http://bit.ly/2v4l9wp

czyli tankujesz i spadasz, na poczatku na bank bedzie wesolo ale koncepcja jak najbardziej sluszna

W dniu 2017-08-17 o 13:45,  pisze:

http://bit.ly/2v4l9wp

czyli tankujesz i spadasz, na poczatku na bank bedzie wesolo ale koncepcja jak najbardziej sluszna

Tak swoją szosą, to czemu u nas jest tak mało dystrybutorów, gdzie można zapłacić kartą przy tankowaniu? Osobiście kojarzę je tylko że stacji bezobslugowych, jak np Emila, czy kiedyś Statoil. Rozumiem, że wymiana na nowy typ dystrybutora jest kosztowna, ale na nowych stacjach jest to samo. Czy może właśnie o to chodzi, żeby za wszelką cenę ściągnąć klienta do środka po hotdoga właśnie?

Przemyslaw P.  wrote:

Tak swoją szosą, to czemu u nas jest tak mało dystrybutorów, gdzie można
zapłacić kartą przy tankowaniu? Osobiście kojarzę je tylko że stacji
bezobslugowych, jak np Emila, czy kiedyś Statoil. Rozumiem, że wymiana na
nowy typ dystrybutora jest kosztowna, ale na nowych stacjach jest to
samo. Czy może właśnie o to chodzi, żeby za wszelką cenę ściągnąć klienta
do środka po hotdoga właśnie?

Pszemol  wrote:

Chyba w Polsce są jakieś kulawe przepisy nie zezwalające na transakcje
kartą kredytową w trybie "bezobsługowym", bez podpisu.

W dniu 17-08-2017 o 16:20, Adam Wysocki pisze:

Pszemol  wrote:

Chyba w Polsce są jakieś kulawe przepisy nie zezwalające na transakcje
kartą kredytową w trybie "bezobsługowym", bez podpisu.

Na ex-Statoilu na Poleczki (DC) słupek "unattended" dla karty na podpis
żąda PINu (który nie istnieje),

W dniu .08.2017 o 16:52 Cavallino  pisze:

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?
Nigdy takiej nie miałem, ani o takiej nie słyszałem.
A karty mam, od kiedy pojawiły się w PKO BP.

Thu, 17 Aug 2017 17:32:55 +0200, w
"Tomasz Gorbaczuk"  napisał(-a):

Raczej chodzi o to, że można jej użyć bez pinu. Każda kredytówka ma taki 
ficzer.

Wszelkie płatności na bramkach autostradowych robię taką kartą - mimo 
sporych kwot (70-90EUR) nie podaję pinu.

Jeżeli karta nie obsługuje płatności zblizeniowych, to pin musisz podać

Użytkownik  radekp napisał w wiadomości grup
Thu, 17 Aug 2017 17:32:55 +0200, w "Tomasz Gorbaczuk"  napisał(-a):

Raczej chodzi o to, że można jej użyć bez pinu. Każda kredytówka ma taki
ficzer.

???
Każdej karty można użyć bez PIN-u, o ile akceptant na to zezwoli.

W dniu 17-08-2017 o 17:32, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .08.2017 o 16:52 Cavallino  pisze:

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?
Nigdy takiej nie miałem, ani o takiej nie słyszałem.
A karty mam, od kiedy pojawiły się w PKO BP.

Raczej chodzi o to, że można jej użyć bez pinu.

"Cavallino"  wrote in message

W dniu 17-08-2017 o 16:20, Adam Wysocki pisze:

Pszemol  wrote:

Chyba w Polsce są jakieś kulawe przepisy nie zezwalające na transakcje
kartą kredytową w trybie "bezobsługowym", bez podpisu.

Na ex-Statoilu na Poleczki (DC) słupek "unattended" dla karty na podpis
żąda PINu (który nie istnieje),

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?
Nigdy takiej nie miałem, ani o takiej nie słyszałem.
A karty mam, od kiedy pojawiły się w PKO BP.

Może raczej to jej właściciel po prostu zapomniał o odbiorze przesyłki z PIN-em, albo poszła na zły adres?

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup "Cavallino"  wrote in message

Na ex-Statoilu na Poleczki (DC) słupek "unattended" dla karty na podpis
żąda PINu (który nie istnieje),

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?
Nigdy takiej nie miałem, ani o takiej nie słyszałem.
A karty mam, od kiedy pojawiły się w PKO BP.

Może raczej to jej właściciel po prostu zapomniał o odbiorze przesyłki z PIN-em, albo poszła na zły adres?

Myślisz o karcie bankomatowej lub debetowej...

Są karty kredytowe, które używasz z podpisem, bez PINu.
I wtedy, gdy takiej karty użyjesz w roli karty bankomatowej,
do pobrania gotówki z PINem to płacisz spory haracz.

