Grupy dyskusyjne   »   ST vs. FJR?

ST vs. FJR?



1 Data: Marzec 01 2009 11:23:56
Temat: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 

witam
Wasze sugestie/rady w kwesti:
najlepszy wybor miedzy
ST1100/1300 a FJR1300?
wady i zalety w/w modeli?
dzieki
pozdrawiam
Piotr



2 Data: Marzec 01 2009 06:52:47
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 1 Mar, 11:23, "Piotr"  wrote:

witam
Wasze sugestie/rady w kwesti:
najlepszy wybor miedzy
ST1100/1300 a FJR1300?
6, tu doktorski;

Moja sugestia jest wpisanie "porownanie fjr st" w okienku
przeszukiwania grupy.

pzdr, dr
FJR/525

3 Data: Marzec 01 2009 17:37:28
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 

Moja sugestia jest wpisanie "porownanie fjr st" w okienku
przeszukiwania grupy.

Witam
jesli chodzi Ci o dyskusje (notabene zapoczatkowana przez Ciebie)
"FJR a ST - mini test/porownanie(dlugie)" - to jestem po;]
tylko, ze to '04 - sadzilem, ze po 4/5 sezonach "wyplynelo/wyplynie
cos nowego?
takze po "FJR`a v. Pan Europa" ('07)

a moze zupelnie cos pominalem- nie tylko w sensie archiwum
ale w sensie moto/zalozen?
nie upieram sie przy pojemnosci,
upieram sie przy:
-bezawaryjny (chyba jak kazdy potencjalny lub nie, uzytkownik)
-bezobslugowosc (jednak wal wygrywa?)
-wygoda/komfort podrozowania (tez dla plecaczka)
-"ladownosc"
-w miare uniwersalnie (bez kufrow po miescie i dookola komina)
-last but not.... bezpieczenstwo

pozdrawiam
Piotr

4 Data: Marzec 01 2009 08:52:03
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 1 Mar, 17:37, "Piotr"  wrote:

jesli chodzi Ci o dyskusje (notabene zapoczatkowana przez Ciebie)
"FJR a ST - mini test/porownanie(dlugie)" - to jestem po;]
Wiec wiekszosc juz wiesz. W mojej opinii po zakupie i 3 sezonach na
FJR wiele sie nie zmienilo.

tylko, ze to '04 - sadzilem, ze po 4/5 sezonach "wyplynelo/wyplynie
cos nowego?
E-e. Tak jak ST1300 niewiele wniosl wzgledem ST1100 tak nowsze wydania
FJR nie zmienily wrazen z jazdy (latalem modelem 08).

takze po "FJR`a v. Pan Europa" ('07)
To co jest napisane w przywolywanym watku jest aktualne.

a moze zupelnie cos pominalem- nie tylko w sensie archiwum
ale w sensie moto/zalozen?
Pytales o konkretne modele a nie o model pod zalozenia.

-bezawaryjny (chyba jak kazdy potencjalny lub nie, uzytkownik)
ST i FJR sa bardzo malo awaryjne.

-bezobslugowosc (jednak wal wygrywa?)
Maja oba.

-wygoda/komfort podrozowania (tez dla plecaczka)
Tez oba.

-"ladownosc"
Obydwoma pojedziesz na koniec swiata jesli chodzi o ladownosc (pod
warunkiem, ze po asfalcie a nie kamieniach).

-w miare uniwersalnie (bez kufrow po miescie i dookola komina)
ST odpada w 100% choc znam takich, ktorzy twierdza, ze da sie STkiem
latac w korkach jak kazdym innym motocyklem. Dopoki nie zobacze to nie
uwierze.

-last but not.... bezpieczenstwo
Zalezy jak je pojmujesz. Oba moga miec ABS (w zaleznosci od rocznika i
wersji). Reszta podobna z tym, ze FJR jest ostrzejsza i szybsza.

Nie wiem czego szukasz wiec odnosze sie do konkretnych modeli. Moge
jednak zalozyc, ze szukasz wygodnego, dynamicznego turystyka, ktorym
da sie tez pojechac do pracy a jak masz ochote to pozapierdalac dla
adrenaliny i czystego funu. Jesli tak to z tej dwojki tylko FJR. ST
jest nudny do bolu, jak kazda chyba *onda. No, pare wyjatkow ma...

Fajny jest jeszcze K1200S ale to be em wu. ZZR14 jest mniej wygodny
ale ma zajebisty silnik i zawiasy - popytaj Kocyka. GTR14 to taki
STek, tylko z cienkim silnikiem (krytykowane zestrojenie i oddawanie
momentu). Busa nie ma ani walu ani ABSu i wyglada jak kupa gowna z
przewaga kupy. Ja nastepnego motocykla szukam juz jakis czas.
Niestety... nie jest latwo....

pzdr, dr
FJR/525

5 Data: Marzec 01 2009 18:20:37
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 


jesli chodzi Ci o dyskusje (notabene zapoczatkowana przez Ciebie)
"FJR a ST - mini test/porownanie(dlugie)" - to jestem po;]
Wiec wiekszosc juz wiesz. W mojej opinii po zakupie i 3 sezonach na
FJR wiele sie nie zmienilo.

czyli chyba dobrze ( na zasadzie "nie zmienia sie zawodnikow.....)


tylko, ze to '04 - sadzilem, ze po 4/5 sezonach "wyplynelo/wyplynie
cos nowego?
E-e. Tak jak ST1300 niewiele wniosl wzgledem ST1100 tak nowsze wydania
FJR nie zmienily wrazen z jazdy (latalem modelem 08).

mam nadzieje, ze te info (dobre jakby nie bylo) dotycza tez rocznikow
starszych
('01-'03) - nie wiem jeszcze jak bedzie z finansami, niestety;(

a jak jest z kosztami eksploatacji?

