Grupy dyskusyjne   »   Skutki zmiany opon...

Skutki zmiany opon...



1 Data: Kwiecien 06 2009 22:57:40
Temat: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

Ojciec właśnie zmienił opony z zimowych na letnie. Ponieważ to pierwszy
samochód średniej klasy, z mocniejszym silnikiem i szerszymi oponami
którym się porusza, odczuł po tej zmianie opon wyraźne różnice w
prowadzniu auta, co go trochę zaniepokoiło.

Zimowe opony były nowe, na zwykłych felgach (16"). Letnie opony są już
dość zużyte, na alufelgach (17"), ponadto mają zdecydowanie niższy
profil i są szersze. Po tej zmianie każda najmniejsza nierówność jezdni
jest odczuwalna na kierownicy, która wręcz wymyka się z rąk, na przykład
gdy wjeżdza się w koleiny na jezdni wyrobione przez TIRy i autobusy.

Samochód to Opel Vectra C z 2007 r.
Czy taka zmiana w prowadzeniu samochodu jest czymś naturalnym?
Ewentualnie czy są możliwe jakieś elektroniczne regulacje wspomagania
kierownicy?

--
"Truth or happiness. Never both."



2 Data: Kwiecien 06 2009 23:04:38
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Tomasz Pyra 

adamoxx1 pisze:

Zimowe opony były nowe, na zwykłych felgach (16"). Letnie opony są już
dość zużyte, na alufelgach (17"), ponadto mają zdecydowanie niższy
profil i są szersze. Po tej zmianie każda najmniejsza nierówność jezdni
jest odczuwalna na kierownicy, która wręcz wymyka się z rąk, na przykład
gdy wjeżdza się w koleiny na jezdni wyrobione przez TIRy i autobusy.

Samochód to Opel Vectra C z 2007 r.
Czy taka zmiana w prowadzeniu samochodu jest czymś naturalnym?

Tak - przy szerszych oponach najeżdżając na krawędzie kolei promień zataczania koła zmienia się bardziej niż w przypadku opon wąskich i powoduje większe reakcje na kierownicy.

Przy okazji warto tylko sprawdzić czy tych opon nie napompowano zbyt mocno skoro aż tak mocno są odczuwalne nierówności.


Ewentualnie czy są możliwe jakieś elektroniczne regulacje wspomagania
kierownicy?

Raczej nie - to nie jest kwestia wspomagania

3 Data: Kwiecien 06 2009 23:06:41
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Bartas_M5 

tak, to calkiem naturalne

4 Data: Kwiecien 06 2009 23:11:11
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: marcin.d 

Po tej zmianie każda najmniejsza nierówność jezdni
jest odczuwalna na kierownicy, która wręcz wymyka się z rąk, na przykład
gdy wjeżdza się w koleiny na jezdni wyrobione przez TIRy i autobusy.

To raczej normalne

pzdr

5 Data: Kwiecien 06 2009 23:25:52
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

marcin.d pisze:

Po tej zmianie każda najmniejsza nierówność jezdni
jest odczuwalna na kierownicy, która wręcz wymyka się z rąk, na przykład
gdy wjeżdza się w koleiny na jezdni wyrobione przez TIRy i autobusy.

To raczej normalne

pzdr

ok dzięki.
Ponadto poziom hałasu w środku też wzrósł.
Ale tak jak myślałem - to normalne.

--
"Truth or happiness. Never both."

6 Data: Kwiecien 07 2009 01:14:53
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

adamoxx1 wrote:

marcin.d pisze:
Po tej zmianie każda najmniejsza nierówność jezdni
jest odczuwalna na kierownicy, która wręcz wymyka się z rąk, na
przykład gdy wjeżdza się w koleiny na jezdni wyrobione przez TIRy i
autobusy.

To raczej normalne

pzdr

ok dzięki.
Ponadto poziom hałasu w środku też wzrósł.
Ale tak jak myślałem - to normalne.

to akurat nie jest normalne.
zimówki powinny być głośniejsze, zwłaszcza, że te letnie ponoć łysawe są...
też mam vectrę z 2007 roku i w sumie zastanawiam się, po jaką cholerę wsadzasz tam jakieś gówniane, zużyte opony skoro stać cię/was na całkiem nowe auto? To już lepiej przelecieć sezon bez zmiany, na zimówkach, ja tak zrobiłem - nie miałem czasu i głowy do tego.

moon

7 Data: Kwiecien 07 2009 06:15:02
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: MadMan 

Dnia Tue, 7 Apr 2009 01:14:53 +0200, Moon napisał(a):

To już lepiej przelecieć sezon bez zmiany, na zimówkach, ja tak
zrobiłem - nie miałem czasu i głowy do tego.

