Ktoś może mi powiedzieć o co z nią chodzi? Można sobie ustawić dowolną temeraturkę, działa z użyciem czujników temperatury wewnętrznych i zewnętrznych, więc jedyna różnica jest w gałeczce zamiast przycisków?

Ktoś może mi powiedzieć o co z nią chodzi? Można sobie ustawić dowolną temeraturkę, działa z użyciem czujników temperatury wewnętrznych i zewnętrznych, więc jedyna różnica jest w gałeczce zamiast przycisków?

Można ustawić dowolną temperaturę, pokrętłem, od 18 do 26 st. Różnica między automatyczną a półaut. jest taka, że pół... ma chyba tylko jeden czujnik temperatury, a automat kilka w różnych miejscach. Dlatego automat rozdziela nawiew zimnego powietrza zależnie od warunków w kabinie. Pomijam oczywiście kwestie bajerów typu wyświetlacz itp. ;-)
W praktyce w zupełności wystarcza, nie żałuję że nie dopłacałem do automatu. Działa bardzo wydajnie.

Robert J. pisze:

Ktoś może mi powiedzieć o co z nią chodzi? Można sobie ustawić dowolną temeraturkę, działa z użyciem czujników temperatury wewnętrznych i zewnętrznych, więc jedyna różnica jest w gałeczce zamiast przycisków?

Można ustawić dowolną temperaturę, pokrętłem, od 18 do 26 st. Różnica między automatyczną a półaut. jest taka, że pół... ma chyba tylko jeden czujnik temperatury, a automat kilka w różnych miejscach. Dlatego automat rozdziela nawiew zimnego powietrza zależnie od warunków w kabinie. Pomijam oczywiście kwestie bajerów typu wyświetlacz itp. ;-)
W praktyce w zupełności wystarcza, nie żałuję że nie dopłacałem do automatu. Działa bardzo wydajnie.

Ze strony:
"Podczas upałów nie trzeba więc ciągle regulować stopnia schłodzenia powietrza, jak to ma miejsce w przypadku klimatyzacji manualnej, najczęściej spotykanej w innych samochodach tej klasy. Wszystko dzięki jednostce sterującej, która analizuje temperaturę z pięciu czujników umieszczonych na zewnątrz i wewnątrz auta, dostosowującej poziom schłodzenia powietrza do panujących warunków."

Czyli z pięciu, w tym część (lub jeden) na zewnątrz. Więc to nie na tym polega różnica. Czy w takim razie od Climatronica różni się tylko wyświetlaczem i przyciskami?

Ze strony:
"Podczas upałów nie trzeba więc ciągle regulować stopnia schłodzenia powietrza, jak to ma miejsce w przypadku klimatyzacji manualnej, najczęściej spotykanej w innych samochodach tej klasy. Wszystko dzięki jednostce sterującej, która analizuje temperaturę z pięciu czujników umieszczonych na zewnątrz i wewnątrz auta, dostosowującej poziom schłodzenia powietrza do panujących warunków."

Ze strony czy z instrukcji auta? Bo w instrukcji nie zauważyłem takiej informacji ;-). Na stronie można napisać wiele, niekiedy nieprawdziwych informacji. Być może ktoś użył skrótu myślowego i te 5 czujników to jest właśnie w automacie. Ale nie spieram się, możliwe że jest tych czujników więcej...

Czyli z pięciu, w tym część (lub jeden) na zewnątrz. Więc to nie na tym polega różnica. Czy w takim razie od Climatronica różni się tylko wyświetlaczem i przyciskami?

Jeśli z tymi czujnikami to prawda (w co wątpię), to trudno powiedzieć gdzie jest różnica :-).

Robert J. pisze:

Ze strony:
"Podczas upałów nie trzeba więc ciągle regulować stopnia schłodzenia powietrza, jak to ma miejsce w przypadku klimatyzacji manualnej, najczęściej spotykanej w innych samochodach tej klasy. Wszystko dzięki jednostce sterującej, która analizuje temperaturę z pięciu czujników umieszczonych na zewnątrz i wewnątrz auta, dostosowującej poziom schłodzenia powietrza do panujących warunków."