-"ladownosc"
Obydwoma pojedziesz na koniec swiata jesli chodzi o ladownosc (pod
warunkiem, ze po asfalcie a nie kamieniach).

na kamienie to narazie nie..

Nie wiem czego szukasz wiec odnosze sie do konkretnych modeli.

te modele wyszly z czytania, podgladanie, zagladania itp itd
sie nie upieram, ale jesli moge kupic berdzo dobry (takie opinie)
to nie chce tylko dobrego;]

Moge jednak zalozyc, ze szukasz wygodnego, dynamicznego turystyka, ktorym
da sie tez pojechac do pracy a jak masz ochote to pozapierdalac dla
adrenaliny i czystego funu.

dokladnie tak - w sedno trafiles;]

Jesli tak to z tej dwojki tylko FJR. ST
jest nudny do bolu, jak kazda chyba *onda. No, pare wyjatkow ma...

mozliwosci sie zawezily;)

Fajny jest jeszcze K1200S ale to be em wu. ZZR14 jest mniej wygodny
ale ma zajebisty silnik i zawiasy - popytaj Kocyka. GTR14 to taki
STek, tylko z cienkim silnikiem (krytykowane zestrojenie i oddawanie
momentu). Busa nie ma ani walu ani ABSu i wyglada jak kupa gowna z
przewaga kupy.
beemwu - za drogo
zzr14 - nie,bo lubie wygode;)
gtr14 - nie znam sie,a le skoro madrzejsi krytykuja...

Ja nastepnego motocykla szukam juz jakis czas.

sprzedajesz swoja "fujare"?:)

Niestety... nie jest latwo....

zawsze wiatr w oczy


pzdr, dr
FJR/525

dzieki wielkie za info
pozdrawiam
Piotr

6 Data: Marzec 01 2009 09:43:10
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 1 Mar, 18:20, "Piotr"  wrote:

czyli chyba dobrze ( na zasadzie "nie zmienia sie zawodnikow.....)
Dokladnie tak. ST jest najlepszym przykladem - kilkanascie lat
produkcji bez istotnych modyfikacji.

mam nadzieje, ze te info (dobre jakby nie bylo) dotycza tez rocznikow
starszych
('01-'03) - nie wiem jeszcze jak bedzie z finansami, niestety;(
Moje porownanie dotyczylo ST1100 rocznik '90 i FJR z 2003. Miedzy 01 a
03 FJR nie roznila sie niczym istotnym.

a jak jest z kosztami eksploatacji?
Normalnie :). Kazdy motocykl z duzym momentem zjada opony. FJR
szybciej niz ST. Poza tym nic specjalnego sie nie dzieje.

dokladnie tak - w sedno trafiles;]
Wiec bierz FJR. ST nie nadaje sie IMO do miasta ani do zapierdalania.


sprzedajesz swoja "fujare"?:)
Chetnie bym sprzedal. Tylko co kupie w zamian? Nowsza FJR drozsza o
kilka(nascie) kpln? Beze sensu. :)

pzdr, dr
FJR/525

7 Data: Marzec 01 2009 19:09:29
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 


mam nadzieje, ze te info (dobre jakby nie bylo) dotycza tez rocznikow
starszych
('01-'03) - nie wiem jeszcze jak bedzie z finansami, niestety;(
Moje porownanie dotyczylo ST1100 rocznik '90 i FJR z 2003. Miedzy 01 a
03 FJR nie roznila sie niczym istotnym.

oj, to dobrze

a jak jest z kosztami eksploatacji?
Normalnie :). Kazdy motocykl z duzym momentem zjada opony. FJR
szybciej niz ST. Poza tym nic specjalnego sie nie dzieje.

jeszcze lepiej;]


Wiec bierz FJR. ST nie nadaje sie IMO do miasta ani do zapierdalania.

bierz, bierz..., latwo powiedziec...
najpierw musze znalezc wlasciwy egzemplarz;]

Chetnie bym sprzedal. Tylko co kupie w zamian? Nowsza FJR drozsza o
kilka(nascie) kpln? Beze sensu. :)

w sumie tak

pzdrw
Piotr

8 Data: Marzec 02 2009 14:14:12
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 


pzdr, dr
FJR/525

witam ponownie
poslalem Ci na prv
maila
pozdrawiam
Pior

9 Data: Marzec 03 2009 09:16:38
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor:

Hej,

Mialem FJR przez 2 lata i z doswiadczenia wiem ze nie ma zlotego
srodka pomiedzy motocyklem miejskim i turystycznym. FJR jest
wspanialym motocyklem turystycznym i trudno znalezc konkurenta patrzac
na duza moc i naped walem. W miescie jednak jazda na FJR jest meczaca
ze wzgledu na duza mase. Poza tym silnik po 10 minutach jazdy w temp
15 stopni juz sie grzeje. Szukaja motocykla turystyczno-sportowego
bardziej bym sie sklanial do czegos bardziej lekkiego np Fz 1 fazer.
Wowczas jednak nie ma walu.

