Grupy dyskusyjne   »   Samochód "polakierowaniu"

Samochód "polakierowaniu"



1 Data: Luty 26 2008 14:42:46
Temat: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

Witam!
Mój szwagier pracuje w polskim odziale pewnej niemieckiej firmy aukcyjnej (działąjącej w całej Europie), na jednej z aukcji jest auto: Leon 2 1.6 102KM 2006rok - samochód ma zrobione szczegółowe zdjęcia nadwozia, każdą ryske itd (to standard w tej firmie), oznaczony jest jako "reimportowany" - apropos co to znaczy?, ma też w opisie iż "uszkodzenia naprawione-polakierowany" poza tym wszystko OK i teraz najlepsze cena: 7.800 Euro (do podbicia, ale sądzimy że wiele nie zostanie podbita), w tych aukcjach nie mogą uczestniczyć osoby prywatne (tylko handlarze z całej Europy posiadające działalność gospodarczą), czy kupilibyście taki samochód?
[przybliżona wartość mocno walonego w polsce na allegro - od 11.500Euro]

samochód nie posiada "karty serwisowej" i jest z leasingu - czy to normalne w Niemczech (jest tam cała masa aut "bez karty serwisowej"?



2 Data: Luty 26 2008 15:41:41
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Lewis 


jako "reimportowany" - apropos co to znaczy?, ma też w opisie iż

Pewnie kupiony przez turasa w Niemczech jako zgniot, wyklepany sprzedany do Polski jako funkiel nuffka tu znowu dzwon, eksport do niemiec do turasa jako "dawca" ale ze był jeszcze w jednym kawałku to go wyklepał i znowu sprzedaje, tym tylko razem jako lekko uszkodzony i naprawiony ;D

--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400 na sprzedaż

3 Data: Luty 26 2008 16:38:40
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

Lewis pisze:

Pewnie kupiony przez turasa w Niemczech jako zgniot, wyklepany sprzedany do Polski jako funkiel nuffka tu znowu dzwon, eksport do niemiec do turasa jako "dawca" ale ze był jeszcze w jednym kawałku to go wyklepał i znowu sprzedaje, tym tylko razem jako lekko uszkodzony i naprawiony ;D

No to właśnie nie jest takie oczywiste, bo jak na tej aukcji jest samochód powypadkowy to jest to wyraźnie zaznaczone. To nie jest tak że sprzedawca sam sobie opisuje auto - to robi firma która to auto wystawia na aukcje, i nie jest to "Turas z komisu" tylko "partner BMW" który wystawił na aukcje 250 aut...

4 Data: Luty 26 2008 17:21:47
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: J.F. 

On Tue, 26 Feb 2008 16:38:40 +0100,  Antonio wrote:

No to właśnie nie jest takie oczywiste, bo jak na tej aukcji jest
samochód powypadkowy to jest to wyraźnie zaznaczone. To nie jest tak że
sprzedawca sam sobie opisuje auto - to robi firma która to auto wystawia
na aukcje, i nie jest to "Turas z komisu" tylko "partner BMW" który
wystawił na aukcje 250 aut...

Skoro tacy full profi, to zapewne nie sprzedaja aut za 70% wartosci.

No chyba ze wam sie wydaje ze cena taka niska bedzie.

Albo to jest netto i trzeba VAT doliczyc.


J.

5 Data: Luty 26 2008 17:24:32
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 26 Feb 2008 17:21:47 +0100, w
 J.F.
 napisał(-a):

On Tue, 26 Feb 2008 16:38:40 +0100,  Antonio wrote:
>No to właśnie nie jest takie oczywiste, bo jak na tej aukcji jest
>samochód powypadkowy to jest to wyraźnie zaznaczone. To nie jest tak że
>sprzedawca sam sobie opisuje auto - to robi firma która to auto wystawia
>na aukcje, i nie jest to "Turas z komisu" tylko "partner BMW" który
>wystawił na aukcje 250 aut...

Skoro tacy full profi, to zapewne nie sprzedaja aut za 70% wartosci.
No chyba ze wam sie wydaje ze cena taka niska bedzie.
Albo to jest netto i trzeba VAT doliczyc.

