Z TVN24:

http://www.tvn24.pl/-1,1599475.1,0,1,rzad-chce-ujarzmic-quady,wiadomosc.html

Ciekawe, czy crosy tez? Idac tym tokiem rozumowania to motocykle na zawody w
motocrosie, czy trialu tez powinny miec blachy.

Koczis
R1

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Koczis pisze:

Ciekawe, czy crosy tez? Idac tym tokiem rozumowania to motocykle na zawody w
motocrosie, czy trialu tez powinny miec blachy.

Zawsze to dodatkowe zatrudnienie w administracji + wpływy do budżetu. Dzięki tablicom, dobrze zamaskowany policjant (np. udający tuję) bez problemu zarejestruje kto jeździ quadem po polnej drodze lub ogródku. W przypadku ogródka może być pomocny również adres posesji. W przypadku polnej drogi zastosowanie lornetki ze specjalnym filtrem antykurzowym -30 dB pozwoli na odczytanie numerów złoczyńcy.

Tak trzymać, uff już czuję się bezpieczniej,

Gryngol pisze:

to źle że debile niszczący przyrode nie będą anonimowi??

On 2009-05-10 14:24:39 +0200, Piotr Rezmer  said:

to źle że debile niszczący przyrode nie będą anonimowi??

Debile to pewnie 0,5%, czy jest sens komplikować prawo dla pozostałych?

de Fresz wrote:

to źle że debile niszczący przyrode nie będą anonimowi??

Debile to pewnie 0,5%, czy jest sens komplikować prawo dla
pozostałych?

Niestety, obawiam się, że znacznie więcej.

Użytkownik "Marcin Gardeła"  napisał

Niestety zgodzę się z tobą jako zamieszkujący tereny dojazdowe do pustyni
i spotykający się z pojebami co kilka dni, a na pewno co cieplejszy
weekend.

Marcin Gardeła napisał(a):

Niestety zgodzę się z tobą jako zamieszkujący tereny dojazdowe do pustyni i spotykający się z pojebami co kilka dni, a na pewno co cieplejszy weekend.

Użytkownik "Piotr Rezmer"  napisał w wiadomości

Gryngol pisze:

to źle że debile niszczący przyrode nie będą anonimowi??

Debile to pewnie 0,5%, czy jest sens komplikować prawo dla pozostałych?

--

Koczis pisze:

Ciekawe, czy crosy tez? Idac tym tokiem rozumowania to motocykle na zawody w
motocrosie, czy trialu tez powinny miec blachy.

Użytkownik "Piotr Rezmer"  napisał w
wiadomości news:gu60a3

Trialowcy to w ogóle wariaci, widziałeś co oni wyczyniają? Proponuję
kategorię np. AT i wydawanie prawa jazdy na trial od 50 lat. No i
oczywiście tablica rejestracyjna najlepiej w dwóch miejscach np. na obu
błotnikach. Raz widziałem takiego wariata co podskakiwał na tylnym kole.
Dałbym mu 1000 zł mandatu za niebezpieczną jazdę i z 50 punktów karnych.
Na szczęście nie wszyscy są tacy, nie ma co generalizować.

maverik pisze:

mieszkam pare m od lasu, co chwile mi ktos napiernicza na quadzie po ulicy,

bez kasku albo z dzieckiem,

On 2009-05-10 13:24:19 +0200, "maverik"  said:

ale o czym Ty wogole piszesz, zla idea ze ktos chce zrobic cos
sensownego?

p.s. was nie wkurza ten lektor?

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości
news:gu6hbo$i54

Sensownnego? Weź mnie nie rozśmieszaj. Po pierwsze - obowiązek rejetracji
etc może dotyczyć tylko dróg publicznych, po drugie egzekwowanie tego
prawa, to będzie niezła szopka. Pare akcji popisowych i tyla.

