Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja), ale...
chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A chodzi o smród
pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy przypominający zapach
starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej od roku w komórce. Gdyby
śmierdziało w trakcie używania klimy, nie miałbym wątpliwości, ale ten
pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr
przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomoœci

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja), ale...
chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A chodzi o smród
pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy przypominający zapach
starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej od roku w komórce. Gdyby
śmierdziało w trakcie używania klimy, nie miałbym wątpliwości, ale ten
pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr
przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

a kiedy wymieniales przeciwpylka ?
moze warto - nie za duzy koszt a efekt moze byc "odczuwalny" ze tak powiem
;)

Użytkownik "zinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomoœci

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja), ale...
chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A chodzi o smród
pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy przypominający zapach
starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej od roku w komórce. Gdyby
śmierdziało w trakcie używania klimy, nie miałbym wątpliwości, ale ten
pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr
przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

a kiedy wymieniales przeciwpylka ?
moze warto - nie za duzy koszt a efekt moze byc "odczuwalny" ze tak
powiem  ;)

Nie wymieniałem, auto kupiłem niecały rok temu, muszę do niego zaglądnąć bo
kiedyś kabinę zalałem.

Nie wymieniałem, auto kupiłem niecały rok temu, muszę do niego zaglądnąć bo kiedyś kabinę zalałem.

To moze zajrzyj jeszcze pod wykladzine?
Zanim cywylizacja jaka tam wyewoluuje zdobedzie umiejetnosc rozpalania ognia...

szwagier

Użytkownik "szwagier"  napisał w wiadomości

Nie wymieniałem, auto kupiłem niecały rok temu, muszę do niego
zaglądnąć bo  kiedyś kabinę zalałem.

To moze zajrzyj jeszcze pod wykladzine?
Zanim cywylizacja jaka tam wyewoluuje zdobedzie umiejetnosc rozpalania
ognia...

Nie ma obaw, suszyłem auto. To było lato i wszystko co było na podłodze
wyparowało, wilgość pewnie gościła w aucie przez dłuższy czas w takich
miejscach jak filtr kabinowy, który tak czy inaczej wymienię.

Kolega/żanka gosmo napisał/a:

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja),
ale...  chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A
chodzi o smród  pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy
przypominający zapach  starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej
od roku w komórce. Gdyby  śmierdziało w trakcie używania klimy,
nie miałbym wątpliwości, ale ten  pojawia się na krótko po jej
wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr  przeciwpyłkowy zamókł,
albo coś innego?

Grzybki. Tak to się własnie objawia. Tzn. tak jak piszesz za drugim razem - czyli tuż po wyłączeniu klimy (bo najpierw wspomniałeś, że na krótko PRZED jej wyłączeniem).
A filtr wymień swoją drogą - u mnie na zapach nie miał on wpływu, ale za to wydajność po wymianie wzrosła drastycznie (zarówno klimy jak i samych nawiewów).


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości

Kolega/żanka gosmo napisał/a:

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja),
ale...  chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A
chodzi o smród  pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy
przypominający zapach  starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej
od roku w komórce. Gdyby  śmierdziało w trakcie używania klimy,
nie miałbym wątpliwości, ale ten  pojawia się na krótko po jej
wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr  przeciwpyłkowy zamókł,
albo coś innego?

Grzybki. Tak to się własnie objawia. Tzn. tak jak piszesz za drugim
razem -  czyli tuż po wyłączeniu klimy (bo najpierw wspomniałeś, że na
krótko PRZED jej  wyłączeniem).

Me culpa :) Faktycznie, skąd klimatyzacja mogłoby wiedzieć, że będę ją
wyłączał :) Po wyłączeniu klimy oczywiście.

A filtr wymień swoją drogą - u mnie na zapach nie miał on wpływu, ale za
to  wydajność po wymianie wzrosła drastycznie (zarówno klimy jak i
samych nawiewów).

