jowar pisze:
WItam w silniku 1.6 zetec escorta
zeby wymienić uszczelkę pod głowicą jak już podkręcam wszystkie mniejsze rzeczy od silnika, spuszcze olej
oleju spuszczać nie musisz
, płyn chłodzący to ściagam pokrywę zaworów
i odkrecam całą główice w całośći czy muszę wczesniej jakoś demontować popychacze zawory czy coś innego ?
Z tego co pamiętam to nie musisz demontować co znajduje się pod pokrywą zaworów.
Co tam warto sobie pozaznaczac aby nic nie przekręcic itd ?
Ustawienia rozrządu sobie pooznaczaj, potem obowiązkowo planowanie głowicy i skręcanie całości.
Ja już to wszystko robisz warto wymienić uszczelniacze zaworowe i sprawdzić stan zaworów, gniazd oraz prowadnic.
--
krzysiek82
4 |
Data: Marzec 10 2009 13:37:21 |
Temat: Re: SAmodzielna wymiana uszczelki pod głowicą |
Autor: kamil |
"jowar" wrote in message
WItam w silniku 1.6 zetec escorta
zeby wymienić uszczelkę pod głowicą jak już podkręcam wszystkie mniejsze
rzeczy od silnika, spuszcze olej , płyn chłodzący to ściagam pokrywę
zaworów i odkrecam całą główice w całośći czy muszę wczesniej jakoś
demontować popychacze zawory czy coś innego ?
Co tam warto sobie pozaznaczac aby nic nie przekręcic itd ?
Pytanie czy gra jest warta swieczki bez planowania glowicy, inaczej spora
szansa ze bedziesz to powtarzac w niedalekiej przyszlosci..
Pozdrawiam
Kamil
5 |
Data: Marzec 10 2009 14:58:25 | Temat: Re: SAmodzielna wymiana uszczelki pod głowicą | Autor: krzysiek82 |
kamil pisze:
Pytanie czy gra jest warta swieczki bez planowania glowicy, inaczej spora szansa ze bedziesz to powtarzac w niedalekiej przyszlosci..
Warto zakupić także nowe śruby do głowicy, są szkoły które mówią, że nie potrzeba ale słyszałem, że lepiej wymieniać więc wymieniam. Oczywiście musisz mieć klucz dynamometryczny i znać momenty oraz kolejność przykręcania.
--
krzysiek82
6 |
Data: Marzec 10 2009 16:14:49 | Temat: Re: SAmodzielna wymiana uszczelki pod głowicą | Autor: MarcinJM |
krzysiek82 pisze:
kamil pisze:
Pytanie czy gra jest warta swieczki bez planowania glowicy, inaczej spora szansa ze bedziesz to powtarzac w niedalekiej przyszlosci..
Warto zakupić także nowe śruby do głowicy, są szkoły które mówią, że nie potrzeba ale słyszałem, że lepiej wymieniać więc wymieniam. Oczywiście musisz mieć klucz dynamometryczny i znać momenty oraz kolejność przykręcania.
W serwisowkach jest dokladnie powiedziane ktore silniki musza miec wymieniane sruby.
Planowanie glowicy nie jest koniecznoscia, ale zmierzenie, czy krzywizna glowicy miesci sie w tolerancjach jest praktycznie niewykonalne bez plyty traserskiej, wiec dla swietego spokoju sie zawsze planuje :)
--
Pozdrawiam
MarcinJM
7 |
Data: Marzec 10 2009 16:23:21 | Temat: Re: SAmodzielna wymiana uszczelki pod głowicą | Autor: krzysiek82 |
MarcinJM pisze:
> W serwisowkach jest dokladnie powiedziane ktore silniki musza miec
wymieniane sruby.
nie miałem dostępu do serwisówki natomiast w aso vw pchnęli mi komplet śrub za 75zł więc brałem i dali opis kolejności i momentów dokręcania śrub. Bo na forach nikt tego nie wiedział lub nie chciał się tą wiedzą podzielić.
--
krzysiek82
8 |
Data: Marzec 10 2009 16:35:44 | Temat: Re: SAmodzielna wymiana uszczelki pod głowicą | Autor: Cyneq |
krzysiek82 pisze:
MarcinJM pisze:
> W serwisowkach jest dokladnie powiedziane ktore silniki musza miec
wymieniane sruby.
nie miałem dostępu do serwisówki natomiast w aso vw pchnęli mi komplet śrub za 75zł więc brałem i dali opis kolejności i momentów dokręcania śrub. Bo na forach nikt tego nie wiedział lub nie chciał się tą wiedzą podzielić.
Nie wierzę.
Momenty są w każdej książce. Kolejność też, ale w zasadzie wystarczy trzymać sie zasady dokręcania od środka i rozumieć zachodzące przy dokręcaniu procesy.
Śruby generalnie można uzyć ponownie jeśli się nie wyciągnęły (zmierzyć), to dla oszczędnych, lub wymienić po trzech dokręcaniach (dla dmuchających na zimne).
Olej - w zależności od powodu odkręcania glowicy - wymienia się jeśli zmieszał się z płynem. Planowanie - doradzam zawsze, chociaż dwa razy w życiu przykręcałem głowicę bez planowania, a nawet sprawdzania. Oba razy silnik nie był po przegrzaniu (wtedy to planowanie obowiązkowe). Raz było to u mnie, później żałowałem, ale to chyba wina fatalnej uszczelki, a drugi raz na sztuke i na szybko, tamten silnik jakoś specjalnie potem nie cierpiał, ale poszedł na żyletki z innych powodów.
--
Cyneq
9 |
Data: Marzec 10 2009 18:37:58 | Temat: Re: SAmodzielna wymiana uszczelki pod głowicą | Autor: kolega |
Dzięki cyneq duzo mi podpowiedziales
10 |
Data: Marzec 10 2009 12:29:56 | Temat: Re: SAmodzielna wymiana uszczelki pod głowicą | Autor: marggines |
Witam
On 10 Mar, 16:35, Cyneq wrote:
Nie wierzę.
Momenty są w każdej książce. Kolejność też, ale w zasadzie wystarczy
trzymać sie zasady dokręcania od środka i rozumieć zachodzące przy
dokręcaniu procesy.
Śruby generalnie można uzyć ponownie jeśli się nie wyciągnęły
(zmierzyć), to dla oszczędnych, lub wymienić po trzech dokręcaniach (dla
dmuchających na zimne).
Olej - w zależności od powodu odkręcania glowicy - wymienia się jeśli
zmieszał się z płynem. Planowanie - doradzam zawsze, chociaż dwa razy w
życiu przykręcałem głowicę bez planowania, a nawet sprawdzania. Oba razy
silnik nie był po przegrzaniu (wtedy to planowanie obowiązkowe). Raz
było to u mnie, później żałowałem, ale to chyba wina fatalnej uszczelki,
a drugi raz na sztuke i na szybko, tamten silnik jakoś specjalnie potem
nie cierpiał, ale poszedł na żyletki z innych powodów.
--
Cyneq
Ta drugą głowicę osobiście planowałem. Nożykiem do tapet więc nie
wprowadzaj kolegów w błąd. Dlatego tak dobrze się trzymał ;)
Pozdrawiam
margines
| | | | | | |