Skoro to 250 aut, to znasz lepszy sposób pozbycia się ich niż za pomocą
"promocji" (zresztą to aukcja, więc może to będzie 85%?)?
Po normalnej cenie ile tego sprzedadzą? 5 szt / miesiąc? To im prędzej
zardzewieją...

6 Data: Luty 26 2008 18:45:09
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

J.F. pisze:

Skoro tacy full profi, to zapewne nie sprzedaja aut za 70% wartosci.

Tak jak napisałem byle człowiek sobie tego nie kupi - to jest aukcja dla "handlarzy", czyli ceny hurtowe tak jakby - tak mi się wydaje..
No chyba ze wam sie wydaje ze cena taka niska bedzie.
Tak możliwe że poprostu podbiją ją - do rozsądnej wartości (11tys euro)

> Albo to jest netto i trzeba VAT doliczyc.

To jest Brutto, trzeba doliczyć 2% prowizji dla firmy aukcyjnej :)

7 Data: Luty 26 2008 17:37:23
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: bratPit 


Mój szwagier pracuje w polskim odziale pewnej niemieckiej firmy
aukcyjnej (działąjącej w całej Europie), na jednej z aukcji jest auto:
Leon 2 1.6 102KM 2006rok - samochód ma zrobione szczegółowe zdjęcia
nadwozia, każdą ryske itd (to standard w tej firmie), oznaczony jest
jako "reimportowany" - apropos co to znaczy?, ma też w opisie iż
"uszkodzenia naprawione-polakierowany" poza tym wszystko OK i

jeżeli ta historia jest prawdziwa to myślę że można się zastanawiać, w DE
samochód oddawany do leasingu jest oceniany przez _rzeczoznawcę_ tak aby jak
najwięcej ew. usterek wyłapać i obciążyć kosztami leasingobiorcę, rzecz
jasna wówczas wpisywane jest do protokołu każde zadrapanie i pierdółka, to
oddającemu zależy żeby auto było w jak najlepszym stanie, zatem tak jak
powiedziałem, jeżeli to jest taka sytuacja to sprawa jasna,
brat

8 Data: Luty 26 2008 18:41:37
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

bratPit pisze:

jeżeli ta historia jest prawdziwa to myślę że można się zastanawiać, w DE
samochód oddawany do leasingu jest oceniany przez _rzeczoznawcę_ tak aby jak
najwięcej ew. usterek wyłapać i obciążyć kosztami leasingobiorcę, rzecz
jasna wówczas wpisywane jest do protokołu każde zadrapanie i pierdółka, to
oddającemu zależy żeby auto było w jak najlepszym stanie, zatem tak jak
powiedziałem, jeżeli to jest taka sytuacja to sprawa jasna,
brat


Nie wiem cfy mnie dobrze zrozumiałeś :) - chodzi o to że ta firma aukcyjna ma swoją ekipe która jedźie i robi szczegółowe zdjęcia pojazdu a później wystawia go na aukcji z opisem co do ryski. Mają gdzieś opinie właściciela/sprzedawcy sami oceniają auto i w opisie jest zaznaczone auto polakierowaniu - wychwycili to poprostu, tak mi się wydaje. Nie mam pojęcia co znaczy reimportowany, jest też zaznaczone że 1 właściciel, przebieg 17732 kilmetry i auto z "leasingu". Niestety nie ma możliwości się dowiedzieć co dokładnie z tym samochodem, ale cena trzeba przyznać jest atrakcyjna :), martwi mnie też brak karty serwisowej (czy to normalne w leasingu, zeby tej karty nie było?)