I jak wrażenia? Pytam bo mojej Corsie zostały 2 miesiące życia i nie
wiem czy wymieniać. Letnie które były z tyłu są prawie łyse (w granicach
minimalnej wysokości bieżnika), te z przodu jeszcze nie. Zimowe za to
mają całkiem wysoki bieżnik, z tym że same opony mają 6 czy 7 lat.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

8 Data: Kwiecien 08 2009 01:26:58
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

MadMan wrote:

Dnia Tue, 7 Apr 2009 01:14:53 +0200, Moon napisał(a):

To już lepiej przelecieć sezon bez zmiany, na zimówkach, ja tak
zrobiłem - nie miałem czasu i głowy do tego.

I jak wrażenia? Pytam bo mojej Corsie zostały 2 miesiące życia i nie
wiem czy wymieniać.

Nic im się nie stało.
Zrobiłem na nich już 60 tysięcy i wyglądają bardzo dobrze.
Nawet te cieniutkie lamelki wciaż widać.

moon

9 Data: Kwiecien 07 2009 08:24:42
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: CeSaR 

to akurat nie jest normalne.

To akurat zależy od opon. Mam Pirelli jako letnie i Klebery jako zimowe i zawsze po zmianie różnica jest kolosalna.
Pirelli są zdecydowanie głośniejsze. Samochód zajefajnie się na nich prowadzi ale głośność - kaszana.
Opinie w sieci są również jednoznaczne - te opony powinny mieć z boku wydrukowane, że są głośne z natury :-)

C

10 Data: Kwiecien 07 2009 08:59:24
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: kamil 


"CeSaR"  wrote in message

to akurat nie jest normalne.

To akurat zależy od opon. Mam Pirelli jako letnie i Klebery jako zimowe i
zawsze po zmianie różnica jest kolosalna.
Pirelli są zdecydowanie głośniejsze. Samochód zajefajnie się na nich
prowadzi ale głośność - kaszana.
Opinie w sieci są również jednoznaczne - te opony powinny mieć z boku
wydrukowane, że są głośne z natury :-)

A Slyszales Bridgestone RE050? Przy 100km/h robi sie juz dosc nieznosnie w
srodku :)




Pozdrawiam
Kamil

11 Data: Kwiecien 07 2009 12:05:35
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

Moon pisze:

adamoxx1 wrote:
marcin.d pisze:
Po tej zmianie każda najmniejsza nierówność jezdni
jest odczuwalna na kierownicy, która wręcz wymyka się z rąk, na
przykład gdy wjeżdza się w koleiny na jezdni wyrobione przez TIRy i
autobusy.

To raczej normalne

pzdr

ok dzięki.
Ponadto poziom hałasu w środku też wzrósł.
Ale tak jak myślałem - to normalne.

to akurat nie jest normalne.
zimówki powinny być głośniejsze, zwłaszcza, że te letnie ponoć łysawe są...
też mam vectrę z 2007 roku i w sumie zastanawiam się, po jaką cholerę
wsadzasz tam jakieś gówniane, zużyte opony skoro stać cię/was na całkiem
nowe auto? To już lepiej przelecieć sezon bez zmiany, na zimówkach, ja
tak zrobiłem - nie miałem czasu i głowy do tego.

moon

Czy takie nowe? Przebieg 172 000 :)
Ojciec nie jeździ hardcorowo, więc jazda na łysawych letnich oponach
jest chyba rozsądniejsza, niż ścieranie zimowych które mają spore
znaczenie zimą.
Ja tym samochodem jeszcze osobiście po zmianie opon nie jechałem, bo nie
ma mnie w domu, ale za kilka dni będę mógł dokładniej to zbadać.
Ten wzrost hałasu mi się wydaje sensowny z tego względu, że opony mają
niższy profil i są zapewne z twardszej gumy niż zimowe, więc mniej
amortyzują i tłumią hałas.

--
"Truth or happiness. Never both."

12 Data: Kwiecien 07 2009 15:23:58
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: gumis 


Użytkownik "adamoxx1"  napisał w wiadomości

Czy takie nowe? Przebieg 172 000 :)


Niezły przebieg jak na auto z 2007 :)

13 Data: Kwiecien 07 2009 19:22:18
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

gumis pisze:


Użytkownik "adamoxx1"  napisał w wiadomości

Czy takie nowe? Przebieg 172 000 :)


Niezły przebieg jak na auto z 2007 :)

No niezły, jeździł po Holandii.
Wygląda jak nowy, wszystko jest z nim w jak najlepszym porządku, a gdy
sie spojrzy na licznik to trza aż oczy przecieraż ze zdumienia.

