Grupy dyskusyjne   »   SBK - o ja pierd...

SBK - o ja pierd...



1 Data: Maj 10 2009 17:18:15
Temat: SBK - o ja pierd...
Autor: Piotr May 

No takiego wypadku to ja nie pamietam...
Cud sie wszyscy z tego wyszli calo.

A co tam sie tak naprawde stalo i co bylo przyczyna to nie mam pojecia mimo ze analizowalem ujecia ze wszystkich kamer wiele razy :)

--
piomay
www.piomay.riders.pl



2 Data: Maj 10 2009 17:48:07
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Darek Mroz 

No takiego wypadku to ja nie pamietam...

Prędkość zabija ?

DM

3 Data: Maj 10 2009 19:28:51
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Arni 

Darek Mroz pisze:

No takiego wypadku to ja nie pamietam...

Prędkość zabija ?

to bardzo głeboka myśl jest. Prosze Cie bardzo jednak abys rozwinął swoja wypowiedź, szczegolnie o jej związek z tematem wątku przez pryzmat   jazdy zgodnej z przepisami K1300. Nastepnie wskaż punkty wspólne.
Jesli tego nie potrafisz to płyn stąd trollu.
--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

4 Data: Maj 10 2009 19:37:14
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Sqeeb 

On Sun, 10 May 2009 19:28:51 +0200
Arni  wrote:

Darek Mroz pisze:
>> No takiego wypadku to ja nie pamietam...
>
> Prędkość zabija ?

to bardzo głeboka myśl jest. Prosze Cie bardzo jednak abys rozwinął
swoja wypowiedź, szczegolnie o jej związek z tematem wątku przez pryzmat
  jazdy zgodnej z przepisami K1300. Nastepnie wskaż punkty wspólne.
Jesli tego nie potrafisz to płyn stąd trollu.

A Ty wiesz Arni, że nic bardziej nie boli jak bycie ignorowanym?

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

5 Data: Maj 10 2009 19:40:14
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Arni 

Sqeeb pisze:

A Ty wiesz Arni, że nic bardziej nie boli jak bycie ignorowanym?

no masz racje tylko ja cały czas chciałbym sie dowiedziec co kieruje takimi kretynami. Zeby ulepszyc metody zwalczania rzecz jasna:)

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

6 Data: Maj 10 2009 19:48:35
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Sqeeb 

On Sun, 10 May 2009 19:40:14 +0200
Arni  wrote:

> A Ty wiesz Arni, że nic bardziej nie boli jak bycie ignorowanym?

no masz racje tylko ja cały czas chciałbym sie dowiedziec co kieruje
takimi kretynami. Zeby ulepszyc metody zwalczania rzecz jasna:)

A ja mam cichą nadzieję, że jak się nie odpisuje na takie durne posty to
gość albo pójdzie kadzić gdzie indziej albo zmieni się in plus.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

7 Data: Maj 10 2009 22:53:47
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Sir Piernik 

Arni pisze:
....>8
> płyn stąd trollu.

Arni, odpowiadasz w CB durniom "pysia pysia..." ?!
To ten sam przeciez gatunek!

Pozdrawiam
--
Sir Piernik
  Betvelwe

8 Data: Maj 11 2009 08:59:54
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Arni 

Sir Piernik pisze:


Arni, odpowiadasz w CB durniom "pysia pysia..." ?!

a tego nie znałem :))

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

9 Data: Maj 11 2009 13:09:12
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Budyń 

Użytkownik "Arni"  napisał w wiadomości

Sir Piernik pisze:


Arni, odpowiadasz w CB durniom "pysia pysia..." ?!

a tego nie znałem :))


abo pysia to lokalny wrocławski głupek. Kazde miasto ma swojego cb-gupka;)


b.

10 Data: Maj 11 2009 13:38:50
Temat: OT . Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Piotr May 

Budyń pisze:

Użytkownik "Arni"  napisał w wiadomości
Sir Piernik pisze:

Arni, odpowiadasz w CB durniom "pysia pysia..." ?!
a tego nie znałem :))


abo pysia to lokalny wrocławski głupek. Kazde miasto ma swojego cb-gupka;)

Nienie. Pysie slychac zarowno w Poznaniu, Warszawie jak i Wroclawiu. Mialem niezla zagwozdke pare lat temu jak zaczynalem jezdzic z CB o co chodzi :)

--
piomay
www.piomay.riders.pl

11 Data: Maj 11 2009 13:34:56
Temat: Re: OT . Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 11.05.2009 Piotr May  napisał/a:

Budyń pisze:
Użytkownik "Arni"  napisał w wiadomości

Sir Piernik pisze:

Arni, odpowiadasz w CB durniom "pysia pysia..." ?!
a tego nie znałem :))


abo pysia to lokalny wrocławski głupek. Kazde miasto ma swojego cb-gupka;)

Nienie. Pysie slychac zarowno w Poznaniu, Warszawie jak i Wroclawiu.
Mialem niezla zagwozdke pare lat temu jak zaczynalem jezdzic z CB o co
chodzi :)

Słychać też w Lublinie. To już chyba zjawisko ogólnopolskie.