Pozdrawiam
Krezi

10 Data: Marzec 03 2009 21:25:50
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 

Mialem FJR przez 2 lata i z doswiadczenia wiem ze nie ma zlotego
srodka pomiedzy motocyklem miejskim i turystycznym. FJR jest
wspanialym motocyklem turystycznym i trudno znalezc konkurenta patrzac
na duza moc i naped walem. W miescie jednak jazda na FJR jest meczaca
ze wzgledu na duza mase. Poza tym silnik po 10 minutach jazdy w temp
15 stopni juz sie grzeje. Szukaja motocykla turystyczno-sportowego
bardziej bym sie sklanial do czegos bardziej lekkiego np Fz 1 fazer.
Wowczas jednak nie ma walu.

wiesz, jesli sledziles watek od poczatku, ze nie upieram sie przy modelu..
ale naprawde ciezko znalezc jakas porownywalna alternatywe, -ok, nie ma
"zlotych srodkow" - jednak warto (IMO) jak najbardziej
sie zblizyc - ( w sensie kompromisu:
turystyka/miasto/bezobslugowosc/komfort/bezpieczenstwo itd)

wywolywany fz1-ladny (choc o gustach...)ale- lancuch, niepelna owiewka...
no i kufry rzadko w standardzie;)

pozdrawiam
Piotr

11 Data: Marzec 03 2009 21:53:49
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Spider A.J. 


"Piotr"  wrote

wiesz, jesli sledziles watek od poczatku, ze nie upieram sie przy modelu..
ale naprawde ciezko znalezc jakas porownywalna alternatywe, -ok, nie ma
"zlotych srodkow" - jednak warto (IMO) jak najbardziej
sie zblizyc - ( w sensie kompromisu:
turystyka/miasto/bezobslugowosc/komfort/bezpieczenstwo itd)

A myslales o Zygzaku? IMHO odpowiada wszystkim Twoim potrzebom.
No moze naped lancuchem. ABS jest w opcji, okufrowac sie da.
No i zostaja jeszcze duze bumki.
A fatalnie to tylko na zdjeciach wyglada :-)

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

12 Data: Marzec 03 2009 22:14:14
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 


A myslales o Zygzaku?

brak danych mam (nic pewnego nie wiem)

No moze naped lancuchem. ABS jest w opcji, okufrowac sie da.

wiekszosc mozna okufrowac;]
tylko zeby "ladnie" bylo jeszcze (ladnie=fabrycznie pod kolor i "styl";]

No i zostaja jeszcze duze bumki.

np. k1200rs?
spora roznica wagi w stosunku do fjr

A fatalnie to tylko na zdjeciach wyglada :-)

oj tam, gusta, gusciki;))

pzdr
Piotr

13 Data: Marzec 03 2009 22:41:09
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Spider A.J. 


"Piotr"  wrote:

A myslales o Zygzaku?
brak danych mam (nic pewnego nie wiem)
No moze naped lancuchem. ABS jest w opcji, okufrowac sie da.
wiekszosc mozna okufrowac;]
tylko zeby "ladnie" bylo jeszcze (ladnie=fabrycznie pod kolor i "styl";]

Ale jaki brak danych:
http://www.kawasaki.com/Products/product-specifications.aspx?scid=25&id=345

kufry ma fabryczne.

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

14 Data: Marzec 03 2009 22:46:53
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Spider A.J. 


"Spider A.J."  wrote

No moze naped lancuchem.

A no i zasadzka, wersja ktora ci wylinkowalem wyzej ma kardana
o ile ja sie znam na angielskim to shaft drive to to czego pragniesz.
:-)
Wiec masz konkurenta dla ST i Fujarki

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

16 Data: Marzec 03 2009 22:58:25
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 

Ale jaki brak danych:
http://www.kawasaki.com/Products/product-specifications.aspx?scid=25&id=345

kufry ma fabryczne.

chodzilo mnie o to ze "nie wiem nie znam sie";]

poza tym hmm... ladniusi?:)
tylko ta cena;(
a rynek wtorny nie nasycony,
trochu ciezki- z abs 308kg (ca.70kg wiecej niz fjr i ze 30/40 wiecej nic
1200rs)
ale prezentuje sie ....no no no
chetnie bym " na zywca" pomacal;]

pzdrw
Piotr

17 Data: Marzec 03 2009 23:27:05
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Spider A.J. 


"Piotr"  wrote

a rynek wtorny nie nasycony,

ZZR'y sa, a raczej bywaja u nas znaczy
na mobile.de obie wersje wyskoczylo mi 236 sztuk,
ceny zaczynaja sie gdzies okolo od 7500 juro za 2006 rok i w gore.
gtr musi drozej od ok 10 tys Euro za 2007 rok
nowki z salonow z 2008 za 12000-12500.
Jakies pol roku temu to wcale cena by tak nie zabijala.
No ale to fullwypas turysta.

trochu ciezki- z abs 308kg (ca.70kg wiecej niz fjr i ze 30/40 wiecej nic
1200rs)

Waga worka z bagazem albo plecaczka (troche przy kosci),
przy tych momentach obrotowych IMHO bez znaczenia.

ale prezentuje sie ....no no no
chetnie bym " na zywca" pomacal;]

Na zywca prezentuje sie znacznie bardziej interesujaco.

No i zeby ktos nie pomyslal, ja z pewnoscia nie jestem
fanem zielonego :-)


--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

18 Data: Marzec 03 2009 23:39:37
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 

ZZR'y sa, a raczej bywaja u nas znaczy
na mobile.de obie wersje wyskoczylo mi 236 sztuk,
ceny zaczynaja sie gdzies okolo od 7500 juro za 2006 rok i w gore.
gtr musi drozej od ok 10 tys Euro za 2007 rok
nowki z salonow z 2008 za 12000-12500.
Jakies pol roku temu to wcale cena by tak nie zabijala.

wlasnie...
kolejny raz sobie bolesnie uswiadamiam ten fakt;(


Na zywca prezentuje sie znacznie bardziej interesujaco.

poszukam w okolicy

No i zeby ktos nie pomyslal, ja z pewnoscia nie jestem
fanem zielonego :-)

nikt nie sugeruje..
moze poza tym ze pierwszy wyskoczyles z zielenia;]

pzdr
Piotr

19 Data: Marzec 03 2009 23:42:48
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Spider A.J. 


"Piotr"  wrote

nikt nie sugeruje..
moze poza tym ze pierwszy wyskoczyles z zielenia;]

Bo na buze to bym Cie na pewno nie namowil :-)
Choc ja przy Takich zalozeniach jak Twoje (oprocz kardana)
to wzial bym buze, ale ja jestem suzuki maniac wiec...
:-)
zawsze cena moze byc dobrym skladnikiem wyboru,
a tu wszystkie wyzej raczej suzi nie sa w stanie zagrozic.

