Grupy dyskusyjne   »   "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy

"Samochody" prowadzone bez prawa jazdy



1 Data: Marzec 14 2007 04:35:49
Temat: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: achtel 

Bylem kilka dni temu w Holandii i widzialem tam bardzo popularne "autka"
(np. http://www.automobiles-chatenet.com/fr/). Pojazdy te sa 2 miejscowe,
maja z tylu naklejke "45" 9pojazd moze rozwinac predkosc do 45 km/h i
tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest
wymagane prawo jazdy.
Czy majac takie pojazd w Polsce tez prao jazdy nie jest potrzebne?
gdzie mozna sie na taki temat czegos dowiedziec



2 Data: Marzec 14 2007 06:04:04
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Fishman 

Bylem kilka dni temu w Holandii i widzialem tam bardzo popularne "autka"
(np. http://www.automobiles-chatenet.com/fr/). Pojazdy te sa 2 miejscowe,
maja z tylu naklejke "45" 9pojazd moze rozwinac predkosc do 45 km/h i
tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest
wymagane prawo jazdy.

Ba, u nas też bywają. Sam takiego obfociłem: http://www.frazpc.pl/b/178014

Czy majac takie pojazd w Polsce tez prao jazdy nie jest potrzebne?

Można go zarejestrować jako motorower.

gdzie mozna sie na taki temat czegos dowiedziec

Na googlach? ;) No i w podanym wyżej linku.

Fishman

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

3 Data: Marzec 14 2007 08:11:42
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: DooMiniK 

achtel zapodał(-a):

Bylem kilka dni temu w Holandii i widzialem tam bardzo popularne "autka" (np. http://www.automobiles-chatenet.com/fr/). Pojazdy te sa 2 miejscowe, maja z tylu naklejke "45" 9pojazd moze rozwinac predkosc do 45 km/h i tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest wymagane prawo jazdy.
[...]

W przypadku naszego kraju po pół roku jak grzyby po deszczu wyrosły by
warsztaty przerabiające silniki do 130km/h i 55kM, przyciemniające szyby,
montujące CB z metrową anteną... --
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...

4 Data: Marzec 14 2007 08:22:19
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: DooMiniK 

DooMiniK zapodał(-a):

achtel zapodał(-a):
Bylem kilka dni temu w Holandii i widzialem tam bardzo popularne
"autka" (np. http://www.automobiles-chatenet.com/fr/). Pojazdy  te sa
2 miejscowe, maja z tylu naklejke "45" 9pojazd moze rozwinac predkosc do
45 km/h i tablice rejestracyje przypominajace  rowerowe. Do ich
prowadzenia nie jest wymagane prawo jazdy.
[...]
W przypadku naszego kraju po pół roku jak grzyby po deszczu wyrosły by
warsztaty przerabiające silniki do 130km/h i 55kM, przyciemniające szyby,
montujące CB z metrową anteną...

.... chociaż zastanawia mnie, czy to nie jest jakiś rodzaj bramki - waga, rozpoznawanie
tablic rejestracyjnych, wjazd do jakiejś firmy, etc. ... --
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...

5 Data: Marzec 14 2007 19:33:51
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Maciek 

Dnia Wed, 14 Mar 2007 08:11:42 +0100, DooMiniK napisał(a):

W przypadku naszego kraju po pół roku jak grzyby po deszczu wyrosły by
warsztaty przerabiające silniki do 130km/h i 55kM, przyciemniające szyby,
montujące CB z metrową anteną...

Dokladnie tak samo jest z motorowerami. Wystarczy spojrzec na Allegro. Albo
"odblokowane", albo 80 ccm "zarejestrowane na motorower". Ciekawe co robi
policja przy kontroli, jakos mi sie nie chce wierzyc, zeby nie byli w
stanie poznac.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

6 Data: Marzec 14 2007 20:54:32
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: LEPEK 

Maciek napisał(a):

Albo
"odblokowane", albo 80 ccm "zarejestrowane na motorower". Ciekawe co robi
policja przy kontroli, jakos mi sie nie chce wierzyc, zeby nie byli w
stanie poznac.

Częściej 70 ccm.
Poznać się praktycznie z wyglądu nie da.
A co robi? Ano próbuje (radaru nawet nie próbował wyciągać):
  - muszę zabrać dowód, bo to jest zarejestrowane jako motorower...
  - bo to jest motorower
  - a ile może jechać motorower?
  - 45 km/h
  - no właśnie...
  - ... (?)
  - no, to zabieram dowód rejestracyjny za pokwitowaniem... ... ... a gdzie pan pracuje?
  - [tu i tu]
  - a długo go pan ma?
  - dwa lata
  - no, to jak to z nim jest?
  - nijak, takiego kupiłem [taaa, jeszcze skuterem mam flaszkę wozić?]
  - [oddając dowód] panie Michale, tyyym raaazeeeem... [...] A ile nim pan jechał najszybciej?
  - 45 km/h :D:D:D

No, bo co miał biedny misiu bez pomiaru zrobić?

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

7 Data: Marzec 14 2007 21:51:51
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

LEPEK wrote:

 - a ile może jechać motorower?
 - 45 km/h

Źle zadane pytanie :)

Może (w sensie kierującemu wolno) jechać tyle, na ile pozwalają
ograniczenia prędkości.

Natomiast żeby dostać homologację (zostać zarejestrowanym) na motorower
nie powinien być w stanie przekroczyć 45km/h - ale to jest fizycznie
niemożliwe do zrealizowania, bo z odpowiedniej górki nawet z wyłączonym
silnikiem (albo w ogóle bez silnika ;) ) i koło setki można pojechać.