--
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=bynajmniej
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przynajmniej
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

12 Data: Maj 12 2009 10:30:26
Temat: Re: OT . Re: SBK - o ja pierd...
Autor: K.M.C. 

Piotr May pisze:



Nienie. Pysie slychac zarowno w Poznaniu, Warszawie jak i Wroclawiu. Mialem niezla zagwozdke pare lat temu jak zaczynalem jezdzic z CB o co chodzi :)

z tego co pamietam zaczęło się od Elbląga :-) tam pierwszy raz uslyszałem "pysia" :D

pozdr

--
Krzysiek Ciesielski K.M.C.
www.uarebeautiful.com

13 Data: Maj 10 2009 18:09:13
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Sqeeb 

On Sun, 10 May 2009 17:18:15 +0200
Piotr May  wrote:

No takiego wypadku to ja nie pamietam...
Cud sie wszyscy z tego wyszli calo.

A co tam sie tak naprawde stalo i co bylo przyczyna to nie mam pojecia
mimo ze analizowalem ujecia ze wszystkich kamer wiele razy :)

A mógłbyś coś więcej napisać? Wyobraź sobie, że nie wszyscy
mają możliwość oglądania ;-)

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

14 Data: Maj 10 2009 18:20:29
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Piotr May 

Sqeeb pisze:

On Sun, 10 May 2009 17:18:15 +0200
Piotr May  wrote:

No takiego wypadku to ja nie pamietam...
Cud sie wszyscy z tego wyszli calo.

A co tam sie tak naprawde stalo i co bylo przyczyna to nie mam pojecia mimo ze analizowalem ujecia ze wszystkich kamer wiele razy :)

A mógłbyś coś więcej napisać? Wyobraź sobie, że nie wszyscy
mają możliwość oglądania ;-)


szukam w sieci, ale jakos znalezc nie moge jeszcze
W skrocie: pierwszy zakret, i poszlo jak domino, 5 motocykli z czego dwa sie zapalily. Naprawde ciezko bylo dopatrzyc sie czemu kolejni lecieli bo zaczelo sie od goscia z tylu.
Czerwona flaga i caly wyscig mocno opozniony.
Nikomu sie nic nie stalo.

(tylko opis in inglisz:) http://www.motorcyclenews.com/MCN/sport/sportresults/mcn/2009/May/4-10/may1009-monza-wsb-race1-delayed-after-crash/?&R=EPI-108265

--
piomay
www.piomay.riders.pl

15 Data: Maj 10 2009 18:56:01
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Karambol 


>

szukam w sieci, ale jakos znalezc nie moge jeszcze
W skrocie: pierwszy zakret, i poszlo jak domino, 5 motocykli z czego dwa
sie zapalily. Naprawde ciezko bylo dopatrzyc sie czemu kolejni lecieli bo
zaczelo sie od goscia z tylu.
Czerwona flaga i caly wyscig mocno opozniony.
Nikomu sie nic nie stalo.


Taaa ale najleprzy byl koniec, prowadzacemu zabraklo paliwa 400m przed meta.
A walka tam szla przeciez na masakre...to juz chyba cos wiecej niz pech.



--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat
http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl
http://club.roadlook.pl/Karambol/mitsubishi-galant.html

16 Data: Maj 10 2009 19:21:28
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Sqeeb 

On Sun, 10 May 2009 18:56:01 +0200
"Karambol"  wrote:

> szukam w sieci, ale jakos znalezc nie moge jeszcze
> W skrocie: pierwszy zakret, i poszlo jak domino, 5 motocykli z czego dwa
> sie zapalily. Naprawde ciezko bylo dopatrzyc sie czemu kolejni lecieli bo
> zaczelo sie od goscia z tylu.
> Czerwona flaga i caly wyscig mocno opozniony.
> Nikomu sie nic nie stalo.
>

Taaa ale najleprzy byl koniec, prowadzacemu zabraklo paliwa 400m przed meta.
A walka tam szla przeciez na masakre...to juz chyba cos wiecej niz pech.

To chyba jakaś pechowa niedziela, bo dzisiaj Massie w F1 też zaczeło brakować
paliwa przed metą i stracił 2 pozycje(tak, oglądam F1 bo MotoGP/SBK nikt nie
wystawia, a po torrentach nie chce mi sie latać ;-]).

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

17 Data: Maj 10 2009 19:30:28
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Arni 

Karambol pisze:

 >
szukam w sieci, ale jakos znalezc nie moge jeszcze
W skrocie: pierwszy zakret, i poszlo jak domino, 5 motocykli z czego dwa sie zapalily. Naprawde ciezko bylo dopatrzyc sie czemu kolejni lecieli bo zaczelo sie od goscia z tylu.
Czerwona flaga i caly wyscig mocno opozniony.
Nikomu sie nic nie stalo.


