Jechałem ostatnio (tyyyyyyle czasu już minęło jak jeżdżÄ™ przez wartę) przez Piotrków do Wsiawy, i na "S8" przeraziła mnie iloć ograniczeń do 100 km/h ... korzystając z tempomatu ustawionego na gpsowe 140 km/h, nie chciało mi się zwalniać. O ile rozumiem ograniczenia do 100 km/h tam, gdzie znajdują się wloty, tak nie kumam tychże ograniczeń tam gdzie wlotów nie ma.

Ktoś wyjaśni mi po jaki huj nawalono tam tyle "setek" ???

Wracałem zaś tym samym odcinkiem po 14 h spędzonych za kółkiem i odniosłem wrażenie, że Wawa-Piotrków zawiera mniej tych "setek" - prawda to ? Czy też byłem już tak styrany siedzeniem w aucie, że mi się powaliło ?

No i kto do kurwy nędzy wymyślił na drodze typu S zatoczki autobusowe ??? Wysiądzie jakiś nawalony wieśniak z PKSa i miast spieprzać za ekrany pójdzie tańcować na jezdnię ... Totalnie nie kumam tych przystanków. Może zróbmy i przystanki na autostradach .... Ehhh ...

A co do samej jakości jazdy - no nie powiem - miła sprawa nie musiać ani na chwilę zwolnić poniżej tych 140 km/h ...  Inna sprawa, że przez oddawanie tych S i A jazda po PL robi się taka nudna i monotonna :)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

 i na "S8" przeraziła mnie iloć

ograniczeń do 100 km/h ... korzystając z tempomatu ustawionego na gpsowe 140 km/h, nie chciało mi się zwalniać. O ile rozumiem ograniczenia do 100 km/h tam, gdzie znajdują się wloty, tak nie kumam tychże ograniczeń tam gdzie wlotów nie ma.

Ktoś wyjaśni mi po jaki huj nawalono tam tyle "setek" ???

Droga robiona w starym sladzie, wiec pewnie miejscami niezgodna ze standardami S (zbyt duze spadki, zakrety itd).
Inna sprawa ze misiaki z okolicznych wiosek z czegos musza zyc, dziesiatki lat doili wiecc nie mozna im tak po prostu zabrac krowy.
pzdr
Adam

Dnia 2013-03-08 06:42,  *adam* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

i na "S8" przeraziła mnie ilość

ograniczeń do 100 km/h ... korzystając z tempomatu ustawionego na
gpsowe 140 km/h, nie chciało mi się zwalniać. O ile rozumiem
ograniczenia do 100 km/h tam, gdzie znajdują się wloty, tak nie kumam
tychże ograniczeń tam gdzie wlotów nie ma.

Ktoś wyjaśni mi po jaki huj nawalono tam tyle "setek" ???

Droga robiona w starym sladzie, wiec pewnie miejscami niezgodna ze
standardami S (zbyt duze spadki, zakrety itd).
Inna sprawa ze misiaki z okolicznych wiosek z czegos musza zyc,
dziesiatki lat doili wiecc nie mozna im tak po prostu zabrac krowy.

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli laserem jak wracałem ze stolicy :(

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości grup
Dnia 2013-03-08 06:42,  *adam* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Inna sprawa ze misiaki z okolicznych wiosek z czegos musza zyc,
dziesiatki lat doili wiecc nie mozna im tak po prostu zabrac krowy.

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli laserem jak wracałem ze stolicy :(

IMO - suszenie miedzy Piotrkowem a Warszawa bylo symboliczne.
I fotoradarowanie tez.

Inaczej to bym mial sporo mandatow, a nie trafil sie zaden :-)
No chyba ze tolerancje mieli wysoka, i tylko prawdziwych piratow lapali :-)

J.

W dniu 2013-03-08 09:23, J.F pisze:

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości grup
Dnia 2013-03-08 06:42,  *adam* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Inna sprawa ze misiaki z okolicznych wiosek z czegos musza zyc,
dziesiatki lat doili wiecc nie mozna im tak po prostu zabrac krowy.

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli
laserem jak wracałem ze stolicy :(

IMO - suszenie miedzy Piotrkowem a Warszawa bylo symboliczne.
I fotoradarowanie tez.

Nie tak dawno pisałeś, że rzadko docierasz nawet do W-wy, więc skąd
ta wiedza?

Inaczej to bym mial sporo mandatow, a nie trafil sie zaden :-)

Nic dziwnego - by złapać mandat na tym odcinku, to trzeba z niego
korzystać.