8 Data: Marzec 15 2007 16:40:03
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Maciek 

Dnia Wed, 14 Mar 2007 20:54:32 +0100, LEPEK napisał(a):
 

Częściej 70 ccm.
Poznać się praktycznie z wyglądu nie da.
A co robi? Ano próbuje (radaru nawet nie próbował wyciągać):

Raz sie uda, ale w 8/10 przypadkow skonczy sie zabraniem DR i grzywna.


--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

9 Data: Marzec 17 2007 00:48:52
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

Maciek wrote:

Częściej 70 ccm.
Poznać się praktycznie z wyglądu nie da.
A co robi? Ano próbuje (radaru nawet nie próbował wyciągać):

Raz sie uda, ale w 8/10 przypadkow

Źródło danych?

skonczy sie zabraniem DR i grzywna.

Podstawa prawna?

10 Data: Marzec 18 2007 10:39:16
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Maciek 

Dnia Sat, 17 Mar 2007 00:48:52 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Podstawa prawna?

Motocykl zarejstrowany jako motorower i brak prawa jazdy A lub A1 =
prowadzenie bez uprawnien, czyli mandat i odholowanie maszyny na policyjny
parking. Jesli sie myle, to mnie oswiec.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

11 Data: Marzec 18 2007 19:16:12
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: LEPEK 

Maciek napisał(a):

Dnia Sat, 17 Mar 2007 00:48:52 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Podstawa prawna?

Motocykl zarejstrowany jako motorower i brak prawa jazdy A lub A1 =
prowadzenie bez uprawnien, czyli mandat i odholowanie maszyny na policyjny
parking. Jesli sie myle, to mnie oswiec.

Prawo jazdy A to ja akurat mam :)
Ale powiedz mi, jak biedny miś stwierdzi, że to motocykl, a nie motorower nie mierząc mu prędkości? No bo na podstawie przypuszczeń, to może sobie tylko postraszyć (nieudolnie z resztą).

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

12 Data: Marzec 18 2007 19:21:20
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: J.F. 

On Sun, 18 Mar 2007 10:39:16 +0100,  Maciek wrote:

Dnia Sat, 17 Mar 2007 00:48:52 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Podstawa prawna?

Motocykl zarejstrowany jako motorower i brak prawa jazdy A lub A1 =
prowadzenie bez uprawnien, czyli mandat i odholowanie maszyny na policyjny
parking. Jesli sie myle, to mnie oswiec.

Sie myslisz - skoro w DR pisze motorower, to uprawnienia posiadasz.
A ze motorower jest niesprawny .. zabieramy DR i kierujemy na badania
techniczne ogranicznika predkosci :-)

J.

13 Data: Marzec 14 2007 21:46:51
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

Maciek wrote:

Dokladnie tak samo jest z motorowerami. Wystarczy spojrzec na Allegro. Albo
"odblokowane", albo 80 ccm "zarejestrowane na motorower". Ciekawe co robi
policja przy kontroli, jakos mi sie nie chce wierzyc, zeby nie byli w
stanie poznac.


A niby jak ma zbadać pojemność skokową silnika?

14 Data: Marzec 14 2007 08:35:19
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: KrzysiekPP 

tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest
wymagane prawo jazdy.

Jakos ciezko mi sie zgodzic na to, zeby czyms takim po ulicy mogl sie
poruszac ktos kto moze nie znac przepisow ruchu drogowego ... rowerzysta to
jeszcze owszem, bo sam najczesciej ginie za własne nieuctwo. Ale
prowadzenie czegos większego powinno zawsze byc poprzedzone zdawaniem prawa
jazdy i tyle.

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg, #19 TTI-770

15 Data: Marzec 14 2007 08:50:08
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: J.F. 

On Wed, 14 Mar 2007 08:35:19 +0100,  KrzysiekPP wrote:

tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest
wymagane prawo jazdy.

Jakos ciezko mi sie zgodzic na to, zeby czyms takim po ulicy mogl sie
poruszac ktos kto moze nie znac przepisow ruchu drogowego ... rowerzysta to
jeszcze owszem, bo sam najczesciej ginie za własne nieuctwo. Ale
prowadzenie czegos większego powinno zawsze byc poprzedzone zdawaniem prawa
jazdy i tyle.

U nas to moze podpasc pod motorower i wymagac karty motorowerowej ..
ale tylko od nieletnich.

J.

16 Data: Marzec 14 2007 08:57:48
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

KrzysiekPP napisał(a):

tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest wymagane prawo jazdy.

Jakos ciezko mi sie zgodzic na to, zeby czyms takim po ulicy mogl sie poruszac ktos kto moze nie znac przepisow ruchu drogowego ...

Poruszać się może.
Jeżeli uda się zarejestrować to jako motorower (a jakiś wielkich problemów być nie powinno) to każdy pełnoletni, ewentualnie 13-to latek z kartą motorowerową może tym jeździć.

17 Data: Marzec 14 2007 12:29:57
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: esperanto 



Jakos ciezko mi sie zgodzic na to, zeby czyms takim po ulicy mogl sie
poruszac ktos kto moze nie znac przepisow ruchu drogowego ... rowerzysta to
jeszcze owszem, bo sam najczesciej ginie za własne nieuctwo. Ale
prowadzenie czegos większego powinno zawsze byc poprzedzone zdawaniem prawa
jazdy i tyle.