Ze strony czy z instrukcji auta? Bo w instrukcji nie zauważyłem takiej informacji ;-). Na stronie można napisać wiele, niekiedy nieprawdziwych informacji. Być może ktoś użył skrótu myślowego i te 5 czujników to jest właśnie w automacie. Ale nie spieram się, możliwe że jest tych czujników więcej...

Czyli z pięciu, w tym część (lub jeden) na zewnątrz. Więc to nie na tym polega różnica. Czy w takim razie od Climatronica różni się tylko wyświetlaczem i przyciskami?

Jeśli z tymi czujnikami to prawda (w co wątpię), to trudno powiedzieć gdzie jest różnica :-).

http://www.skoda-auto.pl/technologie/klimatyzacja_polautomatyczna/

No chyba, że tak jak wszystko w skodzie. Owszem pięć, jak dopłacisz za każdy dodatkowy ;)

No chyba, że tak jak wszystko w skodzie. Owszem pięć, jak dopłacisz za każdy dodatkowy ;)

Powiem z własnych obserwacji:
Nieważne ile ich tam jest, klima półautomat działa bardzo dobrze i jest wydajna. Podejrzewam że gdybym "składał" sobie auto sam to bym zamówił automat, ale akurat było "od ręki" do wzięcia z takim a nie innym wyposażeniem więc mam półautomat. Ale naprawdę nie żałuję, kolega ma w O. I autoatyczną i moim zdaniem nie ma różnicy...

W praktyce w zupełności wystarcza, nie żałuję że nie dopłacałem do automatu. Działa bardzo wydajnie.

potwierdzam, również nie czuję różnicy między moją półautomatyczną klimą, a klimatyzacjami automatycznymi.

a wbrew pozorom pokrętło (zamiast przycisków), służące do regulacji temperatury ma swoje zalety - łatwo regulować temperaturę na czuja ręką, bez odrywania wzroku od drogi.

torq314

a wbrew pozorom pokrętło (zamiast przycisków), służące do regulacji temperatury ma swoje zalety - łatwo regulować temperaturę na czuja ręką, bez odrywania wzroku od drogi.

bo tak trudno na oslep nacisnac przycisk wiedzac, ze jedno nacisniecie redukuje badz podwyzsza wartosc o 0,5 stopnia? :-) To taki argument na sile troche...

Pozdrawiam
--
kubelt

kubelt wrote:

redukuje badz podwyzsza wartosc o 0,5 stopnia? :-) To taki argument na sile troche...

czy ja wiem czy na sile ?  mi tam pokretlami tez sie szybciej steruje niz duszeniem guzikow ( akurat rzadko zmieniam nastawy klimatyzacji, ale obsluga radia jest latwiejsza jak mam do dyspozycji pokretlo glosnosci i np. suwaki kalibracji tonow, balansu itp. niz jak do powyzszych mam dobrnac przez menu czy tez czekac kilka sekund zeby podglosic )
.... poza tym to tylko guzikologia - nie ma to nic wspolnego z typem klimatyzacji...
Swoja droga to np. AutoData definiuje klime w moim starym Volvo jako semi-automatic, tymczasem klima jest dwustrefowa, z 5 czujnikami temp, steruje automatycznie zarowno kierunkiem jak i sila nawiewu... ja tam nie wiem o co w tym nazewnictwie tak do konca chodzi.

pozdrawiam BLyskacz

--
Samochody dziela sie na Volvo i pozostale :-)
Volvo V70R 2.5 299KM AWD 03' z "popsuta kierownica" ;)
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG

kubelt pisze:

a wbrew pozorom pokrętło (zamiast przycisków), służące do regulacji temperatury ma swoje zalety - łatwo regulować temperaturę na czuja ręką, bez odrywania wzroku od drogi.

bo tak trudno na oslep nacisnac przycisk wiedzac, ze jedno nacisniecie redukuje badz podwyzsza wartosc o 0,5 stopnia? :-) To taki argument na sile troche...

A właśnie nie na siłę. Wciskanie przycisków mimo wszystko odrywa uwagę od jazdy, pokrętło po pewnym czasie ustawia się bez patrzenia na nie. Ja mam w Vołovinie ustawianie temperatury właśnie przełącznikiem w formie pokrętła (co 1 stopień od 16 do 26) i bardzo mi się ten "patent" podoba.

