Hej.
Kupilem uzywanego bialego busa oklejonego jakas reklama.
Przy pierwszym pucowaniu - myciu myjka wysokocisnieniowa jedna z literek
odpadla, w ten sposob posciagalem bezdotykowo naklejki z calego auta.
Okazalo sie jednak, ze zostal klej na lakierze, ktory bardzo dobrze
przyswaja brud i napisy z brudu pojawiaja sie.
Jak sie tego pozbyc w mozliwie prosty i ekonomiczny sposob.
Staralem sie zmyc benzyna ekstrakcyjna, ale bardzo ciezko idzie, mysle ze
zajeloby mi to ponad tydzien, a rece beda bolaly jeszcze miesiac
Potem test rozpuszczalnik uniwersalny, tez ciezko, posostaja smugi i ryzyko
zmatowinia lakieru
W markecie budowlanym zaproponowali mi ekologiczny rozpuszczalnik, z
cytrusow, bardzo male opakowanie koszt ponad 20zl, na cale auto potrzebaby z
10 jak nie 20 opakowan, klej puszcza ciagnie sie i daje rolkowac ale tez
bardzo ciezko minimalnie lepiej niez benzyna.
Nie mam pomyslu co zrobic by sie tego pozbyc, moze polerka auta mnie czeka?
Prosze o porady, moze ktos to przerabial
Pozdrawiam
Tomek

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

TIM pisze:

Dzieki wielkie za zainteresowanie moim problemem.
Jakim spirytusem mam sprobowac? Z monopolowego czy jakims technicznym?

Denaturat.
Na ten z monopolowego to zbankrutujesz :)

Ja naklejki zrywam albo mocną myjką, albo odrywam rękami po nagrzaniu suszarką.
Potem benzyną (na szmatę i trzeć), a potem benzynę trzeba spłukać myjką.

Użytkownik "TIM"  napisał w wiadomości

Użytkownik "AA"  napisał w wiadomości

Jak sie tego pozbyc w mozliwie prosty i ekonomiczny sposob.
Staralem sie zmyc benzyna ekstrakcyjna, ale bardzo ciezko idzie, mysle ze zajeloby mi to ponad tydzien, a rece beda bolaly jeszcze miesiac
Potem test rozpuszczalnik uniwersalny, tez ciezko, posostaja smugi i ryzyko zmatowinia lakieru

Brrrr, nie stosuj takich srodkow. Mnie w miejscach gdzie polala sie benzyna po roku pojawily sie bable z rdza.



niez benzyna.

Nie mam pomyslu co zrobic by sie tego pozbyc, moze polerka auta mnie czeka?
Prosze o porady, moze ktos to przerabial

Sprobuj spirytusem.

Dzieki wielkie za zainteresowanie moim problemem.
Jakim spirytusem mam sprobowac? Z monopolowego czy jakims technicznym?

Użytkownik "."  napisał w wiadomości

RESINOL firmy Atas - preparat jest taniutki. Kosztuje niecałe 9 zł.

<ciach>



Dzieki, jutro bede testowal
Znalazlem jeszcze w necie  " BOLL KRĄŻEK DO USUWANIA KLEJU NAKLEJEK TAŚMY "
tak to nazywaja
Ale ciezko uwierzyc ze nie rysuje lakieru
Pozdrowienia!

"TIM"

Prosze o porady, moze ktos to przerabial

> Prosze o porady, moze ktos to przerabial

WD 40

Max

Jak sie tego pozbyc w mozliwie prosty i ekonomiczny sposob.
Tomek

Witam serdecznie.