Skad to przekonanie ze papierek sprawi ze ktos bedzie umial jezdzic. Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja posiadacze praw jazdy.
Pytam sie oto dlatego, ze w moim przypadku lamanie prawa spowodowalo ze jestem tak dobrym kierowca (ponad milion km przejechane bez wypadku). Za komuny jako 12 latek dostalem motorynke i mimo ze mozna nia bylo jezdzic dopiero od 15lat jezdzilem nia po drogach publicznych. Te pare lat jej posiadania nauczylo mnie i zasad jazdy, i mechaniki, a przede wszystkim oswoilo z maszyna. Pozniej pierwszy raz za kierownica samochodu nie sprawil mi absolutnie zadnego problemu. Czulem sie jak ryba w wodzie, nie mialem zadnych problemow z opanowaniem sprzegla czy skrzyni biegow.
Oczywiscie za komuny milicja mnie gonila i zatrzymala parokrotnie, ale skonczylo sie na prelekcji dla rodzicow, a ja jezdzilem dalej. W tym momencie to pewno trafilbym od raz za kratki, sluchajac wypowiedzi nawiedzonych PISdzielcow.
Takie przypadki nie dotycza tylko mnie. NA glebokiej wsi regula bylo ze kilkunastoletnie dzieci wsiadaja za kierownice samochodu. I radza sobie calkiem niezle, natomiast jest mnostwo osob majacych prawo jazdy, a nie umiejacych jezdzic. Co wiecej odwaze sie stwierdzic ze procent osob umiejacych jezdzic wsrod tych co wsiadaja za kolko nie majac prawka jest wiekszy od tych co je maja. Po prostu ten kto decyduje sie wsiasc za kierownice nie majac do tego uprawnien wie co robi i dlatego zastanawia mnie ta wiara w zbawcza moc papierka.

Pozdrawiam

18 Data: Marzec 14 2007 12:39:36
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

esperanto napisał(a):

Takie przypadki nie dotycza tylko mnie. NA glebokiej wsi regula bylo ze kilkunastoletnie dzieci wsiadaja za kierownice samochodu.

Trochę czym innym jest jeżdżenie dzieci na motorynkach po wsi, zwłaszcza w czasach kiedy było 10 razy mniej samochodów niż teraz.

A trochę co innego wpuścić w miejski ruch prawie pełnowymiarowy samochód którego kierowca jedyne co ma, to 18 (a może 70) lat, nigdy w życiu nie siedział za kierownicą czegokolwiek, o przepisach wie tyle, że czerwone stać, a zielone to jechać.
W dodatku pojazd który pod górkę wyciąga np. 25km/h, a z racji rozmiarów nie bardzo da się go wyprzedzić w miejskim ruchu.

IMO motorower to motorower, a jeżeli przepisy dopuszczają zarejestrowanie w tej kategorii choćby pojazdu gąsienicowego byle miał silnik 50cm^3 to tylko świadczy to o słabości tych przepisów.
Nie wiem po co w PoRD dopuszczenie pojazdów dwuśladowych w tej kategorii...

19 Data: Marzec 14 2007 12:03:57
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 14 Mar 2007 12:39:36 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Nie wiem po co w PoRD dopuszczenie pojazdów dwuśladowych w tej kategorii...

 Pamiętasz takie coś, jak Piccolo Duo? Jakbyś chciał rejestrować
 takie coś?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

20 Data: Marzec 14 2007 13:44:40
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak napisał(a):

On Wed, 14 Mar 2007 12:39:36 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Nie wiem po co w PoRD dopuszczenie pojazdów dwuśladowych w tej kategorii...

 Pamiętasz takie coś, jak Piccolo Duo? Jakbyś chciał rejestrować
 takie coś?

Co prawda przednie koło pomiędzy tylnymi, ale jeżeli chodzi o gabaryty i możliwości to najbardziej przypomina to motocykl z przyczepką.

A motorower to motorower - a nie kolubryna na 4 kołach :)

21 Data: Marzec 14 2007 13:45:29
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor:


Co prawda przednie koło pomiędzy tylnymi, ale jeżeli chodzi o gabaryty i
możliwości to najbardziej przypomina to motocykl z przyczepką.

A motorower to motorower - a nie kolubryna na 4 kołach :)


2.46 mowi, ze motorower to pojazd jednosladowy lub dwusladowy itd....

motocykl zas (2.45) to pojazd jednosladowy, lub z bocznym wozkiem,
wielosladowy.

Czyli np. pojazdy inwalidzkie trojkolowe nie sa motorowerami, bo sa
trojsladowe.

Ale czterokolowe monstrum z silniczkiem modelarskim juz moze byc.

Tomek

22 Data: Marzec 14 2007 14:59:48
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

 napisał(a):

A motorower to motorower - a nie kolubryna na 4 kołach :)

2.46 mowi, ze motorower to pojazd jednosladowy lub dwusladowy itd....

Babol. Mieli na myśli "wielośladowy" :)

[ciach]

Czyli np. pojazdy inwalidzkie trojkolowe nie sa motorowerami, bo sa
trojsladowe.

Spoko, spoko, są...

23 Data: Marzec 14 2007 17:01:17
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: neelix 


Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

 napisał(a):

>> A motorower to motorower - a nie kolubryna na 4 kołach :)
>
> 2.46 mowi, ze motorower to pojazd jednosladowy lub dwusladowy itd....

Babol. Mieli na myśli "wielośladowy" :)

[ciach]

> Czyli np. pojazdy inwalidzkie trojkolowe nie sa motorowerami, bo sa
> trojsladowe.

Spoko, spoko, są...

Babol czy nie babol są zapisy, które mówią coś innego.

neelix

24 Data: Marzec 14 2007 20:29:01
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

neelix wrote:

Czyli np. pojazdy inwalidzkie trojkolowe nie sa motorowerami, bo sa
trojsladowe.
Spoko, spoko, są...

Babol czy nie babol są zapisy, które mówią coś innego.

Wiesz, w ustawie nie ma definicji określenia "dwuśladowy" ;->

W każdym razie praktyczna interpretacja przepisów jest taka, że
niezależnie od liczby śladów - jest to motorower i tyle.

Przepis w próżni nie funkcjonuje :)

25 Data: Marzec 14 2007 16:58:38
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: neelix 


Użytkownik  napisał w wiadomości


Czyli np. pojazdy inwalidzkie trojkolowe nie sa motorowerami, bo sa
trojsladowe.

Nie są mimo że są.

Ale czterokolowe monstrum z silniczkiem modelarskim juz moze byc.