--
Tomek małpka japko kropka info.

bo tak trudno na oslep nacisnac przycisk wiedzac, ze jedno nacisniecie redukuje badz podwyzsza wartosc o 0,5 stopnia? :-) To taki argument na sile troche...

Ale akurat przyciski podane zostały jako uzupełnienie podstawowego argumentu ;-). Poza tym jednak pokrętło jest bardziej "topornym" urządzeniem, nie jest tak podatne na awarie :-).

Użytkownik "Robert J." <> napisał w wiadomości news:.pl...

W praktyce w zupełności wystarcza, nie żałuję że nie dopłacałem do automatu.

gdybyś kiedyś miał to byś teraz  żałował :)

automat pilnuje temperatury i steruje prędkością nawiewu
tzw. pół-automat tylko pilnuje temperatury a nawiewem
musisz  sterować RĘCZNIE...
pierwsze rozwiązanie jest o niebo wygodniejsze - do
tego stwierdzenia trzeba jednak poużytkować oba :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

Tadeusz pisze:

Użytkownik "Robert J." <> napisał w wiadomości news:.pl...

W praktyce w zupełności wystarcza, nie żałuję że nie dopłacałem do automatu.

gdybyś kiedyś miał to byś teraz  żałował :)

automat pilnuje temperatury i steruje prędkością nawiewu
tzw. pół-automat tylko pilnuje temperatury a nawiewem
musisz  sterować RĘCZNIE...
pierwsze rozwiązanie jest o niebo wygodniejsze - do
tego stwierdzenia trzeba jednak poużytkować oba :)

Jesteś pewien, że ustawia prędkość nawiewu? Jechałem Octavią z Climatroniciem i musiałem ręcznie to ustawić... no chyba, że po prostu nie znalazłem opcji/przycisku temu służącego.

Użytkownik "gosmo" <> napisał w wiadomości news.pl...

Jesteś pewien, że ustawia prędkość nawiewu? Jechałem Octavią z Climatroniciem i musiałem ręcznie to ustawić...

moim zdaniem zwyczajnie nie był w trybie automatycznym,
kiedy sam ma wszystko robić...


--
pozdrawiam
Tadeusz

Jesteś pewien, że ustawia prędkość nawiewu? Jechałem Octavią z Climatroniciem i musiałem ręcznie to ustawić... no chyba, że po prostu nie znalazłem opcji/przycisku temu służącego.

Climatronic w Octavii ma funkcję "auto" - komputer steruje wszystkimi nastawami automatycznie, kierowca ustawia tylko temperaturę wewnątrz oraz tryb pracy kiedy siłę i kierunki nawiewów i temperaturę moża ustawić ręcznie.

Tadeusz pisze:

gdybyś kiedyś miał to byś teraz  żałował :)

automat pilnuje temperatury i steruje prędkością nawiewu tzw.
pół-automat tylko pilnuje temperatury a nawiewem musisz  sterować
RĘCZNIE...

Marzę o takim systemie. Mój automat w Mondeo doprowadza mnie do szału,
np. z jakichś powodów zaraz po ruszeniu chce uzyskać rządaną temperaturę
w minutę, więc urywa głowę wydając przy tym dźwięk jakby chciał
wystartować.

--
http://tomasz.warszawa.pl

T napisa:

Marz  o takim systemie.

Dokładnie... Szału można dostać. Choć jak już
się ustabilizuje to działa całkiem sprawnie.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

Użytkownik "Myjk" <> napisał w wiadomości news:.pl...

T napisa:

Marz  o takim systemie.

Dokładnie... Szału można dostać. Choć jak już
się ustabilizuje to działa całkiem sprawnie.

to przecież tylko jeden mały ruch ręką
pokretłem siły nawiewu i już masz :)
a po 5 min. klik na "AUTO" i gotowe :)

automat da się bardzo prosto sprowadzić funkcjonalnie
do pół-automatu, w druga stronie już NIE...