Dnia Fri, 08 Mar 2013 17:29:26 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-03-08 09:23, J.F pisze:

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli
laserem jak wracałem ze stolicy :(

IMO - suszenie miedzy Piotrkowem a Warszawa bylo symboliczne.
I fotoradarowanie tez.

Nie tak dawno pisałeś, że rzadko docierasz nawet do W-wy, więc skąd
ta wiedza?

Bo w poblize warszawy troche sie jednak najezdzilem ta droga.

Inaczej to bym mial sporo mandatow, a nie trafil sie zaden :-)

Nic dziwnego - by złapać mandat na tym odcinku, to trzeba z niego
korzystać.

Nie, nie dlatego ;-P

J.

W dniu 2013-03-08 19:23, J.F. pisze:

Dnia Fri, 08 Mar 2013 17:29:26 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-03-08 09:23, J.F pisze:

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli
laserem jak wracałem ze stolicy :(

IMO - suszenie miedzy Piotrkowem a Warszawa bylo symboliczne.
I fotoradarowanie tez.

Nie tak dawno pisałeś, że rzadko docierasz nawet do W-wy, więc skąd
ta wiedza?

Bo w poblize warszawy troche sie jednak najezdzilem ta droga.

Mało i to widać. Zresztą nie tylko w te okolice, dalej też.
'Chłopaki' suszyli dość konkretnie w pewnych miejscach i nie
było to 'symboliczne'. Niemniej mieli sporą tolerancję.

Inaczej to bym mial sporo mandatow, a nie trafil sie zaden :-)

Nic dziwnego - by złapać mandat na tym odcinku, to trzeba z niego
korzystać.

Nie, nie dlatego ;-P

To element konieczny, by w ogóle móc być nagrodzonym na konkretnym
odcinku.

Dnia Fri, 08 Mar 2013 19:55:32 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-03-08 19:23, J.F. pisze:

IMO - suszenie miedzy Piotrkowem a Warszawa bylo symboliczne.
I fotoradarowanie tez.

Nie tak dawno pisałeś, że rzadko docierasz nawet do W-wy, więc skąd
ta wiedza?

Bo w poblize warszawy troche sie jednak najezdzilem ta droga.

Mało i to widać. Zresztą nie tylko w te okolice, dalej też.
'Chłopaki' suszyli dość konkretnie w pewnych miejscach i nie
było to 'symboliczne'. Niemniej mieli sporą tolerancję.

Eee tam, symbolicznie. Czesto jak jechalem to przez te 100 km zadnego
patrolu nie widzialem. A jak juz widzialem to byl akurat po drugiej
stronie. A jak byl po tej samej to byli zajeci i nie chcialo im sie
suszarki podniesc :-)

A ci jadacy tam 150 to skad sie brali ?
Przeciez wiesz - bo zagrozenie wysuszeniem bylo znikome :-)

J.

W dniu 2013-03-08 20:24, J.F. pisze:

Dnia Fri, 08 Mar 2013 19:55:32 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

(...)

Bo w poblize warszawy troche sie jednak najezdzilem ta droga.

Mało i to widać. Zresztą nie tylko w te okolice, dalej też.
'Chłopaki' suszyli dość konkretnie w pewnych miejscach i nie
było to 'symboliczne'. Niemniej mieli sporą tolerancję.

Eee tam, symbolicznie. Czesto jak jechalem to przez te 100 km zadnego
patrolu nie widzialem. A jak juz widzialem to byl akurat po drugiej
stronie. A jak byl po tej samej to byli zajeci i nie chcialo im sie
suszarki podniesc :-)

No proszę, i Ty mi coś wciskasz o statystyce, która niby miały być
przeciwko mnie?

A ci jadacy tam 150 to skad sie brali ?

Z Wrocławia?

Przeciez wiesz - bo zagrozenie wysuszeniem bylo znikome :-)

Było - sam jesteś tego przykładem.

Dnia Fri, 08 Mar 2013 20:49:54 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-03-08 20:24, J.F. pisze:

Bo w poblize warszawy troche sie jednak najezdzilem ta droga.

Mało i to widać. Zresztą nie tylko w te okolice, dalej też.
'Chłopaki' suszyli dość konkretnie w pewnych miejscach i nie
było to 'symboliczne'. Niemniej mieli sporą tolerancję.

Eee tam, symbolicznie. Czesto jak jechalem to przez te 100 km zadnego
patrolu nie widzialem. A jak juz widzialem to byl akurat po drugiej
stronie. A jak byl po tej samej to byli zajeci i nie chcialo im sie
suszarki podniesc :-)

No proszę, i Ty mi coś wciskasz o statystyce, która niby miały być
przeciwko mnie?