9 Data: Luty 26 2008 18:59:09
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: bratPit 

Nie wiem cfy mnie dobrze zrozumiałeś :) - chodzi o to że ta firma
aukcyjna ma swoją ekipe która jedźie i robi szczegółowe zdjęcia pojazdu
a później wystawia go na aukcji z opisem co do ryski. Mają gdzieś opinie
właściciela/sprzedawcy sami oceniają auto i w opisie jest zaznaczone
auto polakierowaniu - wychwycili to poprostu, tak mi się wydaje. Nie mam
pojęcia co znaczy reimportowany, jest też zaznaczone że 1 właściciel,
przebieg 17732 kilmetry i auto z "leasingu". Niestety nie ma możliwości
się dowiedzieć co dokładnie z tym samochodem, ale cena trzeba przyznać
jest atrakcyjna :), martwi mnie też brak karty serwisowej (czy to
normalne w leasingu, zeby tej karty nie było?)


czyli jest to całkiem inna sytuacja niż opisałem, dziwny jest ten brak
książki serwisowej - w DE większość aut ma tę książkę, dematerializują się
one dopiero po przekroczeniu granic RP - a proporcje się odwracają, tam
większość aut nawet starych ją ma a u nas większość nawet nowych jej nie ma,
opisanej przez Ciebie procedury nie znam i się nie wypowiem,
brat

10 Data: Luty 26 2008 19:49:28
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "Antonio"

Mój szwagier pracuje w polskim odziale pewnej niemieckiej firmy aukcyjnej (działąjącej w całej Europie), na jednej z aukcji jest auto: Leon 2 1.6 102KM 2006rok - samochód ma zrobione szczegółowe zdjęcia nadwozia, każdą ryske itd (to standard w tej firmie), oznaczony jest jako "reimportowany" - apropos co to znaczy?, ma też w opisie iż "uszkodzenia naprawione-polakierowany" poza tym wszystko OK i teraz najlepsze cena: 7.800 Euro (do podbicia, ale sądzimy że wiele nie

Cena w tym przypadku jest normalna. Jak zerkniesz na pozostale
ogloszenia to takich "rodzynek" jest wiecej i trafia sie jeszcze tansze.
Z autopsji wiem, ze jezeli auto jest jezdne i ladne na zdjeciach to nie
musi oznaczac ze jest w pelni sprawne, bo bardzo czesto zdarza sie
ze auta sa robione na szybko by sie szybciej sprzedaly.
Reimport w tym wypadku oznacza mniej wiecej tyle, ze auto nie jest "niemieckie", a
importowane z innego kraju, a uszkodzenia naprawione-polakierowane oznaczaja
tyle ze auto jest naprawione po uszkodzeniu. W tym wypadku ciezko zgadnac co
moglo oznaczac uszkodzenie - tak jak pisalem wczesniej moze byc tak ze
auto mocno powypadkowe - przywrocone do zycia, ale moze byc rowniez ze lekko
zarysowane i tylko polakierowane.
Z drugiej strony musisz miec swiadomosc ze gdyby auto bylo naprawde super - to
tysiace handlarzy (w tym rowniez z PL) ma mozliwosc zakupienia takiego auta na dlugo
przed Toba... :)
ps

System aukcyjny daje mozliwosc zakupu online, ze zdjec jest zawsze slodko - zycze
ci bys sie nie zdziwil jak pojedziesz go odebrac. :)

11 Data: Luty 26 2008 21:05:46
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

Damian / TNC.pl pisze:

Cena w tym przypadku jest normalna. Jak zerkniesz na pozostale
ogloszenia to takich "rodzynek" jest wiecej i trafia sie jeszcze tansze.
Z autopsji wiem, ze jezeli auto jest jezdne i ladne na zdjeciach to nie
musi oznaczac ze jest w pelni sprawne, bo bardzo czesto zdarza sie
ze auta sa robione na szybko by sie szybciej sprzedaly.
Reimport w tym wypadku oznacza mniej wiecej tyle, ze auto nie jest "niemieckie", a
importowane z innego kraju, a uszkodzenia naprawione-polakierowane oznaczaja
tyle ze auto jest naprawione po uszkodzeniu. W tym wypadku ciezko zgadnac co
moglo oznaczac uszkodzenie - tak jak pisalem wczesniej moze byc tak ze
auto mocno powypadkowe - przywrocone do zycia, ale moze byc rowniez ze lekko
zarysowane i tylko polakierowane.
Z drugiej strony musisz miec swiadomosc ze gdyby auto bylo naprawde super - to
tysiace handlarzy (w tym rowniez z PL) ma mozliwosc zakupienia takiego auta na dlugo
przed Toba... :)
ps

System aukcyjny daje mozliwosc zakupu online, ze zdjec jest zawsze slodko - zycze
ci bys sie nie zdziwil jak pojedziesz go odebrac. :)

Piszesz tak dość pewnie jakbyś miał dostęp do tego serwisu (mam racje? :D). Czyli mówisz żeby sobie tym głowy nie zawracać :)?