--
pozdrawiam
Tadeusz

gdybyś kiedyś miał to byś teraz  żałował :)
automat pilnuje temperatury i steruje prędkością nawiewu
tzw. pół-automat tylko pilnuje temperatury a nawiewem
musisz  sterować RĘCZNIE...
pierwsze rozwiązanie jest o niebo wygodniejsze - do
tego stwierdzenia trzeba jednak poużytkować oba :)

A czy ja gdzieś napisałem że nie użytkowałem obu? Właśnie dlatego śmiem twierdzić, że różnica jest tak delikatna, że moim zdaniem nie warto przepłacać... ;-)))))

gdybyś kiedyś miał to byś teraz  żałował :)

automat pilnuje temperatury i steruje prędkością nawiewu
tzw. pół-automat tylko pilnuje temperatury a nawiewem
musisz  sterować RĘCZNIE...
pierwsze rozwiązanie jest o niebo wygodniejsze - do
tego stwierdzenia trzeba jednak poużytkować oba :)

Ja w Subaru mam niby automat, wcześniej użytkowałem manuala. Ten Subarowy jest wyjątkowo skopany (potwierdzone przez innych uzytkowników - durne umiejscowienie jednego czunika) i jego automatyczne nastawy mnie wkurzają. Na szczęscie można zawsze przejść na tryb półautomatyczny.

 Witam,

 W poście
 gosmo  m.in. napisał(a)::

Ktoś może mi powiedzieć o co z nią chodzi? Można sobie ustawić dowolną
temeraturkę, działa z użyciem czujników temperatury wewnętrznych i
zewnętrznych, więc jedyna różnica jest w gałeczce zamiast przycisków?

Klimatyzacja półautomatyczna od manualnej rózni się tym, że ma stałą
temeperaturę wywiewu (w manualnej może się ona zmieniać w zależności od
temperatury zasysanego powietrza. W automatycznej sterownika nie interesuje
temperatura wywiewu, a temperatura w kabinie. Aby to sprawdzić wystarczy w
automatycznej wyłączyć tryb auto i przejść na sterowanie ręczne (wtedy
zaczyna działać jak półautomatyczna).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

Tomasz Motyliński pisze:

Klimatyzacja półautomatyczna od manualnej rózni się tym, że ma stałą
temeperaturę wywiewu (w manualnej może się ona zmieniać w zależności od
temperatury zasysanego powietrza. W automatycznej sterownika nie interesuje
temperatura wywiewu, a temperatura w kabinie. Aby to sprawdzić wystarczy w
automatycznej wyłączyć tryb auto i przejść na sterowanie ręczne (wtedy
zaczyna działać jak półautomatyczna).

A to ciekawe, ja u siebie w A3 mam pelen automat i nawet jak wylacze tryb auto to sam mi reguluje sila nawiewu tylko w mniejszym zakresie.

--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===

 Witam,

 W poście
 krzyss  m.in. napisał(a)::

A to ciekawe, ja u siebie w A3 mam pelen automat i nawet jak wylacze
tryb auto to sam mi reguluje sila nawiewu tylko w mniejszym zakresie.

To masz coś popsute, albo gałka Ci się sama obraca.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

Tomasz Motyliński pisze:

To masz coś popsute, albo gałka Ci się sama obraca.

Nie mam galki, mam guziki. Powiedzmy ze mam ustawione 19 stopni i AUTO, przelaczam tylko na nogi (wylacza sie auto) i zmniejszam temperature do na LOW i sama przelacza mi sie praca wentylatora na silniejsza.
Tak to dziala...

--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===

gosmo  napisał(a):

Ktoś może mi powiedzieć o co z nią chodzi? Można sobie ustawić dowolną
temeraturkę, działa z użyciem czujników temperatury wewnętrznych i
zewnętrznych, więc jedyna różnica jest w gałeczce zamiast przycisków?

Automat - tylko ustawiasz żądaną temperaturę. Temperatura, siła i kierunek
nawiewu są dobierane automatycznie.

Pół-automat - na ogół dobiera sam temp. i siłę nawiewu, ale kierunek musisz
ustawić sam. W tej skodzie *chyba* siła nawiewu również nie jest regulowana
automatycznie.

Manualna - po prostu zimny nawiew.

Pół-automat w gruncie rzeczy niewiele się różni od klimy manualnej.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Pół-automat w gruncie rzeczy niewiele się różni od klimy manualnej.