A nie ? Skoro ja pisze co pisze, wg ciebie "suszyli konkretnie", to masz
jakiegos pecha do policjantow :-P

A ci jadacy tam 150 to skad sie brali ?

Z Wrocławia?

Byc moze, ale sporo mialo warszawskie numery :-)

Przeciez wiesz - bo zagrozenie wysuszeniem bylo znikome :-)

Było - sam jesteś tego przykładem.

No wlasnie, znikome  :-)

J.

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli laserem jak wracałem ze stolicy :(

Ale z tego co zauwazylem to raczej lapia tych 50+.
Ile miales?:)
A.

W dniu 2013-03-08 17:19, adam pisze:

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli
laserem jak wracałem ze stolicy :(

Ale z tego co zauwazylem to raczej lapia tych 50+.
Ile miales?:)

Trochę mieć musiał, a policjanci w aptekarzy się nie bawią.
Nie spotkałem się tam z sytuacją, by kogoś zatrzymali za +20.
Nie spotkałem się też z sytuacją, by robili to w miejscach, gdzie
nie ma skrzyżowań, zjazdów, parkingów itd.

Dnia Fri, 08 Mar 2013 17:41:33 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Trochę mieć musiał, a policjanci w aptekarzy się nie bawią.
Nie spotkałem się tam z sytuacją, by kogoś zatrzymali za +20.
Nie spotkałem się też z sytuacją, by robili to w miejscach, gdzie
nie ma skrzyżowań, zjazdów, parkingów itd.

No ba, gdzies trzeba radiowoz postawic i sie dyskretnie zakamuflowac, nie
ma sensu tak sobie stac na awaryjnym pasie :-)

Ale na skrzyzowaniach sa skrzynki na FR, pilnowaly 70 w miejscach w koncu
niebezpiecznych ... i jak czesto policja wstawiala do nich zawartosc, jak
jeszcze miala co wstawic ?

J.

W dniu 2013-03-08 19:20, J.F. pisze:

Dnia Fri, 08 Mar 2013 17:41:33 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Trochę mieć musiał, a policjanci w aptekarzy się nie bawią.
Nie spotkałem się tam z sytuacją, by kogoś zatrzymali za +20.
Nie spotkałem się też z sytuacją, by robili to w miejscach, gdzie
nie ma skrzyżowań, zjazdów, parkingów itd.

No ba, gdzies trzeba radiowoz postawic i sie dyskretnie zakamuflowac, nie
ma sensu tak sobie stac na awaryjnym pasie :-)

Widziałeś "gwiezdne wojny"? Po co kamuflować radiowóz, skoro go nie
widać z takiej odległości? Zresztą nawet jak go widać, to często z
daleka nie sposób stwierdzić co to jest konkretnie. Ludzie potrafili
przejechać z pełną prędkością koło funkcjonariusza (i radiowozu),
po czym hamowali z dymem z kół, a drugi miał wycieczkę na pieszo.

Ale na skrzyzowaniach sa skrzynki na FR, pilnowaly 70 w miejscach w koncu
niebezpiecznych ... i jak czesto policja wstawiala do nich zawartosc, jak
jeszcze miala co wstawic ?

Na CB mówili, które są obsadzone. Pewnie miejsca były regularnie, inne
mogły służyć za budki dla ptaków.

On Fri, 08 Mar 2013 17:41:33 +0100, Artur Maśląg
wrote:

Nie spotkałem się też z sytuacją, by robili to w miejscach, gdzie
nie ma skrzyżowań, zjazdów, parkingów itd.

Kiedyś podawałem takie miejsca, właśnie Tobie. Oczywiście się nie
ustosunkowałeś, bo fakty przeczyły Twoim teoriom.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dniu 2013-03-09 11:54, jerzu pisze:

On Fri, 08 Mar 2013 17:41:33 +0100, Artur Maśląg wrote:

Nie spotkałem się też z sytuacją, by robili to w miejscach, gdzie
nie ma skrzyżowań, zjazdów, parkingów itd.

Kiedyś podawałem takie miejsca, właśnie Tobie.

A to ciekawe - jakaś wycieczka w czasie? S8 to mamy od niedawna.

Oczywiście się nie
ustosunkowałeś, bo fakty przeczyły Twoim teoriom.

LOL - jakie fakty?

On Mon, 11 Mar 2013 09:01:46 +0100, Artur Maśląg  wrote:

A to ciekawe - jakaś wycieczka w czasie? S8 to mamy od niedawna.