--
"Truth or happiness. Never both."

14 Data: Kwiecien 08 2009 01:29:22
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

adamoxx1 wrote:

gumis pisze:

Użytkownik "adamoxx1"  napisał w wiadomości

Czy takie nowe? Przebieg 172 000 :)


Niezły przebieg jak na auto z 2007 :)

No niezły, jeździł po Holandii.

jak można zrobić 172 tys w półtora roku jeżdząc po kraju wielkości woj. poznańskiego?
coś tu nie styka.

moon

15 Data: Kwiecien 08 2009 12:44:05
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości

jak można zrobić 172 tys w półtora roku jeżdząc po kraju wielkości woj. poznańskiego?

taryfa, albo jakis handlowiec, ale to i tak niezly wynik, bo liczac 1,5 roku i tylko poniedzialek-piatek wychodzi okolo 440km dziennie

16 Data: Kwiecien 08 2009 13:16:31
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

szerszen pisze:


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości


jak można zrobić 172 tys w półtora roku jeżdząc po kraju wielkości
woj. poznańskiego?

taryfa, albo jakis handlowiec, ale to i tak niezly wynik, bo liczac 1,5
roku i tylko poniedzialek-piatek wychodzi okolo 440km dziennie

Taryfa odpada, widać ze "siedziane" było tylko na fotelu kierowcy, progi
nawet są wszędzie nietknięte, wszystko jak nowe.
Też mnie ciekawi jak można tyle jeździć, no ale taki wynik jest na
liczniku.. Mimo że sam samochód jest naprawde w idealnym stanie, nic
kompletnie nie można zarzucić. I oby tak zostało jak najdłużej.

--
"Truth or happiness. Never both."

17 Data: Kwiecien 08 2009 23:43:45
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

szerszen wrote:

Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości


jak można zrobić 172 tys w półtora roku jeżdząc po kraju wielkości
woj. poznańskiego?

taryfa, albo jakis handlowiec, ale to i tak niezly wynik, bo liczac
1,5 roku i tylko poniedzialek-piatek wychodzi okolo 440km dziennie

Jak trzeba logistycznie niezaplanować dnia żeby w Holandii robić 440 km dziennie???
a jak jedego dnia nie zrobisz, to drugiego dnia musisz więcej!
to auto jeździło w Niemczech albo we Francji

moon

18 Data: Kwiecien 09 2009 08:47:22
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości

Jak trzeba logistycznie niezaplanować dnia żeby w Holandii robić 440 km dziennie???

wystarczy, tak jak ktos tutaj juz napisal, duzo jezdzic za granice :)

19 Data: Kwiecien 09 2009 21:56:59
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

szerszen wrote:

Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości


Jak trzeba logistycznie niezaplanować dnia żeby w Holandii robić 440
km dziennie???

wystarczy, tak jak ktos tutaj juz napisal, duzo jezdzic za granice :)

oj, dużo.
ciekawe kiedy pracował siedząc cały dzień za kółkiem?

moon

20 Data: Kwiecien 10 2009 08:44:00
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości

ciekawe kiedy pracował siedząc cały dzień za kółkiem?

moze wlasnie to byla jego praca, mogl byc np kurierem do przesylek specjalnych

21 Data: Kwiecien 10 2009 09:23:12
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

szerszen wrote:

Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości


ciekawe kiedy pracował siedząc cały dzień za kółkiem?

moze wlasnie to byla jego praca, mogl byc np kurierem do przesylek
specjalnych

eee tam.
DHL to robi szybko i _taniej_.
ileż takich "specjalnych" przesylek może firma mieć?
nie codzień.

moon

22 Data: Kwiecien 10 2009 10:54:40
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości

ileż takich "specjalnych" przesylek może firma mieć?

a dlaczego firma, firmy, a ile, kto to wie?
dostaje do lapy cos, co ma przewiezc z punktu a do b i oddac do rak wlasnych i tyle, a czy te punkty oddalone sa od siebie o 10 czy 1000km to najmniej wazne

23 Data: Kwiecien 11 2009 11:52:00
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

szerszen wrote:

Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości


ileż takich "specjalnych" przesylek może firma mieć?

a dlaczego firma, firmy, a ile, kto to wie?
dostaje do lapy cos, co ma przewiezc z punktu a do b i oddac do rak
wlasnych i tyle, a czy te punkty oddalone sa od siebie o 10 czy
1000km to najmniej wazne

a cena?
wiesz jakie byłyby koszty takiej przesyłki?
kto by to robił codziennie i płacił astronomiczne kwoty?