Taaa ale najleprzy byl koniec, prowadzacemu zabraklo paliwa 400m przed meta. A walka tam szla przeciez na masakre...to juz chyba cos wiecej niz pech.

tak, na pierwszym zakrecie kilku poszło w zielone a jednemu z czołowki zabraklo paliwa przed metą.... tez to dzis widziałem ale tam nie było zadnego motocykla. Jakies wadliwe dejavu ? :)

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

18 Data: Maj 10 2009 17:39:23
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 10 May 2009 19:30:28 +0200, Arni  wrote:

tak, na pierwszym zakrecie kilku poszło w zielone a jednemu z czołowki
zabraklo paliwa przed metą.... tez to dzis widziałem ale tam nie było
zadnego motocykla. Jakies wadliwe dejavu ? :)

 Ktoś wysłał jedną kopię scenariusza do niewłaściwych
 organizatorów ;>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

19 Data: Maj 10 2009 19:50:39
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Sqeeb 

On Sun, 10 May 2009 17:39:23 +0000 (UTC)
Robert Rędziak  wrote:

On Sun, 10 May 2009 19:30:28 +0200, Arni  wrote:

> tak, na pierwszym zakrecie kilku poszło w zielone a jednemu z czołowki
> zabraklo paliwa przed metą.... tez to dzis widziałem ale tam nie było
> zadnego motocykla. Jakies wadliwe dejavu ? :)

 Ktoś wysłał jedną kopię scenariusza do niewłaściwych
 organizatorów ;>

I cały misterny plan w p...ierwszym winklu poległ.
Ktoś w tym miesiacu premii nie dostanie.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

20 Data: Maj 10 2009 20:13:38
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: BartekGSXF 


http://www.youtube.com/watch?v=sockqCCiXsQ

Tu jest chyba, z tego co widac to chyba ten lecacy z tylu poscinal tych z
przodu. Tak jak powtorka wypadku z MotoGp jak Gibernau sie wyglebil.


--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

21 Data: Maj 10 2009 20:17:17
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: Sqeeb 

On Sun, 10 May 2009 20:13:38 +0200
"BartekGSXF"  wrote:


http://www.youtube.com/watch?v=sockqCCiXsQ

Tu jest chyba, z tego co widac to chyba ten lecacy z tylu poscinal tych z
przodu. Tak jak powtorka wypadku z MotoGp jak Gibernau sie wyglebil.

Ten z samego tylu co poszedl na zielone zdążył wyhamować dupą przed winklem,
ale gdzieś w połowie stawki inny też poszedł na zielone i zgarnął tego
z przodu. Ciasno coś było.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

22 Data: Maj 11 2009 10:08:59
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: (pj) 

Sqeeb pisze:

On Sun, 10 May 2009 20:13:38 +0200
"BartekGSXF"  wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=sockqCCiXsQ

Tu jest chyba, z tego co widac to chyba ten lecacy z tylu poscinal tych z przodu. Tak jak powtorka wypadku z MotoGp jak Gibernau sie wyglebil.

Ten z samego tylu co poszedl na zielone zdążył wyhamować dupą przed winklem,
ale gdzieś w połowie stawki inny też poszedł na zielone i zgarnął tego
z przodu. Ciasno coś było.


Z tą szykaną to mieli cały czas problem: ścinanie z niewyrobienia się, potem kary za nieoddanie miejsca z wykluczeniem (czarna flaga) włącznie...

A Spies miał niezłego pecha i dosyć ładnie dyplomatycznie nie komentował braku paliwa w pierwszym wyścigu... ;-) A i "odgryzł" się najlepiej jak mógł - wygrywając drugi...

p.s. Haga w drugim niezłego koziołka fiknął, aż mu moto wyleciało przez barierki "do lasu"... ;-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

23 Data: Maj 11 2009 21:22:47
Temat: Re: SBK - o ja pierd...
Autor: WojtekW 

(pj) pisze:
....


Z tą szykaną to mieli cały czas problem: ścinanie z niewyrobienia się, potem kary za nieoddanie miejsca z wykluczeniem (czarna flaga) włącznie...

Biaggi +20 sekund, i z 3 miejsca zrobiło się 11.

A Spies miał niezłego pecha i dosyć ładnie dyplomatycznie nie komentował braku paliwa w pierwszym wyścigu... ;-) A i "odgryzł" się najlepiej jak mógł - wygrywając drugi...

p.s. Haga w drugim niezłego koziołka fiknął, aż mu moto wyleciało przez barierki "do lasu"... ;-)


Haga miał zderzenie z ptakiem:
http://www.crash.net/World+Superbikes/News/146625/1/bird_caused_haga_delay_accident.html

--
pozdrawiam
Wojtek

SBK - o ja pierd...



Grupy dyskusyjne