Czyżby? Używałem wszystkich trzech, auto, półauto i manuali. I szczerze mówiąc to różnica między auto a półauto jest niewielka, natomiast manual to przepaść. Bawi Cię kręcenie co chwilkę pokrętłem temperatury?

Robert J.  napisał(a):

> Pół-automat w gruncie rzeczy niewiele się różni od klimy manualnej.

Czyżby? Używałem wszystkich trzech, auto, półauto i manuali. I szczerze
mówiąc to różnica między auto a półauto jest niewielka, natomiast manual to
przepaść. Bawi Cię kręcenie co chwilkę pokrętłem temperatury?

Tylko żeby nie kręcić, to musisz mieć automat (i to sensowny), bo inaczej i
tak bedziesz przestawial co jakis czas kierunek nawiewu. Jedyna, ktora dziala
na zasadzie "wlacz i zapomnij" to wlasnie automatyczna - a te pozostale
wymagaja co jakis czas ingerencji ze strony kierowcy.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "Karthoon "  napisał w wiadomości news:]

Tylko żeby nie kręcić, to musisz mieć automat (i to sensowny), bo inaczej i
tak bedziesz przestawial co jakis czas kierunek nawiewu.

A po co?
Puszczasz na szybę, ew. na nogi i gra.
W automacie też trzeba kręcić ustawieniami, pierwsze to pozamykanie nawiewów na twarz.

A po co?
Puszczasz na szybę, ew. na nogi i gra.

Dokładnie tak :-). Ja mam w zasadzie cały czas pokrętło ustawione na szybę i dokładnie owiewa całą kabinę, nikomu nie wiejąc w facjatę. Czasem, od wielkiego święta, przestawię leciutko na szybę i nogi (jak mam spocone ;-)) ). I cała moja regulacja...
Ale jak ktoś na siłę szuka argumentów żeby wykazać wyższość swojego rozumowania to nie ma rady, prawda? ;-)))

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

A po co?
Puszczasz na szybę, ew. na nogi i gra.

Dokładnie tak :-). Ja mam w zasadzie cały czas pokrętło ustawione na szybę i dokładnie owiewa całą kabinę, nikomu nie wiejąc w facjatę. Czasem, od wielkiego święta, przestawię leciutko na szybę i nogi (jak mam spocone ;-)) ). I cała moja regulacja...

Ale wiesz, żeby na to wpaść to trzeba fizykę znać. ;-)
Ja dodatkowo puszczam też trochę na nogi, bo tylko wtedy jest chłodzony schowek i dmuchają nawiewy na tylną kanapę (są pod fotelami).

Ja dodatkowo puszczam też trochę na nogi, bo tylko wtedy jest chłodzony schowek

A u mnie chyba niezależnie od położenia, ale nie sprawdzałem szczerze mówiąc ;-). Aż popatrzę dziś...

Cavallino  napisał(a):

Użytkownik "Karthoon "  napisał w wiadomości
news:]

> Tylko żeby nie kręcić, to musisz mieć automat (i to sensowny), bo inaczej
> i
> tak bedziesz przestawial co jakis czas kierunek nawiewu.

A po co?
Puszczasz na szybę, ew. na nogi i gra.
W automacie też trzeba kręcić ustawieniami, pierwsze to pozamykanie

nawiewów

na twarz.

Ale po co w automacie masz coś ustawiać (poza temperaturą oczywiście)?
Już nie pamiętam kiedy coś zmieniałem w ustawieniach nawiewu u siebie.

A w półautomatycznej to ciągle zmieniasz: a to na szybę, potem na nogi, potem
trochę tak trochę tak.... Jeżdziłem kiedyś z taką w fordzie i regulacji było
w sumie niewiele mniej niż w manualnej.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "Athum A."  napisał w wiadomości news:

Puszczasz na szybę, ew. na nogi i gra.
W automacie też trzeba kręcić ustawieniami, pierwsze to pozamykanie

nawiewów

na twarz.

Ale po co w automacie masz coś ustawiać (poza temperaturą oczywiście)?

Żeby nie wiało jak głupie, żeby nie wiało w twarz itd.

Już nie pamiętam kiedy coś zmieniałem w ustawieniach nawiewu u siebie.

A w półautomatycznej to ciągle zmieniasz: a to na szybę, potem na nogi, potem
trochę tak trochę tak....