Pisałeś coś o skrzyżowaniach, czy jednak mi się wydawało?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dniu 2013-03-11 17:08, jerzu pisze:

On Mon, 11 Mar 2013 09:01:46 +0100, Artur Maśląg  wrote:

A to ciekawe - jakaś wycieczka w czasie? S8 to mamy od niedawna.

Pisałeś coś o skrzyżowaniach, czy jednak mi się wydawało?

Tak pisałem. Jak chcesz się czepiać z racji artykułu 2, ustęp 10,
Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym:
"
10) skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połÄ…czenie lub rozwidlenie, łÄ…cznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połÄ…czenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połÄ…czenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;
"
to sobie odpuć - nie będę zamiast "skrzyżowania" pisał
"skrzyżowanie bezkolizyjne" czy "węzeł drogowy typu WA".

Dnia 2013-03-08 17:41,  *Artur Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli
laserem jak wracałem ze stolicy :(

Ale z tego co zauwazylem to raczej lapia tych 50+.
Ile miales?:)

Trochę mieć musiał, a policjanci w aptekarzy się nie bawią.
Nie spotkałem się tam z sytuacją, by kogoś zatrzymali za +20.
Nie spotkałem się też z sytuacją, by robili to w miejscach, gdzie
nie ma skrzyżowań, zjazdów, parkingów itd.

Dokładnie tutaj
http://mapa.targeo.pl/,20,19.9189500,51.5202800?l=4646863c702d7469
Jakiś wjazd tam był bo na nim stali. A w oddali było już widać stację BP, na której planowałem zatankować

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

W dniu 2013-03-11 09:01, Mirek Ptak pisze:
(...)

Dokładnie tutaj
http://mapa.targeo.pl/,20,19.9189500,51.5202800?l=4646863c702d7469
Jakiś wjazd tam był bo na nim stali. A w oddali było już widać stację
BP, na której planowałem zatankować

Bywa.

Dnia 2013-03-08 17:19,  *adam* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dokładnie - pod Piotrkowem na takiej setce mnie niedawno wysuszyli
laserem jak wracałem ze stolicy :(

Ale z tego co zauwazylem to raczej lapia tych 50+.
Ile miales?:)

Trochę mniej, ale graniczenie przesłoniła mi ciężarówka :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

On 2013-03-08, Rafał "SP" Gil  wrote:

Jechałem ostatnio (tyyyyyyle czasu już minęło jak jeżdżÄ™ przez
wartę) przez Piotrków do Wsiawy, i na "S8" przeraziła mnie iloć
ograniczeń do 100 km/h ... korzystając z tempomatu ustawionego
na gpsowe 140 km/h, nie chciało mi się zwalniać. O ile rozumiem
ograniczenia do 100 km/h tam, gdzie znajdują się wloty, tak nie
kumam tychże ograniczeń tam gdzie wlotów nie ma.

Ktoś wyjaśni mi po jaki huj nawalono tam tyle "setek" ???

Mnie tam powala iloć rowerzystów na tej Sce ;D

--
WildS

Dnia Fri, 8 Mar 2013 08:01:41 +0100 (CET), WildS napisał(a):

Mnie tam powala ilość rowerzystów na tej Sce ;D

Chyba nie widziałeś autostrady w Albanii... :P

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał

Jechałem ostatnio (tyyyyyyle czasu już minęło jak jeżdżÄ™ przez wartę) przez Piotrków do Wsiawy, i na "S8" przeraziła mnie iloć ograniczeń do 100 km/h ... korzystając z tempomatu ustawionego na gpsowe 140 km/h, nie chciało mi się zwalniać. O ile rozumiem ograniczenia do 100 km/h tam, gdzie znajdują się wloty, tak nie kumam tychże ograniczeń tam gdzie wlotów nie ma.
Ktoś wyjaśni mi po jaki huj nawalono tam tyle "setek" ???

Zeby Artur czul sie bezpiecznie i wygodnie  ? :-P

To i tak lepiej niz niedawne ograniczenia do 70 ... choc tamte nie byly czeste.

Wracałem zaś tym samym odcinkiem po 14 h spędzonych za kółkiem i odniosłem wrażenie, że Wawa-Piotrków zawiera mniej tych "setek" - prawda to ? Czy też byłem już tak styrany siedzeniem w aucie, że mi się powaliło ?

Mozliwe ze jakies promienie zakretow zmuszaly do obnizenia predkosci projektowej, na jednej jezdni sa, na drugiej juz nie.