12 Data: Luty 27 2008 22:21:07
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "Antonio"


Piszesz tak dość pewnie jakbyś miał dostęp do tego serwisu (mam racje?
:D). Czyli mówisz żeby sobie tym głowy nie zawracać :)?

Serwisow jest kilkanascie.
Jezeli mowisz o "czteroliterowym" tworze niemiecko-polskim to nie mam
dostepu
do niego gdyz akurat auta z tych 'aukcji' jakos mnie nie interesuja.
Ale w mojej miescinie sporo osob kupuje tak auta i potem nawet nie
remontujac ich
sprzedaja dalej. Musisz miec swiadomosc, ze indywidualnie jak chcesz kupic
auto to w
wiekszosci przypadkow kupujesz je "online" ze zdjec. Licytujesz, wygrywasz,
a potem jedziesz
odebrac. I tu moze okazac sie rozczarowanie. Bo auto na zdjeciach i w opisie
bylo lekko zarysowane i
nie chcialo odpalic,a na miejscu okazuje sie ze ryski sie zgadzaja, a silnik
jest pekniety i skrzynia walnieta I najgorsze jest
to ze musisz takie auto odebrac, bo konsekwencje moga byc rozne (zalezne od
ogloszeniodawcow).

Na handel mozna sie w to jeszcze pobawic, ale prywatnie za nic nie kupilbym
takiego auta.
No i jeszcze musisz miec swiadomosc, ze "starzy wyjadacze" potrafia obejsc
aukcje i kupowac (niekiedy taniej)
poza aukcjami. Tak wiec generalnie co lepsze jest i tak juz przebrane.
Z tego co widze to najlepiej sprowadzac auta duze i drogie. Jest najwieksza
roznica i chyba najwiekszy zarobek.
Zobacz tutaj:
http://www.allegro.pl/item313611937_bmw_730_benzyna_2003_rok_uszkodzona_zobacz.html
To auto pochodzi wlasnie z takiej aukcji. Kupione za mniej niz 1/5 realnej
wartosci. Ale czy naprawde warte cokolwiek?
Ja takiego auta nie wzialbym za darmo, nawet na czesci... ale ktos sie o to
"zabijal" i licytowal :)
Pozdrawiam

13 Data: Luty 26 2008 23:08:18
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

Damian / TNC.pl pisze:

Na handel mozna sie w to jeszcze pobawic, ale prywatnie za nic nie kupilbym takiego auta.
No i jeszcze musisz miec swiadomosc, ze "starzy wyjadacze" potrafia obejsc aukcje i kupowac (niekiedy taniej)
poza aukcjami.

Tak też myślałem.

Zobacz tutaj:
http://www.allegro.pl/item313611937_bmw_730_benzyna_2003_rok_uszkodzona_zobacz.html
To auto pochodzi wlasnie z takiej aukcji. Kupione za mniej niz 1/5 realnej wartosci. Ale czy naprawde warte cokolwiek?

To troszke skrajny przypadek, bo jeśli tam by było coś takiego [a nie widze takich] to było: uszkodzony, nie na chodzie. W przypadku tego Leona to jakoś dziwnie jest bo auto niby jest tylko polakierowane, a inne auta są opisane jako powypadkowe, z uszkodzonym silnikiem itd, a to akurat nie jest z tąd też moje zainteresowanie (pomyślałem sobie tak: skoro opisują inne auta uszkodzone jak są uszkodzone to czemu mieli by tego nie zrobić z tym i jakoś zataić ten fakt)... no ale widze że ryzyko chyba nie warte gry...

