Grupy dyskusyjne   »   Smrodek...

Smrodek...



1 Data: Sierpien 18 2009 06:39:29
Temat: Smrodek...
Autor:  

Witam, auto - Fabia I 2005 z klimą półautomatyczną. Problem jest następujący -  w
aucie pojawił się delikatny "smrodek" (coś jakby gdzieś leżała skarpeta
maratończyka ;) ). Nie wiedziałem o co chodzi, ale w końcu wykombinowałem -
zrobiłem "pełną" konserwację klimatyzacji (czy tam jakkolwiek ASO to nazywa,
chodzi mi o pełne czyszczenie plus wymiane czynnika), NIE wymieniłem przy tym
filtra kabinowego. tę czynność zrobiłem dopiero po miesiącu (wiem, że bez sensu,
ale był on już wcześniej zamówiony ale nie doszedł na czas i jakoś tak wyszło).

Tydzień od wymiany tego filtra dalej czuć w aucie ten zmrodek zgnilizny
(zauważalnie mniej, ale ciągle jednak czuć). Co robić? Samo przejdzie, czy mogę
jeszcze jakoś temu pomóc?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Sierpien 18 2009 08:59:52
Temat: Re: Smrodek...
Autor: Michas 


Tydzień od wymiany tego filtra dalej czuć w aucie ten zmrodek zgnilizny
(zauważalnie mniej, ale ciągle jednak czuć). Co robić? Samo przejdzie, czy
mogę
jeszcze jakoś temu pomóc?

Możesz pomóc, popatrz dobrze w miejsce gdzie jest filtr - widać tam żeberka
od parownika, zapryskaj je dobrze płynem odgrzybiającym, potrzymaj chwile,
potem wywietrz.
Płyn to np medyczny Incidin za 40zł/litr, sprzęt to sztrzykawka i rurka z
apteki za 5zł. Efekt u mnie bdb. :)

Pozdr,
M.

3 Data: Sierpien 18 2009 07:32:53
Temat: Re: Smrodek...
Autor:  

Michas  napisał(a):

Możesz pomóc, popatrz dobrze w miejsce gdzie jest filtr - widać tam żeberka
od parownika, zapryskaj je dobrze płynem odgrzybiającym, potrzymaj chwile,
potem wywietrz.
Płyn to np medyczny Incidin za 40zł/litr, sprzęt to sztrzykawka i rurka z
apteki za 5zł. Efekt u mnie bdb. :)

Hmm, no ale przecież miałem robione odgrzybianie w serwisie... Czyżby oni skopali
tę usługę?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Sierpien 18 2009 09:44:38
Temat: Re: Smrodek...
Autor: Michas 


Hmm, no ale przecież miałem robione odgrzybianie w serwisie... Czyżby oni
skopali
tę usługę?

Heh, no skoro śmierdzi? Ja też miałem robione w serwisach i dopiero jak sie
zam zabrałem to pomogło. A druga rada też jest dobra - jeździć na klimie i
wyłączać chwile przed końcem jazdy - żeby parownik się osuszył - ale to
raczej 10-15 minut niż dwie.

M.

7 Data: Sierpien 18 2009 09:03:53
Temat: Re: Smrodek...
Autor: gosmo 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam, auto - Fabia I 2005 z klimą półautomatyczną. Problem jest
następujący -  w  aucie pojawił się delikatny "smrodek" (coś jakby
gdzieś leżała skarpeta  maratończyka ;) ). Nie wiedziałem o co chodzi,
ale w końcu wykombinowałem -  zrobiłem "pełną" konserwację klimatyzacji
(czy tam jakkolwiek ASO to nazywa,  chodzi mi o pełne czyszczenie plus
wymiane czynnika), NIE wymieniłem przy tym  filtra kabinowego. tę
czynność zrobiłem dopiero po miesiącu (wiem, że bez sensu,  ale był on
już wcześniej zamówiony ale nie doszedł na czas i jakoś tak wyszło).
Tydzień od wymiany tego filtra dalej czuć w aucie ten zmrodek zgnilizny
(zauważalnie mniej, ale ciągle jednak czuć). Co robić? Samo przejdzie,
czy mogę  jeszcze jakoś temu pomóc?