Użytkownik "gosmo" napisał:

ale ten pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to
filtr przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

Mam to samo, tylko smrodek jest jeszcze w miarę lekki i trwa z 3-4 min
po wyłączeniu klimatyzacji. Przed zimą tego nie było. :-) Filtr
przeciwpyłkowy
mam nowy, auto 2kkm temu było na przeglądzie. :)

I tak przy okazji się podepnę - ma ktoś namiar na porządny serwis
klimatyzacji
w Gdańsku, gdzie by mi ją odgrzybili z efektem odczuwalnym własnym nosem?
Lub ewentualnie jak i czym zrobić to samemu? :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Użytkownik ".Peeter"  napisał w wiadomości

Użytkownik "gosmo" napisał:

ale ten pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

Mam to samo, tylko smrodek jest jeszcze w miarę lekki i trwa z 3-4 min
po wyłączeniu klimatyzacji. Przed zimą tego nie było. :-) Filtr przeciwpyłkowy
mam nowy, auto 2kkm temu było na przeglądzie. :)

I tak przy okazji się podepnę - ma ktoś namiar na porządny serwis klimatyzacji
w Gdańsku, gdzie by mi ją odgrzybili z efektem odczuwalnym własnym nosem?
Lub ewentualnie jak i czym zrobić to samemu? :-)

Znajomi polecają Gabrat. Ja u nich nie czyściłem jeszcze (bo nie było potrzeby) ale robiłem inne rzeczy z klimą. Tam mnie na zbędne naprawy nie naciągali w przeciwieństwie do Regemetu który w dodatku był znacznie droższy.

w Gdańsku, gdzie by mi ją odgrzybili z efektem odczuwalnym własnym nosem?
Lub ewentualnie jak i czym zrobić to samemu? :-)

kup pianke do odgrzybiania , (nie spry!!!)
pianke z dozownikiem
ok 25zł na allegro
dostan sie do parownika i go spryskaj

gosmo wrote:

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja),
ale... chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A chodzi o
smród pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy

Niezły ten smród że potrafi wykryć kiedy zamierzasz wyłączyć klimę ;-)
i na krótko wcześniej się pojawia ;-)

--
Pozdro
Massai

Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości

gosmo wrote:

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja),
ale... chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A chodzi o
smród pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy

Niezły ten smród że potrafi wykryć kiedy zamierzasz wyłączyć klimę ;-)
i na krótko wcześniej się pojawia ;-)

Dałem "erratę" jeszcze przed Twoim postem ;)

gosmo pisze:

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja), ale... chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A chodzi o smród pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy przypominający zapach starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej od roku w komórce. Gdyby śmierdziało w trakcie używania klimy, nie miałbym wątpliwości, ale ten pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

mam to samo... na jakiś czas pomaga dopchanie się do parownika i pokrycie go środkiem do odgrzybiania klimy, można też napsikać w nawiewy, jednak problem wraca regularnie po kilku miesiącach... niestety

Użytkownik "gosmo"  napisał w wiadomości

Witam,
Już umówiłem się do serwisu na odgrzybianie auta (klimatyzacja), ale... chciałbym się upewnić, czy to na pewno o to choci. A chodzi o smród pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy przypominający zapach starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej od roku w komórce. Gdyby śmierdziało w trakcie używania klimy, nie miałbym wątpliwości, ale ten pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

Ja tam sobie wymyśliłem żeby wyłączac klimę na jakiś czas przed dojechaniem na miejsce celem przedmuchania parownika i układu z wilgoci. Nie wiem czy to ma wpływ ale nigdy nie byłem odgrzybiac i nie śmierdzi.

Ja tam sobie wymyśliłem żeby wyłączac klimę na jakiś czas przed
dojechaniem na miejsce celem przedmuchania parownika i układu z wilgoci.
Nie wiem czy to ma wpływ ale nigdy nie byłem odgrzybiac i nie śmierdzi.

Właśnie tak powinno się robić.

Pozdr.,
Teres

Agent wrote:

Ja tam sobie wymyśliłem żeby wyłączac klimę na jakiś czas przed dojechaniem na miejsce celem przedmuchania parownika i układu z wilgoci.

W 850tce robie tak od lat i nie ma potrzeby walczyc z klima, a V70tka robi to sama chwile po zgaszeniu silnika - wlancza nawiewy na max i pracuja jakis czas. Do tego nie wlanczam klimatyzacji na krotkich trasach, wymieniam 2x w roku filtry PP i problemu nie ma.

pozdrawiam Blyskacz

--
Samochody dziela sie na Volvo i pozostale :-)
Volvo V70R 2.5 299KM AWD 03' LPG z "popsuta kierownica" ;)
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG

Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Agent wrote:

Ja tam sobie wymyśliłem żeby wyłączac klimę na jakiś czas przed
dojechaniem na miejsce celem przedmuchania parownika i układu z wilgoci.