On 2009-05-10 19:49:05 +0200, "maverik"  said:

Sensownnego? Weź mnie nie rozśmieszaj. Po pierwsze - obowiązek rejetracji
etc może dotyczyć tylko dróg publicznych, po drugie egzekwowanie tego
prawa, to będzie niezła szopka. Pare akcji popisowych i tyla.

idac takim rozumowaniem mozna bezkarnie napierdalac crossami i quadami po
lasach,

wszystko jest ok jesli to jeden albo 2, problem robi sie wtedy gdy w
niedziele masz tego kilkadziesiat,

tak jak i po swoim podworku musisz
jezdzic posiadajac prawo jazdy tak tez jest z rejestracja i oplatami OC

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2009-05-10 19:49:05 +0200, "maverik"  said:

Nigdy nie lubiłem latania dużą bandą i nie wiem co inni w tym widzą ;-)
Najsensowniej byłoby po prostu, gdyby gminy wyznaczyły jakieś nieużytki do w pełni legalnego latania. Zawsze się oczywiście znajdą tacy, dla których to będzie za mało, ale takie działania powinny zmniejszyć dzicz. No i wychowywać, umoralniać, perswadować, ale to praca na lata.

tak jak i po swoim podworku musisz
jezdzic posiadajac prawo jazdy tak tez jest z rejestracja i oplatami OC

Bzdura. Żeby jeździć po swoim podwórku nie musisz spełniać żadnych wymogów formalnych.

On 2009-05-10 20:35:45 +0200, "Easy"  said:

Nigdy nie lubiłem latania dużą bandą i nie wiem co inni w tym widzą ;-)
Najsensowniej byłoby po prostu, gdyby gminy wyznaczyły jakieś nieużytki do w pełni legalnego latania. Zawsze się oczywiście znajdą tacy, dla których to będzie za mało, ale takie działania powinny zmniejszyć dzicz. No i wychowywać, umoralniać, perswadować, ale to praca na lata.

marzyciel ;)

teraz quady sie rozdaje na komunie ( oczywiscie najpierw tatusiowie wypróbowac musza)

tak jak i po swoim podworku musisz
jezdzic posiadajac prawo jazdy tak tez jest z rejestracja i oplatami OC

Bzdura. Żeby jeździć po swoim podwórku nie musisz spełniać żadnych wymogów formalnych.

a to ciekawostka....
No wiec uswiadomie Cie ze nie.

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2009-05-10 20:35:45 +0200, "Easy"  said:

wymogów formalnych.

a to ciekawostka....
No wiec uswiadomie Cie ze nie.

No to dawaj podstawę prawną.

Easy pisze:

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC.

Użytkownik "Piotr Rezmer"  napisał w wiadomości

Easy pisze:

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC.

OC ok, musi mieć ciągłość, ale jeśli chodzi o prawo jazdy to oidp nie musisz mieć, żeby jeździć po "swoim".

On 2009-05-10 21:13:49 +0200, "Easy"  said:

a to ciekawostka....
No wiec uswiadomie Cie ze nie.

No to dawaj podstawę prawną.

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis

On 10 Maj, 22:10, de Fresz  wrote:

I po własnej posesji, czy poza drogami
publicznymi, można czymś takim jeździć do woli. Bez przeglądu, OC,
prawka, kasku i czego tam jeszcze.

On 2009-05-10 23:46:32 +0200,  said:

Niedawno zabrali mi dowód rejestracyjny puszki na prywatnej drodze za
to, że miałem pękniętą przednią szybę (dostałem kamieniem s
pod kół).
Prywatnej - czyli należącej do Portów Lotniczych, w Wawie jak się
wjeżdża na lotnisko. Dostałem też mandat za prędkość, ale bez
 punktów
- właśnie dlatego bez, że droga jest prywatna.
Z tym kaskiem i prawkiem - przez analogię - to chyba nie masz więc
racji.

