderze, o ile sie orientuje. Tyle, ze w tych systemach kazde kolo hamuje oddzielnie, dlatego noga jest trudniej i trzeba delikatniej. -- Olleo 9 |
Data: Grudzien 20 2009 21:02:39 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: J.F. | On Sun, 20 Dec 2009 11:30:10 -0800 (PST), Olleo wrote: A moze byc RWD i reczny na tyl ? Nic nie daje.Moze to syndrom baletnicy? ;-) Jesli to az takiego artyzmu wymaga .. to chyba malo kto potrafi z tego skorzystac :-) W AWD bez LSD z tylu, przy wiszacych obu kolach po przekatnej (otwarty Ale tam sa 3 otwarte dyfry ? sprawdza sie jak najbardziej, ale troche wyczucia trzeba. Tak tez Przeciez Haldex zupelnie inaczej dziala. Tak tez zdaje sie to rozwiazano w Defenderze, o ile sie No wlasnie - ten system hamuje jedno kolo. A hamulec ma hamowac oba po rowno, a dyfer rozdziela moment tez po rowno. Hamulcowi w tym przypadku nie wyjdzie, i bedzie jeszcze gorzej. A moze testowaliscie z ABS ? Faktycznie moze byc inaczej. J. 10 |
Data: Grudzien 20 2009 12:47:36 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Olleo | Jesli to az takiego artyzmu wymaga .. to chyba malo kto potrafi z tego ;-) >W AWD bez LSD z tylu, przy wiszacych obu kolach po przekatnej (otwarty Gdzie? W Foresterze? Nie. Niektore modele rocznikowe i silnikowe mialy LSD tylko w centralnym (to ten ze wspomnianego testu), ale wiekszosc tylko przedni ma otwarty. >sprawdza sie jak najbardziej, ale troche wyczucia trzeba. Tak tez Nie haldex, a tylny i przedni dyfer - Haldex sluzy tylko do rozdzialu momentu przod/tyl. >Tak tez zdaje sie to rozwiazano w Defenderze, o ile sie Generalnie silnik przenosi na kola tyle momentu, ile pozwoli na to przyczepnosc opony do podloza. Hamulec na jednym, czy dwoch kolach symuluje ta przyczepnosc (opor). Otwarty dyfer zawsze przenosi na oba kola tyle samo - jesli oporu na jednym z nich nie ma, to taka sama znikoma ilosc momentu podaje tez na drugie - w przypadku poslizgu jest to za malo, by kolo majace przyczepnosc ruszylo samochodem. Wciskajac hamulec pozwalasz silnikowi przekazac wiecej momentu - jesli zrobisz to z wyczuciem, to ilosc momentu (wciaz na obu kolach po tyle samo) bedzie wieksza, niz moment hamujacy oraz wystarczajaca, by ruszyc samochod. LSD w centralnym dyfrze, czy jego blokada, pomaga o tyle, ze jedno kolo z poslizgiem nie unieruchomi samochodu - musza byc dwa po przekatnej, a wtedy reczny na tylnej osi (chyba latwiej dozowac rownomierny moment hamujacy) zazwyczaj pomaga. -- Olleo 11 |
Data: Grudzien 20 2009 22:21:50 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: J.F. | On Sun, 20 Dec 2009 12:47:36 -0800 (PST), Olleo wrote: No wlasnie - ten system hamuje jedno kolo. Tylko ze ten moment laduje w hamulcach - dlaczego mialby byc wiekszy ? Do tego tarcie hamulca w kole ktore sie nie obraca jest wieksze niz tym co sie kreci [statyczna/dynamiczne], wiec to co stalo nadal bedzie stac. Owszem, gdyby istnialo cos typu ze na obciazonym dyfrze sa wieksze opory przy podziale .. ale wychodzi mi na to ze to znikomy efekt. LSD w centralnym dyfrze, czy jego blokada, pomaga o tyle, ze Dlaczego po przekatnej ? Moga byc po jednej stronie, byle jedno z przodu a drugie z tylu .. a wtedy reczny na tylnej osi (chyba latwiej dozowac Ale jak masz LSD to nie trzeba, bo po co ? A jak nie masz, i tyl sie slizga, to owszem - pomoze. J. 12 |