W 850tce robie tak od lat i nie ma potrzeby walczyc z klima, a V70tka robi
to sama chwile po zgaszeniu silnika - wlancza nawiewy na max i pracuja
jakis czas. Do tego nie wlanczam klimatyzacji na krotkich trasach,
wymieniam 2x w roku filtry PP i problemu nie ma.
pozdrawiam Blyskacz

2x w roku filtr PP? Nie przesadzasz? Ja wczoraj wyjąłem swój roczny,
przedmuchałem sprężarką i włożyłem spowrotem, bo jest suchutki i czyściutki.

gosmo pisze:

2x w roku filtr PP? Nie przesadzasz? Ja wczoraj wyjąłem swój roczny, przedmuchałem sprężarką i włożyłem spowrotem, bo jest suchutki i czyściutki.

Wszystko zależy od tego, ile jeździsz.
Ja wymieniam go też co jeden okres międzyprzeglądowy, czyli właśnie mniej więcej 2 razy do roku. W Lagunie, którą jeździłem kiedyś, wymienialem co 15000 km, ale faktycznie należałoby to robić przy 12-14 tys., bo inaczej parowały szyby, kiedy tylko zaczynał padać deszcz.
Ot, takie przypomnienie o przeglądzie ;)

Gdzieś czytałem, że zwykłe czyszczenie mechaniczne tych filtrów jest nieskuteczne - ale może chodzi o kwestie istotne dla alergików. Sam nigdy nie próbowałem.

pozdrawiam,
JG

gosmo wrote:

2x w roku filtr PP? Nie przesadzasz?

no tak mniej wiecej wypada - wymieniam go przy okazji wymiany oleju i pozostalych filtrow czyli co ok 15kkm - tak na oko to jest juz po prostu brudny, a nie kosztuje to znowu takiego majatku by sie tam bawic w czyszczenie...

Ja wczoraj wyjąłem swój roczny,

wszystko zalez od tego ile i w jakich warunkach jezdzisz...

przedmuchałem sprężarką i włożyłem spowrotem, bo jest suchutki i czyściutki.

no coz... ja filtr reanimowalem tylko raz, po tym jak zakupilem Filtrona, ktory zupelnie nie pasowal ( to, ze byl badziewiasty to inna sprawa ), nie chcialo mi sie czekac, az sprowadza cos normalnego...


pozdrawiam Blyskacz

--
Samochody dziela sie na Volvo i pozostale :-)
Volvo V70R 2.5 299KM AWD 03' LPG z "popsuta kierownica" ;)
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG

pojawiający się na krótko przed wyłączeniem klimy przypominający zapach
starej, mokrej, zgrzybiałej ściery leżącej od roku w komórce. Gdyby
śmierdziało w trakcie używania klimy, nie miałbym wątpliwości, ale ten
pojawia się na krótko po jej wyłączeniu i trwa z 10 min. Może to filtr
przeciwpyłkowy zamókł, albo coś innego?

mam do samo gowno za przeproszeniem
ozonowanie czy jak oni to zwąza 100zł g.. pomogło!

poczytalem troche az w koncu dorwalem odgrzybiacz w piance, dotre do
parownika spryska go pianka
i mam nadzieje ze pomoze
zrob tak samo, dostan sie do parownika, pewno tak jak ja masz tam syfu pelno
wyciagnalem chyba z lopakte syfu ktory byl na parowniku
na weekend odgrzybiam sobie sam, bo majstry w servisach widac niezbyt dobrze
się
do tego zabrali

poczytalem troche az w koncu dorwalem odgrzybiacz w piance, dotre do
parownika spryska go pianka
i mam nadzieje ze pomoze
zrob tak samo, dostan sie do parownika, pewno tak jak ja masz tam syfu
pelno
wyciagnalem chyba z lopakte syfu ktory byl na parowniku
na weekend odgrzybiam sobie sam, bo majstry w servisach widac niezbyt
dobrze się
do tego zabrali

NIE W PIANCE!!! użyłem tego dziadostwa kiedyś i tylko mi posklejało syf we
wszystkich możliwych miejscach.. Teraz staram się stosować środki które mają
rurki do dostania się w pobliże parownika - ale i tak problem co jakiś czas
powraca.

M.