moon

24 Data: Kwiecien 14 2009 08:40:38
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: szerszen 


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości

a cena?
wiesz jakie byłyby koszty takiej przesyłki?

wiem, ale sa takie rzeczy ktore sie tak przewozi i sie tak placi, w polsce tez

kto by to robił codziennie i płacił astronomiczne kwoty?

a czemu sie uparles ze to ma byc jedna firma?
sa rozne firmy ktore maja zapotrzebowanie na takie uslugi

25 Data: Kwiecien 14 2009 13:18:58
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Moon 

szerszen wrote:

Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości


a cena?
wiesz jakie byłyby koszty takiej przesyłki?

wiem, ale sa takie rzeczy ktore sie tak przewozi i sie tak placi, w
polsce tez
kto by to robił codziennie i płacił astronomiczne kwoty?

a czemu sie uparles ze to ma byc jedna firma?
sa rozne firmy ktore maja zapotrzebowanie na takie uslugi

daj spokój. to się robi przez firmy kurierskie.
nie ma na to aż takiego rynku zeby gość codziennie miał trasy po 400 km z paczkami.
zapomnij.

moon

26 Data: Kwiecien 18 2009 15:17:53
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

szerszen pisze:


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości


ciekawe kiedy pracował siedząc cały dzień za kółkiem?

moze wlasnie to byla jego praca, mogl byc np kurierem do przesylek
specjalnych

prawdopodobne, gdyż w bagażniku jest pare rys, widać że coś było wożone.
Ponadto opony ma założone "extra load".
ale nawet jak jezdził z obciążeniem na autostradach to zawieszenie nie
ucierpiało

--
"Truth or happiness. Never both."

27 Data: Kwiecien 08 2009 13:14:09
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

Moon pisze:

adamoxx1 wrote:
gumis pisze:

Użytkownik "adamoxx1"  napisał w wiadomości

Czy takie nowe? Przebieg 172 000 :)


Niezły przebieg jak na auto z 2007 :)

No niezły, jeździł po Holandii.

jak można zrobić 172 tys w półtora roku jeżdząc po kraju wielkości woj.
poznańskiego?
coś tu nie styka.

moon

moze smigał za granice? w każdym razie właściciel był Holendrem.

--
"Truth or happiness. Never both."

28 Data: Kwiecien 07 2009 08:30:05
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: Kuba (aka cita) 

adamoxx1 wydusił z siebie te słowy:

Ojciec właśnie zmienił opony z zimowych na letnie. Ponieważ to
pierwszy samochód średniej klasy, z mocniejszym silnikiem i szerszymi
oponami którym się porusza, odczuł po tej zmianie opon wyraźne
różnice w prowadzniu auta, co go trochę zaniepokoiło.


rybki albo akwarium :D

Albo lans i fajny szeroki papec .. albo wygoda i kultura prowadzenia.

Rada - sprzedaż 17" kupić 16" i będzie gites.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

29 Data: Kwiecien 07 2009 08:59:52
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: szerszen 


Użytkownik "adamoxx1"  napisał w wiadomości

którym się porusza, odczuł po tej zmianie opon wyraźne różnice w
prowadzniu auta, co go trochę zaniepokoiło.

witajcie w klubie :)

kiedys kupilem skorpiona, z przodu mial 205, z tylu 225, wracalem nim z tarczyna do warszawy przy dosc paskudenj pogodzie i deszczu, wysiadlem pod domem zje... jak kon po westernie, opony byly zjechane wiec wymienilem je, o ile dobrrze pamietam, na 195 i mialem spokoj

30 Data: Kwiecien 07 2009 12:09:50
Temat: Re: Skutki zmiany opon...
Autor: adamoxx1 

szerszen pisze:


Użytkownik "adamoxx1"  napisał w wiadomości



którym się porusza, odczuł po tej zmianie opon wyraźne różnice w
prowadzniu auta, co go trochę zaniepokoiło.

witajcie w klubie :)

kiedys kupilem skorpiona, z przodu mial 205, z tylu 225, wracalem nim z
tarczyna do warszawy przy dosc paskudenj pogodzie i deszczu, wysiadlem
pod domem zje... jak kon po westernie, opony byly zjechane wiec
wymienilem je, o ile dobrrze pamietam, na 195 i mialem spokoj

Samochód o którym mowie ma właśnie 225 i z przodu i z tyłu.

--
"Truth or happiness. Never both."

Skutki zmiany opon...



Grupy dyskusyjne