Zapomnij o castrolach, valvoline'ach i innych syfach.
uwielbiam takie opinie specialisty który przebadał wszystkie te oleje w 
laboratorium i wie ktory jest ok a ktory jest syfem ;)
tak dla kontrastu moge podrzucic autko ktore uzytkuje (nie Toyotka chociaz 
ona tez do nowosci do 2003 jezdzila na castrolu, pozniej na valviline i od 
roku na lotosie). Od nowosci czyli juz ponad 300kkm na Castrolu i ma sie 
dobrze :) No ale to syf ktory wypala dziury w silniku ;)
Po raz kolejny moge napisac ze zanim zaczniesz wyglaszac teorie poczytaj 
sobie o tym ze oleje silnikowe maja klasy i normy ktore musza spelniac. 
Kazdy producent samochodu zaleca dana klase oleju jaki mozna stosowac i 
KAZDY olej (nie liczac tych kupionych w "Biedronce" czy w "Lidlu") 
spełniajacy ta klase bedzie tak samo dobry. Dalej mozemy przebierac tylko w 
dodatkowych wlasnosciach myjacych, ochronnych itd ktore proponuja nam 
producenci.
--  
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX550
--  
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX550
| 5 | 
Data: Pa?dziernik 27 2007 03:12:36 | 
| Temat: Re: SLICK 50 - próbował tego ktoś? | 
| Autor: Filip  | 
Użytkownik Scyzoryk napisał: 
 
 uwielbiam takie opinie specialisty który przebadał wszystkie te oleje w laboratorium i wie ktory jest ok a ktory jest syfem ;) 
 
tak dla kontrastu moge podrzucic autko ktore uzytkuje (nie Toyotka chociaz ona tez do nowosci do 2003 jezdzila na castrolu, pozniej na valviline i od roku na lotosie). Od nowosci czyli juz ponad 300kkm na Castrolu i ma sie dobrze :) No ale to syf ktory wypala dziury w silniku ;) 
 
Po raz kolejny moge napisac ze zanim zaczniesz wyglaszac teorie poczytaj sobie o tym ze oleje silnikowe maja klasy i normy ktore musza spelniac. Kazdy producent samochodu zaleca dana klase oleju jaki mozna stosowac i KAZDY olej (nie liczac tych kupionych w "Biedronce" czy w "Lidlu") spełniajacy ta klase bedzie tak samo dobry. Dalej mozemy przebierac tylko w dodatkowych wlasnosciach myjacych, ochronnych itd ktore proponuja nam producenci. 
 
 
Czy moze ktos mu fachowo wytlumaczyc te kwestie? Bo mi rece opadly jak to przeczytalem.
 
Wszystkie samochody sa w sumie ok :D Nie ma czegos takiego jak lepszy czy gorszy, przeciez to zalezy od ceny i od osiagow :D
 
--  
/Pozdrawiam, Filip/
 www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++
 | 6 | 
Data: Pa?dziernik 27 2007 10:13:50 |  | Temat: Re: SLICK 50 - próbował tego ktoś? |  | Autor: Scyzoryk  |  
 
 Czy moze ktos mu fachowo wytlumaczyc te kwestie? Bo mi rece opadly jak 
to przeczytalem. 
 
ty mi wytlumacz. Bo twoja fachowowsc konczy sie na slowach syf i smietnik  
ktorych jeszcze nigdy nie byles w stanie potwierdzic. Tylko jest tak bo ja  
tak mowie.
 
--   
Pozdr 
Scyzoryk 
Corolla e11 
GSX550
 | 7 | 
Data: Pa?dziernik 27 2007 11:03:21 |  | Temat: Re: SLICK 50 - próbował tego ktoś? |  | Autor: złoty  |  
Filip pisze: 
 
  
 
Czy moze ktos mu fachowo wytlumaczyc te kwestie? Bo mi rece opadly jak to przeczytalem. 
 
Wszystkie samochody sa w sumie ok :D Nie ma czegos takiego jak lepszy czy gorszy, przeciez to zalezy od ceny i od osiagow :D 
 
 
 
...no właśnie Ci w prosty sposób wytłumaczył..tylko do Ciebie to nie dociera. W tej klasie olejów to tak naprawdę w zdecydowanej większości wybór "auto z centralnym zamkiem" kontra "auto z elektrycznymi szybami" (skoro już posługujesz się takimi porównaniami).
 
...a teraz podnieś ręce z podłogi i posprzątaj :)
 
pzdr 
A.
 | 8 | 
Data: Pa?dziernik 27 2007 00:38:55 |  | Temat: Re: SLICK 50 - próbował tego ktoś? |  | Autor: Moon  |  
#HEniEK# wrote: 
 takie cudo znalazłem - warte to cos? 
 
Quaker State Higher Mileage Engine Slick 50 API SM 10W-40 (1 L) 
""Olej do silników z dużym przebiegiem jest jedynym olejem silnikowym 
zawierającym dodatek SLICK 50 oraz specjalne modyfikatory tarcia 
spełniającym wymagania silników o przebiegach przekraczających 120 
tyś. kilometrów."" 
 
ja tego spróbowałem wlewając do auta z duzym przebiegiem, ktore brało trochę olej. 
szczerze mowiąc, nie pomogło, bo to ma ponoć wypełniać powierzchnię tłoków, a tamtem samochod brał olej od wyrobionych prowadnic zaworów (lifters) 
mój kumepl wlał slcka50 do swojego starego lincolna i po 10 minutach jazdy silnik szlag trafił:) 
chyba mu "wypełniło", nie to co trzeba:))
 
moon
 
--  
DANKE! 
(dziadek)
 | 9 | 
Data: Pa?dziernik 27 2007 10:39:40 |  | Temat: Re: SLICK 50 - próbował tego ktoś? |  | Autor: Scyzoryk  |  
 
 
 mój kumepl wlał slcka50 do swojego starego lincolna i po 10 minutach jazdy  
silnik szlag trafił:) 
chyba mu "wypełniło", nie to co trzeba:)) 
 
nie pisz takich rzeczy bo teorie Filipa szlag trafi ;)
 
zeby nie bylo dla mnie Quaker jest tak samo dobry jak inne. Uzywalem w  
motocyklu i wszystko gralo.
 
Ogolnie chyba z tymi olejami do duzych przebiegow to sciema. Jedyne co moga  
zrobic to ze olej bedzie bardziej gesty ale w takim przypadku to lepiej  
przejsc na mineralny. Wychodzi taniej a staremu silnikowi ktory pije olej  
nie zaszkodzi.
 
--   
Pozdr 
Scyzoryk 
Corolla e11 
GSX550
 | 10 | 
Data: Pa?dziernik 27 2007 20:42:10 |  | Temat: Re: SLICK 50 - próbował tego ktoś? |  | Autor: Moon  |  
Scyzoryk wrote: 
 mój kumepl wlał slcka50 do swojego starego lincolna i po 10 minutach 
jazdy silnik szlag trafił:) 
chyba mu "wypełniło", nie to co trzeba:)) 
 
 
 
nie pisz takich rzeczy bo teorie Filipa szlag trafi ;) 
 
ale to akurat święta prawda:)))
 zeby nie bylo dla mnie Quaker jest tak samo dobry jak inne. Uzywalem w 
motocyklu i wszystko gralo. 
 
 
Quaker State miał zawsze świetną opinię w USA, ale Valvoline, czy Castrol również. 
Także Mobil i MobilOne, który był pierwszym synstetykiem ze 25 lat temu.
 
moon
 
--  
DANKE! 
(dziadek)
  |  |  |  |  |  |