Generalnie unikaj argumentu typu "ja nie widziałem => nie istnieje".

Pszemol,

Są karty kredytowe, które używasz z podpisem, bez PINu.

Dnia Mon, 18 Sep 2017 18:34:37 -0500, Pszemol napisał(a):

"Iguan_007"  wrote in message

Są karty kredytowe, które używasz z podpisem, bez PINu.

I wtedy, gdy takiej karty użyjesz w roli karty bankomatowej,
do pobrania gotówki z PINem to płacisz spory haracz.

Chyba cos mieszasz. Naprawde w US forma weryfikacji ma wplyw na koszty?
Dziwne. Jaka to karta? Sprawdz sobie regulamin bo jestem gotow sie zalozyc
ze placisz za "cash advance", nie za uzycie pin-u.

Moim zdaniem w powyzszym przykladzie placisz wlasnie koszty cash advance,
nie ma to nic wspolnego z forma weryfikacji tylko z rodzajem tranzakcji.

Mówiłem o zacofanej Ameryce... wiem, że u Was się podpisu nie używa.
U nas nawet podpis chcą do kart z chipem, nie pytają o PIN bo PIN
oznacza właśnie cash advance.

wczoraj placilem przez smartpay w Hamburgu na Shellu i faktycznie dziala, aplikacja musi miec dostep do wlaczonej lokalizacji, recznie wybiera sie numer dystrybutora i ilosc paliwa. Oszczednosc czasu no i jak ktos ma kupony na paypal to tez akceptuje. Wbija tez jakis maly rabat na paliwo 1,6 eur przy 40 l.

On Thu, 17 Aug 2017 16:52:08 +0200, Cavallino
 wrote:

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?
Nigdy takiej nie miałem, ani o takiej nie słyszałem.

W dniu 17-08-2017 o 21:35,  pisze:

On Thu, 17 Aug 2017 16:52:08 +0200, Cavallino
 wrote:

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?
Nigdy takiej nie miałem, ani o takiej nie słyszałem.

Ja taką miałem. Z Citi.

On Fri, 18 Aug 2017 19:44:50 +0200, Cavallino
 wrote:

A coś konkretniej - co to za karta była?

Cavallino  wrote:

Na ex-Statoilu na Poleczki (DC) słupek "unattended" dla karty na podpis
żąda PINu (który nie istnieje),

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?

Może raczej to jej właściciel po prostu zapomniał o odbiorze przesyłki z
PIN-em, albo poszła na zły adres?

W dniu 28.08.2017 o 16:44, Adam Wysocki pisze:

Cavallino  wrote:

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?

Podarunkowa (z Open Benefit), tylko na podpis.

Może raczej to jej właściciel po prostu zapomniał o odbiorze przesyłki z
PIN-em, albo poszła na zły adres?

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?

W dniu 28-08-2017 o 17:25, Mateusz Bogusz pisze:

Co to za karta, do której nie ma PIN-u?

Każda karta z funkcją płatności zbliżeniowych, czyli praktycznie chyba już wszystkie nowo wydawane. Dodaj do tego, że za chwilę pojawi się możliwoć samodzielnej konfiguracji limitu "bez PIN" i będziesz mógł w codziennym użytkowaniu za wszystko płacić bez PIN.

On Tuesday, August 29, 2017 at 1:25:50 AM UTC+10, Mateusz Bogusz wrote:

> Co to za karta, do której nie ma PIN-u?

Każda karta z funkcją płatności zbliżeniowych, czyli praktycznie chyba
już wszystkie nowo wydawane.

Akurat w Polsce i przepisy i sama technologia płatności zblizeniowych jest mocno rozwinięta, co tym bardziej dziwi przy dystrybutorach. Mogę płacić zblizeniowo, płacić telefonem nawet kiedy karta leży w domu, a przy dystrybutorze brak terminala, mimo że można je w PL spotkać. Jedyne znane mi wytłumaczenie, to liczenie na dodatkowe zakupy po wejściu do środka

Użytkownik "Przemyslaw P."  napisał w wiadomości grup

Akurat w Polsce i przepisy i sama technologia płatności zblizeniowych jest mocno rozwinięta, co tym bardziej dziwi przy dystrybutorach. Mogę płacić zblizeniowo, płacić telefonem nawet kiedy karta leży w domu, a przy dystrybutorze brak terminala, mimo że można je w PL spotkać. Jedyne >znane mi wytłumaczenie, to liczenie na dodatkowe zakupy po wejściu do środka

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup Przemyslaw P.  wrote:

Tak swoją szosą, to czemu u nas jest tak mało dystrybutorów, gdzie można
zapłacić kartą przy tankowaniu? Osobiście kojarzę je tylko że stacji
bezobslugowych, jak np Emila, czy kiedyś Statoil. Rozumiem, że wymiana na
nowy typ dystrybutora jest kosztowna, ale na nowych stacjach jest to
samo. Czy może właśnie o to chodzi, żeby za wszelką cenę ściągnąć klienta
do środka po hotdoga właśnie?