Nie - ustawiasz i nie ruszasz.
Nie ma potrzeby.
Resztę robi grawitacja.

Cavallino  napisał(a):

Użytkownik "Athum A."  napisał w wiadomości news:

>> Puszczasz na szybę, ew. na nogi i gra.
>> W automacie też trzeba kręcić ustawieniami, pierwsze to pozamykanie
> nawiewów
>> na twarz.
>>
> Ale po co w automacie masz coś ustawiać (poza temperaturą oczywiście)?

Żeby nie wiało jak głupie, żeby nie wiało w twarz itd.

To już kwestia algorytmów klimy. A jak ma *szybko* schłodzić to musi wiać....

> Już nie pamiętam kiedy coś zmieniałem w ustawieniach nawiewu u siebie.
>
> A w półautomatycznej to ciągle zmieniasz: a to na szybę, potem na nogi,
> potem
> trochę tak trochę tak....

Nie - ustawiasz i nie ruszasz.
Nie ma potrzeby.
Resztę robi grawitacja.

grawitacja szyby szybko nie osuszy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "Athum A."  napisał w wiadomości news:

> Ale po co w automacie masz coś ustawiać (poza temperaturą oczywiście)?

Żeby nie wiało jak głupie, żeby nie wiało w twarz itd.

To już kwestia algorytmów klimy. A jak ma *szybko* schłodzić to musi wiać....

No właśnie.
A nie każdy to lubi/wytrzymuje.
Nie ma głupszego zaziębienia niż takie w ciepłym kraju na urlopie.

> Już nie pamiętam kiedy coś zmieniałem w ustawieniach nawiewu u siebie.
>
> A w półautomatycznej to ciągle zmieniasz: a to na szybę, potem na nogi,
> potem
> trochę tak trochę tak....

Nie - ustawiasz i nie ruszasz.
Nie ma potrzeby.
Resztę robi grawitacja.

grawitacja szyby szybko nie osuszy

Ale klima ma właśnie na szybę wiać, więc osuszy.
Ustawienie 75% na szybę i 25% na nogi sprawdza się idealnie.

A w półautomatycznej to ciągle zmieniasz: a to na szybę, potem na nogi, potem
trochę tak trochę tak.... Jeżdziłem kiedyś z taką w fordzie i regulacji było
w sumie niewiele mniej niż w manualnej.

Jakoś w octavii nie muszę kręcić co chwilę. Praktycznie cały czas nawiew ustawiony jest na szybę i minimalnie na nogi. I bardzo szybko w aucie robi się przyjemnie chłodno, a nie zimno jak w mondeo mojego wspólnika ;-). Tam faktycznie wieje jak głupie, prosto w ryja, ale ten nawiew jest bardzo "kierunkowy". Nie jest to przyjemne MZ... Ale to rzecz gustu ;-)

Cavallino  napisał(a):

Użytkownik "Karthoon "  napisał w wiadomości
news:]

> Tylko żeby nie kręcić, to musisz mieć automat (i to sensowny), bo inaczej
> i
> tak bedziesz przestawial co jakis czas kierunek nawiewu.

A po co?
Puszczasz na szybę, ew. na nogi i gra.
W automacie też trzeba kręcić ustawieniami, pierwsze to pozamykanie

nawiewów

na twarz.

Ale po co w automacie masz coś ustawiać (poza temperaturą oczywiście)?
Już nie pamiętam kiedy coś zmieniałem w ustawieniach nawiewu u siebie.

A w półautomatycznej to ciągle zmieniasz: a to na szybę, potem na nogi, potem
trochę tak trochę tak.... Jeżdziłem kiedyś z taką w fordzie i regulacji było
w sumie niewiele mniej niż w manualnej.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Ktoś może mi powiedzieć o co z nią chodzi? Można sobie ustawić dowolną
temeraturkę, działa z użyciem czujników temperatury wewnętrznych i
zewnętrznych, więc jedyna różnica jest w gałeczce zamiast przycisków?

A może kluczowe jest to, że automat steruje temperaturą zarówno podczas
grzania jak i chłodzenia a polautomat tylko podczas chlodzenia ? Nie mam
polautomatu, wiec tylko tak gdybam.

Pzdr.
McBeth