Też tak miałem, filtr ok, klima odgrzybiona, generalnie cacy a śmierdziało.
Problem rozwiązało odpowiednie używanie klimy. Czyli używać dużo a przed
końcem jazdy wyłączyć, aby sobie z minutę może dwie pochodziło na samym
nawiewie.

8 Data: Sierpien 18 2009 07:38:52
Temat: Re: Smrodek...
Autor:  

gosmo  napisał(a):

Też tak miałem, filtr ok, klima odgrzybiona, generalnie cacy a śmierdziało.
Problem rozwiązało odpowiednie używanie klimy. Czyli używać dużo a przed
końcem jazdy wyłączyć, aby sobie z minutę może dwie pochodziło na samym
nawiewie.

Dzięki za radę, spróbuję. Po mniej-więcej ilu godzinach/kilometrach smród Ci się
wywietrzył? I dlaczego to w ogóle miałoby pomóc?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

9 Data: Sierpien 18 2009 10:46:03
Temat: Re: Smrodek...
Autor: gosmo 

Użytkownik  napisał w wiadomości

gosmo  napisał(a):
Też tak miałem, filtr ok, klima odgrzybiona, generalnie cacy a
śmierdziało.  Problem rozwiązało odpowiednie używanie klimy. Czyli
używać dużo a przed  końcem jazdy wyłączyć, aby sobie z minutę może
dwie pochodziło na samym  nawiewie.
Dzięki za radę, spróbuję. Po mniej-więcej ilu godzinach/kilometrach
smród Ci się  wywietrzył? I dlaczego to w ogóle miałoby pomóc?

Po jakimś miesiącu takiej jazdy po 1-2h dziennie :/

10 Data: Sierpien 18 2009 10:57:00
Temat: Re: Smrodek...
Autor: Camel 

 pisze:

Witam, auto - Fabia I 2005 z klimą półautomatyczną. Problem jest następujący -  w aucie pojawił się delikatny "smrodek" (coś jakby gdzieś leżała skarpeta maratończyka ;) ). Nie wiedziałem o co chodzi, ale w końcu wykombinowałem - zrobiłem "pełną" konserwację klimatyzacji (czy tam jakkolwiek ASO to nazywa, chodzi mi o pełne czyszczenie plus wymiane czynnika), NIE wymieniłem przy tym filtra kabinowego. tę czynność zrobiłem dopiero po miesiącu (wiem, że bez sensu, ale był on już wcześniej zamówiony ale nie doszedł na czas i jakoś tak wyszło).

Tydzień od wymiany tego filtra dalej czuć w aucie ten zmrodek zgnilizny (zauważalnie mniej, ale ciągle jednak czuć). Co robić? Samo przejdzie, czy mogę jeszcze jakoś temu pomóc?

Witam

Ja uzywalem tego:
http://moto.allegro.pl/item712476417_odgrzybiacz_klimatyzacji_dezynfekcja_500_ml_okazja.html do kupienia w kazdym markecie.
od czasow jak sie raz dalem nabrac na 'serwisowa wymiane filtru i odgrzybianie klimy' za 150 zl ... Filtr wpier... byle jak i polamany, z nawiewow lecialy paprochy (fakt, w Astrze II trzeba umiec kabinowy zalozyc) ale to w koncu serwis ... a z klimy walilo po dwoch dniach jak przed odgrzybianiem.
Takie srodek starcza na 3-4 uzycia, zmrod znika a cena nizsza niz w serwisie :). Filtry wymieniam sobie sam.


Pozdrawiam
Camel

11 Data: Sierpien 18 2009 12:58:34
Temat: Re: Smrodek...
Autor: nacocito 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam, auto - Fabia I 2005 z klimą półautomatyczną. Problem jest następujący -  w
aucie pojawił się delikatny "smrodek" (coś jakby gdzieś leżała skarpeta
maratończyka ;) ).

Sprawdź pod siedzeniami czy faktycznie nie leży 'skarpeta maratończyka". Przeżyj całą podłogę.

Sam kiedyś prawie całą klimę rozebrałem a okazało się, że małżonka mrożony filecik z dorsza zgubiła, który się dość sprytnie wśliznął pod wykładzinę i ładnie zasuszył. A wszyscy twierdzili że to z klimy śmierdzi.

Smrodek...



Grupy dyskusyjne