> Jak sie tego pozbyc w mozliwie prosty i ekonomiczny sposob.
> Tomek
>
toluen  to jest to czego ci potrzeba

TIM pisze:

Hej.
Kupilem uzywanego bialego busa oklejonego jakas reklama.
Przy pierwszym pucowaniu - myciu myjka wysokocisnieniowa jedna z literek odpadla, w ten sposob posciagalem bezdotykowo naklejki z calego auta.
Okazalo sie jednak, ze zostal klej na lakierze, ktory bardzo dobrze przyswaja brud i napisy z brudu pojawiaja sie.
Jak sie tego pozbyc w mozliwie prosty i ekonomiczny sposob.
Staralem sie zmyc benzyna ekstrakcyjna, ale bardzo ciezko idzie, mysle ze zajeloby mi to ponad tydzien, a rece beda bolaly jeszcze miesiac
Potem test rozpuszczalnik uniwersalny, tez ciezko, posostaja smugi i ryzyko zmatowinia lakieru
W markecie budowlanym zaproponowali mi ekologiczny rozpuszczalnik, z cytrusow, bardzo male opakowanie koszt ponad 20zl, na cale auto potrzebaby z 10 jak nie 20 opakowan, klej puszcza ciagnie sie i daje rolkowac ale tez bardzo ciezko minimalnie lepiej niez benzyna.
Nie mam pomyslu co zrobic by sie tego pozbyc, moze polerka auta mnie czeka?
Prosze o porady, moze ktos to przerabial
Pozdrawiam
Tomek

Dnia Mon, 10 Aug 2009 19:30:42 +0200, TIM napisał(a):

Nie mam pomyslu co zrobic by sie tego pozbyc, moze polerka auta mnie czeka?
Prosze o porady, moze ktos to przerabial

Aceton.
Do nabycia w sklepach motoryzacyjnych prowadzących dział z lakierami
samochodowymi.

Witam ponownie

Udalo sie, uporalem sie z problemem i poszlo dosc sprawnie
Podaje ranking jaki zrobilem

Na pierwszym miejscu i zdecudowanie najlepszy

toluen - naprawde bardzo szybko i mocno rozpuszcza klej (1litr ok 16zł)

Miejsce drugie

rozpuszczalnik lakowy (1litr ok 5zł)  - nie benzyna lakowa a wlasnie
rozpuszczalnik, dobrze radzil sobie z klejem

Miejsce trzecie - treffer rozpuszcalnik naturalny (100ml -18zł) - dobrze
rozpuszcza ale drogi

Srodki w areozolu do uwuwania asfaltu, zywicy, takze rozpuszczaly klej ale
gorzej niz w/w produkty.
WD40 wogole sobie nie radzil, benzyna ekstrakcyjna dzialala ale tez bez
jakis super efektow

Jak to zrobic?

Zdecydowalem sie na zakup 10 butelek po 0,5l  rozpuszczalnika lakowego ktory
wychodzil patrzac na jakosc/cena najlepiej.
Nakrecilem na butelke - plasikopochodna - spryskiwacz po plynie do mycia
szyb
Zraszalem obszar wielkosci kartki a4, po chwili ponownie zraszalem i
scieralem szmatka - pielucha tetrowa
Szlo naprawde dobrze, poczatkowo sie nie spodziewalem ze znajde tak
skuteczny srodek
Po chwili zmodyfikowalem te czynnosc - eureka ;)
Zraszalem obszar wielkosci drzwi samochodowych 3 razy raz za razem,
nastepnie profesjonalna myka cisnioniowa z dysza rotacyjna zdzieralem owy
klej
Naprawde bardzo szybki sposob, ale zaznaczam, ze myjka musi miec naprawde
duza sile i dysza rotacyjna tez bedzie potrzebna
Miejsca zraszane rozpuszczalnikiem lakowym powinny byc suche, dlatego albo
wycieralem mokre auto i powtarzalem czynnosc albo zmienialem strone
samochodu a drufa w tym czasie schla.

Mam nadzieje ze komus pomoge swoim wywodem, bo usiniecie naklejek z busa to
jest co robic

Pozdrawiam
Tomek / Tulipan /

Witam,

Ja na co dzień zajmuję się usuwaniem reklam z pojazdów. Podstawową czynnością w tej pracy jest usunięcie folii/naklejek wraz z klejem, żeby nie trzeba było go następnie usuwać. W tej pracy używane są specjalistyczne urządzenia parowe które nadają powłoce odklejanej odpowiednia temperaturę i wilgotność. Gdy jednak po odklejeniu zostanie nieliczna ilość kleju stosuję się Avery adhesive remover lub rozp. lakowy z tańszych środków.