A rower wielośladowy to jak wygląda ? Chyba taki dla dzieci z bocznymi
kółkami ? Popieprzyli ustawę jak tylko się dało. Zamiast barany wprowadzać
obowiązkowe światła wzięliby się za naprawienie tego bubla.

neelix

neelix

26 Data: Marzec 14 2007 12:49:07
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: KrzysiekPP 

dopiero od 15lat jezdzilem nia po drogach publicznych. Te pare lat jej
posiadania nauczylo mnie i zasad jazdy, i mechaniki, a przede wszystkim

Udało ci się przezyc ... a nie kazdy ma taki luksus.

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg, #19 TTI-770

27 Data: Marzec 14 2007 13:37:06
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: J.F. 

On Wed, 14 Mar 2007 12:29:57 +0100,  esperanto wrote:

Skad to przekonanie ze papierek sprawi ze ktos bedzie umial jezdzic.

Bo papierek wydaje sie po zdanym egzaminie sprawdzajacym czy ktos umie
jezdzic.

Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja
posiadacze praw jazdy.

Ale nie masz pojecia ile by bylo gdyby wyjezdzali ludzie bez zadnych
umiejetnosci.

Pytam sie oto dlatego, ze w moim przypadku lamanie prawa spowodowalo ze
jestem tak dobrym kierowca (ponad milion km przejechane bez wypadku). Za
komuny jako 12 latek dostalem motorynke i mimo ze mozna nia bylo jezdzic
dopiero od 15lat jezdzilem nia po drogach publicznych. Te pare lat jej
posiadania nauczylo mnie i zasad jazdy, i mechaniki, a przede wszystkim
oswoilo z maszyna.

I rodzice pozwolili tak wyjezdzac ? A to wyrodnych miales :-)

Pozniej pierwszy raz za kierownica samochodu nie sprawil
mi absolutnie zadnego problemu. Czulem sie jak ryba w wodzie, nie mialem
zadnych problemow z opanowaniem sprzegla czy skrzyni biegow.

No coz, to niestety nie wiesz jak wyglada pierwszych pare jazd
na kursie. Tych 20h duzo daje ..

A tu jednak rozmawiamy o czyms niemal jak samochod, krzywde tym mozna
zrobic.

Takie przypadki nie dotycza tylko mnie. NA glebokiej wsi regula bylo ze
kilkunastoletnie dzieci wsiadaja za kierownice samochodu. I radza sobie
calkiem niezle,

Jezdzac po tej wiosce. A wpusc ich w ruch duzego miasta.

natomiast jest mnostwo osob majacych prawo jazdy, a nie
umiejacych jezdzic. Co wiecej odwaze sie stwierdzic ze procent osob
umiejacych jezdzic wsrod tych co wsiadaja za kolko nie majac prawka jest
wiekszy od tych co je maja.

Poniekad przyznam racje - lepszy ten kierowca ktory bez PJ przejezdzil
juz 100h niz ten co swiezo PJ uzyskal.
Ale tu chodzi o bezpeiczenstwo w tych 100h ..

Po prostu ten kto decyduje sie wsiasc za
kierownice nie majac do tego uprawnien wie co robi i dlatego zastanawia
mnie ta wiara w zbawcza moc papierka.

Nie wie co robi. Jakby sobie uzmyslowil ze w razie jak mu pieszy
wyskoczy to pojdzie siedziec, ze jak trafi motorynka na dziure i
uszkodzi mercedesa to mu mieszkanie zabiora .. to by tramwajem
pojechal.

J.

28 Data: Marzec 14 2007 14:46:35
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

J.F. napisał(a):

On Wed, 14 Mar 2007 12:29:57 +0100,  esperanto wrote:
Skad to przekonanie ze papierek sprawi ze ktos bedzie umial jezdzic.

Bo papierek wydaje sie po zdanym egzaminie sprawdzajacym czy ktos umie
jezdzic.

Nie.

Po sprawdzeniu, że umie zdawać egzamin. A to pewna różnica ;->

Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja
posiadacze praw jazdy.

Ale nie masz pojecia ile by bylo gdyby wyjezdzali ludzie bez zadnych
umiejetnosci.

I znowu utożsamiasz brak prawka z brakiem wiedzy i umiejętności...
[ciach]

A tu jednak rozmawiamy o czyms niemal jak samochod, krzywde tym mozna
zrobic.

Riksza też jest "niemal" jak samochód.
[ciach]

Po prostu ten kto decyduje sie wsiasc za
kierownice nie majac do tego uprawnien wie co robi i dlatego zastanawia
mnie ta wiara w zbawcza moc papierka.

Nie wie co robi. Jakby sobie uzmyslowil ze w razie jak mu pieszy
wyskoczy to pojdzie siedziec,

Kłamiesz.

ze jak trafi motorynka na dziure i
uszkodzi mercedesa to mu mieszkanie zabiora

I kolejna brednia. OC na motorowery obowiązuje.

29 Data: Marzec 14 2007 23:49:57
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: J.F. 

On Wed, 14 Mar 2007 14:46:35 +0100,  Andrzej Lawa wrote:

J.F. napisał(a):
Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja
posiadacze praw jazdy.

Ale nie masz pojecia ile by bylo gdyby wyjezdzali ludzie bez zadnych
umiejetnosci.

I znowu utożsamiasz brak prawka z brakiem wiedzy i umiejętności...

A ty zakladasz ze 100.000% najpierw by grzecznie poszlo na kurs, a
potem dopiero samodzielnie wyjezdzalo na ulice :-)

A tu jednak rozmawiamy o czyms niemal jak samochod, krzywde tym mozna
zrobic.
Riksza też jest "niemal" jak samochód.

Ale predkosci nie te..

Po prostu ten kto decyduje sie wsiasc za
kierownice nie majac do tego uprawnien wie co robi i dlatego zastanawia
mnie ta wiara w zbawcza moc papierka.