Dnia 2009-05-11 01:05, Użytkownik de Fresz napisał:

Obawiam się, że dałeś się wydymać panu władzy, o ile nie zachodzą jakieś dodatkowe okoliczności. Na prywatnym terenie policja może interweniować na czyjeś wyraźne wezwanie (najepiej właściciela), a jeśli dotyczy to ruchu pojazdów - w określonych przypadkach.

Użytkownik "Easy" < napisał w wiadomości

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla
stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto
pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC. Nie musi przegladu.
Uargumentowała to w sumie rozsadnie - " a jak wejdzie dziecko na teren i
mu sie auto zsunie na nogi".

Użytkownik "Monster"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Easy" < napisał w wiadomości

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC. Nie musi przegladu. Uargumentowała to w sumie rozsadnie - " a jak wejdzie dziecko na teren i mu sie auto zsunie na nogi".

Gdy dojdzie do takiego wypadku ubezpieczyciel pewnie się wykpi, ponieważ auto nie miało przeglądu,którego niby nie musi mieć.

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla
stosowny
przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace
nawet na prywatnej posesji musi miec OC. Nie musi przegladu.
Uargumentowała to w sumie rozsadnie - " a jak wejdzie dziecko na teren i
mu sie auto zsunie na nogi". Nby dlaczego jakies dziecko miałoby wejsc na
mój prywatny teren i grzebac w moim prywatnym aucie... ale byłyby wtedy
dwie sprawy - cywilna o wtargnecie na prywatny teren i druga o
odszkodowanie dla dziecka... wole nie sprawdzac na własnej dupie jak to
działa w praktyce.

Siemka

***Użytkownik "de Fresz"
Bzdura. Żeby jeździć po swoim podwórku nie musisz spełniać żadnych wymogów
formalnych.

No to dawaj podstawę prawną.

Jak kolega Sebastian uzyje funkcji szukaj to szybko znajdzie.
Hint: szukaj w postach niejakiego Tytusa

T.

de Fresz napisał(a):

No to dawaj podstawę prawną.

On 2009-05-11 11:02:14 +0200, Kamil Nowak 'Amil'  said:

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.

2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

de Fresz pisze:

On 2009-05-11 11:02:14 +0200, Kamil Nowak 'Amil'  said:

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.

Z czego wynika, że jedynie formalnie istniejąca strefa zamieszkania na terenie prywatnym powoduje pojawienie się wszelakich praw i obowiązków związanych z PoRD.

2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Co jest stwierdzeniem bardzo ogólnikowym i nieprecyzyjnym - nie ma np. nic wspomniane o tym, które przepisy ustawy się stosuje. Praktyczna interpretacja jest taka, że policja zainterweniuje tylko przy _realnym_ zagrożeniu dla osób postronnych lub już po jakimś zdarzeniu.

I tylko, gdy zostanie wezwana

(o ile przyjmie zgłoszenie, co nie jest wcale oczywiste).

On 2009-05-11 12:27:09 +0200, gildor  said:

Co jest stwierdzeniem bardzo ogólnikowym i nieprecyzyjnym - nie ma np. nic wspomniane o tym, które przepisy ustawy się stosuje. Praktyczna interpretacja jest taka, że policja zainterweniuje tylko przy _realnym_ zagrożeniu dla osób postronnych lub już po jakimś zdarzeniu.

...lub na wezwanie właściciela terenu. i nie wlepi mandatu/punktów.

(o ile przyjmie zgłoszenie, co nie jest wcale oczywiste).

musi przyjąć wezwanie. nawet anonimowe. i zareagować. jak nie, można ich pozwać. nagrywają wszystko.

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

gildor napisał(a):

ale nicmisięniechce.

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisał(a):

ale nicmisięniechce.

duzy Mroz w Warszawie, czy co?

gildor napisał(a):

dobrze, że ja w Topolinie.

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisał(a):

dobrze, że ja w Topolinie.

