Jesli jade droga i z prawej mam droge wewnetrzna, to znak ja oznaczajacy
stoi dopiero na tej poprzecznej drodze z reguly kilkanascie metrów od tej,
po której sie poruszam (czesto za chodnikiem). Tak wiec dojezdzajac do niej
nie mam zadnej wskazówki, jaka to jest droga, moge najwyzej wypatrywac znaku
ustawionego na tej poprzecznej drodze. To wedlug mnie debilizm, no bo
powinienem ustapic pierwszenstwa temu z prawej, a ten z kolei czeka na mnie,
bo jest na drodze wewnetrznej i ja mam pierwszenstwo. To wedlug mnie
debilizm przpisowy utrudniajacy ruch i powodujacy zagrozenie. Chyba ze
intencja ustawodawcy jest zmuszanie kierowców do zapuszczania zurawia i
ogladania wnikliwego znaków stojacych na poprzecznych drogach. Jeszcze
troche i moze trzeba bedzie wysiasc, zeby sprawdzic, jakie to
skrzyzowanie...
Tak jest np. na skrzyzowaniu ul. Trockiej i Zamiejskiej w DC. Zeby nie byc
goloslownym...
Tomek

Tomek pisze:

Jesli jade droga i z prawej mam droge wewnetrzna, to znak ja oznaczajacy stoi dopiero na tej poprzecznej drodze z reguly kilkanascie metrów od tej, po której sie poruszam (czesto za chodnikiem). Tak wiec dojezdzajac do niej nie mam zadnej wskazówki, jaka to jest droga, moge najwyzej wypatrywac znaku ustawionego na tej poprzecznej drodze.

Tak to niestety jest z włšczaniem się do ruchu.

Podobnych mšdroœci jest więcej:
Np. jak droga jest utwardzona na ostatnich 21m to jest to już normalne skrzyżowanie, jak jest utwardzona tylko na 19m, to nie ma skrzyżowania...

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

Tomasz Pyra napisał(a):

Jesli jade droga i z prawej mam droge wewnetrzna, to znak ja oznaczajacy stoi dopiero na tej poprzecznej drodze z reguly kilkanascie metrów od
tej,  po której sie poruszam (czesto za chodnikiem). Tak wiec
dojezdzajac do niej  nie mam zadnej wskazówki, jaka to jest droga,
moge najwyzej wypatrywac znaku  ustawionego na tej poprzecznej drodze.

Tak to niestety jest z włšczaniem się do ruchu.
Podobnych mšdroœci jest więcej:
Np. jak droga jest utwardzona na ostatnich 21m to jest to już normalne skrzyżowanie, jak jest utwardzona tylko na 19m, to nie ma skrzyżowania...

Wyjeżdżam z pracy z takiej (pokryta płytami betonowymi, porażka, mimo wszystko - utwardzona cała) i dochodzi do asfaltowej - formalnie mam pierwszeńswto przed tymi z lewej, którzy to rzadko majš pojęcie o pierwszeństwie, niestety często sš to samochody dużo większe od mojego :P
Inny przykład oznakowania, krzyżówka, te paręnaœcie (nie wiem ile dokładnie, chyba zmierzę ;) metrów drogi dojazdowej jest, i dopiero dalej (sic) oznaczona jako droga wewnętrzna, to chyba już głupota... bo jak to interpretować? Szczególnie od strony jadšcego drogš "głównš", a w szystko w "strefie 30".

--
Pozdrawiam,
Kerry

Tomek  wrote:
..

Jeszcze troche i moze trzeba bedzie wysiasc, zeby sprawdzic, jakie to
skrzyzowanie... Tak jest np. na skrzyzowaniu ul. Trockiej i Zamiejskiej w DC. Zeby
nie byc goloslownym...

u mnie w miasteczku to normalne, ze są skrzyżowania na których droga z pierwszeństwem zupełnie nie jest oznaczona, natomiast stoją znaki "ustąp..." na drogach podporządkowanych. Teraz już wiem gdzie, ale jak zaczynałem jeździć to nieraz zatrzymywałem się żeby puścić pojazd z prawej, który też czekał bo miał A-7.

--
adres zwrotny: elstach(małpa)poczta.fm

On Mon, 19 May 2008 14:14:45 +0200,  Tomek wrote:

Jesli jade droga i z prawej mam droge wewnetrzna, to znak ja oznaczajacy
stoi dopiero na tej poprzecznej drodze z reguly kilkanascie metrów od tej,
po której sie poruszam (czesto za chodnikiem). Tak wiec dojezdzajac do niej
nie mam zadnej wskazówki, jaka to jest droga, moge najwyzej wypatrywac znaku
ustawionego na tej poprzecznej drodze. To wedlug mnie debilizm,

Debilizm .. bo i jakiego znaku ?
Prostokatna tablica, a czasem widziana od tylu.

Chyba ze
intencja ustawodawcy jest zmuszanie kierowców do zapuszczania zurawia i
ogladania wnikliwego znaków stojacych na poprzecznych drogach. Jeszcze
troche i moze trzeba bedzie wysiasc, zeby sprawdzic, jakie to
skrzyzowanie...

Kto wie ... to jedna z metod uspokojenia ruchu - tzn rownorzedne
skrzyzowania. Tylko strach o wlasne auto skutecznie spowalnia kierowce
:-)

Ustawodawca zasadniczo nie zabronil oznakowac prawidlowo takich drog
... tylko pytanie jak ?

Tak jest np. na skrzyzowaniu ul. Trockiej i Zamiejskiej w DC. Zeby nie byc
goloslownym...

Jedna to pikus - ja znam dojazdy na przemian - publiczne i wewnetrzne
:-)

J.

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

troche i moze trzeba bedzie wysiasc, zeby sprawdzic, jakie to
skrzyzowanie...

niestety takich debilizmów jest w PL dużo i nie tylko w DC. Nie dziwo ze
potem ludzie z mniejszych miejscowości nie umieją jezdzic po osiedlach w DC
gdzie są równorzędne a kierowcy z DC czy innych większych miast zatrzymują
sie głupio przed podporządkowanymi na wsiach bo nie ma znaku i nie wiedzieli
ze jest rownorzeddne.


Typową z takich ulic jest Burakowska w kierunku Arkadii - spróbuj zgadnąć
kogo z prawej masz puscic a kogo nie - są tam i uliczki i wyjazdy z
prywatnych posesji które tak samo wygladaja

Typową z takich ulic jest Burakowska w kierunku Arkadii - spróbuj zgadnąć kogo z prawej masz puscic a kogo nie - są tam i uliczki i wyjazdy z prywatnych posesji które tak samo wygladaja

I jeszcze Włodarzewska.