Data: Grudzien 20 2009 19:20:48 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: zĹoty | złoty pisze: J.F. pisze: ...w sumie - na RWD tego nie testowalem. Czym przyhamowywaliscie? Recznym czy glownym? pzdr A. 13 |
Data: Grudzien 19 2009 11:46:44 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Jacek | Daje mniejszy moment na kolach napedzanych, co ma w zalozeniu zmniejszyc ryzyko buksowania oraz daje to, ze jak ktos nie ma wyczucia przy ruszaniu z jedynki to tez nie bedzie go mial przy ruszaniu z dwójki. ASR-a na pewno nie zastapi. 14 |
Data: Grudzien 19 2009 13:23:36 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: MM | Dnia 19-12-2009 o 11:46:44 Jacek napisał(a): ASR-a na pewno nie zastapi. Ostatnio miałem taką sytuacje, stałem na małym wzniesieniu, na jezdni ubity śnieg. Ruszam - koła zaczynają się ślizgać włącza się "ASR", auto jedynie co to przestało się cofać i tak stoję asr spowalnia koła a nie jadę. Na szczęście mam przycisk aby wyłączyć ESP no i koła zaczęły się szybciej obracać ale za to powoli do przodu ruszyłem. (opony zimowe były z jednym sezonem na karku ;)) a więc nie zawsze ASR pomoże no i ruszenie z 2, bo na ileś przypadków pomoże tylko szybkie obracanie kół dzięki czemu opona rozkopie śnieg aż trafi na asfalt. 15 |
Data: Grudzien 19 2009 14:17:05 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: ksoniek | a więc nie zawsze ASR pomoże no i ruszenie z 2, bo na ileś przypadków pomoże tylko szybkie obracanie kół dzięki czemu opona rozkopie śnieg aż trafi na asfalt.chyba szybciej przepali gumę. Jak masz na dworze minus -15 (a tak jest np. dzisiaj) i w nocy nie będzie aż takiego ruchu to będzie ładna skorupa lodu. dwujeczka, mało gazu (prawie na sprzęgle) i się jedzie bez poślizgu, tylko trzeba to umieć zrobić 16 |
Data: Grudzien 19 2009 17:30:57 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: J.F. | On Sat, 19 Dec 2009 13:23:36 +0100, MM wrote: a więc nie zawsze ASR pomoże no i ruszenie z 2, bo na ileś przypadków Z praktyki mi wychodzi ze nie rozkopie. Jakos opona w sniegu swietnie sie slizga. Byc moze po kilkunastu minutach sie dokopie do asfaltu .. tylko co to da - asfaltu malo, a kolo zakopane w sniegu gleboko. Byc moze kolejne pol godziny i bedzie z pol metra drogi, a to juz pozwoli sie rozpedzic ... J, 17 |
Data: Grudzien 19 2009 23:01:58 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Brzezi | sob, 19 gru 2009 o 13:23 GMT, MM napisał(a): Dnia 19-12-2009 o 11:46:44 Jacek napisał(a): Bo ASR nie jest przeznaczony do lepszego przyspieszania, tak samo jak ABS nie poprawia hamowania... ASR jedyne co robi, to zapobiea buksowaniu kol, co zapobiega wpadnieciu w poslizg... Pozdrawiam Brzezi 18 |
Data: Grudzien 19 2009 23:07:28 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Brzezi | sob, 19 gru 2009 o 13:23 GMT, MM napisał(a): Dnia 19-12-2009 o 11:46:44 Jacek napisał(a): Bo ASR nie jest przeznaczony do lepszego przyspieszania, tak samo jak ABS nie poprawia hamowania... ASR jedyne co robi, to zapobiea buksowaniu kol, co zapobiega wpadnieciu w poslizg... Pozdrawiam Brzezi 19 |
Data: Grudzien 19 2009 23:11:15 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Brzezi | sob, 19 gru 2009 o 13:23 GMT, MM napisał(a): Dnia 19-12-2009 o 11:46:44 Jacek napisał(a): Bo ASR nie jest przeznaczony do lepszego przyspieszania, tak samo jak ABS nie poprawia hamowania... ASR jedyne co robi, to zapobiea buksowaniu kol, co zapobiega wpadnieciu w poslizg... Pozdrawiam Brzezi 20 |