To taki fiat? Nie psuje sie?

gildor napisał(a):

 ale da się napawać.

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisał(a):

 ale da się napawać.

wzrok?

ej, bo odbiegamy od topika

Ciekawe, czy crosy tez? Idac tym tokiem rozumowania to motocykle na zawody
w

On Mon, 11 May 2009 00:27:51 +0200, "Mustafa"
wrote:

Rząd nie chce ujarzmiać quadów :)
Rząd ma generalnie ten kraj w d..... i w tym przypadku tradycyjnie chodzi
jedynie o kasę dla swojaków.

Zauważ, że przez okres kiedy rzadzą podnieśli składki zdrowotne obniżone

>budżet w ruinie,
o prawdziwej ruinie dowiemy sie po wyborach do ełroparlamantu

a wracajac do tematu, niech mi ktos wyjasni czemu ma służyć obowiazkowa
rejestracja każdego quada?

1.Jeśli ktoś chce jezdzić po drogach publicznych to i tak quad musi byc
zarejestrowany.
2. Po lasach i tak jezdzic nie wolno.
3. Jak wiade do lasu zarejestrowanym quadem (nowe przepsiy) to i tak mogę
odczepić tablice rejestracyjną (i tak łamie przepis wjezdzajac do lasu, wiec
równie dobrze mogę zlamac przepis jazdy bez tablicy) i dalej bedę anonimowy.

Więc co mają nam dać nowe przepisy?


pozdrawiam
Tomek W
Hard Enduro/motocross

On Mon, 11 May 2009 09:46:12 +0200, "Tomek W"  wrote:

Więc co mają nam dać nowe przepisy?

Więc co mają nam dać nowe przepisy?

Wplywy do budzetu oraz poczucie dzialania i przekonanie frajerow,
znaczy tych, wyborcow. Ze cos sie robi.

Ciesze sie ze moglem rozwiac Twoje watpliwosci.

Użytkownik "Tomek W"  napisał w wiadomości

1.Jeśli ktoś chce jezdzić po drogach publicznych to i tak quad musi byc
zarejestrowany.

2. Po lasach i tak jezdzic nie wolno.

3. Jak wiade do lasu zarejestrowanym quadem (nowe przepsiy) to i tak mogę
odczepić tablice rejestracyjną (i tak łamie przepis wjezdzajac do lasu,
wiec równie dobrze mogę zlamac przepis jazdy bez tablicy) i dalej bedę
anonimowy.

Więc co mają nam dać nowe przepisy?

Dnia 2009-05-11 11:06, Użytkownik maverik napisał:

Więc co mają nam dać nowe przepisy?

latwiejsza mozliwosc zlapania idiotow,

-- >

3. Jak wiade do lasu zarejestrowanym quadem (nowe przepsiy) to i tak mogę
odczepić tablice rejestracyjną (i tak łamie przepis wjezdzajac do lasu,
wiec równie dobrze mogę zlamac przepis jazdy bez tablicy) i dalej bedę
anonimowy.

myslac tymi kategoriami po co bylo wprowadzac ograniczenia predkosci,
zakaz jazdy po alko, przeciez i tak kazdy bedzie zapierniczal najebany,

Użytkownik "Tomek W"  napisał w wiadomości

myslac tymi kategoriami po co bylo wprowadzac ograniczenia predkosci,
zakaz jazdy po alko, przeciez i tak kazdy bedzie zapierniczal najebany,

własnie tymi kategoriami myslą ci co łamia prawo na quadach, wiec te nowe
przpisy na nic sie zdadza w tm wymiarze. Dalej nie mam odpowiedzi co maja
dac te przepisy, pomijak kweste z kasa dla budzetu, lobby róznych firm
itp.
W kwesti poprawy bezpieczeństwa i wyeleminowania idiotów te przepisy nic
nie dadzą, a przecirz niby po to są wprowadzane.Jak zwykle spoleczenstwo
jest robione w ch.ja.