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

20 Data: Marzec 03 2009 23:53:51
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 


Bo na buze to bym Cie na pewno nie namowil :-)
Choc ja przy Takich zalozeniach jak Twoje (oprocz kardana)
to wzial bym buze, ale ja jestem suzuki maniac wiec...

oj nie, buze nie;]
a ja wlasnie yamaszkie lubie;)

zawsze cena moze byc dobrym skladnikiem wyboru,
a tu wszystkie wyzej raczej suzi nie sa w stanie zagrozic.

fakt

pzdrw
Piotr

21 Data: Marzec 03 2009 23:46:09
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Wojciech G. 

Użytkownik "Piotr" napisał :

No i zostaja jeszcze duze bumki.
np. k1200rs?
spora roznica wagi w stosunku do fjr

A moja sztuka by mogła być ? Od K1200RS lżejsza chyba o prawie 50 kg, Od fujarki też chyba sporo lżejsza, wał ma, ABS też, do tego ESA, fabryczne kufry z jednym kluczykiem, komp, grzane łapki itp.
Tylko nie wiem czy to wg Was duża bumka czy średnia.
Dla mnie duża to koń RT lub słoń LT.
Zdjęcia tu: www.k1200.pl
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.

22 Data: Marzec 03 2009 23:59:12
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 


A moja sztuka by mogła być ?

a co, sprzedajesz?:)

Od K1200RS lżejsza chyba o prawie 50 kg,

bo gola jes!
w sensie nie ubrana w wiatrochrony;:)

Od  fujarki też chyba sporo lżejsza, wał ma, ABS też, do tego ESA,
fabryczne kufry z jednym kluczykiem

a te kuferki to nie za malutkie takie?

komp, grzane łapki itp.
Tylko nie wiem czy to wg Was duża bumka czy średnia.

tak od razu szufladkowac?;]

Dla mnie duża to koń RT

taki R w ubranku;))

słoń LT.

 a na gume pojedzie? :))
http://www.holtbmw.com/inventory/machine_images/K1200LT_wheelie.jpg

Zdjęcia tu: www.k1200.pl

no ladna bestia
zapierdalacz;]

pzdrw
Piotr

24 Data: Marzec 03 2009 13:00:05
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor:

Hej,

Masz racje pytanie jak bedziesz korzystac z motocykla - miasto/
turystyka i czego bedzie wiecej. W moim przypadku bylo 80% miasto i
20% turystyka i wowczas FJR to moze nie najlepszy wybor. Wal przydaje
sie glownie w trasie niz w miescie, Poniewaz w miescie masz srednio
duzo mniejszy przebieg dziennie wiec smarowanie lancucha nie jest
takie uciazliwe w porownaniu do trasy gdzie smarowalbys lacuch
codziennie przejezdzajac 500 km dziennie.

Pozdrawiam
Krezi

25 Data: Marzec 03 2009 22:18:12
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Piotr 


Masz racje pytanie jak bedziesz korzystac z motocykla - miasto/
turystyka i czego bedzie wiecej.

wiesz, chcialbym tylko turystyke, caly sezon;)
ale ...


Poniewaz w miescie masz srednio
duzo mniejszy przebieg dziennie wiec smarowanie lancucha nie jest
takie uciazliwe w porownaniu do trasy gdzie smarowalbys lacuch
codziennie przejezdzajac 500 km dziennie.

w sumie pewnie masz racje
i przy takich zalozeniach wybor dramatycznie mi sie zwiekszy;]

pozdrawim
Piotr

28 Data: Marzec 04 2009 17:52:07
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "Watson"  napisał w wiadomości

Jest to doskonały motocykl, wygodny jak merc.
Szybki jak ferrari, oszczedny jak cienkocienko.

Zaczynajac lot zawsze słysze jak glosem slicznej stewardesy:
Czy siedzi Pan wystarczajaco komfortowo? Dokąd dzisiaj lecimy?
Czy nie wieje za bardzo? Moze szybę unieść wyżej?
Czy wszystkie bagaze zmiescily sie do kufrów?

A by Cie cholera wzięła.
I tak "pomimo" tego co napisałeś kupię i sprawdzę czy masz rację :)).

pozdr.
Mystik

34 Data: Marzec 09 2009 19:44:08
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "Kryhu"  napisał w wiadomości


To już bez jazdy testowej moją? Obiecuję nowe opony założyć wreszcie ;)
A tak BTW to wiesz że właśnie po przejażdżce moją FJRa Watson kupił swoją? Dobrze więc przemyśl czy chcesz się nią przejechać ;P

Hehe. Czekam tylko na hasło od Ciebie, że zreanimowałeś padakę :).

pozdr.
Mystik

35 Data: Marzec 10 2009 01:31:44
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 9 Mar, 19:44, "Mystik"  wrote:

Hehe. Czekam tylko na hasło od Ciebie, że zreanimowałeś padakę :).
Mystiku, a rzeknij moze co nieco jak sie gania Bandyta. Zady, walety..

Wiem, ze opinii sporo w sieci ale jakos mam wewnetrzne przekonanie, ze
zachowasz duza doze obiektywizmu.

pzdr, dr
FJR/525

36 Data: Marzec 10 2009 18:09:18
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "doktorski"  napisał w wiadomości

Mystiku, a rzeknij moze co nieco jak sie gania Bandyta. Zady, walety..