Data: Grudzien 19 2009 23:00:52 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Brzezi | sob, 19 gru 2009 o 13:23 GMT, MM napisał(a): Dnia 19-12-2009 o 11:46:44 Jacek napisał(a): Bo ASR nie jest przeznaczony do lepszego przyspieszania, tak samo jak ABS nie poprawia hamowania... ASR jedyne co robi, to zapobiea buksowaniu kol, co zapobiega wpadnieciu w poslizg... Pozdrawiam Brzezi 21 |
Data: Grudzien 19 2009 12:34:47 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Karolek | J.F. pisze: Jak juz jestemy w tematach zimowych, to taka stara rada jak ruszyc na Jak ktos nie ma wyczucia to cos tam daje. U mnie w automacie masz tryb zimowy, ktory wlasnie polega na tym, ze rusza z 2, a nie 1 biegu. -- Karolek 22 |
Data: Grudzien 19 2009 17:35:34 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: acelnószz | A konkretnie to z 3. (trzeciego). 23 |
Data: Grudzien 19 2009 18:41:49 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Karolek | acelnószz pisze: A konkretnie to z 3. (trzeciego). U mnie raczej z 2. -- Karolek 24 |
Data: Grudzien 20 2009 01:24:41 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: acelnószz | "Raczej" to jak "prawie". 25 |
Data: Grudzien 20 2009 08:23:35 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Karolek | acelnószz pisze: "Raczej" to jak "prawie". Okej, Moja skrzynia rusza na pewno z 2 biegu :> Lepiej? -- Karolek 26 |
Data: Grudzien 19 2009 12:57:32 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Wojtek M. |
Nigdy nie bylem do tego przekonany .. daje to cokolwiek ? I bardzo dobrze, jak ktos nie umie ruszyc z miejsca to niech lepiej w zimie nie jezdzi bo wyzabija innych. Jedna z wiekszych glupot jakie slyszalem, potem widzi sie takie madgy em, palace sprzegla bo wyczytaly w glamur, ze tak sie rusza w zimie. paranoja Pozdrawiam Wojtek 27 |
Data: Grudzien 19 2009 16:59:24 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Jak juz jestemy w tematach zimowych, to taka stara rada jak ruszyc namoze w ciezarówkach... Teoretycznie jak jestes kiepskim kierowca i nie masz wyczucia sprzegła, to moze i cos daje. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie" 28 |
Data: Grudzien 20 2009 00:42:18 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: zĹoty | J.F. pisze: Jak juz jestemy w tematach zimowych, to taka stara rada jak ruszyc na ...jak najbardziej daje. Choc - nie zawsze "pod gorke". Czasem stojac na swiatlach, gdzie jezdnia wyslizgana "na lod" start z dwojki pozwoli Ci na bezproblemowe ruszenie..z rozbawieniem ogladajac probujacych ruszyc z jedynki. Z reszta..jest cala masa pojazdow, gdzie standardowo rusza sie z dwojki ;) pzdr A. 29 |
Data: Grudzien 20 2009 01:35:17 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Andrzej Lawa | J.F. pisze: Jak juz jestemy w tematach zimowych, to taka stara rada jak ruszyc na Zależy czym jeździsz i jak operujesz sprzęgłem. Przykład: słaby silnik z przodu napędzający koła przednie a mocny silnik z przodu napędzający koła tylne ;) Generalnie trudniej jest uzyskać poślizg kół napędzanych przy ruszaniu z wyższego biegu, ale nie zawsze będzie to potrzebne. 30 |
Data: Grudzien 21 2009 09:28:05 | Temat: Re: Ruszanie z dwojki | Autor: Massai | J.F. wrote:
Z innej beczki - zna ktos metodę żeby rozbujać samochód z automatem? ;-) Ech, to jak na razie dla mnie jedyny minus automatycznej skrzyni, D-N-D za woooolno idzie, żeby wyłapać moment na rozbujanie. -- Pozdro Massai |