Nie wie co robi. Jakby sobie uzmyslowil ze w razie jak mu pieszy
wyskoczy to pojdzie siedziec,

Kłamiesz.

No powiedzmy ze ryzyko istnieje.

ze jak trafi motorynka na dziure i
uszkodzi mercedesa to mu mieszkanie zabiora

I kolejna brednia. OC na motorowery obowiązuje.

Obowiazuje jak sie je kupi. I jak prowadzi osoba uprawniona..

J.

30 Data: Marzec 15 2007 00:06:40
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

J.F. wrote:

On Wed, 14 Mar 2007 14:46:35 +0100,  Andrzej Lawa wrote:
J.F. napisał(a):
Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja
posiadacze praw jazdy.
Ale nie masz pojecia ile by bylo gdyby wyjezdzali ludzie bez zadnych
umiejetnosci.
I znowu utożsamiasz brak prawka z brakiem wiedzy i umiejętności...

A ty zakladasz ze 100.000% najpierw by grzecznie poszlo na kurs, a
potem dopiero samodzielnie wyjezdzalo na ulice :-)

O czym teraz piszesz?

Zdaje się byłeś wrogiem tych co za kierownicą (choćby i motoroweru na 4
kółkach) bez "prawka"...

A tu jednak rozmawiamy o czyms niemal jak samochod, krzywde tym mozna
zrobic.
Riksza też jest "niemal" jak samochód.

Ale predkosci nie te..

Primo: na motorowerze (nawet w formie mikro-samochodu) też nie te.
Secundo: jak koleś ma "parę" w nogach i będzie miał z górki, to pojedzie
szybciej, niż motorower.

[ciach]

Nie wie co robi. Jakby sobie uzmyslowil ze w razie jak mu pieszy
wyskoczy to pojdzie siedziec,
Kłamiesz.

No powiedzmy ze ryzyko istnieje.

Jeśli w toku postępowania wyjdzie, że pieszy faktycznie wyskoczył mu
przed koła, to do więzienia prędzej trafi pieszy, jeśli przeżyje.

ze jak trafi motorynka na dziure i
uszkodzi mercedesa to mu mieszkanie zabiora
I kolejna brednia. OC na motorowery obowiązuje.

Obowiazuje jak sie je kupi.

Przypominam o istnieniu UFG...

I jak prowadzi osoba uprawniona..

Na motorower osoba pełnoletnia uprawnień nie potrzebuje.

31 Data: Marzec 15 2007 08:25:42
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: J.F. 

On Thu, 15 Mar 2007 00:06:40 +0100,  Andrzej Lawa wrote:

J.F. wrote:
Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja
posiadacze praw jazdy.
Ale nie masz pojecia ile by bylo gdyby wyjezdzali ludzie bez zadnych
umiejetnosci.
I znowu utożsamiasz brak prawka z brakiem wiedzy i umiejętności...

A ty zakladasz ze 100.000% najpierw by grzecznie poszlo na kurs, a
potem dopiero samodzielnie wyjezdzalo na ulice :-)

O czym teraz piszesz?

Pisze o tym ze jak bedzie wolno [juz wolno, tylko nie bardzo jest
czym] to beda wyjezdzac tym ludzie zieloni. I wcale nie wydaje mi
sie to takie dobre.

Zdaje się byłeś wrogiem tych co za kierownicą (choćby i motoroweru na 4
kółkach) bez "prawka"...

Ja tam uznaje umiejtnosci zdobyte "w praktyce".
Tylko ze okres ich zdobywania jest niebezpieczny.

A tu jednak rozmawiamy o czyms niemal jak samochod, krzywde tym mozna
zrobic.
Riksza też jest "niemal" jak samochód.
Ale predkosci nie te..
Primo: na motorowerze (nawet w formie mikro-samochodu) też nie te.

Troche lzejszy.
No i karta motorowerowa jest, szkoda ze nie dla wszystkich.

Nie wie co robi. Jakby sobie uzmyslowil ze w razie jak mu pieszy
wyskoczy to pojdzie siedziec,
Kłamiesz.
No powiedzmy ze ryzyko istnieje.
Jeśli w toku postępowania wyjdzie, że pieszy faktycznie wyskoczył mu
przed koła, to do więzienia prędzej trafi pieszy, jeśli przeżyje.

Owszem, tylko wszystkim po drodze latwiej bedzie uwierzyc wersji
pieszego niz kierowcy bez PJ :-)
No dobra, coraz wiecej kamer na ulicach, moze sie nagra ..

ze jak trafi motorynka na dziure i
uszkodzi mercedesa to mu mieszkanie zabiora
I kolejna brednia. OC na motorowery obowiązuje.

Obowiazuje jak sie je kupi.

Przypominam o istnieniu UFG...

UFG odbierze regresem. W sumie to nawet gorzej, bo prywatny wlasciciel
moze by odpuscil jakby sie mial procesowac. Urzad przysle komornika.

I jak prowadzi osoba uprawniona..
Na motorower osoba pełnoletnia uprawnień nie potrzebuje.

Ale mowa byla o 12 letnim dziecku ..

J.

32 Data: Marzec 15 2007 12:33:07
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

J.F. napisał(a):

O czym teraz piszesz?

Pisze o tym ze jak bedzie wolno [juz wolno, tylko nie bardzo jest
czym] to beda wyjezdzac tym ludzie zieloni. I wcale nie wydaje mi
sie to takie dobre.

A ci zaraz po zrobieniu prawka to niby jacy?

Zdaje się byłeś wrogiem tych co za kierownicą (choćby i motoroweru na 4
kółkach) bez "prawka"...

Ja tam uznaje umiejtnosci zdobyte "w praktyce".
Tylko ze okres ich zdobywania jest niebezpieczny.