14 Data: Luty 27 2008 16:30:37
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Adam3k 

Antonio pisze:

To troszke skrajny przypadek, bo jeśli tam by było coś takiego [a nie widze takich] to było: uszkodzony, nie na chodzie. W przypadku tego Leona to jakoś dziwnie jest bo auto niby jest tylko polakierowane, a inne auta są opisane jako powypadkowe, z uszkodzonym silnikiem itd, a to

Moze byl obklejony naklejkami ktory przy odklejaniu odeszly razem z lakierem? Znam taki przypadek, auto kupione jako demonstracyjne, z duzym rabatem, u jednego z dealerow na dolnymslasku okazalo sie byc malowane. Po wniknieciu w temat wyszlo na to, ze wlasnie po takim nie umiejetnym sciaganiu naklejek lakier odszedl.

15 Data: Luty 26 2008 22:53:48
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: mak 


Użytkownik "Antonio"  napisał w wiadomości

Witam!
Mój szwagier pracuje w polskim odziale pewnej niemieckiej firmy aukcyjnej
(działąjącej w całej Europie), na jednej z aukcji jest auto: Leon 2 1.6
102KM 2006rok - samochód ma zrobione szczegółowe zdjęcia nadwozia, każdą
ryske itd (to standard w tej firmie), oznaczony jest jako
"reimportowany" - apropos co to znaczy?, ma też w opisie iż "uszkodzenia
naprawione-polakierowany" poza tym wszystko OK i teraz najlepsze cena:
7.800 Euro (do podbicia, ale sądzimy że wiele nie zostanie podbita), w
tych aukcjach nie mogą uczestniczyć osoby prywatne (tylko handlarze z
całej Europy posiadające działalność gospodarczą), czy kupilibyście taki
samochód?
[przybliżona wartość mocno walonego w polsce na allegro - od 11.500Euro]

samochód nie posiada "karty serwisowej" i jest z leasingu - czy to
normalne w Niemczech (jest tam cała masa aut "bez karty serwisowej"?



Więc tak....
serwis o ktorym piszesz, wystawia samochody i jest niejako pośrednikiem
pomiędzy kupującym a sprzedającym - sie rozumie
W perfekcyjny wręcz sposob opisuje wady samochodów poprzez malutkie
miniaturki zaznaczjąc poszczegolne elementy nadwozia :)
Ale cena którą widzisz, nie jest tą, za którą na 100% kupisz auto - jest to
propozycja w stronę sprzedawcy...

Czy się mylę?  :)

mak

16 Data: Luty 26 2008 23:03:40
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

mak pisze:

Więc tak....
serwis o ktorym piszesz, wystawia samochody i jest niejako pośrednikiem pomiędzy kupującym a sprzedającym - sie rozumie
W perfekcyjny wręcz sposob opisuje wady samochodów poprzez malutkie miniaturki zaznaczjąc poszczegolne elementy nadwozia :)
Ale cena którą widzisz, nie jest tą, za którą na 100% kupisz auto - jest to propozycja w stronę sprzedawcy...

Czy się mylę?  :)

Nie mylisz się :), ale co z tego wynika? Warto czy nie :D?

17 Data: Luty 26 2008 23:07:14
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: mak 


Użytkownik "Antonio"  napisał w wiadomości

mak pisze:
Więc tak....
serwis o ktorym piszesz, wystawia samochody i jest niejako pośrednikiem
pomiędzy kupującym a sprzedającym - sie rozumie
W perfekcyjny wręcz sposob opisuje wady samochodów poprzez malutkie
miniaturki zaznaczjąc poszczegolne elementy nadwozia :)
Ale cena którą widzisz, nie jest tą, za którą na 100% kupisz auto - jest
to propozycja w stronę sprzedawcy...

Czy się mylę?  :)

Nie mylisz się :), ale co z tego wynika? Warto czy nie :D?