Ale mówimy o "starym" dużym Bandicie.
Na wstępie

Najpierw zalety (oczywiście subiektywnie):

1. Silnik - jest jak lokomotywa pociągowa. Wyjeżdżasz zapinasz piątkę i zrzucasz bieg jak się zatrzymujesz na miejscu albo na tankowanie. Po rozgrzaniu chodzi (przynajmniej mój) jak marzenie. Ciągnie jak buldożer od najniższych obrotów.
2. Wystarczająco dobre hamulce, ale power w palcach trzeba mieć. Tzn. IMHO bardzo dobrze się dozuje, ale dość mocno trzeba wcisnąć klamkę.
3. Nie robią na nim wrażenia, ani trzy ultra wypakowane kufry, ani 30kg plecak do tego (z takim zestawem jeżdziłem).
4. Dzięki swojej masie mało wrazliwy na podmuchy boczne wiatru
5. Dzięki nie wiem czemu w ogóle nie wrażliwy na tarki i słabo na koleiny.
6. Nogi na nim nie bolą, nawet przy dalszych podróżach. Również pasażer ma wygodnie.
7. Duża miekką kanapa.
8. Wbrew pozorom dość poręczny w mieście. Nigdy nie miałem problemów z jazdą w korkach. Nie jest to super moto, ale i nie słoń w składzie porcelany.
9. Klasyczne i bardzo czytelne zegary.
10. Po zamontowaniu scotoilera zapomniałem co to łańcuch.
11. Duży alternator pozwala podwiesić dużo urządzeń.
12. Masa akcesoriów i części.
13. Zawieszenie ustawione na komfort. Połyka nierówności jak amerykański krążownik. Niestety to odbija się na zakrętach.
14. Nie miałem na nim nigdy żadnej shimmy, ani wężykowania.

Teraz wady (oczywiście subiektywne):

1, Słabe światła (przynajmniej ja oczekiwałbym czegoś więcej - pewnie dlatego że soczewki). Nie tragiczne, ale raczej słąbe.
2. Przy mojej, jednak dość sporej posturze, powyżej 130km/h nie nadzwyczajna ochrona przed wiatrem.
3. Rama przy przepałowaniu na zakrętach troszkę pracuje i utrzymanie toru jazdy wymaga troszkę uwagi. Jeżeli jest nie ZA SZYBKO to można ładnie gazem kontrolować tor jazdy. Wtedy jest mniam :). Wyjścia z zakrętu na otwartej przepustnicy przyprawiają o siwe włosy pasażerów i o nieustającego banana kierowców.
4. Silnik dość długo się nagrzewa i wtedy czuć, że to są 4 gaźniki i troszkę może szarpać.
5. Nie nadzwyczajny schowek pod siedzeniem, ale tragedii nie ma, parę rzeczy można zmieścić (w porywie miałem tam: dużą przeciwdesczówkę, apteczkę, zestaw do naprawy opon i zestaw narzędzi)
6. Brak pełnej regulacji zawieszenia.

To chyba wszystko. Więcej grzechów nie pamiętam, itd...

Trzeba pamiętać o:
- dobrych oponach, bo te potrafi zżerać i z przodu i ztył
- podkręcaniu sztywności zawieszenia, żeby nie była to Elizabeth II
- do wagi takich motocykli trzeba się przyzwyczaić.

Najgorsze jest to, że trudno powiedzieć co to jest za motocykl. Ja miałem wersję z owiewką. Czyli naked to nie jest i dla lubiących golasy odpada. Pełen turystyk też to nie jest, bo ma za słabą ochronę przed wiatrem i brak pełnej owiewki. Sportowych aspiracji ze względu na ramę i zawieszenie też ten motocykl nie powinien mieć. Na miasto, też nie super bardzo, bo są lżejsi.  Czyli taka uniwerslaność do wszystkiego i niczego.
Może jako golas. Bo power ma taki, że wycina wiele sportów na starcie :).

Jezeli miałbym wybrać jeden element tego motocykla jako jego symbol to byłby to: SILNIK.

pozdr.
Mystik

PS. Dlatego mam nadzieję, że tak samo dobry silnik znajdę we fujarze, a do tego lepszą ramę, hamulce i pełną owiewkę.
PS2. I żeby nie było. Byłem bardzo zadowolony z zakupu, jakim był Bandit. I byłem mało szczęśliwy jak odjeżdżał na nim jego nowy właściciel.

37 Data: Marzec 11 2009 02:35:33
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 10 Mar, 18:09, "Mystik"  wrote:

To chyba wszystko. Więcej grzechów nie pamiętam, itd...
Podziekowal, o to wlasnie mi chodzilo.

Najgorsze jest to, że trudno powiedzieć co to jest za motocykl. Ja miałem
wersję z owiewką. Czyli naked to nie jest i dla lubiących golasy odpada.
Pełen turystyk też to nie jest, bo ma za słabą ochronę przed wiatrem i brak
pełnej owiewki. Sportowych aspiracji ze względu na ramę i zawieszenie też
ten motocykl nie powinien mieć. Na miasto, też nie super bardzo, bo są
lżejsi.  Czyli taka uniwerslaność do wszystkiego i niczego.
Ja bym go zakwalifikowal jednak do klasy sport-turystykow. Z jednym
zastrzezeniem: niskobudzetowy wiec bez kilku fajerwerkow (rama,
regulowana szyba i tym podobne). Ale placac +/- polowe ceny FJR/ST1300/
GTR mozna sie z tym pogodzic.

PS. Dlatego mam nadzieję, że tak samo dobry silnik znajdę we fujarze, a do
tego lepszą ramę, hamulce i pełną owiewkę.
IMO jest niewiele konstrukcji na rynku, ktore moga dorownywac
silnikowi FJR. Chrzanic moc ale 136Nm robi swoje.

