Jade sobie powolutku (wioska, do dupy asfalt, dzieciaki, kury i psy biegaja), delikatnie na jedyneczce, powoli i rowniez delikatnie zapragnalem wrzucic kolejny bieg. Nie wskoczyl, zostal luz. Dzwignia zmiany biegow ma troszeczke mniejszy skok niz normalnie i nie mam mozliwosci zmiany biegu. W ogole.
Po dotarciu do domu, wzialem narzedzia do reki zaczalem rozbierac motor. Po zdjeciu sprzegla moim oczom ukazal sie ten walek:
http://img262.imageshack.us/img262/6383/beztytuusq.jpg
Po dokladniejszych ogledzinach wyszlo mi, ze element zaznaczony na zrzucie z ksiazki:
http://img504.imageshack.us/img504/5055/beztytuu2x.jpg
Jest zakrzywiony pod zlym katem. Tak jakby sie sam zaczal prostowac (ustawiac prostopadle do osi walka). Sposob wygiecia tego elementu powodowal klinowanie sie o bolce bebenka.
Z tych rysunkow wychodzi mi, ze powinien byc rownolegly (albo prawie rownolegly) do osi walka. Podgialem i juz wszystko jest cacy - biegi wchodza ok... tylko gryzie mnie dlaczego ten element zmienil swoje pierwotne polozenie. Zadnych uszkodzen nie widac ani na walku, ani na bebenku, ani w ogole pod deklem sprzegla.
Jakies hipotezy?
A jeszcze pytanko poboczne zwiazane z rozrzadem. Jak sprawdzic wyciagniecie lancucha? Nie moge znalezc w ksiazce. Rozumiem, ze dlugosc przez x ogniw, ale nie wiem ile ogniw i jaka dlugosc ma byc.
--
pzdr:
Ivam