Mam spory problem.
Chce zawiezc seicento do mechanika ale nie moge wciaz auta na hol bo nie da
sie wkrecic haka z przodu.
Czytalem gdzies juz ze to jakas wada wielu fiatow (wkret jest w zderzaku)
czyt. korozja, slaby material etc.
Czy macie jakies sposoby jak mozna zalozyc ten hak? moze polac wd40 a moze
czyms da sie do oczyscic?
jak mozna oczyscic to cus i wkrecic ten hak?
2 |
Data: Kwiecien 21 2009 01:03:55 |
Temat: Re: Seicento - problemy z hakiem |
Autor: \M. |
Po co w seju hak?
Żeby seja na sznurku ciągać to juz przesada
może ma swoje wady ale b rzadko zawodzą ze trzeba ciągać
ręką go raczej nie wkrecisz
użyj klucza do kół
Użytkownik "Bulbel" napisał w wiadomości
Mam spory problem.
Chce zawiezc seicento do mechanika ale nie moge wciaz auta na hol bo nie
da sie wkrecic haka z przodu.
Czytalem gdzies juz ze to jakas wada wielu fiatow (wkret jest w zderzaku)
czyt. korozja, slaby material etc.
Czy macie jakies sposoby jak mozna zalozyc ten hak? moze polac wd40 a moze
czyms da sie do oczyscic?
jak mozna oczyscic to cus i wkrecic ten hak?
3 |
Data: Kwiecien 21 2009 18:21:52 | Temat: Re: Seicento - problemy z hakiem | Autor: PiotrR |
Mam spory problem.
Chce zawiezc seicento do mechanika ale nie moge wciaz auta na hol bo nie
da sie wkrecic haka z przodu.
Czytalem gdzies juz ze to jakas wada wielu fiatow (wkret jest w zderzaku)
czyt. korozja, slaby material etc.
Czy macie jakies sposoby jak mozna zalozyc ten hak? moze polac wd40 a moze
czyms da sie do oczyscic?
jak mozna oczyscic to cus i wkrecic ten hak?
A może źle wkręcasz - w lewą stronę?
Piotr
4 |
Data: Kwiecien 24 2009 13:19:00 | Temat: Re: Seicento - problemy z hakiem | Autor: Bulbel |
no i ciagle walcze :-(
Tak jak pisalem auto nie odpala, chce je holowac ale ... nie moge wkrecic
tego haka (petelka) w dziure (po zdjeciu zaslepki) w zderzaku.
Z tylu wkrecam bez problemu ale z przodu jest albo zardzewiale albo
uszkodzone albo tam dostalo sie bloto.
Wlalem wd40, czyscilem otwor szmatka i szczoteczka - nic.
Kumpel mowi, zeby wlac jakas napoj typu cola to wyzre rdze.
Jak sie dostac do tej dziurki ?
Moze macie jakies inne patenty? Moze jakas linka stalowa? Ale jak ja tam
wlozyc?
5 |
Data: Kwiecien 24 2009 13:45:08 | Temat: Re: Seicento - problemy z hakiem | Autor: wchpikus |
Witam!
Zlap o wachacz, mozna tez tak, ale ostroznie:)
6 |
Data: Kwiecien 27 2009 09:01:31 | Temat: Re: Seicento - problemy z hakiem | Autor: Bulbel |
no wiec udalo sie - sholowalem auto ale za ... wachacz.
Po kolei
Okazalo sie ze mialem zepsuty gwint w haku/petelce. Kupilem nowy i moglem go
wkrecic.
Tak jak ktos tu sygnalizowal po paru kilometrach hak sie wyrwal z dziurki w
zderzaku.
Wkrecam i ... okazalo sie ze poszedl gwint. Nie czekajac za dlugo na
skrzyzowaniu podpiolem elastyczna linke (polecam!) pod wachacz (jest w nim
taka mala dziurka) i do warsztatu. Wczesniej dowiedzialem sie, ze ta dziurka
w wachaczu jest wlasnie do awaryjnego holowania.
Zatem na przyszlosc radze nie bawic sie dziurka w zderzaku i beznajdziejnym
hakiem tylko od razu podpiac linke pod wachacz i wolno jadac jechac do
warsztatu.
Dziekuje wszystkim za pomoc!
7 |
Data: Kwiecien 27 2009 22:54:18 | Temat: Re: Seicento - problemy z hakiem | Autor: \M. |
to chyba masz specjalne wahacze przez ch
ten otwór służy do umocowania auta na lawecie
kilka szaprniec i geometria trafiona
Użytkownik "Bulbel" napisał w wiadomości
no wiec udalo sie - sholowalem auto ale za ... wachacz.
Po kolei
Okazalo sie ze mialem zepsuty gwint w haku/petelce. Kupilem nowy i moglem
go wkrecic.
Tak jak ktos tu sygnalizowal po paru kilometrach hak sie wyrwal z dziurki
w zderzaku.
Wkrecam i ... okazalo sie ze poszedl gwint. Nie czekajac za dlugo na
skrzyzowaniu podpiolem elastyczna linke (polecam!) pod wachacz (jest w nim
taka mala dziurka) i do warsztatu. Wczesniej dowiedzialem sie, ze ta
dziurka w wachaczu jest wlasnie do awaryjnego holowania.
Zatem na przyszlosc radze nie bawic sie dziurka w zderzaku i
beznajdziejnym hakiem tylko od razu podpiac linke pod wachacz i wolno
jadac jechac do warsztatu.
Dziekuje wszystkim za pomoc!
| | | | | |