PS2. I żeby nie było. Byłem bardzo zadowolony z zakupu, jakim był Bandit. I
byłem mało szczęśliwy jak odjeżdżał na nim jego nowy właściciel.
Nawet nie wiedzialem, ze pogoniles :)

pzdr, dr
FJR/525

38 Data: Kwiecien 09 2009 20:01:33
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 


Użytkownik "doktorski"  napisał w wiadomości On 10 Mar, 18:09, "Mystik"  wrote:

PS. Dlatego mam nadzieję, że tak samo dobry silnik znajdę we fujarze, a do
tego lepszą ramę, hamulce i pełną owiewkę.

IMO jest niewiele konstrukcji na rynku, ktore moga dorownywac
silnikowi FJR. Chrzanic moc ale 136Nm robi swoje.

No to teraz mogę coś dodać, ale już z punktu widzenia kierowcy FJR-y (model RP11) :).

Co do FJR-y, to na plus (w stosunku do B12S)  mogę zaliczyć :
1. Przecudne prowadzenie. Motocykl słucha intencji kierowcy i wykonuje je w mgnieniu oka. Aż się wierzyć nie chce, że motocykl ważący prawie 290kg prowadzi się tak lekko. Może to przez wprawkę po B12S, ale różnica jest kolosalna.
2. Bardzo skuteczny hamulec tylny.
3. Regulowana szyba pozwala na bieżącą korektę strugi.
4. Da się nią jechać dość długo naprawdę szybko.
5. Dobrze skonstruowane oryginalne kufry boczne.

Na minus natomiast kilka denerwujących drobiazgów:
1. Zegar 12 godzinny
2. Refleksy świetlne od lampek kierunkowskazów przy zegarach
3. Ochrona przed wiatrem średnia (jak do moje postury to szyba mogłąby być szersza).
4, Te 136Nm może i ma, ale poniżej 2000obr/min B12S lepiej się zbiera. Wyżej (tak około 2500-3000) już jest OK.
5. Gdzie ja zainstaluję Garmina :( (wersja z mocowaniem na kierownicy mi nie odpowiada).
6. Schowek pod siedzeiniem malusieńki.

A tak w ogóle, to jest to mega wypas :).

pozdr.
Mystik - banan od ucha do ucha.

39 Data: Kwiecien 09 2009 22:40:41
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 9 Kwi, 20:01, "Mystik"  wrote:

5. Gdzie ja zainstaluję Garmina :( (wersja z mocowaniem na kierownicy mi nie
odpowiada).
Ja PDA zamontowalem na nakretce glowki ramy. Wykorzystalem RamMounta.

6. Schowek pod siedzeiniem malusieńki.
A siedzenie pasazera zdjales? Tam tez jest schowek :-P

A tak w ogóle, to jest to mega wypas :).
Cieszesietwoimszczesciem. :-)

pzdr, dr
FJR/525

40 Data: Kwiecien 10 2009 13:33:03
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "doktorski"  napisał w wiadomości On 9 Kwi, 20:01, "Mystik"  wrote:

5. Gdzie ja zainstaluję Garmina :( (wersja z mocowaniem na kierownicy mi nie
odpowiada).
Ja PDA zamontowalem na nakretce glowki ramy. Wykorzystalem RamMounta.

Pomyślę. Już przeglądałem internet i podpatrzyłem kilka rozwiązań. Coś się wybierze. Ale już tak pięknie jak na B12 to chyba nie będzie.

6. Schowek pod siedzeiniem malusieńki.
A siedzenie pasazera zdjales? Tam tez jest schowek :-P

Tam mam alarm :).
Ale będę upychał, bo blokada i apteczka muszą się zmieścić.

A pisałem już, że się mega super prowadzi? Pisałem. No trudno. Ale prowadzi się super :).

pozdr.
Mystik

41 Data: Kwiecien 10 2009 07:41:14
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 10 Kwi, 13:33, "Mystik"  wrote:

Pomyślę. Już przeglądałem internet i podpatrzyłem kilka rozwiązań. Coś się
wybierze. Ale już tak pięknie jak na B12 to chyba nie będzie.
Coz, kiera bez rurki ma swoje minusy.

Tam mam alarm :).
Ke? To jakie on ma rozmiary? Ja tam mieszcze Alana 42, zasilacz do
pastylki BT i kondomy na buty i rekawice... :)

Ale będę upychał, bo blokada i apteczka muszą się zmieścić.
Blokade wrzuc do schowka z przodu, po lewej. Bedziesz mial lepszy
rozklad masy :))).

A pisałem już, że się mega super prowadzi? Pisałem. No trudno. Ale prowadzi
się super :).
Omasz. To jak w takim razie prowadzi sie B12? Bo ja do Fujary mam
pewne zastrzezenia....

pzdr, dr
FJR/525

42 Data: Kwiecien 10 2009 17:11:36
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "doktorski"  napisał w wiadomości On 10 Kwi, 13:33, "Mystik"  wrote:

Pomyślę. Już przeglądałem internet i podpatrzyłem kilka rozwiązań. Coś się
wybierze. Ale już tak pięknie jak na B12 to chyba nie będzie.
Coz, kiera bez rurki ma swoje minusy.

No cóz, ja w B12 zrobiłem (q w zasadzie zrobiono mi) super sterlać i Garmina miałem nad zegarami przy szybie.

Tam mam alarm :).
Ke? To jakie on ma rozmiary? Ja tam mieszcze Alana 42, zasilacz do
pastylki BT i kondomy na buty i rekawice... :)

Firmocy Yamahy (czytaj Patrol). Ale skoro mówisz, że tyle tam ładujesz, to może muszę się temu przyjrzeć.