No i właśnie temu zdobywaniu umiejętności elegancko służy jazda na
motorowerze (2-kołowym lub 4-kołowym).

Przecież zanim poszedłem na kurs na prawko A jakiś rok czy dwa jeździłem
na skuterze-motorowerze. I na kursie tylko nauczyłem się biegi
wrzucać... No i pamiętać o zaworze paliwowym pod zbiornikiem ;)

A tu jednak rozmawiamy o czyms niemal jak samochod, krzywde tym mozna
zrobic.
Riksza też jest "niemal" jak samochód.
Ale predkosci nie te..
Primo: na motorowerze (nawet w formie mikro-samochodu) też nie te.

Troche lzejszy.

Riksza z dwoma pasażerami i biologicznym automatem napędowo-sterującym
;) ważyć będzie ze ćwierć tony.

No i karta motorowerowa jest, szkoda ze nie dla wszystkich.

Dokładnie tak samo, jak na riksze (tylko tam jest karta rowerowa, ale
też nie dla wszystkich).

Nie wie co robi. Jakby sobie uzmyslowil ze w razie jak mu pieszy
wyskoczy to pojdzie siedziec,
Kłamiesz.
No powiedzmy ze ryzyko istnieje.
Jeśli w toku postępowania wyjdzie, że pieszy faktycznie wyskoczył mu
przed koła, to do więzienia prędzej trafi pieszy, jeśli przeżyje.

Owszem, tylko wszystkim po drodze latwiej bedzie uwierzyc wersji
pieszego niz kierowcy bez PJ :-)

Na szczęście "wszyscy po drodze" to dość często rzetelni fachowcy, a nie
 nakarmieni idiotyzmami z tanich gazetek ignoranci, więc twoje
twierdzenie będzie przeważnie fałszywe.

No dobra, coraz wiecej kamer na ulicach, moze sie nagra ..

Poza tym miejsce zdarzenia się odpowiednio obmierza i też może wyjść,
kto ile jechał, a kto wlazł pod koła.

ze jak trafi motorynka na dziure i
uszkodzi mercedesa to mu mieszkanie zabiora
I kolejna brednia. OC na motorowery obowiązuje.
Obowiazuje jak sie je kupi.
Przypominam o istnieniu UFG...

UFG odbierze regresem. W sumie to nawet gorzej, bo prywatny wlasciciel
moze by odpuscil jakby sie mial procesowac. Urzad przysle komornika.

To i tak kwestia akademicka, bo jak stać cię na motorower, to i 50
złotych rocznie na OC też zdobędziesz.

I jak prowadzi osoba uprawniona..
Na motorower osoba pełnoletnia uprawnień nie potrzebuje.

Ale mowa byla o 12 letnim dziecku ..

W którym miejscu?

A, tamte kombatanckie wspomnienia... Pomijając taki detal, że to chyba
było poza drogami publicznymi (nie chce mi się szukać ;)) niektórzy w
tym wieku ćwiczą bez prawka kierowanie traktorami czy nawet samochodami
osobowymi.

To co, zdelegalizować traktory i samochody, bo "jakiś nieletni może się
dorwać"? ;)

33 Data: Marzec 14 2007 16:21:25
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: LEPEK 

esperanto napisał(a):

Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja posiadacze praw jazdy.

Demagogia.
To tak, jak byś napisał, że ogromną większość wypadków powodują istoty dwunożne. No przecież większość kierujących ma prawo jazdy po prostu (i ma dwie nogi). Dopiero policzenie jakigoś procentowego udziału miałoby sens.

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

34 Data: Marzec 14 2007 16:35:44
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

esperanto napisał(a):

Poprawcie mnie, o ile sie myle, ale ogromna wiekszosc wypadkow powoduja posiadacze praw jazdy.

Tak samo większość wypadów powodują trzeźwi, większość pojazdów które miały wypadek miały sprawne hamulce itp itd.

Nie oznacza to wcale że jak będziemy jeździć bez praw jazdy, pijani i bez hamulców to będzie lepiej :)

35 Data: Marzec 14 2007 16:36:19
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: LEPEK 

KrzysiekPP napisał(a):

Jakos ciezko mi sie zgodzic na to, zeby czyms takim po ulicy mogl sie poruszac ktos kto moze nie znac przepisow ruchu drogowego ... rowerzysta to jeszcze owszem, bo sam najczesciej ginie za własne nieuctwo. Ale prowadzenie czegos większego powinno zawsze byc poprzedzone zdawaniem prawa jazdy i tyle.

Wiesz - w takim pojeździe to sznase na wyjście bez szwanku w konfrontacji z samochodem i tak są raczej niewielkie (chociaż wyobrażam sobie, że można mieć przeświadczenie inne). Z drugiej strony kierownik dwóch kółek ucierpi zawsze (nawet, jak się sam przewróci), co uczy myślenia _i_ za siebie _i_ za innych.

Dodam jeszcze co innego - to ustawowe ograniczenie Vmax motorowerów do 45 km/h jest bezsensem - jest IMO niebezpieczne i upierdliwe. Niebezpieczne: spróbuj w ruchu miejskim zmienić pas na lewy, skręcić w lewo, pojechać drogą jednopasmową nie będąc narażonym na zepchnięcie na krawężnik - niewykonalne! Bezsensowne - spowalnia ruch innych, naraża kierowców motorowerów na niebezpieczne wyprzedzanie przez innych... Wiem co mówię - dopóki mój Chińczyk nie wyciągał więcej niż 45 km/h jazda była mocno stresująca (z powodów jak wyżej). Po tuningu (teraz mogę z wiatrem polecieć pod 70 km/h :) ) jeździ mi się o wiele spokojniej, mogę jechać środkiem pasa (nie po dziurach, nie jestem wyprzedzany na milimetry, spychany przez autobusy), mogę skręcić tak w prawo, jak i w lewo, a sobie zrobię podobne kuku waląc w krawężnik przy 45, jak i przy 60 km/h.

