Mam Citroena Saxo 1.1 benzyna, który jest używany wyłącznie w mieście i to na krókich trasach do pracy i spowrotem. I ostatnio wyszło mi, że pali koło 10/100.
Czy to spalanie nie jest trochę za duże? Jeśli to nie kwestia jazdy najczęściej na nierozgrzanym silniku w nie za dużych korkach, to czego?
Poprzednio miałem Partnera 2.0 HDI i palił na tym samym odcinku 7-8/100.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Wieko trumny od strony użytkownika nie jest ozdobne."
                                      Stanisław Jerzy Lec

Dnia Sun, 23 Oct 2011 13:03:03 +0200, solar napisał(a):

Mam Citroena Saxo 1.1 benzyna, który jest używany wyłącznie w mieście i
to na krókich trasach do pracy i spowrotem. I ostatnio wyszło mi, że
pali koło 10/100.

Mam Citroena Saxo 1.1 benzyna, który jest używany wyłącznie w mieście i to na krókich trasach do pracy i spowrotem. I ostatnio wyszło mi, że pali koło 10/100.

W dniu 23.10.2011 13:03, solar pisze:

Mam Citroena Saxo 1.1 benzyna, który jest używany wyłącznie w mieście i
to na krókich trasach do pracy i spowrotem. I ostatnio wyszło mi, że
pali koło 10/100.

W dniu 2011-10-23 16:16, ToMasz pisze:

za dużo. chyba ze jeździsz po 800m w każdą stronę. Moja matka ma
partnera z takim silnikiem i nawet w mieście w korkach, zimą nie spalił
10/100. Zazwyczaj poprzestaje na 8 litrach w ciężkich warunkach i mniej
niż 7 na trasie

Użytkownik "solar"  napisał w wiadomości

OK, a co może być powodem? Albo jak zdiagnozować powód?

W dniu 2011-10-23 17:46, Kuba (aka cita) pisze:

sonda lambda, fałszywe powietrze, uszkodzony termostat ...

solar  writes:

Mam Citroena Saxo 1.1 benzyna, który jest używany wyłącznie w mieście
i to na krókich trasach do pracy i spowrotem. I ostatnio wyszło mi, że
pali koło 10/100.
Czy to spalanie nie jest trochę za duże? Jeśli to nie kwestia jazdy
najczęściej na nierozgrzanym silniku w nie za dużych korkach, to czego?
Poprzednio miałem Partnera 2.0 HDI i palił na tym samym odcinku 7-8/100.

Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w wiadomości

FSO1500 jeżdżony w zimie 90/91 w solidne mrozy wyłącznie na trasie 2.5
km tam - 3 km z powrotem spalił mi 20 litrów/100... 8-)

FSO1500 jeżdżony w zimie 90/91 w solidne mrozy wyłącznie na trasie 2.5
km tam - 3 km z powrotem spalił mi 20 litrów/100... 8-)

nadir  writes:

FSO1500 jeżdżony w zimie 90/91 w solidne mrozy wyłącznie na trasie 2.5
km tam - 3 km z powrotem spalił mi 20 litrów/100... 8-)

Pewnie dlatego, że 500 metrów "tam" pokonywałeś w nadprzestrzeni lub
jakimś innym wymiarze. ;)

W dniu 2011-10-23 21:19, Michal Jankowski pisze:

Przecięż w dwie strony nie musi być ta sama odległość, weźmy na
przykład wtorek i piątek - od wtorku do piątku są 3 dni, a od piątku
do wtorku - cztery.

W dniu 2011-10-23 21:19, Michal Jankowski pisze:

  writes:

FSO1500 jeżdżony w zimie 90/91 w solidne mrozy wyłącznie na trasie 2.5
km tam - 3 km z powrotem spalił mi 20 litrów/100... 8-)

Pewnie dlatego, że 500 metrów "tam" pokonywałeś w nadprzestrzeni lub
jakimś innym wymiarze. ;)

Przecięż w dwie strony nie musi być ta sama odległość, weźmy na
przykład wtorek i piątek - od wtorku do piątku są 3 dni, a od piątku
do wtorku - cztery.

Użytkownik "solar"

"Mam Citroena Saxo 1.1 benzyna, który jest używany wyłącznie w mieście i
to na krókich trasach do pracy i spowrotem. I ostatnio wyszło mi, że
pali koło 10/100."

Za chwile się dowiesz, że strasznie dużo ci spala, bo grupowym guru w mieście auta ważące pod dwie tony palą w mieście 3,5 litra zimą. Mam w tej chwili 16 auto z czego 10 było benzynowych i ŻADNE po mieście nie paliło mniej niż 10 litrów.

Pozdrówki.

W dniu 23-10-2011 20:36, Przemysław Czaja pisze:

Za chwile się dowiesz, że strasznie dużo ci spala, bo grupowym guru w
mieście auta ważące pod dwie tony palą w mieście 3,5 litra zimą. Mam w
tej chwili 16 auto z czego 10 było benzynowych i ŻADNE po mieście nie
paliło mniej niż 10 litrów.