Ale będę upychał, bo blokada i apteczka muszą się zmieścić.
Blokade wrzuc do schowka z przodu, po lewej. Bedziesz mial lepszy
rozklad masy :))).
A to dobry pomysł jest.

A pisałem już, że się mega super prowadzi? Pisałem. No trudno. Ale prowadzi
się super :).
Omasz. To jak w takim razie prowadzi sie B12? Bo ja do Fujary mam
pewne zastrzezenia....

No chyba żartujesz. B12 ma dużo wyżej środek ciężkości, przez co trudniej go pochylić, a jak już leci, to musisz kontrolować np. gazem. Jak na zakręcie masz "za szybko" jak na B12, to całośc zaczyna lekko płynąć.
A tu jest dokładnie odwrotnie. Skręca sam, a na zakręcie możesz zrobić wszystko.
Mów co Ci nie pasuje. Może jeszcze do tego nie doszedłem :).

Ja tam nie jestem z tych co to uważają, że to co mają to jest najlepsze. I widzę te parę (przynajmniej na razie) detali, które mi nie pasują, ale co do prowadzenia to nie mam zastrzeżeń.

pozdr.
Mystik

43 Data: Kwiecien 10 2009 08:40:10
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 10 Kwi, 17:11, "Mystik"  wrote:

No cóz, ja w B12 zrobiłem (q w zasadzie zrobiono mi) super sterlać i Garmina
miałem nad zegarami przy szybie.
To se ne da. :)
Natomiast rozwiazanie z RamMountem na nakretce od glowki ma te zalete,
ze odbiornik mozesz ustawic jak Ci pasuje - albo zaslania Ci
obrotomierz, albo predkosciomierz albo jeszcze co innego. Wada
rozwiazania: dociagniecie tejze nakretki (a wymaga duzego momentu)
wymaga demontazu polowki kiery. Nie ma z tym dramatu ale zaznaczyc
warto.

No chyba żartujesz. B12 ma dużo wyżej środek ciężkości, przez co trudniej go
pochylić, a jak już leci, to musisz kontrolować np. gazem. Jak na zakręcie
masz "za szybko" jak na B12, to całośc zaczyna lekko płynąć.
Nie wiedzialem, B12 znam tylko z Twoich opisow.

A tu jest dokładnie odwrotnie. Skręca sam, a na zakręcie możesz zrobić
wszystko.
Ogolnie sie zgadzam. Rama jest sztywna jak cholera. Jak na taka mase
kontrola bardzo latwa.

Mów co Ci nie pasuje. Może jeszcze do tego nie doszedłem :).
Moim zdaniem zawias moglby byc sztywniejszy. Drynda potrafi sie
zabujac na nierownosci asfaltu w szybkim winklu (160-180, dwupasmowka,
brak innych pojazdow w poblizu). Sprawe wezykowania z trzema kuframi
pewnie juz znasz. ABS dziala jakby byl wyjety z FJ (ale i tak bym go
nie wylaczyl). Potrafi wpie*dolic sporo paliwa i gumy z opon :). O
ciut za malo sportowej pozycji nie bede dyskutowal bo to kwestia gustu
(ale na to juz mam pomysl, chyba ze wczesniej ja sprzedam). Padajacy
TPS (nie wiem czy Twoj rocznik ma juz poprawiony) i napinacz lancuszka
rozrzadu to takie pierdoly. Zbyt mala ilosc informacji na komputerze
jak na drynde tej klasy tez irytuje. Zdecydowanie brakuje szostki.
Immo rozladowuje akumulator - uwazaj i dbaj bo Yuasa kosztuje cos kolo
7 setek (sic!). Poza tym to ja lubie. :)

Ja tam nie jestem z tych co to uważają, że to co mają to jest najlepsze. I
widzę te parę (przynajmniej na razie) detali, które mi nie pasują, ale co do
prowadzenia to nie mam zastrzeżeń.
Dla mnie najwieksza zaleta Fujary jest silnik - mimo ww. wad. Momentu
jest zawsze pod dostatkiem a to bardzo sobie cenie.

pzdr, dr
FJR/525

44 Data: Kwiecien 10 2009 18:48:20
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "doktorski"  napisał w wiadomości On 10 Kwi, 17:11, "Mystik"  wrote:


Mów co Ci nie pasuje. Może jeszcze do tego nie doszedłem :).
Moim zdaniem zawias moglby byc sztywniejszy. Drynda potrafi sie
zabujac na nierownosci asfaltu w szybkim winklu (160-180, dwupasmowka,
brak innych pojazdow w poblizu).

No do tego jeszcze nie doszedłem.

Sprawe wezykowania z trzema kuframi

Słyszałem. Na razie nie doświadczyłem.

ABS dziala jakby byl wyjety z FJ (ale i tak bym go
nie wylaczyl).

Nie mam :).

Potrafi wpie*dolic sporo paliwa i gumy z opon :). O

Ale to dopiero powyżej 200 :).

Padajacy
TPS (nie wiem czy Twoj rocznik ma juz poprawiony)

To wymieniali bezpłatnie.

Zbyt mala ilosc informacji na komputerze
jak na drynde tej klasy tez irytuje.

W nowych masz i spalanie i wskaźnik biegu.

Zdecydowanie brakuje szostkę.

No to tak jak we wszystkich tego typu motocyklach. W B12 też brakowało. Nawet bardziej.

Immo rozladowuje akumulator - uwazaj i dbaj bo Yuasa kosztuje cos kolo
7 setek (sic!). Poza tym to ja lubie. :)

No akumulator mam do wymiany. Kosztuje co prawda nie 700, ale 400. Pomimo tego to jakaś masakra. Nie ma odpowiednika np. VARTY?