A co do egzaminu, uprawnień, itp.: IMO chyba największy sens byłoby rozbudować jakieś "wychowanie komunikacyjne" w szkołach, niż żądać od wszystkich "licencji na jeżdżenie".

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

36 Data: Marzec 14 2007 16:41:06
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

LEPEK napisał(a):

A co do egzaminu, uprawnień, itp.: IMO chyba największy sens byłoby rozbudować jakieś "wychowanie komunikacyjne" w szkołach, niż żądać od wszystkich "licencji na jeżdżenie".

Ja tam bym wszystkich obowiązkowo przegonił na staż rowerami na ulicę (ewentualnie pewnie taki skuterek daje podobne efekty edukacyjne jak rower o ile nie lepsze), tak żeby przed dostaniem PJ najpierw przez rok każdy zrobił kilka tysięcy kilometrów rowerem.

Moim zdaniem taka szkoła jazdy jest więcej warta niż dziesiątki tysięcy kilometrów za kierownicą samochodu.

37 Data: Marzec 14 2007 16:49:01
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: neelix 


Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości > Jakos
ciezko mi sie zgodzic na to, zeby czyms takim po ulicy mogl sie

poruszac ktos kto moze nie znac przepisow ruchu drogowego ... rowerzysta
to
jeszcze owszem, bo sam najczesciej ginie za własne nieuctwo. Ale
prowadzenie czegos większego powinno zawsze byc poprzedzone zdawaniem
prawa
jazdy i tyle.

Najwyżej karta motorowerowa ale i tak tylko dla niepełnoletnich. Niestety
dorosłemu nawet jak nie zna przepisów nie zabronisz poruszania się rowerem
czy motorowerem po drogach. Takie prawo.

neelix

38 Data: Marzec 14 2007 12:38:07
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Chmiell 

Bylem kilka dni temu w Holandii i widzialem tam bardzo popularne "autka" (np. http://www.automobiles-chatenet.com/fr/). Pojazdy te sa 2 miejscowe, maja z tylu naklejke "45" 9pojazd moze rozwinac predkosc do 45 km/h i tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest wymagane prawo jazdy.
Czy majac takie pojazd w Polsce tez prao jazdy nie jest potrzebne?
gdzie mozna sie na taki temat czegos dowiedziec
A czy właśnie nie po to u nas jest stworzona kategoria B1? Co prawda mowa tam o pojeździe nie przekraczającym 550kg ale może o to się rozchodzi?

Pozdrawiam,
Chmiell

39 Data: Marzec 14 2007 12:46:10
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

Chmiell napisał(a):

A czy właśnie nie po to u nas jest stworzona kategoria B1? Co prawda mowa tam o pojeździe nie przekraczającym 550kg ale może o to się rozchodzi?

B1 to co innego.

Natomiast jako motorower możesz zarejestrować choćby Kamaza, byle był napędzany silnikiem spalinowym do 50cm^3.

A silniki 50cm^3 w skuterach ludzie tuningują nawet do 15KM, można więcej, ale to już mocno ogranicza żywotność. Do Kamaza może być trochę mało, ale spokojnie samochód da się tym napędzać.

40 Data: Marzec 14 2007 13:19:01
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: scream 

Dnia Wed, 14 Mar 2007 12:46:10 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

A czy właśnie nie po to u nas jest stworzona kategoria B1? Co prawda
mowa tam o pojeździe nie przekraczającym 550kg ale może o to się rozchodzi?
B1 to co innego.

Wcale nie. Kiedy jeszcze nie miałem PJ interesowałem się tematem, bo
chcialem jak najszybciej zaczac jezdzic. Na prawko kat. B1 mozna jezdzic
takimi malymi autami. Z tych dostepnych w Polsce to np. Ligier Nova (tylko
cena odstrasza).

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

41 Data: Marzec 14 2007 13:53:57
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

scream napisał(a):

Dnia Wed, 14 Mar 2007 12:46:10 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

A czy właśnie nie po to u nas jest stworzona kategoria B1? Co prawda mowa tam o pojeździe nie przekraczającym 550kg ale może o to się rozchodzi?
B1 to co innego.

Wcale nie. Kiedy jeszcze nie miałem PJ interesowałem się tematem, bo
chcialem jak najszybciej zaczac jezdzic. Na prawko kat. B1 mozna jezdzic
takimi malymi autami. Z tych dostepnych w Polsce to np. Ligier Nova (tylko
cena odstrasza).

No racja... Akurat tych samochodów z tego wątku nie powinno się dać zarejestrować jako motorowery, bo mają silniki znacznie większe niż 50cm^3.
Takie auto można prowadzić na B1 i to jest IMO ok, z tym że faktycznie ceny takich samochodów są praktycznie zaporowe.

W sumie nie ma się czemu dziwić - targetem są dziani rodzice którzy gotowi są wydać kilkadziesiąt tysięcy na prezent na 16-te urodziny swojego dziecka.
Nawet gdyby kosztował 2x mniej, to nie sądzę żeby zainteresowanie znacznie miało wzrosnąć.

42 Data: Marzec 14 2007 14:49:29
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

Tomasz Pyra napisał(a):

No racja... Akurat tych samochodów z tego wątku nie powinno się dać
zarejestrować jako motorowery, bo mają silniki znacznie większe niż 50cm^3.

Powinno, bo to diesle. A dla diesli limitu pojemności nie ma (jest o tym
w którymś z rozporządzeń w sprawie homologacji pojazdów). Tylko limit
mocy, jak dla elektrycznych - 4kW.

[ciach]

W sumie nie ma się czemu dziwić - targetem są dziani rodzice którzy

Ja cię proszę: pisz po polsku i nie szpanuj.