Metoda usuwania grubej warstwy kleju: spryskać warstwę kleju odczekać około 5 s. aż klej napęcznieje, ściągnąć raklą grubą warstwę, wymyć resztę.

Usuwam folie/reklamy/naklejki z sam. osobowych, dostawczych, tirów i autobusów. Działam na terenie woj. śląskiego. Chętnych zapraszam do współpracy. wystawiam FV.
Topmyjnia , www.topm.pl, tel 733 030 393

Sun, 20 Jul 2014 10:41:01 -0700 (PDT)
napisał:

Metoda usuwania grubej warstwy kleju: spryskać warstwę kleju odczekać około 5 s.
aż klej napęcznieje, ściągnąć raklą grubą warstwę, wymyć resztę.

Użytkownik __Maciek napisał:

Sun, 20 Jul 2014 10:41:01 -0700 (PDT) napisał:

Metoda usuwania grubej warstwy kleju: spryskać warstwę kleju odczekać około 5 s.
aż klej napęcznieje, ściągnąć raklą grubą warstwę, wymyć resztę.

Znacznie tańszym, a równie skutecznym środkiem rozpuszczającym klej z
naklejek jest po prostu benzyna ekstrakcyjna, zresztą środki w sprayu,
np. popularny Label Off też są na benzynie (co jest podane w MSDS).
Nie warto dopłacać za spray, najtaniej wychodzi butelka benzyny w
sklepie budowalnym.

W dniu 2014-07-23 21:51, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Użytkownik __Maciek napisał:

Sun, 20 Jul 2014 10:41:01 -0700 (PDT) napisał:

Metoda usuwania grubej warstwy kleju: spryskać warstwę kleju odczekać
około 5 s.
aż klej napęcznieje, ściągnąć raklą grubą warstwę, wymyć resztę.

Znacznie tańszym, a równie skutecznym środkiem rozpuszczającym klej z
naklejek jest po prostu benzyna ekstrakcyjna, zresztą środki w sprayu,
np. popularny Label Off też są na benzynie (co jest podane w MSDS).
Nie warto dopłacać za spray, najtaniej wychodzi butelka benzyny w
sklepie budowalnym.

Benzyna ekstrakcyjna jest do kitu - za szybko schnie. Znacznie
skuteczniejsza jest terpentyna, może być ekstrakcyjna (wypłukiwana za
pomocą benzyny i oddestylowywana), nie musi balsamiczna (destylowana z
zebranej żywicy). Rozpuszcza klej z nalepek równie skutecznie jak
benzyna a nie schnie tak natychmiast - klej dłużej pozostaje miękki.

W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2009 19:30:42 UTC+2 użytkownik TIM napisał:

Hej.
Kupilem uzywanego bialego busa oklejonego jakas reklama.
Przy pierwszym pucowaniu - myciu myjka wysokocisnieniowa jedna z literek
odpadla, w ten sposob posciagalem bezdotykowo naklejki z calego auta.
Okazalo sie jednak, ze zostal klej na lakierze, ktory bardzo dobrze
przyswaja brud i napisy z brudu pojawiaja sie.
Jak sie tego pozbyc w mozliwie prosty i ekonomiczny sposob.
Staralem sie zmyc benzyna ekstrakcyjna, ale bardzo ciezko idzie, mysle ze
zajeloby mi to ponad tydzien, a rece beda bolaly jeszcze miesiac
Potem test rozpuszczalnik uniwersalny, tez ciezko, posostaja smugi i ryzyko
zmatowinia lakieru
W markecie budowlanym zaproponowali mi ekologiczny rozpuszczalnik, z
cytrusow, bardzo male opakowanie koszt ponad 20zl, na cale auto potrzebaby z
10 jak nie 20 opakowan, klej puszcza ciagnie sie i daje rolkowac ale tez
bardzo ciezko minimalnie lepiej niez benzyna.
Nie mam pomyslu co zrobic by sie tego pozbyc, moze polerka auta mnie czeka?
Prosze o porady, moze ktos to przerabial
Pozdrawiam
Tomek

W dniu niedziela, 5 października 2014 22:11:26 UTC+2 użytkownik  napisał:

W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2009 19:30:42 UTC+2 użytkownik TIM napisał:

> Hej.