Dla mnie najwieksza zaleta Fujary jest silnik - mimo ww. wad. Momentu
jest zawsze pod dostatkiem a to bardzo sobie cenie.

Z wyjątkiem przedziału poniżej 2000obr/min :).

pozdr.
Mystik

45 Data: Kwiecien 11 2009 02:29:54
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: doktorski 

On 10 Kwi, 18:48, "Mystik"  wrote:

No akumulator mam do wymiany. Kosztuje co prawda nie 700, ale 400. Pomimo
tego to jakaś masakra. Nie ma odpowiednika np. VARTY?
Yuasa: 635, Varta: 470, JMT: 371. W Larssonie.
Rok temu kupilem u nich jeszcze cos innego za 170 zl. Daje rade.

Norbi: moj akumulator (ten ostatni, najtanszy) widzi sie z
prostownikiem przynajmniej raz na tydzien (chyba, ze jezdze
codziennie). Poprzednie (Yuasa, Exide) byly rzadziej podlaczane do
prostownika i padaly jak muchy. Moim zdaniem to wlasnie immo zabija
bateryjki. Trzeba pilnowac i tyle.

pzdr, dr
FJR/525

46 Data: Kwiecien 11 2009 12:40:40
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "doktorski"  napisał w wiadomości On 10 Kwi, 18:48, "Mystik"  wrote:

Yuasa: 635, Varta: 470, JMT: 371. W Larssonie.
Rok temu kupilem u nich jeszcze cos innego za 170 zl. Daje rade.

http://www.allegro.pl/item596473678_akumulator_yuasa_yt14b_bs_yt14b_4_gt14b_4_poznan.html


Norbi: moj akumulator (ten ostatni, najtanszy) widzi sie z
prostownikiem przynajmniej raz na tydzien (chyba, ze jezdze
codziennie). Poprzednie (Yuasa, Exide) byly rzadziej podlaczane do
prostownika i padaly jak muchy. Moim zdaniem to wlasnie immo zabija
bateryjki. Trzeba pilnowac i tyle.

A sprawdzałeś jaki prąd spoczynkowy bierze Tobie motocykl?
Bo aż mi się wierzyć nie chce, żeby to był aż taki problem.

pozdr.
Mystik

PS. Już za chwileczkę już za momencik wszystko pomierze. Każdy prąd :).

47 Data: Kwiecien 11 2009 22:28:20
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: AlF 

Mystik wrote:

A sprawdzałeś jaki prąd spoczynkowy bierze Tobie motocykl?
Bo aż mi się wierzyć nie chce, żeby to był aż taki problem.

ja zaczynam 5ty sezon na FZ-1 i nigdy nie mialem problemu z akumaulatorem nawet z odpalaniem w zimie po dwumiesiecznej przerwie.

z wyjatkiem ostaniego razu kiedy mi nie odpalil po 3 tygodniach, ale "jump" z samochodu zadzialal i aku sie doladowalo.


PS. Już za chwileczkę już za momencik wszystko pomierze. Każdy prąd :).


a ile wam pala te fujary?

48 Data: Kwiecien 14 2009 17:29:52
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Norbi 

AlF pisze:



a ile wam pala te fujary?

Chcesz sie przesiasc na fujarke ?
Bedziesz mial
- slabiej odczuwalne hample
wieksza mase
slabsza reakcje silnika
czuc ze wal jest... :)

Na plus
siedzenie
ochrona przed wiatrem
wieksza stabilnosc w winklu

Spalanie podobne...

Norbi
KFazer'03

50 Data: Kwiecien 10 2009 20:56:07
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Norbi 

doktorski pisze:

Immo rozladowuje akumulator - uwazaj i dbaj bo Yuasa kosztuje cos kolo
7 setek (sic!). Poza tym to ja lubie. :)


Napisz cos wiecej - bo siora wlasnie zmienila 2 aku - po prostu porazka
Tyle ze nie takie wsadzala za 700 tylko za 250 :)

Norbi
KFazer'03

51 Data: Kwiecien 11 2009 09:20:22
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "Norbi"  napisał w wiadomości

Napisz cos wiecej - bo siora wlasnie zmienila 2 aku - po prostu porazka
Tyle ze nie takie wsadzala za 700 tylko za 250 :)

Ja to sobie myślę, że dbanie polega na jeżdżeniu, zimą wystawiamy z motocykla i podłądowujemy co jakiś czas.
A w omawianym motocyklu (jak w większości obecnie produkowanych) jest układ "immobilajzera", który widać pozwala sobie pobierać za dużo prądu i rozładowuje akumulator po dłuższym postoju. A to bardzo nieładnie :(.

pozdr.
Mystik

52 Data: Kwiecien 10 2009 19:45:36
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: zbigi 

doktorski napisał(a):

On 10 Kwi, 13:33, "Mystik"  wrote:

Pomyślę. Już przeglądałem internet i podpatrzyłem kilka rozwiązań. Coś się
wybierze. Ale już tak pięknie jak na B12 to chyba nie będzie.

Coz, kiera bez rurki ma swoje minusy.

A nie moznaby zamontowac poprzeczki? Takiej przykrecanej, jak do enduro?
Ja tylko niese pomoc! ;)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

53 Data: Kwiecien 10 2009 20:15:54
Temat: Re: ST vs. FJR?
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "zbigi"  napisał w wiadomości

A nie moznaby zamontowac poprzeczki? Takiej przykrecanej, jak do enduro?

To jest jakiś pomysł. Są nawet zestawy, dzięki którym można zamontować kierownicę rurową.
Pytanie tylko czy skórka warta wyprawki.

Ja tylko niese pomoc! ;)

Dzięki.

pozdr.
Mystik

ST vs. FJR?



Grupy dyskusyjne