43 Data: Marzec 14 2007 14:59:46
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

Andrzej Lawa napisał(a):

Tomasz Pyra napisał(a):

No racja... Akurat tych samochodów z tego wątku nie powinno się dać
zarejestrować jako motorowery, bo mają silniki znacznie większe niż 50cm^3.

Powinno, bo to diesle.

A gdzie ten wyjątek dla diesli jest?
Bo ja widzę tylko:
"motorower" - pojazd jednośladowy lub dwuśladowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;

A dla diesli limitu pojemności nie ma (jest o tym
w którymś z rozporządzeń w sprawie homologacji pojazdów).

No tak, ale jeżeli ustawa ogranicza pojemność do 50cm^3, to chyba rozporządzenie nie może stać w tym w sprzeczności.

W sumie nie ma się czemu dziwić - targetem są dziani rodzice którzy

Ja cię proszę: pisz po polsku i nie szpanuj.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=target

44 Data: Marzec 14 2007 15:05:55
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

Tomasz Pyra napisał(a):

No racja... Akurat tych samochodów z tego wątku nie powinno się dać
zarejestrować jako motorowery, bo mają silniki znacznie większe niż
50cm^3.

Powinno, bo to diesle.

A gdzie ten wyjątek dla diesli jest?

W rozporządzeniu o homologacji.

[ciach]

No tak, ale jeżeli ustawa ogranicza pojemność do 50cm^3, to chyba
rozporządzenie nie może stać w tym w sprzeczności.

Z kolei ustawa nie może być sprzeczna z umowami międzynarodowymi - a to
są unijne standardy :)

W sumie nie ma się czemu dziwić - targetem są dziani rodzice którzy

Ja cię proszę: pisz po polsku i nie szpanuj.

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=target

Prych...

45 Data: Marzec 14 2007 15:31:15
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Tomasz Pyra 

Andrzej Lawa napisał(a):

No tak, ale jeżeli ustawa ogranicza pojemność do 50cm^3, to chyba
rozporządzenie nie może stać w tym w sprzeczności.

Z kolei ustawa nie może być sprzeczna z umowami międzynarodowymi - a to
są unijne standardy :)

No nie wiem... Z drugiej strony Konwencja Wiedeńska (a chyba jej nie uchylono) mówi:

określenie "motorower" oznacza każdy dwukołowy lub trzykołowy pojazd zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nie przekraczającej 50 cm3 (3,05 cala3), którego największa szybkość konstrukcyjna nie przekracza 50 km (30 mil) na godzinę.

Jednakże Umawiające się Strony stosownie do swego ustawodawstwa krajowego mogą nie uznać za motorowery takich pojazdów, które nie mają cech charakterystycznych rowerów, dotyczących możliwości ich używania, a w szczególności możliwości ich napędzania za pomocą pedałów, albo których największa szybkość konstrukcyjna, ciężar lub niektóre cechy charakterystyczne silnika przekraczają ustalone wielkości. Niczego w niniejszym określeniu nie należy interpretować jako stanowiącego przeszkodę do całkowitego zrównania przez Umawiające się Strony motorowerów z rowerami przy stosowaniu przepisów ich ustawodawstwa krajowego w sprawie ruchu drogowego;

46 Data: Marzec 14 2007 14:38:38
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

Tomasz Pyra napisał(a):

Natomiast jako motorower możesz zarejestrować choćby Kamaza, byle był
napędzany silnikiem spalinowym do 50cm^3.

Poniżej 50ccm, i dotyczy to silników z zapłonem iskrowym.

Dla diesli oraz silników elektrycznych limitem jest nominalna moc (4kW).

47 Data: Marzec 14 2007 14:15:06
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Staszek Sosenko 


Użytkownik "Chmiell"  napisał w wiadomości

A czy właśnie nie po to u nas jest stworzona kategoria B1? Co prawda mowa tam o pojeździe nie przekraczającym 550kg ale może o to się rozchodzi?

Nieco z innej beczki: akurat wg. mnie przepisy dot. kategorii B1 mają wyraźną "dziurę". Mianowicie wyobraźcie sobie 16-latka za kierownicą 180-konnego Caterhama Superlighta czy innego superlekkiego sportowego wozu :)

--
Pozdrawiam - Staszek Sosenko | staszek <at> sosenko <dot> pl
PMS: Audi 80 1.8S -> http://tiny.pl/cjlp | PRRC: Herbert + AT1200
Różne różności -> http://picasaweb.google.pl/Ssnk87 | GG: 3134157
Do sprzedania: Opel Zafira 2.2 16V aut. LPG -> http://tiny.pl/cjb1

48 Data: Marzec 14 2007 14:50:56
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

Staszek Sosenko napisał(a):

Nieco z innej beczki: akurat wg. mnie przepisy dot. kategorii B1 mają
wyraźną "dziurę". Mianowicie wyobraźcie sobie 16-latka za kierownicą
180-konnego Caterhama Superlighta czy innego superlekkiego sportowego
wozu :)

Fakt, B1 to idiotyczna kategoria - można można kierować supersportem, a
nie można maluszkiem...

Sensowniejszy byłby limit masy _i_ mocy.

49 Data: Marzec 14 2007 14:34:17
Temat: Re: "Samochody" prowadzone bez prawa jazdy
Autor: Andrzej Lawa 

achtel napisał(a):

Bylem kilka dni temu w Holandii i widzialem tam bardzo popularne "autka"
(np. http://www.automobiles-chatenet.com/fr/). Pojazdy te sa 2 miejscowe,
maja z tylu naklejke "45" 9pojazd moze rozwinac predkosc do 45 km/h i
tablice rejestracyje przypominajace rowerowe. Do ich prowadzenia nie jest
wymagane prawo jazdy.

Bo takie "samochody" to de facto motorowery. Przynajmniej w Polsce :)

"Samochody" prowadzone bez prawa jazdy



Grupy dyskusyjne