Pomijam cenę, bo nie wiem ile taki stoi w PL

1. Reimport -
2. Brak książki Serwisowej

ad1
może być samochód z Wloch, tylko dlaczego już malowany?  Trzeba uważać, bo
jak faktycznie jest z Włoch, to calkiem możliwe, że jeszcze ciąży na nim
kredyt...  tam nie wpisują ani nie zabieraja dokumentów...
ad2
Auto w takim wieku MUSI mieć książkę,,,,

Samochodu nie kupuje się z opisu lub ze zdjęcia...
Sam co prawda wiele razy tak kupowałem, ale NIGDY ani grosika wczesniej nie
zapłaciłem...
A bywało, że stan daleko odbiegał od opisu i wracałem "na pusto" do domciu..

mak

18 Data: Luty 26 2008 23:17:57
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

mak pisze:

Użytkownik "Antonio"  napisał w wiadomości
mak pisze:
Samochodu nie kupuje się z opisu lub ze zdjęcia...
Sam co prawda wiele razy tak kupowałem, ale NIGDY ani grosika wczesniej nie zapłaciłem...
A bywało, że stan daleko odbiegał od opisu i wracałem "na pusto" do domciu..

Mam rozumieć że korzystałeś z ich usług? Tam istnieje ponoć coś takiego reklamacja... ale jak znam życie to pewnie z tym bywa różnie... widze że chyba dać sobie trzeba spokój i sobie głowy nie zawracać :D

19 Data: Luty 26 2008 23:19:15
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Antonio 

mak pisze:

Samochodu nie kupuje się z opisu lub ze zdjęcia...
Sam co prawda wiele razy tak kupowałem, ale NIGDY ani grosika wczesniej nie zapłaciłem...
A bywało, że stan daleko odbiegał od opisu i wracałem "na pusto" do domciu..

Mam rozumieć że korzystałeś z ich usług? Tam istnieje ponoć coś takiego jak reklamacja...

ale jak znam życie to pewnie z tym bywa różnie... widze że chyba trzeba sobie dać spokój i sobie głowy nie zawracać :D

20 Data: Luty 26 2008 23:26:16
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: mak 


Użytkownik "Antonio"  napisał w wiadomości

mak pisze:
Samochodu nie kupuje się z opisu lub ze zdjęcia...
Sam co prawda wiele razy tak kupowałem, ale NIGDY ani grosika wczesniej
nie zapłaciłem...
A bywało, że stan daleko odbiegał od opisu i wracałem "na pusto" do
domciu..

Mam rozumieć że korzystałeś z ich usług? Tam istnieje ponoć coś takiego
jak reklamacja...

ale jak znam życie to pewnie z tym bywa różnie... widze że chyba trzeba
sobie dać spokój i sobie głowy nie zawracać :D




Obrazowo mówiąc - pomacasz auto - płacisz....
Kiedyś

Pytam tlefonicznie szwaba - auto bezwypadkowe? Tak oczywiście - jestem 1
właścicielem
Jadę 600km - i co?  drzwi i błotnik inny odcień...  nosz kur....
A Szwab - porysowany był, ale jest bezwypadkowy....

No mi tak może tłumaczyć, ale jak ja Tobie auto będę sprzedawał - to mi
uwierzysz??
Takie kwiatki .......

Wnioski - pytaj czy oryginalny lakier :)


mak

21 Data: Luty 27 2008 14:36:28
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: Rafal 

witaj, jesli masz juz doswiadczenia to napisz jakie pytania nalezy zadawac
aby wybadac stan auta przy rozmowie telefonicznej,

zazwyczaj sprzedawca mowi ze bezwypadkowy nic nie stuka nie puka i inne
brednie,
ale pewnie mozna zadac jakies pytania aby podejsc sprzedawce :))
pozdrawiam

22 Data: Luty 27 2008 17:25:42
Temat: Re: Samochód "polakierowaniu"
Autor: mak 


Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości

witaj, jesli masz juz doswiadczenia to napisz jakie pytania nalezy zadawac
aby wybadac stan auta przy rozmowie telefonicznej,

zazwyczaj sprzedawca mowi ze bezwypadkowy nic nie stuka nie puka i inne
brednie,
ale pewnie mozna zadac jakies pytania aby podejsc sprzedawce :))
pozdrawiam

w PL to pytasz o co chcesz...

u szwaba - wiekszy kłopot...
Pół biedy, jak kupujesz od Niemca z domu - ten w miarę uczciwie wszystko
powie (to nie reguła)
ale arab-turek - zawsze powie, że wszystko ok - jak przyjedziesz - to
właśnie coś się popsuło...

pozdr
mak

Samochód "polakierowaniu"



Grupy dyskusyjne