Chyba w Polsce są jakieś kulawe przepisy nie zezwalające na transakcje
kartą kredytową w trybie "bezobsługowym", bez podpisu.

Takie stacje są w praktyce wszędzie gdzie byłem w USA lub Kanadzie.

On Thu, 17 Aug 2017 13:33:20 -0000 (UTC), Pszemol
wrote:

Chyba w Polsce są jakieś kulawe przepisy nie zezwalające na transakcje
kartą kredytową w trybie "bezobsługowym", bez podpisu.

Użytkownik  jerzu.xyz napisał w wiadomości grup On Thu, 17 Aug 2017 13:33:20 -0000 (UTC), Pszemol

Chyba w Polsce są jakieś kulawe przepisy nie zezwalające na transakcje
kartą kredytową w trybie "bezobsługowym", bez podpisu.

Nie pamietam kiedy ostatni raz podpisywałem jakiś kwit przy płatności
kartą. Czy to debetową czy kredytową.

On Thu, 17 Aug 2017 21:58:08 +0200, "J.F."
 wrote:

A ta z Citi z poprzedniego watku, bez PIN ?

On Thu, 17 Aug 2017 13:33:20 -0000 (UTC), Pszemol
wrote:

Takie stacje są w praktyce wszędzie gdzie byłem w USA lub Kanadzie. Klient
wybiera: płacisz kartą przy dystrybutorze bez potrzeby wchodzenia do kiosku
lub wewnątrz gotówką lub kartą.

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup Przemyslaw P.  wrote:

Tak swoją szosą, to czemu u nas jest tak mało dystrybutorów, gdzie można
zapłacić kartą przy tankowaniu? Osobiście kojarzę je tylko że stacji
bezobslugowych, jak np Emila, czy kiedyś Statoil. Rozumiem, że wymiana na
nowy typ dystrybutora jest kosztowna, ale na nowych stacjach jest to
samo. Czy może właśnie o to chodzi, żeby za wszelką cenę ściągnąć klienta
do środka po hotdoga właśnie?

Chyba w Polsce są jakieś kulawe przepisy nie zezwalające na transakcje
kartą kredytową w trybie "bezobsługowym", bez podpisu.

Użytkownik  przemek napisał w wiadomości grup

http://bit.ly/2v4l9wp
czyli tankujesz i spadasz, na poczatku na bank bedzie wesolo ale koncepcja jak najbardziej sluszna

W dniu .08.2017 o 17:53 J.F.  pisze:

A tam jeszcze jeden niuans - toaleta platna, ale oplata refundowana przy  zakupach na stacji.
Moze licza, ze teraz wiecej na moczu zarobia ? :-)

Thu, 17 Aug 2017 18:11:11 +0200, w
"Tomasz Gorbaczuk"  napisał(-a):

> A tam jeszcze jeden niuans - toaleta platna, ale oplata refundowana przy 
> zakupach na stacji.
> Moze licza, ze teraz wiecej na moczu zarobia ? :-)

Płatne mają tylko na wschodzie, zachód i południowy zachód tylko niektóre 
sieci.
Większość  MOP'w w lesie jest bezpłatna - ale tam to czasami strach wejść, 
brud jak u nas 10 lat temu.

W dniu .08.2017 o 23:30   pisze:

Coś w tym jest -- byłem na Mazurach w baro-restauracji, gdzie nawet jako  klient
musiałem zapłacić 2zł. A szokiem było, że w drzwiach toalety był automat
wrzutowy na monety.

Ale i na MOPie gdzieś w okolicach Wawy toaltety były płatne.

W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 07:20:02 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:

> Coś w tym jest -- byłem na Mazurach w baro-restauracji, gdzie nawet jako 
> klient
> musiałem zapłacić 2zł. A szokiem było, że w drzwiach toalety był automat
> wrzutowy na monety.
>
> Ale i na MOPie gdzieś w okolicach Wawy toaltety były płatne.
>

:-) - ja pisałem o o toaletach u naszych zachodnich sąsiadów.

TG

W dniu 2017-08-17 o 13:45,  pisze:

http://bit.ly/2v4l9wp

czyli tankujesz i spadasz, na poczatku na bank bedzie wesolo ale koncepcja jak najbardziej sluszna

Nie wiem czy nie ma różnicy w rozliczonej kapuście za paliwo i parówki. W Niemczech Shell to franszyza/ajenci może być tak że z parówek ajent ma więcej i olewa paliwo co gryzie Shella. Menago widzi transakcje: parówa, lody, wóda, faje i od czasu do czasu paliwo no i kombinuje żeby to zmienić.