No i kto do kurwy nędzy wymyślił na drodze typu S zatoczki autobusowe ??? Wysiądzie jakiś nawalony wieśniak z PKSa i miast spieprzać za ekrany pójdzie tańcować na jezdnię ... Totalnie nie kumam tych przystanków. Może zróbmy i przystanki na autostradach ... Ehhh ...

A nie zatrzymuja sie jakies autobusy na MOPach ? :-)

A co do samej jakości jazdy - no nie powiem - miła sprawa nie musiać ani na chwilę zwolnić poniżej tych 140 km/h ...  Inna

Hm, a dawniej musiales ? :-)

sprawa, że przez oddawanie tych S i A jazda po PL robi się taka nudna i monotonna :)

Mozna zasnac za kierownica i spowodowac wypadek :-)

W Niemczech to samo - niby wolno dowolnie szybko, ale w praktyce jazda sie dluzy.
Choc nie powiem, sluzbowy mercedes, sluzbowe paliwo, i 4h z poludnia nad morze ...

J.

W dniu 2013-03-08 09:09, J.F pisze:

A co do samej jakości jazdy - no nie powiem - miła sprawa nie
musiać ani na chwilę zwolnić poniżej tych 140 km/h ...  Inna

Hm, a dawniej musiales ? :-)

No powiem Ci, przykurwić w auta stojące na światłach z prędkością 140 km/h to chyba mało przyjemne - więc dla swojego komfortu podróży czasem zwalniałem :) nawet do zera ...


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości
W dniu 2013-03-08 09:09, J.F pisze:

A co do samej jakości jazdy - no nie powiem - miła sprawa nie
musiać ani na chwilę zwolnić poniżej tych 140 km/h ...  Inna

Hm, a dawniej musiales ? :-)

No powiem Ci, przykurwić w auta stojące na światłach z prędkością 140 km/h to chyba mało przyjemne - więc dla swojego komfortu podróży czasem zwalniałem :) nawet do zera ...

No tak, ale tych swiatel nie bylo tam duzo, a trafic na takie na ktorych sie swieci czerwone dluzej niz 5s to juz statystyczna rzadkosc, choc oczywiscie z raz czy dwa sie zdarzalo na tych 150 km :-)

J.

W dniu 2013-03-08 15:54, J.F pisze:

A co do samej jakości jazdy - no nie powiem - miła sprawa nie
musiać ani na chwilę zwolnić poniżej tych 140 km/h ...  Inna

Hm, a dawniej musiales ? :-)

No powiem Ci, przykurwić w auta stojące na światłach z
prędkością 140 km/h to chyba mało przyjemne - więc dla swojego
komfortu podróży czasem zwalniałem :) nawet do zera ...

No tak, ale tych swiatel nie bylo tam duzo, a trafic na takie na
ktorych sie swieci czerwone dluzej niz 5s to juz statystyczna
rzadkosc, choc oczywiscie z raz czy dwa sie zdarzalo na tych 150
km :-)

Ja każdorazowo jadąc do piotrkowa - pierwsze 3 światła zawsze wyjmowałem na czerwono ... :)


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Dnia Fri, 08 Mar 2013 16:15:41 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

W dniu 2013-03-08 15:54, J.F pisze:

A co do samej jakości jazdy - no nie powiem - miła sprawa nie
musiać ani na chwilę zwolnić poniżej tych 140 km/h ...  Inna

Hm, a dawniej musiales ? :-)

No powiem Ci, przykurwić w auta stojące na światłach z
prędkością 140 km/h to chyba mało przyjemne - więc dla swojego
komfortu podróży czasem zwalniałem :) nawet do zera ...

No tak, ale tych swiatel nie bylo tam duzo, a trafic na takie na
ktorych sie swieci czerwone dluzej niz 5s to juz statystyczna
rzadkosc, choc oczywiscie z raz czy dwa sie zdarzalo na tych 150
km :-)

Ja każdorazowo jadąc do piotrkowa - pierwsze 3 światła zawsze
wyjmowałem na czerwono ... :)

Z predkoscia 140 ? :-P

J.

W dniu 2013-03-08 19:34, J.F. pisze:

Ja każdorazowo jadąc do piotrkowa - pierwsze 3 światła zawsze
wyjmowałem na czerwono ... :)

Z predkoscia 140 ? :-P

Z prędkością adekwatną do wypieprzenia kotwicy przez okno po dostrzeżeniu że właśnie jebło pomarańczowe. A przed tymi wszystkimi światłami jezdnia zawsze była tak zmasakrowana, że hej ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/