> Kupilem uzywanego bialego busa oklejonego jakas reklama.

> Przy pierwszym pucowaniu - myciu myjka wysokocisnieniowa jedna z literek

> odpadla, w ten sposob posciagalem bezdotykowo naklejki z calego auta.

> Okazalo sie jednak, ze zostal klej na lakierze, ktory bardzo dobrze

> przyswaja brud i napisy z brudu pojawiaja sie.

> Jak sie tego pozbyc w mozliwie prosty i ekonomiczny sposob.

> Staralem sie zmyc benzyna ekstrakcyjna, ale bardzo ciezko idzie, mysle ze

> zajeloby mi to ponad tydzien, a rece beda bolaly jeszcze miesiac

> Potem test rozpuszczalnik uniwersalny, tez ciezko, posostaja smugi i ryzyko

> zmatowinia lakieru

> W markecie budowlanym zaproponowali mi ekologiczny rozpuszczalnik, z

> cytrusow, bardzo male opakowanie koszt ponad 20zl, na cale auto potrzebaby z

> 10 jak nie 20 opakowan, klej puszcza ciagnie sie i daje rolkowac ale tez

> bardzo ciezko minimalnie lepiej niez benzyna.

> Nie mam pomyslu co zrobic by sie tego pozbyc, moze polerka auta mnie czeka?

> Prosze o porady, moze ktos to przerabial

> Pozdrawiam

> Tomek



Ja polecam http://www.sjd-lublin.com.pl/nowosci/30-nowy-produkt-o-szerokim-zastosowaniu-cytrusowy-zmywacz-do-etykiet

 wrote:

W dniu niedziela, 5 października 2014 22:11:26 UTC+2 użytkownik  napisał:

W dniu poniedziałek, 10 sierpnia 2009 19:30:42 UTC+2 użytkownik TIM napisał:

Na razie to co napisałaś to spam.

 pisze:

Ja polecam http://www.sjd-lublin.com.pl/nowosci/30-nowy-produkt-o-szerokim-zastosowaniu-cytrusowy-zmywacz-do-etykiet

Dajcie mu jedną puszkę i niech napisze czy dobry, czy ekonomicznie opłacalny. Na razie to co napisałaś to spam. A spamerom się nie wierzy. Ale kto wie, może to spam pożyteczny. Tylko opinia kogoś niezależnego potrzebna.

W dniu poniedziałek, 6 października 2014 21:38:27 UTC+2 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:

 pisze:



>>

>> Ja polecam http://www.sjd-lublin.com.pl/nowosci/30-nowy-produkt-o-szerokim-zastosowaniu-cytrusowy-zmywacz-do-etykiet

>

> Dajcie mu jedną puszkę i niech napisze czy dobry, czy ekonomicznie opłacalny. Na razie to co napisałaś to spam. A spamerom się nie wierzy. Ale kto wie, może to spam pożyteczny. Tylko opinia kogoś niezależnego potrzebna.

>

Kogutku, że skuteczne - mogę potwierdzić, miałem parę razy w rękach

terpeny cytrusowe. Fajnie myją, są lżejsze, nie tak tłuste, mają

naprawdę małe napięcie powierzchniowe. Pozostaje zasadność pytania o

sens ekonomiczny - w czasach kiedy ja to miałem w łapach za pól litra

tego cuda można było wiadro benzyny lakowej albo pół wiadra terpentyny

balsamicznej kupić.



--

Darek